Jaki podkład dla mojej cery? - zbiorczy, cz. II

[martaakow]

Napisane przez bronwyn

Ok, to już wiemy, że True Match nie. Co zatem?

Ja niestety nie doradzę, bo mam cerę mieszaną (tlusta strefa T).
Po prostu z doświadczenia piszę, że True Match potrafi wysuszyć i podkreślać suche skorki nawet na tlustej cerze.
(Choć w ostatnim czasie mi tego nie robi)

[Loyd]

Napisane przez bronwyn

Witajcie,

Jestem na etapie zmiany sposobu pielęgnacji i makijażu, ponieważ moja skóra po urodzeniu drugiego dziecka całkowicie się zmieniła, w zasadzie o 180 st. - mieszana przeszła w suchą, a nawet bardzo suchą, odwodnioną, a do tego policzki mam płytko unaczynione, są bardzo czerwone, wrażliwe . I w ten oto sposób chciałabym zmienić podkład. Szukam więc czegoś nawilżającego, srednio kryjącego, drogeryjnego, żółtego, bez różowego pigmentu.
I wytypowałam kilka:

Healthy mix Bourjois
L'oreal True Match
Revlon Colorstay do cery suchej/normalnej

Co polecacie? Czy coś innego?
Pozdrowienia

Do bardzo suchej moźe Healthy mix serum.
Kryje nieźle.
Paradoksalnie podkład matujący poza tym że dodatkowo przesuszy to może wyświecać suchą cerę . Revlona przy cerze suchej nie polecam bo może wyglądać na takiej ciastkowato ( o ile będziesz stosować go codziennie).

Ja mam cere bardzo suchą i z podkładów drogeryjnych właśnie HMS sprawdza mi się najlepiej.

Z droższych polecam Clarins Extra Firming
Dobrze sprawdza się też u mnie serum foundation od Bobbi Brown . Jesli zdecydujesz się na podklad o nieco mniej nawilzajacych w
Asciwosciach jak true match np to polecam bazę nawilżającą. Fajna opcja w ekonomicznej cenie jest baza strobing z Mac , to własciwie taki krem rozświetlający, można go kupić za jakieś 40 zł o ile pamiętam. Sprawdza się fajnie, nawilża, rozświetla. Nie ma takiego efektu pudrowej buzi jaki sie czesto pojawia gdy stosujemy podklady na przesuszoną cere. Bardzo fajny produkt. Pomoże też mgiełka.np inglotowska( ja używam) do cery suchej

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Yieu

Nigdy w życiu się nie malowałem, ale chciałbym trochę zakryć moje zaczerwienienia i blizny potrądzikowe.
Czy jest jakiś krem, lekki podkład, który trochę by przykrywał niedoskonałości jednocześnie nie będąc za bardzo widocznym?

Tak jak kolezanka wyzej wspomniala krem bb bylby fajną opcją.
U mnie sprawdza się Zielony Skin 79

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez karolinkak28

Cześć,

Dziewczyny, szukam podkładu dla mojej ukochanej mamy (wiek 60+). Ma cerę suchą i (jak się domyślacie ) ze zmarszczkami, przebarwieniami i jedną blizną od pogryzienia. Interesuje mnie tylko górna półka kosmetyków. Czytałam o Dior Forever, nada się? Może Chanel Vitalumiere?

Doradźcie, proszę :prosi :

Poszlabym raczej w strone YSL TE ( nowa wersja jest mniej rozswietlajaca i bardziej laskawa dla ewentualnych niedoskonalosci w fakturze skóry), bobbi Brown M.Rich , albo Clarins True Radience.

Dior forever bardzo fajny ale nie wiem czy nie będzie za ciężki, bitalumiere to całkiem inny podklad ale ja bardzo z nim sie nie polubilam a lat mam 27 ... Bo wlazil gdzie nie powinien

Parure de lumiere od Guerlaina też moglby być fajną opcją z tym że tu kolorystyka jest okropna.... No ale jak ktoś trafi z kolorem to jest to wspaniały podkład i żałuje że nie mogę go używać.

Moja Mama , ma widoczne lekkie zwiotczenia na skórze, efekt dużej utraty wagi ( choroba ect) - ona lubi się bardzo z podkładem Visionaire z Lancome, przyznam że ja nie....niemniej u niej wygląda super, z tym że naklada minimalną ilość. On naprawdę ma takie solidne krycie na poziomie hmmm... Double wear light powiedzmy. Owszem to zupelnie inny podklad /formuła ale krycie moim zdaniem jest zblizone.

