Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnauud + OT, część IV

[zochawks]

Napisane przez Luzia

Nie mam wesela- mam tylko przyjęcie (obiad) także nie potrzebne mi fixowanie, przynajmniej tak myśle

A o shiseido myślałam właśnie też pod kątem siłowni.

Ojj zdziwisz się jak przyjdą emocje trochę potu i do tego łzy. Ściskanie całowanie i nagle z policzka zniknie makijaż. Podkład sobie poradzi ale co z różem, bronzerem czy rozświetlaczem?


Kolor 40 jest zółtawy a 50 wchodzi w róż. 50 wydaje się przez to ciutek ciemniejsza. 60 to taki typowo opalony kolor.

Swache 40 i 50 wrzuciłam na mojego bloga. Zapraszam

[elizabarbara]

Napisane przez Luzia

Nie mam wesela- mam tylko przyjęcie (obiad) także nie potrzebne mi fixowanie, przynajmniej tak myśle

A o shiseido myślałam właśnie też pod kątem siłowni.

Na swoim slubie mialam hmm "pancerny" make up zrobiony przez profesjonalna wizazystke, moja przyjaciolke zreszta. Mialam sie niby sama malowac, ale dobrze ze tego nie robilam, bo w tym dniu nie ma sie do tego glowy,. a rece sie trzesą z nerwów
Mialam polozony kamuflaz jansen'a i fixator do tego.. Make up przetrwal do rana.. (chociaz z trudem), i byla to zasluga wlasnie tegoż kamuflazu. Mysle ze na kazdym, nawet najlepszym podkladzie nie ma szans, ze make up przetrzyma w stanie nienaruszonym cale wesele.
Dzieje sie tak dlatego ze zaden nie jest tak trwaly jak typowy kamuflaz.

Napisane przez zochawks

Ojj zdziwisz się jak przyjdą emocje trochę potu i do tego łzy. Ściskanie całowanie i nagle z policzka zniknie makijaż. Podkład sobie poradzi ale co z różem, bronzerem czy rozświetlaczem?


Kolor 40 jest zółtawy a 50 wchodzi w róż. 50 wydaje się przez to ciutek ciemniejsza. 60 to taki typowo opalony kolor.

Swache 40 i 50 wrzuciłam na mojego bloga. Zapraszam

Tez porownywalam 50 i 40 i wydaje mi sie ze odcieniami sa porownywalne do Lingerie 02 i parure extreme 02, tylko sa od nich jasniejsze. Tylko nie pamietam który do którego, ale chyba 40 do parurków a 50 do Lingerie.. W kazdym badz razie, ja np mam i 40 i 50 i w obu wygladam ok

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Dziewczyny mBankowe, w dniach 18-20 przy płatności kartą zniżki w:
- Atlantic do -25%
- Apart do -20%
- Bartek -20% na produkty marki Bartek
- Humanic -20%
- La Senza -20%
- Nine West -20%
- Notabene -20% na książki
- Pawo -40%
- Pretty Girl -20%
- Reporter Young -30%

[elizabarbara]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;34209908]Dziewczyny mBankowe, w dniach 18-20 przy płatności kartą zniżki w:
- Atlantic do -25%
- Apart do -20%
- Bartek -20% na produkty marki Bartek
- Humanic -20%
- La Senza -20%
- Nine West -20%
- Notabene -20% na książki
- Pawo -40%
- Pretty Girl -20%
- Reporter Young -30%[/QUOTE]

jak milo ) dzieki za info

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez elizabarbara

Na swoim slubie mialam hmm "pancerny" make up zrobiony przez profesjonalna wizazystke, moja przyjaciolke zreszta. Mialam sie niby sama malowac, ale dobrze ze tego nie robilam, bo w tym dniu nie ma sie do tego glowy,. a rece sie trzesą z nerwów
Mialam polozony kamuflaz jansen'a i fixator do tego.. Make up przetrwal do rana.. (chociaz z trudem), i byla to zasluga wlasnie tegoż kamuflazu. Mysle ze na kazdym, nawet najlepszym podkladzie nie ma szans, ze make up przetrzyma w stanie nienaruszonym cale wesele.
Dzieje sie tak dlatego ze zaden nie jest tak trwaly jak typowy kamuflaz.

A pamiętasz może cóż to był za fixator?

