Mieszkanie po ślubie...z teściami?? - Strona 19 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-01, 17:51   #541
Kasiuncia23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 165
GG do Kasiuncia23
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

No tak kojarzę reklamę

Masz rację, ktoś by mi mógł zarzucić, że "idę na łatwiznę", ale ja nie do końca tak uważam. Po prostu nie lubię na siłę stwarzać problemów, gdzie ich nawet nie ma.
Jeśli mój partner jest jedynakiem, ma duży dom i od zawsze powtarza, że w tym domu stworzy mi warunki do mieszkania, że nie odczuję, że nie jestem u siebie, a do tego jest człowiekiem, który stoi za mną murem-to po co komuś robić na złość i udowadniać jacy jesteśmy samodzielni.
Owszem, każdy marzy o swobodzie w 100 procentach, ale żyjemy w Polsce, gdzie nie stawia się na pomoc młodym małżeństwom. Nie będę się oszukiwać i na silę udowadniać rodzinie i znajomym, że "stać nas!" jak na początku bywa ciężko.

Jasne, nie dam sobie głowy uciąć, że będzie sielanka, nawet na to nie stawiam.
Ale odpowiednie nastawienie to połowa sukcesu. Konflikt na starcie wróży jedno- Konflikt w finale
Kasiuncia23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 18:23   #542
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 18:54   #543
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
mnie tez to zadziwia, bo ludzie musza koniecznie na starcie miec duzy dom. nie wazne, ze ich na to nie stac. nie wazne, ze malzenstwo moze nie przetrwac proby mieszkania z tesciami. DOM byc musi.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 20:18   #544
Kasiuncia23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 165
GG do Kasiuncia23
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Widzicie, mi się wydaje, albo jestem taka romantyczna, że na początku to cieszy wszystko-nawet mały pokój z kuchnią, ale razem. Budowanie czegoś wspólnie, dla korzyści obojga. Często, gdy słucham opowieści mojej mamy, babci, słyszę, że to naprawdę przyjemny czas-gdy ma się stosunkowo mało i wszystko jeszcze przed nami-ale nie ma się poczucia samotności, bo ma się drugą osobą-nareszcie.
Nie rozumiem więc jak ludzie mogą na dzień dobry stwarzać sobie problemy-jak ten z siostrą, lub jak problem autorki ( co już całkiem jest abstrakcją) : "gdzie będziemy mieszkać za 4 lata mając 20 lat".

A powiem Wam, że dziwie się ludziom, którzy nawet przed ślubem biorą kredyt na mieszkanie lub na budowę domu, a później okazuje się, że związek rozpada się po roku. Czy na początku nie lepiej dotrzeć się i zobaczyć najpierw jak to mieszka się we dwoje, a dopiero później podejmować decyzję na 30 lat co do miejsca tej wspólnej codziennej sielanki?
Poza tym mimo to, ludzie mają gdzie mieszkać, rodzina proponuje im mieszkanie w dużym wielopokoleniowym domu, to oni chcą za wszelką cenę postawić na swoim, w stylu "zastaw się a postaw się", a później z podkulonym ogonem wracają do rodziców, bo coś poszło nie tak.
Sytuacja, którą opisuje jest z życia wzięta.

Może więc nie taki diabeł straszy jak go malują i pomysł mojego najukochańszego, żeby spróbować najpierw w rodzinnym domu nie jest taki najgorszy. Co przyniesie życie zobaczymy. Z wyprzedzeniem ( np 4 letnim) nie ma co planować, bo niestety życie bywa brutalnie zaskakujące.
Kasiuncia23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 20:23   #545
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 20:33   #546
Sztynka
Rozeznanie
 
Avatar Sztynka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 581
GG do Sztynka
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Ja mieszkam na kupie z teściami i szwagierką z rodziną. Nauczyłam się nie przejmować, ale jednego nie wytrzymałam i na swoim postawiłam- własna kuchnia. Niestety przez to mam tylko jedną sypialnię jak na razie i w kuchni mąż ma komputer, ale nikt mi w gary nie patrzy. Takie gotowanie obiadków na przemian nie sprawdza się. Ja mam ZJD, nie mogę jeść tego co oni, a do tego dbam o zdrowie i figurę , a oni żrą ciągle smalce tylko i świniaki Także można mieszkać razem, ale trzeba mieć małą autonomię.
__________________
Walczę z alergią na nikiel

