Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-04-05, 19:51   #4081
Maadaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 77
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez crayon18 Pokaż wiadomość
wiem jak się czujesz, bo czułam się tak samo, jak na pierwszym egzaminie nie wyjechałam z placu. Stres robi swoje a wtedy nie wiem o czym myślałam, ale na pewno nie o tym co robię. Dodatkowo wmawiałam sobie,ze przeciez jak ja moge zdac..
Na drugim powiedziałam sobie, ze zrobie luk i wyjade na miasto. Skupiłam sie na maksa, myslalam tylko o tym co robie, jechałam powolutku, do tyłu jeszcze wolniej i starałam się panować nad stresem - udało się (po czym oblałam na mieście...) Za trzecim razem to samo.

Wczoraj jak siedziałam 2 godz w poczekalni, bylam juz w takim stresie ze myslalam ze sie poddam bo bylam przekonana ze nie wyjade z placu. Siedzialam w tym samochodzie sparaliżowana, ruszać sie nie moglam i tylko nogi mi sie trzesly.. W koncu pomyslalam wez sie w garsc, nie mozesz sie poddac! Powiedziałam sobie: ostatni raz jestes w tym miejscu, dzisiaj musisz zdac. Zrobiłam łuk, wyjechałam i bez stresu, na spokojnie jezdzilam nie myslac o tym, ze popelnie jakis blad. I zdałam Takie myslenie bardzo pomaga, nie stresujesz samej siebie dodatkowo

Dlatego trzeba starac sie opanowac stres, myslec pozytywnie a przede wszystkim uwierzyc w swoje możliwosci!!!



Dziękuje za szybką odpowiedź Wam wszystkim) Nie wiecie nawet ile to dla mnie znaczy,że mogę porozmawiać z ludźmi ,którzy nie sa znudzeni tematem prawka TAk na prawde jak jechałam do tyłu to już u lusterku widziałam,że w kopertę lusterkiem nie wejde ale ze stresu puściłam sprzęgło i dotknęłam lusterkiem w pachołek Egzaminator był baardzo przyjazny i równie boleśnie jak ja przeżywał to,że tak zrobiłam na końcu błąd a tak dobrze mi szło... Ale cóż... Żyjemy dalej ale jak myślę,że na drugim egzaminie może być podobnie to źle mi się robi... Ale masz rację! ruszam cofać na łuk,żeby to zdać ! Powiem Tobie ,że na egzamin przyszłam z tata który cioągle mówił mi jak to na łuku jechać(szczere intencje) rozumiem Go ,stresował się ale ja z tego nieporządku w głowie(kazdy mówi coś innego,SZCZEgólnie ludzie z poczekalni!) jadąc do tyłu w koperte patrzyłam w lewe...Może gdybym o niczym myślała to byłoby lepiej... Wstydzę się tego co zrobiłam,ale czasu nie cofnę,szkoda tylko ,że nie dokończyłam egzaminu,bo przecież tak można pomimo iż jest nie zdany ,ruszyłabym chociaż ze wzniesienia)Ale na kolejny egzamin jadę TYLKO z siostrą,może jak pożartujemy przed egzaminem to się rozluźnie... MOja mama ma rację ,jak jade na łuku musze sie skupic tylko na jeździe i o niczym innym nie myśleć!!!
Dziękuję za odp.**** Postaram się wcielić Twoje rady w życie **

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Cytat:
Napisane przez PaulinaMigotka Pokaż wiadomość
Doczytałam, że ważne jest tylko 3 lata, więc nie ma co. No chyba, że do Stanów na aupair wyjadę, to by mi się przydało

Znam to, bo również jestem bardzo nerwową osobą. Przed każdym egzaminem (czy to matura, czy na studiach, czy obrona, czy prawko) stresowałam się ogromnie i ciężko mi to było opanować. Myślę nawet, że na pierwszym egzaminie, gdzie nie zdałam stresowałam się mniej, niż na drugim, gdzie zdałam.
Przed drugim brałam magnez, który podobno pomaga w stresie. Dużo mi też daje rozmowa z ludźmi przed egzaminem, bo lubię sobie pogadać i to zajmuje moje myśli, a co za tym idzie odstresowuje. Poza tym, wiem, że chciałabyś zdać za 1 razem, bo ja też chciałam i pewnie każdy, ale nie załamuj się! Osoby, z którymi rozmawiałam miały za sobą po 6, a nawet 14 egzaminów i wierzyły, że ten kolejny będzie szczęśliwy. Musisz myśleć pozytywnie! Poza tym skoro instruktor mówił, że dobrze jeździsz, to wierz mu i uwierz w siebie! Powodzenia kochana!

Powodzenia!!!

