Psy- cz. II - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-25, 20:54   #2551
trocka8
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 682
Dot.: Psy- cz. II

czytam sobie o różnych obrożach i widzę, że sporo zostało w Polsce wycofanych. w sumie wcześniej jakoś nie interesowałam się tak bardzo tematem i nie wiedziałam, że sporo marek poznikało.

jestem teraz w Czechach i nie wiem czy stąd czegoś nie przywieźć, wybór jest większy trochę, dostępny jest Scalibor i Beaphar.
chyba jutro pójdę do zoologa na rekonesans
trocka8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 21:43   #2552
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez trocka8 Pokaż wiadomość
czytam sobie o różnych obrożach i widzę, że sporo zostało w Polsce wycofanych. w sumie wcześniej jakoś nie interesowałam się tak bardzo tematem i nie wiedziałam, że sporo marek poznikało.

jestem teraz w Czechach i nie wiem czy stąd czegoś nie przywieźć, wybór jest większy trochę, dostępny jest Scalibor i Beaphar.
chyba jutro pójdę do zoologa na rekonesans
O! Beaphar ja mam! Druga w naszej psiej karierze i nie narzekam na razie.
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 22:03   #2553
trocka8
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 682
Dot.: Psy- cz. II

to chyba kupię, bo z tego co widzę kosztuje mniej niż 20 złotych w przeliczeniu
trocka8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-25, 22:08   #2554
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy- cz. II

No ja u siebie płaciłam bodajże 13 złotych
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-26, 03:57   #2555
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez anlejka Pokaż wiadomość
Ach krzesło. Na moje przy biurku się boi wejść, bo co je dotknie to ono się obraca
Ale znów głupia wyłożyłam na widok nawilżacz, więc pies siedzi przed kaloryferem i się modli do niego żebym pozwoliła mu wskoczyć na krzesło. Potem sobie wchodzi na stół, wypija wodę z nawilżacza, a na końcu ogląda świat przez okno
Mojemu kotu to nie przeszkadza


Radzi sobie
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-26, 09:18   #2556
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Mojemu kotu to nie przeszkadza


Radzi sobie
No mój z rozbiegu jak się wpakuje to też potem siądzie. Ale to wiesz... Taki wysiłek. Trzeba podbiec, potem się wybić. Dramat wielki
Od czasu kastracji nauczył się wchodzić na fotele, krzesła i łóżka, a nie wskakiwać Co prawda na krzesła trochę mu nie idzie, bo dupencja za ciężka, a krzesło za wysokie.
A teraz ma inne ulubione zajęcie. Od tygodnia noszę okulary. Chodzi za mną krok w krok i tylko dybie na to kiedy może mi pacnąć nosem w szkiełko, albo najlepiej przelizać je
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-26, 09:46   #2557
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
troszke urosla, niestety zapomnialam ja zwazyc, zabkuje teraz i ciezko to znosi wiec wylecialo mi z glowy (jeden zabek mam), nie kapnelismy sie od razu, zachodzilismy w glowe czemu jej jedno uszko opadlo...

w ogole na nic nie mam czasu ostatnio w sensie czegos innego niz praca, dom, maz i zwierzaki, jakos sie tak porobilo...

zajrzyj do linka w moim podpisie - zobaczysz najnowsze fotki, na wiecej nie mam chwilowo czasu ....

podczytuje watek i tyle...

wlasnie odebralam telefon ze dzisiaj zaczyna sie szkola dla szczeniakow.... takze po pracy pedze do domu, dam zwierzakom jesc, Kale pod pache i pedem do veciarni (bo tam odbywaja sie zajecia).

i glupio wyszlo bo okazuje sie ze to drugie zajecia, dzwonilam 2 tygodnie temu, 2 razy zeby sie upewnic ze mnie wpisza na liste, w piatek zadzwonilam raz jeszcze i pielegniarka ktora prowadzi te zajecia powiedziala ze dopiero dzisiaj dostala moj telefon....

za to zrobi mi gratis jedna lekcje po tej dzisiejszej... znaczy bede w domu po 22...

zycie...

no nic, koncze bo mam zawalone biurko a musze wyjsc z biura o czasie, inaczej nie dojade na te zajecia
Pochwal sie jak Wam sie spodobalo w szkolce . Jakie psy macie w grupie w jakim wieku? I jak Kala zareagowala?