Napisane przez elizabarbara

jak milo ) dzieki za info

Bardzo proszę

[lele]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;34210144]A pamiętasz może cóż to był za fixator?



Bardzo proszę[/QUOTE]
Ja na wesela (i inne duże wyjścia) używam fixatora Krynolanu i każdy makijaż do zmycia był jak świeżo zrobiony. Bardzo sobie go chwalę. Utrwalałam nim także makijaże mamy, ciotek i kilku panien młodych i wszystkie były zadowolone.

[Luzia]

Dziękuje za rady, szczerze mówiąc nie pomyślałam o tym, że make up zejdzie mi od całowania ale co fakt to fakt, musze wziąść to pod uwagę.

A jeżeli użyję fixatora to wszystko powinno być okej? Rozumiem, że sama baza pod podkład to za mało?


Szczerze to bronię się przed makijażystką, bo nie znam żadnej dobrej, nie lubie jak ktoś mnie maluje () poza tym.. wtedy nie będę miała wymówki na zakup podkładu, korektora, różu, brązera itd


Zochawks dobrze widzę, że ten shiseido 40 kolorystycznie podobny jest do revlona CS 180? bo tak mi się wydaję po zdjęciach, ale wolę się upewnić.


Poza tym wczoraj się trochę zawiodłam w swoim D. bo myślałam o korektorze od Helenki a tu klops, w moim D. go nie ma..

[najada_naj]

No co Ty, wg mnie i tak musisz kupic pelen zestaw kosmetykow, a poprawki? Na pewno musisz miec pod reka uzywany do mejkapu podklad, korektor, roz itp., zebys na zdjeciach do konca imprezy ladnie wygladala. Od zakupow zwalnia Cie tylko wizazystka pod reka przez caly dzien, a tego pewnie mie planujesz...

[kraven]

Zochawks no ja w Focusie właśnie chciałam kupic 2 rzeczy na kupony -15 %, ale Pani powiedziała, że jak dobiorę jeszcze jedną rzecz to będe mogła skorzystać z promocji -20 % na 3 rzeczy. I bądz tu człowieku mądry

[elizabarbara]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;34210144]A pamiętasz może cóż to był za fixator?



Bardzo proszę[/QUOTE]

Oczywiscie,ze pamietam. Do tej pory nie natknelam sie na lepszy
Takze Janssena, podobnie jak kamuflaze.. Kilka lat temu kosztowal jakies 35 zl. Dawno go nie kupowalam, bo nie malowalam sie nim na codzien i nie potrzebowalam. Uzywalam tylko do makijazy slubnych

http://kosmetyczka-24.pl/pl/puder-tr...y-janssen.html takie cos
Polecam

[Soso]

Napisane przez najada_naj

No co Ty, wg mnie i tak musisz kupic pelen zestaw kosmetykow, a poprawki? Na pewno musisz miec pod reka uzywany do mejkapu podklad, korektor, roz itp., zebys na zdjeciach do konca imprezy ladnie wygladala. Od zakupow zwalnia Cie tylko wizazystka pod reka przez caly dzien, a tego pewnie mie planujesz...

To nie tak do końca. Malowałam swoją siostrę do slubu, a ponieważ to moja siostra to cały dzień miała mnie pod ręką. Malowałam ją Revlonem (nie znałam wtedy Mapów, a revlon był jedynym znanym mi podkładem nie do zdarcia), plus róż chanel, cienie chanel (czyli nic z profesjonalnej kolorówki), na to fixator Kryolanu i wierz mi, poza błyszczykiem na ustach nic nie musiałam jej w ciągu dnia poprawiać. A na zdjęciach z 4 nad ranem wyglądała tak samo bosko jak na tych z przygotowań do ślubu.

[elizabarbara]

Napisane przez Soso

To nie tak do końca. Malowałam swoją siostrę do slubu, a ponieważ to moja siostra to cały dzień miała mnie pod ręką. Malowałam ją Revlonem (nie znałam wtedy Mapów, a revlon był jedynym znanym mi podkładem nie do zdarcia), plus róż chanel, cienie chanel (czyli nic z profesjonalnej kolorówki), na to fixator Kryolanu i wierz mi, poza błyszczykiem na ustach nic nie musiałam jej w ciągu dnia poprawiać. A na zdjęciach z 4 nad ranem wyglądała tak samo bosko jak na tych z przygotowań do ślubu.