HEej** Dziękuję za odpowiedź TAk,to było okropne kiedy usłyszałam od egzaminatora ,że wynik egzaminu jets negatywny,kurde to tylko chwila nieuwagi i już może być koniec... Tak na prawde to ja kurde nie byłam na łuku na 100 procent pewna i cos źle przeczuwalam, no i się stało...Ale kurde wiem,że jakieś głupie przeczucia to bujda bo trzeba się starać do końca a nie się poddawać! MOgłam się przecież zatrzymać i poprosić o druga próbę...No ale było i minęło.... MAsz rację kupie sobie magnez i będę systematycznie brała do egzaminu,czyli 25.04 A jutrpo dzwonię do instruktora i umawiam się na jazdy... Nie mogę się poddac!! KUrde ale boję się i tak bo boję się ,ze za drugim też nie wyjade....
Ale jestem takim samym typem osoby jak TY zawsze się stresuje,a za miesiąc matrura) NA nią się dużo uczę i wiem że nic innego nie będzie niż w książce a na prawku to nic nie wiadomo,bo są ogromne nerwy,łuku nawet nie da się w 100 proc. wyuczyć,bo chwila emocji,nie tak sie obrócisz i już pachołek i koniec....Ale dziękuję ślicznie za odpowiedź ,dużo mi to dało,ze ktoś chce na forum o tym pogadać i podyskutować:P

PS Wiedziałam,że mam 3.04 pecha, a na dodatek na poczekalni zobaczyłam siostrę zakonna xD podobno pecha przynoszą słyszałam,czy coś xD Ale jak wróciłam z placu to już jej nie było...Ale masz rację trzeba wierzyć i słuchać się instruktora

Dziękuje i buziaki*

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

[QUOTE=Wanilka5;40153814]ja ci powiem ze widze ze bardzo nastawilas sie ze zdasz po raz 1 i dlatego tak to przezywasz...Moja rada to wiem to trudne ale sporobuj myslec pozytywnie ja chodz 3 razy nie zdalam na gorce i miescie 2 razy to luk zawsze mi szedl...ale wiem ze tez za 4 razem moze mnie to spotkac ja jak juz wsiadam do auta to skupiam sie...na maxa a i mysle ze jak nie zdam to nic sie nie stanie...bo swiat sie nie zawali...


Wiesz , tak na prawde to ja juz dzien przed wiedziałam,że cos będzie nie tak ale tak ja mówisz,liczyłam że się uda...Twoje rady są bardzo cenne ale jak mówisz sama,trudne NO ale nikt nam nie powiedział,że będzie łatwo...Twoje podejście jest bardzo dobre,po prostu się skupić i mysleć o tym,że poprzednia sytuacja nie może się powtórzyć... ALe obiecałam sobie ,że chociaż dwa razy w tyg. bede jeździła na plac sama,bo akurat się tak składa,że mam samochód prawie taki jak egzaminacyjny a po drugie mój znajomy ma nieopodal plac na który pozwolił mi przyjeżdzać o każdej porze,wiec muszę korzystać.... ŁAmie mnie tylko to,że jak byłam nawet 2 dni wcześniej u niego na placu to mi wychodziło,ale nie przewidziałam tak ogromnego stresu...

Życzcie mi POWODZENIA i zebym wyjechała z placu! A i mam prośbę,w sumie wiem ale chciałam się WAS zapytać...JAk wygląda i jak trzeba ze wzniesienia ruszać...JAk mam reczny to samochód nie może sie stoczyć???

Maadaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-05, 20:16   #4082
Wanilka5
Idealna Źona; )
 
Avatar Wanilka5
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.


[/COLOR]
Cytat:
Napisane przez Wanilka5 Pokaż wiadomość
ja ci powiem ze widze ze bardzo nastawilas sie ze zdasz po raz 1 i dlatego tak to przezywasz...Moja rada to wiem to trudne ale sporobuj myslec pozytywnie ja chodz 3 razy nie zdalam na gorce i miescie 2 razy to luk zawsze mi szedl...ale wiem ze tez za 4 razem moze mnie to spotkac ja jak juz wsiadam do auta to skupiam sie...na maxa a i mysle ze jak nie zdam to nic sie nie stanie...bo swiat sie nie zawali...
Cytat:
Napisane przez Wanilka5 Pokaż wiadomość


Wiesz , tak na prawde to ja juz dzien przed wiedziałam,że cos będzie nie tak ale tak ja mówisz,liczyłam że się uda...Twoje rady są bardzo cenne ale jak mówisz sama,trudne NO ale nikt nam nie powiedział,że będzie łatwo...Twoje podejście jest bardzo dobre,po prostu się skupić i mysleć o tym,że poprzednia sytuacja nie może się powtórzyć... ALe obiecałam sobie ,że chociaż dwa razy w tyg. bede jeździła na plac sama,bo akurat się tak składa,że mam samochód prawie taki jak egzaminacyjny a po drugie mój znajomy ma nieopodal plac na który pozwolił mi przyjeżdzać o każdej porze,wiec muszę korzystać.... ŁAmie mnie tylko to,że jak byłam nawet 2 dni wcześniej u niego na placu to mi wychodziło,ale nie przewidziałam tak ogromnego stresu...

Życzcie mi POWODZENIA i zebym wyjechała z placu! A i mam prośbę,w sumie wiem ale chciałam się WAS zapytać...JAk wygląda i jak trzeba ze wzniesienia ruszać...JAk mam reczny to samochód nie może sie stoczyć???

wiec zycze powodzenia
wiesz ja tym razem jedzilam luk 2 dni przed egzaminem i balam sie wlasnie Luku a dobrze poszlo..wiec to chyba zalerzy od nastawienia duzo a ostatnio babka siedziala w poczekalni co 7 raz nie zdala Luku...ale Kobitka usmiechnieta w zartach to mowila...ehhe

jesli chodz o wzniesienie to musisz ruszyc z recznego nie moze sie stoczyc do tylu-za duzo i nie moze ci zgasnac.
__________________
Mąż i Źona
Listopadowa Dziulka 2017
Wanilka5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-05, 20:29   #4083
pendraiw
Zakorzenienie
 
