Program 500+ plus offtop ;)

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ridja devojka]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8507633 6]No tak, ale jak ale nie wyobrazam sobie dostawac tylko tysiaka jako zapomogi od panstwa. W zyciu bym sie nie zdecydowala na dziecko w takiej sytuacji, bo to bylaby finansowa wegetacja.
I zawsze moge wrocic, albo wziac te kilka mcy rodzicielsliego.
Kosiniakowe to swiadczenie rodzicielskie a nie macierzynski.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dziecko ma też ojca zazwyczaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

A gdzie ja pisałam o macierzyńskim? L4 na ciążę i macierzyński to chyba dwie różne rzeczy, czy się mylę?

Można rodzić 3 dzieci pod rząd i pracować w tym czasie, a można siedziec na L4 i nie pokazywać się w pracy 6 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez triss_k

Nie zamierzam wdawać się w pyskówki, więc skomentuję to tylko raz: tu gdzie mieszkam nie jest idealnie, ale nikt nie płaci nikomu za samo posiadanie dzieci, za to państwo zapewnia potężne ulgi i odpisy podatkowe na każde dziecko dla - uwaga - pracujących rodziców. Jak stracisz pracę, to państwo wypłaca ci zasiłek w wysokości zależnej od wcześniejszych zarobków przez - uwaga - 6 miesięcy. Ludziom się po prostu nie opłaca nie pracować.

Genialny w swej prostocie i skuteczności system, dodatkowo w bardzo prosty sposób zwalczający dziedziczenie bezradności i biedy.

Zdradzisz gdzie?

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ridja devojka

Dziecko ma też ojca zazwyczaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ma. Ale moze go rozjechac samochod i co wtedy. Zreszta dobrze wiecie ze w pl nie utrzyma sie rodziny z jednej pensji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez Limonka2738

Uważam, że powinny być regulowane takie rzeczy jak ile można siedzieć na macierzyńskim.

tu Limonka pisałaś o tym

macierzyński akurat teraz nie jest zły, bo choc ja i tak pracowalam, to jak zrobili, ze mozna z ojcem sie dzielic, to wtedy bardziej mi świtała myśl o dziecku, a tak nie moglam sobie pozwolic, ani na chorobowe, ani na macierzynskie itd., wiec jeszcze strach byl przed jakims złym samopoczuciem itd., ale cale szczescie los wybral inaczej i moglam wszystko zgrac i miec dziecko i miec prace

ale te regulacje kiedy kolejne dziecko itd, to popłynełas

a jak kobieta poźno zajdzie w ciąze kolo 40 i chce jeszcze, to co ma czekac, nie moze, to ile by musialo byc do tego podpunktów kto co moze, a kto nie, troche tez narzucanie komus jak ma życ.

[ridja devojka]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8507864 1]Ma. Ale moze go rozjechac samochod i co wtedy. Zreszta dobrze wiecie ze w pl nie utrzyma sie rodziny z jednej pensji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Zależy z jakiej.
Mówisz jakby to kosiniakowe to była jakaś patologiczna nędza a ja to dostawałam (przez umowę na zastępstwo właśnie nie miałam prawa do macierzynskiego) i było ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez ridja devojka

Zależy z jakiej.
Mówisz jakby to kosiniakowe to była jakaś patologiczna nędza a ja to dostawałam (przez umowę na zastępstwo właśnie nie miałam prawa do macierzynskiego) i było ok.

Zawsze będzie za mało. Ile by nie było.

Też uważam, że ulgi i wszelkie świadczenia jak już, to tylko dla pracujących.Też tych pracujących przed ciążą. Zresztą już teraz ulgi na dzieci są już naprawdę duże, biorąc pod uwagę stan polskiej gospodarki. Pomyśleliby nad obniżeniem podatków od pracy, kosztów ubezpieczeń emerytalnych czy o zwiększeniu kwoty wolnej od podatku, to nie - jakieś durne pseudo rozwiązania i rozpasanie socjalu. Boże, co za idiotów mamy ciągle u władzy, to aż żal za upe ściska.
I bez absurdów w stylu należnego urlopu kiedy się nie było w pracy przez lata albo L4 jak tylko się zobaczy dwie kreski na teście Z tym blokowaniem estatów też by trzeba coś zrobić, bo to jest cyrk, że kogoś nie ma w pracy x lat, a miejsce dla niego trzeba trzymać.

