♡ Mamy wrześniowe 2020 ♡ cz. 3 ♡

[karolina_zb]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88326198]Dziewczyny a ma któraś z Was już okres albo objawy owulacji?

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Z tych kp oczywiście

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja miałam okres. Dostałam dokładnie w en dzień, w którym powinnam dostać, jakbym w ciąży nie była

Napisane przez Annia26

U nas właśnie tak średnio co 2 dni widzę że czegoś się nauczył. Nie wiem czy wzrok się teraz czasami nie poprawił, bo wszystko obczaja, wręcz te oczy mu latają raz w jedną raz w drugą. Pochowałam niektóre rzeczy, bo miałam wrażenie że nie wie gdzie patrzeć. I zaczął bać się swojego odbicia w lustrze. No ale żeby tak płakać...

Mój się w lustrze do siebie uśmiecha Zresztą teraz do wszystkich się uśmiecha, oczu mu za wszystkimi i wszystkim wędrują No, i kocha telewizor A jak wyłączę, to jest ryk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Co do okresu ja miałam miesiąc temu plamienie więc nie wiem czy to okres ale tak go zaliczyłam.
Co do nie spania u mnie było tak chyba z tydzień a teraz od 3 dni jest strasznie marudna myślę że to skok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[alwa]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;88327435]Treść usunięta[/QUOTE]O to tak jak moja nawet w nocy musi być przytulona nosem.
Ciekawa ta wydra, wygooglowalam sobie. Napisz koniecznie czy działa

[Mija62]

Napisane przez karolina_zb

Ja miałam okres. Dostałam dokładnie w en dzień, w którym powinnam dostać, jakbym w ciąży nie byłaMój się w lustrze do siebie uśmiecha Zresztą teraz do wszystkich się uśmiecha, oczu mu za wszystkimi i wszystkim wędrują No, i kocha telewizor A jak wyłączę, to jest ryk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo i z okresem i dzieckiem.

Co do kichania i ulewania, bo ktoś wcześniej pisał o tym, to całkiem naturalne, bo przy ulewaniu czasem pójdzie noskiem i tak się dziecku oczyszcza nosek kichając.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Annia26]

Nasz też kicha jak mu się uleje. I ma czasami takie białe gluty w nosie

[stypi_89]

Ale mnie tu dawno nie był ale no brakuje mi ostatni doby

Trochę nadrobiłam, ale nie wszystko udało mi się zapamiętać u nas ostatnio też słabo ze spaniem dzisiaj w nocy np od 3 pobudki były co pół godziny a jak nie u Agaty to u starszej nie wiem o co chodzi. Jakaś pełnia czy coś?

U mnie jeszcze okresu brak i modlę się, żeby było tak jak że starszą, że dostałam dopiero po 11 od porodu

No i zapisałam się na zajęcia fitness online niby wróciłam już do swojej wagi sprzed ciąży, ale jakoś źle się czuje w moim ciele teraz i dlatego mam nadzieję, że wytrwam w moim postanowieniu trzymajcie kciuki

Poza tym jesteśmy po USG bioderek. Wszystko dobrze, ale mamy jak najczęściej układać nogi szeroko, bo to sprzyja dobremu rozwojowi bioder. No i w czwartek byliśmy na szczepieniu jak ja bym chciała wymazać ten dzień z mojej pamięci ryk był na maxa najgorsze, że nie mogłam jej uspokoić, dopiero w domu. I na szczęście mieszkamy 200 metrów od przychodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaporazczwarty]

Napisane przez stypi_89

Ale mnie tu dawno nie był ale no brakuje mi ostatni doby

Trochę nadrobiłam, ale nie wszystko udało mi się zapamiętać u nas ostatnio też słabo ze spaniem dzisiaj w nocy np od 3 pobudki były co pół godziny a jak nie u Agaty to u starszej nie wiem o co chodzi. Jakaś pełnia czy coś?