Mój blog:
http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/
Sztynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 20:35   #547
was ukochany baczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 408
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
rozumiem, że ta ironia to mnie się tyczy
nie bezczelnie im kogoś obcego w chacie zamelduję, tylko już była mowa kiedyś o tym, żeby moja babcia zamieszkała z nami na górze, kiedy już nie będzie w stanie sama się sobą zająć i tylko TZ jest osobą, którą bym zapytała o zgodę i nie mam zamiaru im meldować kogoś na dole, tak jak oni nie maja zamiaru mi meldować siostry na górze
was ukochany baczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-01, 20:37   #548
Kasiuncia23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 165
GG do Kasiuncia23
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Bardzo dobrze zrobiłaś z tą kuchnią.

Mieszkanie razem ma w sobie coś destrukcyjnego. A jak dochodzi tego zobowiązujący papierek, to już całkiem
Kasiuncia23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 12:29   #549
Ariada
Wtajemniczenie
 
Avatar Ariada
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Ja za rok będę mieszkała z teściami. Właśnie jesteśmy na ostatnim roku studiów (ja swoich, i tż swoich) i postanowiliśmy się przeprowadzić do rodzinnego miasta TŻta. Mamy zamiar pomieszkać u teściów dopóki nie wykończymy własnego domu i jak będzie się nadawał do zamieszkania to od razu się wyprowadzamy (w domu trzeba dokończyć instalacje CO, wylać posadzkę na dole, powstawiać drzwi, położyć podłogi, itd. - czyli nie jest aż tak dużo pracy, ale mało też nie). Myślę, że zejdzie się maksymalnie rok- zależy też jak będzie z finansami oczywiście, bo na start robót mamy oszczędności, ale pewnie na wszystko nie wystarczy, więc zależy też to od tego czy znajdziemy w miarę szybko prace w nowym miejscu.

No, a co do mieszkania to się boję, bo wiem, że nie będę tam się czuła do końca dobrze- to nie mój dom i mimo, że nie będziemy się tam kisić na kupie, bo miejsca jest sporo, ale nie będę miała tam własnej autonomii za bardzo. Już się zastanawiam jak to rozwiązać- umówić się na gotowanie obiadów na zmianę (czego się boję, bo teść jest strasznie wybrednym człowiekiem i lubi zupełnie odmienną kuchnię), dokładać pieniądze do jedzenia czy sama robić zakupy, tak samo z rachunkami? Nie chciałabym tam mieszkać na krzywy ryj ale z drugiej strony nie chcę się też panoszyć i wprowadzać własnych rządów. No i jak zapytać się ile miałabym dokładać - kasa to raczej delikatny temat, ech
Teściów mam raczej spoko, ale nie mieszkaliśmy jeszcze razem dłużej niż miesiąc, więc nie wiem jak to będzie po dłuższym czasie.

W sumie, gdybyśmy nie mieli tego domu do wykończenia to bym nie chciała z nimi mieszkać i wolałabym od razu kupić albo wynająć jakieś mieszkanie. Uważam, że w jednym domu/mieszkaniu powinna być tylko jedna gospodyni. W naszym przypadku jednak nie ma to sensu i lepiej skoncentrować wszystkie finanse na naszym domku, żeby jak najszybciej był dla nas gotowy - z tym zgadzamy się wszyscy. W ogóle chciałam go wykańczać na odległość, ale niestety nie miałby kto przypilnować fachowców, bo my teraz mieszkamy 400km dalej, a teściowie pracują. No a wiadomo jak może się to skończyć, gdy nikt nie patrzy im na ręce
Ariada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 13:30   #550
charlizz
Zadomowienie
 