Najbardziej potrzeba przedszkoli i żlobków - dostępnych i tanich. Tak, żeby rodzice mogli wrócić do pracy i nie martwić się co zrobić z dzieckiem, bo na przedszkole czy żłobek nie ma co liczyć, a jak już jest, to trudno na to zarobić.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ridja devojka

Zależy z jakiej.
Mówisz jakby to kosiniakowe to była jakaś patologiczna nędza a ja to dostawałam (przez umowę na zastępstwo właśnie nie miałam prawa do macierzynskiego) i było ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z pensji przecietnej wizazanki tj 10tys da sie, ze sredniej krajowej 3, 5 tysia ( czy jest wyzsza) sie nie da, chyba ze ktos mieszka na swoim.

Podpinam sie pod standard wizazu tylko. To znaczy ze nie bylo cie stac na dziecko ( wg wizazowego myslenia).
Tak serio to my mamy duze stale koszty bo wynajmujemy mieszkanie wiec dla mnie ten tysiak oznaczalby mieszkanie w kartonie pod mostem poniatowskiego.
Nie mam nic do kosiniakowego, ale powinno byc tylko dla tych co pracowali a nie dla kazdego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ajah]

Napisane przez Limonka2738

A gdzie ja pisałam o macierzyńskim? L4 na ciążę i macierzyński to chyba dwie różne rzeczy, czy się mylę?

Można rodzić 3 dzieci pod rząd i pracować w tym czasie, a można siedziec na L4 i nie pokazywać się w pracy 6 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

L4 na ciążę to jest jedno wielkie nieporozumienie.
L4 powinne byc wystawiane ze względu na stan zdrowia tj. stan chorobowy, a nie dlatego, że ktoś jest w ciąży.
Żadne tłumaczenie: nie mogę pracować, bo mam pracę stojącą czy inną mnie nie przekonuje.
W takiej sytuacji pracodawca powinine się wywiązać ze swojej roli i znaleźć inne stanowisko pracy.
Jeśli nie, to wg mnie to pracodawca powinien opłacać ciężarnej, której nie jest w stanie znaleźć zastępczego zajęcia/ stanowiska pracy.

[groszek75]

A to tutaj ktos wklejal link, jak wzrósł VAT na te wszystkie półkolonie i zajecia dodatkowe ? I to jest wlasnie to g.wno, daja wszystkim, a zabieraja niektorym tym co pracuja wlasnie, malymi kroczkami, ale, zeby dalo po kieszeni

w ogole z tym Vatem to cyrk, juz weszlo przeciez split payment i jak sie okazalo, bez wyboru dla otrzymujacego zaplate, tylko decyduje płacący czy Ci przelac na jedno konto, czy rodzielic i teraz proś urząd łaskawie by Ci to oddali

[Limonka2738]

Napisane przez groszek75

tu Limonka pisałaś o tym

macierzyński akurat teraz nie jest zły, bo choc ja i tak pracowalam, to jak zrobili, ze mozna z ojcem sie dzielic, to wtedy bardziej mi świtała myśl o dziecku, a tak nie moglam sobie pozwolic, ani na chorobowe, ani na macierzynskie itd., wiec jeszcze strach byl przed jakims złym samopoczuciem itd., ale cale szczescie los wybral inaczej i moglam wszystko zgrac i miec dziecko i miec prace

ale te regulacje kiedy kolejne dziecko itd, to popłynełas

a jak kobieta poźno zajdzie w ciąze kolo 40 i chce jeszcze, to co ma czekac, nie moze, to ile by musialo byc do tego podpunktów kto co moze, a kto nie, troche tez narzucanie komus jak ma życ.

Nie KIEDY, tylko jeśli kobieta siedzi na macierzyńskim i L4 i nikt jej nie widział w pracy od 10 lat, a dalej zajmuje stanowisko.

Kobieta jest zatrudniona w Krakowie, mieszka w Gdańsku od 9 lat, przysyła tylko nowe zwolnienia pocztą.

