2016-05-22, 00:13 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
|
Dylemat - nauka czy wyjazd
Witajcie, proszę o spojrzenie na moją sytuację świeżym spojrzeniem... Aktualnie jestem 3 lata po maturze i w sumie zaczynałam studia, ale za każdym razem coś mi w tym przeszkadzało. Mam teraz pracę nienajgorzej płatną, ale w ogole nie rozwojowa, poniewaz pracuje w klubie. Planowalam rozpoczac zaocznie studia, bardzo lubie sie uczyc, czuje potrzebe rozwoju i nawet posiadania papierka 'dla zasady', poniewaz teraz wysoki procent spoleczenstwa posiada. Dostalam oferte bardzo dobrze platnej pracy za granica, na tyle, ze odkladajac tam pieniazki okolo roku oraz dokladajac aktualne oszczednosci moglabym zainwestowac w Polsce w nieruchomosc i juz posiadac cos swojego. Latanie na zjazdy nie wchodzi w rachube, bilety stamtad sa zdecydowanie za drogie. Jedynie jakies korespondencyjne studia... ale czy one maja jakas wartosc? Myslalam o prawie i akurat taka szkola jest, ale opinie sa podzielone. Zdaje sobie sprawe, ze wymagalaby to mnostwo wlasnej pracy i samozaparcia. Studia za granica odpadaja ze wzgledu na wysokie koszta, przyszlosc wiaze z Polska. Co byscie zrobily na moim miejscu? Juz i tak zmarnowalam tyle czasu, ale nie bede juz dluzej plakac nad rozlanym mlekiem, musze podjac decyzje i wziac sie w garsc.
|
2016-05-22, 00:36 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 610
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Cytat:
Prawników jest od groma, rynek jest nimi wręcz zalany, tego się nie opłata studiować. W studia korespondencyjne nie wierzę, to zwykłe naciąganie ludzi. Swojej nieruchomości w Polsce nawet po studiach jest ciężko się dorobić. |
|
2016-05-22, 01:39 | #3 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Cytat:
Tak całkiem serio - wyjedź, nie patrz się na to, że "większość ma mgr", bo nie o tytuł w życiu chodzi, to się nie przekłada na zarobki i na standard życia (piszę z własnych obserwacji i z obserwacji swoich znajomych) To już nie te czasy, gdy wyższe wykształcenie gwarantowało życie na poziomie... |
|
2016-05-22, 07:20 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Ja bym wyjechała. Teraz nie trzeba mieć magistra a jak ma się talent/zdolności, to można znaleźć dobrze płatną pracę. Oczywiście są też ciepłe stanowiska wymagające wykształcenia wyższego, ale do tego trzeba mieć znajomości. Także ja patrząc na moje studiowanie wiem, że można było to zrobić zupełnie inaczej. Ja bym wyjechała. A jak chcesz mieć papierek dla satysfakcji to nawet i koło 30-stki ludzie zapisują się na studia.
|
2016-05-22, 08:01 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: małopolska/ Łódź
Wiadomości: 1 491
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Zdecydowanie wyjazd. Też kiedyś miałam ten dylemat i niestety wybrałam naukę
__________________
http://kurmanuel.blogspot.com
blog kulinarny- zapraszam Koktajl awokado Zupa krem z dyni Kurczak curry z ananasem i kukurydzą |
2016-05-22, 08:33 | #6 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Wybrałabym wyjazd.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2016-05-22, 08:46 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Wyjazd to lepsza opcja, jeśli będziesz mogła tam dobrze zarobić.
|
2016-05-22, 09:09 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Coraz bardzoej skłaniam się ku tej decyzji. Moze rzeczywiscie zaczne z drugiej strony, najpierw sie czegos dorobie a pozniej podejme studia. Rozwijac sie mozna na inne sposoby, czytajac, nabywajac umiejetnosci, uczyc sie jezykow, macie jeszcze jakies pomysly? Co do tego, ze prawa studiowac sie nie oplaca to niestety wiem, ale to jedyny kieunek, ktory naprawdę mnie interesuje...