Mamie spisuje sie tez podklad z pipetką mac ( plus za dużo kolorów)
Ślicznie wyglądał u niej nakladany w niewielkiej ilości podkład wake me up z rimmel( z tych tańszych) , wracając do górnej półki to podklady BoBbi Brown ( ja uzywam namiętnie) też na Mamie wyglądały ok ( poza podkladem serum który był zbyt ruchomy i migrował).

[martuunia]

Napisane przez bronwyn

Witajcie,

Jestem na etapie zmiany sposobu pielęgnacji i makijażu, ponieważ moja skóra po urodzeniu drugiego dziecka całkowicie się zmieniła, w zasadzie o 180 st. - mieszana przeszła w suchą, a nawet bardzo suchą, odwodnioną, a do tego policzki mam płytko unaczynione, są bardzo czerwone, wrażliwe . I w ten oto sposób chciałabym zmienić podkład. Szukam więc czegoś nawilżającego, srednio kryjącego, drogeryjnego, żółtego, bez różowego pigmentu.
I wytypowałam kilka:

Healthy mix Bourjois
L'oreal True Match
Revlon Colorstay do cery suchej/normalnej

Co polecacie? Czy coś innego?
Pozdrowienia

A ja polecilabym (jak zwykle ) Gosh foundation drops. Tylko on wyglądał u mnie ok przy kuracji retinoidami, ale gdybyś wzięła go pod uwagę to sprawdź konsystencję czy by Ci odpowiadała,bo jest lekko oleista.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[interbook]

.

[Loyd]

Napisane przez Werka846

Hej również proszę o pomoc ostatnio przeszłam mocną anginę i efektem są miliardy czerwonych krostek na policzkach. Mam już na to antybiotyk jednak trochę potrwa zanim moja twarz wróci do normy. Cerę mam tłustą i szukam jakiegoś produkty, który nie stworzy efektu maski a jednak zakryje czerwone krostki

Krem bb Misha perfect cover? Fajnie kryje , jest pół matowy i nie przesusza. Nieźle się utrzymuje

[staska_stasia]

Poszukuję jakiegoś odpowiednika podkładu Catrice Liquid Coverage w kolorze 020. Niestety, nie jest u mnie dostępny, a bardzo go polubiłam Szukam czegoś, co będzie odpowiadało zarówno konsystencją, jak i kolorem. Pomożecie?

[Loyd]

Napisane przez martuunia

A ja polecilabym (jak zwykle ) Gosh foundation drops. Tylko on wyglądał u mnie ok przy kuracji retinoidami, ale gdybyś wzięła go pod uwagę to sprawdź konsystencję czy by Ci odpowiadała,bo jest lekko oleista.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi za mna

[Fenris]

Napisane przez bronwyn

Witajcie,

Jestem na etapie zmiany sposobu pielęgnacji i makijażu, ponieważ moja skóra po urodzeniu drugiego dziecka całkowicie się zmieniła, w zasadzie o 180 st. - mieszana przeszła w suchą, a nawet bardzo suchą, odwodnioną, a do tego policzki mam płytko unaczynione, są bardzo czerwone, wrażliwe . I w ten oto sposób chciałabym zmienić podkład. Szukam więc czegoś nawilżającego, srednio kryjącego, drogeryjnego, żółtego, bez różowego pigmentu.
I wytypowałam kilka:

Healthy mix Bourjois
L'oreal True Match
Revlon Colorstay do cery suchej/normalnej

Co polecacie? Czy coś innego?
Pozdrowienia

Ja mam cerę suchą (tylko nos mi się przetłuszcza) i zawsze używałam Revlon Colorstay do tłustej (bo ponoć lepszy niż do suchej) w kolorze 180. Próbowałam w międzyczasie różnych podkładów i wszystkie były gorsze od Colorstay.
No i ostatnio trafiłam coś na równi, a może nawet lepszego! Maybelline Super Stay 24h w kolorze 21 Nude Beige. Jest fantastyczny. Nieźle kryje, jest lekki, ma śliczny "zdrowy" kolor. Dodatkowo na twarzy nie jest tak matowy jak Colorstay, tylko daje efekt jakby perłowy (nie ma drobinek, po prostu twarz nie wygląda tak sucho tylko świeżo).
Szybko zastyga. Ja pudruję z przyzwyczajenia, ale nie trzeba, bo ładnie wygląda też bez przypudrowania.
Nie wysusza, nie uwidacznia skórek, nie wchodzi w pory.

