Psy - cz. III

[anlejka]

Napisane przez Rottie

Tak się nasze kundle bawią

https://www.youtube.com/watch?v=34Vj...ature=youtu.be

Przez chwilę to nawet wygląda jakby mu na gardle wisiała

Idę dzwonić do siostry żeby mi zdjęcie wysłała, bo szelki doszły Chcę wiedzieć co zamówiłam

[zakonna]

Anlejka, potem nam musisz pokazać na modelu!!!
DZIEWCZYNY, RADA POTRZEBNA. Jakieś naturalne środki na psi oddech, który powoduje zwijanie tapet. błagam o pomysły.
Suka miała usuwany kamień i nie śmierdziało jej dwa dni z ryja potem. A teraz znowu, po prostu masakra. Założenie jest takie, że pies jest zdrowy i żre surowe. Jakieś koncepcje?

[KarolinaK]

Napisane przez zakonna

Anlejka, potem nam musisz pokazać na modelu!!!
DZIEWCZYNY, RADA POTRZEBNA. Jakieś naturalne środki na psi oddech, który powoduje zwijanie tapet. błagam o pomysły.
Suka miała usuwany kamień i nie śmierdziało jej dwa dni z ryja potem. A teraz znowu, po prostu masakra. Założenie jest takie, że pies jest zdrowy i żre surowe. Jakieś koncepcje?

Virbac Vet Aquadent. Wlewa sie codziennie 5ml do pitnej wody i wodę wymienia co 24 h. Joy wymieniała zeby i krwawiła dosyc mocno i śmierdziała jakby ryby surowe jadła. Zreszta ten preparat został nam polecony przypadkowo przez innego cairniego właściciela. Teraz juz jest bezwonna. Poza tym mogli pic ze jednej miski mimo ze Cookie nie śmierdział nigdy.
A co do przyczyny to musisz z weterynarzem porozmawiać...

[Aarion]

Napisane przez zakonna

Anlejka, potem nam musisz pokazać na modelu!!!
DZIEWCZYNY, RADA POTRZEBNA. Jakieś naturalne środki na psi oddech, który powoduje zwijanie tapet. błagam o pomysły.
Suka miała usuwany kamień i nie śmierdziało jej dwa dni z ryja potem. A teraz znowu, po prostu masakra. Założenie jest takie, że pies jest zdrowy i żre surowe. Jakieś koncepcje?

Plaque Off. Odkąd mały dostaje do karmy nie mamy problemu z kamieniem i nieprzyjemnym zapachem z pyska. Jeszcze czytałam że Fortan jest świetny jeśli chodzi o zwalczanie osadu na zębach i nieprzyjemnego zapachu z pyska. Tylko z Fortanem jest więcej zabawy bo trzeba nasączyć wacik i przecierać psu zęby, Plaque Off dodajesz do jedzenia.

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez KarolinaK

Virbac Vet Aquadent. Wlewa sie codziennie 5ml do pitnej wody i wodę wymienia co 24 h. Joy wymieniała zeby i krwawiła dosyc mocno i śmierdziała jakby ryby surowe jadła. Zreszta ten preparat został nam polecony przypadkowo przez innego cairniego właściciela. Teraz juz jest bezwonna. Poza tym mogli pic ze jednej miski mimo ze Cookie nie śmierdział nigdy.
A co do przyczyny to musisz z weterynarzem porozmawiać...

O właśnie słyszałam o tym wiele dobrego i nawet chciałam zamówić dla kotów, ale w składzie który jest podany na animalii jest wymieniony ksylitol. I tu zaczynam mieć wątpliwości bo wyczytałam że jest bardzo szkodliwy dla psów. Mogłabyś zerknąć co jest wymienione na opakowaniu twojego? Może któraś z was się lepiej orientuje czy ten składnik jest bezpieczny dla zwierząt?

[Rybiorek]

Yumka lepiej znosi czas pozabiegowy niz Kala.

Nie lize szwu, nie biega za mocno, szew powoli jasnieje (u Kali byl problem bo jej organizm uznal szwy za cialo obce i miala stan zapalny, byla pozniej na antybiotykach 10 dni)

[zakonna]

Dzięki za pomysły dziewczyny. Właśnie chodzi mi i coś do wody albo do karmy. Bo my mamy taki żel do nakładania na dziąsła. Ale to jest masakra bo suka się okropnie stresuje.

[sugarfreeee]

Napisane przez zakonna

Dzięki za pomysły dziewczyny. Właśnie chodzi mi i coś do wody albo do karmy. Bo my mamy taki żel do nakładania na dziąsła. Ale to jest masakra bo suka się okropnie stresuje.