Avatar pendraiw
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez Wampiara Pokaż wiadomość
Egzamin miałam na godzine ósma .Oczywiscie prawie cala noc nie spalam .Rano miałam tak potworne bóle brzucha ze stresu,że myslałam,że zejde z tego swiata .Trafiłam na sympatycznego starszego Pana .Strasznie balam sie łuku mimo,że na pierwszym egzaminie wyszedł mi idalnie .Tym razem nie było tak kolorowo .Przejechałam go na żylete,centymetry dzieliły mnie od białej linii .Mimo to udało się .Wzniesienie poszło gładko .Na miasto wyjechałam o godzinie 8:12 a egzamin zakończył się o 8:45 .zawracałam na trzy,w bramie i na skrzyżowaniu .parkowałam równolegle i prostopadle .Musiałam jeszcze zatrzymac sie w wyznaczonym miejscu .Raz zgasło mi auto,ale nie przejełam się tym .Ogólnie rzecz biorąc poszło mi całkiem nieźle .Kobietki kochane ile teraz kosztuje wydanie dokumentu i ile czekałyście na prawko ??

Witamy w gronie kierowców

...i to mówię ja rok temu wyśmiałam każdego kto pytał mnie ( z ironią w glosie) ,kiedy zrobię prawko

Cytat:
Napisane przez Wanilka5 Pokaż wiadomość
[I]
[/COLOR]

wiec zycze powodzenia
wiesz ja tym razem jedzilam luk 2 dni przed egzaminem i balam sie wlasnie Luku a dobrze poszlo..wiec to chyba zalerzy od nastawienia duzo a ostatnio babka siedziala w poczekalni co 7 raz nie zdala Luku...ale Kobitka usmiechnieta w zartach to mowila...ehhe

jesli chodz o wzniesienie to musisz ruszyc z recznego nie moze sie stoczyc do tylu-za duzo i nie moze ci zgasnac.
Łuk mi zawsze wychodził , na każdym z 3 egzaminów za to na kursie - chybił trafił.
Bałam się górki bo nie ćwiczyłam od grudnia, bardzo pomógł mi pan z jutuba przypomniałam sobie jego slowa - nie puszczaj sprzęgła, nie puszczaj sprzęgła , niech trochę auto pojedzie wtedy odpuść
__________________
pendraiw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-05, 20:35   #4084
Maadaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 77
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Łuk mi zawsze wychodził , na każdym z 3 egzaminów za to na kursie - chybił trafił.
Bałam się górki bo nie ćwiczyłam od grudnia, bardzo pomógł mi pan z jutuba przypomniałam sobie jego slowa - nie puszczaj sprzęgła, nie puszczaj sprzęgła , niech trochę auto pojedzie wtedy odpuść Zazdroszczę powodzenia na łuku
Maadaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-05, 20:38   #4085
pendraiw
Zakorzenienie
 
Avatar pendraiw
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez Maadaaaa Pokaż wiadomość
Łuk mi zawsze wychodził , na każdym z 3 egzaminów za to na kursie - chybił trafił.
Bałam się górki bo nie ćwiczyłam od grudnia, bardzo pomógł mi pan z jutuba przypomniałam sobie jego slowa - nie puszczaj sprzęgła, nie puszczaj sprzęgła , niech trochę auto pojedzie wtedy odpuść Zazdroszczę powodzenia na łuku
Zobaczysz że teraz zdasz wierzę w to!
i mocno trzymam kciuki, bo wiem co to znaczy
Robisz łuk na linie czy pachołki? tzn. mniejsza o to , bo to Ci wychodzi tak,
?gorzej z "dopasowaniem" się w kopertę?
__________________
pendraiw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-05, 21:06   #4086
Maadaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 77
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=pendraiw;40155836]Zobaczysz że teraz zdasz wierzę w to!
i mocno trzymam kciuki, bo wiem co to znaczy
Robisz łuk na linie czy pachołki? tzn. mniejsza o to , bo to Ci wychodzi tak,
?gorzej z "dopasowaniem" się w kopertę?[/QUOTE

Łuk robię na linie i trochę na wyczucie...Przed egzaminem ok.godziny cofałam i za każdym razem wychodziło...Moim problemem jest trzymanie sie prostej po wyjściu z zakrętu,boję sie ,że jak opanuje to , to z kolei stukne znowu pachołek albo na wzniesieniu chociaż instruktor mówił,że z recznego świetnie ruszam, Boże gdybym się wtedy ogarnęła i odbiła w prawo to nie byłoby problemu....Wiesz,boję się ,że utkwie na tym placu juz na amen
Właśne wszyscy we mnie wierzą oprócz mnie...Dziękuję za wsparcie

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

W ogóle straciłam nadzieję,że zdam to kiedys....


