ćwiczenia siłowe na schudnięcie codziennie czy co drugi dzien?

[AanDziAaAaA]

hej dziewczyny od 2 tyg uczęszczam na siłownie z zamiarem schudnięcia. i tak oto wykonuje na ogol na poczatek 20 min orbitreku stepera a pozniej przechodze do cwiczen silowych na nogi pupe i brzuch i stad moej pytanie... czy codzienne cwiczenia silowe naprawde pomoga mi schudnac czy lepiej co drugi dzien cwiczyc? bo juz sama nie wiem jak mam wykonywac to wszytsko i czy dobrze robie. dodam ze na koniec zawsze wykonuje jakies aeroby czy to orbitrek czy rowerek.

[Joasia B]

A gdzie ćwiczenia na ręce, polecy, klatke piersiowa? Rób trening obwodowy 3 razy w tygodniu a po ćwiczeniach siłowych aeroby, pamniętaj, że musisz robij je przez 45-60 minut

[MissChievousTess]

Jeśli dopiero zaczynasz to polecam co drugi dzień. Bo pewnie masz słabe mięśnie i na początku zakwasy będą ci dawać w kość. Polecam ciepły prysznic zaraz po treningu- rozluźnisz mięśnie. Polecam bo nie wiem dlaczego ale sporo ludzi na mojej siłowni unika prysznica po treningu i moim zdaniem robi to niepotrzebnie.
Poza tym jak dla mnie na chudnięcie za krótkie to kardio- zrób np. pół godziny orbiteka i pół godzny rowerka albo bieżni a dopiero potem ćwiczenia typowo siłowe.
Pół godziny rozgrzewki na orbiteku to robię teraz ja, po 3 miesiącach regularnych ćwiczeń. Na podniesienie ciśnienia i rozgrzanie mięśni i ścięgien. Nie odchudzam się.
Na odchudzanie się, zwłaszcza na początku kardio krótsze niż 45 minut to mało.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Tak siłownia jeśli nie stosujesz specjalnej diety na budowanie masy naprawdę pomaga schudnąć. I to w taki sposób, że ciało nie traci przy okazji jędrności dlatego efekt po siłowni jest o niebo lepszy niż po samych dietach.

[Joasia B]

Aeroby po treningu, nie przed!
I pamiętaj o rozciąganiu po cwiczeniach

[nikki999]

Napisane przez Joasia B

A gdzie ćwiczenia na ręce, polecy, klatke piersiowa? Rób trening obwodowy 3 razy w tygodniu a po ćwiczeniach siłowych aeroby, pamniętaj, że musisz robij je przez 45-60 minut

niby dlaczego?

[MissChievousTess]

Napisane przez Joasia B

Aeroby po treningu, nie przed!
I pamiętaj o rozciąganiu po cwiczeniach

Proszę rozwiń myśl. Bo o ile mi wiadomo to zaleca się kardio przed, także do redukcji wagi.
Choć pytam bo sama nigdy nie trenowałam, żeby chudnąć a kardio muszę robić przed żeby nie zemdleć przy treningu siłowym (niskie ciśnienie).
Poza tym także po to, żeby uniknąć kontuzji.
Osobiście nie znam osoby na mojej siłowni, której trener zalecał by kardio po. Chyba, że dodatkowo i krótkie- do 15 minut, z interwałami.
Ale z zaleceniem długiego kardio po treningu siłowym się jeszcze nie spotkałam. A sporo ludzi z mojej siłowni ma plany treningowe ułożone pod redukcję wagi. Ja sama trenuję wydolnościowo ale efekty uboczne to także redukcja wagi choć nie jest to mój główny cel.

[Joasia B]

Do nikki999- bo od 30 minut dopiero organizm spala tłuszcz,ten który mamy na brzuszku udach itd.

