Dziergam, szyję, leniuchuję, koleżanki dopinguję - część 35 :)

[gagatu]

Dzień dobry weekendowo

Trochę mi się nudzi... sama w domu siedzę, bo mam już rano pojechała do siostry, tata pracuje, a ja po długim spacerze zjadłam obiad i robię nic. Zamiast robótki wzięłam ze sobą książkę, ale czytać mi się nie chce a coś bym porobótkowała

[kalina1984]

Gdzie jesteście jak Was nie ma?

[babydelfi]

ja byłam przy maszynie


uszyłam 10 koszyczków na jajeczka

i na dzis koniec, teraz chwytam za szydło
a raczej szydełeczko

[rardan]

Po południu miałam odwiedziny.
Chłopaki fajnie się bawili, to posiedziałyśmy prawie do 6.

[babydelfi]

dzień dobry niedzielne

południowe już

liczyłam dziś na rodzinny spacer, by wykorzystać piękną ciepłą słoneczną pogodę

ale po pierwsze już się coś chmurzy

po drugie młody ma gorączkę


ogarnęłam już od rana domek i idę teraz robić obiad, dziś szybko i prosto, bo zażyczyli sobie pomidorówkę

[little_ola]

witam niedzielnie
witam leniwie

odebrałam tylko młodą od koleżanki (wczoraj miała urodziny, były w teatrze, a później córka została na nocleg),
powinnam robić koalę, ale mi się nie chce...

[kalina1984]

Dzień dobry, u mnie był dzisiaj piękny słoneczny dzień, temperatura doszła do 21 stopni.
My rano pojechaliśmy na targ staroci i giełdę, TŻ chciał kupić metalowe nóżki do stolika, niestety nic ciekawego nie znaleźliśmy, zostały drewniane. A będzie robił stolik z plastra drewna.
Ja miałam ochotę na starą maszynę do pisania, ale stwierdziłam, że nie będę miała gdzie jej postawić a dużo było, jedna taka ładna w miętowym kolorze i sprawna do tego.

[babydelfi]

chyba na dzisiaj u mnie koniec z szyciem , teraz podłubię trochę szydełkiem



i Basiu natchnęłaś mnie, wiem gdzie wyciągnę męża w przyszłym tygodniu - na targ staroci

[kalina1984]

Kasiu piękny urobek
A co chciałabyś kupić? Ja bym kupiła wiele rzeczy ale rozsądek wygrał

[babydelfi]

dzięki Basiu

a co bym chciała kupić
hmmm nie mam jako takiej potrzeby, zależy co będzie

[little_ola]

czy ktoś mi może przypomnieć jakim szydełkiem dziergałam koszulki na jajka w zeszłym roku?
myślałam, że 1,5mm, ale koszulka wyszła jakaś duża

[babydelfi]

Napisane przez little_ola

czy ktoś mi może przypomnieć jakim szydełkiem dziergałam koszulki na jajka w zeszłym roku?
myślałam, że 1,5mm, ale koszulka wyszła jakaś duża

Iwonka to jak już się dowiesz, to mi powiedz


i z czego dziergasz??

[little_ola]

Napisane przez babydelfi

Iwonka to jak już się dowiesz, to mi powiedz


i z czego dziergasz??

a kordonka Maxi

drugie podejście szydełkiem 1,25 mm

[Monika_75]

dzień dobry wieczór

przez to wstawanie o 5 jestem nie do życia; wracam z rehabilitacji, po drodze jakieś zakupy i w domu, po zjedzeniu śniadania, kładę się na chwilkę (zazwyczaj ta chwilka trwa 2-3 godziny ) potem obiad trzeba zrobić, odebrać chłopaków i w sumie robi się późno i trzeba iść spać.
komputer włączyłam dopiero wczoraj, a tak to internety przeglądam na telefonie, ale nie lubię z niego pisać.

całą sobotę i niedzielę walczyłam z bólem głowy, nawet tabletki p/bólowe nie dawały rady, a dźwięk młota udarowego i wiertarki raczej nie pomagał

jutro znowu pobudka o 5, na samą myśl czuję się zmęczona

dzisiaj nie dam rady, ale jutro spróbuję poczytać coście nawypisywały

[rardan]

Chyba w najbliższym czasie uśmiechnę się do polonistek.
Szymek zaczyna rozbiór zdania. No i okazuje się, że po ......... latach, jakoś zapomniałam.
Kasiu, świetne koszyczki.
Zamawiam sobie taki na chlebek.
Monia, już się martwiłam, gdzie się podziewasz.
A co to za rehabilitacja?

