2005-10-15, 14:44 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Oswajanie papużki...
Nie wiem, czy taki wątek już był, bo ja go nie znalazłam :P
Moim problemem jest papużka falista...Mój tata choduje papugi w wolierze ogrodowej. Jako, że latem rozmnorzyło się trochę, to wzięłam jednego samczyka do domu, do klatki. Wykluł się on wiosną lub latem więc ma około 4-5 mcy. Mam go od wtorku (11.X.2005) i cały czas się mnie boi...wydaje mi się, że mało je i jest jakiś taki niemrawy...jak wychodzę z pokoju to się dopiero ożywia. Co prawda z dnia na dzień coraz więjej ćwierka, ale gdy zmieniam mu wode itp. to się boi...Dałam mu nawet jabłko, dziś i wczoraj nawet go nie dziobnął, bo on ogólnie mało je...Wiec, jak mam go oswoić? Co robić, zeby szybciej się przyzywczaił i nie bał się? Dziękuję za odpowiedzi P.S.: Muszę tu powiedzieć, że mój samczyk-Tinker ma imię takie jakie ma, bo bardzo spodobał mi się nick Tinkerbell, i nazwałam tak ptaszka |
2005-10-15, 14:54 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Oswajanie papużki...
Mósisz często siadać przy klatce i po prostu mówić do niego. Po jakimś czasie dopiero powoli podawaj mu z reki jabłko (ale dopiero wtedy gdy zacznie dobrze jeść). Papużki faliste łatwo się oswajają, jednak wymaga to czasu i cierpliwości. Jak już cię polubi i będzie jadł z ręki, możesz zacząć go wypuszczać.
Moja świętej pamięci papużka falista nauczyła sie nawet kilku słów! |
2005-10-15, 15:21 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: Oswajanie papużki...
he, ja nigdy nie miałam papużki, ale miałam kanarka który był bardzo oswojony. Na początku też był "niemrawy" tylko siedział i sie nie ruszał. Ale potem!
Ptaszek musi się oswoić z nowym miejscem - czyli klatką, ale i też pomieszczeniem w którym ona stoi. Klatke powinnaś ustawić najlepiej na wysokości swej twarzy -żebyś ptaś mógł wszystko obserwować a Ty mieć do niego łatwy dostęp. Na początku dawaj mu smakołyki ale nie z ręki. Zje - dobrze nie zje - może nie ma ochoty. Mów do niego jak najwięcej ŁAGODNYM głosem - nie krzycz w pobliżu nie trzaskaj itp. Z czasem powinien się "bardziej rozruszać". Sprawdz co lubi najbardziej jeść - jaki jest jego smakołyk - i za jakiś czas zacznij mu to serwować trzymając w ręce - np. liśc sałaty. Chęć skonsumowania smakołyku pozwoli mu przezwyciążyć strach przed podejrzaną ręką która go trzyma Pozwól mu zjeść ale nie wykonuj przy tym gwałtownych ruchów ani nie próboj go wtedy złapać. Za jakiś czas powinien przestać się bać, a potem można naczyć go siadać na ręce itp. Ja mojego kanara nauczyłam siadać na rękę kiedy nabrał ochoty na latanie. "Wolność" kusiła go bardzo ale przed otwartymi drzwiczkami czaiła się moja ręka - wystawiona tak żeby mógł na niej usiąść. Bardzo się bał na początku, ale później "odbijał się do lotu" z niej a po jakimś czasie zdecydował się na nią wskoczyć. I tak przesiedział z 15 minut bacznie mi się przyglądając a ja jemu. Przespacerowaliśmy się tak po pokoju, nIc złego sie nie wydarzyło i od ramtej pory siadał z wielką chęcią
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
2005-10-15, 16:09 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Michelin
Wiadomości: 168
|
Dot.: Oswajanie papużki...
Może tęskni za tamtą gromadką?
A tak poważnie, ptaszek jest młody i oswoi się, może jest trochę powściągliwy (jak i psy tak i ptaki mogą mieć różny temperament). Poprostu poczekaj, przebywaj z nim długo w jednym pomieszczeniu, nic na siłę. Pamietam jak przywieźliśmy do domu, dawno temu, Nimfę, też była płochliwa, ale jak tylko oswoiła się ze swoją klatką i nowym otoczeniem przez cały dzień jak byliśmy w domu miala otwarta klatkę i mogła chodzić, latać gdzie chce (oczywiście pilnowaliśmy żeby nie wyleciała przez okno lub do garnka nie wpadła, a takie rzeczy niestety moga się zdarzyć), no i minął ok. tydzień gdy sama do mnie przyszła , jadłam slonecznik z papierowej torby i chyba nie wytrzymała z ciekawości co ja tam mam I od tego momentu była jak piesek, krok w krok ze mną, pamietam jak mi się w herbacie potrafiła wykapać Uwielbiałam ją. Strasznie lubie takie ptaki. Teraz niestety (raczej stety) mam koty więc o papudze mogę na dość dłuższy czas zapomnieć. |
2005-10-15, 17:04 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Oswajanie papużki...
