Zakochałam się w zajętym facecie

[SweetJane20]

Cześć dziewczyny !!!
Muszę się z kimś podzielić swoim problemem
Poznałam faceta który w sumie mi się nigdy za bardzo nie podobał do czasu gdy on zaczął ze mną rozmawiać tak się złożyło że zawsze chodziliśmy tą samą drogą na uczelnię i on pierwszy zaczął zagadywać, na początku próbowałam go jakoś odsunąć od siebie i ignorować bo wiedziałam że ma dziewczynę, później jednak coraz lepiej zaczęło mi się z nim rozmawiać, odwiedzał mnie, zwierzał się mi, opowiadał nawet o swoich miłosnych problemach, gdyż ta jego dziewczyna ma dość ciężki charakter, często ma fochy i bardzo wiele od niego wymaga. Często robiło mi się go żal bo wiem że ona go tylko wykorzystuje i ogólne miał bardzo trudną sytuacje w domu, całe życie ma pod górkę, czasami mówi nawet że bardziej lubi ze mną rozmawiać, więc postanowiliśmy zostać przyjaciółmi. On czasami zostaje u mnie dłużej pytam się wtedy czy ona nie będzie miała nic przeciwko, ale wtedy zazwyczaj zmienia temat. Nie wiem co mam robić wiem że on chce być jej wierny ale wiem też że ja mu się podobam, ciągle się na mnie patrzy, mówi mnóstwo komplementów i bardzo dobrze traktuje. Nasi znajomi ciągle się pytają czy coś między nami jest, mówią że widać że iskrzy między nami i pytają czy ona wie o tym, my wtedy odpowiadamy że nic złego przecież nie robimy i że jesteśmy tylko dobrymi znajomymi Powiedzcie mi o co w tym wszystko chodzi co mam robić

[adult90]

Napisane przez SweetJane20

Cześć dziewczyny !!!
Muszę się z kimś podzielić swoim problemem
Poznałam faceta który w sumie mi się nigdy za bardzo nie podobał do czasu gdy on zaczął ze mną rozmawiać tak się złożyło że zawsze chodziliśmy tą samą drogą na uczelnię i on pierwszy zaczął zagadywać, na początku próbowałam go jakoś odsunąć od siebie i ignorować bo wiedziałam że ma dziewczynę, później jednak coraz lepiej zaczęło mi się z nim rozmawiać, odwiedzał mnie, zwierzał się mi, opowiadał nawet o swoich miłosnych problemach, gdyż ta jego dziewczyna ma dość ciężki charakter, często ma fochy i bardzo wiele od niego wymaga. Często robiło mi się go żal bo wiem że ona go tylko wykorzystuje i ogólne miał bardzo trudną sytuacje w domu, całe życie ma pod górkę, czasami mówi nawet że bardziej lubi ze mną rozmawiać, więc postanowiliśmy zostać przyjaciółmi. On czasami zostaje u mnie dłużej pytam się wtedy czy ona nie będzie miała nic przeciwko, ale wtedy zazwyczaj zmienia temat. Nie wiem co mam robić wiem że on chce być jej wierny ale wiem też że ja mu się podobam, ciągle się na mnie patrzy, mówi mnóstwo komplementów i bardzo dobrze traktuje. Nasi znajomi ciągle się pytają czy coś między nami jest, mówią że widać że iskrzy między nami i pytają czy ona wie o tym, my wtedy odpowiadamy że nic złego przecież nie robimy i że jesteśmy tylko dobrymi znajomymi Powiedzcie mi o co w tym wszystko chodzi co mam robić

Masz pomyśleć o tym, że gdybyście zostali parą to w razie gorszych dni chodził by się zwierzać z Waszych problemów do przyjaciółki, a gdyby okazała się lepsza od Ciebie to pewnie też by zerwał z Tobą dla niej.

[201701300929]

ciezko powiedziec,
tak jak przedstawiasz sytuacje to macie szanse, ale wiadomo, ze kazdy patrzy ze swojego punktu widzenia i widzi to co chce ,

chociaz zawsze mnie bawi jak to dziewczyna jest wymagajaca, zla i ma fochy a 'przyjaciolka' bedzie lepsza ,

no ale co Ci doradzic - albo musisz poczekac jak sytuacja sie rozwinie albo powiedziec mu prawde i zobaczyc jak zareaguje

[SweetJane20]

Nocna Nimfa to nie jest tak, że ja widzę tak tą dziewczynę, dużo ludzi których znam z jej otoczenia narzeka na nią, myślę że jemu ciężko byłoby z nią zerwać ponieważ jest za dobry( może to głupio brzmi ). Myślę że on boi się że skrzywdzić kobietę, przez to że jak wcześniej pisałam jego sytuacja w domu zawsze była nieciekawa, jego ojciec źle traktował mamę, na szczęście już z nimi nie mieszka. Mój kolega często odwiedza dom i bardzo pomaga matce.