U mnie jeszcze okresu brak i modlę się, żeby było tak jak że starszą, że dostałam dopiero po 11 od porodu

No i zapisałam się na zajęcia fitness online niby wróciłam już do swojej wagi sprzed ciąży, ale jakoś źle się czuje w moim ciele teraz i dlatego mam nadzieję, że wytrwam w moim postanowieniu trzymajcie kciuki

Poza tym jesteśmy po USG bioderek. Wszystko dobrze, ale mamy jak najczęściej układać nogi szeroko, bo to sprzyja dobremu rozwojowi bioder. No i w czwartek byliśmy na szczepieniu jak ja bym chciała wymazać ten dzień z mojej pamięci ryk był na maxa najgorsze, że nie mogłam jej uspokoić, dopiero w domu. I na szczęście mieszkamy 200 metrów od przychodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ciesz się, że wróciłaś do swojej wagi, bo ja mam 10 kg na plusie 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

My dziś też po szczepieniu. Młoda dobrze to zniosła, popłakała chwilę ale szybko się uspokoiła. Starsza pamiętam, że darła się na całą przychodnie

7100g, 69 cm i kolejne szczepienie w połowie stycznia.

U mnie też waga sprzed ciąży ale ja mam jeszcze nadbagaż który chciałabym zrzucić tak chociaż 5 kg najlepiej 10 🤦

Jutro idę do reumatologa, zobaczymy co powie w związku z tymi moimi stawami
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alwa]

My mamy szczepienie za 2 tygodnie, już się boję.

Co do wagi to mam 5kg na plusie, szczególnie widać to w boczkach.
Ja bym chciała, żeby mi brzuch wrócił do normy czyli żeby zeszło 13-15 centymetrów. Idealnie jakbym 20cm straciła, ale na to nie liczę już

[Annia26]

To mój też się darł po szczepieniu, ale obok jest gabinet i można tam nakarmić, więc bardzo szybko się uspokoił. Dopiero w domu po drzemce zaczęła się jazda...
Mi też zostało trochę zbędnych kg, narazie robię przysiady z młodym 😊

[Mija62]

Moj przy szczepieniu też płakał tylkonprzez chwilę.
Natomiast czytam o tych bioderkach i czegoś tu nie rozumiem. W szpitalu mówili, ze już się nie pieluszkuje. Położna (z wątpliwą wiedzą) kazała szeroko pieluszkować, a who nie poleca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Mija62

Moj przy szczepieniu też płakał tylkonprzez chwilę.
Natomiast czytam o tych bioderkach i czegoś tu nie rozumiem. W szpitalu mówili, ze już się nie pieluszkuje. Położna (z wątpliwą wiedzą) kazała szeroko pieluszkować, a who nie poleca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapobiegawczo się rzeczywiście tego nie robi. Jedynie gdy jest zdiagnozowany problem z bioderkami

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[karolina_zb]

Napisane przez Annia26

To mój też się darł po szczepieniu, ale obok jest gabinet i można tam nakarmić, więc bardzo szybko się uspokoił. Dopiero w domu po drzemce zaczęła się jazda...
Mi też zostało trochę zbędnych kg, narazie robię przysiady z młodym

Mój meeega płakał, bo miał 4 wkłucia Chyba bardziej ze strachu niż bólu... Następny raz idziemy pod koniec miesiąca.

Też mi zostało kilogramów Wszystko dlatego, że jem słodycze, gdy jestem zmęczona...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Napisane przez karolina_zb

Mój meeega płakał, bo miał 4 wkłucia Chyba bardziej ze strachu niż bólu... Następny raz idziemy pod koniec miesiąca.

Też mi zostało kilogramów Wszystko dlatego, że jem słodycze, gdy jestem zmęczona...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też kocham jeść słodycze i dlatego sobie po cichu postanowiłam, że nie będę ich do świąt jeść 🤦☠♀️ i o ile o moje ćwiczenia się średnio martwię, bo jak mąż będzie mnie wspierał, to mi się uda, a wspiera bardziej niż bym chciała tak o to nie jedzenie słodyczy się obawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Napisane przez karolina_zb

Mój meeega płakał, bo miał 4 wkłucia Chyba bardziej ze strachu niż bólu... Następny raz idziemy pod koniec miesiąca.

Też mi zostało kilogramów Wszystko dlatego, że jem słodycze, gdy jestem zmęczona...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój miał dwa w uda i byłam wściekła na swoją położną, bo nie poinformowała mnie, ze idąc do przychodni trzeba mieć gotówkę i wyliczoną kwotę, całe szczęście miałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Czy któraś z mam używa pieluch wielorazowych?? Zastanawiam się mocno nad zakupem, przeglądam w becue, ale trudno mi się zdecydować. Chciałam zasięgnąć wiarygodnej opinii.
Chce je używać na zmianę z jednorazowymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alwa]

Moja ostatnio tak się rozwyła przy rotawirusach, że ukuć już nie zauważyła

A słodycze też pochłaniam w dużych ilościach. To dobry pomysł, żeby zrobić sobie przerwę aż do świąt

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja mam jeszcze 2kg do wagi sprzed ciąży, ale chciałabym zrzucić sporo więcej - najlepiej 15kg oprócz tych 2 ważyłam tyle po ciąży ze starszakiem i czułam się mega. Później nastąpił powrót do pracy i +10kg

A przewijacie jeszcze w nocy? Ja teraz jeszcze raz przebieram, ok. 3, bo zazwyczaj robi wtedy 2, a reszta nocy bez przebierania.

