Operacje nosa - zbiorczy! cz.2

[katisark]

dziewczyny,wrzuciłam do albumu prywatnego symulację nosa (wykonaną przez lekarza u którego będę operowana), jeśli któraś chciałaby się wypowiedzieć co o tym myśli... czy nie będzie on dalej za długi? Bo wiadomo na zdjęciu to nie to samo co w realu. W sumie na początku byłam zachwycona, ale tak patrze na te wasze nosy.. A może zbyt wiele rozmyślam, w końcu zależy mi tylko na poprawie a nie na ideale Ale wiadomo ze chcialabym zeby bylo jak najlepiej. Po prostu proszę o opinie Wydaje mi się, że odejmuje mi lat, bo zawsze przy zgaduj zgadula dawali mi ok 30, a mam o trochę mniej

[butterfly34]

Napisane przez katisark

dziewczyny,wrzuciłam do albumu prywatnego symulację nosa (wykonaną przez lekarza u którego będę operowana), jeśli któraś chciałaby się wypowiedzieć co o tym myśli... czy nie będzie on dalej za długi? Bo wiadomo na zdjęciu to nie to samo co w realu. W sumie na początku byłam zachwycona, ale tak patrze na te wasze nosy.. A może zbyt wiele rozmyślam, w końcu zależy mi tylko na poprawie a nie na ideale Ale wiadomo ze chcialabym zeby bylo jak najlepiej. Po prostu proszę o opinie Wydaje mi się, że odejmuje mi lat, bo zawsze przy zgaduj zgadula dawali mi ok 30, a mam o trochę mniej

Wysłałam zaproszenie, chętnie obejrzę symulację.

[alaalaalaala]

Angel_00 ja też jestem zdecydowana na Skupina, prześledziłam opinie chyba o wszystkich lekarzach i na początku odrzuciłam Skupina, bo naczytałam się o tych skrzydełkach i kościach. A teraz doszłam do wniosku, że operując tyle nosów te powikłania są zupełnie naturalne i gdyby inni przeprowadzali tyle operacji to opinie byłyby podobne. A tak w ogóle pacjentki innych doktorów mylą te wychodzące kości pod wpływem opuchlizny z kostniną. Jeżeli już operacja to chcę zmiany, a nie jak u innych operacja =efekt żaden lub tylko powikłania

[weteranka16]

Napisane przez nati_bella

A orientujecie się czy przed operacją można zażywać leki przeciwhistaminowe? W okresie letnim mam dość silną alergię i zazwyczaj całe wakacje na nich jadę, że tak to ujmę

Ja jestem alergikiem(od lat na tabletkach) i leki te nie są przeciwskazaniem.Przynajm niej u mojego d-ra.

Ja przed pierwszą operacją zdążylam zażyć tylko jedną dawkę szczepionki i dr zgodził się "warunkowo" mnie operować.Potem zapomnialam o kolejnych dawkach.Dopiero kilkanaście lat później zaszczepilam się "od początku do końca"(3 dawki) i przy kolejnym zabiegu byłam już przygotowana.Myślę,że warto się zaszczepić niezależnie od operacji,bo żółtaczką można się zarazić nawet u kosmetyczki,czy u dentysty.Moim zdaniem lekarze,krórzy nie wymagają szczepień przed op.,powinni przynajmniej zachęcać do ich wykonania.Przecież nie każdy musi zdawać sobie sprawę z ryzyka zakażenia.

Wkurzyłam się dzisiaj,bo już drugi raz "coś" staje na drodze mojej konsultacji.Ok.2tyg.temu zaplanowałam wizytę u d-ra,zadzwoniłam,żby upewnić się czy będzie i okazało się ,że nie przyjmuje już w soboty,tylko pn-pt.Więc zdecydowałam,że pojadę w ten czwartek,bo mam wolne.I dzwonię dzisiaj tak dla pewności,żeby nie jechać prawie 300km na darmo.Tym razem się okazało,że dr jedzie na jakąś konferencję(czw.-pt)
Już zaczynam myśleć,że może ktoś tam na górze daje mi jakiś znak.Kurcze,a ja tak bardzo boję się narkozy...szkoda,że nie można poprawić mojego nochala na zniecz.miejscowym:mu r:

[nati_bella]

Napisane przez butterfly34

Wysłałam zaproszenie, chętnie obejrzę symulację.

ja również wysłałam bardzo ciekawa jestem, jak to wygląda

[moniś_xX]

Napisane przez katisark

dziewczyny,wrzuciłam do albumu prywatnego symulację nosa (wykonaną przez lekarza u którego będę operowana), jeśli któraś chciałaby się wypowiedzieć co o tym myśli... czy nie będzie on dalej za długi? Bo wiadomo na zdjęciu to nie to samo co w realu. W sumie na początku byłam zachwycona, ale tak patrze na te wasze nosy.. A może zbyt wiele rozmyślam, w końcu zależy mi tylko na poprawie a nie na ideale Ale wiadomo ze chcialabym zeby bylo jak najlepiej. Po prostu proszę o opinie Wydaje mi się, że odejmuje mi lat, bo zawsze przy zgaduj zgadula dawali mi ok 30, a mam o trochę mniej

bardzo ładny nosek

[nati_bella]

Napisane przez weteranka16

Ja jestem alergikiem(od lat na tabletkach) i leki te nie są przeciwskazaniem.Przynajm niej u mojego d-ra.

Ja przed pierwszą operacją zdążylam zażyć tylko jedną dawkę szczepionki i dr zgodził się "warunkowo" mnie operować.Potem zapomnialam o kolejnych dawkach.Dopiero kilkanaście lat później zaszczepilam się "od początku do końca"(3 dawki) i przy kolejnym zabiegu byłam już przygotowana.Myślę,że warto się zaszczepić niezależnie od operacji,bo żółtaczką można się zarazić nawet u kosmetyczki,czy u dentysty.Moim zdaniem lekarze,krórzy nie wymagają szczepień przed op.,powinni przynajmniej zachęcać do ich wykonania.Przecież nie każdy musi zdawać sobie sprawę z ryzyka zakażenia.

Wkurzyłam się dzisiaj,bo już drugi raz "coś" staje na drodze mojej konsultacji.Ok.2tyg.temu zaplanowałam wizytę u d-ra,zadzwoniłam,żby upewnić się czy będzie i okazało się ,że nie przyjmuje już w soboty,tylko pn-pt.Więc zdecydowałam,że pojadę w ten czwartek,bo mam wolne.I dzwonię dzisiaj tak dla pewności,żeby nie jechać prawie 300km na darmo.Tym razem się okazało,że dr jedzie na jakąś konferencję(czw.-pt)
Już zaczynam myśleć,że może ktoś tam na górze daje mi jakiś znak.Kurcze,a ja tak bardzo boję się narkozy...szkoda,że nie można poprawić mojego nochala na zniecz.miejscowym:mu r:

hmm to dobrze, że te tabletki nie są przeciwwskazaniem. A co do szczepionki masz rację, klinika/lekarz/pielęgniarki powinni się zatroszczyć o jak najmniejsze ryzyko.

Dlaczego boisz się narkozy? W sumie nigdy nie miałam, ale jakoś miejscowego sobie nie wyobrażam, żeby wszystko słyszeć
Co do Twojej konsultacji, współczuję że musisz tak daleko jechać. Nie masz nigdzie jakoś bliżej kliniki? Dopóki się nie zdecydowałam na konsultację i operację też targały mną wątpliwości, a teraz jestem pewna. Także szybciutko rezerwuj termin i zobaczysz, że Twoje nastawienie diametralnie się zmieni Ja się doczekać nie mogę

[201701051337]

Weteranka u kogo robisz nosek i kiedy ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[moniś_xX]

Napisane przez weteranka16

Ja jestem alergikiem(od lat na tabletkach) i leki te nie są przeciwskazaniem.Przynajm niej u mojego d-ra.

Ja przed pierwszą operacją zdążylam zażyć tylko jedną dawkę szczepionki i dr zgodził się "warunkowo" mnie operować.Potem zapomnialam o kolejnych dawkach.Dopiero kilkanaście lat później zaszczepilam się "od początku do końca"(3 dawki) i przy kolejnym zabiegu byłam już przygotowana.Myślę,że warto się zaszczepić niezależnie od operacji,bo żółtaczką można się zarazić nawet u kosmetyczki,czy u dentysty.Moim zdaniem lekarze,krórzy nie wymagają szczepień przed op.,powinni przynajmniej zachęcać do ich wykonania.Przecież nie każdy musi zdawać sobie sprawę z ryzyka zakażenia.

Wkurzyłam się dzisiaj,bo już drugi raz "coś" staje na drodze mojej konsultacji.Ok.2tyg.temu zaplanowałam wizytę u d-ra,zadzwoniłam,żby upewnić się czy będzie i okazało się ,że nie przyjmuje już w soboty,tylko pn-pt.Więc zdecydowałam,że pojadę w ten czwartek,bo mam wolne.I dzwonię dzisiaj tak dla pewności,żeby nie jechać prawie 300km na darmo.Tym razem się okazało,że dr jedzie na jakąś konferencję(czw.-pt)
Już zaczynam myśleć,że może ktoś tam na górze daje mi jakiś znak.Kurcze,a ja tak bardzo boję się narkozy...szkoda,że nie można poprawić mojego nochala na zniecz.miejscowym:mu r:

hehe ja też myślałam, że operacja też nie jest mi pisana (kilka dni przed zabiegiem się strasznie przeziębiłam i się zdołowałam bo byłam pewna, że zabieg się nie odbędzie) ale jak widać wszystko poszło dobrze!

a umawiałaś się wcześniej na te konsultacje czy na spontanie chciałaś jechać?

[katisark]

Napisane przez moniś_xX

bardzo ładny nosek

ty miałaś symulacje przed zabiegiem? jeśli tak to czy uzyskałaś coś podobnego? czy wcale a wcale mam nie sugerować się symulacją? Bo niektórzy mówią, żeby się mocno nie przywiązywać (wiem, że nie będzie identycznie jak na zdjęciu,bo to zależy od wielu czynnikow :P) , ale myślę, że jednak po coś robią te symulacje...

Laski,któraś z was ma nosek zgodny z wcześniejszą symulacją?

[weteranka16]

Napisane przez nati_bella

hmm to dobrze, że te tabletki nie są przeciwwskazaniem. A co do szczepionki masz rację, klinika/lekarz/pielęgniarki powinni się zatroszczyć o jak najmniejsze ryzyko.

Dlaczego boisz się narkozy? W sumie nigdy nie miałam, ale jakoś miejscowego sobie nie wyobrażam, żeby wszystko słyszeć
Co do Twojej konsultacji, współczuję że musisz tak daleko jechać. Nie masz nigdzie jakoś bliżej kliniki? Dopóki się nie zdecydowałam na konsultację i operację też targały mną wątpliwości, a teraz jestem pewna. Także szybciutko rezerwuj termin i zobaczysz, że Twoje nastawienie diametralnie się zmieni Ja się doczekać nie mogę

W sumie to taki irracjonalny strach.Chociaż... pamiętam jak za pierwszym razem mieli problem z wybudzeniem mnie.Kazali zejść z łóżka i prowadzali mnie,żebym chodząc obudzila się.Do tego teraz mam świadomość,że istnieje,co prawda niewielkie,ryzyko niewybudzenia się z narkozy.Drugim razem ponoć też długo mnie budzili.Mówiła mi to dziewczyna,która leżala ze mną w pokoju.Do tego jeszcze tym razem pani anestezjolog nie spisała się.Nie dopilnowała mnie i wyschły mi oczy.Ból nie do opisania.Szczęściem w nieszczęściu było to,że to jest również klinika okulistyczna i przyjęla mnie pani prof.,Ale ponad dobę czekalam aż przyjedzie praktycznie niewidoma,bo miałam zaklejone oczy....Tym razem zażądam innego anestezjologa.
Mnie ten lekarz operował już dwa razy.Za pierwszym w Polanicy,gdzie prawie 20 lat temu był taki"główny ośrod.chir.plast",za drugim już w Kobylnikach,gdzie się przeprowadził.Na razie w miarę się sprawdził,mam do niego zaufanie i nie szukam nikogo innego bliżej mnie.

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez maljozmaz

Weteranka u kogo robisz nosek i kiedy ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

U Jana Stępniewskiego.Chcialabym po 17 sierpnia.
Oczywiście jeżeli "dogadamy się" na konsultacji.Ja już bylam u niego w spr.nosa ponad dwa lata temu.Miałam "wycenę" i zostało tylko zadzwonić .żeby ustalić termin,ale stchórzyłam.Wtedy jednak tak na prawdę o nic go nie zapytalam,powiedziwłam tylko,że chcę mniejszy.Ale przecież jeszcze ksztalt jest ważny.Ja chcę prościutki.Zobaczymy co powie.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez moniś_xX

hehe ja też myślałam, że operacja też nie jest mi pisana (kilka dni przed zabiegiem się strasznie przeziębiłam i się zdołowałam bo byłam pewna, że zabieg się nie odbędzie) ale jak widać wszystko poszło dobrze!

a umawiałaś się wcześniej na te konsultacje czy na spontanie chciałaś jechać?

U niego się nie umawia.Przyjeżdżasz i ...czekasz.Jak przyjmował tylko w soboty(o ile pamiętam od g.15) to ludzie już przed 13 przyjeżdzali., Mam nadzieję,że teraz,jak przyjmuje 5 razy w tyg.,to już nie ma takich cyrkow.

[moniś_xX]

Napisane przez katisark

ty miałaś symulacje przed zabiegiem? jeśli tak to czy uzyskałaś coś podobnego? czy wcale a wcale mam nie sugerować się symulacją? Bo niektórzy mówią, żeby się mocno nie przywiązywać (wiem, że nie będzie identycznie jak na zdjęciu,bo to zależy od wielu czynnikow :P) , ale myślę, że jednak po coś robią te symulacje...

Laski,któraś z was ma nosek zgodny z wcześniejszą symulacją?

nie miałam symulacji, mój dr nie robi.. także nie wiedziałam co mnie czeka

[katisark]

Napisane przez weteranka16

W sumie to taki irracjonalny strach.Chociaż... pamiętam jak za pierwszym razem mieli problem z wybudzeniem mnie.Kazali zejść z łóżka i prowadzali mnie,żebym chodząc obudzila się.Do tego teraz mam świadomość,że istnieje,co prawda niewielkie,ryzyko niewybudzenia się z narkozy.Drugim razem ponoć też długo mnie budzili.Mówiła mi to dziewczyna,która leżala ze mną w pokoju.Do tego jeszcze tym razem pani anestezjolog nie spisała się.Nie dopilnowała mnie i wyschły mi oczy.Ból nie do opisania.Szczęściem w nieszczęściu było to,że to jest również klinika okulistyczna i przyjęla mnie pani prof.,Ale ponad dobę czekalam aż przyjedzie praktycznie niewidoma,bo miałam zaklejone oczy....Tym razem zażądam innego anestezjologa.
Mnie ten lekarz operował już dwa razy.Za pierwszym w Polanicy,gdzie prawie 20 lat temu był taki"główny ośrod.chir.plast",za drugim już w Kobylnikach,gdzie się przeprowadził.Na razie w miarę się sprawdził,mam do niego zaufanie i nie szukam nikogo innego bliżej mnie.[COLOR="Silver"]

jak piszecie o tym wybudzaniu się to zaczynam robić w portki Jedni mówią, że to pikuś a inni właśnie to o nie wybudzeniu się Tydzień został a ja już zaczynam panikować co będzie w dzień operacji haha

[201701051337]

Napisane przez katisark

jak piszecie o tym wybudzaniu się to zaczynam robić w portki Jedni mówią, że to pikuś a inni właśnie to o nie wybudzeniu się Tydzień został a ja już zaczynam panikować co będzie w dzień operacji haha

Nie martw sie niczym teraz te narkozy sa na takim poziomie ze w zasadzie jakiekolwiek ryzyko jest zmniejszone do minimum mamy XXI wiek !!!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[weteranka16]

Napisane przez katisark

jak piszecie o tym wybudzaniu się to zaczynam robić w portki Jedni mówią, że to pikuś a inni właśnie to o nie wybudzeniu się Tydzień został a ja już zaczynam panikować co będzie w dzień operacji haha

Kurcze,nie chciałam Cię straszyć.Ja wiem,że takie przypadki zdarzają się b.rzadko i przeważnie wtedy,gdy pacjent zatai jakąś informację,bądź ma jakąś ukrytą chorobę.Dlatego szczerość z anestezjologiem i badania przed są tak ważne.
Tak na prawdę sama narkoza nie jest niczym traumatycznym.Polega na tym,że zasypiasz,by "za chwilę"się obudzić.A sen jest przecież przyjemny.
Teraz panikujesz,a w dniu operacji będziesz zwarta i gotowa.

[nati_bella]

Napisane przez katisark

jak piszecie o tym wybudzaniu się to zaczynam robić w portki Jedni mówią, że to pikuś a inni właśnie to o nie wybudzeniu się Tydzień został a ja już zaczynam panikować co będzie w dzień operacji haha

Maljo ma rację, nie ma co się przejmować, takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. Po za tym jeżeli wszystko z Twoim organizmem jest w porządku, to nie ma co się bać. Nie myśl moja droga o złych rzeczach, tylko o tym jaki będziesz miała piękny i cudowny nosek po operacji Nie zadręczaj się, bo to nic nie da
Klamka zapadła, termin zarezerwowany, zaliczka wpłacona, a nowy nosek "w drodze"
Także głowa do góry, wszystkie jesteśmy z Tobą

[butterfly34]

Napisane przez katisark

dziewczyny,wrzuciłam do albumu prywatnego symulację nosa (wykonaną przez lekarza u którego będę operowana), jeśli któraś chciałaby się wypowiedzieć co o tym myśli... czy nie będzie on dalej za długi? Bo wiadomo na zdjęciu to nie to samo co w realu. W sumie na początku byłam zachwycona, ale tak patrze na te wasze nosy.. A może zbyt wiele rozmyślam, w końcu zależy mi tylko na poprawie a nie na ideale Ale wiadomo ze chcialabym zeby bylo jak najlepiej. Po prostu proszę o opinie Wydaje mi się, że odejmuje mi lat, bo zawsze przy zgaduj zgadula dawali mi ok 30, a mam o trochę mniej

Bardzo fajnie to wygląda, jak już byś była po op. Szkoda, że nie wszyscy lekarze robią symulację, ja codziennie prawie jak stoję przed lustrem to zasłaniam garbka i się zastanawiam jak to będzie.
Jeśli Twojemu lekarzowi uda się zrobić taki nosio, to naprawdę będzie super!

[katisark]

Ojej, dziękuję Wam za te odpowiedzi, podtrzymujecie mnie na duchu! Ciesze się, że odważyłam się tutaj napisać. Co za emocje Tyle na to czekałam,dalej w to nie mogę uwierzyć... Bardzo bym chciała, żeby efekt był taki jak przedstawiony na symulacji, wtedy była bym szczęśliwa i całkowicie zadowolona z efektu. Ma się rozumieć, że nadeszła moja kolej na pójście pod nóż,bo chyba żadna nie zgłaszała, że będzie miała operację w tym tygodniu? Oczywiście możecie liczyć na relacje z przebiegu akcji haha , ale to jeszcze AŻ tydzień czekania :P hmmm i coraz bardziej utwierdzam się w fakcie iż te wszystkie usłyszane w życiu "wcale nie jest tak źle" miały jakiś ukryty komunikat..na przykład taki, że mogłoby być lepiej. Musi być. Możliwe,że jeszcze w ciągu tych 7 dni będę miała znów pietra i będę potrzebować waszej pomocy jeszcze raz dziękuję!

[angy]

katisark trzymam kciuki za wszelakie powodzenie, operacyjne teraz najbardziej
O narkozie myślę podobnie, niewybudzenia to rzadkie przypadki w dzisiejszych czasach
Mnie zaczyna zajmować temat okresu... Jak go nie mieć w określonym czasie? Mam mocno nieregularne i trochę mnie to martwi Chyba wezmę jakieś anty na 2 miesiące.

