ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-06-03, 16:04   #1
Asia_28_2016
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 6
Question

ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?


Hej,

Mój pierwszy post na forum!

Mam 28 lat, mieszkam w duzym miescie na polnocy naszego pieknego kraju, do plaży mam 5 km, mam 170 cm wzrostu czyli 10 więcej niż Scarlett Johansson Mam cierę mieszaną, włosy normalne, lubię kupować kosmetyki ze względu na ich ładne opakowania - theBalm Piję hekolitry zielonej herbaty i ani kropli kawy

To chyba tyle tytułem przedstawienia się


Sprawa tego postu jest następująca:

od jakiegoś czasu znam fajnego faceta. Jesteśmy w relacji kumpelsko-znajomościowo-czasami zwierzeniowej (ale bez przesady). Znamy się kilka lat, ale mieszkamy w innych miastach, więc kontakt jest raczej wirtualny.

Wiem, że zawsze mogę napisać jak coś tam jest źle, ale zazwyczaj tego nie robię, bo nie chcę wyjść na kogoś kto się narzuca czy coś... no tak już mam. Dwa razy odważyłam się powiedzieć, że coś tam jest u mnie nie tak i zawsze odpisywał i mi pomagał.

No ale ja tak właściwie nie o tym

Sprawa jest taka, że on czasami pisze do mnie (nie lubię pisać pierwsza, no chyba że mam ważny powód i naprawdę potrzebuję jego rady czy informacji na dany temat, albo mam rewelacyjny kawałek którego on MUSI posłuchać )

Od jakiegoś czasu on pisze tak jakos dziwnie... ja jestem generalnie mało skomplikowana jak na kobietę i jeżeli ktoś chce ze mną pogadać to wystarczy, że to napisze. On tymczasem przysyła teksty w stylu: "wiesz, ta nowa funkcja w tej apce jest naprawde super", albo "sprzet sie psuje i normalnie wszystkich dookola to wkurza (to z pracy pisal)", albo "jak tak nowa plyta x zespolu?"

Nie rozmawiamy ze sobą kilka dni i nagle taki tekst Często pyta mnie o zdanie na jakiś temat dla niego ważny. Pyta co myślę o tym, czy tamtym, co zmienić itp.

Jak już pisałam wyżej, nie jestem zbyt skomplikowaną osobą, więc po prostu na to odpisuję "tak ta funkcja rzeczywiscie jest spoko, ale patrz co znalazlam.." - no jakie pytanie, taka odpowiedź Czasami wychodzi z tego rozmowa na cały dzień o głupotach, a czasami kończy się na wymianie 2 wiadomości.

Wydawało mi się całkiem normalne odpisywanie na wiadomości. Ja generalnie odpisuję, jak ktoś do mnie pisze Aaaaale moja koleżanka powiedziała mi ostatnio, że on może testuje to czy ja będę odpisywać na każdą jego wiadomość i każdą głupotę.

Poważnie tak jest Wydawało mi się, że to po protu takie teksty żeby zagadać, żeby był jakiś pretekst do napisania

Mylę się i aż tak niedomyślna jestem

Wiem, że macie odpowiedzi na wszystkie pytania i nie jedną historię już tutaj czytałyście, więc może powiecie mi jak to działa, bo faceci są straaaasznie skomplikowani z tego wniosek
Asia_28_2016 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 16:14   #2
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Jejku ale problem. Facet Cię lubi i chce z Tobą rozmawiać więc pisze. Chciałabyś żeby pisał tylko wtedy kiedy chce pomocy? Ogólnie nie rozumiem problemu a koleżanka gada głupoty
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 16:19   #3
GangstaBaby
BLACK&WHITE
 
Avatar GangstaBaby
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: UE
Wiadomości: 633
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Mysle, ze poprostu lubi z toba pisac.

Czasem tak jest,ze chcemy sie czyms z kims podzielic, jak np.powkurzac sie na sytuacje w pracy, czy tez wlasnie znalezieniem fajnej apki.

