Kolczyk w języku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

[Paati89]

Napisane przez mizra

Przeczytałam cały wątek... (Długo to trwało, ale dałam radę. ) I już wiem, że chcę kolczyk w języku. Co prawda obawiam się problemów z mówieniem, ponieważ moja praca na tym polega, ale mam nadzieję, że po dwóch dniach dam radę mówić 8 godzin na tyle wyraźnie by mnie zrozumiano. Wiem czego się spodziewać, wiem o co zapytać, wiem czego używać jak już znajdzie się to ciało obce w mej buzi. Dzięki wszystkim, którzy się tu wypowiadali, niektóre pytania padały na tyle często, że odpowiedzi samoistnie wwierciły się w głowę.

Znalazłam już studio, więc mała prośba: trzymajcie kciuki bym nie zwiała z fotela... Już za tydzień w czwartek jak tylko się wypłata znajdzie na moim koncie. Będzie wesoło.

I w ogóle witam wszystkich!

Jesli to dobry i porzadny salon to nie masz sie czego obawiac Dobrze "zaopiekuja" sie twoim jezykiem

[mizra]

To jest tak: jedno z dwóch w moim mieście. To wyglądające bardziej... Sterylnie. No i znajomi mówili, że lepiej tam iść. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Miałabym w sumie już jutro, ale do niedzieli studio na urlopie. Dzięki Paati.

[zawodowa]

siema wszystkim;] tak ogólnie mówiąc to ja jestem przewrażliwiona na widok krwi igieł itp rzeczy a że bardzo chciałam zrobić sobie kolczyka w języku no to wkońcu sie zdecydowałam wsumie sama pewnie dawno bym z tamtąd uciekła ale były ze mną przyjaciółki i jakoś próbowałam sie 3mac chociaż nerwy były ogromne jak sie wreszcie doczekałam przebijania byłam przekonana ze dostalam jakies znieczulenie czy coś i stwierdzilam ze i tak nic nie bede czuła wiec to mnie troche uspokoiło:P jak sie babka do tego zabrała to se myśle ****a miałam nic nie czuć i choć troche barrdzo bolało to jakos wytrzymałamno ale cóż nie miałam wyjścia:P a okazało sie po zabiegu ze znieczulenia nie było ogólnie wstałam jakaś niewyraźna z tego fotela ale popatrzyłam na niego do lustra zero krwi wszystko lajtowo noi opuściłyśmy KULT. problem rozpoczął sie jakieś 5 minut później bo podeszłyśmy do lodziarni naturalnie po kostki lodu noi zaczęło mi sie zamazywać wsyztsko przed oczami kręciło mi sie w głowie gorzej niż w przypadku karuzeli alkoholowej:P to było straszne czułam sie fatalnie:P wkońcu zemdlałam i naszczescie dziewczyny mnie podtrzymały i potukłam sobie tylko kolana;D byłam nieprzytomna kilka minut ale doszłam do siebie kolczyka mam niecałe 2 tygodnie wsumie to nie miałam zbytnich problemów z jedzeniem bo ledwo przyszłam do domu to byłam strasznie głodna i zjadłam cały obiad musiałam dopychać co prawda jedzenie bo ciężko było ruszać językiem i trwało to moje jedzenie jakąś godzine ale jakos sie udało po drugie to strasznie sepleniłam haha i w moim wykonaniu ****a brzmiało kuwa i takie tam w ogóle znajomi nie mogli mnie zrozumieć ale po 3 dniach mi to przeszło mama moja nie wiedziala w ogóle przez pierwszy tydzien i pewnie by sie nie dowiedziała gdybym nie wystawiła kolczyka przed usta z przyzwyczajeniaw czasie rozmowy z nią ale przyjeła lajtownie śmiała sie ze mnie a tatuś nadal nie wie i niech sie lepiej nie dowie ale naprawde taki kolczyk fantastyczna sprawa jestem bardzo zadowolona TERAZ TYLKO MAM PROBLEM Z ODKRĘCENIEM BO ZA NIC W ŚWIECIE NIE MOGE SOBIE PORADZIĆ Z NIM:P co moge na to poradzić? POZDRO

[Hesper]

Jak już wspominałam od kilku lat gram w teatrze... i chciałam zapytać czy są jakies kolczyki ktore bylyby niewidoczne na wystepach lub cos co mogloby mi na jakas godzinke zastapic kolczyk? Boje sie ze komisja moze sie przyczepic tego ze mam kolczyk.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Hesper