A jaki masz? Stoma Żel? My mamy dentisept który fajnie pachnie waniliią i tylko ciamkają z niesmakiem :P Jakoś w wynalazki do wody nie do końca wierzę - dostałam kiedyś w ramach gratisu, otworzyłam, powąchałam i wywaliłam do kosza, bo capił niemiłosiernie

[anlejka]

Dobre kolory zamówiłam
Ale Milowy zapomniał jak się chodzi w szelkach. Jak mu wczoraj założyły żeby sprawdzić czy dobre to potem stał jakby go głodzili i bili na zmianę
Taaaakie biedactwo. Matka nowy ciuch mu kupiła. Taki pieseł nieszczęśliwy

[doris144]

Napisane przez Rybiorek

Yumka lepiej znosi czas pozabiegowy niz Kala.

Nie lize szwu, nie biega za mocno, szew powoli jasnieje (u Kali byl problem bo jej organizm uznal szwy za cialo obce i miala stan zapalny, byla pozniej na antybiotykach 10 dni)

Jakie piekne, wyraźne zdjęcia. A piesa cudowna, sama nie mogę się zdecydować, która z nich ładniejsza

[Rybiorek]

Napisane przez doris144

Jakie piekne, wyraźne zdjęcia. A piesa cudowna, sama nie mogę się zdecydować, która z nich ładniejsza

Ja tez jedna typ sarny a druga typ pakera ale obie maja takie super pysie

(sprzet na gwiazdke dostalam ale jak widac nie dalam rady zaczekac do wiglii )

[sugarfreeee]

Napisane przez anlejka

Dobre kolory zamówiłam
Ale Milowy zapomniał jak się chodzi w szelkach. Jak mu wczoraj założyły żeby sprawdzić czy dobre to potem stał jakby go głodzili i bili na zmianę
Taaaakie biedactwo. Matka nowy ciuch mu kupiła. Taki pieseł nieszczęśliwy

Poka!

Napisane przez Rybiorek

Ja tez jedna typ sarny a druga typ pakera ale obie maja takie super pysie

(sprzet na gwiazdke dostalam ale jak widac nie dalam rady zaczekac do wiglii )

Ja też bym nie wytrzymała na Twoim miejscu!

A ja w końcu upubliczniam część naszych świątecznych zdjęć (żeby nie zaśmiecać wątku - reszta na blogu ).

IMG_6342 by myheartchakra, on Flickr

IMG_6327 by myheartchakra, on Flickr

[anlejka]

Sugar pokażę jak wrócę do domu i sama zrobię mu zdjęcie Bo na zdjęciu siostry widziałam tylko podszycie szelek, bo oczorypna zieleń, i minę zbitego psa

Ja się też przymierzam do kupienia porządnego aparatu. Bo mi smutno, że nie umiem zrobić Milowemu ładnych zdjęć, bo mój telefon łapie ostrość pół dnia, a drugie pół dnia czekam aż zdjęcie się zrobi. Milowy w tym czasie zdąży piętnaście razy zmienić pozycję, puścić bąka, wyhaftować pawia (jak moje dzieci klasowe) i go zjeść

[Rybiorek]

Napisane przez sugarfreeee

Ja też bym nie wytrzymała na Twoim miejscu!

A ja w końcu upubliczniam część naszych świątecznych zdjęć (żeby nie zaśmiecać wątku - reszta na blogu ).

IMG_6342 by myheartchakra, on Flickr

IMG_6327 by myheartchakra, on Flickr

Ja nie mam szans zrobic takich swiatecznych fotek.... no chyba ze maz mi pomoze I bedzie poza kadrem trzymal przysmaki tak zeby psice widzialy to ladnie poczekaja przez chwilke

[sugarfreeee]

Napisane przez anlejka

Sugar pokażę jak wrócę do domu i sama zrobię mu zdjęcie Bo na zdjęciu siostry widziałam tylko podszycie szelek, bo oczorypna zieleń, i minę zbitego psa

Ja się też przymierzam do kupienia porządnego aparatu. Bo mi smutno, że nie umiem zrobić Milowemu ładnych zdjęć, bo mój telefon łapie ostrość pół dnia, a drugie pół dnia czekam aż zdjęcie się zrobi. Milowy w tym czasie zdąży piętnaście razy zmienić pozycję, puścić bąka, wyhaftować pawia (jak moje dzieci klasowe) i go zjeść

Dzieci klasowe też jedzą swoje pawie ?