|
2016-05-22, 09:18 | #9 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Cytat:
Uważam, że wyjazd w twoim przypadku jest lepszym wyjściem, bo dzieki temu będziesz mieć więcej opcji, zdobędziesz doświadczenie, które pozwoli ci podjąć decyzję bez wielkich wątpliwości.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-05-22, 09:58 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
masz dylemat między dorobieniem się własnego kąta i posiadaniem papierka dla zasady? serio?
studia można zacząć zawsze. |
2016-05-22, 10:33 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 4 524
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
ja by pojechała za granicę. Studia zaoczne można zrobić nawet po 30.
|
2016-05-22, 10:41 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Jedź. Jesteś 3 lata po maturze, rok różnicy Ci nie zrobi a będziesz miała lepszy start i spokojniejszą głowę
|
2016-05-22, 10:41 | #13 |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Zdecydowanie wyjazd. Taka okazja może się już nie powtórzyć, a dodatkowo zdobędziesz doświadczenie, które jest cenniejsze niż "papierek". Studia nie uciekną, jak będziesz chciała wrócić i rozpocząć naukę to możesz to zrobić za rok, ale może też się tak zdarzyć, że tam osiądziesz.
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
2016-05-22, 10:50 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Wyjazd. Ja tu dylematu nie widzę.
Moja kuzynka wyjechała 10 lat po maturze, studiów żadnych nie robiła, mieszka w UK, niedawno urządzała ślub w Polsce. Dzięki emigracji zarobiła na dom, 2 samochody, na ten ślub. W Polsce jeszcze na wesele czy dom nie byłoby jej stać.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
2016-05-22, 11:04 | #15 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Ja bym sie najpierw zastanowila ile faktycznie zarobisz na rocznym wyjezdzie - piszesz ze po roku pracy bedziesz mogla odlozyc na mieszkanie. Wiec mowimy o duzych kwotach. (bo nawet na male mieszanie w malym miescie potrzeba chyba min 100 tys)
Nie piszesz ani do jakiego kraju jedziesz, ani jaka praca (domyslam sie ze malo wykwalifikowana) i warunki - ale jesli nie jedziesz gdzies gdzie masz dobra stawke (i zagwarantowane duzo godzin)i darmowe koszty utrzymania (mieszkanie i jedzenie) to obawiam sie ze w rok wcale za duzo "pieniazkow" nie zarobisz. A napewno nie na mieszkanie. Ja bylam na takim konrakcie - pracowalam od rana do wieczora - stawki byly dobre (bylo to przed kryzysem w 2008 - gdzie pamietam godzina pracy na reke! to bylo 11 funtow (nie byla to anglia - ale podaje za przyklad) ..cala reszta byla za free, do tego nie bylo gdzie kasy wydawac zg na lokalizacje - i mimo odkladania calych wyplat na mieszkanie nie udalo mi sie odlozyc- nawet tycie. Tak wiec zanim podejmiesz decyzje przemysl na ile twoje obliczenia sa realistyczne. Bo jak masz oplacic pokoj, jedzenie, oszczednie ale normalnie zyc - to z wyplaty za duzo nie zaoszczedzisz. Bo sie moze okazac ze stracisz rok na tyrce za granica a przywieziesz optymistycznie zakaldajac 20 tys zlotych. ---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ---------- Cytat:
2 kumate i rozgraniete osoby okolo 30 takze i w polsce maja zwykle mieszkanie/ dom na kredyt i auta. Wiec nie przesadzajamy. Twoja kuzynka pewnie tez ma kredyt na dom i mozliwie ze na auta. U mnie z kolezanek zadna nie mieszka na wynajmowanym czy u rodzicow (a uwaga...ja po 5 latach za granica, majac normalna prace dalej mieszkam na mieszkaniu z obcymi ludzmi - niestety ceny nieruchomosci sa poza zasiegiem singla) |
|
2016-05-22, 16:45 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Cytat:
|
|
2016-05-22, 19:17 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Masz dylemat typu lepszy wrobel w garsci, czy golab na dachu. Ozdobione jakims american dream i inna goraczka zlota.