Jak już wspominałam od kilku lat gram w teatrze... i chciałam zapytać czy są jakies kolczyki ktore bylyby niewidoczne na wystepach lub cos co mogloby mi na jakas godzinke zastapic kolczyk? Boje sie ze komisja moze sie przyczepic tego ze mam kolczyk.

jest cos takiego jak retainer. ;]

[kasiolec4321]

Mam uczulenie na nikiel, a chciałabym miec kolczyka w języku. W pępku juz mialam, kolczyk srebrny, ale i tak mi migrował
Da sie jakos pogodzic uczulenie i kolczyka?
Z brakiem pasków z metalowymi sprzączkami i innych ozdóbek już się pogodzilam, bo co zrobic
utrapienie ;/

[Marwari]

Napisane przez kasiolec4321

Mam uczulenie na nikiel, a chciałabym miec kolczyka w języku. W pępku juz mialam, kolczyk srebrny, ale i tak mi migrował
Da sie jakos pogodzic uczulenie i kolczyka?
Z brakiem pasków z metalowymi sprzączkami i innych ozdóbek już się pogodzilam, bo co zrobic
utrapienie ;/

użyj wyszukiwarki a znajdziesz odpowiedź.

[mizra]

No i się pojawiło 19mm w mej buzi. Wiem, że się nie wsadza poniżej 20, ale się okazało, że mam bardzo cienki język. Mniej się nie dało, a ja i tak czuję, że jest duuużo za długi, ponieważ nie mieści mi się w buzi i leży po skosie niejako... Inaczej nie umiem go trzymać. Za tydzień do kontroli. Pogięło mnie))

[Schirru]

Panikowałam, że mam tyle czasu spuchnięty język, a u faceta okazało się, że ja po prostu mam grubiutki jęzor i nie jest spuchnięty. Zawsze zrobię z siebie głupka. ^^ Wobec tego mogę podsumować, że język goił mi się jakieś 8-9 dni, bo po tym czasie nic się już nie zmieniło. No i mogę przestać o nim myśleć, bo wszystko jest ok. łiiiii, już się zastanawiam co teraz ze sobą zrobić. Ale to cholerstwo uzależnia...

[Paati89]

A mi sie goil jezyk tylko 3 dni

[domcia333]

to moze jakas niezwykla jestes ? xD
3 dni ??? ciekawe ^^

[Paati89]

Napisane przez domcia333

to moze jakas niezwykla jestes ? xD
3 dni ??? ciekawe ^^

No powaznie...przez te 3 dni byl spuchniety owszem-ale mowic moglam normalnie...plukalam zimnym rumiankiem- to byl jedyny zabieg pielegnacyjny.. ladnie sie goilo a po 3 dniach jezyk wygladal jakby byl nie naruszonyZero spuchniecia,dziurka w okolo byla ladnie zagojona

[domcia333]

moze po 3 dniach nie odczuwalas juz zadnego dyskomfortu i bolu ale z pewnoscia nie wygoil Ci sie jezyk po 3 dniach o to mi glownie chodzi...

[Paati89]

Kwestia organizmu. Kazdy czlowiek inaczej reaguje na ciaa obce czyt.kolczyki w swoim ciele...to nie byl moj pierwszy kolczyk.
Jestem pewna ze po tych 3 dniach calkowicie ranka byla zagojona. A po opuchliznie sladu nie bylo;]

[domcia333]

ok nie bede sie spierac jak tak uwazasz to spoko... ja mam na ten temat inne zdanie...

[Paati89]

Zdanie inne mozesz miec...niekoniecznie jest one dobre.. nie znasz mnie i mojego organizmu wiec nie jestes tak naprawde w stanie okreslic w jakim czasie zagoil mi sie jezyk...ile czasu goja mi sie inne ranki. Przecietnie jezyk goi sie w okolo tydzien lub niekoedy dluzej-zalezy od ogranizmu i sposobu pielegnacji po przekluciu.
Jak juz wspominalam ja juz po 3 dniach mialam wszystko zagojone.