Avatar charlizz
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

A ja współczuję facetowi, że mama wpajała jego kobiecie, że faceta trzeba ciągnąć do siebie i ona nawet nie bierze pod uwagę innej opcji.
Trzeba dorosnąć do ślubu moja droga, a jeśli Ty nie jesteś gotowa opuścić mamusi, to po co Ci facet i slub?
charlizz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 21:28   #551
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Kasiuncia23 Pokaż wiadomość
Widzicie, mi się wydaje, albo jestem taka romantyczna, że na początku to cieszy wszystko-nawet mały pokój z kuchnią, ale razem. Budowanie czegoś wspólnie, dla korzyści obojga. Często, gdy słucham opowieści mojej mamy, babci, słyszę, że to naprawdę przyjemny czas-gdy ma się stosunkowo mało i wszystko jeszcze przed nami-ale nie ma się poczucia samotności, bo ma się drugą osobą-nareszcie.
Nie rozumiem więc jak ludzie mogą na dzień dobry stwarzać sobie problemy-jak ten z siostrą, lub jak problem autorki ( co już całkiem jest abstrakcją) : "gdzie będziemy mieszkać za 4 lata mając 20 lat".

A powiem Wam, że dziwie się ludziom, którzy nawet przed ślubem biorą kredyt na mieszkanie lub na budowę domu, a później okazuje się, że związek rozpada się po roku. Czy na początku nie lepiej dotrzeć się i zobaczyć najpierw jak to mieszka się we dwoje, a dopiero później podejmować decyzję na 30 lat co do miejsca tej wspólnej codziennej sielanki?
Poza tym mimo to, ludzie mają gdzie mieszkać, rodzina proponuje im mieszkanie w dużym wielopokoleniowym domu, to oni chcą za wszelką cenę postawić na swoim, w stylu "zastaw się a postaw się", a później z podkulonym ogonem wracają do rodziców, bo coś poszło nie tak.
Sytuacja, którą opisuje jest z życia wzięta.

Może więc nie taki diabeł straszy jak go malują i pomysł mojego najukochańszego, żeby spróbować najpierw w rodzinnym domu nie jest taki najgorszy. Co przyniesie życie zobaczymy. Z wyprzedzeniem ( np 4 letnim) nie ma co planować, bo niestety życie bywa brutalnie zaskakujące.

No to może pomieszkaj jakiś czas w wielopokoleniowym domu i potem wypowiedz się czy jest naprawdę tak super?
Ja mieszkam i niebawem zmykam, chociaż nie jest źle, na początku prawdopodobnie coś wynajmiemy, a jeśli będę miała możliwość, to nie widzę nic złego w kredycie (przed ślubem ), nie koniecznie od razu na wielki dom, ale chodzi o to, że po co mam wydawać kasę na wynajem, jak mogę tyle samo wydawać miesięcznie na kredyt i mieszkać, że tak powiem, we własnym.
Z tego co zrozumiałam, Twoja sytuacja jest taka, że na dzień dobry dostaliście mieszkanie (osobny lokal), a teściowie będą tylko sąsiadami z dołu i to się zupełnie mija z mieszkaniem u kogoś
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-02, 22:06   #552
Kasiuncia23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 165
GG do Kasiuncia23
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Czy ja napisałam gdzieś, że to jest super? Może warto czytać ze zrozumieniem.
Każdy ma inną sytuację i inne odczucia, inne rodziny, innych partnerów, więc porównywanie się z innymi mija się z celem.
I nie dostałam mieszkania od teściów którzy będą mieszkać w osobnym lokalu. Chodzi o to, że będzie to jeden dom, ale każda rodzina będzie mieszkać na osobnej kondygnacji. Wejście wspólne. Więc moja sytuacja jak najbardziej adekwatna do tego tematu.
Jasne, każdy jak już zaznaczyłam marzy o własnym mieszkaniu na początku, ale sa też sytuacje-te poza materialnymi, gdzie plany mogą ulec zmianie. A nie mam też zamiaru toczyć batalii z przyszłym mężem o to, gdy rozumiem jego sytuację.
A ja akurat nie pakowałabym się na dzień dobry w kredyt. Może, gdybym miała nóż na gardle...

Edytowane przez Kasiuncia23
Czas edycji: 2012-11-02 o 22:12
Kasiuncia23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 23:15   #553
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Kasiuncia23 Pokaż wiadomość
Czy ja napisałam gdzieś, że to jest super? Może warto czytać ze zrozumieniem.
Każdy ma inną sytuację i inne odczucia, inne rodziny, innych partnerów, więc porównywanie się z innymi mija się z celem.
I nie dostałam mieszkania od teściów którzy będą mieszkać w osobnym lokalu. Chodzi o to, że będzie to jeden dom, ale każda rodzina będzie mieszkać na osobnej kondygnacji. Wejście wspólne. Więc moja sytuacja jak najbardziej adekwatna do tego tematu.
Jasne, każdy jak już zaznaczyłam marzy o własnym mieszkaniu na początku, ale sa też sytuacje-te poza materialnymi, gdzie plany mogą ulec zmianie. A nie mam też zamiaru toczyć batalii z przyszłym mężem o to, gdy rozumiem jego sytuację.
A ja akurat nie pakowałabym się na dzień dobry w kredyt. Może, gdybym miała nóż na gardle...
Ale piszesz, że może się okazać, że nie taki diabeł straszny jak go malują...
Widzisz, dla Ciebie jest straszne wpakowanie się w kredyt na 30 lat, a dla mnie straszne jest mieszkanie u kogoś na łasce nie wiadomo ile czasu, prawie jako gość.
Nie muszę toczyć batalii z przyszłym mężem, ponieważ jak najbardziej rozumie moje obiekcje przed mieszkaniem z jego rodzicami. Byłoby mi przykro, gdyby próbował mnie na siłę wcisnąć do swojego domu, wiedząc, że mogę czuć tam dyskomfort.

Widzę, że mamy podobną sytuację, dla Ciebie może być to nierozsądne, ale ja mam taki charakter, że nie potrafię być zadowolona z życia w czyimś domu i już. Wolę zacisnąć pasa i dążyć do swego, niż zaciskać zęby i dostosowywać się do czyichś zwyczajów.
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 23:48   #554
Leece
Raczkowanie
 
Avatar Leece
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 190
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Niedawno usłyszałam o sytuacji w dalszej rodzinie, gdzie na jednym piętrze większego domu mieszkali teściowie, a na drugim syn z żoną. Teściowej zginęła droga biżuteria (być może zgubiła, zostawiła gdzieś i zapomniała...) i od razu wszystkie podejrzenia spadły na synową. Dalej nie wyobrażam sobie mieszkać w domu rodzinnym mojego faceta, razem z jego starymi podręcznikami, grami planszowymi, itp. Znajomi mają teraz taką sytuację, od razu po ślubie dziewczyna przeprowadziła się do domu, gdzie do tej pory była po prostu gościem. No nijak sobie tego nie mogę wyobrazić. Dla mnie to nie jest zaczynanie nowego etapu życia, nawet nie stanie w miejscu, tylko krok do tyłu.
__________________
Pain makes you stronger.
Tears make you braver.
Heartache makes you wiser.
And vodka makes you not remember any of that crap.
Leece jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 02:25   #555
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Leece Pokaż wiadomość
Niedawno usłyszałam o sytuacji w dalszej rodzinie, gdzie na jednym piętrze większego domu mieszkali teściowie, a na drugim syn z żoną. Teściowej zginęła droga biżuteria (być może zgubiła, zostawiła gdzieś i zapomniała...) i od razu wszystkie podejrzenia spadły na synową. Dalej nie wyobrażam sobie mieszkać w domu rodzinnym mojego faceta, razem z jego starymi podręcznikami, grami planszowymi, itp. Znajomi mają teraz taką sytuację, od razu po ślubie dziewczyna przeprowadziła się do domu, gdzie do tej pory była po prostu gościem. No nijak sobie tego nie mogę wyobrazić. Dla mnie to nie jest zaczynanie nowego etapu życia, nawet nie stanie w miejscu, tylko krok do tyłu.
Taki niby śmieszny przykład, ale prawdziwy On jest w domu u siebie i jakby ważniejszy, wszystkie otaczające rzeczy, znajomi z sąsiedztwa są jego.
Ja jestem ogólnie typem raczej asertywnym, zaradnym, ale przy wspólnym mieszkaniu wymiękam. Staram się być jak najmniej inwazyjna i wydaję mi się, że tak trzeba.

