600 zł na studia? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-28, 11:39   #61
MdM
in love with life
 
Avatar MdM
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Leśna Kraina
Wiadomości: 24 993
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez Xanthippee Pokaż wiadomość
Tylko jeśli kupię ten toner, to tak czy siak bardzo ekonomiczniej będzie
Ja mam urządzenie wielofunkcyjne HP: drukarka, skaner, ksero w 1 i oryginalny toner kosztuje 35zł . Moja siostra ma drukarke HP bez ksera i skanera i oryginalny toner kosztuje ponad 200zł . Wiec jesli jeszcze nie masz tej drukarki to kup taką, do ktorej tonery kosztują grosze.
MdM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 11:56   #62
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: 600 zł na studia?

a może któraś z Was wynajmuje mieszkanie w Trójmieście?
za ile tam się utrzymujecie? jest drogo, tanio?
do 1200zł znajdę jakieś dwupokojowe mieszkanie?
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 12:49   #63
michachacha
Wtajemniczenie
 
Avatar michachacha
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 660
Dot.: 600 zł na studia?

Tak sobie pomyślałam, że podejmę to wyzwanie i od października spróbuję przeżyć za te 600zł
Poinformuję czy się udało
michachacha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 12:58   #64
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez makeupnotwar Pokaż wiadomość
ja studiuję w warszawie i na samo mieszkanie idzie 400zł + rachunki, net. a na jedzenie+życie (chemia itp)+jedzenie dla zwierzaka wydaję 400zł miesięcznie, uczelnianych wydatków nie liczę więc jak tu przeżyć za 600?
nie porównuj najdroższego miasta w Polsce do tych, które są dość tanie, jak Białystok do którego wybiera się autorka, bo to nie ma sensu
Cytat:
Napisane przez michachacha Pokaż wiadomość
Tak sobie pomyślałam, że podejmę to wyzwanie i od października spróbuję przeżyć za te 600zł
Poinformuję czy się udało
jak dostaniesz te 600zł i rodzice na miesiąc o tobie zapomną to pewnie że przeżyjesz i nie będziesz musiała wcale żebrać ale to tak jak mówiłam, 600zł starcza na miesięczne rachunki, nie wliczam w to wielkich przedstudyjnych zakupów a no i zależy jakie mieszkanie sobie znajdziesz, bo jak myślisz o samodzielnym pokoju to już nie dasz rady
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2011-05-28 o 13:00
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 13:04   #65
Xanthippee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 159
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez michachacha Pokaż wiadomość
Tak sobie pomyślałam, że podejmę to wyzwanie i od października spróbuję przeżyć za te 600zł
Poinformuję czy się udało
Od października to ja zaczynamtak żyć

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Cytat:
Napisane przez MdM Pokaż wiadomość
Ja mam urządzenie wielofunkcyjne HP: drukarka, skaner, ksero w 1 i oryginalny toner kosztuje 35zł . Moja siostra ma drukarke HP bez ksera i skanera i oryginalny toner kosztuje ponad 200zł . Wiec jesli jeszcze nie masz tej drukarki to kup taką, do ktorej tonery kosztują grosze.
No ja ostatnio kupiłam sobie drukarkę HP, do której orginalny tusz kosztuje okolo 30 zł. Ta drukarka stworzon została po to by ekonomicznie drukować... Wiec i znajdę laserową, czarno-bialą przy której drukowanie bedzie jeszcze tańsze
Xanthippee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 13:04   #66
michachacha
Wtajemniczenie
 
Avatar michachacha
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 660
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
jak dostaniesz te 600zł i rodzice na miesiąc o tobie zapomną to pewnie że przeżyjesz i nie będziesz musiała wcale żebrać ale to tak jak mówiłam, 600zł starcza na miesięczne rachunki, nie wliczam w to wielkich przedstudyjnych zakupów a no i zależy jakie mieszkanie sobie znajdziesz, bo jak myślisz o samodzielnym pokoju to już nie dasz rady
Oczywiście przestudyjne zakupy się nie wliczają chociaż dużo kupić nie muszę
A w tym roku chyba postaram się o akademik
michachacha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 13:07   #67
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez Xanthippee Pokaż wiadomość
No ja ostatnio kupiłam sobie drukarkę HP, do której orginalny tusz kosztuje okolo 30 zł.
to ja na jakiś feler trafiłam i 80zł muszę wydawać oczywiście wtedy gdy zależy mi na oryginalnym
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-28, 13:49   #68
Xanthippee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 159
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
to ja na jakiś feler trafiłam i 80zł muszę wydawać oczywiście wtedy gdy zależy mi na oryginalnym
Widocznie tAk. Pomimo tego, że ja tę drukarkę kupiłam bodajże za 399 zł. Ale tak czy siak zwraca mi się to w drukowaniu . Wiadomo, że jest różnica jeśli kupujesz oryginalny tusz, a nie zamiennik. A moje wydruki są po prostu idealne
Xanthippee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 13:57   #69
blaskskonca
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
Dot.: 600 zł na studia?

Tak was czytam, czytam i nie mogę wyjsc z podziwiu. I jednocześnie modlę się o to, abym sama nie musiala się kiedyś znalezc w sytuacji, ze musze wyzyć za 600 zł... bo ok, moze kupujac najtańsze jedzenie(a ja lubie zjesc dobrze, a nie wiecznie schabowe, czy ryz z sosem na obiad), kompletnie nigdzie nie wychodzac da sie wyzyć, ale co to za zycie? jakas wegetacja.
No i co sie stanie, gdy buty sie rozwala, kurtka zimowa, czy cos takiego? to plus 200 zł i skad na to wziac pieniadze wtedy?