---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Ale gratuluję wszystkim kierowcom,którzy dziś albo wczoraj zdali prawko....) Też o tym marzę,jak wszyscy kursanci zresztą
Maadaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-05, 21:45   #4087
2011801131227
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 723
GG do 2011801131227 Send a message via Skype™ to 2011801131227
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=Maadaaaa;40156340]
Cytat:
Napisane przez pendraiw Pokaż wiadomość
Zobaczysz że teraz zdasz wierzę w to!
i mocno trzymam kciuki, bo wiem co to znaczy
Robisz łuk na linie czy pachołki? tzn. mniejsza o to , bo to Ci wychodzi tak,
?gorzej z "dopasowaniem" się w kopertę?[/QUOTE

Łuk robię na linie i trochę na wyczucie...Przed egzaminem ok.godziny cofałam i za każdym razem wychodziło...Moim problemem jest trzymanie sie prostej po wyjściu z zakrętu,boję sie ,że jak opanuje to , to z kolei stukne znowu pachołek albo na wzniesieniu chociaż instruktor mówił,że z recznego świetnie ruszam, Boże gdybym się wtedy ogarnęła i odbiła w prawo to nie byłoby problemu....Wiesz,boję się ,że utkwie na tym placu juz na amen
Właśne wszyscy we mnie wierzą oprócz mnie...Dziękuję za wsparcie

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

W ogóle straciłam nadzieję,że zdam to kiedys....


---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Ale gratuluję wszystkim kierowcom,którzy dziś albo wczoraj zdali prawko....) Też o tym marzę,jak wszyscy kursanci zresztą
jejku, moze wez sobie 2 ziolowe tabletki na uspokojenie przez egzaminem? Mi pomogly zdać. Tak to jest, gdy nerwy nas paraliżują; niweczą nasze działania. Optymalnym jest pobudzenie nerwowe, które zmusza nas do działania i wzmaga koncentrację na celu, a nie paraliżuje.
2011801131227 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-04-05, 22:04   #4088
Maadaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 77
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

No musze zacząć teraz juz jakąś kuracje żeby do 25 się uspokoić ... No i oczywiście dużo ćwiczyć trzeba ,bez tego raczej sie nie uda...
Maadaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-05, 22:45   #4089
2011801131227
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 723
GG do 2011801131227 Send a message via Skype™ to 2011801131227
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez Maadaaaa Pokaż wiadomość
No musze zacząć teraz juz jakąś kuracje żeby do 25 się uspokoić ... No i oczywiście dużo ćwiczyć trzeba ,bez tego raczej sie nie uda...
mi wystarczyly 2 małe godzinę przed, nie ma sensu się faszerowac
2011801131227 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-05, 22:59   #4090
pendraiw
Zakorzenienie
 
Avatar pendraiw
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=Maadaaaa;40156340]
Cytat:
Napisane przez pendraiw Pokaż wiadomość
Zobaczysz że teraz zdasz wierzę w to!
i mocno trzymam kciuki, bo wiem co to znaczy
Robisz łuk na linie czy pachołki? tzn. mniejsza o to , bo to Ci wychodzi tak,
?gorzej z "dopasowaniem" się w kopertę?[/QUOTE

Łuk robię na linie i trochę na wyczucie...Przed egzaminem ok.godziny cofałam i za każdym razem wychodziło...Moim problemem jest trzymanie sie prostej po wyjściu z zakrętu,boję sie ,że jak opanuje to , to z kolei stukne znowu pachołek albo na wzniesieniu chociaż instruktor mówił,że z recznego świetnie ruszam, Boże gdybym się wtedy ogarnęła i odbiła w prawo to nie byłoby problemu....Wiesz,boję się ,że utkwie na tym placu juz na amen
Właśne wszyscy we mnie wierzą oprócz mnie...Dziękuję za wsparcie

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

W ogóle straciłam nadzieję,że zdam to kiedys....


---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Ale gratuluję wszystkim kierowcom,którzy dziś albo wczoraj zdali prawko....) Też o tym marzę,jak wszyscy kursanci zresztą
Kochana zdasz!
Co do łuku....mi na prostej też często auto jechało w cały świat, ale wtedy kręciłam kierownicą i prostowalam. Musisz sobie to wyćwiczyć, weź godzinkę jazd tylko po łuku, a może masz małe autko (najlepiej egzaminacyjne) i sama poćwiczysz ten łuk? może ktos ze znajomych ma takie auto?
__________________
pendraiw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 00:28   #4091
Bawitching
Zadomowienie
 
Avatar Bawitching
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 436
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Hej mam rade dla stresujacych sie przed egzaminem najlepiej jest przyjsc samemu, bez kolezanki, mamy czy taty. Bo najgorsze jest jak masz obok kogos bliskiego kto caly czas mowi, ze bedzie dobrze i zebys sie nie stresowala. Wtedy jest efekt odwrotny i sie tylko nakrecasz. Ja poszlam sama na egzamin, wzielam swoje notatki i do ostatniej chwili sobie powtarzalam. Masz czas na takie wewnetrzne skupienie . I zdalam za pierwszym razem .
Bawitching jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-06, 07:53   #4092
pendraiw
Zakorzenienie
 
Avatar pendraiw
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez Bawitching Pokaż wiadomość
Hej mam rade dla stresujacych sie przed egzaminem najlepiej jest przyjsc samemu, bez kolezanki, mamy czy taty. Bo najgorsze jest jak masz obok kogos bliskiego kto caly czas mowi, ze bedzie dobrze i zebys sie nie stresowala. Wtedy jest efekt odwrotny i sie tylko nakrecasz. Ja poszlam sama na egzamin, wzielam swoje notatki i do ostatniej chwili sobie powtarzalam. Masz czas na takie wewnetrzne skupienie . I zdalam za pierwszym razem .
Prawda ja nikomu nawet nie mówiłam o egzaminie
__________________
pendraiw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 08:47   #4093
olciau
Zakorzenienie
 