Co do kolorów - w tym podkładzie tylko kolor 21 jest ok (bardzo ładny), reszta to pomarańcze, które ciemnieją. Jaśniejszych kolorów nie radzę kupować. 21 jest idealny dla osób używających 180 Colorstay.

[martuunia]

Napisane przez Loyd

Chodzi za mna

😁😁 mój ulubieniec. Za to jestem bardzo rozczarowana wersja cover, ta w tej tubeczce, masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KZag]

Napisane przez Loyd

Do bardzo suchej moźe Healthy mix serum.
Kryje nieźle.
Paradoksalnie podkład matujący poza tym że dodatkowo przesuszy to może wyświecać suchą cerę . Revlona przy cerze suchej nie polecam bo może wyglądać na takiej ciastkowato ( o ile będziesz stosować go codziennie).

Ja mam cere bardzo suchą i z podkładów drogeryjnych właśnie HMS sprawdza mi się najlepiej.

Z droższych polecam Clarins Extra Firming
Dobrze sprawdza się też u mnie serum foundation od Bobbi Brown . Jesli zdecydujesz się na podklad o nieco mniej nawilzajacych w
Asciwosciach jak true match np to polecam bazę nawilżającą. Fajna opcja w ekonomicznej cenie jest baza strobing z Mac , to własciwie taki krem rozświetlający, można go kupić za jakieś 40 zł o ile pamiętam. Sprawdza się fajnie, nawilża, rozświetla. Nie ma takiego efektu pudrowej buzi jaki sie czesto pojawia gdy stosujemy podklady na przesuszoną cere. Bardzo fajny produkt. Pomoże też mgiełka.np inglotowska( ja używam) do cery suchej

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------


Tak jak kolezanka wyzej wspomniala krem bb bylby fajną opcją.
U mnie sprawdza się Zielony Skin 79

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------



Poszlabym raczej w strone YSL TE ( nowa wersja jest mniej rozswietlajaca i bardziej laskawa dla ewentualnych niedoskonalosci w fakturze skóry), bobbi Brown M.Rich , albo Clarins True Radience.

Dior forever bardzo fajny ale nie wiem czy nie będzie za ciężki, bitalumiere to całkiem inny podklad ale ja bardzo z nim sie nie polubilam a lat mam 27 ... Bo wlazil gdzie nie powinien

Parure de lumiere od Guerlaina też moglby być fajną opcją z tym że tu kolorystyka jest okropna.... No ale jak ktoś trafi z kolorem to jest to wspaniały podkład i żałuje że nie mogę go używać.

Moja Mama , ma widoczne lekkie zwiotczenia na skórze, efekt dużej utraty wagi ( choroba ect) - ona lubi się bardzo z podkładem Visionaire z Lancome, przyznam że ja nie....niemniej u niej wygląda super, z tym że naklada minimalną ilość. On naprawdę ma takie solidne krycie na poziomie hmmm... Double wear light powiedzmy. Owszem to zupelnie inny podklad /formuła ale krycie moim zdaniem jest zblizone.

Mamie spisuje sie tez podklad z pipetką mac ( plus za dużo kolorów)
Ślicznie wyglądał u niej nakladany w niewielkiej ilości podkład wake me up z rimmel( z tych tańszych) , wracając do górnej półki to podklady BoBbi Brown ( ja uzywam namiętnie) też na Mamie wyglądały ok ( poza podkladem serum który był zbyt ruchomy i migrował).

Hej
A jak porównasz long wear do skin foundation, jeśli chodzi o krycie ?