No i popsuło nam się spanie, młody od początku na noc usypiał ok. 18.30-19 i spał do 22, później cyc i dalej spał i pobudki co ok. 3h. W dzień było też już w miarę poukładane na 3 drzemki od 9-11, od 12-14 i od 15-17, trochę tylko jedzenie nie pasuje, bo zazwyczaj je od razu po drzemce, więc jak zjadł o 17, to później na noc jadł po godzinie i tu jest chyba clue wszystkiego. Podejrzewam, że wyrobił mu się nawyk czwartej drzemki od 18.30 do 19.30, bo budzi się równo po godzinie od kp na noc, je i przez godzinę jest bajlando. A ja wtedy nic nie mogę zrobić, bo ciągle pokrzykuje o smoka i próbuje w tym czasie usnąć. Wczoraj nie dałam mu od razu piersi to jak dostał po 40min. od pobudki to nie poszedł spać jeszcze przez ponad godzinę. I wcale to się nie przełożyło na lepszą noc, bo pobudki były 23, 1.30, 3.30, 5.30 i 7, teraz dosypia. Nie wiem co mam z tym zrobić, ale chcę, żeby było jak na początku ewentualnie kąpiel o 18, ubranie w piżamę, kp i ta drzemka na dole, żebym mogła cokolwiek zrobić, bo jak schodzę później po 20 to już jestem zmęczona i głodna a tu dopiero kolację trzeba ogarniać...

W ogóle chyba Wam nie pisałam. Byliśmy w tej poradni chirurgii dziecięcej i wróciłam trochę zła, dzisiaj jedziemy do innej. Okazało się, że tam, gdzie jechaliśmy specjalnie, bo jest oddział chirurgii dziecięcej w szpitalu to nie robią zabiegów planowych, kolejka jeszcze od kwietnia niezrealizowanych. Wyszłam ze skierowaniem do szpitala w ręce, obdzwoniłam okolicę i się okazało, że w jednym ze szpitali, w którym cały czas robią zabiegi, trzeba iść do ich poradni. Wczoraj dzwoniłam do pediatry po nowe skierowanie, na szczęście mamy fajną lekarkę, wystawiła "pilne" i dzisiaj jadę znowu do poradni, bo z pilnym przyjmują od ręki.

Do tego w związku z moją pokrzywką załatwiłam wczoraj na NFZ wizytę o laryngologa na 8.12 i u alergologa na 9.12

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[stypi_89]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88333204]Ja mam jeszcze 2kg do wagi sprzed ciąży, ale chciałabym zrzucić sporo więcej - najlepiej 15kg oprócz tych 2 ważyłam tyle po ciąży ze starszakiem i czułam się mega. Później nastąpił powrót do pracy i +10kg

A przewijacie jeszcze w nocy? Ja teraz jeszcze raz przebieram, ok. 3, bo zazwyczaj robi wtedy 2, a reszta nocy bez przebierania.

No i popsuło nam się spanie, młody od początku na noc usypiał ok. 18.30-19 i spał do 22, później cyc i dalej spał i pobudki co ok. 3h. W dzień było też już w miarę poukładane na 3 drzemki od 9-11, od 12-14 i od 15-17, trochę tylko jedzenie nie pasuje, bo zazwyczaj je od razu po drzemce, więc jak zjadł o 17, to później na noc jadł po godzinie i tu jest chyba clue wszystkiego. Podejrzewam, że wyrobił mu się nawyk czwartej drzemki od 18.30 do 19.30, bo budzi się równo po godzinie od kp na noc, je i przez godzinę jest bajlando. A ja wtedy nic nie mogę zrobić, bo ciągle pokrzykuje o smoka i próbuje w tym czasie usnąć. Wczoraj nie dałam mu od razu piersi to jak dostał po 40min. od pobudki to nie poszedł spać jeszcze przez ponad godzinę. I wcale to się nie przełożyło na lepszą noc, bo pobudki były 23, 1.30, 3.30, 5.30 i 7, teraz dosypia. Nie wiem co mam z tym zrobić, ale chcę, żeby było jak na początku ewentualnie kąpiel o 18, ubranie w piżamę, kp i ta drzemka na dole, żebym mogła cokolwiek zrobić, bo jak schodzę później po 20 to już jestem zmęczona i głodna a tu dopiero kolację trzeba ogarniać...