|
2016-05-22, 19:20 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Jeśli Anglia - to zapomnij abyś w rok odłożyła większą kasę (jeśli mocno zaciśniesz pasa to przywieziesz po roku ok 40 tys. PLN z pracy fizycznej, ok 7funtów/godz)
Żyjąc "na kupie" w mieszkaniu, w pokoju 2-3 osobowym, jedząc najtańsze jedzenie i ogólnie nie żyjąc przez rok. Transport drogi jak pies, pochłonie sporą część wypłaty. O zainwestowaniu w nieruchomość po roku - nie masz co marzyć. Kupno mieszkania to w zależności od miejsca między 150-350 tys. PLN. Moim zdaniem powinnaś przemyśleć ten wyjazd 2 razy... Za granicą nie jest już tak kolorowo jak 10-15 lat temu. Najlepiej porozmawiaj z osobami które tam były/są. Niech Ci powiedzą jakie są ich prawdziwe, realne oszczędności... Nie wrócisz już do Polski... bo nie będziesz miała z czym wrócić. Z kolei w Anglii nie ma opcji abyś kupiła mieszkanie bo tam nieruchomości są horrendalnie drogie. Wpadniesz w pułapkę. Dodatkowo nie jedziesz tam z facetem (rodziną), nie będzie efektu synergii, nie podzielicie się kosztami życia, ogólnie bagno Jeśli masz więcej pytań, to zapraszam na priv. |
2016-05-22, 20:05 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Bez przesady i tak zarobi wiecej niz w Polsce a studia mozna skonczyc zawsze a i tak nie gwarantują sukcesu w życiu
|
2016-05-22, 22:52 | #20 |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Autorka problemu nie napisała, że ma to być praca w Anglii. Ba, nawet nie musi być to Europa. Mogą to być inne kraje np Arabia Saudyjska czy Emiraty, może RPA, a może Stany lub Australia. Gdzie zarobić może naprawdę sporo, jeśli znalazła super ofertę pracy
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
2016-05-22, 23:38 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Nie, nie jest to Anglia. Chyba nikt nie doczytał, że te pieniądze zarobione w rok razem z juz posiadanymi oszczednosciami mialyby starczyc na mieszkanie. Posiadam tam połowę rodziny i nawet już tam byłam wielokrotnie. Mimo wszystko zycie tam mi bardziej przypomina egzystencje, bede to traktowala jako okres przejsciowy.Szkola o ktorej wspominalam to ewspa , ale chyba rzeczywiscie sobie daruje taki tryb nauczania, lepiej zrobic to porzadnie po powrocie, bo po tej 'szkole' na pewno czuje sie niedosyt... Pytanie do dziewczyn, ktore tu sie wypowiadaly i mieszkaja za granica, nie zalujecie, ze nie zdobylyscie dyplomu i kwalifikacji w Polsce?
|
2016-05-23, 09:12 | #22 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 237
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Cytat:
Nie wiem, skąd teorie o nasyceniu rynku- owszem, adwokatów czy radców jest sporo, ale zapotrzebowanie na ich usługi też jest spore. W moim mieście niby jest dużo prawników, ale żaden jakoś z głodu nie umarł. Osobiście znam dziewczynę, która skończyła aplikację jakieś 3-4 lata temu i prowadzi własną działalność- pierwsze półtora roku, z tego, co mówiła, miała kiepskie, ale teraz zarabia dobrze (nie pytałam oczywiście ile, ale sądząc po poziomie życia te 4-5 tysięcy zysku ma na pewno). Pracuje sama na siebie, ma perspektywy zawodowe. To tak źle? Drugi znajomy jest adwokatem- kancelarię prowadzi jakieś 2 i pół roku, pierwszy rok miał bardzo ciężki, ale powoli zdobywa stałych klientów. Jak na tak krótki okres jest zadowolony. Wiadomo, że nie jest łatwo zaistnieć w zawodzie umysłowym, wymagającym dużego nakładu pracy, ale myślę, że warto spróbować. Nie wiem tylko, czy podołałabyś Autorko- studia prawnicze są ciężkie, no i czekałoby Cię jakieś 7 lat nauki od teraz. Studia korespondencyjne to wywalanie kasy i marnowanie czasu. Drugą opcją jest wyjazd i odkładanie pieniędzy- a nie myślałaś o jakiejś działalności gospodarczej? Może zamiast ładować się w studia, trzeba pomyśleć, co lubisz robić i pójść np. na jakiś kurs w tym kierunku. Potem możesz odłożyć trochę kasy i spróbować swoich sił. Na mieszkanie w ciągu kilku lat i tak nie odłożysz, to nie te czasy. Ale może miałabyś jakiś pomysł na siebie, który uchroniłby Cię przed powrotem na kiepsko płatny etat? ---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ---------- Cytat:
|
||
2016-05-23, 16:08 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Zadajesz pytanie z teza. Jedno drugiego nie wyklucza. W Polsce zrobilam mgr, kilka lat pracowalam w zawodzie, zaczelam nawet doktorat, wyjechalam kolo 30stki. Znam wiele osob, ktore wyjechaly po studiach, mam tez takich znajomych co studiowali w Paryzu. Tu akurat studia sa dosc tanie lub nawet darmowe (zalezy od uczelni i przypadku).