duzo siedzieć przy klatce, mówic do ptaszka, mozesz tez np nasypać na ręke ziarenka i wsadzic ręke do klatki i sie nie ruszać przez pare godzin
po pewnym czasie moje dzioby przyzwyczaiły sie do reki w klatce, potem zaczely wskakiwac i jesc ziarenka |
2005-10-15, 18:35 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Jamnicza Stolica ;)
Wiadomości: 695
|
Dot.: Oswajanie papużki...
wejdz tutaj i sie wszystkiego dowiesz http://papuzka.netax.pl
|
2005-10-15, 20:31 | #7 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Oswajanie papużki...
Mow dużo do niego
Miałam kiedys papużkę Trixie też na poczatku się tak zachowywała, potem się przyzwyczaiła i nawet jak latała po pokoju (rzadko przyznam, ale się zdarzało ) to czasem podlatywała i siadała na rekę. Słyszałam gdzieś, że papużki faliste [!] mozna nauczyć pojedyńczych słów, ale mi się to nie udało
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem Edytowane przez Vivienne Czas edycji: 2015-03-03 o 04:58 |
2005-10-15, 21:07 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: Oswajanie papużki...
Polecam te strony: http://www.faliste.v-net.pl/zaczynamy.html
http://www.papugi.webserwer.pl/ http://www.papugi.webserwer.pl/forum/forum/ Sama mam dwie papuzki faliste - Miki i Filipek Zanim kupilismy Filipka, mialam tez dwie Mikiego i Kubusia, ale Kubus byl chory i zostal uspiony Kubus i Miki byli oswojeni, ale od kiedy mamy Filipka, Miki zrobil sie jakis dziwny... Juz nie wchodzi tak chetnie na reke jak kiedys. Filipek nadal sie troche boi, chociaz mamy go juz trzy miesiace Ale staramy sie do nich duzo mowic, czesto zagladac i spedzac z nimi duzo czasu. Lataja sobie codziennie i juz coraz bardziej sie do nas zblizaja. Mam nadzieje, ze ktoregos dnia same przyjda i beda sobie tuptaly kolo monitora |
2005-10-15, 21:36 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Oswajanie papużki...
ja mam nimfę. Dziś pierwszy raz otworzyłam klatkę (ma 4 miechy) i czekałam...a ona ciekawska niewytrzymała i najpierw wygladała sobie a potem polatała.A jak nie mogła zejść z segmentu to zaczęła się drzeć i musiałam ją w łapki wziąć delikatnie.Troszkę podziobała ale...potem ucichła i spowrotem ją do klatki ale nie zamykałam a ona wyszła i patrzyła tu i tam
__________________
|
2005-10-17, 19:56 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Oswajanie papużki...
Dziękuję dziewczyny Mam nadzieję, ze Tinker się w końcu do mnie przekona....A ostatnio wymyślił sobie dziny zwyczaj,,otóż chowa się za takim powieszanym lusterkiem, jakby chcial udawać, ze go tam nie ma Postaram się stosować do Waszych podpowiedzi i siedzieć przy klatce do upadłego :P
|
2006-05-10, 17:59 | #11 |
Raczkowanie
|
Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Oto moja 9 z rzędu papużka - tym razem nimfa . Nazywa się Maciuś (gdy jest niegrzeczny nazywam go Maciorą) i jest najwspanialszym na świecie zwierzem. Codziennie po pare razy przychodzi się do mnie pomyziać, ciągle na mnie siedzi i w ogóle jest niezwykły. A czy koś z Was ma Też nifę ? Chętnie bym pogadała
http://img73.imageshack.us/img73/211...czeczka8ee.jpg
__________________
"Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne." Edytowane przez ksymena Czas edycji: 2006-05-10 o 18:06 Powód: zapomniałam dodać zdj. , ach ta skleroza:) |
2006-05-10, 18:26 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 43
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Ja również mam nimfę. A nawet dwie: samczyka i samiczkę.
Powiedz mi w jakim wieku jest twoja papużka? Bo skłonna jestem twierdzić, że jest to samiczka.... chyba że jest bardzo młoda. Edytowane przez Alcedo Czas edycji: 2013-06-13 o 18:25 |
2006-05-11, 07:17 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Jest to samczyk, a ma jakiś roczek. Śliczne te twoje, wypuszczasz je z klatki ?