Tez uzywałam fixatora Kryolan i byl super, ale ja wolalam Janssena W kazdym badz razie oba sa godne polecenia na slub

[zochawks]

Napisane przez Luzia

Dziękuje za rady, szczerze mówiąc nie pomyślałam o tym, że make up zejdzie mi od całowania ale co fakt to fakt, musze wziąść to pod uwagę.

A jeżeli użyję fixatora to wszystko powinno być okej? Rozumiem, że sama baza pod podkład to za mało?


Szczerze to bronię się przed makijażystką, bo nie znam żadnej dobrej, nie lubie jak ktoś mnie maluje () poza tym.. wtedy nie będę miała wymówki na zakup podkładu, korektora, różu, brązera itd


Zochawks dobrze widzę, że ten shiseido 40 kolorystycznie podobny jest do revlona CS 180? bo tak mi się wydaję po zdjęciach, ale wolę się upewnić.


Poza tym wczoraj się trochę zawiodłam w swoim D. bo myślałam o korektorze od Helenki a tu klops, w moim D. go nie ma..

Tak 40 bardzo podobna do 180 tyle że 40 bardziej żółta bo jednak 180 ma różowe podtony.

Dlatego ja sama się maluję. Kupiłam to co miałam kupić i mogę wykonać sobie 100makijaży ślubnych jakie mi się podobają. Malować się umiem. Dobre pędzle, dobre kosmetyki i można działać.
Oczywiście więcej się zainwestuje w kosmetyki ale one będą służyć nam kupe czasu a tak za jeden makijaż zapłacić to mniej niż 150 nie zapłacisz. Ja malować się będę na poprawiny i na sesję zdjęciową. W dodatku na panieńskim zrobię testy wytrzymałościowe mojego mejka

[elizabarbara]

Napisane przez zochawks

Tak 40 bardzo podobna do 180 tyle że 40 bardziej żółta bo jednak 180 ma różowe podtony.

Dlatego ja sama się maluję. Kupiłam to co miałam kupić i mogę wykonać sobie 100makijaży ślubnych jakie mi się podobają. Malować się umiem. Dobre pędzle, dobre kosmetyki i można działać.
Oczywiście więcej się zainwestuje w kosmetyki ale one będą służyć nam kupe czasu a tak za jeden makijaż zapłacić to mniej niż 150 nie zapłacisz. Ja malować się będę na poprawiny i na sesję zdjęciową. W dodatku na panieńskim zrobię testy wytrzymałościowe mojego mejka

I super Przyznam ze podziwiam Pomimo ze zrobilam wiele make upów slubnych innym osobom przed swoim wlasnym slubem, to pametam do dzis, jak w dniu wesela ręce mi sie trzęsły jak w delirium tremens

[zochawks]

Napisane przez elizabarbara

I super Przyznam ze podziwiam Pomimo ze zrobilam wiele make upów slubnych innym osobom przed swoim wlasnym slubem, to pametam do dzis, jak w dniu wesela ręce mi sie trzęsły jak w delirium tremens

Eee mam nadzieję że nie będzie tak źle jak opowiadasz. No chyba, że zacznę sobie dźgać kredką po oko to wtedy poproszę dziewczynę mojego brata żeby mi kreskę namalowała
Będę musiała jeszcze moją mamuśkę podmalować bo ona to całe życie tylko czarna kredka na dolną powiekę i tusz no i pomadka ale to musi iść gdzieś w gości

[elizabarbara]

Napisane przez zochawks

Eee mam nadzieję że nie będzie tak źle jak opowiadasz. No chyba, że zacznę sobie dźgać kredką po oko to wtedy poproszę dziewczynę mojego brata żeby mi kreskę namalowała
Będę musiała jeszcze moją mamuśkę podmalować bo ona to całe życie tylko czarna kredka na dolną powiekę i tusz no i pomadka ale to musi iść gdzieś w gości

Kochana, Ty naprawde sądzisz ze jeszcze bedziesz miała czas w dniu swojego slubu mame malowac ??

[_kapryska_]

Napisane przez elizabarbara

Kochana, Ty naprawde sądzisz ze jeszcze bedziesz miała czas w dniu swojego slubu mame malowac ??

