Gorące zazdrośnice na mroźne wieczory-edycja III limitowana.

[Cocaine essence]

Dawno dawno temu…..

był sobie wątek o zazdrośnicach z piekła rodem, były wrzaski, płacze i humorki..

Czas płynął….

powstała II część, w której zazdrośnice zmądrzały i postanowiły , że będą grzeczne i kochane a ich związki idealne

Przyszła zima…

i przyniosła kolejną kontynuacje, tym razem złośnice są już cudownymi, wyrozumiałymi partnerkami
( nie, nie tylko dlatego, że czekamy na prezenty).



,,Są chwile, gdy wolałabym martwym widzieć Cię
Nie musiałabym się Tobą dzielić, nie, nie
Gdybym mogła schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni
Żebyś nie mógł oglądać tych, które są dla nas zagrożeniem
Do pracy nie mogę puścić Cię, nie, nie
Tam tyle kobiet, każda w myślach gwałci Cię
Złotą klatkę sprawię Ci, będę karmić owocami
A do nogi przymocuję złotą kulę z diamentami"

Piosenka mówi o Tobie?
Witamy w klubie, tak, to się leczy

Zapraszamy na terapie wstrząsową każdą z wizażanek, która czuje, że jej związek psuje się, ma kłopoty z zazdrościa czy zwyczajnie chce z nami poplotkować, bo jesteśmy taaaakie fajne

Oczywiście wątek nie byłby naszym wątkiem bez słynnego drogowskazu dla zagubionych:

Dekalog Nawróconej Zazdrośnicy:

1. Zanim zarzucam focha licze do 10ciu, jak nie pomaga, jeszcze raz od tyłu.
2. Ufam Tżtowi, szanuje jego prywatność, trzymam rączki z daleka od archiwum gg, nk, komórki.
3. Jestem wyrozumiała, Tż też człowiek, może mieć swoich znajomych i swoje pasje, a nawet gorszy dzień!
4. Nie obrażam sie o drobiazgi.
5. Wiem ile jestem warta, oczekuje szacunku i odpowiedniego traktowania.
6. Tż jest dopełnieniem mojego życia, bez niego dalej ma ono sens , a ja nadal czuje się spełniona.
7. Mam czas dla siebie, swoich przyjaciół, rodziny, czas bez Tżta nie jest dla mnie czasem zmarnowanym.
8. Mam swoje zdanie, nie koniecznie takie jak Tż , wyrazu NIE używam nie tylko przy ,,kochaNIE."
9. Dbam o siebie, fizycznie i psychicznie, moje szczęście jest ważne, umiem być egoistką kiedy trzeba.
10. Zawsze pamiętam, że Tż mnie kocha taką jaką jestem, że mnie sobie wybrał, jestem dla niego najwspanialsza i najpiękniejsza!



Oraz ...

Lista stała:
Asieńka1702.
Brzoskfiniowa.
Cholernarejestracja.
Cocaine essence.
Dorusss90.
Garfieldek. -wygrała konkurs na czołową plotkarę części II.
Gwiazdeczka172.
Justynkavip.
Kamila2006.
Koszkaa
KroplaDeszczu.
Lagunaaa.
Lasoa.
Lalaith.
MadameButterfly6.
M a d e i r a .
Mijjenka.
Myszunia19.
oh Mandy.
Poiglot91.
Rebelious.
Red Lipstick.
Szatanica1989.



No to start- post 1 poszedł
Witam wszystkie moje Słoneczka

[Koszkaa]

Jeeeestem
I też bym chciała na liście być w pierwszym poście, bo stałą bywalczynią już jestem

[m a d e i r a]

Haha! Świetny text piosenki

[Koszkaa]

Napisane przez m a d e i r a

Haha! Świetny text piosenki

Uwielbiam tą piosenkę

[Myszunia19]

a ja prosiłam o wpisanie na liste i nikt mnie nie chce chyba;(

[garfieldek]

melduje sie wasz ulubiony kotek mraauuu

[Koszkaa]

Napisane przez Myszunia19

a ja prosiłam o wpisanie na liste i nikt mnie nie chce chyba;(

Jesteś przecież
Twój przyjeżdża dzisiaj w końcu? Bo wyczytałam, że planował, ale Ty i tak już się nastawiłaś na nie i w piżame przebrałaś

