|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2016-12-08, 17:55 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 36
|
Maksymalne spóźnienie
Myślę właśnie o moim byłym i przypomniało mi się, że na początku znajomości dwa razy musiałam na niego czekać na ulicy czy na ławce na mieście dokładnie godzinę, bo raz pomylił sobie godziny spotkania, a innym razem drogę do celu, takie nieogarnięcie, nieważne.
Ile Wy potrafiłybyście czekać na faceta z którym się umówiłyście? Teraz z perspektywy czasu widzę że czekanie dłużej niż 15 minut dla mnie odpada. Chyba że by mi bardzo zależało jak wtedy. Dawniej też się umawiałam z internetu na spotkania, albo załatwiałam jakieś rzeczy z netu gdzie wymagane było spotkanie na mieście o konkretnej godzinie, to jak ludzie się spóźniali 15-30 minut to też mnie to denerwowało. Ja jestem zawsze punktualna, 5-10 minut przed czasem z reguły jestem, bo też bycie 30 min przed czasem też jest bez sensu. Jak u Was z tolerancją dla niepunktualności? Umówiłybyście się drugi raz z facetem, który tak jak u mnie spóźnił się godzinę? To już chyba trochę brak szacunku, a może też u niektórzy chcą czymś takim pokazać, że im nie zależy na znajomości, bo moja koleżanka tak miała że jeden facet się spóźnił raz 40 minut, drugi raz 30 minut i nic z tych spotkań nie wyszło, to nie wiem o co im chodzi. |
2016-12-08, 18:04 | #2 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Nie lubię się sama spóźniać i nie lubię spóźnialskich. 15 minut to jeszcze rozsądny czas - oczywiście w przypadku, gdy np. komuś się auto zepsuło lub coś nagłego się stało, nie ma to zastosowania. Jakby się facet spóźnił godzinę, to bym była na niego wściekła.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-12-08, 18:54 | #3 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Szanuję swój czas, szanuję czas innych i dlatego zawsze jestem chwilę przed spotkaniem na miejscu. Gdyby dana osoba nie poinformowała mnie, że się spóźni to nie czekałabym dłużej niż 20 minut.
Mój pierwszy facet miał tendencję do strasznego spóźniania się. Coś na zasadzie "będę po ciebie o 15", o 15:30 dzwonię (miał 2 min drogi) "już wychodzę", o 16 dzwonię "idę", w końcu docierał o 17, bo za "wychodzę" rozumiał "ale najpierw umyję głowę", a za "idę" - "do sklepu, bo mama zapomniała czegoś kupić do obiadu, który potem musiałem zjeść". Rozmowy nic nie pomagały, awantury też nie (bo jak tu się nie zdenerwować). O dziwo pomogło to, jak zaczełam go olewać i mówić żeby już nie przychodził, bo zajeta jestem. Ah te czasy pierwszych zauroczeń. Teraz olałabym po pierwszym takim wyskoku Edytowane przez Cytokina Czas edycji: 2016-12-08 o 18:56 |
2016-12-08, 18:56 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Na autobus najdłużej czekałam dokładnie 23 minuty i pewnie tyle samo poczekałabym na faceta, oczywiście w sytuacji, gdy się gdzieś umówiliśmy a on nie daje znaku, że się spóźni czy coś w tym rodzaju
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-12-08, 19:06 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Nigdy bym nie czekala na nikogo godzine. Szanuje swoj czas.
Max. 20 minut, jesli nie dostalabym zadnego telefonu/sms od spozniajacego sie. Kiedys w wieku 15-16 lat umowilam sie z kolesiem, wystawil mnie i tak samo - 15 minut i sobie szlam. Mieszkalismy w malym miescie, wiec spoznienie 15 minut bylo duzym spoznieniem. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-12-08, 19:14 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
2ominut maks
__________________
it's a fool's game |
2016-12-08, 19:33 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
15 min
i oczekuje ze da znac ze sie spoznia. komorki istnieja.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-12-08, 19:47 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
15 minut to rozsądny czas
natomiast gdyby ktoś zadzwonił i powiedział, że się spóźni i jakoś się wytłumaczył to poczekałabym dłużej (bo jednak różne dziwne rzeczy się mogą każdemu przytrafić) oczywiście gdyby to nie było notoryczne zachowanie u danej osoby i gdyby nie waliło to mojego planu dnia
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2016-12-08, 20:06 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Jak się z kimś umawiam to ZAWSZE jestem albo kilka minut przed czasem, albo o czasie. Nie lubię się spóźniać i nie lubię spoznialskich. Niestety moj maz mimo posiadania zegarka zawsze sie spozni. Wiecznie mam pretensje o tą jego niepunktualnosc.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2016-12-08, 20:20 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Jeżeli mocno by mi na tym kimś zależało to pół godziny. Najlepiej po prostu poinformować o spóźnieniu, bo różnie w życiu bywa, czasami coś wypadnie. Ale nie wyobrażam sobie czekać na pierwszej randce, chyba, że posiadałby dobrą wymówkę.