I coz.. ja bym wtedy wybrala studia zaoczne plus pracę, zeby tak nie zyć. Albo w ogole na poczatku nie szła na studia, tylko cos odlozyla na nie.
Ew. te dzienne, ale weekendowo obowiązkowo praca.
Ale ja to ja, dla mnie taki standard zycia jest niewyobrażalny. Szczegolnie, nie wiem po co sie tak meczyc, jak studia dziennie nie sa wcale takie och i ach.
Juz nie mowiac o tym, ze mozna na 4 miesiace za granicę wyjechac i sobie troche zarobic. Zawsze lepszy start na pierwszym roku, potem powtórka z rozrywki.

Edytowane przez blaskskonca
Czas edycji: 2011-05-28 o 13:58
blaskskonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 14:14   #70
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
bo ok, moze kupujac najtańsze jedzenie(a ja lubie zjesc dobrze, a nie wiecznie schabowe, czy ryz z sosem na obiad), kompletnie nigdzie nie wychodzac da sie wyzyć, ale co to za zycie? jakas wegetacja.
No i co sie stanie, gdy buty sie rozwala, kurtka zimowa, czy cos takiego? to plus 200 zł i skad na to wziac pieniadze wtedy?
mnie w domu już nie rozpieszczali i przywykłam do tego że nie wszystko można mieć i wcale sie jakoś poszkodowana przez to nie czuję, wprost przeciwnie, uważam że i tak dobrze się mam.
obiad jaki opisałaś jest moim ulubionym wreszcie oderwałam się od stereotypu ziemniaków na obiad, teraz jem sobie ryżyk czy kaszę
i kto napisał że kompletnie nigdzie nie wychodzę? nikt mnie w więzieniu nie trzyma z tym że po klubach sie nie włóczę bo to nie mój klimat.
więc nie nazywaj mojego sposobu bycia wegetacją, bo to nie jest miłe. a jest jeszcze mniej miłe dla tych, co wegetują naprawdę.
i już kilka razy pisałam, że 600zł starcza na miesięczne rachunki a nie zakupy butów i kurtek.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 14:35   #71
blaskskonca
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
mnie w domu już nie rozpieszczali i przywykłam do tego że nie wszystko można mieć i wcale sie jakoś poszkodowana przez to nie czuję, wprost przeciwnie, uważam że i tak dobrze się mam.
obiad jaki opisałaś jest moim ulubionym wreszcie oderwałam się od stereotypu ziemniaków na obiad, teraz jem sobie ryżyk czy kaszę
i kto napisał że kompletnie nigdzie nie wychodzę? nikt mnie w więzieniu nie trzyma z tym że po klubach sie nie włóczę bo to nie mój klimat.
więc nie nazywaj mojego sposobu bycia wegetacją, bo to nie jest miłe. a jest jeszcze mniej miłe dla tych, co wegetują naprawdę.
i już kilka razy pisałam, że 600zł starcza na miesięczne rachunki a nie zakupy butów i kurtek.
Ale autorka wątku zapytala, czy starczy na imprezy, rachunki i wszystko inne, a niektóre z was odpowiedziały, ze starczy. Nie pisalam przecież o tobie.
Dobrze, a gdzie mozna wychodzić(szczegolnie zimą?) nie wydajac nic? Zapraszam znajomych-przygotowuje cos, kupuje sobie jakies piwko, idę do kogoś rowniez cos ze soba zabieram, idę do pubu-kupuje piwo/kawe, ide do kina-bilet, idę na urodziny-prezent plus pare innych rzeczy, umieram z glodu, zajecia do wieczora, jedzenia wzielam za malo-kupowanie kanapek, fast foodow, upał-lody, zimna coca cola, plaza- podobnie, grill- karkówa, czy jakies dobre mięso itd. itd.
A to są tylko przykłady, mozna dowolne rzeczy wpisać.
Mogłabym równiez wymieniać godzinami i nie wiem jak jest mozliwe wychodzic co weekend i nic nie wydawać albo wydać przysłowiową złotówkę.
Albo trzy dni w tygodniu mam ochotę na coś słodkiego.. i nie kupuje, bo na jedzenie nie starczy...
Ale wiadomo, kwestia indywidualna, ja bardzo duzo kasy(swojej kasy, zeby nie bylo ; )wydaje na przyjemności, wakacje, wiec byc moze dlatego sobie tego nie potrafię wyobrazić.
I podkreślam DLA MNIE to jest bardzo niski standard zycia. Dla innych moj standard zycia jest niski, bo nie jem codziennie w restauracjach, czy tez nie stać mnie na podróz dwa razy w roku za granicę.

Piszesz o rachunkach- rachunki to wynajem, media, internet, telefon etc, a nie jedzenie do tego, jedzenie to osobna kategoria.

I tak jak mowilam, roznie w zyciu bywa, ale mam nadzieje, ze to mnie nie spotka. A was podziwiam za umiejętnośc zarządzania pieniedzmi i zorganizowanie.