[Myszunia19]

i myszka

[Cocaine essence]

Nawet nie ma błędu w tytule

[garfieldek]

koszzz to jeszcze pieska brakuje do kompletu zwierzynca

[gwiazdeczka172]

Kłaniam się i całuję rączki, czółka, czy co tam chcecie



tradycyjnie:
u mnie dobrze TŻcik się odzywa co jakiś czas, teraz się podnieca trochę, bo gra w bilard przez neta z kumplem z pracy i wygrywa cieszy się jak dziecko

ostatnio śmiałam się, bo kazał mi do siebie mówić: "Mój Królu Złoty, będę Ci wierna i oddana". Pfff

dzisiaj udawał cheerleadera na moim przystanku autobusowym
cos w stylu: "dajcie mi K! dajcie mi A!" przy tym skakał i głupkował
ogólnie fajnie jest


Koszka jak u Ciebie? opowiadaj

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez Koszkaa

Jesteś przecież
Twój przyjeżdża dzisiaj w końcu? Bo wyczytałam, że planował, ale Ty i tak już się nastawiłaś na nie i w piżame przebrałaś

a może dla niego ubrała się w piżamkę

[Cocaine essence]

II część zapisałysmy w miesiąc

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Kłaniam się i całuję rączki, czółka, czy co tam chcecie




---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------



a może dla niego ubrała się w piżamkę

Dla niego to już by chyba wcale nie nakładała

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Albo jak w naszej książce tylko czerwony krawat

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Cocaine essence

II część zapisałysmy w miesiąc

teraz będzie 3 tygodnie

[m a d e i r a]

Napisane przez Koszkaa

Uwielbiam tą piosenkę

Ja też!

Napisane przez gwiazdeczka172

dzisiaj udawał cheerleadera na moim przystanku autobusowym
cos w stylu: "dajcie mi K! dajcie mi A!" przy tym skakał i głupkował
ogólnie fajnie jest

Pewnie zimno mu było i chciał się rozgrzać

[garfieldek]

Taaa... krawat, zeby obraz stworzyc

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Cocaine essence

II część zapisałysmy w miesiąc

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------



Dla niego to już by chyba wcale nie nakładała

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Albo jak w naszej książce tylko czerwony krawat

no wiesz może jakaś gra wstępna
a w sumie nie wiemy co to za piżamka
możliwe, że to tylko krawat

to jak tam Myszunia??

[Cocaine essence]

Napisane przez garfieldek

Taaa... krawat, zeby obraz stworzyc

No pewnie by nie pogardził

[gwiazdeczka172]

Napisane przez m a d e i r a

Pewnie zimno mu było i chciał się rozgrzać

ach on czasem taki czub jest

jeszcze Wam kiedyś opowiem jego jazdy, ale to w przyszłości

[ZAQOCHANA]

Napisane przez Cocaine essence

Dawno dawno temu…..

był sobie wątek o zazdrośnicach z piekła rodem, były wrzaski, płacze i humorki..

Czas płyną….

powstała II część, w której zazdrośnice zmądrzały i postanowiły , że będą grzeczne i kochane a ich związki idealne

Przyszła zima…

i przyniosła kolejną kontynuacje, tym razem złośnice są już cudownymi, wyrozumiałymi partnerkami
( nie, nie tylko dlatego, że czekamy na prezenty).



,,Są chwile, gdy wolałabym martwym widzieć Cię
Nie musiałabym się Tobą dzielić, nie, nie
Gdybym mogła schowałabym Twoje oczy w mojej kieszeni
Żebyś nie mógł oglądać tych, które są dla nas zagrożeniem
Do pracy nie mogę puścić Cię, nie, nie
Tam tyle kobiet, każda w myślach gwałci Cię
Złotą klatkę sprawię Ci, będę karmić owocami
A do nogi przymocuję złotą kulę z diamentami"

Piosenka mówi o Tobie?
Witamy w klubie, tak, to się leczy

Zapraszamy na terapie wstrząsową każdą z wizażanek, która czuje, że jej związek psuje się, ma kłopoty z zazdrościa czy zwyczajnie chce z nami poplotkować, bo jesteśmy taaaakie fajne