[miss venflon]

Napisane przez Paati89

Kwestia organizmu. Kazdy czlowiek inaczej reaguje na ciaa obce czyt.kolczyki w swoim ciele...to nie byl moj pierwszy kolczyk.
Jestem pewna ze po tych 3 dniach calkowicie ranka byla zagojona. A po opuchliznie sladu nie bylo;]

nienie zagoił się-i nie upieraj się tak bardzo jak nie znasz się na specyfice gojenia danych przekłuc
to ,że ja np.robie wymianę na krótszy kolczyk po ok.2-3 tygodniach nie znaczy,że on jest zagojony-kanał przekłucia goi się do 6 tygodni-a wymiana jest wyborem mniejszego zła(poobijane zęby kontra podrażniony kanał)
a zdarza się ,że wymiana następuje później bo opuchlizna nie zeszła całkiem

powyższe stwierdzenia opieram na wieloletnim doświadczeniu i obserwacji gojacych się setek przekłutych języków

[mizra]

Napisane przez Schirru

Panikowałam, że mam tyle czasu spuchnięty język, a u faceta okazało się, że ja po prostu mam grubiutki jęzor i nie jest spuchnięty. Zawsze zrobię z siebie głupka. ^^ Wobec tego mogę podsumować, że język goił mi się jakieś 8-9 dni, bo po tym czasie nic się już nie zmieniło. No i mogę przestać o nim myśleć, bo wszystko jest ok. łiiiii, już się zastanawiam co teraz ze sobą zrobić. Ale to cholerstwo uzależnia...

Oj uzależnia, uzależnia... Póki co (odpukać w puste) nie mam mocno spuchniętego, gadam śmiesznie i mam małe wgłębienie od kulki w podniebieniu, co niekoniecznie mi się podoba, no i trochę boli jak pogadam... A jutro takiego gadania 8 godzin, oj ciężka noc mnie czeka.

[EveMW]

a dziewczynki powiedzcie mi z jakiego tworzywa najlepiej jest miec kolczyk w jezyku, chodzi mi o moment odrazu po przekluciu, wiem ze moj organizm zle znosi stal chirurgiczna, zawsze jak mialam cos przeklute i kolczyk ze stali rana bardzo sie babrala.

wiec jakie tworzywo wybrac ?? (jestem z Leeds a u nas zakladaja z reguly stal chirurgiczna chcialabym wiedziec o co moge prosic w salonie piercingu)

[Masterka]

EveMW na świeże rany będzie odpowiedni kolczyk z tytanu lub bioplastu
Pamiętaj że kolczyk powinien na początku być dłuższy na czas kiedy będzie sie utrzymywać opuchlizna. Bioplast ma to do siebie ze można później skrócić samodzielnie precik przez co oszczedzasz na nowym kolczyku

[jadzia94]

ja mam takie pytanie. prosze o szybka odpowiedz. jakie sa zagrozenia? czy mona stracic smak? i ile jest takich przypadkow? znaczy sie ile na ile? albo ile procent na 100%?! wazne.

[Marwari]

Napisane przez jadzia94

ja mam takie pytanie. prosze o szybka odpowiedz. jakie sa zagrozenia? czy mona stracic smak? i ile jest takich przypadkow? znaczy sie ile na ile? albo ile procent na 100%?! wazne.

szybka odpowiedz = google.pl i poczytanie tego watku...

[kwiatuszek77]

hejka . ja tez chciałam zrobić sobie kolczyk w jezyku . ale trochę sie boje i mam parę pytan ...
-czy boli (nie przekłucie) ale juz po ?
-czy jezyk bedzie sie paprał ?
-gdy sie rozmawia widac ten kolczyk?
-przez ile nie mozna jesc ?
-ile bedzie trwała opuchlizna ?
-po ilu dniach od zrobienia kolczyka mozna sie całowac ? ;p
-jak sie na mówi z takim kolczykiem ?
-mówicie ze najpierw bierze sie długi kolczyk a potem krótki.. a ja chce miec długi cały czas .. czy to w czyms przeszkadza ?
-bede musiała go wymieniać ?
a i najwazniejsze słuchajcie moja mama nie pozwoliła mi na ten kolczyk a ja jednak chce go zrobic ale tak zeby ona sie o niczym nie dowiedziała ... i czy uda mi sie to ukryć ?..

z góry dzieki .