Rzucilyście się na mnie, jakbym trzecie kazała abortowac. Ale pracodawca powinien móc zwolnić ciężarną, która w kulki leci.

Nie wiem, jak. Nie wiem, co zrobić. Ale jakieś prawo chroniące pracodawcę istnieć powinno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez groszek75

A to tutaj ktos wklejal link, jak wzrósł VAT na te wszystkie półkolonie i zajecia dodatkowe ? I to jest wlasnie to g.wno, daja wszystkim, a zabieraja niektorym tym co pracuja wlasnie, malymi kroczkami, ale, zeby dalo po kieszeni

w ogole z tym Vatem to cyrk, juz weszlo przeciez split payment i jak sie okazalo, bez wyboru dla otrzymujacego zaplate, tylko decyduje płacący czy Ci przelac na jedno konto, czy rodzielic i teraz proś urząd łaskawie by Ci to oddali

Jest wybór, Morawiecki zrobił poprawkę.
Tylko nie wiem czy jest sens sie użerać, system działa dość sensownie. Zwrot VATu następuje od razu na konto podstawowe, przy dokonywaniu płatności w tym systemie.


I pisze to jako osoba dosłownie załamana, przed przetestowaniem.
Jedyne co mogę zarzucić na razie, to kompletny brak informacji dla przedsiębiorców , jasnych, czytelnych, przed wprowadzeniem tego. Mnie oczy wyszły na wierzch, jak sie nagle okazało ze bez mojej woli banki same dnia 1 lipca pozakładały subkonta VATowskie do kont firmowych. No jeden bank przysłał notkę, drugi nawet nie, po prostu się pojawiło i tyle. Potem cyrki z dowiedzeniem się jak działa- nikt nic nie wie, albo zasłaniali się RODo. Wszytko sami testowaliśmy z dusza na ramieniu czy nie wysyłamy kasy w kosmos i jak poradzimy sobie z kasa zablokowaną na koncie VATowskim. No ale tej blokady nie ma, działa to sparwniej niż tłumaczono kiedyś tam, przed wprowadzeniem systemu.

[groszek75]

Napisane przez ajah

L4 na ciążę to jest jedno wielkie nieporozumienie.
L4 powinne byc wystawiane ze względu na stan zdrowia tj. stan chorobowy, a nie dlatego, że ktoś jest w ciąży.
Żadne tłumaczenie: nie mogę pracować, bo mam pracę stojącą czy inną mnie nie przekonuje.
W takiej sytuacji pracodawca powinine się wywiązać ze swojej roli i znaleźć inne stanowisko pracy.
Jeśli nie, to wg mnie to pracodawca powinien opłacać ciężarnej, której nie jest w stanie znaleźć zastępczego zajęcia/ stanowiska pracy.

z tym sie zgodze, tylko lekarze sie boja pewnie, ze potem taka powie, ze przez niego poronila

podobno siedzenie np. jest gorsze nieraz od stania

to jest w sumie ciezki temat, bo sa i kobiety co od razu idą , bo az marzyly, zeby w tej pracy nie byc, a sa sumienne, ktore by wolalay pracowac nawet do porodu, ale jednak ma po ilus poronieniach kolejna ciaze i co lekarz decyduje zostan w domu i najlepiej leż, bo roznie moze sie zdarzyc

Znam duzo przypadkow i mnie az od tego mdlilo jak opowiadaly, ze szybko na macierzynskim chcą zajsc w druga ciąze i isc od razu na L4, ale to byly kalkulacje, zeby gralo z terminami, jednym sie udaje, ale potem narzekanie, ze nigdy wiecej, bo organizm nie dal rady, bo jednak tu male dzieko, a ciąza tez ciezka, ale co widac moga sobie na X lat zrezygnowac z pracy, a potem jak wracaja to tez wiecznie na l4na dziecko, bo wiecznie chore....

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez cava

Jest wybór, Morawiecki zrobił poprawkę.
Tylko nie wiem czy jest sens sie użerać, system działa dość sensownie. Zwrot VATu następuje od razu na konto podstawowe, przy dokonywaniu płatności w tym systemie.