A tak BTW. sama do clubow bardzo rzadko chodzę, a jak juz to wydam max 30 zł, nie szaleje w takich miejscach. ; )
pozdrawiam

Edytowane przez blaskskonca
Czas edycji: 2011-05-28 o 14:36
blaskskonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-28, 14:54   #72
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
Tak was czytam, czytam i nie mogę wyjsc z podziwiu. I jednocześnie modlę się o to, abym sama nie musiala się kiedyś znalezc w sytuacji, ze musze wyzyć za 600 zł... bo ok, moze kupujac najtańsze jedzenie(a ja lubie zjesc dobrze, a nie wiecznie schabowe, czy ryz z sosem na obiad), kompletnie nigdzie nie wychodzac da sie wyzyć, ale co to za zycie? jakas wegetacja.
No i co sie stanie, gdy buty sie rozwala, kurtka zimowa, czy cos takiego? to plus 200 zł i skad na to wziac pieniadze wtedy?

I coz.. ja bym wtedy wybrala studia zaoczne plus pracę, zeby tak nie zyć. Albo w ogole na poczatku nie szła na studia, tylko cos odlozyla na nie.
Ew. te dzienne, ale weekendowo obowiązkowo praca.
Ale ja to ja, dla mnie taki standard zycia jest niewyobrażalny. Szczegolnie, nie wiem po co sie tak meczyc, jak studia dziennie nie sa wcale takie och i ach.
Juz nie mowiac o tym, ze mozna na 4 miesiace za granicę wyjechac i sobie troche zarobic. Zawsze lepszy start na pierwszym roku, potem powtórka z rozrywki.

Pierwsze słyszę, żeby brak pieniędzy skazywał na wegetacje. Co to, to już nie ma żadnych rozrywek nie wymagających żadnych nakladow finansowych (lub niewielkich)? Trzeba chodzić po klubach, po kinach, na pizzę i piwo?
Jest mnóstwo rzeczy, ktore można robić bez kasy. Jak jest ciepło jest dużo łatwiej, ale i w zimie sie da: rożne spacery, parki, granie w piłke, badmintona, pingponga, jakies inne gry i zabawy, umowić się ze znajomymi na scrabble, monopol, karty czy noc filmową, można wybrać się na pieszą wycieczkę, można zwiedzac miasto, niemal kazde muzeum ma jeden dzień w tygodniu darmowy, w większych miastach organizowane sa różne festiwale, warsztaty, pokazy, same uczelnie również coś takiego zapewniają (a raczej studenci w różnych kołach naukowych oraz samorządy) - pokazy filmowe, spotkania z różnymi fajnymi ludźmi, panele dyskusyjne, rożne imprezy, czasem i koncerty darmowe (to raczej w Juwenalia). I na piwo nawet można czasem isć do tańszego lokalu lub w czasie happy hours czy w poniedziałki, 3.5zł dwa razy w miesiącu wydać można nawet z bardzo ograniczonego budżetu. W wielu miejscach są tez organizowane bardzo duże zniżki dla studentów, więc małym nakładem finansowym można się fajnie bawić, np. pójść na bilard.

To, ze ktoś nie ma kasy nie oznacza, ze jest skazany na siedzenie plackiem w domu, odcięcie sie od wszelkich znajomych i pogrążanie się w rozpaczy.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."



Edytowane przez Narrhien
Czas edycji: 2011-05-28 o 15:12
Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 15:33   #73
blaskskonca
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Pierwsze słyszę, żeby brak pieniędzy skazywał na wegetacje. Co to, to już nie ma żadnych rozrywek nie wymagających żadnych nakladow finansowych (lub niewielkich)? Trzeba chodzić po klubach, po kinach, na pizzę i piwo?
Jest mnóstwo rzeczy, ktore można robić bez kasy. Jak jest ciepło jest dużo łatwiej, ale i w zimie sie da: rożne spacery, parki, granie w piłke, badmintona, pingponga, jakies inne gry i zabawy, umowić się ze znajomymi na scrabble, monopol, karty czy noc filmową, można wybrać się na pieszą wycieczkę, można zwiedzac miasto, niemal kazde muzeum ma jeden dzień w tygodniu darmowy, w większych miastach organizowane sa różne festiwale, warsztaty, pokazy, same uczelnie również coś takiego zapewniają (a raczej studenci w różnych kołach naukowych oraz samorządy) - pokazy filmowe, spotkania z różnymi fajnymi ludźmi, panele dyskusyjne, rożne imprezy, czasem i koncerty darmowe (to raczej w Juwenalia). I na piwo nawet można czasem isć do tańszego lokalu lub w czasie happy hours czy w poniedziałki, 3.5zł dwa razy w miesiącu wydać można nawet z bardzo ograniczonego budżetu. W wielu miejscach są tez organizowane bardzo duże zniżki dla studentów, więc małym nakładem finansowym można się fajnie bawić, np. pójść na bilard.