[Loyd]

Long wear ma odrobinę lepsze krycie ale trudniej się je buduje. Napewno jest jednak wyższe ,przy jednej warstwie ,ale skin foundation ma też nie najgorsze



Stopień krycia od najnizszego w podkladach Bobbi wygląda tak



1) serum foundation

2) rich founation

3) skin foundation

4) even finish

5) stick foundation

[KZag]

Napisane przez Loyd

Long wear ma odrobinę lepsze krycie ale trudniej się je buduje. Napewno jest jednak wyższe ,przy jednej warstwie ,ale skin foundation ma też nie najgorsze



Stopień krycia od najnizszego w podkladach Bobbi wygląda tak



1) serum foundation

2) rich founation

3) skin foundation

4) even finish

5) stick foundation

Ok, dzięki Mam longa i w sumie jestem zadowolona, ale i ciekawa formuł całej reszty. Zauważyłam też, że trochę różnią się od siebie kolorystyką mimo tej samej nazwy. Mówię o porcelain.

[Loyd]

Napisane przez KZag

Ok, dzięki Mam longa i w sumie jestem zadowolona, ale i ciekawa formuł całej reszty. Zauważyłam też, że trochę różnią się od siebie kolorystyką mimo tej samej nazwy. Mówię o porcelain.

Tak, Even finish bedzie najjasniejszy najciemniejszy rich.
I tak np even finish jest dla mnie trochę za jasny a rich odrobinkę ciemniejszy niż moja szyja , skin foundation jest optymalny.

Co do formul to z klasycznych podkładów w buteleczce lubię wszystkie, wszystko zalezy pd typu cery jaki masz i oczekiwań.

Ja też even finish long wear bardzo ale to bardzo lubie ))

[staska_stasia]

Ponawiam pytanie, bo potrzebuję podkładu "na już" (nie mam czasu z neta ściągać)- co zamiast tego Catrice HD Liquid Coverage w miarę przystępnej cenie? W piątek spędziłam z godzinę przy półce w rossmannie i jakoś do niczego nie zdołałam się przekonać.

[martuunia]

Napisane przez staska_stasia

Ponawiam pytanie, bo potrzebuję podkładu "na już" (nie mam czasu z neta ściągać)- co zamiast tego Catrice HD Liquid Coverage w miarę przystępnej cenie? W piątek spędziłam z godzinę przy półce w rossmannie i jakoś do niczego nie zdołałam się przekonać.

A jaką masz cerę, czego oczekujesz od podkładu?
Z "luźnych" propozycji może True match z loreal albo healthy mix z Bourjois? Mi osobiście nie przypadł do gustu,ale dużo osób go lubi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Cerę mam normalną, nie mam problemów ze świeceniem (co do zasady), ani z jakimiś krostkami. Szukam czegoś o dobrym stopniu krycia, co na buzi wygląda naturalnie, a nie jak maska (np. revlon colorstay u mnie wygląda maskowato). Co do koloru- to i tak muszę sama dobrać, szukam raczej czegoś o podobnej konsystencji (bardzo lekka, podkład zastyga na twarzy, mi wystarczyła średniej wielkości kropka na cały policzek).
True match mi się nie trzyma na twarzy healthy mixa jeszcze nie próbowałam.

Edit. Byle nie był to podkład rozświetlający.

[martuunia]

Hmm, z taką konsystencją kojarzy mi się Laura Mercier smooth finish, ale to nie z drogerii
może ktoś o większym rozeznaniu jeszcze się wypowie :róża:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KZag]

Napisane przez Loyd

Tak, Even finish bedzie najjasniejszy najciemniejszy rich.
I tak np even finish jest dla mnie trochę za jasny a rich odrobinkę ciemniejszy niż moja szyja , skin foundation jest optymalny.

Co do formul to z klasycznych podkładów w buteleczce lubię wszystkie, wszystko zalezy pd typu cery jaki masz i oczekiwań.

Ja też even finish long wear bardzo ale to bardzo lubie ))

Przetestowałam sobie Skin i jest fajny, ale dla osób, które nie mają skórnych problemów. Dla mnie niestety za słabe krycie i zostaję przy longu. Przypomina mi trochę Teint Miracle z Lancome, którego też żałowałam przez jego lekką formułę, bo najjaśniejszy kolor jest bardzo fajny.

[Loyd]

Napisane przez KZag

Przetestowałam sobie Skin i jest fajny, ale dla osób, które nie mają skórnych problemów. Dla mnie niestety za słabe krycie i zostaję przy longu. Przypomina mi trochę Teint Miracle z Lancome, którego też żałowałam przez jego lekką formułę, bo najjaśniejszy kolor jest bardzo fajny.