I pisze to jako osoba dosłownie załamana, przed przetestowaniem.
Jedyne co mogę zarzucić na razie, to kompletny brak informacji dla przedsiębiorców , jasnych, czytelnych, przed wprowadzeniem tego. Mnie oczy wyszły na wierzch, jak sie nagle okazało ze bez mojej woli banki same dnia 1 lipca pozakładały subkonta VATowskie do kont firmowych. No jeden bank przysłał notkę, drugi nawet nie, po prostu się pojawiło i tyle. Potem cyrki z dowiedzeniem się jak działa- nikt nic nie wie, albo zasłaniali się RODo. Wszytko sami testowaliśmy z dusza na ramieniu czy nie wysyłamy kasy w kosmos i jak poradzimy sobie z kasa zablokowaną na koncie VATowskim. No ale tej blokady nie ma, działa to sparwniej niż tłumaczono kiedyś tam, przed wprowadzeniem systemu.

to kiedy ta poprawka , bo szukam, a mam sierpniowe juz wydanie biuletynu i tam napisane tak : odbiorca płatnosci nie moze zadecydowac o sposobie zaksiegowania kwoty płatnosci. Jesli płacący zlecił płatnośc podzieloną, to bank odbierający ma obowiązek te płatność zaksiegowac docelowo na rachunku VAT

a tak te rachunki sami odgornie potworzyli , a niby jeszcze nie obowiazkowe

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Ja mialam prace siedzaca ale bylam cala ciaze na l4. Najpierw wymioty potem oszczedny tryb zycia.Stania w ciazy nie wyobrazam sobie, przeciez mozna zemdlec.
Jak to jest z ta kasa na l4? Dostawalam normalnie na konto wynagrodzenie. Czy potem firma rozliczala sie z zusem?
Maly pracodawca nie udzwignalby finansowo majac ciezarne ktorym placi za siedzenie w domu.
Ogolnie nie znam nikogo kto poszedl na zwolnienie by posiedziec w domu. Zawsze jakis powod byl.

Edit znam laskie co poszla na l4 w drugiej ciazy bo zlobki panstwowe nie istneja a prywatny to cala pensja. I opiekowala sie mlodszym dzieckiem zamiast pracowac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez ajah

L4 na ciążę to jest jedno wielkie nieporozumienie.
L4 powinne byc wystawiane ze względu na stan zdrowia tj. stan chorobowy, a nie dlatego, że ktoś jest w ciąży.
Żadne tłumaczenie: nie mogę pracować, bo mam pracę stojącą czy inną mnie nie przekonuje.
W takiej sytuacji pracodawca powinine się wywiązać ze swojej roli i znaleźć inne stanowisko pracy.
Jeśli nie, to wg mnie to pracodawca powinien opłacać ciężarnej, której nie jest w stanie znaleźć zastępczego zajęcia/ stanowiska pracy.

Znowu od nowa ta głupia, przepraszam dyskusja.
mam produkcję, tylko na nia zatrudniam ludzi (kobiety w 99%)
Biuro to 2 właścicieli + księgowa na 1/3 etatu + kadrowa na dochodne przychodzą raz w tygodniu.

Nie mam prac które bylyby bezpieczne dla ciezarnej i NIE CHCE brać na siebie odpowiedzialności ze wlezie gdzieś na produkcji brzuchem, uderzy się, coś dzwignie, doleci ja zapach odczynników i zemdleje i grzmotnie łbem o maszynę, poroni i poleci do sądu ze moja wina.
NIE MAM możliwości stworzenia miejsc pracy z, bo miejsca pracy KOSZTUJĄ.
tworzenie fikcyjnego miejsca pracy na którym osoba będzie odsiadywac 8 godzin pzrez 6-8 miesięcy nie robiąc NIC, to chamstwo- bo reszta pracownic będzie musiała na to robić.


Mnie na to państwo zadnej kasy nie daje, a jestesmy tez za mali zeby takie siupki być w stanie sfinansować.



Jak ktoś taki wyrywny do tworzenia fikcyjnych miejsc pracy, to moze niech sam stworzy.
Nie każda firma to korpo, wiekszośc rynku to mikro i małe firmy zatrudniające dosłownie KILKU pracowników.


