Odchudzanko rozpoczęte - mamuśki :)

[Nelly1987]

Witam.
Pod koniec kwietnia zostałam szczęśliwą mamuśką z nieszczęśliwą nadwagą
Już przed ciążą ważyłam sporo za dużo (98kg), a idąc na porodówkę waga cała, aż zgrzytała jak na nią wchodziłam i pokazała 123kg!!!!
Kilka kilogramów zeszło po porodzie, ale to jest kropla w morzu tłuszczu jaki posiadam.
W obecnej chwili ważę 111kg, a mój cel to 70kg. Chcę go uzyskać do kwietnia przyszłego roku.
Mam nadzieję, że znajdzie się jakaś kobitka, która razem ze mną będzie chciała się pozbyć nadmiernego balastu

[niunka22]

czesc
Ja od paru dni próbuje dietkować i jem w miare ok tylko podjadam słodycze i cieżko to nazwać odchudzaniem..dołaczyłam już do jednego wątku ale sie nie udzielam bo podjadam i mi wstyd cokolwiek napisac..dzis moge dzien uznac za udany mimo loda...ale jadłam ok i ruchu miałam sporo
A wiec dołaczam do Ciebie waże 80kg i mam 176cm wzrostu...mój cel na początek 70kg a dąże do 60kg
mam 1,6 miesięcznego synka a podczas porodu moja waga pokazała 95kg
oczywiście wiem że nie moge powiedziec ze moje nadprogramowe kilogramy to pozostałość po ciaży bo troche czasu już od porodu mineło a Ja jeszcze nic z tym nie zrobiłam to jest spowodowane moim lenistwem i podjadaniem.
a wiec jestem z Toba

[Nikula5]

niunka22 u mnie podobnie lenistwo +PODJADANIE ale dzisiejszy dzień w miarę nie zjadłam nic słodkiego hurra!!! Troszkę za mało wody wypiłam ale ogólnie jakiś start jest, śniadanko to jajecznica z 2 jajek na parze z papryką i pomidorami, II śniadanko kanapka chleb pełnoziarnisty z twarożkiem i oliwkami, obiad sałatka z fetą , słonecznikiem i szynką szwarwaldzką ( grzech sos vinegrete ale się poprawię) podwieczorek jabłko, mały jogurt, kolacja serek wiejski i tylko litr wody
Mój synek ma 10 miesięcy a ja ważę 82kg przy 172 wzrostu, dodam że po porodzie było 69
To co dziewczyny tym razem naprawdę , co?
Ja obiecałam sobie że to moje ostatnie lato z takim ogranicznikiem kolejne będzie wykorzystane na maksa ...

[libra777]

Hej! może i ja siędołączę , urodziłam w lutym po ciąży zostało mi 17 kg do wagi z przed ciąży ,która też nie była idealna bo 70 przy wzroście 168.
Chciałabym chociaż te 70 uzyskać .
Od miesiąca ćwiczę A6W i jeżdżę na rolkach ale waga ani drgnie
W tym tyg zaczęłam próbować z dukanem,ale nie tak drastycznie od pierwszej fazy bo karmię dziecko.
Zamówiłam książkę i wtedy sobie ułożę jadłospis zobaczymy czy to coś da
Dodam ,że mam 33 lata i już o wiele wolniej mi idzie odchudzanie niz jakieś 5 lat temu

[niunka22]

hej kobietki
no to kolejny dzień dietkowania ale teraz już tak na poważnie bez podjadania!
W końcu musi sie nam udać, po tylu próbach ale tym razem ostatniej która zakończona będzie sukcesem
Miłego dniai powodzenia

[Nelly1987]

Witam.
Ja dzisiaj na śniadanko wciągnełam trzy kromki ciemnego pieczywka z pomidorkiem i szczypiorkiem, do tego twarożek od wiejskiej krowy, też oczywiście z szczypiorkiem. Na obiad jeszcze nic nie wymyślilam, a na kolacje pewnie jak zawsze mała miseczka musli fitness.
Też Wam się przyznam, że słodycze to jest moja najgorsza zmora w tym całym odchudzanie. Najgorsze jest to, że mam męża strasznego łakomczucha - ciągle siedzi w słodyczach, chipsach, słodkich napojach a chudy jest jak patyk!!!
Na dodatek tego wszystkiego mały daje mi dzisiaj ostro popalić, wogóle nie chce spać! Chyba mleko mu cos nie odpowiada - może jest za mało syte (nie karmię piersią, bo nie mam pokarmu ). Chociaż przez pierwszy miesiąc było oki, od kilku dni jest jakiś poddenerwowany.

Teraz spadam ogarnąć mieszkanko o wpadnę tu później odwiedzić moje przuszłe miss!

[pscolaa]

Witam...

nelly1987 wybacz, ale jedząc to co opisalaś może i schudniesz, ale niewiele... Trzy kromki chleba na śniadanie?? Serek od wiejskiej krowy - sam tłuszcz... Musli na kolację - sam cukier...

Zapraszam na dietę sb... Tam sie je dużo i się chudnie... Można sobie też robić slodkości

[anaka82]

Czesc dziewczyny, przymiecie mnie do swojego grona??? Ja też niestety mam nadprogramowe kilogramy i niestety wage mam 3 cyfrowa Mam 2 letniego synka i tak od jakiegos roku obiecuje sobie, ze od dzis zaczynam, ale tak jakos mi nie idze Jednak od wczoraj znow powiedziałam sobie dość i zaczelam walke Mam nadzieje, ze tym razem mi sie uda, czego i Wam zycze z całego serduszka
Miłego popołudnia

[kubuniaa]

moze ja tez bym mogla sie dolaczyc ??
ja mam tez synka ale 4 mies . w ciazy prztylam 23 kg z czego zrzucilam 10 kg i znowu 15 przytylam : czyli ogolnie mam 178 i waze 85 kg jak nie wiecej bo kazda waga pokazuje co innego <szok>

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

dziewczyny opalajcie sie piekne sloneczko jest

[Nelly1987]

Wg mnie można jeść prawie wszystko, tylko z umiarem! Nawet kilka łyżek wiejskiego twarożku, czy musli na kolacje nie zaszkodzi (oczywiście w odpowiedniej ilości).
Na codzień jem pieczywko waza, ale raz na jakiś czas sięgam po ciemne piewczywko.

[libra777]

Można jeśc wszystko owszem jak sie nie ma nic do zrzucenia.
Twarożek od wiejskiej krowy to faktycznie sam tłuszcz, jak chcesz twarożek kup lepiej w markecie chudy serek.
A musli to prawdziwa bomba kaloryczna.
Tak to się wydaje pare łyżek tu pare kęsów tam i się nazbiera całkiem sporo kalorii. Spróbuj spisać to co jesz i zobaczysz.
Polecam dietę śródziemnomorską dość zróżnicowana (inaczej south beach)
albo dukana.
Moją zmora tez są słodycze a raczej ciasta , a w dukanie jest trochę przepisów na dietetyczne ciasta.

[Nelly1987]

Nie jest źle! Powiem więcej, jest dobrze!
Dzisiaj zważyłam się po 2 tygodniach i co zobaczyłam? Kolejne 4 kg w dół!
Czyli za mną 17kg, a do zgubienia zostało mi jeszcze 36kg.

[niunka22]

Czesc dziewczyny
U mnie weekend minoł tak sobie... tzn. niedziela ok ale sobota tak nie bardzo
Dziś bedzie już lepiej na śniadanko wszamałam pomdorka + kilka plasterków ogórka + troche kefiru + kromka ciemnego pieczywa.
Na razie sie nie waże bo mam @ i nie chce sie przestraszyć..
Dziewczyny powodzenia życze i piszcie wiecej...

[niunka22]

a co tu taka cisza??????

[libra777]

Ja od wczoraj postanowiłam zrezygnować ze słodyczy i cukru nie ma się co oszukiwać , ciekawe czy wytrwam.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Czekam na przesyłkę nowej wagi elektronicznej, bo starą mam wskazówkową i jak się zacieła na 87 tak stoi a 7 cm w pasie schudłam więc coś tam musiało mi ubyć , zamówiłam tez książki z dietą dukana i przepisami , karmię więc nie mogę zbyt drastycznie ale coś tam będę kombinować , może 3 faza.
Skoro moja mama w wieku 63 lat schudła 10 kg w 4 miesiące , odstawiła słodkie bułki i tłuszcz i jeździła rowerem codziennie , to my też damy radę.

[Nelly1987]

Dzień Dobry
Faktycznie jakoś tu Nas mało i cicho...
Rozmowy między nami się jakoś nie specjalnie kleją.

Wczoraj udało się bez słodyczy, mam nadzieje, że dzisiaj też się uda, tym bardziej że pół dnia już za nami. W niedziele mam mój synek na Chrzciny... To będzię niedziela pełna pokus... Biały ryż z białym sosem... Już się boje...
Jakoś będę musiała zawalczyć ze swoimi słabościami. Chociaż na ryż zapewne się skusze...

Piszcie Kochane jak Wam idzie...
Pozdrawiam

[Olcia_rom]

Hej dziewczyny

Ja tez jestem swiezo upieczona mamuska - 24 kwietnia urodzila sie moja coreczka. Tylko niestety kilogramow po ciazy zostala mi masa. Przed ciaza wazylam 60kg, przed porodem .... 84 kg. Pare dni po porodzie 79. Praktycznie od samego porodu sie odchudzam bo nie moge na siebie spojrzec w lustrze. Waze obecnie 69.5 kg czyli juz nie jest t6ragicznie, ale jeszcze musze schudnac co najmniej te 9.5 kg. A jakbym schudla 15 to juz w ogole byloby super. Od wczoraj jestem na diecie south beach, na razie jest super, bo nie chodze glodna. Od wczoraj tez jezdze na orbitreku - bomba! Na prawde super przyrzad do cwiczenia. Tylko, ze z kondycja u mnie ciezko, na razie robie kilka razy dziennie po 10 min, zeby dojsc do wprawy. Planuje tez kupic jakis spalacz w stylu Lkarnityna, albo Bio CLA.

[libra777]

Hej! Jakoś wytrzymuję bez słodyczy chociaż pokusa jest straszna.
Tak z perspektywy czasu stwierdzam ,że łatwiej jest rzucić palenie niż schudnąć
Ja jakoś nie wierzę w działanie jakichś tam spalaczy, jak przetestujesz to powiedz czy działa.A to podczas karmienia można?

No i porzuciłam A6W w 30 dniu , mięśnie mi się owszem utworzyły ale pod warstwą tłuszczu na brzuchu, muszę najpierw zrobić coś żeby spalic ten tłuszcz a później wrócę do A6W , zaczęłam za to kręcić hula hop , kiedys kręciłam i o dziwo zapomniałam jak to sie robi i muszę na nowo się uczyć.

A jeśli chcecie coś na przyspieszenie przemiany materii to polecam grzybek kalifornijski, to kefir naturalny który robi się samemu.
Można "szczepkę " kupić na alegro , do tego leczy wiele chorób.

Kiedys jak się odchudzałam to piłam też herbatę z suszonych liści brzozy , mojej znajomej polecił to bioenergoterapeuta , faktycznie się chudnie ,po pierwsze jest moczopędne czyli oczyszcza organizm z toksyn , po drugie jest tak potwornie gorzkie , że trzeba czekać az wystygnie i pić duszkiem i tak zamula ,że nic się jeść nie chce,
piłam tego min. 1,5 l dziennie.
To tak jeśli któraś chciałaby spróbować,ale chyba raczej nie można karmiąc , ja muszę czekać aż przestanę , a to jeszcze troche potrwa.

Póki co przyszły moje książki o dukanie i może z tamtąd coś znajdę dla siebie.

[Olcia_rom]

Napisane przez libra777

Hej! Jakoś wytrzymuję bez słodyczy chociaż pokusa jest straszna.
Tak z perspektywy czasu stwierdzam ,że łatwiej jest rzucić palenie niż schudnąć
Ja jakoś nie wierzę w działanie jakichś tam spalaczy, jak przetestujesz to powiedz czy działa.A to podczas karmienia można?

No i porzuciłam A6W w 30 dniu , mięśnie mi się owszem utworzyły ale pod warstwą tłuszczu na brzuchu, muszę najpierw zrobić coś żeby spalic ten tłuszcz a później wrócę do A6W , zaczęłam za to kręcić hula hop , kiedys kręciłam i o dziwo zapomniałam jak to sie robi i muszę na nowo się uczyć.

A jeśli chcecie coś na przyspieszenie przemiany materii to polecam grzybek kalifornijski, to kefir naturalny który robi się samemu.
Można "szczepkę " kupić na alegro , do tego leczy wiele chorób.