Ja jakiegoś wybitnego sprzętu nie mam - Canona chyba sprzed 10 lat, tata mi podarował jak kupił lepszego

Napisane przez Rybiorek

Ja nie mam szans zrobic takich swiatecznych fotek.... no chyba ze maz mi pomoze I bedzie poza kadrem trzymal przysmaki tak zeby psice widzialy to ladnie poczekaja przez chwilke

Oooo nie! To dla mnie foto freaka komenda "czekaj" była pierwszą rzeczą którą nauczyłam nową sucz! Najważniejsze do zdjęć ! Mega trudne dla niej było jak jej kazałam czekać i zmieniałam pozycję - czyli kucałam, żeby zdjęcie miało odpowiednią perspektywę Ale dała radę

[anlejka]

Sugar no prawie!
***Uwaga! Obrzydliwe!***
Po mikołajkach, gdzie dzieciaki dostały multum słodyczy i czekoladek, na obiedzie dostały też jeszcze po czekoladowych cukierkach, dzieciak wyhaftował pawia na środku sali. I jak to dzieci, wszystkie się zleciały podziwiać I komentują co tam jest I nagle jedna dziewczynka rezolutnym głosem podsumowała: "to wygląda całkiem jak budyń czekoladowy".
No fućk! Naprawdę lubiłam budyń czekoladowy z herbatnikami :C

[134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c]

Napisane przez sugarfreeee

A ja w końcu upubliczniam część naszych świątecznych zdjęć (żeby nie zaśmiecać wątku - reszta na blogu ).

IMG_6342 by myheartchakra, on Flickr

IMG_6327 by myheartchakra, on Flickr

Ale cudowne, klimatyczne fotki
Dlaczego ja tak nie umiem

Niedawno kupiłam nowy obiektyw i maltretowałam sucz na spacerze, ale nic nie wyszło tak jak chciałam Aparat mam już z dwa lata, ale czuję, że moje umiejętności fotografowania wcale się nie zwiększyły
Ale jak rozstawimy choinkę też planuję coś ze światełkami pokombinować.

W ogóle to już mam prawie całą paczkę dla Dafi skompletowaną Dzisiaj kupiłam jej cztery pluszaki, zostało jeszcze coś do jedzenia i będzie git

[Rybiorek]

Napisane przez sugarfreeee

Oooo nie! To dla mnie foto freaka komenda "czekaj" była pierwszą rzeczą którą nauczyłam nową sucz! Najważniejsze do zdjęć ! Mega trudne dla niej było jak jej kazałam czekać i zmieniałam pozycję - czyli kucałam, żeby zdjęcie miało odpowiednią perspektywę Ale dała radę

ja przez sucze kupilam aparat i obiektyw zeby je 'zlapac w fote i zeby bylo wyraznie'

ale w domu ten obiektyw sie nie sprawdza, bo to taka wielka lufa wiec w domu uzywam makro

i czekam z aparatem pod reka

[134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c]

Jakie one mają wielkie, piękne oczy

[sugarfreeee]

[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;49411623]Ale cudowne, klimatyczne fotki
Dlaczego ja tak nie umiem

Niedawno kupiłam nowy obiektyw i maltretowałam sucz na spacerze, ale nic nie wyszło tak jak chciałam Aparat mam już z dwa lata, ale czuję, że moje umiejętności fotografowania wcale się nie zwiększyły
Ale jak rozstawimy choinkę też planuję coś ze światełkami pokombinować.

W ogóle to już mam prawie całą paczkę dla Dafi skompletowaną Dzisiaj kupiłam jej cztery pluszaki, zostało jeszcze coś do jedzenia i będzie git [/QUOTE]

Dziękuję!
A jaki obiektyw kupiłaś?
Ja też mam wszystkie prezenty dla psiaków obfotografuję chyba już u rodziców

Napisane przez Rybiorek

ja przez sucze kupilam aparat i obiektyw zeby je 'zlapac w fote i zeby bylo wyraznie'

ale w domu ten obiektyw sie nie sprawdza, bo to taka wielka lufa wiec w domu uzywam makro

i czekam z aparatem pod reka

Uu na makro to nie zazdroszczę się męczyć Ja mam portretówkę stałoogniskową i w sumie głównie jej używam

[inga21]

Pomocy!
Dziewczyny Sońka dostała Klamaid na sylwestra. Tylko dostała to w zastrzykach A wszędzie na internecie znajduje tylko doustne, nie wiecie może czegoś więcej o tym preparacie?

[sugarfreeee]

Napisane przez inga21

Pomocy!
Dziewczyny Sońka dostała Klamaid na sylwestra. Tylko dostała to w zastrzykach A wszędzie na internecie znajduje tylko doustne, nie wiecie może czegoś więcej o tym preparacie?