Do MissChievousTess- mam najdzieje, że nam obu chodzi o prawdziwy trening siłowy, czyli obwodowy, gora/dol lub split, gdzie podnosimy spore cięzary. Aeroby to wysiłek, który po 45-60 minutach poprostu wykańcza i nie wyobrazam sobie jak ktoś może efektywnie wykonać trening siłowy, nie dajemy wtedy z siebie 100%. Bo chodzi tutaj o odchudzanie. Jezeli ktos robi masę, to aeroby przed, bo inaczej trafimy na okno kataboliczne i będziemy spalać mięśnie. Na własne oczy widziałam juz różne wersje. U mnie na siłowni jest osobne piętro dla pań, przez pierwszy miesiąc tam ćwiczyłam i widziałam co kobiety potrafią robić. Większość z nich przychodzi, robi sobie odwodziciele i przywodziciele idą na orbitrek na 20-30 minut, pozniej robią triceps biceps posladki znow triceps pozniej brzuch i ida na 20 minut na bieżnie. U mnie na siłowni ludzie różnie robią, ja kiedyś zostawałam na godzine po treningu, ale mam split i jestem wykonczona, wiec aeroby robie w innych dniach niz trening siłowy.

[nikki999]

Napisane przez Joasia B

Do nikki999- bo od 30 minut dopiero organizm spala tłuszcz,ten który mamy na brzuszku udach itd.

nie ma czegoś takiego, że od którejśtam minuty spala się tłuszcz, można zakończyć siłowy 10 minutami i i tak fat będzie leciał... Odpowiednia dieta ochroni mięśnie i po kilku miesiącach sylwetka jak się patrzy... oczywiście wykluczając wszelkie hormonalne przestoje i problemy innej natury

[anniaa]

Joasia po porządnym treningu siłowym , nie po machaniu hantelką mało kto ma siłę na aeroby , a jak już to max 20 min. żadne godzinne aeroby po siłowym.
gniodzinne aeroby jako rozgrzewka przed siłową ?


dziewczyny proszę jak nie jesteście czegoś pewne to nie wypisujcie głupot.

[Joasia B]

Ja napisałam, ze po swoim treningu nie mam siły, wiec nie robie.
Ale tak jest tez na odwrot, że po godzinnych aerobach nie ma siły na trening silowy. Najlepsze wyjscie robic w inne dni niz silowy. Ale patrzac na to jaki trening wykonuje autorka to nie jest to niewiadomo co.

Przez pierwsze 30 minut spalamy tłuszcz oczywiscie, ale ten który organizm ma najblizej, czyli korzysta z tego co zjedlismy ostatnio, a nie z zapasów, które gdzies tam mamy.

Zresztą kazdy mowi co innego, jeden ze aeroby na czczo, drugi ze nie mozna.
Jeden, ze siłowy rano, drugi, ze wieczorem. Wiec najlepiej robic tak, zeby nasz orgaznim się nie sprzeciwiał, tylko działał po tym dobrze.

[201705042038]

"Wiec najlepiej robic tak, zeby nasz orgaznim się nie sprzeciwiał, tylko działał po tym dobrze. "

Podpisuję się obiema rękami .
Moim zdaniem takie niuanse mają znaczenie dla ludzi, którzy są nastawieni przede wszystkim na efekt, jeśli nie dla zawodowców. U ludzi, którzy dopiero wstali z kanapy, podstawowym kryterium powinno być "nie szkodzić". U kogoś, kto wcześniej nic nie robił, wzrost formy będzie i od pomachania hantelką, więc nastawiłabym się na to, żeby trening był prostu, ogólnorozwojowy i dał się pogodzić z trybem życia danej osoby.
Co do tematu - ja bym została na trzech treninach tygodniowo i dodała aeroby w pozostałe dni. Ale, jak pisałam, najważniejsze jest to, co organizm dyktuje. Trzeba też pamiętać, że osoba początkująca nie zawsze będzie w stanie poprowadzić ostry trening siłowy, taki, żeby naprawdę się wykończyć, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby łączyć z aerobami a w miarę przypływu formy albo w momencie, kiedy przestaną się pojawiać zadowalające rezultaty modyfikować trening.
A co do tych mitycznych 30 minut - nawet, jeśli organizm spali tylko to, co zjadł (chociaż to nie takie proste), to potem braknie mu na normalne funkcjonowanie i będzie musiał sięgnąć do rezerw. Liczy się tu bilans kaloryczny. Samymi, nawet najdłuższymi, aerobami nie spalimy tłuszczu, liczy się też dieta. A jeśli dieta będzie na minus, to i bez aerobów można schudnąć. Co nie znaczy, że odciągam od aerobów, wręcz przeciwnie, dla mnie to nieocenione ćwiczenia, ale te 30 minut to trochę półprawda.