To, ze ktoś nie ma kasy nie oznacza, ze jest skazany na siedzenie plackiem w domu, odcięcie sie od wszelkich znajomych i pogrążanie się w rozpaczy.
No widzisz, tylko podałaś głownie rzeczy, ktore mozna robic wiosna/latem(a w polsce wiadomo jaka pogoda, 90% roku zimno/deszcz i wszystko naraz)
Kolejne, to w dni powszednie(otwarte muzea, festywale filmowe etc. etc.) jak ktos ma zajecia do 19 to cięzko mu sie wybrać w tygodniu.
A te wszystkie darmowe pokazy filmowe, festywale wcale nie są codziennie, tak sobie z ciekawosci przejrzałam teraz co sie dzieje w takim Trójmiescie i... cięzko cos znalezc.
A i noc filmowa bez jedzenia i picia, to dla mnie rowniez kiepski pomysl(tak samo jak babski wieczor )
A zniżki studenckie juz wcale nie sa takie atrakcyjne, coraz gorzej jest.
Chociaz z drugiej strony... kwestia towarzysta. Ja sie zawsze ze znajomymi spotykam na dzialkach, w pubach, na imprezach, w kawiarniach, w kinie. Jakbym nie miala kasy, to wlasciwie nie wiem z kim moglabym wychodzić... nie wiem, moze bym wtedy bym innych ludzi poznala(mowie czysto teoretycznie)

Ale zgodzę sie co do jednego, latem faktycznie mozna robic wiele rzeczy nie wydając nic(sama spedzam bardzo duzo czasu na rolkach/rowerze, a moim jedynym wydatkiem jest woda)
Zima to juz inna historia...

Edytowane przez blaskskonca
Czas edycji: 2011-05-28 o 15:36
blaskskonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 15:52   #74
babcia_miecia
Zadomowienie
 
Avatar babcia_miecia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 035
Dot.: 600 zł na studia?

Każdy przyzwyczaił się do innego standardu życia, więc cała dyskusja wydaje się bezowocna. Ten, kto musiał nauczyć się żyć za 600 złotych szybciej dorośnie, nauczy się rozporządzać pieniędzmi i bawić się nie wydając ani złotówki. Z drugiej strony, ktoś kto ma do dyspozycji 1500 zł miesięcznie może sobie pozwolić na luksusy, ale nie może zapominać ,że życie może dać mu kiedyś ostro po dupie.

Edytowane przez babcia_miecia
Czas edycji: 2011-05-28 o 15:53
babcia_miecia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 16:02   #75
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
Ale autorka wątku zapytala, czy starczy na imprezy, rachunki i wszystko inne, a niektóre z was odpowiedziały, ze starczy.
autorka nie zapytała czy starczy na "wszystko inne".
a co rozumiesz pod tym pojęciem? pod to można podpiąć nawet zakup szafy grajacej, BMW i kota. no to wtedy tak, 600zł nie straczy
Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
Dobrze, a gdzie mozna wychodzić(szczegolnie zimą?) nie wydajac nic? Zapraszam znajomych-przygotowuje cos, kupuje sobie jakies piwko, idę do kogoś rowniez cos ze soba zabieram, idę do pubu-kupuje piwo/kawe, ide do kina-bilet, idę na urodziny-prezent plus pare innych rzeczy, umieram z glodu, zajecia do wieczora, jedzenia wzielam za malo-kupowanie kanapek, fast foodow, upał-lody, zimna coca cola, plaza- podobnie, grill- karkówa, czy jakies dobre mięso itd. itd.
ani razu nie napisałam że te 600zł starczy na prezent urodzinowy. o fast foodach wspomniałam że to tłuste paskudztwa pożerające masę pieniędzy. no a jak ktoś chce na studiach żywić się karkówkami i grillować to powodzenia, ale ja takich rarytasów do jedzenia nie potrzebuję
Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
nie wiem jak jest mozliwe wychodzic co weekend i nic nie wydawać albo wydać przysłowiową złotówkę.
a po co wychodzić co weekend?
Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
Albo trzy dni w tygodniu mam ochotę na coś słodkiego.. i nie kupuje, bo na jedzenie nie starczy...
a to akurat duży plus. nie opycham się słodyczami przez co nie przejmuję się że latem bedę mieć brzuch jak piłka. wole kupić lub zrobić sałatkę, którą się najem i jest zdrowsza
Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
Piszesz o rachunkach- rachunki to wynajem, media, internet, telefon etc, a nie jedzenie do tego, jedzenie to osobna kategoria.
owszem, źle się wyraziłam. 600zł starcza na rachunki i jedzenie

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Ten, kto musiał nauczyć się żyć za 600 złotych szybciej dorośnie, nauczy się rozporządzać pieniędzmi i bawić się nie wydając ani złotówki. Z drugiej strony, ktoś kto ma do dyspozycji 1500 zł miesięcznie może sobie pozwolić na luksusy, ale nie może zapominać ,że życie może dać mu kiedyś ostro po dupie.


jak nie masz wyjścia i musisz dać sobie radę z tymi 600zł, to nauczysz się nimi gospodarowac tak że i na piwko starczy
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 16:11   #76
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
No widzisz, tylko podałaś głownie rzeczy, ktore mozna robic wiosna/latem(a w polsce wiadomo jaka pogoda, 90% roku zimno/deszcz i wszystko naraz)
Kolejne, to w dni powszednie(otwarte muzea, festywale filmowe etc. etc.) jak ktos ma zajecia do 19 to cięzko mu sie wybrać w tygodniu.
A te wszystkie darmowe pokazy filmowe, festywale wcale nie są codziennie, tak sobie z ciekawosci przejrzałam teraz co sie dzieje w takim Trójmiescie i... cięzko cos znalezc.
A i noc filmowa bez jedzenia i picia, to dla mnie rowniez kiepski pomysl(tak samo jak babski wieczor )
A zniżki studenckie juz wcale nie sa takie atrakcyjne, coraz gorzej jest.
Chociaz z drugiej strony... kwestia towarzysta. Ja sie zawsze ze znajomymi spotykam na dzialkach, w pubach, na imprezach, w kawiarniach, w kinie. Jakbym nie miala kasy, to wlasciwie nie wiem z kim moglabym wychodzić... nie wiem, moze bym wtedy bym innych ludzi poznala(mowie czysto teoretycznie)

Ale zgodzę sie co do jednego, latem faktycznie mozna robic wiele rzeczy nie wydając nic(sama spedzam bardzo duzo czasu na rolkach/rowerze, a moim jedynym wydatkiem jest woda)
Zima to juz inna historia...