[Schirru]

Napisane przez kwiatuszek77

hejka . ja tez chciałam zrobić sobie kolczyk w jezyku . ale trochę sie boje i mam parę pytan ...
-czy boli (nie przekłucie) ale juz po ?
-czy jezyk bedzie sie paprał ?
-gdy sie rozmawia widac ten kolczyk?
-przez ile nie mozna jesc ?
-ile bedzie trwała opuchlizna ?
-po ilu dniach od zrobienia kolczyka mozna sie całowac ? ;p
-jak sie na mówi z takim kolczykiem ?
-mówicie ze najpierw bierze sie długi kolczyk a potem krótki.. a ja chce miec długi cały czas .. czy to w czyms przeszkadza ?
-bede musiała go wymieniać ?
a i najwazniejsze słuchajcie moja mama nie pozwoliła mi na ten kolczyk a ja jednak chce go zrobic ale tak zeby ona sie o niczym nie dowiedziała ... i czy uda mi sie to ukryć ?..

z góry dzieki .

Mnie bolało po przekłuciu jakieś 3 dni, później ból był nieznaczny, ale dlatego, że przygryzłam kolczyk i za bardzo tym szarpnięciem sponiewierałam język. Jednak z Iboprofenem da się przetrwać.
Jeśli zabieg będzie poprawnie wykonany i piercer włoży kolczyk z odpowiedniego tworzywa, a ty będziesz o niego dbała to nie powinien sie babrać.
W czasie rozmowy nie widać, chyba że bardzo szeroko otwierasz usta.
Mi piercer mówił, że przez 5-6 dni jedynie papki, później normalnie oprócz nabiału i łatwo kruszących się rzeczy lub wymagających długiego żucia. Ale ja po 3 dniach jadłam w miarę normalnie, oprócz nabiału.
Czas trwania opuchlizny to bardzo indywidualnie. Mojej koleżance zeszło po 3 dniach, u mnie gdzieś tydzień.
Zakaz całowania trwa chyba 2 tygodnie.
Z takim kolczykiem mówi się normalnie. Ja tylko przez pierwsze dni miałam problemy z mówieniem, bo wyraźne artykułowanie przy spuchniętym i bolącym języku było dla mnie bolesne.
Czemu chcesz mieć cały czas długi? Zbyt długi jest niewygodny.
Może się okazać, że nie trzeba wymieniać. Mi po przekłuciu włożono 18stkę, a na kontroli okazało się, że ta 18stka może zostać, bo mam gruby język. Co prawda trochę panikowałam, że jak jest opuchlizna to mam wrażenie, że się chowa, ale to chyba było na skutek machania nim.
Ja też chciałam ukryć przed moją mamą - nie udało się. :P

[kwiatuszek77]

dzieki wielkie . ale mam pomysł tylko nie wiem czy jest dobry...
bo w te wakacje jade na obóz harcerski w bieszczady .. [kadra mówi obóz przetrwania] naprawde w trudnych warunkach ..pomyslałam ze kolczyka zrobie 2-3 dni przed wyjazdem .. zeby mama nie widziała i nie zorientował sie ze mam kolczyk swiezo zrobionego... tylko czy to dobry pomysł na zrobienie kolczyka przed wyjazdem na bardzo ciezki obóz ? sama nie wiem... pomózcie mi.... .

[zuni]

to zły pomysł spuchnie Ci jezyk i nie bedziesz czerpała rzadnej przyjemnosci z obozu nie mówiac juz o higienie...

[Schirru]

Myślę, że to jest zdecydowanie zły pomysł. Nie dość, że prawdopodobnie będzie cię bolał język, to nie będzie tam warunków żeby utrzymać odpowiednią higienę. No i kwestia wyżywienia - na obozie przetrwania przeżyjesz kilka dni na gerberkach? Wątpię.

[andzelisiaXD]

Mi kolczyk w języku się podoba tylko że jestem za młoda żeby go mieć jeśli chcecie wiedzieć jak się przebija język u kosmetyczki wejdziecie na http://www.youtube.com/watch?v=EEhkR7ds2J8 i tam się wszystkiego dowiecie.

POZDRO XDD ;PP

:nuda:

[kwiatuszek77]

wczora były moje urodziny i poszłam zrobić sobie kolczyka w języku... i jest nawet fajny no ale spuchł mi jezyk i trochę seplenię .... ale ogóle jest super .! ... tylko mam mały problem jutro ide do dentysty i nie wiem co mam zrobić z kolczykiem .... [mama nie wie . i nie moze sie dowiedziec] . ;p .

[miss venflon]

przypuszczam ,że dentyste miałaś umówionego wcześniej-więc nierozsądne było kluć się tuż przed wizytą
radzę odwołac dentystę jeśli chcesz wogóle zachować ten kolczyk