__________________
"Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne." |
2006-05-11, 08:20 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Oosbiscie niegdy nie milam nimfy tylko faliste ale moj sasiad mial nimfe i byla tak oswojona ze wlasciwie w klatece nie miaszkala spala gdzies na szafce ,lampie,jadla z talerza sasiada po obiedzie robil sztuczke ,dla niektorych obrzydliwa otwieral paszcze a papuga wydlubywala mu resztki jedzenia z zebów
byla sliczna i madra ,potrafila nasladowac dzwiek gotujacej sie wody w czajnkiu i dzwiek telefonu nie raz sie nabralam na telefon |
2006-05-11, 14:16 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Moja Maciora również wyjada mi resztki z zębów i jest nienormalna, bo uwielba zjadać klej wikol
__________________
"Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne." |
2006-05-11, 17:12 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Mój chłopak nie dalej niż tydzień temu znalazł taką na ulicy jak chciały ją zadziobać wrony na szczeście oprócz powyrywanych piór nic wiecej sie papużce nie stało. Już jest u swojej właścicielki Pozdrawiam właścicielki papug
|
2006-05-12, 06:07 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 43
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Hmm... w porządku, jak płeć jest sprawdzona.
Twój samczyk jest jeszcze młodziutki, co całkiem wyjaśnia dlaczego ma upierzenia samicy. Co do moich papug: Na początku miałam tylko samiczkę przez kilka dobrych lat. I wtedy była do mnie bardzo przywiązana. Praktycznie jak byłam w domu papużka siedziała cały czas poza klatką. Po kupieniu samca sytuacja się zmieniła i... no cóż woli jego ode mnie. Teraz rzadziej je wypuszczam bo samiec się strasznie rozbija po ścianach, jak lata, a gdy samiczka jest sama poza klatką - jest bardzo niespokojny. Edytowane przez Alcedo Czas edycji: 2006-05-12 o 08:41 |
2006-05-12, 08:12 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
ale sliczne te Wasze papugi
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
2006-05-16, 19:15 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Ja też mam papuzię, ale nie wiem po czym poznać płeć.Zabrałam ją chłopakowi który miał chwilowy kaprys i już nikomu nie oddam.
|
2006-05-16, 23:01 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Siódme Niebo Nienawiści
Wiadomości: 3 516
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Dawno temu dostałam w prezencie nimfę.Miałam ją rok,później oddałam,bo wszędzie te pióra .W ogóle nie dało się jej oswoić.Ilekroć wkładałam rękę do klatki,syczała,prychała,d arła się i chciała dziobać.Chyba wyjątkowy egzemplarz mi się trafił Jak Wy oswoiłyście swoje papugi i ile to u Was trwało?
__________________
|
2006-05-17, 05:27 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 43
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Nemezja:
Najłatwiej jest oswoić młode papugi, chociaż nie zawsze się to udaje. Wszystko zależy od zwierzaka. Samo oswajanie trwa dosyć długo. Trzeba być bardzo delikatnym, nie wykonywać gwałtownych ruchów przy papużce. Taki pierwszym sygnałem że papużka nam ufa może być fakt, że przyjęła od nas jedzenie wprost z ręki. Jeśli to się uda - powinno być coraz lepiej. amberka19: Rozróżnianie płci u nimfy to nie jest taka prosta sprawa, bo istnieje wiele odmian barwnych u których różnice w upierzeniu pomiędzy płciami zacierają się. Najłatwiej jest odróżnić płci w przypadku ubarwienia dzikiego (takie szare z białymi lusterkami na skrzydłach i czerwonymi policzkami). W tym przypadku jest tak: wszystkie młode ptaki mają ubarwienie samicy, tzn. główka jest raczej szara a plamy policzkowe bardziej przygaszone niż u samców. Co najważniejsze na spodniej stronie lotek są żółte plamki, a na spodniej stronie ogona bardzo wyraźne żółte pasy. Po ok. 7 miesiącach u samców żółte plamki i pasy całkowicie zanikają i spód ogona jest jednolity. Dla wszystkich hodowców nimf polecam stronę: http://www.papugi.resnet.pl/ Jest naprawdę rewelacyjna! Znajdziemy tu zarówno podstawowe informacja np. jak odróżnić płeć, po wskazówki dla pasjonatów np. jak upiec papużce ciasteczka. A pieczenia polecam, bo moje papużki uwielbiają moje wypieki Edytowane przez Alcedo Czas edycji: 2006-05-17 o 18:24 |
2006-05-17, 09:31 | #22 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
Śliczny!!!
Mój brat hodował papużki ale dziwnym trafem zawsze mu uciekały z klatki. Potrafiły sobie rozszerzyć prątki, a potem trzeba ich było szukać - czasem nawet w ogrodzie... Papugi to bardzo mądre ptaki.
