Psy - cz. III - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-07-21, 21:07   #421
Cyska
Zakorzenienie
 
Avatar Cyska
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: lbn/waw
Wiadomości: 10 088
GG do Cyska
Dot.: Psy - cz. III

Kurcze fajnie wam takie spotkania wielopsiakowe. Też tak chcę.
Ciekawe czy to moje będzie umiało żyć z innymi w zgodzie Wydaje mi sie ze jak zobaczył Rufika zza płotu to sie zjeżył :P Ale nie wypuszczam go zabardzo ze wzgledu na kwarantannę.
__________________

Edytowane przez Cyska
Czas edycji: 2014-07-21 o 21:09
Cyska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:14   #422
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
A jakby jeszcze były u mnie to chciałabyś?

Są 3 rodzaje:

słupki - zdj. 3

obręcz - zdj. 2

'płotek' - na zdj. 2 widać za obręczą


Z tego co zauważyłam, o słupki ciężko, ale reszta była.
Pewnie BŁAGAM gdybyś była przypadkowo gdzieś tam to sprawdź. Przelałabym Ci od razu kasę i jakoś byśmy się dogadały
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:23   #423
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez Cyska Pokaż wiadomość
Kurcze fajnie wam takie spotkania wielopsiakowe. Też tak chcę.
Ciekawe czy to moje będzie umiało żyć z innymi w zgodzie Wydaje mi sie ze jak zobaczył Rufika zza płotu to sie zjeżył :P Ale nie wypuszczam go zabardzo ze wzgledu na kwarantannę.
Socjalizacja jest bardzo ważna. Wychodź z nim juz teraz nosząc go na rękach i nie broń mu przywitania sie z innymi po kwarantannie. Jesli go przyzwyczaisz do spotkań z innymi to dogada sie z większością . Z tego co ja widze to psy którym nie pozwalano na kontakt z innymi maja w przyszłości problemy z relacjami z innymi psami. Dzis takiego pekińczyka spotkaliśmy. Kobieta mowi ze nie pozwala mu bawić sie z innymi bo go dwa psy za bardzo podeptaly w zabawie jak był mały (gdybym miała liczyć wszystkie upadki Cookie'go ). Cookie podszedł, dał sie obwachac i powarczec na siebie (bo pekińczyk zbuntowany) ale autentycznie sam nie wiedział jak sie zachować bo wyczuwał napięcie ze strony tego pekińczyka. Wiec sam zdecydował ze nie ma sensu go denerwować. Ale pekińczyk sam nie wiedział czego chce bo jednak podbiegal do Cookie'go i go zaczepial .
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:25   #424
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Ale pekińczyk sam nie wiedział czego chce bo jednak podbiegal do Cookie'go i go zaczepial .
Znam ten typ
U nas jest kilka takich psów, raczej małych ras, które tak się zachowują. Chciałbym ale się boję Jak Elmo do nich leci, to warczą albo uciekają z piskiem, a jak on im da spokój, to za nim lecą
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:35   #425
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Znam ten typ
U nas jest kilka takich psów, raczej małych ras, które tak się zachowują. Chciałbym ale się boję Jak Elmo do nich leci, to warczą albo uciekają z piskiem, a jak on im da spokój, to za nim lecą
No dokładnie . Fakt zwykle to małe rasy. Ale ja mysle ze to jest wina ludzi bo oni sie zwyczajnie boja o takie maleństwo dlatego "chronią" je przed spotkaniami z innymi... I to sie obraca przeciwko nim samym. Bo przez to maja lekliwego psa.