Pomysl, ze on cie testuje jest absurdalny, bo niby po co?
GangstaBaby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 16:21   #4
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez GangstaBaby Pokaż wiadomość
Pomysl, ze on cie testuje jest absurdalny, bo niby po co?
No wiesz, odwieczna wojna płci, my kontra oni, wenus kontra mars, podchody, zabawy, ciągnięcie za warkocze, laska, która zawsze odpisuje jest werbalnie łatwa, albo jakoś tak.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 16:25   #5
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Skomplikowane to są takie dziwne laski, jak Twoja koleżanka.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 16:28   #6
201607111050
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez Asia_28_2016 Pokaż wiadomość
Hej,

Mój pierwszy post na forum!

Mam 28 lat, mieszkam w duzym miescie na polnocy naszego pieknego kraju, do plaży mam 5 km, mam 170 cm wzrostu czyli 10 więcej niż Scarlett Johansson Mam cierę mieszaną, włosy normalne, lubię kupować kosmetyki ze względu na ich ładne opakowania - theBalm Piję hekolitry zielonej herbaty i ani kropli kawy

To chyba tyle tytułem przedstawienia się


Sprawa tego postu jest następująca:

od jakiegoś czasu znam fajnego faceta. Jesteśmy w relacji kumpelsko-znajomościowo-czasami zwierzeniowej (ale bez przesady). Znamy się kilka lat, ale mieszkamy w innych miastach, więc kontakt jest raczej wirtualny.

Wiem, że zawsze mogę napisać jak coś tam jest źle, ale zazwyczaj tego nie robię, bo nie chcę wyjść na kogoś kto się narzuca czy coś... no tak już mam. Dwa razy odważyłam się powiedzieć, że coś tam jest u mnie nie tak i zawsze odpisywał i mi pomagał.

No ale ja tak właściwie nie o tym

Sprawa jest taka, że on czasami pisze do mnie (nie lubię pisać pierwsza, no chyba że mam ważny powód i naprawdę potrzebuję jego rady czy informacji na dany temat, albo mam rewelacyjny kawałek którego on MUSI posłuchać )

Od jakiegoś czasu on pisze tak jakos dziwnie... ja jestem generalnie mało skomplikowana jak na kobietę i jeżeli ktoś chce ze mną pogadać to wystarczy, że to napisze. On tymczasem przysyła teksty w stylu: "wiesz, ta nowa funkcja w tej apce jest naprawde super", albo "sprzet sie psuje i normalnie wszystkich dookola to wkurza (to z pracy pisal)", albo "jak tak nowa plyta x zespolu?"

Nie rozmawiamy ze sobą kilka dni i nagle taki tekst Często pyta mnie o zdanie na jakiś temat dla niego ważny. Pyta co myślę o tym, czy tamtym, co zmienić itp.

Jak już pisałam wyżej, nie jestem zbyt skomplikowaną osobą, więc po prostu na to odpisuję "tak ta funkcja rzeczywiscie jest spoko, ale patrz co znalazlam.." - no jakie pytanie, taka odpowiedź Czasami wychodzi z tego rozmowa na cały dzień o głupotach, a czasami kończy się na wymianie 2 wiadomości.

Wydawało mi się całkiem normalne odpisywanie na wiadomości. Ja generalnie odpisuję, jak ktoś do mnie pisze Aaaaale moja koleżanka powiedziała mi ostatnio, że on może testuje to czy ja będę odpisywać na każdą jego wiadomość i każdą głupotę.

Poważnie tak jest Wydawało mi się, że to po protu takie teksty żeby zagadać, żeby był jakiś pretekst do napisania

Mylę się i aż tak niedomyślna jestem

Wiem, że macie odpowiedzi na wszystkie pytania i nie jedną historię już tutaj czytałyście, więc może powiecie mi jak to działa, bo faceci są straaaasznie skomplikowani z tego wniosek

Myślisz, że człowiek z którym jesteś w relacji kumpelsko-znajomościowo-czasami zwierzeniowej będzie przy każdej rozmowie /wirtualnej na dodatek/ pytał 'cześć, pogadamy?'