[Joasia B]

Tak jak pisałam każdy mowi co innego. Mnie uczyli właśnie tak o tych aerobach. I pewnie nas tu zlinczują, ale równiez się zgadzam, że samym treningiem siłowym i dietą da się schudnąć. Ostatnio nie mam czasu na aeroby za to bardziej pilnuje diety i jest mi z tym dobrze

[zieloneoczymam]

Nawet po morderczym siłowym da się wykonać aeroby
Dziewczyny weźcie też pod uwagę, że przy obwodowym treningu używamy tylko ok 40% max obciążeń czyli nie da sie zmordować i można potem wykonać aeroby - wystarczy w zupełności dla początkujących te 30min.
A jak ktoś ich nie zrobi to nie będzie grzechu i da się schudnąć ładnie.

[cream26]

Napisane przez zieloneoczymam

Nawet po morderczym siłowym da się wykonać aeroby
Dziewczyny weźcie też pod uwagę, że przy obwodowym treningu używamy tylko ok 40% max obciążeń czyli nie da sie zmordować i można potem wykonać aeroby - wystarczy w zupełności dla początkujących te 30min.
A jak ktoś ich nie zrobi to nie będzie grzechu i da się schudnąć ładnie.

ale kluczem sa tu 30 sek przerwy miedzy cwiczeniami.Nawet dla poczatkujacego taki trening bedzie ciezki. Po za tym,z kazdym tyg dodaje sie kolejny obwod.

[zieloneoczymam]

Chcesz powiedzieć, że setki tysięcy kulturystów wykonujący siłowe treningi a potem aeroby/interwały oszukują? mimo że wygląd mają zaje***** ?

Ja uważam że da się wykonać aeroby po siłowym, to już kwestia psychiki. Takie wmawianie sobie, 'nie nie dam rady' zawsze pozostawia coś takiego. Jasne, że czasem po protu jest się zmęczonm i faktycznie nie da sięrady - praca, szkoła, dom, do tego morderczy trening... ale w 80% można je jednak wykonać bez problemu.

[CryBebe]

A ja uważam, że nie ma nic gorszego jak przeforsowanie się na starcie i potem zniechęcanie się do treningów.
Trzeba się za to zabierać z głową. Jak już nie dajesz rady i nogi miękną to pora spasować. Następnym razem będzie więcej.
Na początek, żadne aeroby po siłowym ani tym bardziej interwały. Jasne, zgadzam się, że można tak ćwiczyć ale powiedzmy, że bardziej na poziomie zaawansowanym, kiedy znamy już trochę bardziej możliwości naszego organizmu.

[tomisco]

piszę jako przedstawiciel płci brzydszej, wieloletni bywalec różnych siłowni oraz sportowiec, uprawiający wyczynowo sport:
(w dużym uproszczeniu)
- aeroby przed treningiem siłowym? tylko w celu rozgrzewki, max. kilkanaście minut na niskiej częstotliwości. inna opcja = nieefektywny trening siłowy.
- aeroby po treningu siłowym? dobre rozwiązanie - poza walorami związanymi ze spalaniem tkanki tłuszczowej, także w celu ustabilizowania ciśnienia krwi, które przy treningu siłowym wyprawia cuda ;-)
- interwały po treningu siłowym - tylko dla zaawansowanych, przy czym żadne tabaty i inne mordercze, ale jakiś prosty hiit albo ćwiczenia z grupy crossfitowych.