Edytowane przez KarolinaK
Czas edycji: 2014-07-21 o 21:37
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:38   #426
Cyska
Zakorzenienie
 
Avatar Cyska
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: lbn/waw
Wiadomości: 10 088
GG do Cyska
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Socjalizacja jest bardzo ważna. Wychodź z nim juz teraz nosząc go na rękach i nie broń mu przywitania sie z innymi po kwarantannie. Jesli go przyzwyczaisz do spotkań z innymi to dogada sie z większością . Z tego co ja widze to psy którym nie pozwalano na kontakt z innymi maja w przyszłości problemy z relacjami z innymi psami. Dzis takiego pekińczyka spotkaliśmy. Kobieta mowi ze nie pozwala mu bawić sie z innymi bo go dwa psy za bardzo podeptaly w zabawie jak był mały (gdybym miała liczyć wszystkie upadki Cookie'go ). Cookie podszedł, dał sie obwachac i powarczec na siebie (bo pekińczyk zbuntowany) ale autentycznie sam nie wiedział jak sie zachować bo wyczuwał napięcie ze strony tego pekińczyka. Wiec sam zdecydował ze nie ma sensu go denerwować. Ale pekińczyk sam nie wiedział czego chce bo jednak podbiegal do Cookie'go i go zaczepial .
No wiem że socjalizacja jest bardzo ważna, wlasnie dlatego wkurzam sie czemu socjalizacja i kwarantanna są w tym samym czasie wiec nie moge sie doczekać az tylko minie i będziemy szaleć po dworze z pieskami Wyprowadzam go czasem na smyczy do ogrodka wlasnego ale tu sie koty pałętają więc troche to stresujące wyjścia dla mnie bo ciężko odróżnić kupe od kawalka ziemi/kamyka. Nlo i na rękach też wychodzi np... ze mną do pracy
__________________
Cyska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:40   #427
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 488
Dot.: Psy - cz. III

Hahaha, w zyciu nie zapomne jak kiedys szlam z Dafi i z takim panem z labradorem przez park, a z naprzeciwka szlo troje mlodych ludzi z malymi pieskami i jak tylko sie zblizylismy do siebie to male pieski myk na raczki

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka
134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-07-21, 21:41   #428
Cyska
Zakorzenienie
 
Avatar Cyska
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: lbn/waw
Wiadomości: 10 088
GG do Cyska
Dot.: Psy - cz. III

Jeśli chodzi o te pałąki, te te te... tyczki psie i takie tam podobne to są u mnie w Tkmaxxie, może u was też, choć pewnie w każdym tk maxie zupelnie co innego jest .. więęc... nie pomogłam chyba
__________________
Cyska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:46   #429
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez Cyska Pokaż wiadomość
No wiem że socjalizacja jest bardzo ważna, wlasnie dlatego wkurzam sie czemu socjalizacja i kwarantanna są w tym samym czasie wiec nie moge sie doczekać az tylko minie i będziemy szaleć po dworze z pieskami Wyprowadzam go czasem na smyczy do ogrodka wlasnego ale tu sie koty pałętają więc troche to stresujące wyjścia dla mnie bo ciężko odróżnić kupe od kawalka ziemi/kamyka. Nlo i na rękach też wychodzi np... ze mną do pracy
Jesli go zajmiesz gra to nie w głowie mu bedzie węszenie. Odgrodz kawałek i sprawdź dokładnie czy czegoś nie ma po kotach. Masz świetna możliwości i juz teraz powinnas z tego korzystać. Nie puszczać go z samopas ale z nim bawić sie. Piłka, jakies gryzaki, linki. Od razu spodoba mu sie taka interaktywna zabawa . Psy uwielbiają wspólna zabawę. Przez to tez budujecie wspólna wiez.
A zapomniałam napisać ze Bentley jest słodki .
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 21:57   #430
Cyska
Zakorzenienie
 
Avatar Cyska
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: lbn/waw
Wiadomości: 10 088
GG do Cyska
Dot.: Psy - cz. III

no wlasnie nie bardzo mam jak odgrodzić kawałek ogródka i go przeczesać z kup :P bo to małe szataniaste przeskakuje nawet kojec i w ogole jak widzi jakąkolwiek zagrode to jego misją jest jej pokonanie i do tego jest strasznie szybki, wiec bawić sie z nim bez smyczy na dworze to póki co chyba za duże ryzyko. No ale w sobote drugie szczepienia to jeszcze z 2 tyg i będzie można bardziej poszaleć

No jest słodki wlasnie teraz, spokojny, uklada sie do snu, leży mi na klacie, przygląda mi sie, obwąchuje i liże twarz i kręci głową jak do niego mówie. Tylko dlaczego on jest taki słitaśny tylko 5 minut dziennie
__________________
Cyska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 22:37   #431
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. III