O Kalmaid Ci chodzi?
Igły są po to, żeby nie wypłynęło Po prostu do pyska bezpośrednio podawaj - pewno wet nie chciał żebyś wydawała kasę na całe opakowanie, tylko Ci podzielił i policzył jak za mniej

[inga21]

Napisane przez sugarfreeee

O Kalmaid Ci chodzi?
Igły są po to, żeby nie wypłynęło Po prostu do pyska bezpośrednio podawaj - pewno wet nie chciał żebyś wydawała kasę na całe opakowanie, tylko Ci podzielił i policzył jak za mniej

Tak o to mi chodzi Dostałyśmy 25ml, jakby mi któraś jeszcze świrowała. Właśnie coś mi się nie zgadzało z tym zastrzykiem, szczególnie że to strasznie gęste jest. Ten Kalmaid powinien być taki brunatny, gęsty tak? Moja siostra po to była i nic nie wie


Z C. są takie akcje 10 dni temu była na czyszczeniu gruczołów i był dramat. Dzisiaj kontrola i znowu to samo Poza tym ma je strasznie powiększone, o dziwnej konsystencji. Czyścimy systematycznie do lutego, później zakładamy antybiotyki bezpośrednio do gruczołów, a jak nic nie pomoże to usuwamy
Wet chce tego uniknąć, ale jest z ich stanu bardzo niezadowolony. A jak całe życie co 10 dni mamy czyścić gruczoły, które ją później pieką i cały dzień chodzi smutna to operacja jest nieunikniona jeśli antybiotyk nie pomoże.

[Rybiorek]

[1=134ee42273c188326c7d135 a8ec6bae158ae6ed6_65555cb 7a917c;49413749]Jakie one mają wielkie, piękne oczy [/QUOTE]

Napisane przez sugarfreeee

Uu na makro to nie zazdroszczę się męczyć Ja mam portretówkę stałoogniskową i w sumie głównie jej używam

ja chcialam przede wszystkim cykac ruch (starym aparatem za diabla nie moglam suk zlapac w biegu), dlatego mam teleobiektyw, jest genialny ale nie robi makro, dlatego maz mi powiedzial ze powieksza mi budzet i moge wziac i makro

a portrektowke mam upatrzona ale cholera jest jeszcze drozsza od teleobiektywu wiec pewnie ja kupie za jakis rok (jak mi moje plany dobrze pojda)

ucze sie aparatu i glownie trenuje z makro bo w domu to tele jest za duzy w swieta pojedziemy na plaze i bede go mogla wyprobowac jak nalezy

a dzisiaj wreszcie srodek dnia i ja w domu wiec sprobowalam na podworku porobic fotki jak sunie biegaja, dalam od razu shutter na maksymalna predkosc (1/4000) i udalo sie, choc pewnie przegielam, moze i 1/2000 daloby rade (znow makro, zmiana obiektywu chwile trwa a sunie zaczely sie bawic wiec nie mialam czasu na zmiane)

kilka fotek, plus Yumcia w nowych szelkach (El Perro), Kali zamowilam takie same ale przeoczyli fakt ze zamowilam 2 pary, dosla mi pozniej drugie (bo zamawialam takze inne i byl z nimi problem bo dla takich malych psow tego innego modelu nie szyja a ja sie uparlam bo chcialam na plaze mocne szelki bez podpinki wiec opracowali dla nas nowy model, zamowilam w kolorach czerwien dla Yumy i pomarancz dla Kali, jak kamizelki ratunkowe , bede je z daleka widziec na plazy)

[doris144]

Napisane przez Rybiorek

ja chcialam przede wszystkim cykac ruch (starym aparatem za diabla nie moglam suk zlapac w biegu), dlatego mam teleobiektyw, jest genialny ale nie robi makro, dlatego maz mi powiedzial ze powieksza mi budzet i moge wziac i makro

a portrektowke mam upatrzona ale cholera jest jeszcze drozsza od teleobiektywu wiec pewnie ja kupie za jakis rok (jak mi moje plany dobrze pojda)

ucze sie aparatu i glownie trenuje z makro bo w domu to tele jest za duzy w swieta pojedziemy na plaze i bede go mogla wyprobowac jak nalezy

a dzisiaj wreszcie srodek dnia i ja w domu wiec sprobowalam na podworku porobic fotki jak sunie biegaja, dalam od razu shutter na maksymalna predkosc (1/4000) i udalo sie, choc pewnie przegielam, moze i 1/2000 daloby rade (znow makro, zmiana obiektywu chwile trwa a sunie zaczely sie bawic wiec nie mialam czasu na zmiane)

kilka fotek, plus Yumcia w nowych szelkach (El Perro), Kali zamowilam takie same ale przeoczyli fakt ze zamowilam 2 pary, dosla mi pozniej drugie (bo zamawialam takze inne i byl z nimi problem bo dla takich malych psow tego innego modelu nie szyja a ja sie uparlam bo chcialam na plaze mocne szelki bez podpinki wiec opracowali dla nas nowy model, zamowilam w kolorach czerwien dla Yumy i pomarancz dla Kali, jak kamizelki ratunkowe , bede je z daleka widziec na plazy)