Nie, podałam głównie rzeczy ktore mozna robic cały rok. Zima odpadają jedynie sporty letnie wymienione na początku, za to pojawiają się sporty zimowe - sanki, łyżwy, bitwa na śnieżki itd. Może przy -20 takie zabawy, wycieczki czy spacery odpadają, ale i w lecie trafi sie burza czy ulewa, ktora uniemożliwi pogranie w piłkę.


Ja nie wiem, ale mam takie towarzystwo, z którym potrafię się swietnie bawić nawet jak akurat gotówki nie ma. Wystarczą dwie osoby z dobrymi chęciami i jest co robić

Jeśli zaś chodzi o prowiant na noce filmowe, spotkania w domu - wystarczy kilka złotych od osoby, żeby zakupić wystarczająco żarełka, a te kilka złotych z domowego budżetu mozna odpalić, zwłaszcza, że odpada koszt kolacji. Każdy zresztą wie, ze najdrożej wychodzi gotowanie na jedną osobę, na kilka osób tanim kosztem można zrobić dobre jedzenie.

W dni powszednie jak ktoś ma zajęcia do 19 i jeszcze naukę to chyba nie ma za bardzo sil i chęci, by codziennie gdzies wychodzić się zabawić? Jak juz kogoś strasznie pili do towarzystwa, to właśnie można kogoś do siebie na gry i zabawy czy film zaprosić, a większe wyjścia, te muzea, wycieczki, ewentualne festiwale itd. zostawić na weekendy, kiedy faktycznie się odbywają.


Ja wiem, życie za 600zł czy nawet mniej (Pisalam tu o koleżance mającej mniej niż 500zł na miesiąc, która daje rade i ma życie towarzyskie) może niektórym wydawac sie naprawde trudne, ale kurde, ludzie - nie róbmy z tego jakiejs katorgi, totalnego braku rozrywki i zycia towarzyskiego! Nie przesadzajcie, człowiek inteligentny i zaradny zapewni sobie rozrywke nie wydając na to ani grosza, jeśli tego grosza nie ma.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 16:48   #77
blaskskonca
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
autorka nie zapytała czy starczy na "wszystko inne".
a co rozumiesz pod tym pojęciem? pod to można podpiąć nawet zakup szafy grajacej, BMW i kota. no to wtedy tak, 600zł nie straczy

ani razu nie napisałam że te 600zł starczy na prezent urodzinowy. o fast foodach wspomniałam że to tłuste paskudztwa pożerające masę pieniędzy. no a jak ktoś chce na studiach żywić się karkówkami i grillować to powodzenia, ale ja takich rarytasów do jedzenia nie potrzebuję

a po co wychodzić co weekend?

a to akurat duży plus. nie opycham się słodyczami przez co nie przejmuję się że latem bedę mieć brzuch jak piłka. wole kupić lub zrobić sałatkę, którą się najem i jest zdrowsza

owszem, źle się wyraziłam. 600zł starcza na rachunki i jedzenie

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------




jak nie masz wyjścia i musisz dać sobie radę z tymi 600zł, to nauczysz się nimi gospodarowac tak że i na piwko starczy
No dobra, ale jak danego miesiaca trafią sie trzy zabawy urodzinowe, to co wtedy robisz? (nie idziesz wcale, nie dajesz prezentu?) zakladając, ze to sa bardzo bliscy znajomi/przyjaciele.
Co do slodyczy... coz, ja sobie nie wyobrazam zycia bez nich. Przytyć nie przytyje, mam taka przemiane materii, ze nigdy nie bylam na diecie, wiec co najwyzej zeby sie moga popsuc... ;p
Ale autorka napisala :imprezy, powroty do domu. Zalozmy, ze imprezy to wszystkie wyjscia ze znajomymi, bo pewnie o cos takiego chodzi. 600 zl juz chyba nie starczy, no nie?

Noo, ja np. wychodze co weekend..
Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość

Nie, podałam głównie rzeczy ktore mozna robic cały rok. Zima odpadają jedynie sporty letnie wymienione na początku, za to pojawiają się sporty zimowe - sanki, łyżwy, bitwa na śnieżki itd. Może przy -20 takie zabawy, wycieczki czy spacery odpadają, ale i w lecie trafi sie burza czy ulewa, ktora uniemożliwi pogranie w piłkę.


Ja nie wiem, ale mam takie towarzystwo, z którym potrafię się swietnie bawić nawet jak akurat gotówki nie ma. Wystarczą dwie osoby z dobrymi chęciami i jest co robić

Jeśli zaś chodzi o prowiant na noce filmowe, spotkania w domu - wystarczy kilka złotych od osoby, żeby zakupić wystarczająco żarełka, a te kilka złotych z domowego budżetu mozna odpalić, zwłaszcza, że odpada koszt kolacji. Każdy zresztą wie, ze najdrożej wychodzi gotowanie na jedną osobę, na kilka osób tanim kosztem można zrobić dobre jedzenie.