A kto ma psa z dziurawym językiem, no kto? Kogo pies jak otworzył pysk to zapluł krwią białą poduszkę? Oczywiście że mój
Co za gamonie, nawet pięć minut nie mogą spokojnie siedzieć. Odkąd wróciłyśmy cały czas się okładają z pekinami I skutki są jakie są
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-21, 23:05   #432
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Daje mu raz dziennie bo kiedy dawałam dwa to polowe porcji która miał jesc rano przed moim wyjściem do pracy nawet nie tykal. Teraz dostaje cała swoją dawkę dzienna wieczorem po naszym jedzeniu(mamy w domu zasady i Cookie swietnie ich przestrzega) i smaczki za treningi...
Ja nie moge sobie pozwolić na karmienie 3 razy dziennie. Musiałabym byc ciagle w domu a to jest nierealne.
Zreszta Cookie zwykle zjada cała porcje. Gdyby nie zjadł dziennego obiadu zaczęłabym sie martwić . Nie martw sie nie glodze mojego psa. Vet'ka ostatnio nawet stwierdziła ze mógłby stracić 300 g a ruchu dziennego ma za kilku
Ja sie nie martwie tylko zapytalam z ciekawosci jaka wielka porcje dajesz

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
cyska, szczeniak najnormalniejszy w świecie. Ja bym nie klaskała bo dla psa to jest super zabawa jak wydajesz dziwne odgłosy mów stanowczo "nie wolno" albo "eee" i albo odchodź od niego, albo zostaw na chwilę w pomieszczeniu. generalnie pies ma kojarzyć, że jak przegina to kończy się zabawa i zostaje sam. Ale tak jak pisała lexie, pies coś gryźć musi, jak kupisz zabawkę (albo dasz kłąb starych skarpetek) to możecie się bawić w szarpanie i przeciąganie zabawki. Zasady takie same jak pisałam, jeśli pies przegina to reagujesz stanowczym tonem i przerywasz zabawę. Nagradzaj dobre, pożądane przez was zachowania.
A w ogóle to się nastaw na armagedon
Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Kiedy gryzie to lapiesz go za grzbiet (siersc) i odwracasz w odwrotnym kierunku. To robia suki kiedy szczeniak zachowuje sie za bardzo nachalnie. Moj w jeden dzien zrozumiał. Zeby ma ostre bo jeszcze mleczaki wiec to normalne ze boli. Niedługo zacznie zmieniać.
My byliśmy i nadal jesteśmy w szkółce, ja uwielbiam i Cookie chyba jeszcze bardziej uwielbia swoją tygodniowa szkolke. Zaczęliśmy w wieku dokładnie 3 miesiecy i mysle ze to bardzo nam pomogło w socjalizacji. Cookie wie dokładnie jak sie zachować w jakiej sytuacji.
Stosowalam to o czym pisze Zakonna, Kala tez jak do nas przyjechala to gryzla nas po rekach w zabawie ale szybko sie uporalismy z tym i w zyciu nie przyszloby mi do glowy chwytac jej za kark. Mowilismy nie albo stop i odchodzilismy od niej. Zero zabawy.

W szkole szczeniakow tez nas tego nie uczono, wlasnie powiedzenie glosno nie, i szczeniak laduje w pokoju obok bez zabawek na 5-10 min az sie uspokoi. Sin bin sie to tutaj nazywa.

I jakos wyrasta mi naprawde fajny pies. Ktory nie gryzie choc potrafi szalec w zabawie jak maly huragan, znaczy teraz to mi sie pies popsul, Monika_Sonika z psa z adhd zrobila mi poprostu psa adhd sie zawieruszylo, Kala bedzie pewnie odsypiac tydzien wizyte Moniki
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 23:18   #433
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. III