W ogóle chyba Wam nie pisałam. Byliśmy w tej poradni chirurgii dziecięcej i wróciłam trochę zła, dzisiaj jedziemy do innej. Okazało się, że tam, gdzie jechaliśmy specjalnie, bo jest oddział chirurgii dziecięcej w szpitalu to nie robią zabiegów planowych, kolejka jeszcze od kwietnia niezrealizowanych. Wyszłam ze skierowaniem do szpitala w ręce, obdzwoniłam okolicę i się okazało, że w jednym ze szpitali, w którym cały czas robią zabiegi, trzeba iść do ich poradni. Wczoraj dzwoniłam do pediatry po nowe skierowanie, na szczęście mamy fajną lekarkę, wystawiła "pilne" i dzisiaj jadę znowu do poradni, bo z pilnym przyjmują od ręki.

Do tego w związku z moją pokrzywką załatwiłam wczoraj na NFZ wizytę o laryngologa na 8.12 i u alergologa na 9.12

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To ja bym chciała mieć już jakaś rutynę, żebym mogła w końcu coś zaplanować w dzień ale jak na razie to tylko rano, jak zjemy śniadanie to Agata tak koło 8 jest zmęczona i ma 15-20 min drzemkę. Wtedy jest aktywność i zazwyczaj spacer koło 10-10:30 i wtedy czasami pośpi 2-2.5 h. I tyle. Po południu mamy katastrofę 🤦☠♀️ śpi po 15-20 min i koło 18:30 jest już taka maruda, że nie idzie z nią wytrzymać 🤦☠♀️ wtedy przebieramy w piżamkę i 19 jest karmienie. Zazwyczaj koło 20 śpi,ale co z tego jak budzi się po 1.5-2 h i wtedy już w łóżeczku nie będzie spała 🤦☠♀️ no i w nocy.... W nocy potrafi się budzić co 1-2 h, a czasami nawet co pół godziny. Ja jestem od tygodnia wrakiem...

W nocy ni przewijam, bo by mi się całkiem rozbudziła i dopiero wtedy miałabym Kongo

A z tymi poradniami to daj spokój... 🤦☠♀️ Żeby się teraz gdziekolwiek na cokolwiek na NFZ umówić, to graniczy z cudem 🤷☠♀️ ja musiałam ze straszą do laryngologa. Na NFZ? Zapomnij. W ogóle nie umawiają praktycznie, bo nie wiadomo co będzie z covidem 🤦☠♀️ a prywatnie? Jak zadzwoniłam w piątek, to w poniedziałek mieliśmy wizytę 🤷☠♀️

A z tym chudnięciem... Ja bym chciała wrócić do tej wagi sprzed pierwszej ciąży, ale to jest chyba nie realne chociaż mój mąż schudł 28 kg i tak się wkręcił w siłownię, że aż mnie to wkurza ale może i ja bym się w to wkręciła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zambeza]

Hej!
Mi zostało duuuużo kg po ciąży, ale to tylko i wyłącznie moja wina. Ladnie mi spadło 12-13kg to zaczęłam żreć słodycze tonami i teraz szkoda gadać. Dlatego zaczęłam biegać, ale dziś była tak słaba nocka, że nie dałam rady. Może jutro.

Mieliście już jakieś dalsze podróże z maluchami? My najdalej byliśmy godzinę drogi, a w przyszły weekend jedziemy wyrobić małej paszport do ambasady - 300km. Niby dobrze znosi podróże, ale tu będzie jednak parę h w aucie.

Napisane przez sunshine16

My dziś też po szczepieniu. Młoda dobrze to zniosła, popłakała chwilę ale szybko się uspokoiła. Starsza pamiętam, że darła się na całą przychodnie

7100g, 69 cm i kolejne szczepienie w połowie stycznia.