W dni powszednie jak ktoś ma zajęcia do 19 i jeszcze naukę to chyba nie ma za bardzo sil i chęci, by codziennie gdzies wychodzić się zabawić? Jak juz kogoś strasznie pili do towarzystwa, to właśnie można kogoś do siebie na gry i zabawy czy film zaprosić, a większe wyjścia, te muzea, wycieczki, ewentualne festiwale itd. zostawić na weekendy, kiedy faktycznie się odbywają.


Ja wiem, życie za 600zł czy nawet mniej (Pisalam tu o koleżance mającej mniej niż 500zł na miesiąc, która daje rade i ma życie towarzyskie) może niektórym wydawac sie naprawde trudne, ale kurde, ludzie - nie róbmy z tego jakiejs katorgi, totalnego braku rozrywki i zycia towarzyskiego! Nie przesadzajcie, człowiek inteligentny i zaradny zapewni sobie rozrywke nie wydając na to ani grosza, jeśli tego grosza nie ma.
Łyzwy.. koszt rzędu 15-20 zł, faktycznie taniocha.
Zle mnie zrozumialas. Najczesciej darmowe filmy, wydarzenia, muzea sa w tygodniu, a w tygodniu nie zawsze jest czas.
Jest za to weekendami, gdzie juz zazwyczaj za wszystko sie placi.


Ale fakt, ta dyskucja nie ma sensu. Kazdy jest do czegos innego przyzwyczajony.
Moze jak kiedys bedzie mi dane zyc za tyle(chociaz mam nadzieje, ze tak nie bedzie-wiadomo ) to sie z wami zgodzę.
Poki co ciezko mi to pojac.
blaskskonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 17:06   #78
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Ja wiem, życie za 600zł czy nawet mniej (Pisalam tu o koleżance mającej mniej niż 500zł na miesiąc, która daje rade i ma życie towarzyskie) może niektórym wydawac sie naprawde trudne, ale kurde, ludzie - nie róbmy z tego jakiejs katorgi, totalnego braku rozrywki i zycia towarzyskiego! Nie przesadzajcie, człowiek inteligentny i zaradny zapewni sobie rozrywke nie wydając na to ani grosza, jeśli tego grosza nie ma.

owszem, życie za 600zł to nie luksus i trzeba sobie czasem czegoś odmówić, ale to też nie walka o przetrwanie

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
No dobra, ale jak danego miesiaca trafią sie trzy zabawy urodzinowe, to co wtedy robisz? (nie idziesz wcale, nie dajesz prezentu?) zakladając, ze to sa bardzo bliscy znajomi/przyjaciele.
no to dopiero w tym momencie zaczyna się kombinowanie. bo pisałam że w tych 600zł nie uwzględniam takich rzeczy. ale też o takie rzeczy autorka nie pytała. albo dorobie sobie wcześniej, albo odłoże, albo, skoro to dobrzy przyjaciele to zrozumieją że w najgorszym razie nie przyjdę. świat się zawali? no a po drugie - dostałam kiedyś prezent urodzinowy, który wspominam najmilej ze wszystkich, koleżanki tak nie zaskoczyły a prezent zrobiły z tektury, kolorowego papieru i zdjęć, kto powiedział że zawsze trzeba coś kupować
Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
Co do slodyczy... coz, ja sobie nie wyobrazam zycia bez nich
a ja owszem specjalnie za nimi nie przepadam.
Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
Ale autorka napisala :imprezy, powroty do domu. Zalozmy, ze imprezy to wszystkie wyjscia ze znajomymi, bo pewnie o cos takiego chodzi. 600 zl juz chyba nie starczy, no nie?
a może straczy wiesz jak często autorka imprezuje i jak to robi? moje imprezy wyglądaja tak, że spotykam się ze znajomymi w parku, do którego wejście jest bezpłatne każdy przynosi coś na ząb, puszkę coli, piwa i miło płynie czas a zimą w mieszkaniu, zwykle jedna osoba kupi jakiś ryż, druga dodatki, robimy wspólnie sałatkę i jest co schrupać a wydatek na łebka rzędu 5 zł. nie potrzebne nam kina itp.
Cytat:
Napisane przez blaskskonca Pokaż wiadomość
Noo, ja np. wychodze co weekend..
ja nie

więc nie ma co denerwować autorki watku że za 600zł będzie wegetować, bez przesady.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 17:15   #79
blaskskonca
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 400
Dot.: 600 zł na studia?

Dobrze, czyli reasumując wszystko zalezy od potrzeb, stylu życia przyzwyczajeń. Jednym starczym, innym nie. Nalezymy do dwoch innych grup.
Czyli generalnie nie ma jedne ogólnej odpowiedzi.