W mojej hodowli byl miot tego samego dnia jak moj pies w zeszlym roku i sa trzy dziewczynki .
Rany coraz czesciej mysle o drugim cairnie .
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-26, 10:27   #2558
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Pochwal sie jak Wam sie spodobalo w szkolce . Jakie psy macie w grupie w jakim wieku? I jak Kala zareagowala?

W mojej hodowli byl miot tego samego dnia jak moj pies w zeszlym roku i sa trzy dziewczynki .
Rany coraz czesciej mysle o drugim cairnie .
Bylo milo. Kala boi sie troche samej kliniki (zapachy mysle), wiec jak weszlysmy do zaraz chciala wyjsc. Po przedstawieniu pieskow prowadzaca kazala nam puscic psiaki i dac im 10-15 minut, taki ich czas.

Kaleczka byla przerazona, nie poznawalam jej. Jednak mielismy nie zwracac uwagi na psiaki. Minelo dobre 5 minut zanim sie otworzyla i wtedy to juz biegala z psiakami usmiechnieta i po 10 minutach wywalala jezor.

Klasa jest mala. Pieski to wszystko szczeniaki, cos spanielowatego, jakas odmiana ale niestety za cicho wlascicielka powiedziala nazwe, suczka, drugi to pudelek miniaturka, caly czarny (tez suczka), trzeci to .... jakas krzyzowka ale piesio wyglada jak baranek, tyle ze jest koloru zloto-bezowego, ma na imie Benji, chlopak, rodzynek

I te pieski byly na zajeciach tydzien temu. Pieski sie znaly juz wiec one od razu szalaly ze soba.

Kala i ja bylysmy pierwszy raz. Pierwszy raz byla tez starsza babka z synem (boze, jakbym spotkala tego goscia w nocy i byla sama zawal na miejscu) - oni przyszli z 3 miesiecznym collie. Lucy.

Zal mi tej Lucy - ona jedna bala sie i nie chciala sie bawic. Dopiero pod koniec zajec przy drugim puszczeniu szczeniakow samopas odblokowala sie na 5 minut przed koncem zajec. Ale to dzieki prowadzacej - tylko i wylacznie. (jako ze i ja i ta babka z synem zostalismy po zajeciach wiec wiem czemu - psinka ma jedna zabawke (!!!!! a skarzyli sie ze czepia sie spodni, gryzie piety i rece!!!!), caly czas jest sama z ludzmi, zero kontaktu z innymi psami od miesiaca czyli od momentu jak ja oni wzieli, piesek bedzie mial do dyspozycji tylko dol domu, nigdy nie bedzie wchodzil na gorne pokoje.... jak tak sluchalam to sie zastanawialam po co wzieli takiego psa, widzialam ze prowadzaca ciezko myslala nad odpowiedziami bo nie chciala ich urazic, polecila zakup zabawek, doradzila z dieta itp, ale powiem Wam ze widze to kiepsko, oni mysla ze poglaskanie to wszystko co pies potrzebuje, nic nie poradze - zal mi tej psinki choc ma dom, oni nawet nie planuja zeby spotykala inne psy, jak byla mowa o zabawkach to wtracilam z usmiechem ze nie chca wiedziec ile Kala ma zabawek, salon tonie w nich i dlatego Kala nie gryzie mebli i nas)

a co do zajec, to byly podstawy, siad, lezec - to Kala umie (plus daj lape i zolwik - maz uznal ze to fajne, bo my mamy taki znak miedzy soba) i ja sama pokazalam bo Kala reaguje na polskie komendy (prowadzaca tez potem chciala wiec poprosila aby ja nauczyc ), potem musielismy pokazac jak psiaki chodza z nami na smyczy (Lucy nie chciala w ogole, jak ten gosc probowal to dupka na ziemi i nic z tego), prowadzaca odebrala my smycz i za pomoca przysmakow (jak gosc probowal z przysmakiem Lucy nie reagowala) udalo sie Lucy przejsc 2 metry (dostali instrukcje jak cwiczyc chodzenie na smyczy)

ocena Kali - nie jest zle

jak zostalam na ta druga lekcje to w zasadzie skonczylo sie na rozmowie bo prowadzaca poprosila abysmy powiedzieli (ja i ci od Lucy) czy mamy problemy

wiec u mnie to sikanie na dywan (wiadomo czemu, ten czas u tamtej rodziny zle odbil sie na Kali wychowaniu), Kala nie byla 4 tygodnie na gorze i w weekend jak tylko weszla na dywan (wzielam ja na probe na pietro) byl sik