Rybiorek widziałam na kocim właśnie że macie gościa Chyba wszystkie Twoje zwierzaki ją uwielbiają A jak Monice się spodobała Kala z racji tego, że to taki podrabiany kot?
Kala też naśladuje koty? Chociażby w skokach czy wspinaniu się? Mieszkałam tydzień z Coffe i kotem. Młoda cały czas chciała robić to samo Wyłaziła na parapety, chciała wskakiwać na blaty, zamiast spać na kanapie spała na jej oparciu Wszystko po nim papugowała.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-21, 23:33   #434
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez inga21 Pokaż wiadomość
Rybiorek widziałam na kocim właśnie że macie gościa Chyba wszystkie Twoje zwierzaki ją uwielbiają A jak Monice się spodobała Kala z racji tego, że to taki podrabiany kot?
Kala też naśladuje koty? Chociażby w skokach czy wspinaniu się? Mieszkałam tydzień z Coffe i kotem. Młoda cały czas chciała robić to samo Wyłaziła na parapety, chciała wskakiwać na blaty, zamiast spać na kanapie spała na jej oparciu Wszystko po nim papugowała.
Monika jest niesamowita, ja przyjechala rok temu i koty zobaczyly ja pierwszy raz zaden nie uciekl, w ciagu 3 minut miala na rekach kazdego kota. W tym roku tak samo. Normalnie koty zwiewaja przed obcymi.

Kaleczka zrobila dobre wrazenie, Monika psiara nie jest ale mowi ze takiego psiaka jak Kala chcialaby (ale wlasnie jak jest teraz, odchowana, grzeczna )

Takze Monika bawi sie codziennie z calym zoo, Kala to juz jest na ostatnich lapkach, dzisiaj ja musialam isc do pracy wiec maz zabral Monike i Kale na klify, zeszly z 8 km, potem zabral je na rybe grilowana w porcie Siedzieli na zewnatrz przy stoliki, Kala miedzy nimi i co chwile dawali jej troche ryby na widelcu

Kala mysli ze jest kotem jedyne co to skakac nie umie ale Monika ja dzisiaj troche podpuszczala i Kala wskoczyla sama kilka razy na wysokie krzeslo.

A tak normalnie to Kala wchodzi na parapet gdzie ma poduszke i sobie spi tam w ciagu dnia. Uwielbia zabawy kocimi wedkami.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 06:53   #435
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Psy - cz. III

Ja nie jestem absolutnie fanka bezstresowego wychowania. Pies musi wiedziec jakie zachowania sa akceptowalne a jakie absolutnie nie, jasne nagroda jak najbardziej za dobre ale za zle tez musi wiedziec ze zrobil cos czego nie powinien. Zreszta gdybym miala dzieci to wychowywalabym je w ten sam sposob - jasno stawiane zasady i bycie konsekwentnym. Suka z mlodymi wcale nie obchodzi sie delikatnie. Jak ja ktorys ugryzie podczas karmienia w sutek to dostaje z nogi i to porzadnie - przyklad podalam zeby nie wyszlo ze bije psa.
Dlatego jesli ktos wychowal psa samymi metodami pozytywnymi to z checia zobacze na co on wyrosl
A jesli chodzi o ten patent na spray kiedy chce uciekac to chyba do psa "Asiulki" to wyczytalam ze wode rozmieszac z sokiem z cytryny albo z odrobina octu jablkowego. Podobno psy nie lubia kwasnego posmaku - Nie wiem nigdy nie probowalam . Bo moj na wode to mysli ze to zabawa. Kiedy opryskuje kwiaty woda to sie w ten sposob ganiamy czasem...
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 06:59   #436
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. III

Psa można pokazać jakie panują u nas zasady bez szarpania za kark. Nie ma żadnej potrzeby żeby z normalnym szczeniakiem tak się obchodzić. I powtórzę, że psy doskonale wiedzą, że nie jesteśmy dwunożnymi psami.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 07:10   #437
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Psa można pokazać jakie panują u nas zasady bez szarpania za kark. Nie ma żadnej potrzeby żeby z normalnym szczeniakiem tak się obchodzić. I powtórzę, że psy doskonale wiedzą, że nie jesteśmy dwunożnymi psami.
Wiesz dobrze ze o zadnym szarpaniu za kark nie pisalam. Przeinaczasz moje slowa.
Lapalam za skore i odwracalam zwyczajnie w przeciwnym kierunku (nie unoszac go) zeby odwrocic jego uwage.
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 07:11   #438
doris144
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 581
Dot.: Psy - cz. III