Avatar olciau
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 8 163
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez Bawitching Pokaż wiadomość
Hej mam rade dla stresujacych sie przed egzaminem najlepiej jest przyjsc samemu, bez kolezanki, mamy czy taty. Bo najgorsze jest jak masz obok kogos bliskiego kto caly czas mowi, ze bedzie dobrze i zebys sie nie stresowala. Wtedy jest efekt odwrotny i sie tylko nakrecasz. Ja poszlam sama na egzamin, wzielam swoje notatki i do ostatniej chwili sobie powtarzalam. Masz czas na takie wewnetrzne skupienie . I zdalam za pierwszym razem .
Dokładnie! Ja też dwa razy byłam sama żeby nikt mnie nie nakręcał i uważam, że tak jest lepiej
olciau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 09:54   #4094
Maadaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 77
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=pendraiw;40158566]
Cytat:
Napisane przez Maadaaaa Pokaż wiadomość
Kochana zdasz!
Co do łuku....mi na prostej też często auto jechało w cały świat, ale wtedy kręciłam kierownicą i prostowalam. Musisz sobie to wyćwiczyć, weź godzinkę jazd tylko po łuku, a może masz małe autko (najlepiej egzaminacyjne) i sama poćwiczysz ten łuk? może ktos ze znajomych ma takie auto?

No nie wiem co będzie...Będę ćwiczyła,ja jeżdżę fordem focusem tym małym i mój instruktor mówił,że nie ma różnicy pomiędzy jazdą takim autem po łuku a fiatem,więc już dzisiaj jadę na godzinkę i tak aż do egzaminu będę po trochę ćwiczyła a przed egzaminem wezmę jeszcze z 4 godziny żeby się sprawdzić ... Strasznie się boję... Ja teraz nikomu nie mówiłam o egzaminie i nie zdałąm, a teraz normalnie jak ktoś się pytał o termin to powiedziałam ale o tym,że nie zdałam to nie powiedziałam nikomu z rodziny,no tylko instruktorowi oczywiście... Muszę się wziąć w garść i zdać ten plac w końcu, a co do towarzystwa na egzaminie to mieszkam 30km od ośrodka word i musi ktoś mnie przywieść na egzamin,tyle że ostatnio ja nie czułam sie na łuku a fakt,że sobie sama wmówiłam trochę złych rzeczy... Ale teram TYLKO z siostrą przyjadę samochodem i postaram się skupić i wyluzować Egazamin mam 25 kwietnia o 7.30 , a teoria ważna do 7 lipca,mam nadzieję,że się wyrobie do tego czasu...
Maadaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 10:02   #4095
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

o tak popieram na egzamin najlepiej iść samemu ;-) do mnie tylko przed praktycznym mąż zadzwonił żebym pamiętała na łuku opuścić ręczny bo zawsze jest zaciągnięty i co? i tak zapomniałam o tym ręcznym i chciałam gumę palić na łuku :-D
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 11:41   #4096
pendraiw
Zakorzenienie
 
Avatar pendraiw
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=Maadaaaa;40160890]
Cytat:
Napisane przez pendraiw Pokaż wiadomość


No nie wiem co będzie...Będę ćwiczyła,ja jeżdżę fordem focusem tym małym i mój instruktor mówił,że nie ma różnicy pomiędzy jazdą takim autem po łuku a fiatem,więc już dzisiaj jadę na godzinkę i tak aż do egzaminu będę po trochę ćwiczyła a przed egzaminem wezmę jeszcze z 4 godziny żeby się sprawdzić ... Strasznie się boję... Ja teraz nikomu nie mówiłam o egzaminie i nie zdałąm, a teraz normalnie jak ktoś się pytał o termin to powiedziałam ale o tym,że nie zdałam to nie powiedziałam nikomu z rodziny,no tylko instruktorowi oczywiście... Muszę się wziąć w garść i zdać ten plac w końcu, a co do towarzystwa na egzaminie to mieszkam 30km od ośrodka word i musi ktoś mnie przywieść na egzamin,tyle że ostatnio ja nie czułam sie na łuku a fakt,że sobie sama wmówiłam trochę złych rzeczy... Ale teram TYLKO z siostrą przyjadę samochodem i postaram się skupić i wyluzować Egazamin mam 25 kwietnia o 7.30 , a teoria ważna do 7 lipca,mam nadzieję,że się wyrobie do tego czasu...
Dasz radę
__________________
pendraiw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 11:45   #4097
Maadaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 77
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=pendraiw;40162767]
Cytat:
Napisane przez Maadaaaa Pokaż wiadomość
Dasz radę

Myślisz ,że dobrym rozwiązaniem byłoby nie myśleć o egzaminie ale po prostu o tym co robie? Powiem Wam po egzaminie jak mi poszło Życzcie mi powodzenia i żebym nie musiała zdawać drugi raz teorii!!
Maadaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 11:54   #4098
pendraiw
Zakorzenienie
 
Avatar pendraiw
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=Maadaaaa;40162845]
Cytat:
Napisane przez pendraiw Pokaż wiadomość