U mnie też waga sprzed ciąży ale ja mam jeszcze nadbagaż który chciałabym zrzucić tak chociaż 5 kg najlepiej 10 🤦

Jutro idę do reumatologa, zobaczymy co powie w związku z tymi moimi stawami
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Duża już

Napisane przez Mija62

Mój miał dwa w uda i byłam wściekła na swoją położną, bo nie poinformowała mnie, ze idąc do przychodni trzeba mieć gotówkę i wyliczoną kwotę, całe szczęście miałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Czy któraś z mam używa pieluch wielorazowych?? Zastanawiam się mocno nad zakupem, przeglądam w becue, ale trudno mi się zdecydować. Chciałam zasięgnąć wiarygodnej opinii.
Chce je używać na zmianę z jednorazowymi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, ale jak widzę, że taki mały sralek generuje więcej odpadów niż 2 dorosłych ludzi to się trochę zastanawiam [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88333204]Ja mam jeszcze 2kg do wagi sprzed ciąży, ale chciałabym zrzucić sporo więcej - najlepiej 15kg oprócz tych 2 ważyłam tyle po ciąży ze starszakiem i czułam się mega. Później nastąpił powrót do pracy i +10kg

A przewijacie jeszcze w nocy? Ja teraz jeszcze raz przebieram, ok. 3, bo zazwyczaj robi wtedy 2, a reszta nocy bez przebierania.

No i popsuło nam się spanie, młody od początku na noc usypiał ok. 18.30-19 i spał do 22, później cyc i dalej spał i pobudki co ok. 3h. W dzień było też już w miarę poukładane na 3 drzemki od 9-11, od 12-14 i od 15-17, trochę tylko jedzenie nie pasuje, bo zazwyczaj je od razu po drzemce, więc jak zjadł o 17, to później na noc jadł po godzinie i tu jest chyba clue wszystkiego. Podejrzewam, że wyrobił mu się nawyk czwartej drzemki od 18.30 do 19.30, bo budzi się równo po godzinie od kp na noc, je i przez godzinę jest bajlando. A ja wtedy nic nie mogę zrobić, bo ciągle pokrzykuje o smoka i próbuje w tym czasie usnąć. Wczoraj nie dałam mu od razu piersi to jak dostał po 40min. od pobudki to nie poszedł spać jeszcze przez ponad godzinę. I wcale to się nie przełożyło na lepszą noc, bo pobudki były 23, 1.30, 3.30, 5.30 i 7, teraz dosypia. Nie wiem co mam z tym zrobić, ale chcę, żeby było jak na początku ewentualnie kąpiel o 18, ubranie w piżamę, kp i ta drzemka na dole, żebym mogła cokolwiek zrobić, bo jak schodzę później po 20 to już jestem zmęczona i głodna a tu dopiero kolację trzeba ogarniać...

W ogóle chyba Wam nie pisałam. Byliśmy w tej poradni chirurgii dziecięcej i wróciłam trochę zła, dzisiaj jedziemy do innej. Okazało się, że tam, gdzie jechaliśmy specjalnie, bo jest oddział chirurgii dziecięcej w szpitalu to nie robią zabiegów planowych, kolejka jeszcze od kwietnia niezrealizowanych. Wyszłam ze skierowaniem do szpitala w ręce, obdzwoniłam okolicę i się okazało, że w jednym ze szpitali, w którym cały czas robią zabiegi, trzeba iść do ich poradni. Wczoraj dzwoniłam do pediatry po nowe skierowanie, na szczęście mamy fajną lekarkę, wystawiła "pilne" i dzisiaj jadę znowu do poradni, bo z pilnym przyjmują od ręki.

Do tego w związku z moją pokrzywką załatwiłam wczoraj na NFZ wizytę o laryngologa na 8.12 i u alergologa na 9.12

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja przewijam po każdym karmieniu w nocy, ale moja jest zdechlaczkiem i wcale jej to nie wzbudza.
Z rytmem dnia nie pomogę, nie mam pojęcia jak zmienić rytm u takiego maluszka. Więc biorę co dają ale mam podobnie wieczorami, niby usypiam na noc a ona po krótkim czasie wstaje i "mamo, to była tylko drzemka, bawimy się!"
Masz się z tą pokrzywką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez zambeza

Hej!
Mi zostało duuuużo kg po ciąży, ale to tylko i wyłącznie moja wina. Ladnie mi spadło 12-13kg to zaczęłam żreć słodycze tonami i teraz szkoda gadać. Dlatego zaczęłam biegać, ale dziś była tak słaba nocka, że nie dałam rady. Może jutro.