Ja moge powiedziec jak jest z kotami. Mam matke 7 lat i jej córkę 5 lat. Nadal jak mloda cis przeskrobie albo nachalnie kladzie sie obok niej to zostaje potraktowana przez matke zebami za kark i jestvtrzymana az sie opanuje i da matcec spokoj. I to dziala. Mysle, ze chodzi o to aby przytrzymac psa za kark na wzor zwierzecych matek, bo to stopuje psa i resetuje jego chec na wybryki. Zeby mnie dobrze zrozumiec nie szarpac psa tylko przytrzymac za kark. Ja jestem za tym. Tak samo jak z dzieckiem. Mozna mowic zatrzymaj sie, nie biegnij i zero reakcji, mozna zlapac i dac klapsa ( nie popieram) a mozna tez przytrzymac za reke i w ten sposob wyhamowac.
doris144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 07:21   #439
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. III

A ja nie jestem za i nigdy nie będę. I na tym wątku nie będę tego popierać ani przyklaskiwać. Nie ma żadnej potrzeby żeby normalnego psa łapać za kark i przekręcać. A piszcie tak dalej i jak kogoś albo pies ugryzie albo zrobi się lękowy z powodu takiego "wychowania" to będzie od waszych rad. Sięganie psu nad głową i zaskakiwanie go w ten sposób to łatwy przepis na nieszczęście.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-07-22, 07:50   #440
doris144
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 581
Dot.: Psy - cz. III

Ale Ty się nakręcasz. Nie chodzi o zaskakiwanie psa, szarpanie, chodzi o to, żeby położyć psu na karku rękę i przytrzymać go w celu uspokojenia, odwrócenia uwagi, wyciszenia. Żadna z nas nie pisze o szarpaniu psa, czy wyrywaniu mu kłaków z karku, ale o zwykłe chwycenie bez zadawania bólu. Nikogo nie da się wychować bezstresowo samymi tylko nagrodami. Musza byc ramy ale z poszanowaniem dziecka, psa, kota itp. Piszę to ja właścicielka dwóch psów, trzech kotów i matka dwójki dorosłych już dzieci.
doris144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:02   #441
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. III

gdzie ja pisałam o samych nagrodach? nigdzie, są inne sposoby uczenia psa niż łapanie za kark. nie chce mi się powtarzać i to mówię ja, osoba która ma 2 psy i 3 koty.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:20   #442
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. III

Można wszystko wyważyć. U mnie psy nie były łapane za kark, u mnie cuda na 4 psach działał dotyk. Kiedy się nakrecały wystarczyło je rozproszyć szybkim dotykiem w kark czy w miejsce gdzie nie mogły mnie złapać za rękę. Ani to nie bolało, ani nie denerwowało, po prostu wybijało z sytuacji. I nigdy dotyk nie był jakiś mocny, zwykle wybicie z sytuacji. Ale też nie każdy pies na to pójdzie. Niektóre mogą się tym bardziej nakręcić, inne denerwować. Więc dziewczyny myślę że to zależy od charakteru psa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 08:36   #443
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. III

chyba jest różnica pomiędzy DOTYKANIEM psa a ŁAPANIEM ZA KARK I PRZEKRĘCANIEM. Przynajmniej dla mnie jest.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 09:31   #444
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
chyba jest różnica pomiędzy DOTYKANIEM psa a ŁAPANIEM ZA KARK I PRZEKRĘCANIEM. Przynajmniej dla mnie jest.
Jasne, dlatego napisałam że warto sobie niektóre rzeczy wypośrodkować Szczególnie jeśli się jeszcze psa 'nie czuje' i nie wie czy mocniejsze rzeczy go nie dobiją. Moja Coffe po takim złapaniu za kark byłaby przygnębiona i chodziła jak struta, bo dla niej nawet delikatne upomnienie jest jak cios w policzek, bo ma chorą ambicje sprawowania mi radości (wiem że to dziwnie brzmi). Jeśli jestem nią rozczarowana to ona jest sobą rozczarowana kilka razy bardziej. To taki ludzki przekład, ale tak jest. Być może gdyby nie miała takiej przeszłości to byłoby inaczej, ale nie wątpię w to, że są szczeniaki już z takimi cechami i w ich przypadku to może nie być dobre rozwiązanie tak jak u Młodej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 09:35   #445
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. III