Oczywiście wątek nie byłby naszym wątkiem bez słynnego drogowskazu dla zagubionych:

Dekalog Nawróconej Zazdrośnicy:

1. Zanim zarzucam focha licze do 10ciu, jak nie pomaga, jeszcze raz od tyłu.
2. Ufam Tżtowi, szanuje jego prywatność, trzymam rączki z daleka od archiwum gg, nk, komórki.
3. Jestem wyrozumiała, Tż też człowiek, może mieć swoich znajomych i swoje pasje, a nawet gorszy dzień!
4. Nie obrażam sie o drobiazgi.
5. Wiem ile jestem warta, oczekuje szacunku i odpowiedniego traktowania.
6. Tż jest dopełnieniem mojego życia, bez niego dalej ma ono sens , a ja nadal czuje się spełniona.
7. Mam czas dla siebie, swoich przyjaciół, rodziny, czas bez Tżta nie jest dla mnie czasem zmarnowanym.
8. Mam swoje zdanie, nie koniecznie takie jak Tż , wyrazu NIE używam nie tylko przy ,,kochaNIE."
9. Dbam o siebie, fizycznie i psychicznie, moje szczęście jest ważne, umiem być egoistką kiedy trzeba.
10. Zawsze pamiętam, że Tż mnie kocha taką jaką jestem, że mnie sobie wybrał, jestem dla niego najwspanialsza i najpiękniejsza!



Oraz ...

Lista stała:
Asieńka1702.
Cholernarejestracja.
Cocaine essence.
ejMała.
English_blackberry.
Garfieldek.
Gwiazdeczka172.
Justynkavip.
Kamila2006.
Koszkaa
KroplaDeszczu.
Lagunaaa.
Lasoa.
Lalaith.
MadameButterfly6.
M a d e i r a .
Mijjenka.
Myszunia19.
oh Mandy.
Poiglot91.
Rebelious.
Red Lipstick.
Syyluusiiaa.



No to start- post 1 poszedł
Witam wszystkie moje Słoneczka

Fajny tekst Czy zazdrosc jest wylaczalna? Bo ja mimo ,ze sie staram wciaz tak samo sie wsciekam..tylko moze okazuje juz w inny sposob ...

[garfieldek]

A moze by ta wyroznic osobe, ktora sie najbardziej udzielala

[Cocaine essence]

Napisane przez garfieldek

A moze by ta wyroznic osobe, ktora sie najbardziej udzielala

nabijacza postów wyróżnić?

[oh Mandy]

nowy wątek! super! uwielbiam was !

[gwiazdeczka172]

Napisane przez ZAQOCHANA

Fajny tekst Czy zazdrosc jest wylaczalna? Bo ja mimo ,ze sie staram wciaz tak samo sie wsciekam..tylko moze okazuje juz w inny sposob ...

może całkowicie wyleczalna nie jest, ale chyba można ją ujarzmić
choćby okazywanie jej w mniejszy sposób, albo olewanie niektórych spraw które krew gotują

[Myszunia19]

Napisane przez Koszkaa

Jesteś przecież
Twój przyjeżdża dzisiaj w końcu? Bo wyczytałam, że planował, ale Ty i tak już się nastawiłaś na nie i w piżame przebrałaś

Napisane przez gwiazdeczka172

no wiesz może jakaś gra wstępna
a w sumie nie wiemy co to za piżamka
możliwe, że to tylko krawat

to jak tam Myszunia??

Napisane przez Cocaine essence

No pewnie by nie pogardził

no wiec zmartwię was dziewczyny bo pizamka polarowa z dlugimi rekawami i lwem narysowanym nic seksownego:p

[garfieldek]

Napisane przez Cocaine essence

nabijacza postów wyróżnić?

no tak jakby nie ja, to jeszcze byscie w 2. czesci gniły

Moze tak pogrubic mnie na tej liscie

[gwiazdeczka172]

Napisane przez garfieldek

A moze by ta wyroznic osobe, ktora sie najbardziej udzielala

GARFI
Szef wszystkich szefów

[Red Lipstick]

