WSB - inżynieria gospodarki przestrzennej

[nesse_91]

Hej, hej.

Mam pytanie - czy znajduje się na tym forum osoba, która studiuje na inżynierii gospodarki przestrzennej? Bądź chociaż na tej uczelni?

Nie jestem zadowolona z obecnych studiów (AiU na UAP) i rozważam rozpoczęcie kolejnego kierunku, konkretnie gospodarki przestrzennej, jako że chciałabym zostać urbanistą, a urbanistyka na moim kierunku... No cóż. Jeśli ktoś miał kiedyś zajęcia z dr. Astem to wie o co chodzi. Jak to wygląda na tej uczelni? I przede wszystkim - jakie jest podejście władz uczelni do studentów? Czy traktują ich poważnie, słuchają itp.? Jak wyglądają wymiany zagraniczne? W internecie znalazłam info, że plan jest ułożny tak, żeby było jak najmniej okienek, co daje nawet możliwość podjęcia pracy.

Będę wdzięczna za każde info. Na razie czuję, że się uwsteczniam zamiast rozwijać.

[viva91]

Aż się wystraszyłam, że ktoś tak faktycznie nazwał kierunek, a tu zwykła GP

Absolwenci GP mają ciężko po politechnikach, a co dopiero po WSB... No nie rwałabym się.

Profil WSB na pewno też wpływa program studiów, nacisk kładziony jest na przedmioty ekonomiczne, to GP bardziej pod kątem rozwoju regionalnego, samorządu terytorialnego. Jasne, że coś z projektowania też się trafi, bo inaczej nie mogliby dawać tytułu inż., ale nie wydaje mi się, żeby to było w wystarczającej ilości i jakości. Urbanistą najłatwiej zostać po politechnicznej GP, choć i z tym ciężko, bo konkurencja ogromna, a teraz jeszcze Izbę Urbanistów zlikwidowano.

Długo jesteś na AiU? Może później będzie lepiej? Myślę, że w kontekście zostania urbanistą lepiej skończyć AiU niż GP.

[nesse_91]

Nie chcę iść na żadną państwową uczelnię - za bardzo się sparzyłam. W przyszłym roku bronię dyplom, więc jeśli będzie dobrze i wszystko pójdzie po mojej myśli, to mam nadzieję, że to będzie koniec z polskim publicznym szkolnictwem wyższym.

Z tą pracą... Cokolwiek nie wybiorę to każdy mi mówi "nie ma po tym pracy". Pracy dla architektów też nie ma. Z góry zakładam, że przez najbliższe będą zarabiać psie grosze. Jeśli w ogóle będę zarabiać. Taki kraj.

Interesuje mnie przede wszystkim jak ta uczelnia traktuje studentów, bo naprawdę nie chcę tracić czasu na kolejną niepoważną instytucję. Do tego współpraca zagraniczna też jest dla mnie bardzo ważna, bo magistra nie zamierzam robić w Polsce. Dlatego bardzo interesują mnie opinie studentów tej uczelni.

Nacisk na przedmioty ekonomiczne akurat uważam za atut. A przedmiotów projektowych w swoim życiu miałam tyle, że już mam dosyć. ;-)

[viva91]

No cóż, może nie będę obiektywna, ale od wszystkich znajomych z WSB słyszę to samo (zależy na pewno od kadry, a ta w każdym oddziale jest inna): "nie przemęczam się" Jak przeglądałam oferty pracy to parę razy natknęłam się na dopisek: "Nie dla absolwentów WSB". Smutno.

I skoro chcesz zostać urbanistą, to nie wiem, czy pracodawcy będą na poważnie podchodzić do ekonomicznego urbanisty z WSB.