Jak dla mnie za bardzo przeżywasz, facet zachowuje się zupełnie normalnie i nie wydaje się być w żaden sposób skomplikowany
201607111050 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 16:32   #7
Luxanna
Zadomowienie
 
Avatar Luxanna
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Jak dla mnie to Ty zachowujesz się dziwnie, bo zaczynasz z nim rozmowę tylko wtedy, kiedy coś chcesz. On po prostu zagaduje, bo lubi rozmawiać, bo tak to się robi. Gdybym nie prowadziła takich zwykłych, codziennych rozmów ze znajomymi to nie wiem jaki mielibyśmy kontakt, bo niecodziennie się dzieje w życiu coś poważnego
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."
Luxanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-06-03, 16:44   #8
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
No wiesz, odwieczna wojna płci, my kontra oni, wenus kontra mars, podchody, zabawy, ciągnięcie za warkocze, laska, która zawsze odpisuje jest werbalnie łatwa, albo jakoś tak.
Werbalnie łatwa laska
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 16:51   #9
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Problem z pupy. A jakby zagadywal "hej, co tam?" to byloby lepiej? Moze ma taki typ pisania - prosto z mostu, a nie przywitania itp.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 16:58   #10
Asia_28_2016
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 6
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez Djuno Pokaż wiadomość
werbalnie łatwa
BOSKIE!

Cytat:
Napisane przez oh! Pokaż wiadomość
Myślisz, że człowiek z którym jesteś w relacji kumpelsko-znajomościowo-czasami zwierzeniowej będzie przy każdej rozmowie /wirtualnej na dodatek/ pytał 'cześć, pogadamy?'

Jak dla mnie za bardzo przeżywasz, facet zachowuje się zupełnie normalnie i nie wydaje się być w żaden sposób skomplikowany
To nie tak Dla mnie sprawa jest prosta tzn. była Chodzi raczej o moją koleżankę, która stwierdziła, że to takie "testowanie", dlatego zastanawiałam się czy ja czegoś nie rozumiem, czy może ona po prostu dopisuje 3 dno do tej sytuacji zamiast przyjąć to tak jak jest czyli pisze=lubi=chce pogadac. Tyle.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Luxanna Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to Ty zachowujesz się dziwnie, bo zaczynasz z nim rozmowę tylko wtedy, kiedy coś chcesz. On po prostu zagaduje, bo lubi rozmawiać, bo tak to się robi. Gdybym nie prowadziła takich zwykłych, codziennych rozmów ze znajomymi to nie wiem jaki mielibyśmy kontakt, bo niecodziennie się dzieje w życiu coś poważnego
No cóż... chyba masz rację. Rzeczywiście mam problem z tym, żeby do niego napisać tak po prostu i powiedzieć, że np. coś tam mi nie wyszło, albo że wyszło.
Asia_28_2016 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 17:11   #11
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

No ale właśnie nie chodzi o to żeby pisać żeby powiedzieć że coś wyszło/ nie wyszło. Ludzie piszą do siebie tez po to żeby usłyszeć co u drugiej osoby albo pogadać o bzdurach serio nie zawsze musi być poważny powód
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-03, 20:02   #12
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Ty masz 28 lat? Serio?

Jesteś koleżanką faceta, który lubi rozmowy o wszystkim i o niczym. Co tutaj jest trudnego do zrozumienia?
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 20:21   #13
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Nie rozumiem problemu. Rozkminy jak z podstawówki z pierwszymi chłopakami, czy jak powiedział "hej" to lubi, a jak "cześć" to już tak mniej. Poza tym ten (niepotrzebny) opis Twojego wyglądu i porównanie do Scarlett Johansson. Wracając do tematu, to nawet Twój facet nie jest, tylko zwykły kolega i zwykła znajomość. Rozpatrujesz go jako kandydata na chłopaka, że tak analizujesz co mówi i jak mówi?
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 20:58   #14
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez Asia_28_2016 Pokaż wiadomość
(...)
Mam 28 lat, mieszkam w duzym miescie na polnocy naszego pieknego kraju, do plaży mam 5 km, mam 170 cm wzrostu czyli 10 więcej niż Scarlett Johansson Mam cierę mieszaną, włosy normalne, lubię kupować kosmetyki ze względu na ich ładne opakowania - theBalm Piję hekolitry zielonej herbaty i ani kropli kawy
(...)
Brzmi jak opis z kiepskiego profilu randkowego, a nie przedstawienie się. Nic nam to nie mówi o Tobie jako Tobie. Jeżeli tak samo powierzchownie rozmawiasz z tym facetem, to nie dziwię się, że się to nie rozwija w żadnym kierunku i robi się dziwnie.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2016-06-03 o 21:00
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 22:40   #15
Asia_28_2016
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 6
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Ty masz 28 lat? Serio?

Jesteś koleżanką faceta, który lubi rozmowy o wszystkim i o niczym. Co tutaj jest trudnego do zrozumienia?
Tak, mam tyle lat. I nie ma w tym nic trudnego do zrozumienia, rzeczywiście.

Cytat:
Napisane przez TakaSamaInna Pokaż wiadomość
Nie rozumiem problemu. Rozkminy jak z podstawówki z pierwszymi chłopakami, czy jak powiedział "hej" to lubi, a jak "cześć" to już tak mniej. Poza tym ten (niepotrzebny) opis Twojego wyglądu i porównanie do Scarlett Johansson. Wracając do tematu, to nawet Twój facet nie jest, tylko zwykły kolega i zwykła znajomość. Rozpatrujesz go jako kandydata na chłopaka, że tak analizujesz co mówi i jak mówi?
Być może cały post nie brzmi zbyt dojrzale. Nie rozpatruję go jako kandydata na chłopaka. Jestem osobą, która ma spory problem z otwarciem się na drugą osobę. Radzę sobie zawodowo w takich kontaktach powierzchownych, ale nie prywatnie. Boję się odrzucenia i tego, że ktoś moje zachowanie odbierze jako narzucanie się, więc wolę milczeć. Tak wiem, tracę przez to dużo, być może też tracę coś z tej znajomości. Jestem osobą niezbyt pewną siebie, ale tego chyba nie muszę pisać, bo w sumie jest to aż nazbyt widoczne.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Brzmi jak opis z kiepskiego profilu randkowego, a nie przedstawienie się. Nic nam to nie mówi o Tobie jako Tobie. Jeżeli tak samo powierzchownie rozmawiasz z tym facetem, to nie dziwię się, że się to nie rozwija w żadnym kierunku i robi się dziwnie.
Być może ten opis tak właśnie brzmiał: niedojrzale i powierzchownie. Nie rozmawiam z nim w ten sposób. To jest jedyna osoba, którą znam już kilka lat i która bardzo mi pomogła. Dopingowała do zmian. Radziła, żeby się nie poddawać. Wiem, że jeśli napiszę, że coś jest nie tak to odpisze. Lubię go i panicznie boję się tego, że zacznie mi zależeć za bardzo. Nie jestem zbyt pewna siebie, co ma związek z wydarzeniami z przeszłości. Potrzebuję dużo czasu, żeby się otworzyć i żeby napisać do niego tak po prostu, że coś tam jest ok albo nie.

Nie było to dla mnie takie oczywiste, że mogę tak po prostu napisać do niego - tak mam tyle lat, tak jestem z tej epoki, tak nie jestem pewna siebie i tak, mam problem z kontaktami z facetami. Staram się żeby było dobrze, żeby się nie bać.

A w kwestii przedstawienia? Mam 28 lat i niedawno postanowiłam zmienić swoje życie o 180 stopni. W związku z tym stawiam czoło niepewności i strachowi, ale też niesamowicie cieszę się, że się odważyłam. Przeprowadzam się do jego miasta, ale on nie jest głównym tego powodem. Jest osobą, która mi pomaga i w zasadzie to strasznie fajnie, że jest
Asia_28_2016 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 00:20   #16
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez Asia_28_2016 Pokaż wiadomość
Hej,

Mój pierwszy post na forum!

Mam 28 lat, mieszkam w duzym miescie na polnocy naszego pieknego kraju, do plaży mam 5 km, mam 170 cm wzrostu czyli 10 więcej niż Scarlett Johansson Mam cierę mieszaną, włosy normalne, lubię kupować kosmetyki ze względu na ich ładne opakowania - theBalm Piję hekolitry zielonej herbaty i ani kropli kawy

To chyba tyle tytułem przedstawienia się


Sprawa tego postu jest następująca:

od jakiegoś czasu znam fajnego faceta. Jesteśmy w relacji kumpelsko-znajomościowo-czasami zwierzeniowej (ale bez przesady). Znamy się kilka lat, ale mieszkamy w innych miastach, więc kontakt jest raczej wirtualny.

Wiem, że zawsze mogę napisać jak coś tam jest źle, ale zazwyczaj tego nie robię, bo nie chcę wyjść na kogoś kto się narzuca czy coś... no tak już mam. Dwa razy odważyłam się powiedzieć, że coś tam jest u mnie nie tak i zawsze odpisywał i mi pomagał.

