Gwiazdki przy ocenie perfum w KWC.

[Joey]

Złosiu, czy nie dałoby się zrobić tak jak było w starym KWC - to znaczy, żeby przy każdej recenzji były dwie oceny - jedna za flakon, a druga za zapach? Bo teraz pokazana jest tylko średnia z tych dwóch ocen, co jest trochę mylace. Może doszukuję się dziury w całym, ale ja naprawdę lubię wiedzieć kto ile dał gwiazdek za zapach, a ile za flakon...

[Lukrecja_Borgia]

Popieram
Ewentualnie, można zrezygnować z oceny flakonu- w końcu oceniamy zapach. Chyba nikt nie kupuje perfum tylko dlatego, że butelka będzie ładnie wyglądać na półce

[Joey]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Popieram
Ewentualnie, można zrezygnować z oceny flakonu- w końcu oceniamy zapach. Chyba nikt nie kupuje perfum tylko dlatego, że butelka będzie ładnie wyglądać na półce

Też byłabym za całkowitym usunięciem oddzielnej oceny dla flakonu, ale kiedyś już był taki pomysł i widać nie przeszedł: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=76440

[Lukrecja_Borgia]

Rzeczywiście
Zgadzam się z tym, że perfum nie trzeba oznaczać gwiazdkami- ocena zapachu jest przecież tak subiektywna, że nie da się wydzielić "Best in Class".
A jeśli już gwiazdki muszą być, jestem za rozdzieleniem- czyli powrotem do przeszłości

[Ally83]

Oj tak, też jestem za rozdzieleniem oceny flakonu od oceny zapachu. Denerwuje mnie to i przyznam się, że daję zawsze flakonowi tyle samo gwiazdek do zapachowi, by ilość gwiazdek jasno oddawała moje odczucia co do samego zapachu.

[jowisia]

Uwazam pomysl za wdzielenie dwoch ocen : zapachu i flakonu - za poroniony. Poniewaz ktos tak sie uparl i posiada zdanie, ze odczucia odnosnie butelki sa tak samo wazne, i dokladnie w tym samym stopniu, co zapach, a ocena produktu laczy sie z tymi dwoma - zawsze zawyzam ocene zapachu jezeli tenze mi sie spodoba, a nie butelka; dlatego, ze uwazam, ze jezeli wykreowane perfumy sa swietne to NIE obnize ich oceny opakowaniem tylko dlatego, ze ktos zadecydowal wyliczac srednia z obydwu. Mysle, ze wiele dziewczyn robi podobnie.

[201803290936]

Napisane przez jowisia

Uwazam pomysl za wdzielenie dwoch ocen : zapachu i flakonu - za poroniony. Poniewaz ktos tak sie uparl i posiada zdanie, ze odczucia odnosnie butelki sa tak samo wazne, i dokladnie w tym samym stopniu, co zapach, a ocena produktu laczy sie z tymi dwoma - zawsze zawyzam ocene zapachu jezeli tenze mi sie spodoba, a nie butelka; dlatego, ze uwazam, ze jezeli wykreowane perfumy sa swietne to NIE obnize ich oceny opakowaniem tylko dlatego, ze ktos zadecydowal wyliczac srednia z obydwu. Mysle, ze wiele dziewczyn robi podobnie.

To Ci zazdroszczę, bo ja tak nie potrafię. Zawsze staram się być w ocenach szczera i obiektywna.

Też jestem za rozdzieleniem tych ocen, albo za rezygnacja z oceniania flakonu. Ocenianie opakowanie (solidności, poręczności) przydałoby się bardziej w kilku innych kategoriach kosmetyków.