[201701051337]

Napisane przez katisark

Ojej, dziękuję Wam za te odpowiedzi, podtrzymujecie mnie na duchu! Ciesze się, że odważyłam się tutaj napisać. Co za emocje Tyle na to czekałam,dalej w to nie mogę uwierzyć... Bardzo bym chciała, żeby efekt był taki jak przedstawiony na symulacji, wtedy była bym szczęśliwa i całkowicie zadowolona z efektu. Ma się rozumieć, że nadeszła moja kolej na pójście pod nóż,bo chyba żadna nie zgłaszała, że będzie miała operację w tym tygodniu? Oczywiście możecie liczyć na relacje z przebiegu akcji haha , ale to jeszcze AŻ tydzień czekania :P hmmm i coraz bardziej utwierdzam się w fakcie iż te wszystkie usłyszane w życiu "wcale nie jest tak źle" miały jakiś ukryty komunikat..na przykład taki, że mogłoby być lepiej. Musi być. Możliwe,że jeszcze w ciągu tych 7 dni będę miała znów pietra i będę potrzebować waszej pomocy jeszcze raz dziękuję!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katisark]

Napisane przez maljozmaz

Witam Wszyskie Noski
Dziewczyny jestem juz prawie trzy tyg po oper , z efektów poki co jestem tak sobie zadowolona . Jedna poki co obyło sie bezkomplikacji i to tez sobie cenie . Nadal czekam na ost efekt
Nie bójcie sie narkozy , oper , rekonwalescenjci . W pewnym momencie poza podjęciem decyzji i wyborem lekarza juz na niewiele macie wpływ , tylko sam lekarz , jego umiejętności , styl no i Wasz organizm przejma to co bedzie dalej. Wiec podejdzie do tego racjonalnie . Decyzja podjęta , lekarz wybrany , teraz tylko oddać sie w jego ręce i czekać na efekt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ale wlasnie nikt do konca nie jest przekonany czy dokonal trafnego wyboru co do decyzji i lekarza :p wszystko jest pod znakiem zapytania :p chyba ze tylko ja tak mam!

[Angel_00]

Napisane przez katisark

ale wlasnie nikt do konca nie jest przekonany czy dokonal trafnego wyboru co do decyzji i lekarza :p wszystko jest pod znakiem zapytania :p chyba ze tylko ja tak mam!

Ja zaufałam lekarzowi, ale boję się, że dokonałam złego wyboru. Myślę, że wątpliwości zawsze są. Zawsze można szukać bardziej, wybrać kogoś innego, ale pocieszam się, że przecież w ten sposób można szukać bez końca.
Ja mam inną sytuację, bo nie mam co oczekiwać spektakularnych efektów, miałam powiedziane wprost.




« czasami piszę z telefonu, więc proszę o wyrozumiałość w razie błędów. Mój słownik czasami ma inne zdanie niż ja :p »

[moniś_xX]

Napisane przez angy

katisark trzymam kciuki za wszelakie powodzenie, operacyjne teraz najbardziej
O narkozie myślę podobnie, niewybudzenia to rzadkie przypadki w dzisiejszych czasach
Mnie zaczyna zajmować temat okresu... Jak go nie mieć w określonym czasie? Mam mocno nieregularne i trochę mnie to martwi Chyba wezmę jakieś anty na 2 miesiące.

Ja tez nie mam regularnego okresu wiec miesiac przed zabiegiem poszlam do ginekologa i powiedzialam jak sytuacja wyglada, ze bede miala zabieg itp.. przepisal mi tabletki, ktore lykalam przez 10dni i po kilku dniach dostalam okresu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez maljozmaz

Witam Wszyskie Noski
Dziewczyny jestem juz prawie trzy tyg po oper , z efektów poki co jestem tak sobie zadowolona . Jedna poki co obyło sie bezkomplikacji i to tez sobie cenie . Nadal czekam na ost efekt
Nie bójcie sie narkozy , oper , rekonwalescencji. W pewnym momencie poza podjęciem decyzji i wyborem lekarza juz na niewiele macie wpływ , tylko sam lekarz , jego umiejętności , styl no i Wasz organizm przejma to co bedzie dalej. Wiec podejdzcie do tego racjonalnie . Decyzja podjęta , lekarz wybrany , teraz tylko oddać sie w jego ręce i czekać na efekt


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a pomyśleć, że jeszcze kilka dni temu sama panikowałaś. a tu proszę jaka zmiana nastawienia dobrze, że wszystko odbyło się bez komplikacji
a powiedz mi czy już swobodnie oddychasz? bo ja jeszcze nie
na dodatek w prawym skrzydełku mam małe wgłębienie i boję się, że mi nie zniknie..
pytałaś swojego lekarza bo jakim czasie możesz uprawiać sport?