|
2016-12-08, 22:44 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Spoznianie sie to jest zazwyczaj wedlug mnie brak szacunku. Ja zazwyczaj jestem przed czasem, spoznenia nie byly u mnie czeste. Jednak kiedys mialam wieksza tolerancje i dluzej czekalam na kogos nawet jak nie poinformowal. Teraz wiem, ze to bez sensu, bo zwykle wtedy to nie sa wazne powody, a beak szacunku. Jak ktos nie da znac to poczekam teraz do 15 minut a nie tak dluzej jak kiedys. Chyba, ze zadzwoni, cos sie stalo, to ok poczekam dluzej.
|
2016-12-09, 00:19 | #12 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Tak na etapie pierwszych randek i podchodów? Z 15-20 minut maksymalnie, i to oczekiwałabym, że najpóźniej w momencie spóźnienia daje mi znać smsem/dzwoni co się dzieje. Bo tak to czekam 2-3 minuty i sama piszę/dzwonię żeby zapytać gdzie jest mój towarzysz, jak nie odbiera i nie daje znać, to czekam kolejne 2-3 minuty i idę.
No ale gdyby mój TŻ teraz do mnie zadzwonił powiedział, że np. musiał godzinę dłużej zostać w pracy, to idę sobie do kawiarni, siadam z Kindlem i miło spędzam czas czekając na niego |
2016-12-09, 02:40 | #13 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-18 o 20:59 |
2016-12-09, 03:05 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 851
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Gdyby ten ktoś nie dał mi znać że się spóźni to bym na niego w ogóle nie czekała, tym bardziej jeśli to randka. Bardzo nie lubię się spóźniać,więc tego nie robię. Jeżeli wydarzy się coś niespodziewanego, w stylu awaria auta, zawsze pilnuje żeby zadzwonić i wyjaśnić spóźnienie. Chociaż prawdę mówiąc , takie sytuacje się praktycznie nie zdarzają
|
2016-12-09, 05:39 | #15 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Gdyby dał znać, to w zależności od sytuacji. Gdyby nie dał, to też 15-20 minut góra.
__________________
Cytat:
|
|
2016-12-09, 19:45 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
kwadrans, max 20 minut.
|
2016-12-09, 20:11 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
do 5 minut jeśli nie poinformował
|
2016-12-09, 20:18 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
15 min. Godzine czekac na obcego faceta? odpada
|
2016-12-10, 12:48 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
Ja jestem zawsze 10-15 minut przed czasem w umówionym miejscu i zazwyczaj do spotkania dochodzi około 5 minut przed planowaną godziną. Spóźnienie około 2-3 minut toleruję bez wcześniejszego poinformowania i wytłumaczenia, zaś do 10 minut w przypadku poinformowania mnie o spóźnieniu o umówionej godzinie.
W przypadku większego spóźnienia oczekuję informacji co najmniej z takim wyprzedzeniem względem umówionej godziny, ile wyniesie spóźnienie. Górnego limitu nie ma. |
2016-12-10, 16:39 | #20 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Maksymalne spóźnienie
To zależy. Jeśli umówiliśmy się na mieście, ok. 15 min. O większym spoznieniu powinno się uprzedzić telefonicznie/pisemnie, w innym przypadku to brak szacunku.
Jeśli umówiliśmy się "pod dachem", np. u kogoś w domu, okres tolerancji jest nieco dłuższy, ale i tak uważam, że powinno się zadzwonić/ napisać, że się spoznimy tyle i tyle. Mój tata za czasów kawalerskich czekał na randce 5 minut na dziewczynę. Jeśli nie przyszła w ciągu tych 5 minut, szedł sobie.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.