Pozwólcie dziewczyny na małą dygresję , z mojego doświadczenia,
w dniu ślubów - dwóch, (wtedy jeszcze) malowałam się sama, do tego nie spałam od 2 dni po wypadku samochodowym ( auto do kasacji ), dniu spędzonym na prześwietlaniu w szpitalu, gdzie chciano mi włożyc rękę w gips, do tego przyklejałam sobie połamane paznokcie podczas wywrotki i na środkach przeciwbólowych z powodów co miesięcznych, bo akurat tak się zdarzyło dodatkowo. Jedyne co ktoś koło mnie zrobił, to fryzjer mnie uczesał... w kok.
Także wiele można w dniu ślubu zrobic

[elizabarbara]

Napisane przez _kapryska_

Pozwólcie dziewczyny na małą dygresję , z mojego doświadczenia,
w dniu ślubów - dwóch, (wtedy jeszcze) malowałam się sama, do tego nie spałam od 2 dni po wypadku samochodowym ( auto do kasacji ), dniu spędzonym na prześwietlaniu w szpitalu, gdzie chciano mi włożyc rękę w gips, do tego przyklejałam sobie połamane paznokcie podczas wywrotki i na środkach przeciwbólowych z powodów co miesięcznych, bo akurat tak się zdarzyło dodatkowo. Jedyne co ktoś koło mnie zrobił, to fryzjer mnie uczesał... w kok.
Także wiele można w dniu ślubu zrobic

Oj Kochana, Ty to twarda jestes Jakbys napisala ze nie dalas z czyms rady tobym nie uwierzyla Ja pamietam, ze mocno sie denerwowalam, bo pogoda byla okropna, padalo i w srodku czerwca było 10 stopni na dworze Stąd te trzęsące sie ręce
Ale emocje związane stricte ze slubem tez robią swoje i czlowiek mimo wszystko ma nerwa..

[zochawks]

Napisane przez _kapryska_

Pozwólcie dziewczyny na małą dygresję , z mojego doświadczenia,
w dniu ślubów - dwóch, (wtedy jeszcze) malowałam się sama, do tego nie spałam od 2 dni po wypadku samochodowym ( auto do kasacji ), dniu spędzonym na prześwietlaniu w szpitalu, gdzie chciano mi włożyc rękę w gips, do tego przyklejałam sobie połamane paznokcie podczas wywrotki i na środkach przeciwbólowych z powodów co miesięcznych, bo akurat tak się zdarzyło dodatkowo. Jedyne co ktoś koło mnie zrobił, to fryzjer mnie uczesał... w kok.
Także wiele można w dniu ślubu zrobic

zuch dziewczyna

Wszystko należy sobie rozplanować. Ja myślę, że 15minut poświęconych na mamy oko i róż na policzki (podkład i całą resztę sobie sama nałoży) to nie jest dramat. Będzie to taki mały relaks przed moim malowaniem Paznokcie pomaluję dzień prędzej i będzie gites.
Dobrze, że włosy oddaję specjalistce.

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez elizabarbara

Oczywiscie,ze pamietam. Do tej pory nie natknelam sie na lepszy
Takze Janssena, podobnie jak kamuflaze.. Kilka lat temu kosztowal jakies 35 zl. Dawno go nie kupowalam, bo nie malowalam sie nim na codzien i nie potrzebowalam. Uzywalam tylko do makijazy slubnych

http://kosmetyczka-24.pl/pl/puder-tr...y-janssen.html takie cos
Polecam

Dziękuję za link

Napisane przez elizabarbara

Oj Kochana, Ty to twarda jestes Jakbys napisala ze nie dalas z czyms rady tobym nie uwierzyla Ja pamietam, ze mocno sie denerwowalam, bo pogoda byla okropna, padalo i w srodku czerwca było 10 stopni na dworze Stąd te trzęsące sie ręce
Ale emocje związane stricte ze slubem tez robią swoje i czlowiek mimo wszystko ma nerwa..

Ciekawe, czy ja się będę trzęsła, a na pewno sama będę się przygotowywać Tego Dnia

[_kapryska_]

Napisane przez elizabarbara

Oj Kochana, Ty to twarda jestes Jakbys napisala ze nie dalas z czyms rady tobym nie uwierzyla Ja pamietam, ze mocno sie denerwowalam, bo pogoda byla okropna, padalo i w srodku czerwca było 10 stopni na dworze Stąd te trzęsące sie ręce
Ale emocje związane stricte ze slubem tez robią swoje i czlowiek mimo wszystko ma nerwa..

