|
Notka |
|
Uśmiechnij się Uśmiechnij się to miejsce dla wszystkich, którzy chcą poprawić sobie nastrój. Tutaj obejrzysz śmieszne zdjęcia i komiksy. Możesz podzielić się swoim zdjęciem. |
|
Narzędzia |
2005-09-03, 22:01 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 22
|
Ten pierwszy raz...
Ten pierwszy raz
On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie. Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi, jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek. On: Najpierw weź go do ręki. Ona: ALE OBLEŚNE. On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką. Ona: Tak? I co dalej? On: Tak, a później pociągnij drugą ręką. Ona: Ach tak!? On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie? Ona: I co teraz? On: Teraz possij. Ona: NO, ty chyba żartujesz??? On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać. Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią??? On: Tak. Ona: Jesteś pewny? On: Tak, mówiłem ci, że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę. Ona: (ssie) Hmmmmmmmm... On: No i co? Ona: Słonawy w smaku. On: No, to chyba dobre nie? Ona: Nawet nie głupie. I co teraz? On: Teraz rozsuwasz nóżki. Ona: CO, co ty powiedziałeś?? On: Rozsuwasz nogi. Ona: Tak miałeś na myśli? On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi, bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci. Ona: A, rozumiem. On: Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę. Ona: Hmmm... On: Jak go już wyciągniesz, to wsadzasz go do buzi. Ona: Taaak. On: Ooo, właśnie tak. Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka? On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce. Ona: Spróbuję....Hmmmm.... PYCHAAA... Sam spróbuj. On: Hmm, no nie głupie. Ona: --- On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami. Ona: Ooooo? On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami. Ona: Hmmmmmmmm... On: Można też trochę possać, to czasami pomaga. Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm... On: Aaa. Teraz poszło. Ona: Taaak, czułam. On: I jak? Smaczne było? Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie. On: Chcesz więcej? Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko, czy to musi być tak cholernie skomplikowane??? On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę, tak się własnie je je. Tak się je raki. |
2005-09-03, 23:33 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 8 972
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
hehe, kolejny fajny dialog
__________________
"Są rzeczy na tym świecie zbyt piękne, aby podziwiać je samemu. Zbyt cudowne, aby się nimi nie dzielić z innymi" Nasz Filipek jest z nami od 19.04 |
2005-09-03, 23:44 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
hehe fajne to
|
2005-09-04, 10:54 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
no spoko, spoko
__________________
|
2005-09-04, 11:17 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
Lol
__________________
AguSsSia |
2005-09-04, 13:09 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 439
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
znalam to
|
2005-09-04, 15:34 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 1 875
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
dobre
|
2005-09-04, 16:54 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: zach pom
Wiadomości: 80
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
|
2005-09-08, 13:59 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
|
2005-09-08, 18:29 | #10 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
fajne,ale slyszalam tez o tym....
__________________
" Każdy krok zostawia ślad. Pracuj wytrwale a osiągniesz postępy " |
2005-09-09, 13:03 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 519
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
Spłakałam się ze smiechu !!!
|
2005-09-09, 22:52 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 119
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
Twój pierwszy raz ...
To twój pierwszy raz. Kiedy leżysz, twoje mięsnie naprężają się. Starasz się odwlec ten moment szukając jakiejś wymówki, ale on nie zwraca na to uwagi i zbliża się do Ciebie. Pyta się, czy się boisz, a Ty dzielnie potrząsasz swoją głową usiłując pokazać mu, że nie czujesz strachu. On ma więcej doświadczenia tak więc i tym razem jego palec trafił we właściwe miejsce. Dotyka Cię delikatnie a Ty drżysz - On jest delikatny, tak jak obiecał. Patrzy głęboko w Twoje oczy i mówi, abyś Mu zaufała - On robil to wiele razy. On uśmiecha się, podczas gdy Ty otwierasz się jeszcze bardziej dla niego. Zaczynasz błagać go, by się pośpieszył, ale on jest powolny, jakby starał się zadać Ci niewielki ból. On sięga coraz głębiej, naciska coraz mocniej ...... On patrzy na Ciebie i pyta, czy bardzo boli. Twoje oczy napłynęły łzami, ale bohatersko kiwasz głową prosząc, aby kontynuował... On sięga głębiej, potem wynurza się, ale Ty jesteś zbyt otępiała by czuć Go w sobie. Po kilku chwilach czujesz coś twardego, przylegającego do Ciebie i drążącego jeszcze bardziej... I koniec. Jesteś zadowolona, że masz to za sobą. On uśmiecha się do Ciebie tak, jakbyś była jego najbardziej upartym, ale jednocześnie najbardziej przyjemnym doswiadczeniem. Uśmiechasz się i dziękujesz swojemu dentyście. W końcu był to Twój pierwszy raz, kiedy dentysta zakładał Ci wypełnienie.... |
2005-09-09, 22:53 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 119
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
Widzisz przed soba dlugi, ciemnoczerwony ksztalt. Niesmialo bierzesz go do
reki. Twoje palce oplataja do dookola. Wyczuwasz nimi wszystkie karbowatosci sztywnego narzedzia. Nie boj sie- sprobuj dotknac go koniuszkiem jezyka. Widzisz? To calkiem mile. Wkladasz go wiec do swoich szeroko otwartych ust... Przez krotka chwile czekasz, myslac o tym co zaraz nastapi... Wreszcie zaczynasz- wykonujesz reka kilka posuwisto-zwrotnych ruchow. Pozniej jeszcze kilka kolowych. Dobrze! Wepchnij go w najdalsze zakamarki twoich ust... Gdy juz skonczysz, wyjmij go z ust i wypluj biala, gesta ciecz. Nie martw sie, ze to juz koniec. Powtorzysz to juz niedlugo. W koncu... zeby to skarb i nalezy je myc czesto i dokladnie. Macie więcej takich tekstów ? |
2005-09-09, 23:54 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
Cytat:
__________________
Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia. |
|
2005-09-10, 09:59 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
Świetne. Wiedziałam, że jest jakiś haczyk, ale nie sądziłam, że będzie chodzić o jedzenie raków .
Z dentystą też fajne, ale to akurat już znałam .
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2009-10-09, 08:09 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
No niezłe niezłe.....;D
__________________
Szkoda że na razie to tylko marzenia..... Wesele...Andrzejki....Świ ęta...Sylwester....STUDNI ÓWKA...MATURA.....w między czasie nauka nauka i jeszcze raz nauka. Byle do maja ;] A potem co potem...??<mysli> ogólne jest ok |
2009-10-09, 10:52 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
dobre
__________________
"Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze niż spokój(...)" 1 kwietnia 2012 Martusia
|
2009-10-18, 14:31 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
fajne fajne.
__________________
|
2010-01-06, 01:07 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 245
|
Dot.: Ten pierwszy raz...
czytalam to juz, swietne
|
Nowe wątki na forum Uśmiechnij się |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:24.