Nie łapie was straz miejska w parku? u nas sobie ostanio zakupila skutery i spisuja doslownie wszedzie. to nic, ze czasami sa to miejsca, gdzie od zawsze szło sie na piwo bedąc studentem, nikomu nie przeszkadzając. Ale cos chyba straz miejka chce sobie statystyki poprawić, nie znoszę ich. (do policji nic nie mam, zeby nie bylo, ze jestem jakims przeciwnikiem wladz )
Taki mały off.
blaskskonca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-28, 18:35   #80
seductivee
Zakorzenienie
 
Avatar seductivee
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 426
Dot.: 600 zł na studia?

oO 4gr serówka? Jeszcze tak niskiej ceny w białym to nie spotkałam .
Mieszkam w Białym na stancji. Właśnie od półtora miesiąca szukam nowej, i szlag mnie trafia bo ceny mieszkań/pokojów są okropnie drogie.. Nie wiem czym kierują się ci ludzie, którzy zamieszczają te ogłoszenia, i przede wszystkim do kogo je kierują, ale na pewno nie do studentów. Tu za pokój zapłacisz 400-500zł a nawet wyżej. Owszem czasem zdarzają się okazje cenowe, ale np. jak nie kupisz wcześnie rano gazety, to ci ją sprzątną spod nosa do godziny 8 rano. Także mieszkanie - ogromny wydatek. Co mnie niesamowicie.. !
Jedzenie też nie jest takie tanie, jeśli nie decydujesz się gotować sama i przywozić produktów z domu, bądź gotowych "sloiczkowych" obiadków, a stołować się będziesz w fastfoodach Są też lokale typu: hortex, kuchnia domowa, gdzie np. zupę można zjeść za 2zł. Także przeżyć jakoś się da.

Za 600zł pewnie się da przeżyć ale bez dodatkowych wyjść, jakichś zakupów, przyjemności. Bynajmniej - nie wszystko razem Kwestia też tego jakich będziesz miała współlokatorów Wszystkim da się podzielić, także jak ci braknie, ważne żeby ktoś mógł cię wesprzeć

Też sobie ostatnio kupiłam nową drukarkę, bo tusze kosztowały majątek. Ale teraz mam hp2060 i oryginalny tusz kosztuje nieco ponad 30zł Także da się żyć, choć te kserówki po 4gr to mnie zaskoczyło ;D Spotkałam się za 7gr..
__________________

02.08.2008 - 12.11.2012 - 12.09.2015


seductivee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 18:38   #81
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: 600 zł na studia?

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 18:43   #82
seductivee
Zakorzenienie
 
Avatar seductivee
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 426
Dot.: 600 zł na studia?

edit: No ja mam ten luksus, że dostaję więcej pieniędzy, bo dostaję oddzielnie na mieszkanie i oddzielnie na 'życie'. Ale staram się żyć bardzo oszczędnie, kupuję najtańsze produkty i zdarza mi sie niemałą sumkę odłożyć, na jakieś wyjścia, ubrania itp. Tylko zdarzają się miesiące grube i chudziutkie. Pierwszy miesiąc jest pełen wydatków, później jakoś z górki, bo i święta, to w domku się siedzi, to sesja - odchudzanko , to ferie. Także najlepiej mieć tą jakąś minimalną rezerwę i odmówić sobie czasem czegoś przyjemnego, by nie musieć wracać na 'stopa' do domu ;D
__________________

02.08.2008 - 12.11.2012 - 12.09.2015


seductivee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 18:52   #83
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: 600 zł na studia?

Nie chce mi się cytować calości, bo tylko chciałam nadmienić, że u mnie w zimie studenckie lyżwy duża grupą to koszt 5zł
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 20:59   #84
zollla
Wtajemniczenie
 
Avatar zollla
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
mnie w domu już nie rozpieszczali i przywykłam do tego że nie wszystko można mieć i wcale sie jakoś poszkodowana przez to nie czuję, wprost przeciwnie, uważam że i tak dobrze się mam.
obiad jaki opisałaś jest moim ulubionym wreszcie oderwałam się od stereotypu ziemniaków na obiad, teraz jem sobie ryżyk czy kaszę
i kto napisał że kompletnie nigdzie nie wychodzę? nikt mnie w więzieniu nie trzyma z tym że po klubach sie nie włóczę bo to nie mój klimat.
więc nie nazywaj mojego sposobu bycia wegetacją, bo to nie jest miłe. a jest jeszcze mniej miłe dla tych, co wegetują naprawdę.
i już kilka razy pisałam, że 600zł starcza na miesięczne rachunki a nie zakupy butów i kurtek.
widzę, że mamy podobny styl życia

ja na ciuchy, kosmetyki, koncerty itp. zarabiam (spaliłabym się ze wstydu gdybym w tym wieku przesiedziała całe wakacje do góry brzuchem)
i tak jak dziewczyny wyżej uważam, że rozrywek jest pełno bez potrzeby wydawania pieniędzy (monopol, rower, spacery, pikniki, bitwy na śnieżki, lepienie bałwanów, wieczory filmowe, zwiedzanie miasta i wycieczki po okolicy, tanie kino z orange itp)
tak zostałam wychowana i tak gospodaruję kasą, że się najem i na łyżwy pójdę a w domu wypiję gorącą czekoladę
a o urodzinach znajomych wiem wcześniej więc mam czas zaplanować jakiś prezent
kurcze u mnie to naturalne i bez wysiłku mi przychodzi wyżyć za 600zł
__________________
"inne usta nie kołyszą światem..."
M. Hillar

zollla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 21:41   #85
makeupnotwar
Wtajemniczenie
 
Avatar makeupnotwar
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
nie porównuj najdroższego miasta w Polsce do tych, które są dość tanie, jak Białystok do którego wybiera się autorka, bo to nie ma sensu

jak dostaniesz te 600zł i rodzice na miesiąc o tobie zapomną to pewnie że przeżyjesz i nie będziesz musiała wcale żebrać ale to tak jak mówiłam, 600zł starcza na miesięczne rachunki, nie wliczam w to wielkich przedstudyjnych zakupów a no i zależy jakie mieszkanie sobie znajdziesz, bo jak myślisz o samodzielnym pokoju to już nie dasz rady
no dobra, opisuję tę rzeczywistość, którą znam

jest jeszcze pożyczka studencka
wiesz, tak właśnie sobie rozmawialiśmy z TŻ po przeczytaniu tego tematu i to jest tak, że TŻ ma znajomą, która na WSZYSTKO do niedawna wydawała mniej niż ja czy on na samo jedzenie+chemia+zwierzak.