Elizo, pamiętam każdy szczegół z tego dnia, byłam jak na fazie, w jakimś transie. A pogody współczuję, bo ja pod koniec września miałam wymarzoną
No a prawie nie dałabym rady wyspowiadac się , ale w biegu po ślubie cywilnym, na stojąco ksiądz nas wyspowiadał, pokrzyczał trochę, że tak późno, ale rozgrzeszenie dał

Napisane przez zochawks

zuch dziewczyna

Wszystko należy sobie rozplanować. Ja myślę, że 15minut poświęconych na mamy oko i róż na policzki (podkład i całą resztę sobie sama nałoży) to nie jest dramat. Będzie to taki mały relaks przed moim malowaniem Paznokcie pomaluję dzień prędzej i będzie gites.
Dobrze, że włosy oddaję specjalistce.

Dziękuję

Tak naprawdę to tyle się znamy na ile się poznamy.
Myślę, że właśnie dobre rozplanowanie czasowe to i jeszcze można na zakupy wyskoczyc

[Luzia]

Byłam dziś w S. chciałam obadać Shiseido.. masakra, trafilam na jakąś dziwną konsultantke, która z uporem maniaka odradzała mi ten podklad, z łaską wyciągneła mi tester w kolorze 70, bo tylko taki mieli jak się okazało 40, która brałam pod uwagę w ogóle nie ma, tylko 2 szt 50.

Za to mocno polecała mi tego nowego Lancome, wzięłam sobie próbkę i przetestuje, może akurat to będzie to

Także u mnie zakończyło się tylko zakupem bazy pod cienie z art deco i jakimś takim niesmakiem do tej pani konsultantki.

[zochawks]

Napisane przez _kapryska_

Elizo, pamiętam każdy szczegół z tego dnia, byłam jak na fazie, w jakimś transie. A pogody współczuję, bo ja pod koniec września miałam wymarzoną
No a prawie nie dałabym rady wyspowiadac się , ale w biegu po ślubie cywilnym, na stojąco ksiądz nas wyspowiadał, pokrzyczał trochę, że tak późno, ale rozgrzeszenie dał




Dziękuję

Tak naprawdę to tyle się znamy na ile się poznamy.
Myślę, że właśnie dobre rozplanowanie czasowe to i jeszcze można na zakupy wyskoczyc

No wiesz jak akurat będzie promocja w S lub D to śmiało przed fryzjerem zdążę

Napisane przez Luzia

Byłam dziś w S. chciałam obadać Shiseido.. masakra, trafilam na jakąś dziwną konsultantke, która z uporem maniaka odradzała mi ten podklad, z łaską wyciągneła mi tester w kolorze 70, bo tylko taki mieli jak się okazało 40, która brałam pod uwagę w ogóle nie ma, tylko 2 szt 50.

Za to mocno polecała mi tego nowego Lancome, wzięłam sobie próbkę i przetestuje, może akurat to będzie to

Także u mnie zakończyło się tylko zakupem bazy pod cienie z art deco i jakimś takim niesmakiem do tej pani konsultantki.

U mnie babeczka powiedziała, że w ostatnim miesiącu tak dużo sprzedali tych podkładów, że nie nadążają domawiać. Uważam, że jest rewelacyjny. Lepszy niż colorstay revlona. Jeśli mam porównać do EL DW to też wygrywa. Nie ściąga tak skóry jak DW.

[Luzia]

Napisane przez zochawks

U mnie babeczka powiedziała, że w ostatnim miesiącu tak dużo sprzedali tych podkładów, że nie nadążają domawiać. Uważam, że jest rewelacyjny. Lepszy niż colorstay revlona. Jeśli mam porównać do EL DW to też wygrywa. Nie ściąga tak skóry jak DW.

No właśnie kierując się KWC i tym wątkiem byłam przekonana, że wiem co chce. Ale pani zrobiła konkretną antyreklamę poza tym, nawet nie było odcienia jaki bym chciała. Może zajdę do D. i tam zostanę lepiej obsłużona.. tam panie już mi cześć mówią

[phero_nike]

Napisane przez zochawks

U mnie babeczka powiedziała, że w ostatnim miesiącu tak dużo sprzedali tych podkładów, że nie nadążają domawiać. Uważam, że jest rewelacyjny. Lepszy niż colorstay revlona. Jeśli mam porównać do EL DW to też wygrywa. Nie ściąga tak skóry jak DW.