Ale ja nigdy nie miałam nic przeciwko dotykaniu psa, uspokajaniu dotykiem. Mowa była o dyscyplinowaniu przez łapanie za kark i przekręcanie. Dla mnie to zbędne i może być szkodliwe.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 09:58   #446
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Psy - cz. III

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ale ja nigdy nie miałam nic przeciwko dotykaniu psa, uspokajaniu dotykiem. Mowa była o dyscyplinowaniu przez łapanie za kark i przekręcanie. Dla mnie to zbędne i może być szkodliwe.
Mocnym łapaniem za kark można psu uszkodzić tkankę pod skórą.
A ja na bardzo niegrzecznym labradorze wypróbowałam jak leżał na plecach, przytrzymanie go za karę ręką na klatce piersiowej by nie mógł się przez moment podnieść, kilka sekund do 10, i podziałało, uspokoił się.
A tylko 2 takie kary zastosowałam, więcej nie trzeba bo się pies znudzi i nie reaguje, a wręcz się do tego przyzwyczaja i robi złe rzeczy jeszcze częściej.
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:42   #447
Rottie
Zadomowienie
 
Avatar Rottie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 739
Dot.: Psy - cz. III

Cyska, ja bym nie łapała za kark tak od razu. U mnie (ogólnie) jest tak, że zaczynamy delikatnie, a jak nie działa, to wtedy idę w stronę mocniejszej awersji. Pierwsze co to bym starała się szczeniaka wybic z rytmu puknięciem go palcem czy dłonią (zależnie od wielkości psa) i wydaniu głośnej komendy stopującej. Jak pies złapie dezorient na chwilę, to należy zając go czymś innym.
Ja nie jestem przeciwniczką awersji (a kto jest, ten zrozumie, że to utopia, gdy trafi na odpowiedniego psa), wręcz przeciwnie, krótkie korekty mogą bardzo, według mnie, usprawnic współne życie i polepszyc relacje, bo pies bardzo szybko łapie, czego od niego wymagamy. I nie cierpi przy tym, jak to sobie niektórzy wyobrażają.
Dla szczeniaka złapanie za kark (chyba nie muszę pisac, że delikatnie) to żadna tragedia, ale nie musisz robic tego od razu. Znowu zgadzam się z ingą, że samemu trzeba sobie wypośrodkowac, co piszą inni. Teorii wychowywania psów jest milion i dopiero mając własne doświadczenie możesz sama określic, kto pieprzy głupoty, a kogo warto słuchac. Dużo czytaj, próbuj, a dojdziesz do własnych wniosków. Później każdy kolejny pies nauczy Cię czegoś nowego.
__________________
Każdy niech zobaczy tyle, na ile głęboko patrzy.
Rottie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:48   #448
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. III

ja nie jestem przeciwniczką awersji, kilka razy podkreśliłam, że przy normalnym, stabilnym psie nie ma takiej potrzeby.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 10:58   #449
Sylwia1900r
Wtajemniczenie
 
Avatar Sylwia1900r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
Dot.: Psy - cz. III

A ja mam do was pytanie, Jak dobrać psu kaganiec, chodzi mi o rozmiar nylonowego, mały kundelek się boi strzyżenia, a raczej jest wściekły jak próbuje mu podciąć nożyczkami sfilcowaną wiszącą sierść, to go szpeci, no i wykąpać co do czego nie jest przekonany.
Wystawia zęby i warczy, a chcę go porządnie wyczyścić, czy pies w kagańcu nylonowym nie wystawi zębów do ugryzienia?
Bo te nylonowe są takimi otwartymi, chyba że zdecydować się na tą metalową kratę?
Kupić kilka rozmiarów i mierzyć na psie czy jak?
Sylwia1900r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-07-22, 11:00   #450
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. III

a nie możesz z psem pójść do sklepu zoo i przymierzyć? A może jest podany obwód kufy i głowy od-do na rozmiarach kagańców?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-22 11:51:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.