druga sprawa to branie do pyska smieci - w domu na komende zostawi ale na dworze nie

i to sa wlasciwie jedyne moje problem z Kala

co do sikania to na razie mam Kale brac na gore i jak zauwaze ze sie ustawia do siadania, krzyknac nie i wziac na rece, wyniesc na dwor i dopiero jak sie zalatwi powrot na gore (caly czas skupiac uwage na Kali) - bedziemy to trenowac w weekend bo w tygodniu nie ma szans, wracam za pozno do domu a sa jeszcze koty, no i wiadomo ze trzeba kolacje ogarnac itp

jednak prowadzaca powiedziala ze skonsultuje sie z bahawiorystka ktora zna i moze cos jeszcze wymysla

zostawianie na komende na dworze bedzie na nastepnej lekcji


Kala jest najstarsza, ma 4 miesiace a wszystko inne max 3, ale wszystkie pieski maja ten sam rozmiar (oprocz Lucy, to duza rasa wiec przewyzsza znacznie reszte)

nie wiem czy zajecia byly super technicznie czy nie ale mnie sie podobalo, Kali tez bedziemy chodzic zdecydowanie (prowadzaca kazdego szczeniaka szybko nauczyla siad i lezec, nawet Lucy)

Ja bym chciala drugiego psa no ale maz uparl sie na Vallhunda.... jednak rozwazam opcje ze jak do czerwca nie bedzie ciazy w tej hodowli gdzie czekamy to poszukam hodowli w UK, Kali naprawde przydalby sie psi towarzysz

postaram sie nastepnym razem zabrac aparat i porobic fotki

uciekam do pracy, milego dnia
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-26, 10:35   #2559
aniaaxd2
Zakorzenienie
 
Avatar aniaaxd2
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Ireland
Wiadomości: 5 131
Dot.: Psy- cz. II

Bob ma dzisiaj love day caly czas chodzi i chce mnie calowac i aby go glaskac
__________________
I widzisz sam, gdy Ciebie mam,
to siebie tak mi jakoś brak
Przeklinam nas i kocham nas,
nie umiem odejść, nie wiem jak ...

http://www.pmiska.pl/ -----> klikam codziennie , ty tez mozesz
aniaaxd2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-26, 15:02   #2560
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Bylo milo. Kala boi sie troche samej kliniki (zapachy mysle), wiec jak weszlysmy do zaraz chciala wyjsc. Po przedstawieniu pieskow prowadzaca kazala nam puscic psiaki i dac im 10-15 minut, taki ich czas.

Kaleczka byla przerazona, nie poznawalam jej. Jednak mielismy nie zwracac uwagi na psiaki. Minelo dobre 5 minut zanim sie otworzyla i wtedy to juz biegala z psiakami usmiechnieta i po 10 minutach wywalala jezor.

Klasa jest mala. Pieski to wszystko szczeniaki, cos spanielowatego, jakas odmiana ale niestety za cicho wlascicielka powiedziala nazwe, suczka, drugi to pudelek miniaturka, caly czarny (tez suczka), trzeci to .... jakas krzyzowka ale piesio wyglada jak baranek, tyle ze jest koloru zloto-bezowego, ma na imie Benji, chlopak, rodzynek

I te pieski byly na zajeciach tydzien temu. Pieski sie znaly juz wiec one od razu szalaly ze soba.

Kala i ja bylysmy pierwszy raz. Pierwszy raz byla tez starsza babka z synem (boze, jakbym spotkala tego goscia w nocy i byla sama zawal na miejscu) - oni przyszli z 3 miesiecznym collie. Lucy.

Zal mi tej Lucy - ona jedna bala sie i nie chciala sie bawic. Dopiero pod koniec zajec przy drugim puszczeniu szczeniakow samopas odblokowala sie na 5 minut przed koncem zajec. Ale to dzieki prowadzacej - tylko i wylacznie. (jako ze i ja i ta babka z synem zostalismy po zajeciach wiec wiem czemu - psinka ma jedna zabawke (!!!!! a skarzyli sie ze czepia sie spodni, gryzie piety i rece!!!!), caly czas jest sama z ludzmi, zero kontaktu z innymi psami od miesiaca czyli od momentu jak ja oni wzieli, piesek bedzie mial do dyspozycji tylko dol domu, nigdy nie bedzie wchodzil na gorne pokoje.... jak tak sluchalam to sie zastanawialam po co wzieli takiego psa, widzialam ze prowadzaca ciezko myslala nad odpowiedziami bo nie chciala ich urazic, polecila zakup zabawek, doradzila z dieta itp, ale powiem Wam ze widze to kiepsko, oni mysla ze poglaskanie to wszystko co pies potrzebuje, nic nie poradze - zal mi tej psinki choc ma dom, oni nawet nie planuja zeby spotykala inne psy, jak byla mowa o zabawkach to wtracilam z usmiechem ze nie chca wiedziec ile Kala ma zabawek, salon tonie w nich i dlatego Kala nie gryzie mebli i nas)