Mieliście już jakieś dalsze podróże z maluchami? My najdalej byliśmy godzinę drogi, a w przyszły weekend jedziemy wyrobić małej paszport do ambasady - 300km. Niby dobrze znosi podróże, ale tu będzie jednak parę h w aucie. Duża już Nie, ale jak widzę, że taki mały sralek generuje więcej odpadów niż 2 dorosłych ludzi to się trochę zastanawiam Ja przewijam po każdym karmieniu w nocy, ale moja jest zdechlaczkiem i wcale jej to nie wzbudza.
Z rytmem dnia nie pomogę, nie mam pojęcia jak zmienić rytm u takiego maluszka. Więc biorę co dają ale mam podobnie wieczorami, niby usypiam na noc a ona po krótkim czasie wstaje i "mamo, to była tylko drzemka, bawimy się!"
Masz się z tą pokrzywką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odpukać od jakiegoś czasu nie mam nic pokrzywkowego. Ale diagnozę chociaż wstępną trzeba zrobić. Testy można na NFZ, teraz dobry czas, bo nic nie pyli, także zobaczymy jak będzie.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[alwa]

Ja wielorazowych nie planuję i tak mam wiecznie 3 pełne kosze prania

Co do przewijania to ja macam czy pełna i jeśli tak to ok 3-4 przewijam jak daje mm. Dziś całą noc było kp to nie przewijałam.

My jechaliśmy raz jak mała miała 3 tygodnie 120km i wtedy spała całą drogę. Teraz przypuszczam że byłoby ciężko.

Ja uważam że teraz rytm dnia będzie się zmieniał, bo dziecko co jakiś czas się przestawia z drzemkami. Dopiero jak są 2 dłuższe drzemki to jakiś rytm się robi.
A np starsza córka usypiała mi zawsze o 18 na noc i wstawała o 4. (w międzyczasie jadła ok 1). I co ja się nagimnastykowalam żeby ją przestawić nic nie działało. Dopiero jak była zmiana czasu to się spanie przesunęło 19-5

[sunshine16]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;88333204]Ja mam jeszcze 2kg do wagi sprzed ciąży, ale chciałabym zrzucić sporo więcej - najlepiej 15kg oprócz tych 2 ważyłam tyle po ciąży ze starszakiem i czułam się mega. Później nastąpił powrót do pracy i +10kg

A przewijacie jeszcze w nocy? Ja teraz jeszcze raz przebieram, ok. 3, bo zazwyczaj robi wtedy 2, a reszta nocy bez przebierania.

No i popsuło nam się spanie, młody od początku na noc usypiał ok. 18.30-19 i spał do 22, później cyc i dalej spał i pobudki co ok. 3h. W dzień było też już w miarę poukładane na 3 drzemki od 9-11, od 12-14 i od 15-17, trochę tylko jedzenie nie pasuje, bo zazwyczaj je od razu po drzemce, więc jak zjadł o 17, to później na noc jadł po godzinie i tu jest chyba clue wszystkiego. Podejrzewam, że wyrobił mu się nawyk czwartej drzemki od 18.30 do 19.30, bo budzi się równo po godzinie od kp na noc, je i przez godzinę jest bajlando. A ja wtedy nic nie mogę zrobić, bo ciągle pokrzykuje o smoka i próbuje w tym czasie usnąć. Wczoraj nie dałam mu od razu piersi to jak dostał po 40min. od pobudki to nie poszedł spać jeszcze przez ponad godzinę. I wcale to się nie przełożyło na lepszą noc, bo pobudki były 23, 1.30, 3.30, 5.30 i 7, teraz dosypia. Nie wiem co mam z tym zrobić, ale chcę, żeby było jak na początku ewentualnie kąpiel o 18, ubranie w piżamę, kp i ta drzemka na dole, żebym mogła cokolwiek zrobić, bo jak schodzę później po 20 to już jestem zmęczona i głodna a tu dopiero kolację trzeba ogarniać...

W ogóle chyba Wam nie pisałam. Byliśmy w tej poradni chirurgii dziecięcej i wróciłam trochę zła, dzisiaj jedziemy do innej. Okazało się, że tam, gdzie jechaliśmy specjalnie, bo jest oddział chirurgii dziecięcej w szpitalu to nie robią zabiegów planowych, kolejka jeszcze od kwietnia niezrealizowanych. Wyszłam ze skierowaniem do szpitala w ręce, obdzwoniłam okolicę i się okazało, że w jednym ze szpitali, w którym cały czas robią zabiegi, trzeba iść do ich poradni. Wczoraj dzwoniłam do pediatry po nowe skierowanie, na szczęście mamy fajną lekarkę, wystawiła "pilne" i dzisiaj jadę znowu do poradni, bo z pilnym przyjmują od ręki.