[angy]

Napisane przez moniś_xX

Ja tez nie mam regularnego okresu wiec miesiac przed zabiegiem poszlam do ginekologa i powiedzialam jak sytuacja wyglada, ze bede miala zabieg itp.. przepisal mi tabletki, ktore lykalam przez 10dni i po kilku dniach dostalam okresu

Dzięki za info

[201701051337]

Napisane przez moniś_xX

Ja tez nie mam regularnego okresu wiec miesiac przed zabiegiem poszlam do ginekologa i powiedzialam jak sytuacja wyglada, ze bede miala zabieg itp.. przepisal mi tabletki, ktore lykalam przez 10dni i po kilku dniach dostalam okresu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------



a pomyśleć, że jeszcze kilka dni temu sama panikowałaś. a tu proszę jaka zmiana nastawienia dobrze, że wszystko odbyło się bez komplikacji
a powiedz mi czy już swobodnie oddychasz? bo ja jeszcze nie
na dodatek w prawym skrzydełku mam małe wgłębienie i boję się, że mi nie zniknie..
pytałaś swojego lekarza bo jakim czasie możesz uprawiać sport?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katisark]

Napisane przez Angel_00

Ja zaufałam lekarzowi, ale boję się, że dokonałam złego wyboru. Myślę, że wątpliwości zawsze są. Zawsze można szukać bardziej, wybrać kogoś innego, ale pocieszam się, że przecież w ten sposób można szukać bez końca.
Ja mam inną sytuację, bo nie mam co oczekiwać spektakularnych efektów, miałam powiedziane wprost.




« czasami piszę z telefonu, więc proszę o wyrozumiałość w razie błędów. Mój słownik czasami ma inne zdanie niż ja :p »

Widzisz... ja też właśnie mam takie wątpliwości. Najlepiej to by było u szczyta bo reklame sobie zrobił i jakoś tak zdobył zaufanie poprzez telewizje,bo jest już nam znane. Ale przecież jest mnóstwo lekarzy którzy też bardzo dobrze znają się na swoim fachu,a nawet najlepszym się czasem zdarza jakaś wpadka. Ale nie zniechęcaj się kilkoma negatywnymi opiniami, twój doktor zrobił też fajne noski. Nie przekonasz się czy dobrze wybrałaś dopóki przez to nie przejdziesz. Trzeba myśleć, że wszystko będzie dobrze.

[nati_bella]

Jasne, pozytywne myślenie to podstawa
Nie dopuszczajcie do siebie dziewczynki żadnych złych myśli
Wszystko będzie dobrze, trzymamy kciuki

[201701051337]

Dziewczyny ja z nieśmiałą propozycją...moze zróbcie sobie też taką wyliczankę jaka jest przy piersiach, bedziecie wiedziały która i kiedy ma operację, i odliczały dni do niej. To fajnie działa na psyche i dobrze motywuje każdego kogo dotyczy.

[katisark]

jak tą wyliczankę się robi? bo ja na wątku o piersiach nie siedziałam to tak nie kojarzę :p w każdym bądź razie ja 4 czerwca hehehe

[201701051337]

Napisane przez katisark

jak tą wyliczankę się robi? bo ja na wątku o piersiach nie siedziałam to tak nie kojarzę :p w każdym bądź razie ja 4 czerwca hehehe

Zrobie Wam pierwszą z Toba Katisark, a potem podopisujcie i ta ktora bedzie ostatnia na liscie robi, w miedzyczasie dopisuja sie inne osoby i tak naokraglo az do oper.

Ktos schodzi z listy inny wchodzi.