a co do zajec, to byly podstawy, siad, lezec - to Kala umie (plus daj lape i zolwik - maz uznal ze to fajne, bo my mamy taki znak miedzy soba) i ja sama pokazalam bo Kala reaguje na polskie komendy (prowadzaca tez potem chciala wiec poprosila aby ja nauczyc ), potem musielismy pokazac jak psiaki chodza z nami na smyczy (Lucy nie chciala w ogole, jak ten gosc probowal to dupka na ziemi i nic z tego), prowadzaca odebrala my smycz i za pomoca przysmakow (jak gosc probowal z przysmakiem Lucy nie reagowala) udalo sie Lucy przejsc 2 metry (dostali instrukcje jak cwiczyc chodzenie na smyczy)

ocena Kali - nie jest zle

jak zostalam na ta druga lekcje to w zasadzie skonczylo sie na rozmowie bo prowadzaca poprosila abysmy powiedzieli (ja i ci od Lucy) czy mamy problemy

wiec u mnie to sikanie na dywan (wiadomo czemu, ten czas u tamtej rodziny zle odbil sie na Kali wychowaniu), Kala nie byla 4 tygodnie na gorze i w weekend jak tylko weszla na dywan (wzielam ja na probe na pietro) byl sik

druga sprawa to branie do pyska smieci - w domu na komende zostawi ale na dworze nie

i to sa wlasciwie jedyne moje problem z Kala

co do sikania to na razie mam Kale brac na gore i jak zauwaze ze sie ustawia do siadania, krzyknac nie i wziac na rece, wyniesc na dwor i dopiero jak sie zalatwi powrot na gore (caly czas skupiac uwage na Kali) - bedziemy to trenowac w weekend bo w tygodniu nie ma szans, wracam za pozno do domu a sa jeszcze koty, no i wiadomo ze trzeba kolacje ogarnac itp

jednak prowadzaca powiedziala ze skonsultuje sie z bahawiorystka ktora zna i moze cos jeszcze wymysla

zostawianie na komende na dworze bedzie na nastepnej lekcji


Kala jest najstarsza, ma 4 miesiace a wszystko inne max 3, ale wszystkie pieski maja ten sam rozmiar (oprocz Lucy, to duza rasa wiec przewyzsza znacznie reszte)

nie wiem czy zajecia byly super technicznie czy nie ale mnie sie podobalo, Kali tez bedziemy chodzic zdecydowanie (prowadzaca kazdego szczeniaka szybko nauczyla siad i lezec, nawet Lucy)

Ja bym chciala drugiego psa no ale maz uparl sie na Vallhunda.... jednak rozwazam opcje ze jak do czerwca nie bedzie ciazy w tej hodowli gdzie czekamy to poszukam hodowli w UK, Kali naprawde przydalby sie psi towarzysz

postaram sie nastepnym razem zabrac aparat i porobic fotki

uciekam do pracy, milego dnia
Co do zapachu u weta to dopoki byly same szczepionki to Cookie bardzo lubil tam chodzic bo pachnialo karma no I zawsze jakiegos kumpla sie spotkalo a zastrzyki znosil bardzo dzielnie – nigdy nawet nie poczul, nawet po kastracji nie mial zadnego leku tylko nadal tam ciagnal kiedy przechodzilismy obok. Az do momentu kiedy to jakies 3 miesiace temu zlamal na spacerze paznokiec I wet pod narkoza musial mu go ladnie wyciac. Zastrzyk z narkozy bardzo go zabolal az zaplakal (jak nigdy) no i po calym tym wybudzeniu bardzo sie trzasl. Kiedy po tym zdarzeniu raz chcialam wejsc z nim do apteki to sie zaparl I nie da rady. Ale jednak smaczki I bardzo mile panie aptekarki go przekonaly.
W klasie szczeniecej tez zabawa byla na poczatku aby rozluznic atmosfere. Teraz u starszakow jest juz jedynie po zajeciach. Wiec psy wiedza ze na nagrode trzeba sobie zasluzyc. U nas trenerka smaczkow nie pozwalala uzywac bo z kolei pochwaly mialy umocnic wiez z psem – jednak tutaj zalezy bardzo od rasy psa ja uwazam. Moj jest lakomczuszkiem I smaczkow uzywalam zawsze po zajeciach dlatego tez bardzo szybko zlapal o co chodzi I co robi zle I co dobrze. Teraz porownujac tych ktorzy smaczkow nie uzywali a sa w grupie z nami mozna zauwazyc mega roznice w zachowaniu. Tamci po roku szkolenia psa maja nadal problem ze skupieniem uwagi psa na sobie. Ale jasne roznie ludzie do tego podchodza. Za agility sa smaczki I to nawet podwojne. Bo agility ma byc dla zabawy I ma sie mu podobac.
Bardzo fajnie ze macie wszystkie psy w jednym wieku. Kala sie bardzo szybko oswoi. Jestem pewna. A te szczeniece zabawy so urocze. Ja do tej pory uwielbiam sie gapic jak moj pies sie bawi z innymi.
No a co do socjalizacji to niektorzy robia psu straszna krzywde nie pozwalajac mu na kontakty z innymi. A pozniej pies jest przerazliwie lekliwy albo z tego leku wychodzi agresja.
Juz wczesniej chyba pisalam o shih tzu ktory uciekl ze szkolenia w innej grupie bo ludzie trzymali psa zamknietego w ogrodzie i mysleli ze po pierwszych zajeciach dostana nowego psa. A jak podbiegl podczas zabawy do niego buldog francuski zeby sie zwyczajnie pobawic to ten tak sie przestraszyl ze uciekl i 4 dni go cala okolica szukala. Znalezli go 20 km dalej…

Edytowane przez KarolinaK
Czas edycji: 2014-03-26 o 15:04
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-27, 13:19   #2561
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Psy- cz. II

A powiedzcie mi co sie dzieje z psem ktory rodzi sie np z jakas wada. Jesli mniej widoczna to znajdzie dom na pewno ale jesli np ma jakies dziwne wymiary, za duza glowe nie wiem cos co wyglada bardzo nienaturalnie. Nie wiem czy wszytkie pieski umieraja naturalnie czy niektore zyja normalnie z tymi wadami? Co robi hodowca jesli nikt tego psa nie chce??? Czy tego psa sie usypia???

Spotkalismy wczoraj pania w parku z pieskiem w typie shiba inu. Piesek przesympatyczny mimo ze ma 9 lat to nawet troche poskakal z moim a potem tylko wachali. Pani opowiedziala mi historie jak to go dostala. Wczesniej miala lhasa apso i zdecydowali z mezem ze po jej smierci juz nie chca zadnego psa ale ona raz zaczela ogladac ogloszenia ze schronisk no i znalazla tego dokladnie tydzien czasu przed planowanym uspieniem bo pies byl juz w schronisku 11 miesiecy i nikt go nie chcial (a psy sa usypiane jesli nikt ich dluzszy czas nie zabiera). Tak jej sie spodobal ze zedcydowala sie go zaadoptowac. W sumie to uratowala mu zycie w ostatniej chwili. Maja go juz 3 lata.
No i z 6 kg dostalo jej sie jakies 30 J.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-27, 16:30   #2562
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Psy- cz. II

Pisałam jakiś czas temu o tej hodowli, co podejrzewam, że rozmnażają psy dla zysku. Czy tytuł ogłoszenia może kwalifikować tę hodowle jako pseudo?

"Yorki miniaturowe pieski

Śliczne szczenieta ,tylko pieski z rodowodami 8tyg.po małych rodzicach,kródkie pyszczki ,gesty włos,zaszczepione odrobaczone,ks,zdrowia.Ho dowla Ranczo nad Skora rodzice do wgladu cena 1000-1200zł Złotoryja"

Kolejna perełka:

''Kupie yorka lub shi-tz

Kupie lub przyjmę za darmo pieska rasy shi tzu lub york do 150 zł.''
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-27, 17:18   #2563
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
''Kupie yorka lub shi-tz

Kupie lub przyjmę za darmo pieska rasy shi tzu lub york do 150 zł.''
A jak będzie chory/stary to wymienię na lepszy model

A to nie jest taka pseudo, o której już był cały wątek gdzieś? Nie jestem pewna właśnie, ale już mi się dużo razy przewinęła nazwa tej hodowli w wątkach o podejrzeniach pseudo, więc nie wiem czy to przypadek..

Ja sie pytam jak się mają nasze forumowe berny? Klempa dawaj zdjęcia i opisuj postępy szczeniorów
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-27, 17:51   #2564
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psy- cz. II

Berny oczka otworzyły, widziałam na fb
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-27, 18:12   #2565
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Berny oczka otworzyły, widziałam na fb
I poznały ludzkie szczenięta
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-27, 19:32   #2566
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy- cz. II

Cicho, tam to też widziałam Chciałam zmotywować Klempe żeby coś nam szczegółowego napisała, lubię jak o nich opowiada
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-27, 20:01   #2567
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
A jak będzie chory/stary to wymienię na lepszy model

A to nie jest taka pseudo, o której już był cały wątek gdzieś? Nie jestem pewna właśnie, ale już mi się dużo razy przewinęła nazwa tej hodowli w wątkach o podejrzeniach pseudo, więc nie wiem czy to przypadek..

Ja sie pytam jak się mają nasze forumowe berny? Klempa dawaj zdjęcia i opisuj postępy szczeniorów
Prawdopodobnie

Ja szukałam i nie znalazłam żadnych opinii. Dają ogłoszenia na różnych portalach, ale strony nie mają
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-27, 23:55   #2568
Galaretkawproszku
Przyczajenie
 
Avatar Galaretkawproszku
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 7
Dot.: Psy- cz. II

Witam wszystkich Interesuję się kynologią, więc pewnie łatwo się mnie z tego wątku nie pozbędziecie :P

Aktualnie jestem szczęśliwą właścicielką dwóch panienek Prawie 13 letniej suni w typie Owczarka Niemieckiego (Funny) i 7 letniej Cece, Golden Retrievera. Z młodszą dużo pracuję. Opanowałyśmy kilka ''ponadprogramowych'' komend i od niedawna zaczynamy ćwiczyć psie sporty. Na razie głównie slalom i skoki przez niższe przeszkody.

W przyszłości marzy mi się jakiś średniej wielkości mieszaniec, może coś w typie Border Collie. Stale śledzę ich fundację, ale na razie nie mam możliwości przygarnięcia kolejnego pupila, mimo że momentami bardzo kusi .-.
__________________
''Nadzieja ma wielką moc. Może nie ma w niej prawdziwej magii, ale jeśli wiesz, na co masz nadzieję, i pielęgnujesz ją wewnątrz siebie jak światło, możesz sprawić, że to się wydarzy, prawie jak za pomocą magii."
Laini Taylor
Galaretkawproszku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-28, 08:31   #2569
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez Galaretkawproszku Pokaż wiadomość
Witam wszystkich Interesuję się kynologią, więc pewnie łatwo się mnie z tego wątku nie pozbędziecie :P

Aktualnie jestem szczęśliwą właścicielką dwóch panienek Prawie 13 letniej suni w typie Owczarka Niemieckiego (Funny) i 7 letniej Cece, Golden Retrievera. Z młodszą dużo pracuję. Opanowałyśmy kilka ''ponadprogramowych'' komend i od niedawna zaczynamy ćwiczyć psie sporty. Na razie głównie slalom i skoki przez niższe przeszkody.

W przyszłości marzy mi się jakiś średniej wielkości mieszaniec, może coś w typie Border Collie. Stale śledzę ich fundację, ale na razie nie mam możliwości przygarnięcia kolejnego pupila, mimo że momentami bardzo kusi .-.
Hej, witamy i zapraszamy do udziału w rozmowach też mam 2 owczarki (bez papierów) jednego DONka i jedną krótkowłosą panne i dwa pekińczyki a w przyszłości prawie jak Ty bo też planuje psa odealnego do sportów, tylko uderzam w aussie, a jako drugi marzy mi się astek
Polecam zalogowanie się na forum borderowym, nie wiem jak u nich to funkcjonuje, ale na ozikowym forum jest też dział 'psy w potrzebie' i na prawdę fajne psiaki tam są, wiec możesz zacząć śledzić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-29, 13:54   #2570
kasiuuulka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 122
Dot.: Psy- cz. II

Cześć, czy można się dołączyć? Ja jeszcze nie mam pieska, ale za miesiąc dołączy do nas sznaucerek miniaturka To będzie mój pierwszy piesek
__________________
mój blog: http://szybkieiproste.blogspot.com
kasiuuulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 14:47   #2571
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy- cz. II