"Teściowa" mi zawsze opowiada, że jej teściowie zawsze mówili: "Ty się o to nie martw, my wszystko załatwimy" i tak dokładnie sobie wyobrażam mieszkanie z teściami. Że wszystko ogarną, nie masz żadnej frajdy z samodzielnego życia i są pewni, że w ten sposób ułatwiają życie, odciążają od problemów. My z tż tylko się dowiadujemy, że np. od poniedziałku będzie remont schodów czy w garażu i nikt się nas nie pyta o zdanie ani zgodę. (Nawet jakby ktoś pytał to bym wyraziła swoje zdanie, ale nie śmiała się przeciwstawić).
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 06:24   #556
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Leece Pokaż wiadomość
Niedawno usłyszałam o sytuacji w dalszej rodzinie, gdzie na jednym piętrze większego domu mieszkali teściowie, a na drugim syn z żoną. Teściowej zginęła droga biżuteria (być może zgubiła, zostawiła gdzieś i zapomniała...) i od razu wszystkie podejrzenia spadły na synową. Dalej nie wyobrażam sobie mieszkać w domu rodzinnym mojego faceta, razem z jego starymi podręcznikami, grami planszowymi, itp. Znajomi mają teraz taką sytuację, od razu po ślubie dziewczyna przeprowadziła się do domu, gdzie do tej pory była po prostu gościem. No nijak sobie tego nie mogę wyobrazić. Dla mnie to nie jest zaczynanie nowego etapu życia, nawet nie stanie w miejscu, tylko krok do tyłu.
Czemu zaraz kro do tyłu? Dochodzimy w końcu do wniosku, że jedyny zdrowy i rozsądny związek mogą stworzyć ludzie z własnym samodzielnym mieszkaniem, a wszyscy którzy mieszkają z kimś, robią 'krok do tyłu'. Chyba za mocno się zapędzacie
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 07:17   #557
Kasiuncia23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 165
GG do Kasiuncia23
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Ależ oczywiście, że napisałam, że nie taki diabeł straszny i tego się trzymam
Dlaczego mam z góry osądzać sytuację i ludzi, jak nawet jeszcze tam nie mieszkam.
Mam się nastawiać, że będzie źle i szykować jak na wojnę?
Pożyjemy, zobaczymy.
Kasiuncia23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 08:19   #558
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Kasiuncia23 Pokaż wiadomość
Mam się nastawiać, że będzie źle i szykować jak na wojnę?
Pożyjemy, zobaczymy.
Ja bym nawet powiedziała, że skoro się zdecydowałaś, to nie ma sensu nastawiać się źle i szykować na wojnę Miejmy nadzieję, że się Wam ułoży.

Mimo wszystko to inna sytuacja niż u Bączka, gdzie przeprowadzki jeszcze nie było, a już widać że lekko nie będzie.

Zdrowie - bezcenne.

Swoją drogą skąd dziewczyny biorą tych wyrozumiałych rodziców. Naszych - obie pary - od dawien dawna zapowiedziały, że nas z domu wykopią nie, żebyśmy chcieli z nimi mieszkać, choć stosunki mamy bardzo dobre. Głównie dlatego, że razem nie mieszkamy
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 09:05   #559
Kasiuncia23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 165
GG do Kasiuncia23
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

anka_res ja też dopiero w moim drugim związku spotkałam się z propozycją ze strony partnera oraz zapewnieniem, że są warunki i będzie dobrze. Może właśnie dlatego, że warunki są-i lokalowe i, że tak to określę rodzinne. Jest jedynakiem i dochodzą inne aspekty życia.