Do tego w związku z moją pokrzywką załatwiłam wczoraj na NFZ wizytę o laryngologa na 8.12 i u alergologa na 9.12

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja nie zmieniam pampersa w nocy już od dawna. No chyba że słyszę/czuję kupę (ale w nocy raczej nie robi).

Napisane przez zambeza

Hej!
Mi zostało duuuużo kg po ciąży, ale to tylko i wyłącznie moja wina. Ladnie mi spadło 12-13kg to zaczęłam żreć słodycze tonami i teraz szkoda gadać. Dlatego zaczęłam biegać, ale dziś była tak słaba nocka, że nie dałam rady. Może jutro.

Mieliście już jakieś dalsze podróże z maluchami? My najdalej byliśmy godzinę drogi, a w przyszły weekend jedziemy wyrobić małej paszport do ambasady - 300km. Niby dobrze znosi podróże, ale tu będzie jednak parę h w aucie. Duża już Nie, ale jak widzę, że taki mały sralek generuje więcej odpadów niż 2 dorosłych ludzi to się trochę zastanawiam Ja przewijam po każdym karmieniu w nocy, ale moja jest zdechlaczkiem i wcale jej to nie wzbudza.
Z rytmem dnia nie pomogę, nie mam pojęcia jak zmienić rytm u takiego maluszka. Więc biorę co dają ale mam podobnie wieczorami, niby usypiam na noc a ona po krótkim czasie wstaje i "mamo, to była tylko drzemka, bawimy się!"
Masz się z tą pokrzywką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My jechaliśmy jak mała miała miesiąc do moich rodziców, 4 h jazdy, trochę spala, trochę płakała w jedną stronę. W drodze powrotnej spala.

Później nigdzie nie jeździliśmy dalej, tylko po mieście i był zawsze ryk w weekend jechaliśmy 120 km i prawie całą drogę była afera 🤦 chcemy też jechać znów do moich rodziców ale już mam stresa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Annia26]

Ja nie wiem czy powinnam pisać, bo zawsze jak się pochwalę to coś się psuje, ale wygląda na to, że po tych kilku dniach bezustannego płaczu od poniedziałku jest znów normalnie.
Co do aktywności to chyba sobie będę zapisywać, jakoś sczzegołnie nie zwracałam uwagi na to, ale wygląda to tak:
6--7 pobudka, cyc potem 1,5 h aktywności, drzemka góra 30 min, je, aktywność , koło 10 znów krótka drzemka . potem znów aktywność, koło 12 cyc, 13-15 dłuższa drzemka ( chociaż dzisiaj nadal śpi a jest już po 16...) potem jak wstanie to cyc dłuższa aktywność, koło 18, 19 kolejna drzemka i modlę się aby to jeszcze nie był sen nocny, b0 jeśli to sen nocny to budzi sie o 23 i do 1 chce się bawić.... A jeśli koło 18-19 jest to tylko godzinna drzemka to potem idzie spać o 21 i śpi do 2, w nocypotem budzi się kolo 4

[alwa]

Napisane przez Annia26

Ja nie wiem czy powinnam pisać, bo zawsze jak się pochwalę to coś się psuje, ale wygląda na to, że po tych kilku dniach bezustannego płaczu od poniedziałku jest znów normalnie.

Co do aktywności to chyba sobie będę zapisywać, jakoś sczzegołnie nie zwracałam uwagi na to, ale wygląda to tak:

6--7 pobudka, cyc potem 1,5 h aktywności, drzemka góra 30 min, je, aktywność , koło 10 znów krótka drzemka . potem znów aktywność, koło 12 cyc, 13-15 dłuższa drzemka ( chociaż dzisiaj nadal śpi a jest już po 16...) potem jak wstanie to cyc dłuższa aktywność, koło 18, 19 kolejna drzemka i modlę się aby to jeszcze nie był sen nocny, b0 jeśli to sen nocny to budzi sie o 23 i do 1 chce się bawić.... A jeśli koło 18-19 jest to tylko godzinna drzemka to potem idzie spać o 21 i śpi do 2, w nocypotem budzi się kolo 4

"Nie chwal dziecięcia swego będziesz mieć gorszego"

Ale nasze dzieci z tego samego dnia są i moja też wczoraj i dziś spokojniejsza. Przede wszystkim zasypia mi ładnie na noc o 21 i potem jeszcze mogę coś ogarnąć, a nie jak wcześniej że byłam już uziemiona od 19 do północy. Zobaczymy jak długo to potrwa.