Myślisz ,że dobrym rozwiązaniem byłoby nie myśleć o egzaminie ale po prostu o tym co robie? Powiem Wam po egzaminie jak mi poszło Życzcie mi powodzenia i żebym nie musiała zdawać drugi raz teorii!!
Wsiadasz do auta i uważnie, ze skupieniem, pooowolutku robisz łuk
potem górka i w miasto. Są jakieś specyfiki na koncentrację i pamięć jak i na nerwy
Kurcze wiem że stres wszystko potrafi zepsuć, moja kumpela tak się zestresowała ostatnim egzaminem ze zgasł jej 2 razy pod rząd na łuku i do widzenia (na jazdach nie miała z tym problemu, nawet mnie uczyła co robić by nie gasł....bo mi czasem gad gasł przy ruszaniu

Także musisz jakoś pokonać ten stres
Ja np. w poczekalni dostałam gorączki (przeziębienie mnie brało) do tego bolesny okres, także miałam gdzieś ten egzamin, placyk zrobiłam idealnie i dopiero wtedy doszło do mnie ze trzeba powalczyć
__________________
pendraiw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 12:14   #4099
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

dokładnie. myśl co robisz. nawet robiąc manewry gadaj sama do siebie. ja np gadałam że np o tutaj puszczam auto bo jest z mojej prawej . mnie to pomagało. a poza tym nie myśl że to egzamin. ja na praktycznym czułam sie jak na zwykłej jeździe nie myślałam o tym że to egzamin bo zaraz pewnie bym oblała a tak to poszło gładko
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-04-06, 12:57   #4100
Maadaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 77
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=pendraiw;40162989]
Cytat:
Napisane przez Maadaaaa Pokaż wiadomość

Wsiadasz do auta i uważnie, ze skupieniem, pooowolutku robisz łuk
potem górka i w miasto. Są jakieś specyfiki na koncentrację i pamięć jak i na nerwy
Kurcze wiem że stres wszystko potrafi zepsuć, moja kumpela tak się zestresowała ostatnim egzaminem ze zgasł jej 2 razy pod rząd na łuku i do widzenia (na jazdach nie miała z tym problemu, nawet mnie uczyła co robić by nie gasł....bo mi czasem gad gasł przy ruszaniu

Także musisz jakoś pokonać ten stres
Ja np. w poczekalni dostałam gorączki (przeziębienie mnie brało) do tego bolesny okres, także miałam gdzieś ten egzamin, placyk zrobiłam idealnie i dopiero wtedy doszło do mnie ze trzeba powalczyć

Masz rację,jak będę robiła sama łuk to będę do siebie mówiła i tak samo na egzaminie,ale jestem osobą,która nie wieży w siebie i trudno mi jest to pokonac ale musze,codziennie bede robiła łuk chociaż po godzinie;p Ale nawet trudno mi jest pomyśleć,że mogę drugi raz oblać...

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Mnie nerwy opuszczą jak wyjadę w miasto,zawsze tak mam,więc muszę powalczyć na placu o to,żeby wyjechać ... dzisiaj jadę na łuk i opowiem jak mi szło... Przecież wszystko można wyćwiczyć,mam trzy tygodnie to sporo czasu żeby doskonale po łuku śmiegać Strach jest ale trzeba go pokonać
Dziękuję WAM Kochane za ogromne wsparcie,a nie krytykę
Maadaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 13:34   #4101
crayon18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 94
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[QUOTE=Maadaaaa;40164003]
Cytat:
Napisane przez pendraiw Pokaż wiadomość


Masz rację,jak będę robiła sama łuk to będę do siebie mówiła i tak samo na egzaminie,ale jestem osobą,która nie wieży w siebie i trudno mi jest to pokonac ale musze,codziennie bede robiła łuk chociaż po godzinie;p Ale nawet trudno mi jest pomyśleć,że mogę drugi raz oblać...

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Mnie nerwy opuszczą jak wyjadę w miasto,zawsze tak mam,więc muszę powalczyć na placu o to,żeby wyjechać ... dzisiaj jadę na łuk i opowiem jak mi szło... Przecież wszystko można wyćwiczyć,mam trzy tygodnie to sporo czasu żeby doskonale po łuku śmiegać Strach jest ale trzeba go pokonać
Dziękuję WAM Kochane za ogromne wsparcie,a nie krytykę
Nie jestesmy tu po to zeby sie krytykowac, a po to aby wspierac! )
Też miałam tak, ze jak wyjezdzalam z luku to caly stres ze mnie schodzil. Ostatnio bylo inaczej, ze stresu juz nie myslalam o niczym.. Staralam sie skupic tylko na poleceniach egzaminatora,na znakach i na tym co sie dzieje
Czas mi strasznie szybko zlecial.. dziwnie to brzmi ale ten egzamin wspominam bardzo miło (zresztą tak jak i drugi, chociaż zawaliłam). Myslalam ze ja nigdy nie zdam a tu niespodzianka wystarczy uwierzyc i dac z siebie wszystko! Zobaczysz, zdasz, bede mocno trzymac kciuki
crayon18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 14:19   #4102
PaulinaMigotka
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinaMigotka
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 289
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez Maadaaaa Pokaż wiadomość