Ale w poprzednim moim związku, gdzie już zakrawało o ślub, a ja byłam zżyta z rodziną byłego partnera nie było mowy o pomocy w tej kwestii. W żadnej kwestii - nawet jeśli chodzi o pomoc przy ewentualnym małym dziecku. Od razu zaznaczono, żebyśmy nie liczyli nawet na chwilowe pomieszkanie w ich domu. Nie, żebym się spodziewała tej pomocy oraz użyczenia części domu, ale nie było to miłe dla uszu. Może też dlatego, że sytuacja w tej rodzinie nie do końca była unormowana, dochodziło rodzeństwo, czyli nie ma co porównywać do obecnej.

A co do moich rodziców-Też by nie byli za tym, abym się zwaliła im na głowę, choć mamy duży dom, ale ja sama wiem, że nie jest przeznaczony do życia we dwie rodziny na raz.
Rozmawiałyśmy kiedyś z mamą jaki ten dom jest niefunkcjonalny, cienkie ściany , jedna kuchnia i doszłyśmy do oczywistego wniosku, że to nie miało by racji bytu, gdyby np pojawiło się dziecko.
No i podstawa: Moja mama należy do nadopiekuńczych, a ja marzę o autonomii. Teściowa nie wejdzie mi tak na głowę jak to potrafi moja rodzicielka

Edytowane przez Kasiuncia23
Czas edycji: 2012-11-03 o 09:08
Kasiuncia23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-03, 09:13   #560
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Kasiuncia23 Pokaż wiadomość
Od razu zaznaczono, żebyśmy nie liczyli nawet na chwilowe pomieszkanie w ich domu. Nie, żebym się spodziewała tej pomocy oraz użyczenia części domu, ale nie było to miłe dla uszu.
Dla mnie też nie było to miłe, może było nawet nieco dołujące, acz z perspektywy czasu wiem, że wyszło nam to na dobre i obecnie jestem szczerze wdzięczna rodzinom, że tak postąpiły. Paradoksalnie dzięki temu teraz mieszkaniowo i po innymi względami jesteśmy w dobrej sytuacji.

Niemniej myślę, nie ma co porównywać różnych rodzin, w naszym przypadku i my i obie pary rodziców są obdarzeni tak silnymi charakterami i są takimi indywidualnościami że wojna byłaby murowana w Waszym przypadku może być zupełnie inaczej, zwłaszcza że warunki są.
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 09:22   #561
Dina17
Przyczajenie
 
Avatar Dina17
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 1
GG do Dina17
Thumbs down Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez dorusss90 Pokaż wiadomość
Witajce Dziewczyny,
Mam pewien mały problem i chciałabym znać wasze zdanie na ten temat.

Planujemy z moim chłopakiem wspólne życie i ostatnio weszliśmy na temat mieszkania po ślubie. Matka wpajała mi od dłuuugiego czasu, że dziewczyna powinna ciągnąć chłopa do siebie, że mieszkanie u teściów to porażka itp. Mój chłopak nie chce mieszkać u mnie, a ja nie chce u niego. Nie wiem co na to poradzić.
Zawsze myślałam że mąż powinien iść za żoną, a nie za rodzicami (można wtedy nawet pomyśleć, że to taki maminsynek). U obojga z nas są warunki do mieszkania.
Poradźcie coś, jak mam z nim o tym rozmawiać, jak przekonać.

Pozdrawiam.
Na twoim miejscu wynajełabym z ukochanym osobne mieszkanie , mieszkanie z rodzicami którejś ze stron jest wporzadku ale tam nie bedzesz mogla zarzadzac np. kuchnią itp. nie bedziesz pania we wlasnym domu . a rodzice do wszystkiego sie bedą wtrocac. oni was już wychoawali czas na samodzielność .
Dina17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 11:33   #562
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Czemu zaraz kro do tyłu? Dochodzimy w końcu do wniosku, że jedyny zdrowy i rozsądny związek mogą stworzyć ludzie z własnym samodzielnym mieszkaniem, a wszyscy którzy mieszkają z kimś, robią 'krok do tyłu'. Chyba za mocno się zapędzacie
Zalezy od sytuacji. Są mlodzi ktorym to odpowiada. Takie zycie, mieszkanie im odpowiada i nie maja zamiaru nic z tym zrobic. Inaczej, gdy sytuacja ma byc przejsciowa, a mlodzi maja plan na zycie, chca dążyć do czegoś lepszego. Znam takich co moglby zyc lepiej, ale po co cos zmieniac.Lepiej denerwowac sie i stresowac u boku tesciow.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 12:25   #563
Leece
Raczkowanie
 