(BTW- tak wiem, jak mnie nie stać płacić ludziom (oczywiście godnej pensji, bo jakiej by innej) za nicnierobienie przez kilka miesięcy ciurkiem, to się nie nadaję na pracodawce i powinnam zamknąć interes. )

[ajah]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8508107 6]Ja mialam prace siedzaca ale bylam cala ciaze na l4. Najpierw wymioty potem oszczedny tryb zycia.Stania w ciazy nie wyobrazam sobie, przeciez mozna zemdlec.
Jak to jest z ta kasa na l4? Dostawalam normalnie na konto wynagrodzenie. Czy potem firma rozliczala sie z zusem?
Maly pracodawca nie udzwignalby finansowo majac ciezarne ktorym placi za siedzenie w domu.
Ogolnie nie znam nikogo kto poszedl na zwolnienie by posiedziec w domu. Zawsze jakis powod byl.

Edit znam laskie co poszla na l4 w drugiej ciazy bo zlobki panstwowe nie istneja a prywatny to cala pensja. I opiekowala sie mlodszym dzieckiem zamiast pracowac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Co masz na myśli pisząc oszczędny tryb życia?

[groszek75]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8508107 6]Ja mialam prace siedzaca ale bylam cala ciaze na l4. Najpierw wymioty potem oszczedny tryb zycia.Stania w ciazy nie wyobrazam sobie, przeciez mozna zemdlec.
Jak to jest z ta kasa na l4? Dostawalam normalnie na konto wynagrodzenie. Czy potem firma rozliczala sie z zusem?
Maly pracodawca nie udzwignalby finansowo majac ciezarne ktorym placi za siedzenie w domu.
Ogolnie nie znam nikogo kto poszedl na zwolnienie by posiedziec w domu. Zawsze jakis powod byl.

Edit znam laskie co poszla na l4 w drugiej ciazy bo zlobki panstwowe nie istneja a prywatny to cala pensja. I opiekowala sie mlodszym dzieckiem zamiast pracowac.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
jak firma zatrudniala ponizej 20 ludzi na dzien 30.11 poprzedniego roku, to przekazuje zwolnienia do zus powyzej 33 dnia i juz z zus idzie przelew, a jak zatrudniala powyzej, to sama placi, ale rozlicza w skladach zusowskich i tam ma pomniejszane swoje należnosci do zus o ten zasilek

no wlasnie siedzaca praca tez wcale taka nie jest fajna na ciąze, stad tez nieraz daja zwolnienie, ale kaza lezec, bo lezenie juz lepsze od siedzenia, do tego mdlosci niektorzy maja straszne

[cava]

Napisane przez groszek75

to kiedy ta poprawka , bo szukam, a mam sierpniowe juz wydanie biuletynu i tam napisane tak : odbiorca płatnosci nie moze zadecydowac o sposobie zaksiegowania kwoty płatnosci. Jesli płacący zlecił płatnośc podzieloną, to bank odbierający ma obowiązek te płatność zaksiegowac docelowo na rachunku VAT

a tak te rachunki sami odgornie potworzyli , a niby jeszcze nie obowiazkowe

Wklejam tekst, bo mi księgowa przeslała artykuł, nie wiem skąd:


W związku z wejściem w życie od dnia 1 lipca 2018 r. ustawy z dnia 15 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw ( Dz. U. z 2018 r. poz. 62 ), wprowadzającej mechanizm płatności podzielonej, Minister Finansów wydał Objaśnienia podatkowe z dnia 29 czerwca 2018 r. dotyczące stosowania mechanizmu podzielonej płatności (mpp).
W Objaśnieniach Minister Finansów wycofał się z poglądu, zgodnie z którym o zastosowaniu mechanizmu podzielonej płatności decyduje wyłącznie dokonujący płatności. Objaśnienia potwierdzają stanowisko prezentowane wcześniej przez Instytutu Studiów Podatkowych, uzależniające możliwość zapłaty faktury płatnością podzieloną od treści zawartej umowy i woli stron.