U mnie w sumie dzień jest uzależniony od tego o której jadła w nocy, a to różnie wypada.

[Annia26]

Napisane przez alwa

"Nie chwal dziecięcia swego będziesz mieć gorszego"

Ale nasze dzieci z tego samego dnia są i moja też wczoraj i dziś spokojniejsza. Przede wszystkim zasypia mi ładnie na noc o 21 i potem jeszcze mogę coś ogarnąć, a nie jak wcześniej że byłam już uziemiona od 19 do północy. Zobaczymy jak długo to potrwa.

U mnie w sumie dzień jest uzależniony od tego o której jadła w nocy, a to różnie wypada.

No i obudził się marudny 😂

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

W nocy tylko raz zmieniam pieluchę. Kupę zawsze robi w dzień po jedzeniu w nocy nigdy się nie zdarzyło.
Co do pieluch wielorazowych to będąc w ciąży miałam zamiar używać teraz nie chce mi się w to bawić.
U nas podczas jazdy autem momentalnie zasypia, ale jak staniemy to ryk. Teraz na światłach zostawiamy duży odstęp z przodu, żeby powoli jechać jak młody się zorientuje, że stoimy. Identycznie w wózku cały czas trzeba jechać

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja chyba jednak nie będę na siłę tego mojego malucha ustawiać. Nie ma to sensu, niech będzie jak on chce a kiedyś się samo ustawi

Byliśmy wczoraj w tej drugiej poradni chirurgii, 8 marca mamy drugą wizytę i wtedy będziemy się umawiać na termin zabiegu.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Mija62]

Gryzelda, nie wiem jaki masz problem z ustawieniem malucha, ale ja mojego przestawiłam i przebiegło to bardzo łagodnie. W dzień potrafił długo spać, nawet 4-5 godzin a mi szkoda było go budzić, za to w nocy nadrabiał jedzenie i budził się co dwie godziny. Jednak po 3 godzinach drzemki zaczełam wyciągać go na karmienie i obyło się bez płaczu, bo tego się obawiałam. I gdy w dzień zaczął być porządnie i regularnie karmiony, to w nocy budzi się ok 2, i później dopiero ok 6 i śpi do 8. Dzisiaj jeszcze śpi
W dzień między drzemkami tez staram się , aby tych aktywności było jak najwięcej, żeby się wymęczył. Jak z korkiem, żeby nie budził w nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Kotkiem* , nie korkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaporazczwarty]

To nie takie proste ze wszystkimi dziećmi. Spróbowałabyś moją ruszyć przez dzien gdy śpi, to by Ci pokazała 🤣 moją jak się wkurzy to się drze jak opętana, już niech robi co chce, śpi kiedy chce i jak chce, a w końcu się ustawi. U nas już się w sumie od kilku dni ustawia, może Gryzelda u Ciebie tez to kwestia dni, bo jeszcze w zeszłym tygodniu byla u nas masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie chodzi o to, żeby o tej 18.30 jak idzie spać to to było spanie nocne a nie, że za godzinę się budzi i chce dojeść. Bo wtedy to już siadam u niego w pokoju i siedzę dopóki nie zaśnie twardo, bo inaczej co chwilę latam do góry. Ale może tak po prostu musi być, bo chce zjeść więcej przed nocnym spaniem a nie może na raz. Wczoraj jadł o 18.30, następne karmienie o 20, bo chciałam mu pokazać, że nie ma po godzinie cyca (i od 19.20 do 20.10 siedziałam u niego, żeby podawać smoka, głaskać, tulić i nosić, byle tylko nie zjadł i nie krzyczał), a pozniej dopiero przed północą jadł. Myślałam jeszcze przed nocnym spaniem dać mu odciągnięte mleko, żeby zobaczyć ile zjada, ale chyba porzucę ten pomysł, bo odciągane mam z dnia, a to wieczorne/nocne jest bardziej tłuste i ma więcej melaniny.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Mamaporazczwarty i u nas nie ma żadnej masakry, bardziej moje widzimisię

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka