Architekt krajobrazu...Pomocy...

[Pierogi]

Witajcie kochane
Potrzebuję pomocy. Porady?
13 lat temu skończyłam architekturę krajobrazu. Studia bardzo mnie wciągnęły, lubiłam to. Miałam męża, 4 letniego synka.
I to byłoby na tyle sielanki.
W wieku 26 lat zostałam wdową. Z małym dzieckiem, świeżo po studiach, bez rodziny.
Musiałam sobie jakoś poradzić, łapałam się każdej pracy. Wtedy trudno było znaleźć coś jako architekt krajobrazu, stosunkowo młody kierunek, niepewny.
Pracowałam w marketach, na targu. Gdzie się dało. Tylko po to, żeby wyżyć od wypłaty do wypłaty...Co gorsze, trafiałam zawsze na facetów, którzy mnie wykorzystywali. Niecałe 3 lata temu zakonczyłam ostatni związek.
Pracowałam w pewnej firmie, jako pracownik fizyczny. Miałam podpisaną umowę na 20 lat- co zapewniało całkiem stałą pracę. Kokosów nie zarabiałam, ale wystarczało na życie.
Rok temu miałam wypadek samochodowy, którego skutki czuję do dzisiaj.
Praca fizyczna odpadła... Do końca tego roku mam zwolnienie lekarskie. Prawdopodobnie dostanę rentę.
I w pewnym momencie stwierdziłam, że przegrałam życie.
Nie mam nic. Domu, męża, pracy, rodziny. Nawer większość znajomych się odwróciła.
Syn jest coraz starszy, praktycznie za rok chce się wyprowadzić. Zostanę sama...
Pewnie zastanawiacie się, dlaczego akurat ten dział?
Już przechodzę do meritum, koniec użalania się.
Otóż chciałabym zacząć pracę w zawodzie. Jako architekt krajobrazu.
Problem jest w tym, że nie wiem jak się do tego zabrać.
Może jakiś kurs? Studium podyplomowe?
Teraz większość rzeczy robi się na komputerach, w jakiś programach graficznych, a ja to raczej orłem pod tym względem nie jestem.
Chciałabym w koncu robić to, co sprawi że będę spełniona.
Mam prawie 40 lat, i nigdy nie pracowałam w swoim zawodzie...Wiem, że to może późno, ale lepiej późno niż wcale! Chcę złapać byka za rogi. Chce, żeby moje dziecko było ze mnie dumne.
I dlatego proszę was o pomoc.
Jakieś kursy, szkolenia, studium w Poznaniu.
I waszą opinię, czy warto to kontynuować?
Jeśli coś źle umieściłam, przepraszam.

Pozdrawiam.
A.

[jasza]

Tak bardzo, bardzo nie chcę być dla Ciebie okrutna i rujnować marzeń, tyle już przeszłaś .
Nie chcę ale muszę postawić sprawę jasno bo znam problem od podszewki. Sama jestem absolwentką tego kierunku i tu się nic nie zmieniło, to dalej jest "młody kierunek", bez uprawnień i perspektyw. Dalej znalezienie pracy w tej branży jest praktycznie nie możliwe. Studia inż. kończyłam 2 lata temu. Sytuacja jest teraz zupełnie inna i wymaga od studentów by już od I roku szukali praktyk, brali udział w jakiś konkursach, generalnie by wyrabiali sobie kontakty i mieli "dorobek" projektowy. Pomimo tego z mojego rocznika (80 os.) tylko 4-5 pracuje w okolicach zawodu. Przy czy 2 dziewczyny mają własne firmy, a reszta osób wyjechała za granicę. Te osoby, które mają własny biznes robią to głównie hobbystycznie, bo zarabiają głównie na składki i własne drobne wydatki. Mogą się w ten sposób realizować, ponieważ głównymi żywicielami rodziny są ich mężowie. Nie chcę wchodzić we wszystkie szczegóły i problemy związane z tym kierunkiem i perspektywami po nim, bo to jest materiał na spore opracowanie, a tematyka mało przyjemna, włączając w to złamane życiorysy kilku prawdziwych pasjonatów dziedziny(depresje, przekwalifikowania etc.) Dodam tylko, ze to są obserwacje ze stolicy.
Napiszę Ci jakie programy zna teraz każdy absolwent ak.
- autoCAD - coś co zastąpiło kalkę i rapidografy
- PhotoShop - na tym programie wiele osób robi plansze, koncepcje i wizualizacje
- Sketchup - program do modelowania 3d, robisz model wg. swojego projektu, a potem możesz go przedstawiać w dowolnych ujęciach i wiele innych
Dodatkowo wiele osób korzysta z tych programów:
- Corel - trochę podobny do PS, ale przeznaczony teoretycznie do innych celów, więc daje inne możliwości
- Gimp - bardzo podobny do PS, ale darmowy i w sumie równie dobry
- 3D Max, Blender i wiele innych tego typu, które pozwalają na uzyskanie wizualizacji fotorealistycznych
- dodatkowo programy typu Norma do kosztorysowania oraz wiele innych

Pewnych programów możesz się nauczyć sama. Wg. mnie najłatwiejsze to atoCad i PS/Gimp. Pierwszy jest płatny, ale możesz ściągnąć wersję testową, drugi jest darmowy.
Chyba mam jeszcze gdzieś kartki z ćwiczeniami z atoCada, które dali nam na zajęciach. Jeżeli będziesz chciała to napisz w prywatnej wiadomości.

Przemyśl sprawę dokładnie. Przeanalizuj czy masz jakiś znajomych w branży, może ktoś wkręciłby Cię na jakiś staż?
Zastanów się też czy nie lepszym wyjściem byłby np. kurs florystyczny i jednocześnie poszukiwanie pracy jako pomoc w kwiaciarni? Nie wiem niestety jak wygląda rynek w Poznaniu, ale masz doświadczenie w sprzedaży. Gdy do tego dojdą realne umiejętności to może się udać.

Pytaj o co chcesz.
Pozdrawiam