Kiedys jak się odchudzałam to piłam też herbatę z suszonych liści brzozy , mojej znajomej polecił to bioenergoterapeuta , faktycznie się chudnie ,po pierwsze jest moczopędne czyli oczyszcza organizm z toksyn , po drugie jest tak potwornie gorzkie , że trzeba czekać az wystygnie i pić duszkiem i tak zamula ,że nic się jeść nie chce,
piłam tego min. 1,5 l dziennie.
To tak jeśli któraś chciałaby spróbować,ale chyba raczej nie można karmiąc , ja muszę czekać aż przestanę , a to jeszcze troche potrwa.

Póki co przyszły moje książki o dukanie i może z tamtąd coś znajdę dla siebie.

Ja niestety przestalam karmic piersia w 6 tyg - mialam za malo pokarmu, malutka nie przybierala na wadze, wiec musialam zaczac dokarmiac butelka. Lenka jak sie dorwala do butelki to juz na cyca nawet patrzec nie chciala. akze moge sobie pozwolic na jakis spalacz, ale to dopiero jak waga mi przestanie spadac. Dzisiaj sie wazylam i jest poprawa po dwoch dniach diety South Beach. Z 69.5 kg spadlam na 68.9kg. zawsz to 60dkg.

[libra777]

O! To gratulacje, zawsze to coś
No ja muszę poczekać aż przestanę karmić , a to trochę jeszcze potrwa , mały ma 4 mies a chciałabym karmic tak do roku

[kicorynka]

Czesc. JA mam już 3 letnie dziecko. Od marca tego roku dietuje sie z Dukanem. Do dzis udało mi sie zrzucic 10 kg. Szok-tez nie wierzylam,ze sie uda,i to w takim czasie. Polecam,nie chodze glodna. Powodzenia

[libra777]

Ale pewnie zaczęłaś od pierwszej fazy? ja na razie nie mogę.Moja przyjaciółka też 10 kg schudła na dukanie.
Ale muszę powiedzieć , że wczoraj przyszła moja nowa waga elektroniczna i zważyłam się dzisiaj rano i co się okazało?
Że ważę nie 87, ale 82,5 no szok czyli tamta jednak popsiuta.
Ale jest tez zła wiadomość, miałam jakąś chandrę i pożarłam 2 lody i kilka czekoladek.
No całe moje postanowienie wzięło w łeb i tak sobie myślę ,że jakbym sobie co dzień jadła np. jednego loda sorbetowego to by było lepiej niż jak nie jem wcale i później jednego dnia wciągam zapas na miesiąc

[szpilka87]

Witam kobietki mam 1,5 roczną córeczke którą kocham nad zycie i 74 kg na karku - które są moją zmorą ;/ oczywiscie próbowalam juz kilka razy sie ich pozbyc ale przyznaje ze mam słabą silną wole ( 2-3 dni potrafie trzymac sie diety pon czym męzus proponuje np.lody a ja juz mięknę ;/ ) ponawiam próbę ;] marzy mi się 60 kg może dukan ? co radzicie? pozdrawiam ;*

[libra777]

Tak Dukan będzie odpowiedni, juz pewnie nie karmisz więc spokojnie możesz zacząć od 1 fazy , ja jestem na zmodyfikowanym dukanie , bo karmię i chudnę , nawet czasem sobie pozwolę na małe grzeszki i waga leci w dół, więc polecam , jak tylko skończę karmić to tez zaczynam od 1 fazy

[Olcia_rom]

Napisane przez Olcia_rom

Ja niestety przestalam karmic piersia w 6 tyg - mialam za malo pokarmu, malutka nie przybierala na wadze, wiec musialam zaczac dokarmiac butelka. Lenka jak sie dorwala do butelki to juz na cyca nawet patrzec nie chciala. akze moge sobie pozwolic na jakis spalacz, ale to dopiero jak waga mi przestanie spadac. Dzisiaj sie wazylam i jest poprawa po dwoch dniach diety South Beach. Z 69.5 kg spadlam na 68.9kg. zawsz to 60dkg.

Hej pisalam tego posta jakies 2 miesiace temu i musze sie pochwalic ze od tamtej pory schudlam ok 11 kg na south beach. Teraz waze 58kg i jestem bardzo szczesliwa. Ale dalej na diecie bo chce dojsc do 55kg. Dziewczyny naprawde da sie schudnac, i to bez cwiczen (bo niestety nie moge ze wzgledow zdrowotnych) (sama wczesniej w to nie wierzylam)! Powodzenia!