[201701300929]

Napisane przez SweetJane20

Nocna Nimfa to nie jest tak, że ja widzę tak tą dziewczynę, dużo ludzi których znam z jej otoczenia narzeka na nią, myślę że jemu ciężko byłoby z nią zerwać ponieważ jest za dobry( może to głupio brzmi ).

Ludzie z ciezkim charakterem tez bywaja w szczesliwych zwiazkach a ich partnerom nie zawsze to przeszkadza (az tak),

ale jesli dziewczyna ma silny charakter z nutka bycia niemila, wykorzystywania innych a miedzy nimi nie ma silnego uczucia to spoko, nie martwi sie, wtedy ona go zostawi predzej czy pozniej.

Ale t tak naprawde nie chodzi o nia a o niego-pogadaj z nim,albo jesli macie jakas dobra wspolna kumpele to podpusc,zeby mu zarzucila taki temat i zobaczysz - czasem ludzie sa w zwiazkach troche na sile zanim 'nie pojawi sie ktos nowy' albo 'zeby kogos nie skrzywdzic' (chociaz dla mnie to slabe, no ale), ale ,zeby cokolwiek sie dowiedziec to musisz z nim pogadac-moze nie od razu wprost, ale zaczac mu mocniej sugerowac swoje zainteresowanie ?

[letik]

Zawsze mnie bawi jak dziewczyny pisza cos takiego jak Ty teraz. Zawsze to ten sam schemat. Laska taka niedobra, wymagajaca..a Ciebie lubi, Ty niczego nie wymagasz, zawsze moze sie pozalic i zawsze go zrozumiesz..wlasciwie znasz go jako kolege, nie wiesz jakim jest partnerem..jesli Ci nie przeszkadza, że praedopodobnie jego dziewczyna nawet nie wie o Twoim istnieniu no to spoko, brnij w to, ale nie zdziw sie, jak potem przez niego bedziesz płakała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez letik

Zawsze mnie bawi jak dziewczyny pisza cos takiego jak Ty teraz. Zawsze to ten sam schemat. Laska taka niedobra, wymagajaca..a Ciebie lubi, Ty niczego nie wymagasz, zawsze moze sie pozalic i zawsze go zrozumiesz..wlasciwie znasz go jako kolege, nie wiesz jakim jest partnerem..jesli Ci nie przeszkadza, że praedopodobnie jego dziewczyna nawet nie wie o Twoim istnieniu no to spoko, brnij w to, ale nie zdziw sie, jak potem przez niego bedziesz płakała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się. Za każdym razem brzmi to tak samo głupio.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

[201803290936]

Napisane przez letik

Zawsze mnie bawi jak dziewczyny pisza cos takiego jak Ty teraz. Zawsze to ten sam schemat. Laska taka niedobra, wymagajaca..a Ciebie lubi, Ty niczego nie wymagasz, zawsze moze sie pozalic i zawsze go zrozumiesz..wlasciwie znasz go jako kolege, nie wiesz jakim jest partnerem..jesli Ci nie przeszkadza, że praedopodobnie jego dziewczyna nawet nie wie o Twoim istnieniu no to spoko, brnij w to, ale nie zdziw sie, jak potem przez niego bedziesz płakała.

Dokładnie. Normalnie same żony, narzeczone i dziewczyny z piekła rodem kontra uciśniony "misiaczek".

[charsi]

Napisane przez SweetJane20

Nocna Nimfa to nie jest tak, że ja widzę tak tą dziewczynę, dużo ludzi których znam z jej otoczenia narzeka na nią, myślę że jemu ciężko byłoby z nią zerwać ponieważ jest za dobry( może to głupio brzmi ). Myślę że on boi się że skrzywdzić kobietę, przez to że jak wcześniej pisałam jego sytuacja w domu zawsze była nieciekawa, jego ojciec źle traktował mamę, na szczęście już z nimi nie mieszka. Mój kolega często odwiedza dom i bardzo pomaga matce.

Ale kogoś będzie musiał skrzywdzić - albo Ciebie albo ją.
Ja zakochałam się w zajętym facecie z wzajemnością - zerwał z dziewczyną. Rozumiem, że nie jest łatwo zostawić kogoś, z kim spędziło się jakiś kawał życia, ale to są wszystko wymówki, jemu taka sytuacja odpowiada. Niestety, ale facet nie ma jaj, a Ty dajesz mu się wykorzystywać i jeszcze go bronisz nadając na być może Bogu ducha winną dziewczynę.

[SweetJane20]

No rzeczywiście ta cała sytuacja dziwnie wygląda, zwłaszcza z zewnątrz, nie wiem może macie racje. Spróbuję dać sobie z nim spokój, chociaż nie będzie łatwo bo się zakochałam.