No ale ja tak właściwie nie o tym

Sprawa jest taka, że on czasami pisze do mnie (nie lubię pisać pierwsza, no chyba że mam ważny powód i naprawdę potrzebuję jego rady czy informacji na dany temat, albo mam rewelacyjny kawałek którego on MUSI posłuchać )

Od jakiegoś czasu on pisze tak jakos dziwnie... ja jestem generalnie mało skomplikowana jak na kobietę i jeżeli ktoś chce ze mną pogadać to wystarczy, że to napisze. On tymczasem przysyła teksty w stylu: "wiesz, ta nowa funkcja w tej apce jest naprawde super", albo "sprzet sie psuje i normalnie wszystkich dookola to wkurza (to z pracy pisal)", albo "jak tak nowa plyta x zespolu?"

Nie rozmawiamy ze sobą kilka dni i nagle taki tekst Często pyta mnie o zdanie na jakiś temat dla niego ważny. Pyta co myślę o tym, czy tamtym, co zmienić itp.

Jak już pisałam wyżej, nie jestem zbyt skomplikowaną osobą, więc po prostu na to odpisuję "tak ta funkcja rzeczywiscie jest spoko, ale patrz co znalazlam.." - no jakie pytanie, taka odpowiedź Czasami wychodzi z tego rozmowa na cały dzień o głupotach, a czasami kończy się na wymianie 2 wiadomości.

Wydawało mi się całkiem normalne odpisywanie na wiadomości. Ja generalnie odpisuję, jak ktoś do mnie pisze Aaaaale moja koleżanka powiedziała mi ostatnio, że on może testuje to czy ja będę odpisywać na każdą jego wiadomość i każdą głupotę.

Poważnie tak jest Wydawało mi się, że to po protu takie teksty żeby zagadać, żeby był jakiś pretekst do napisania

Mylę się i aż tak niedomyślna jestem

Wiem, że macie odpowiedzi na wszystkie pytania i nie jedną historię już tutaj czytałyście, więc może powiecie mi jak to działa, bo faceci są straaaasznie skomplikowani z tego wniosek
Taa..z pewnością Chyba każdy facet, który przeczytałby rewelacje Twojej koleżanki padłby ze śmiechu.

A tak w ogóle to piszesz, że wcale go nie rozpatrujesz jako potencjalnego kandydata na faceta, więc już w ogóle nie rozumiem w czym problem z tym jego sposobem zaczepiania. Nie chce Ci się pisać o głupotach typu aplikacja czy co tam akurat zobaczył?

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2016-06-04 o 00:24
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 07:38   #17
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Rozmawiasz z nim tylko wtedy jak on zagada pierwszy, tylko 2 razy sama do niego zagadalas w jakiejś potrzebie, a potem opisujesz go jak wspierającego przyjaciela, który motywuje do zmian i zawsze możesz na niego liczyć. I przeprowadzasz się do jego miasta. Nieźle... Ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że znajomość na żywo z nim może okazać się kompletnie inna?
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 08:47   #18
Takion94
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 814
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Dziewczyno nie masz poważniejszych problemów? Skoro tak ci przeszkadza, że do ciebie piszę to mu nie odpisuj i urwij z nim kontakt.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Ty masz 28 lat? Serio?

Jesteś koleżanką faceta, który lubi rozmowy o wszystkim i o niczym. Co tutaj jest trudnego do zrozumienia?
Też mnie to zastanawia.
Takion94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 10:15   #19
Asia_28_2016
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 6
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Nie rozumiem dlaczego prawie wszyscy tak na mnie naskakujecie.

Nie jest to dla mnie poważny problem (nigdy tak nie pisałam) - napisałam tylko, że mam z nim kontakt, że go lubię, ale mam duże problemy z pewnością siebie i odwagą w otwarciu się na drugiego człowieka, więc kontakt inicjowany z mojej strony jest rzadszy niż z jego (wynika to z obaw a nie z niechęci). Może powinnam to zmienić i bardziej się otworzyć, wyluzować trochę.

Nie chcę rezygnować z tej znajomości. Zadałam tylko pytanie w związku z tym co usłyszałam od swojej koleżanki, która taką a nie inną teorię wysunęła - to wszystko.

I tak wiem, że ta znajomość może wyglądać inaczej w realu tzn. że będzie dużo płytsza niż wygląda to wirtualnie.