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
2006-05-17, 13:59 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mój kochany Maciuś - nimfa:)
tut mnie przyzwyczajanie papugi trwało jakieś 2 tyg. do pierwsze go wypuszczenia z klatki, a później poszło łatwo...
__________________
"Lecz on siedział, a siedząc siedział i siedział jakoś tak siedząc, tak się zasiedział w siedzeniu swoim, tak był absolutny w tym siedzeniu, że siedzenie, będąc skończenie głupim, było jednak zarazem przemożne." |
2006-05-18, 18:55 | #24 |
Wtajemniczenie
|
Czy mój Borys jest niewidomy??? :(
Tytułowy Borys jest papużką falistą. Kupiłam go wczoraj. Jest bardzo młodziutki. Zauważyłam, że jak przechodzę obok niego to on się wcale nie rusza . Machałam mu rękami przed oczami, a on dalej był spokojny. W klatce cały czas siedzi w jednym miejscu!!! Jak myślicie? Czy on jest niewidomy???
__________________
|
2006-05-18, 18:59 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Dot.: Czy mój Borys jest niewidomy??? :(
może poprostu tak sie boi że siedzi jak trusia dla pewności jednak wybierz sie z nim do weterynarza.
Poobserwuj go trochę czy przeskakuje w klatce z szczelelka na szczebelek? Jak sie porusza? Niewidomy ptak bedzie sie obijał po klatce.
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 |
2006-05-18, 19:05 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy mój Borys jest niewidomy??? :(
A gdzie go kupowałaś w sklepie zoologicznym?? Sprzedawca raczej powinien poinformować Cię o czymś takim... Może jeszcze nie przyzwyczaił się do otoczenia?? No nie wiem... Radzę tak jak Kiya, żebyś udała się do weterynarza...
|
2006-05-18, 19:09 | #27 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy mój Borys jest niewidomy??? :(
Dziwne...Czy się boi? Nie powiem, bo nie wiem. Myślę, że raczej nie. Pozwala się pogłaskać, jak mu podstawię palec pod brzuszek to siada na niego. Od wczoraj je tylko proso, którym posypałam dno klatki, a z pojemniczka nie rusza!!! Dzisiaj mój tata go wypuszczał z klatki i za każdym razem siadał na żyrandolu, ale dawał się zamknąć w klatce...Trudno powiedzieć co mu jest
__________________
|
2006-05-18, 22:34 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: Czy mój Borys jest niewidomy??? :(
hejka nie martw się jestem fanką papużek, młodziutkie papużki są na początku bardzo bojaźliwe, nie ruszaja się, ignorują, nie dziobią.
Poczekaj tak pare dni to minie, staraj sie nie wykonywać przy niej gwałtownych ruchów i krzyczeć. Zwabiaj ją jedzonkiem np kawałek jabłuszka albo świezej sałaty, na początku kładź na klatce a potem staraj się dawać z ręki. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to napisz jeśli będę umiała z pewnościa Ci pomogę. Więc nie martw się papuzki nie widzą tylko nocą i przy bardzo złym oświetleniu, a jak nie maja ochoty na towarzystwo albo sie boja to ignorują ludzi. Powodzenia z Borysem będzie na pewno swietnym papugiem |
2006-07-04, 17:56 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 163
|
Do właścicieli PAPUżEK !!!!!!!!!!!!!! - WAżNE
Ostatnio stwierdziłam że moje Papużki faliste mają za małą przestrzeń..... ich klatka ma 63 cm - wys. 44 cm - dł i 25 cm szer. Wydaje mi sie ze to za mało.... Nie są oswojone bo odrazu brałam 2 i zajmowały sie tylko sobą dlatego trudno oswoic jak sie ma wiecej niz jedną.... dlatego ich nie wypuszczam trudno je strasznie załapac a gryzą....... Rozglądam sie za większą klatką, ale te duże są czymś tam powlekane i kosztują ok. 500 zł JAKIE WY MACIE KLATKI? Gdzie można kupić większą?
|
2006-07-04, 18:03 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 390
|
Dot.: Do właścicieli PAPUżEK !!!!!!!!!!!!!! - WAżNE
Trochę większa klatka niż ta, którą masz obecnie na allegro kosztuje 90,00 zł(nazywa się co prawda klatka nimfa, ale równie dobrze możesz trzymać w niej faliste ): http://www.allegro.pl/item112121077_...a_ptakow_.html
Albo ta: http://www.allegro.pl/item112667418_...ow_eliza_.html fakt, że spooooro większe klatki kosztują dużo więcej http://www.allegro.pl/item113210847_..._prezent_.html |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.