Long wear czy skin przypomina Ci teint miracle?

Btw eint idol tez bardzo. Lubie

[Rosebrd]

Napisane przez bronwyn

Witajcie,

Jestem na etapie zmiany sposobu pielęgnacji i makijażu, ponieważ moja skóra po urodzeniu drugiego dziecka całkowicie się zmieniła, w zasadzie o 180 st. - mieszana przeszła w suchą, a nawet bardzo suchą, odwodnioną, a do tego policzki mam płytko unaczynione, są bardzo czerwone, wrażliwe . I w ten oto sposób chciałabym zmienić podkład. Szukam więc czegoś nawilżającego, srednio kryjącego, drogeryjnego, żółtego, bez różowego pigmentu.
I wytypowałam kilka:

Healthy mix Bourjois
L'oreal True Match
Revlon Colorstay do cery suchej/normalnej

Co polecacie? Czy coś innego?
Pozdrowienia

Miałam każdy z trzech o których wspominasz i zdecydowanie polecam HM Bourjois. True Match wysuszy, najprawdziwsza prawda, a Revlon może robić maskę. HM sprawdził się nawet na mojej mieszanej skórze, tylko musisz lubić efekt lekkiego błysku, bo matujący to on nie jest na pewno.

[karola3798]

Witam, może ktoś mi w końcu pomoże. Testuję cały czas podkłady i nie mogę dobrać odpowiedniego. Mam atopowe zapalenie skóry, cerę suchą, a raczej przesuszoną dość często a także czerwoną. Borykam się z odstającymi skórkami w okolicach nosa, brody oraz ust. Używałam podkładu revlon colorstay, jednak uwydatniał on po jakimś czasie moje odstające skórki i ważył mi się na nosie. Szukam podkładu, który pomoże mi zakryć te niedoskonałości, może ktoś z podobnym przypadkiem znalazł swój ideał, proszę o pomoc. :conf used:

[KZag]

Napisane przez Loyd

Long wear czy skin przypomina Ci teint miracle?

Btw eint idol tez bardzo. Lubie

Skin przypomina mi Teint Miracle I podobne są też podkłady od Armaniego. Pewnie testowałaś. Gdyby tylko krycie było lepsze to zaraz bym kupiła, ale teraz wchodzi do Douglasa coś mocniejszego i ciekawa jestem jak się sprawdzi :
https://www.douglas.pl/douglas/Makij...uctEntryPoint=

[iwace]

Cześć! Szukam podkładu wysokopółkowego, który będzie jednocześnie trwały i niezbyt kryjący. Chciałabym, żeby dawał takie ładne, naturalne, może lekko rozświetlające wykończenie, ale żeby się trzymał i nie ścierał. Najlepiej bez SPF.
Ma ktoś jakieś propozycje?

[Loyd]

Napisane przez KZag

Skin przypomina mi Teint Miracle I podobne są też podkłady od Armaniego. Pewnie testowałaś. Gdyby tylko krycie było lepsze to zaraz bym kupiła, ale teraz wchodzi do Douglasa coś mocniejszego i ciekawa jestem jak się sprawdzi :
https://www.douglas.pl/douglas/Makij...uctEntryPoint=

Tak testowalam podklady Armaniego. Oooooo tj nowosci nie widzialam jeszcze, to chyba takie nawiązanie do skin fabric. Pamietasz ten podklad juz go chyba nie ma ale byl bardzo fajny, chanel wypuścił też nowy podkład .

Ja ostatnio troszkę przeprosiłam się z podkładem Visionaire lancom, on solidnie kryje, ale kolory dramatyczne. Chcialabym go zdenkować bo szkoda żeby go wyrzucić, ostatecznie nie jest zły tylko dla mnie ma za wysoki poziom krycia jak na tą nawilżającą formułe i kest trochę za różowy.

Miałaś podkład Clarins extra firming?

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez iwace

Cześć! Szukam podkładu wysokopółkowego, który będzie jednocześnie trwały i niezbyt kryjący. Chciałabym, żeby dawał takie ładne, naturalne, może lekko rozświetlające wykończenie, ale żeby się trzymał i nie ścieka rał. Najlepiej bez SPF.
Ma ktoś jakieś propozycje?