O jaaaa. Ale mi teraz sąsiad ciśnienie podniósł
Mamy balkony obok siebie. On na swoim ma półkę, która zasłania widok do niego. Siedział z dziewczyną na balkonie i się śmiali, rozmawiali itp. Mój pies pierwszy raz dojrzał, że obok na balkonie istnieje życie, więc jak to pies zaczął zaglądać. Nie jakoś perfidnie, bo przez tą ich półkę to musi stać na dwóch łapkach, a i tak ledwo widzi. A ten stary, zardzewiały c*ul wziął i z wiadra wody chlusnął Milowi w pysk. Mam nadzieję, że chociaż czysta ta woda była
Ale co najlepsze jak wyszłam żeby go równo opierdzielić to schował się z kobietą w mieszkaniu i udawał, że wcale go nie było na balkonie. Wcale nie było słychać śmichów i chichów kobiety (która swoją drogą też ma psa ).
A w tym wszystkim najlepsze jest to, że sąsiad to nie gówniarz, który z gimnazjum wyszedł, tylko facet dobrze po 50tce.
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 15:24   #2572
doris144
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 581
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez kasiuuulka Pokaż wiadomość
Cześć, czy można się dołączyć? Ja jeszcze nie mam pieska, ale za miesiąc dołączy do nas sznaucerek miniaturka To będzie mój pierwszy piesek
O to chętnie będę czytała, co u Ciebie słychać, bo ja marzę o piesku tej rasy
doris144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 18:54   #2573
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy- cz. II

Ale tutaj dzisiaj ruch Zakładam że pogoda świetna to odpoczywacie po długich spacerach

Edytowane przez inga21
Czas edycji: 2014-04-04 o 10:28
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 19:16   #2574
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy- cz. II

piękne zdjęcia i piękne psy , spojrzenie owczarka roztapia serce.
U nas piękna pogoda była, psy wróciły ze spaceru mokre całe, nawet głowy. Skakali na bombę jak szaleni labrador wpadał do wody jak kamień.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 19:22   #2575
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy- cz. II

Ten kawalątek wystającego języka na ostatnim zdjęciu
Uwielbiam wystające psie języki
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 19:23   #2576
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
piękne zdjęcia i piękne psy , spojrzenie owczarka roztapia serce.
U nas piękna pogoda była, psy wróciły ze spaceru mokre całe, nawet głowy. Skakali na bombę jak szaleni labrador wpadał do wody jak kamień.
Dziękujemy Najbardziej w owczarkach lubię to, że potrafią same z siebie łapać kontakt wzrokowy i tak długo go utrzymywać
Ostatnio widziałam ślicznego labka Bardzo zadbany i widać że ze świetną kondycją, bo bardzo dobrze rozwinięte mięśnie na łapach miał. Rozmawiałam z właścicielem i okazało się że miał problemy z łapami i wzmacniali mięśnie żeby mu było lepiej się poruszać, efekt taki że pies pełny energii, do tego napakowany i na prawdę śliczny.
A Ty znowu żadnych zdjęć z wodnych szaleństw Moje na zdjęciach koło stawu siedzą tak grzecznie na brzegu, bo to było robione 2 godz po tym jak tam przyszliśmy i zdążyły wyschnąć, wcześniej pływanie
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 19:31   #2577
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy- cz. II

Dobra, nie bij następny spacer zrobimy z aparatem.
Moje wróciły mokre, musiały dosychać na balkonie. Straszna to kara była
A wczoraj ukochany pan wrócił po dwóch tygodniach z poligonu. Suka przeszła samą siebie w powitaniach, nawet siku było. Ja tego zaszczytu jeszcze nigdy nie dostąpiłam... Tylko dla pańcia siusia z zachwytu, że wreszcie wrócił! a potem cały czas pilnowała żeby nie zniknął, podchodziła do fotela i kładła mu łeb na ręce.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 19:55   #2578
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez anlejka Pokaż wiadomość
Ten kawalątek wystającego języka na ostatnim zdjęciu
Uwielbiam wystające psie języki
Mam wrażenie, że wszystko coma w nazwie rasy 'owczarek' ma za duży język Na jakie owczarkowe forum nie wejdę, tam zdjęcia psów z 'upośledzonym'językiem latającym we wszystkie strony Moja sucz na początku nie umiała panować nad ogromem jęzora w pysku i go ciągle przygryzała, teraz już nad nim panuje
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Dobra, nie bij następny spacer zrobimy z aparatem.
Moje wróciły mokre, musiały dosychać na balkonie. Straszna to kara była
A wczoraj ukochany pan wrócił po dwóch tygodniach z poligonu. Suka przeszła samą siebie w powitaniach, nawet siku było. Ja tego zaszczytu jeszcze nigdy nie dostąpiłam... Tylko dla pańcia siusia z zachwytu, że wreszcie wrócił! a potem cały czas pilnowała żeby nie zniknął, podchodziła do fotela i kładła mu łeb na ręce.
No ja myślę, zobaczyłabym te Twoje mordki chętnie, bo dawno nic nie wstawiałaś
O to psy prze szczęśliwe, super że tak się cieszą, świetnie te powitania muszą wyglądać