założycielce tematu - jako, że dopiero zaczyna swoją przygodę - radziłbym oddzielić czysty trening siłowy od aerobowego i wykonywać naprzemiennie dniami, przy czym w bardziej przemyślany sposób, np. siłowo - trening obwodowy, a aero w postaci biegania ;-)

[zieloneoczymam]

A ja uważam, że nie ma sensu dzielić wszystkiego na pół środki. Albo bierzesz się za coś porządnie albo w ogóle.
Przeforsować to się można jak się źle ćwiczy. Dobrze wykonany trening potrafi zawsze dać wycisk. A jak ćwiczysz tak, że nic nie czujesz - to co to za ćwiczenia... ?

Dobrze wykonywać aeroby po siłowym bo jest najlepszy efekt, lub w dzień nie treningowy. Ale ja np. chcę mieć dni wolne od jakiegokolwiek treningu, czy to aerobów czy siłowych, bo " co dziennie ćwiczyć? nie lubię, chcę odpoczywać" i wolę w jeden dzień "załatwić wszystko" nić każdego dnia mieć jakiś tam trening. Ale co kto lubi. Może faktycznie dla osób początkujących jest lepiej każdego dnia ćwiczyć...

[ariadn_a]

siłowe co drugi

[201705042038]

Napisane przez zieloneoczymam

A ja uważam, że nie ma sensu dzielić wszystkiego na pół środki. Albo bierzesz się za coś porządnie albo w ogóle.

A jaki jest Twój cel? Wyglądać pięknie do trzydziestki a potem się posypać? Czy chcesz możliwie długo cieszyć się zdrowym, zgrabnym, chociaż może nie tak wyrzeźbionym ciałem?
Wszystko albo nic obowiązuje w sporcie zawodowym, kilkanaście lat kariery można się tak bawić, a potem odejść na zasłużoną emeryturę. Przy czym nie zawsze się to kończy metalami i gratulacjami prezydenta, czasami tylko zniszczonym zdrowiem. Przykłady kulturystów nie wiele powiedzą szaremu człowiekowi, bo my znamy tylko tę ładną twarz sportu, dużo mniej wiemy o jego ciemnych stronach. Sport zawodowy rządzi się swoimi prawami i wcale wszystko nie jest takie super, chociaż to pociągająca droga.
Trzeba opracować taki system, który NAM będzie pasował. Tobie pasują aeroby po siłowym - ok. Ale nie wszystkim będą. Owszem, dać sie da, ja też robiłam różne cuda, wierząc, że "jeśli wydaje Ci się, że już nie możesz, to wykorzystujesz tylko 60% swoich możliwości" (czy ile tam tych procent było), albo wręcz "ból jest twoim przyjacielem". Teraz widzę tego efekty. Nie powiem, że żałuję, było fajnie, ale coś za coś i ze zdrowiem i urodą to nie miało wiele wspólnego .

[CryBebe]

Dokładnie, szanuję ludzi, którzy wylewają z siebie siódme poty na siłowni i lecą potem jeszcze na maraton, ale to nie dla mnie.
Nie mam aż takich celów zresztą mam też dość wymagającą pracę więc w moim przypadku codzienne treningi po prostu odpadają.
Kto wie, gdybym była bezrobotna pewnie bym ćwiczyła codziennie

Ja myślę, że faktycznie tak jak anna87 napisała, trzeba sobie określić cel i do niego dobrac odpowiednie środki jakimi go osiągniemy.
Ja nigdy początkującym nie polecę codziennych treningów bo wiem, że to szybko zniechęci i doprowadzi prędzej czy później do przeforsowania.
Do zaawansowanych to ja się nie wtrącam, sami wiedzą co mają ćwiczyć i ile dla nich jest najlepiej.