ale dlatego ja pracuję i to polecam każdemu studentowi. jednak swoje własne, zarobione pieniądze to bezcenna sprawa. szkoda, że ciągle tak mało studentów zdaje sobie z tego sprawę.
__________________

makeupnotwar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-28, 21:53   #86
Oh Peggy Brown
Zakorzenienie
 
Avatar Oh Peggy Brown
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 618
Dot.: 600 zł na studia?

seductive, ano polecam Havanę na ksero!
__________________
Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy.

cudo <3
Oh Peggy Brown jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 13:42   #87
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez babcia_miecia Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi, co kieruje osobami, które tak bardzo nadwyrężają budżet rodziny i uważają, że to jest w porządku? Próbowałam rozmawiać, sugerowałam, że może lepiej byłoby wybrać akademik/tanie mieszkanie studenckie, żeby odciążyć trochę rodziców. Nie znam tej dziewczyny aż tak dobrze, żeby wygłaszać jej mowy moralizatorskie, chciałam jej troszkę przemówić do rozsądku, ale mnie zbyła uśmieszkiem i czymś w stylu "to nic".

Nie chodzi mi o to, że interesuję się czyimiś pieniędzmi i ich wydawaniem, ale jak można tak bardzo nie szanować ciężkiej pracy swoich rodziców? Jej rodzice, to pewnie poczciwi ludzie i uchyliliby dla niej gwiazdkę z nieba gdyby tylko mogli. Dlaczego niektórzy tak robią?
Mam na studiach 25-letniego gostka, który jak skończył rachunkowość, zaczął politologię. Potem jeszcze równolegle za zgodą dziekana dostał się na prawo (jako na "drugi kierunek", za dobrą średnią z politologii). Jak kiedys na ćwiczeniach (na pierwszym roku) rozpętała się dyskusja o planowanym wprowadzeniu opłat za drugi kierunek, gostek z rozbrajająco szczerościa stwierdził, że jego matka będzie musiała iść do dodatkowej pracy, żeby on mógł te studia opłacić. Tak więc - są tacy ludzie i czują się z sobą dobrze. Z drugiej strony - ktoś ich na takich egoistów wychował.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 14:12   #88
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: 600 zł na studia?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
za mieszkanie płacę 400zł. z domu coś tam przywioze, ale to raczej coś w stylu ogórki kiszone, bigos, zamrożone gołąbki
no i oczywiście od października nic nie jem
czyli przywozisz jedzenie, nawet cale obiady ja, jak juz pisalam, nie utrzymalabym sie za 600zl. chociazby dlatego, ze do domu mam daleko, rzadko jezdze, wiec i jedzenia nie przywoze. NiGDY nie bralam gotowych obiadow z domu.

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
właśnie, jedzenie na mieście to zło
nie dość że nie do końca wiesz co jesz, nie dość że zazwyczaj to ma masę tłuszczu i sadełko się odkłada to jeszcze to drogo wychodzi. gotowanie samodzielne jest tańsze i zdrowsze według mnie i nie mówię tu o jakichś cudach niewidach, nikt nadziewanej kaczki nie każe przyrządzać
to zalezy, gdzie jesz. mnie sie zdarza jesc w green way'u. u nas jest sporo taniej niz we wroclawskim green way'u. no i nie uwierze, ze tam zarcie jest tluste i niezdrowe

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Mam na studiach 25-letniego gostka, który jak skończył rachunkowość, zaczął politologię. Potem jeszcze równolegle za zgodą dziekana dostał się na prawo (jako na "drugi kierunek", za dobrą średnią z politologii). Jak kiedys na ćwiczeniach (na pierwszym roku) rozpętała się dyskusja o planowanym wprowadzeniu opłat za drugi kierunek, gostek z rozbrajająco szczerościa stwierdził, że jego matka będzie musiała iść do dodatkowej pracy, żeby on mógł te studia opłacić. Tak więc - są tacy ludzie i czują się z sobą dobrze. Z drugiej strony - ktoś ich na takich egoistów wychował.
dobrze, ze jak ktos juz studiuje to nie bedzie placic za drugi kierunek, jego matka by sie zacharowala
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 15:49   #89
cough
Przyczajenie
 
Avatar cough
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sopot
Wiadomości: 12
Dot.: 600 zł na studia?

Nie wiem, jakie są ceny w Olsztynie czy Bydgoszczy, natomiast świetnym miejscem dla studentów jest Toruń. Miasto jest typowo nastawione na studentów, prawie nigdzie nie płaci się za wejście na imprezę, tanio można na nich kupić alkohol itp.
Co do mieszkań, słyszałam, że ludziom zdarza się wynająć tylko za czynsz i opłatę rachunków, dlatego może spróbuj tam
A co do podróżowania do domu, to 51% zniżki na PKP swoje robi
__________________
Tam,gdzie kończy się logika,zaczynają się kobiety...
cough jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-29, 15:51   #90
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: 600 zł na studia?

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:09.