[babydelfi]

idę spać

zmęczona jestem

w pierwszym koszyczku brakło mi kordonka, w drugim jestem w połowie


dobranoc

[babydelfi]

dobry


wstawać śpiochy

[little_ola]

ciézko sié wstawalo...
ale slonko piéknie swieci, wiéc jakies chéci sá

[cocci]

Witam

czemu juz jest poniedzialek

[little_ola]

Napisane przez cocci

Witam

czemu juz jest poniedzialek

żeby za 4 dni mógł być piątek

[kalina1984]

Dzień dobry, ja dopiero mogę się przywitać, taki zapiernicz miałam w pracy, zresztą dalej jest nie lepiej, ale już bliżej niż dalej. Wczoraj nawet nie skończyłam oglądać Sherlocka bo zasnęłam, chyba przesilenie mnie dopadło.

[rardan]

Witajcie.
Myślałam, ze oplewię jakieś krzaczki, ale kręgosłup mi nie pozwala.
To biorę się za przelewy i rozliczenie.
Życzę wam miłego popołudnia.

[gagatu]

Bry

Na początek pochwalę Kasi szyciowy urobek, bo potem zapomnę

Wczoraj mieliśmy chrzciny Antosi, fajną mam tą chrześniaczkę, ale może o więcej Wam napiszę później. Bo...
Wczoraj wróciliśmy z TŻ-tem do rodziców po chrzcinach, a dzisiaj do domu. Tata zawiózł nas na pociąg, potem jeszcze kolega zaprosił na kawę w nowej kawiarni dworcowej, w której jest takim jakby managerem. Po tej kawie się zebraliśmy i wtedy się zorientowałam, że moja torebka pojechała dalej do Kołobrzegu
Pierwsze podeszliśmy do kasy powiedzieć, że zostawiłam torebkę w pociągu i co możemy zrobić. Pani zadzwoniła do kierownika, on do konduktora pociągu i miał poszukać. W międzyczasie TŻ dzwonił na mój telefon, który też był w torebce i raz był sygnał, a raz nie, nikt nie odbierał, nie odrzucał ani nic. Do babki w kasie oddzwonili, że nie znaleźli żadnej torebki. No to jak nie ma, znaczy, że ktoś sobie już zabrał, więc najważniejsze to zastrzec kartę bankową. Ja mam konto w banku, w którym pracuje moja mama, więc zadzwoniłam do niej i mi od razu zablokowała, ale jeszcze podała numer, na który mam też zadzwonić taki ogólny i tam osobną procedurę rozpocząć. Zadzwoniliśmy też do kolegi policjanta o poradę, co można zrobić, czy zgłaszać zaginięcie dowodu itp. Zdążyliśmy już dojść do domu i w międzyczasie ktoś się nagrał na pocztę głosową. I to była pani z kasy pkp, że torebka się znalazła, że była wciśnięta za siedzenie (faktycznie siedziałam przy oknie i położyłam torebkę między siebie a ścianę wagonu i mogła tam się wcisnąć, pewnie też dlatego o niej nie pamiętałam przy wychodzeniu, a TŻ mówił, że patrzył, czy wszystko zabraliśmy - mieliśmy trochę bagażu - i też nic nie widział) i konduktor usłyszał, że coś tam dzwoni. Także są jednak uczciwi ludzie na pkp i torebka wróci pociągiem o 17.41. Ale co się nastresowałam to moje, teraz już chyba nigdy torebki nie będę ściągać z ramienia w pociągu czy innych "miejscach publicznych".

[rardan]

Agatko, ale przejścia, ale najważniejsze, że torebka się znalazła.

[little_ola]

Agatka ale przezycia!
dobrze, ze torebka sié znalazla

[cocci]

Napisane przez little_ola

żeby za 4 dni mógł być piątek

Mądrego to miło posłuchać

Agata najważniejsze, że dokumenty masz z powrotem, bo dopiero było! No i że telefon wrócił to super. Na przyszłość będziesz 5x sprawdzała czy wszystko masz. Ja kiedyś ojca wędki w pociągu zostawiłam

[gagatu]

Odzyskałam torebkę
Było w niej wszystko poza gotówką (miałam 100 zł, drobne tylko zostały), więc generalnie zostałam bez pieniędzy, bo kartę mam zablokowaną i muszę złożyć wniosek o nową. Ale i tak dobrze, że tak to się skończyło.

[kalina1984]

Dzień dobry wieczór Ja walczyłam z robotem kuchennym bo soków mi się zachciało i robiłam z cytrusów, kiwi i banana. Ale zapchałam jedną część nie tak jak trzeba i mordowałam się z nią 15 minut.
Agatka dobrze, że masz wszystko, ładna gapa jesteś

[gagatu]

Pokażę Wam kilka fotek z chrzcin. Tylko proszę bez komentarzy typu: pasuje Ci czy przyzwyczajaj się

[kalina1984]

Agatko pięknie wyglądacie i jaką miałaś grzeczną sukienunię Antosia słodziak