Avatar Leece
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 190
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Czemu zaraz kro do tyłu? Dochodzimy w końcu do wniosku, że jedyny zdrowy i rozsądny związek mogą stworzyć ludzie z własnym samodzielnym mieszkaniem, a wszyscy którzy mieszkają z kimś, robią 'krok do tyłu'. Chyba za mocno się zapędzacie
W moim przypadku to dosłownie krok do tyłu. Mieszkamy teraz w wynajmowanych mieszkaniach, studiujemy. Powrót do rodzinnego domu mojego faceta znaczyłby tyle, co mieszkanie ze wszystkimi jego zabawkami z dzieciństwa, deskorolkami, prezentami, których nie wypada wyrzucić. Oboje wyprowadziliśmy się z rodzinnych domów nie po to, żeby do nich wracać, tylko żeby mieć swego rodzaju wstęp do samodzielności. Dla mnie sytuacja z mieszkaniem u faceta to zaburzenie mojego porządku usamodzielniania się:
mieszkam z moimi rodzicami rodzicami, którzy zapewniają mi wszystko, ponieważ nie jestem w stanie sama sobie na to zapracować -> mieszkam bez moich rodziców w mieszkaniu, które oni opłacają, ale dokładam się powoli do opłat i po czasie większość przejmuję -> sama opłacam sobie wszystko, żyję na własny rachunek -> wracam do domu rodzinnego, na który pracowali (moi lub czyiś inni) rodzice, dzielimy się rachunkami

W związku krok do przodu (mieszkanie z partnerem), w samodzielności krok do tyłu. No ale to moje subiektywne zdanie, rozumiem, że czasami nie ma innej możliwości.
__________________
Pain makes you stronger.
Tears make you braver.
Heartache makes you wiser.
And vodka makes you not remember any of that crap.
Leece jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 14:02   #564
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Cytat:
Napisane przez Kasiuncia23 Pokaż wiadomość
Ależ oczywiście, że napisałam, że nie taki diabeł straszny i tego się trzymam
Dlaczego mam z góry osądzać sytuację i ludzi, jak nawet jeszcze tam nie mieszkam.
Mam się nastawiać, że będzie źle i szykować jak na wojnę?
Pożyjemy, zobaczymy.
Oj, nie o to chodzi, że zaraz jak na wojnę.
Mi chodzi o to, że piszesz, jakby ludzie biorący kredyty i koniecznie dążący do mieszkania osobno byli nierozsądni, a ja z kolei uważam, że nie ma co się pakować w mieszkanie u kogoś.
Tak ja Leece, uważam, że większym krokiem do przodu jest mieszkanie w choćby wynajętym mieszkanku niż u rodziców. Nie tak sobie wyobrażam dorosłość
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 16:08   #565
Sztynka
Rozeznanie
 
Avatar Sztynka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 581
GG do Sztynka
Dot.: Mieszkanie po ślubie...z teściami??

Ja zamieszkałam u teściów, razem z rzeczami "małego TŻta" i jakoś nie miałam problemów z tym. Część wyrzuciłam, cześć oddałam, ofc pytałam o zgodę męża. Wszystko wymieniłam, podłogi, malowanie ścian, meble, etc i tak jakby start od nowa. Nie zamieszkałabym z kimś kto mi nie ufa, jak w przypadku kradzieży biżuterii wyżej. Jeden taki tekst i koniec, syna by tyle widzieli , że o! To zależy od podejścia męża, partnera.
__________________
Walczę z alergią na nikiel

Mój blog:
http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/
Sztynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:09.