Poszukaj stałoogniskowego obiektu jasnośco 1/4 lub 1/8 50 lub 80 i bedzię wystarczająco. niekoniecznie obiektyw musi byc tej samej firmy, ale musi pasować do aparatu. Z czasem ogarniesz aparat

[Rybiorek]

Napisane przez doris144

Poszukaj stałoogniskowego obiektu jasnośco 1/4 lub 1/8 50 lub 80 i bedzię wystarczająco. niekoniecznie obiektyw musi byc tej samej firmy, ale musi pasować do aparatu. Z czasem ogarniesz aparat

Do moich planow nie wystarczy i w ogole chce ta portretowke co sobie upatrzylam :-D spokojnie sobie uzbieram bo warto a do tego czasu bede rozgryzac co mam i cwiczyc portrety makrem

[sugarfreeee]

Napisane przez Rybiorek

ja chcialam przede wszystkim cykac ruch (starym aparatem za diabla nie moglam suk zlapac w biegu), dlatego mam teleobiektyw, jest genialny ale nie robi makro, dlatego maz mi powiedzial ze powieksza mi budzet i moge wziac i makro

a portrektowke mam upatrzona ale cholera jest jeszcze drozsza od teleobiektywu wiec pewnie ja kupie za jakis rok (jak mi moje plany dobrze pojda)

ucze sie aparatu i glownie trenuje z makro bo w domu to tele jest za duzy w swieta pojedziemy na plaze i bede go mogla wyprobowac jak nalezy

a dzisiaj wreszcie srodek dnia i ja w domu wiec sprobowalam na podworku porobic fotki jak sunie biegaja, dalam od razu shutter na maksymalna predkosc (1/4000) i udalo sie, choc pewnie przegielam, moze i 1/2000 daloby rade (znow makro, zmiana obiektywu chwile trwa a sunie zaczely sie bawic wiec nie mialam czasu na zmiane)

Ja swojego tele nie lubię - jest ciemny i strasznie żre baterię ;P szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie polować na oziki w trybie makro, dlatego podziwiam!

Napisane przez doris144

Poszukaj stałoogniskowego obiektu jasnośco 1/4 lub 1/8 50 lub 80 i bedzię wystarczająco. niekoniecznie obiektyw musi byc tej samej firmy, ale musi pasować do aparatu. Z czasem ogarniesz aparat

Ja mam 50 1.8 i kocham nad życie. Teraz marzy mi się 80

Napisane przez Rybiorek

Do moich planow nie wystarczy i w ohole chce ta portretowke co sobie upatrzylam :-D spokojnie sobie uzbieram bo warto a do tego czasu bede rozgryzac co mam i cwiczyc portrety makrem [COLOR="Silver"]

)

A jaką sobie upatrzyłaś? Jaki masz aparat?

[anlejka]

O matko
Tak bardzo nie ogarniam o czym piszecie, a sama chcę kupić aparat
Czuję się jak na wykładach z fizyki kwantowej albo czegoś w tym stylu

[doris144]

ja chciałam 50 1/8 ale mam 1/4 i też jestem zadowolona daje ładne rozmycie tła, jest jasna, więc na jakiś czas musi wystarczyć.
A Ryborek poćwiczy na tym , co ma i bedzie wiedziała, czego potrzebuje i przekona się, że to i tak zawsze mało Ja mam 4 obiektywy i marzę o jeszcze paru

[zakonna]

anlejka, ja też nic nie rozumiem z tego gadania o aparatach...

[sugarfreeee]

Napisane przez doris144

ja chciałam 50 1/8 ale mam 1/4 i też jestem zadowolona daje ładne rozmycie tła, jest jasna, więc na jakiś czas musi wystarczyć.
A Ryborek poćwiczy na tym , co ma i bedzie wiedziała, czego potrzebuje i przekona się, że to i tak zawsze mało Ja mam 4 obiektywy i marzę o jeszcze paru

Ha 1/4 to nawet lepiej! Ja mam tylko 2(bo kita nie liczę:P), na 3 będę odkładać A jaki masz aparat?