A moze własnie long wear od Bobbi Brown? Ja go ubustwaim ale polecam próbki bo opinie są bardzo podzielone, luminous silk trzyma siw u mnie super, krycie ma lekko poniżej średniego, bardzo fajnym podkładem jest nowy YSL TE ( dla cer suchych i normalnych.... On ma solidną dawkę rozświetlenia ale nawet w letnie dni się trzymał więc jakościowo to bardzo dobry solidny podkład)

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez karola3798

Witam, może ktoś mi w końcu pomoże. Testuję cały czas podkłady i nie mogę dobrać odpowiedniego. Mam atopowe zapalenie skóry, cerę suchą, a raczej przesuszoną dość często a także czerwoną. Borykam się z odstającymi skórkami w okolicach nosa, brody oraz ust. Używałam podkładu revlon colorstay, jednak uwydatniał on po jakimś czasie moje odstające skórki i ważył mi się na nosie. Szukam podkładu, który pomoże mi zakryć te niedoskonałości, może ktoś z podobnym przypadkiem znalazł swój ideał, proszę o pomoc. :conf used:

A moze podklad nawilżający?
Sprawdzi się napewno lepiej, z takich które naprawdę nieźle kryją polecam extra firming z Clarins. On jest naprawdę bardzo fajny.
W internecie lata też w całkiem przyjemnych cenach, można go kupić sporo taniej niż w Douglasie czy Sephorze

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez staska_stasia

Ponawiam pytanie, bo potrzebuję podkładu "na już" (nie mam czasu z neta ściągać)- co zamiast tego Catrice HD Liquid Coverage w miarę przystępnej cenie? W piątek spędziłam z godzinę przy półce w rossmannie i jakoś do niczego nie zdołałam się przekonać.

Jesli nie masz bardzo jasnej cery to podobne wlasciwosci ma Shoseido sun protective foundation

[staska_stasia]

Napisane przez Loyd

Jesli nie masz bardzo jasnej cery to podobne wlasciwosci ma Shoseido sun protective foundation

Póki co znalazłam lumene matt control, nr 2. Nie jest to może to samo, co ten z catrice, jest jakby bardziej gęsty. Póki co jestem w fazie testowania. Trochę boli, bo jest niemal 2 razy droższy od catrice, ale jak się sprawdzi, to wyhaczyłam w jednej z drogerii internetowych, że kosztuje ok. 45 zł, więc bez tragedii. Zwłaszcza, że takie 30 ml starcza mi na jakieś 4-5 miesięcy.

[iwace]

Napisane przez Loyd

A moze własnie long wear od Bobbi Brown? Ja go ubustwaim ale polecam próbki bo opinie są bardzo podzielone, luminous silk trzyma siw u mnie super, krycie ma lekko poniżej średniego, bardzo fajnym podkładem jest nowy YSL TE ( dla cer suchych i normalnych.... On ma solidną dawkę rozświetlenia ale nawet w letnie dni się trzymał więc jakościowo to bardzo dobry solidny podkład)

Dzięki za propozycje, sprawdzę te podkłady

[Ta_Inna_]

Witajcie Koleżanki!
Piszę tu po raz drugi i po raz kolejny mam problem z wyborem podkładu.
Ostatnim razem kupiłam REVLON CS mieszana/tłusta 150buff SPF15 (choć wydaje mi się, ze skórę mam normalna/suszą). Muszę przyznać że bardzo mnie zadowolił, ładnie przykrywa wszystkie niedoskonałości (pryszcze, zaczerwienienia/przebarwnienia, lekkie pory), skórki niestety podkreślał, ale jak zaczęłam się bardziej smarować nawilżającymi kremami (bo chyba CS jednak wysusza mi skórę) to było dobrze. Wytrzymywał wyższe temperatury i starcia (choć po bokach chyba mniej) z czego się cieszę. Minusem jest to, że niestety wydaje mi się troszkę zaa ciemny, patrzę w lustrze, przy świetle dziennym i lampach i no niby okej, ślicznie, ładnie, pięknie, ale gdzieś tam widzę, że jednak szyja jest jaśniejsza :/ Obecnie się kończy i chciałabym kupić jakiś nowy z cechami bardzo podobnymi do Revlona oraz: trochę jaśniejsze (110buff jest różowy, a w takich to wyglądam jak świnka), w tej samej cenie, średnio/dobrze kryjący, ale co ważniejsze bardziej naturalny! (bo nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że jest maska, ale może to być wynikiem ciemniejszego koloru od skóry szczególnie, że jest zimna) Do tego wolałabym te dostępne stacjonarnie dla sprawdzenia koloru, bo nie miałabym raczej komu oddać jakby nie pasował :/