Edytowane przez Rena Czas edycji: 2016-05-23 o 16:09 |
2016-05-23, 16:11 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Nad dzialalnoscia myslalam, tylko rokujacych pomyslow brak...
Jesli chodzi o te studia to myslalam w ten sposob, ze i tak liczy sie aplikacja, a przygotowanie sie do niej samodzielne jest katorznicze, ale realne. Uzyskanie tytulu magistra korespondencyjnie otworzyloby mi mozliwosc dostania sie na aplikacje i pozwoliloby w miedzy czasie odkladac pieniadze. |
2016-05-23, 16:58 | #25 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
korespondencyjny prawnik taka forma studiów, przy takim kierunku to sztuka dla sztuki. nie wiem, czy ktokolwiek chciałby cię zatrudnić po takiej nauce.
__________________
-27,9 kg |
2016-05-23, 17:30 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 610
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
|
2016-05-23, 17:50 | #27 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Cytat:
Nawet jesli nie jedziesz do Angli - to i tak w dalszym ciagu uwazam ze przy pracy na niskim stanowisku w ciagu roku na mieszkanie sie raczej nie uzbiera (chyba ze oszczednosci masz mega solidne) . czy to w europie czy tez poza. (bo usa, kanada czy australia - raczej wymagaja papierow by legalnie pracowac) Ja skonczylam licencjata w polsce, tutaj zupelnie inna szkole. Jak napisalam - szalu nie ma - nie stac mnie wbrew pozorom ani na samodzielny wynajem a o kupnie nie wspominajac - ale singlowi wszedzie jest ciezej. |
|
2016-05-23, 21:29 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Oszczędności nie pochodza z aktualnej pracy i wynosza niecala polowe kwoty, ktora potrzebowalabym uzbierac. Kazdy mi odradza prawo, rzeczywiscie droga do zawodu jest dluga a znajomi, ktorzy juz sa pare lat po aplikacji sa rozczarowani. Myslalam o kierunku technicznym, z przedmiotami scislymi na poziomie rozszerzonym nie mialam zadnych problemow. Niby nie odnajduje na politechnikach kierunku, ktory by mnie porwal, ale na pewno sciezka kariery po kazdym z nich jest na tyle szeroka, ze znalazlabym cos dla siebie. W moim przypadku najgorszy jest brak zdecydowania. Mam tak od zawsze, ze wszystkim. Chcialabym byc w kilku miejscach na raz choc wiem, ze tak sie nie da.
|
2016-05-23, 21:48 | #29 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
ale że studia korespondencyjne na polibudzie?
__________________
-27,9 kg |
2016-05-23, 22:55 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: Dylemat - nauka czy wyjazd
Nie, nie, wtedy przesunelabym wyjazd o 3, 5 roku i polecialala z jakimis umiejetnosciami. O ile studiowanie kierunku humanistycznego na odleglosc jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazic to anologiczna sytuacja w przypadku polibudy mnie smieszy .
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:51.