HEej** Dziękuję za odpowiedź TAk,to było okropne kiedy usłyszałam od egzaminatora ,że wynik egzaminu jets negatywny,kurde to tylko chwila nieuwagi i już może być koniec... Tak na prawde to ja kurde nie byłam na łuku na 100 procent pewna i cos źle przeczuwalam, no i się stało...Ale kurde wiem,że jakieś głupie przeczucia to bujda bo trzeba się starać do końca a nie się poddawać! MOgłam się przecież zatrzymać i poprosić o druga próbę...No ale było i minęło.... MAsz rację kupie sobie magnez i będę systematycznie brała do egzaminu,czyli 25.04 A jutrpo dzwonię do instruktora i umawiam się na jazdy... Nie mogę się poddac!! KUrde ale boję się i tak bo boję się ,ze za drugim też nie wyjade....
Ale jestem takim samym typem osoby jak TY zawsze się stresuje,a za miesiąc matrura) NA nią się dużo uczę i wiem że nic innego nie będzie niż w książce a na prawku to nic nie wiadomo,bo są ogromne nerwy,łuku nawet nie da się w 100 proc. wyuczyć,bo chwila emocji,nie tak sie obrócisz i już pachołek i koniec....Ale dziękuję ślicznie za odpowiedź ,dużo mi to dało,ze ktoś chce na forum o tym pogadać i podyskutować:P

PS Wiedziałam,że mam 3.04 pecha, a na dodatek na poczekalni zobaczyłam siostrę zakonna xD podobno pecha przynoszą słyszałam,czy coś xD Ale jak wróciłam z placu to już jej nie było...Ale masz rację trzeba wierzyć i słuchać się instruktora

Dziękuje i buziaki*

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Jestem pewna, że następnym razem dasz radę, jesteś dobrze przygotowana tylko musisz bardziej się skupić i uwierzyć w siebie. Nie nastawiaj się, że nie zdasz, ale też jak Ci się nie powiedzie to nie myśl o sobie w najgorszych kategoriach! Rób swoje i nie myśl zbyt dużo! Powodzenia na egzaminie i na maturze!
Cytat:
Napisane przez Bawitching Pokaż wiadomość
Hej mam rade dla stresujacych sie przed egzaminem najlepiej jest przyjsc samemu, bez kolezanki, mamy czy taty. Bo najgorsze jest jak masz obok kogos bliskiego kto caly czas mowi, ze bedzie dobrze i zebys sie nie stresowala. Wtedy jest efekt odwrotny i sie tylko nakrecasz. Ja poszlam sama na egzamin, wzielam swoje notatki i do ostatniej chwili sobie powtarzalam. Masz czas na takie wewnetrzne skupienie . I zdalam za pierwszym razem .
Potwierdzam! Na pierwszym byłam z chłopakiem i oczywiście oblałam. Do tego nigdy nie zapomnę jego zawiedzionej miny, gdy wracałam do wordu jako pasażer. Za drugim tata mnie podrzucił, ale poszłam sama i zdałam, więc chyba lepiej iśc samemu.
__________________
Mówiła, że wyszła tego dnia z bukietem żółtych kwiatów właśnie po to, bym ją wreszcie odnalazł. Gdyby tak się nie stało otrułaby się, bo jej życie było pozbawione sensu...
M&M


Instagram http://instagram.com/paulinamigotka
PaulinaMigotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 14:22   #4103
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

ja na każdym moim egzaminie byłam sama :P nawet bym nie chciała kogoś ze sobą ciągnąć, poza tym zawsze miałam o wczesnych godzinach
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 14:25   #4104
PaulinaMigotka
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinaMigotka
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 289
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez Maadaaaa Pokaż wiadomość
Mnie nerwy opuszczą jak wyjadę w miasto,zawsze tak mam,więc muszę powalczyć na placu o to,żeby wyjechać ... dzisiaj jadę na łuk i opowiem jak mi szło... Przecież wszystko można wyćwiczyć,mam trzy tygodnie to sporo czasu żeby doskonale po łuku śmiegać Strach jest ale trzeba go pokonać
Dziękuję WAM Kochane za ogromne wsparcie,a nie krytykę
Jestem żywym przykładem tego, że łuk można wyćwiczyć i to nie na jakieś tam pachołki czy pół obroty kierownicą, tylko normalnie na kontrolowanie linii w lusterku. Nawet sobie nie wyobrażasz co ja wyprawiałam na łuku na początku. Matko kochana! W ogóle nie mogłam dać rady, wyjeżdżałam za linię, no cyrk! Śmiechu było pełno. Instruktor pozwolił mi, bym sama się tego nauczyła metodą prób i błędów (na każdych jazdach jechaliśmy na plac tak na 10-15 minut). Pewnego dnia narysowałam sobie na kartce jak to powinnam robić i załapałam. Teraz robię rękaw perfekcyjnie, jadę na środku, nie zbliżam się do żadnej z linii (nawet egzaminator mnie za to chwalił na pierwszym egzaminie). Ja dałam radę, więc czemu Ty miałabyś sobie nie poradzić!
__________________
Mówiła, że wyszła tego dnia z bukietem żółtych kwiatów właśnie po to, bym ją wreszcie odnalazł. Gdyby tak się nie stało otrułaby się, bo jej życie było pozbawione sensu...
M&M


Instagram http://instagram.com/paulinamigotka

Edytowane przez PaulinaMigotka
Czas edycji: 2013-04-06 o 14:27
PaulinaMigotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 14:43   #4105
debilkowata
Raczkowanie
 
Avatar debilkowata
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 59
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