Jestem rozdarta między główną 3:
- Bourjois HM kolor myślę, że 53, bo 51 pewnie bedzie wpadać w róż, ale boję się że 53 będzie za ciemny
- Loreal TrueMatch N1 - podobno ładnie się dopasowuje (myślą że nie będę różowa)
- i coś nowego dla mnie: Ingrid Ideal Face 10 Light Ivory/kość słoniowa albo Ingrid Mineral silk&lift 280 Light Ivory/kość słoniowa - tu pytanie jaka jest różnica?
- w dalszy plan: Maybelline Affiniton
- dalej Astor, tutaj są jakieś 3 rodzaje, kompletnie nie wiem jaki :/
Pytanie bardziej do osób zadowolonych z Revlona, czyli na co zamieniłyście CS?

Przyznam, że z Revlona nie zrezygnuję całkowicie, ale męczy mnie jeszcze kwestia czy może nie bawić się w jakieś rozjaśnianie go. Pytanie tylko czym i jak?
Bardzo dziękuję za każdą pomoc

[iwace]

Napisane przez Ta_Inna_

Przyznam, że z Revlona nie zrezygnuję całkowicie, ale męczy mnie jeszcze kwestia czy może nie bawić się w jakieś rozjaśnianie go. Pytanie tylko czym i jak?
Bardzo dziękuję za każdą pomoc

Do rozjaśniania słyszałam, że dobry jest Pro Foundation Mixer z NYX w białym kolorze. Ma pozytywne recenzje, ale sama nie testowałam.

Z wymienionych przez Ciebie podkładów używałam L'Oreal True Match w odcieniu N1 i nie wpada on w róż.

[KZag]

Napisane przez Loyd

Tak testowalam podklady Armaniego. Oooooo tj nowosci nie widzialam jeszcze, to chyba takie nawiązanie do skin fabric. Pamietasz ten podklad juz go chyba nie ma ale byl bardzo fajny, chanel wypuścił też nowy podkład .

Ja ostatnio troszkę przeprosiłam się z podkładem Visionaire lancom, on solidnie kryje, ale kolory dramatyczne. Chcialabym go zdenkować bo szkoda żeby go wyrzucić, ostatecznie nie jest zły tylko dla mnie ma za wysoki poziom krycia jak na tą nawilżającą formułe i kest trochę za różowy.

Miałaś podkład Clarins extra firming?

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------



A moze własnie long wear od Bobbi Brown? Ja go ubustwaim ale polecam próbki bo opinie są bardzo podzielone, luminous silk trzyma siw u mnie super, krycie ma lekko poniżej średniego, bardzo fajnym podkładem jest nowy YSL TE ( dla cer suchych i normalnych.... On ma solidną dawkę rozświetlenia ale nawet w letnie dni się trzymał więc jakościowo to bardzo dobry solidny podkład)

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------



A moze podklad nawilżający?
Sprawdzi się napewno lepiej, z takich które naprawdę nieźle kryją polecam extra firming z Clarins. On jest naprawdę bardzo fajny.
W internecie lata też w całkiem przyjemnych cenach, można go kupić sporo taniej niż w Douglasie czy Sephorze

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



Jesli nie masz bardzo jasnej cery to podobne wlasciwosci ma Shoseido sun protective foundation

Z Clarinsa nie brałam nawet próbek, bo już widziałam, że wszystkie odcienie za ciemne
Na pewno muszę przetestować tego nowego Armaniusza, bo lubię jego odcienie.

[Loyd]

Napisane przez KZag

Z Clarinsa nie brałam nawet próbek, bo już widziałam, że wszystkie odcienie za ciemne
Na pewno muszę przetestować tego nowego Armaniusza, bo lubię jego odcienie.

Oooooo tak armaniusza tez zorganizuje do testów, bardzo jestem ciekawa))
Kusi mnie teź nowy wodoodporny podkład od Toma Forda)
No tak ....clarins ma problem z odcieniami, chociaż 103 dla mnie jest nuż bardzo ok.