I tak, mam 28 lat.
Asia_28_2016 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-06-04, 10:57   #20
Rabone
Rozeznanie
 
Avatar Rabone
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 625
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Myślę, że powinnaś też do niego zacząć pisać, bo póki co wychodzi na to, że mało od siebie dajesz i nie jesteś aż tak zainteresowana podtrzymaniem kontaktu jak twój kolega.
__________________
24.06.15 - kierowca, pani kierowca, kierowczyni
30.12.15 - ćwiczę hardo


Rabone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 11:10   #21
Asia_28_2016
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 6
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez Rabone Pokaż wiadomość
Myślę, że powinnaś też do niego zacząć pisać, bo póki co wychodzi na to, że mało od siebie dajesz i nie jesteś aż tak zainteresowana podtrzymaniem kontaktu jak twój kolega.
Dziękuję. Nie patrzyłam na to od tej strony.
Asia_28_2016 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 11:14   #22
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez Asia_28_2016 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego prawie wszyscy tak na mnie naskakujecie.

Nie jest to dla mnie poważny problem (nigdy tak nie pisałam) - napisałam tylko, że mam z nim kontakt, że go lubię, ale mam duże problemy z pewnością siebie i odwagą w otwarciu się na drugiego człowieka, więc kontakt inicjowany z mojej strony jest rzadszy niż z jego (wynika to z obaw a nie z niechęci). Może powinnam to zmienić i bardziej się otworzyć, wyluzować trochę.

Nie chcę rezygnować z tej znajomości. Zadałam tylko pytanie w związku z tym co usłyszałam od swojej koleżanki, która taką a nie inną teorię wysunęła - to wszystko.

I tak wiem, że ta znajomość może wyglądać inaczej w realu tzn. że będzie dużo płytsza niż wygląda to wirtualnie.

I tak, mam 28 lat.
Skoro nie rozpatrujesz go jako kandydata na faceta to nie musisz się pilnować co mówisz i jak mówisz. Rób to naturalnie, chcesz to pisz, nie chcesz to nie pisz i tyle. Nawet jeśli miałby być tym facetem to chyba lepiej być sobą, a nie zmuszać się do kontaktu czy ograniczać. Po prostu rób jak dla Ciebie jest naturalnie, intuicyjnie, zwyczajnie. No już nie wiem jak to prościej określić. Nie ma jakiś norm typu "ludzie piszą jedną wiadomość na 12 minut, napisałam jedną 10 minut temu to muszę poczekać jeszcze 2". Każdy odpowiada czy zagaduje jak mu pasuje.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 11:45   #23
berenka
Zadomowienie
 
Avatar berenka
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Prawde powiedziawszy, to brzmi tak, jakby on zachowywal sie jak normlany kolega, a Ty jak kumpela, ktora chce cos wiecej, ale sama nie powie, bo chce, aby to on zaczął. Nie da sie tak na dluzsza mete.
berenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 12:15   #24
Asia_28_2016
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 6
Dot.: ja chyba czegoś nie rozumiem... o co mu chodzi?

Cytat:
Napisane przez TakaSamaInna Pokaż wiadomość
Skoro nie rozpatrujesz go jako kandydata na faceta to nie musisz się pilnować co mówisz i jak mówisz. Rób to naturalnie, chcesz to pisz, nie chcesz to nie pisz i tyle. Nawet jeśli miałby być tym facetem to chyba lepiej być sobą, a nie zmuszać się do kontaktu czy ograniczać. Po prostu rób jak dla Ciebie jest naturalnie, intuicyjnie, zwyczajnie. No już nie wiem jak to prościej określić. Nie ma jakiś norm typu "ludzie piszą jedną wiadomość na 12 minut, napisałam jedną 10 minut temu to muszę poczekać jeszcze 2". Każdy odpowiada czy zagaduje jak mu pasuje.
Rozumiem o co Ci chodzi. Dziękuję.

Cytat:
Napisane przez berenka Pokaż wiadomość
Prawde powiedziawszy, to brzmi tak, jakby on zachowywal sie jak normlany kolega, a Ty jak kumpela, ktora chce cos wiecej, ale sama nie powie, bo chce, aby to on zaczął. Nie da sie tak na dluzsza mete.
Nie to nie tak. Widoczie źle to ujęłam.
Asia_28_2016 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-04 13:15:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:03.