10 coraz bliżej
__________________
Prawo jazdy:
Teoria: zdana 21.12.2012
Praktyka: zdana
10.04.2013
debilkowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 14:55   #4106
Maadaaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 77
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez PaulinaMigotka Pokaż wiadomość
Jestem żywym przykładem tego, że łuk można wyćwiczyć i to nie na jakieś tam pachołki czy pół obroty kierownicą, tylko normalnie na kontrolowanie linii w lusterku. Nawet sobie nie wyobrażasz co ja wyprawiałam na łuku na początku. Matko kochana! W ogóle nie mogłam dać rady, wyjeżdżałam za linię, no cyrk! Śmiechu było pełno. Instruktor pozwolił mi, bym sama się tego nauczyła metodą prób i błędów (na każdych jazdach jechaliśmy na plac tak na 10-15 minut). Pewnego dnia narysowałam sobie na kartce jak to powinnam robić i załapałam. Teraz robię rękaw perfekcyjnie, jadę na środku, nie zbliżam się do żadnej z linii (nawet egzaminator mnie za to chwalił na pierwszym egzaminie). Ja dałam radę, więc czemu Ty miałabyś sobie nie poradzić!


Mój instruktor też mi mówi,żebym trzymała się środka,ale też myślę,że na linię jest najlepiej,wszystko można wyćwiczyć,a Twój post daje mi nadzieję
Maadaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 15:18   #4107
Bawitching
Zadomowienie
 
Avatar Bawitching
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 436
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Dziewczyny, a probowalyscie robic luk zgodnie ze schematem? Ja pamietam ze sie tak uczylam. I szczerze mowiac, to bylo bardzo ulatwiajace. Nie pamietam dokladnie jak to szlo.W momencie gdy masz lusterko/klamke na wysokosci ktoregos ze slupkow obracasz kierownice o 360 stoni, jak juz masz w tylnim lusterku mniej wiecej na srodku srodkowy pacholek prostujesz kola. I tyle! Tak sie wyuczylam tego, ze nigdy nie mialam problemu z lukiem.

Pogadajcie o tym z instruktorem
Bawitching jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 15:31   #4108
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Hej.
Miałam dzisiaj dwie godziny jazd w innej szkole w mieście gdzie zdaje. Jestem zadowolon, I. też był. Nie był ze mną na łuku. Łuk wykupiłam u siebie w mieście.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 16:34   #4109
pendraiw
Zakorzenienie
 
Avatar pendraiw
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 719
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez Bawitching Pokaż wiadomość
Dziewczyny, a probowalyscie robic luk zgodnie ze schematem? Ja pamietam ze sie tak uczylam. I szczerze mowiac, to bylo bardzo ulatwiajace. Nie pamietam dokladnie jak to szlo.W momencie gdy masz lusterko/klamke na wysokosci ktoregos ze slupkow obracasz kierownice o 360 stoni, jak juz masz w tylnim lusterku mniej wiecej na srodku srodkowy pacholek prostujesz kola. I tyle! Tak sie wyuczylam tego, ze nigdy nie mialam problemu z lukiem.

Pogadajcie o tym z instruktorem
Mnie uczono na słupki, tzn. te tyczki...no wiecie o co kaman
Gdy zobaczę drugą tyczkę w bocznej tylnej szybce (tej małej w suzuki)
kręcę w prawo pół obrotu, gdy zobacze następną - też kręcę w prawo
pół obrotu. Gdy w lusterku zobacze linię równolegle do auta, wtedy odkręcam pełny obrót i już tylko czuwam by z lini nie wypaśc. Tak się nauczyłam i mi wychodziło
. Mój nowy I próbował nauczyć mnie na linie...dzień przed 3 egzaminem niestety nie skumałam tego, zawsze gdy dojezdzałam do ostatniego pachołka coś mi się rąbało , nie wiedziałam jak kręcić, bałam się że walnę w słupek i waliłam Instruktor powiedział, no trudno rób na te pachołki , jest już za późno by cię nauczyć na linie....wysiadł z auta i ja już sobie robiłam na pachołki i wychodziło

Wiem ,że to głupia metoda ale wkońcu uczymy się pod egzamin. Dopiero z prawkiem w ręku uczymy się jazdy



Cytat:
Napisane przez justka89 Pokaż wiadomość
Hej.
Miałam dzisiaj dwie godziny jazd w innej szkole w mieście gdzie zdaje. Jestem zadowolon, I. też był. Nie był ze mną na łuku. Łuk wykupiłam u siebie w mieście.
Super, dobrze że zmieniłaś I , zawsze to inne podejście i spojrzenie na kursantkę
__________________
pendraiw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-04-06, 16:41   #4110
justka89
Zakorzenienie
 
Avatar justka89
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 20 140
GG do justka89
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

Cytat:
Napisane przez pendraiw Pokaż wiadomość



Super, dobrze że zmieniłaś I , zawsze to inne podejście i spojrzenie na kursantkę
Szkoda mi było kasy by wydać na 2h z mojej szkoły i 1h jechać prostą drogą do miasta gdzie zdaje i godzine pojeździc po mieście. Bardziej opłacało mi się pojechać pociągiem do miasta i tam wykupić 2h po mieście gdzie zdaje egzamin
__________________
08.06.2016 r. Kierowca
24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy
03.09.2016 r.
04.01.2019 r.
13.06.2020 r.

Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam.
justka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:54.