Dziewczyny, nie było mnie zaledwie pare godzinek a już tyyyle zmian! Tytuł wątku jest boski po prostu. Idealnie do nas wszystkich pasuje. Ech... to wzruszające, że już 3 część naszego wątku.
A teraz co u mnie.....
wróciłam od przyjaciółeczki (było super, w końcu się zrelaksowałam) a teraz tż dosłownie je mi z ręki! Taki wzruszające rzeczy mi teraz wypisuje, że tak mu źle ze mnie rani, że jestem dla niego wszystkim, że jestem tak zimna dla niego, że martwi się, że mi nie zalezy i że przez swoją głupotę mnie straci. Powiedział, że jestem dla niego tlenem, światłem, życiem, że jestem najcudowniejszą kobieta na świecie i nienawidzi siebie za to, że tak rani moje serduszko, które tak kocha i bez którego nie umiałby żyć . Po prostu szok! Ja oczywiście troszkę go podbudowałam, ale wciąż z dystansem. Dałam mu do zrozumienia, że mnie straci, jezeli nie będzie walczył. No ogólnie to była dłuuuga rozmowa. Zobaczymy czy coś do niego trafiło. Przede wszystkim zobaczymy, czy przejdzie mi zniechęcenie.

[Cocaine essence]

Jakby uznał autor naszej lektury:
Budujesz pozytywny obraz poprzez podtekst, że drzemie w Tobie lwica

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Myszunia19

no wiec zmartwię was dziewczyny bo pizamka polarowa z dlugimi rekawami i lwem narysowanym nic seksownego:p

ale wiesz
my tam nie wiemy co Twojego TŻ kręci
przyjeżdża?!

[Koszkaa]

Z tego co wyczytałam to doruss ma kiepską sytuację... Nic innego poradzić nie mogę oprócz tego co pisały dziewczyny. Daj mu spokój na te 3 dni jak chciał i zobaczysz co Ci później powie. Ja myślę, że jakby zupełnie już nic do Ciebie nie czuł to poprostu by Ci powiedział, że to koniec i tyle. A tak to widać, że się waha, na pewno coś się w nim zmieniło, ale widać, że chłopak ma uczucia Daj mu czas

No a u mnie to tak... Musiałam jechać do niego na chwile, tzn ściślej to do jego mamy, bo musiałam coś wziąć, zaprosił mnie to weszłam na chwilę (planowałam tylko wziąć to co miałam i pójść), ale nalegał no to weszłam na herbatkę. Trochę z jego mamą pogadałam jak zwykle, potem z nim coś tam rozmawiałam, starałam się być oschła.
I teraz opis na przypadek typowego faceta Nie chciałam ja proponować jutro spotkania, ale wiedziałam, że jak coś nie podpytam, to dowiem się jutro na wieczór czy się spotkamy czy nie, bo on już niestety taki jest- wszystko na ostatnią chwilę, a że ja tak nie lubię, to chciałam wziąć go podstępem. No to pytam jakie ma jutro plany. No to oczywiście szkoła, później odeśpi, bo dzisiaj całą noc się będzie uczył, później trening bo był w tym tygodniu tylko raz. Oczywiście zanim się tego wszystkiego dowiedziałam to musiałam zadawać pytania ,,a potem?", ,,a później" No to po tym treningu oczywiście też to pytanie padło, a on ,,nie wiem, no nie mam planów jeszcze"
Więc ja się pytam ,,a co miałbyś ochotę robić jutro wieczorem?" (oczywiście liczyłam na odpowiedź, że spotkać się ze mną)
Ale oczywiście się zawiodłam i usłyszałam ,,jeszcze nie wiem"
To dalej go podpuszczam ,,no na nic nie masz ochoty?" itd, itp jeszcze to troche trwalo, chciał podpowiedzi o co mi chodzi, bo nie wiedział Aż w końcu dostał olśnienia ,,Aaaa no oczwywiście, że spotkać się z Tobą"
No powiedzcie czy człowiek nie ma prawa się załamać po czymś takim
No masakra... o treningu już dzisiaj wiedział, bo to ,,oczywiste", ale o spotkaniu ze mną to jeszcze nie... bo co? bo może wcale zbytnio tego nie chce?
Ja to tak bynajmniej odbieram Nie wiem może był zmęczony, skołowany że jeszcze tyle nauki przed nim, ale to mnie tak wkurza
Muszę się dobrze przygotować do jutrzejszej rozmowy...