Dokładnie! Jednak, żeby go kupić potrzeba dobrać odpowiedni dla siebie kolor, przecież w ciemno nie kupię, a po całej wawie jeździć za próbkami mi się nie chce zbytnio... Mam nadzieję, że niedługo pojawią się testery, bo już jakiś czas męczę panie z S. i D. i mam naprawdę ochotę go kupić ( z 20% zniżka ;P )!

[kraven]

Zochawks a podkłąd Shiseido Sun Protect jest w S.? Bo ja ostatnio chciałąm kupic w S. i nie znalazłam i kupiłam w D.

[Luzia]

U mnie w S. jest, ale tak jak pisałam jeden odcień..


Jestem właśnie po testach podkładu Lancome wychwalanego przez Sephorową panią.. i jak dla mnie bubel.. podkreślił mi strasznie suche skórki a nałożyłam na krem nawilżający. Mam na policzku bliżej nosa delikatne rózowe plamy i nawet ich nie przykrył.. wygląda u mnie fatalnie.

[magtru]

A ja mam takie spostrzeżenie, że każda z pań w D. ma jakąś określona marke , która musi sprzedać, często jak pytam o konkretny produkt polecaja mi inna firmę, tak miałam m.in. z balsamem do ciała z AA eco- pani namawiała mnie na douglasowy - cytrynowy, ale dla mnie śmierdzi rybami, wściekła jestem na siebie, chciałam tusz z MF, proponowała Art deco - kupiłam, za te cene ujdzie, mam kilka takich przykładów, chciałam puder w kamieniu z Clinique, wyszlam z RBR, itd, itp....może powinnam być bardziej asertywna

[Luzia]

Napisane przez magtru

A ja mam takie spostrzeżenie, że każda z pań w D. ma jakąś określona marke , która musi sprzedać, często jak pytam o konkretny produkt polecaja mi inna firmę, tak miałam m.in. z balsamem do ciała z AA eco- pani namawiała mnie na douglasowy - cytrynowy, ale dla mnie śmierdzi rybami, wściekła jestem na siebie, chciałam tusz z MF, proponowała Art deco - kupiłam, za te cene ujdzie, mam kilka takich przykładów, chciałam puder w kamieniu z Clinique, wyszlam z RBR, itd, itp....może powinnam być bardziej asertywna

Myślę, że na pewno mają jakieś produkty, które polecać muszą. Dlatego zawsze biorę poprawkę na to, co panie proponują.. ale wczoraj pani tak zachwalała ten podkład, że pomyślałam ok, moge spróbować, na kwc nie ma złych opinii.

Następnym jaki na pewno wypróbuje będzie Shiseido niebieski i czarny. Może będą lepsze?

[magtru]

Napisane przez Luzia

Myślę, że na pewno mają jakieś produkty, które polecać muszą. Dlatego zawsze biorę poprawkę na to, co panie proponują.. ale wczoraj pani tak zachwalała ten podkład, że pomyślałam ok, moge spróbować, na kwc nie ma złych opinii.

Następnym jaki na pewno wypróbuje będzie Shiseido niebieski i czarny. Może będą lepsze?

testowałam ten nowy podkład z Lancome i takze ich krem BB - bez rewlacji, szybko sie po nich świeciłam, myslę,że juz lepszy jest TIU, za to nowy z EL bardzo fajny, jest na mojej liście życzeń, ale mam jeszcze do wypróbowania Even Better z Clique'a, a otatnio kupiłam podkład z oriflame - ekologiczny i kończe jeszcze podkład z Cliniqe,a, nowy zakup podkładu pewnie za rok.
Co do Shiseido, to faktycznie bardzo zachwalany, ale ja latem przerzucam sie na kremy tonujące, a jak siedze w domu ( czytaj na dworze z dziećmi) to nakładam filtr i krem EL ten tonujący - dla mnie rewelacja, chociaz opinie ma kiepskie, nie lubię bardzo kryjących podkładów, bo czuję się jak w masce, ale może powinnam - cerę mam okropną....