Edytowane przez inga21
Czas edycji: 2014-04-04 o 10:30
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 21:30   #2579
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Dziękujemy Najbardziej w owczarkach lubię to, że potrafią same z siebie łapać kontakt wzrokowy i tak długo go utrzymywać
Ostatnio widziałam ślicznego labka Bardzo zadbany i widać że ze świetną kondycją, bo bardzo dobrze rozwinięte mięśnie na łapach miał. Rozmawiałam z właścicielem i okazało się że miał problemy z łapami i wzmacniali mięśnie żeby mu było lepiej się poruszać, efekt taki że pies pełny energii, do tego napakowany i na prawdę śliczny.
A Ty znowu żadnych zdjęć z wodnych szaleństw Moje na zdjęciach koło stawu siedzą tak grzecznie na brzegu, bo to było robione 2 godz po tym jak tam przyszliśmy i zdążyły wyschnąć, wcześniej pływanie
Dobra opieka i zaangazowanie opiekuna potrafia duzo dobrego zdzialac

My bylismy wczoraj u veta, Kala na szczepienie p.wsciekliznie (i od razu o paszport poprosilam) a Skuterek na kontrole, nasz vet mowi ze to niesamowite ze Skuter tak dobrze sie czuje, wczoraj jak go badal to jego serce bilo jak u zdrowego, silnego kota. Zapytal nas czy powtarzalismy ultrasound bo jest niezmiernie ciekawy jak wyglada Skuterowe serce. Rok temu, w Lany Poniedzialek wiezlismy Skutera na emergency. 3 dni co wieczor mowiono mi ze moze nie przezyc nocy i potem 7 kwietnia kardiolog zdiagnozowal chorobe i powiedzial ze Skuterek ma przed soba 2 tygodnie... nie wiem czy mi sie uda trafic na 7 kwietnia ale moze cos okolo aby omowic sie z kardiologiem, on jest jedynym w Dublinie i kolejki sa do niego, zobaczymy co powie, Monika to mi podpowiada abym wziela aparat i cykla fotke jak Tom zobaczy Skutera To fajny czlowiek, bylo mu bardzo przykro jak nam mowil o diagnozie (ja ryczalam caly czas).

Nasz vet jest pewny ze to dzieki diecie Skuterek czuje sie tak dobrze.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-29, 21:40   #2580
anlejka
Zakorzenienie
 
Avatar anlejka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
Dot.: Psy- cz. II

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Specjalnie dla Ciebie moje psy wystawiają do was jęzory na zdjęciach poniżej Mam wrażenie, że wszystko coma w nazwie rasy 'owczarek' ma za duży język Na jakie owczarkowe forum nie wejdę, tam zdjęcia psów z 'upośledzonym'językiem latającym we wszystkie strony Moja sucz na początku nie umiała panować nad ogromem jęzora w pysku i go ciągle przygryzała, teraz już nad nim panuje

No ja myślę, zobaczyłabym te Twoje mordki chętnie, bo dawno nic nie wstawiałaś
O to psy prze szczęśliwe, super że tak się cieszą, świetnie te powitania muszą wyglądać

Mój skubaniec nie wywala jęzora tak uroczo Chociaż odkryłam, że jak mu fukam nosem w nos to wtedy wystawia język, packa mnie nim w nos i chowa go z powrotem. Taka żaba
Ostatnio się mu zdarzyło przysnąć z końcówką języka na wierzchu, ale jak tylko uruchomiłam aparat w telefonie to otworzył oko i wciągnął język z powrotem :C
anlejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-11 13:06:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.