Minister Finansów potwierdził, że Przyznanie inicjatywy co do wyboru stosowania mechanizmu podzielonej płatności płacącemu nie oznacza jednak, że sprzedawca nie będzie mógł zastrzec w umowie, że nie chce stosować takiej formy rozliczeń. Kontrahenci mają w tym zakresie swobodę, wynikającą z zasady swobody umów i sami decydują w jaki sposób dokonują rozliczeń przeprowadzanych transakcji. Postanowienia umowne kontrahentów wywołują przy tym skutki tylko na poziomie relacji kontraktowej między kontrahentami i nie wpływają na regulacje ustawy wprowadzającej MPP.

W przypadku potrzeby pomocy doradczej w przedmiotowym zakresie, do Państwa dyspozycji pozostają doradcy podatkowi i konsultanci Instytutu Studiów Podatkowych. Jednocześnie informuję, iż w dniu 28.08.2018 r. Instytut organizuje szkolenie poświęcone tej tematyce. Dla uczestników z firm posiadających zawartą z Instytutem Studiów Podatkowych stała umowę w zakresie doradztwa podatkowego przewidziano 50% rabat.

Z poważaniem
Prof. dr hab. Witold Modzelewski

[groszek75]

Napisane przez cava

Wklejam tekst, bo mi księgowa przeslała artykuł, nie wiem skąd:


W związku z wejściem w życie od dnia 1 lipca 2018 r. ustawy z dnia 15 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw ( Dz. U. z 2018 r. poz. 62 ), wprowadzającej mechanizm płatności podzielonej, Minister Finansów wydał Objaśnienia podatkowe z dnia 29 czerwca 2018 r. dotyczące stosowania mechanizmu podzielonej płatności (mpp).
W Objaśnieniach Minister Finansów wycofał się z poglądu, zgodnie z którym o zastosowaniu mechanizmu podzielonej płatności decyduje wyłącznie dokonujący płatności. Objaśnienia potwierdzają stanowisko prezentowane wcześniej przez Instytutu Studiów Podatkowych, uzależniające możliwość zapłaty faktury płatnością podzieloną od treści zawartej umowy i woli stron.

Minister Finansów potwierdził, że Przyznanie inicjatywy co do wyboru stosowania mechanizmu podzielonej płatności płacącemu nie oznacza jednak, że sprzedawca nie będzie mógł zastrzec w umowie, że nie chce stosować takiej formy rozliczeń. Kontrahenci mają w tym zakresie swobodę, wynikającą z zasady swobody umów i sami decydują w jaki sposób dokonują rozliczeń przeprowadzanych transakcji. Postanowienia umowne kontrahentów wywołują przy tym skutki tylko na poziomie relacji kontraktowej między kontrahentami i nie wpływają na regulacje ustawy wprowadzającej MPP.

W przypadku potrzeby pomocy doradczej w przedmiotowym zakresie, do Państwa dyspozycji pozostają doradcy podatkowi i konsultanci Instytutu Studiów Podatkowych. Jednocześnie informuję, iż w dniu 28.08.2018 r. Instytut organizuje szkolenie poświęcone tej tematyce. Dla uczestników z firm posiadających zawartą z Instytutem Studiów Podatkowych stała umowę w zakresie doradztwa podatkowego przewidziano 50% rabat.

Z poważaniem
Prof. dr hab. Witold Modzelewski

a to takim zapisem i tak omineli, bo teraz musza firmy umowy miec miedzy soba, a sa pewnie pojedyncze czesto przelewy i w sumie nawet jak ktos zleci i powie, ze sie pomylil, to co mu zrobia

dla mnie to jest niefajne, powinien wybor miec otrzymujacy zaplate, ale np. pisac na fakturze, a nie, ze ten zlecający, juz ta ustawa to dla mnie za bardzo sie wpieprzanie w firmy i ich kase.

Jak juz tak chca, to niech bedzie krotszy termin zwalniania pieniedzy, a nie 60 dni

tak nieraz patrze na te wchodzace ustawy i mysle czy niedlugo w kazdej firmie nie kaza utworzyc nowego stanowiska, tzw. donosiciela, dawniej nazywnaych ubekami, esbekami czy kto ich tam wie...

[cava]

Napisane przez groszek75

a to takim zapisem i tak omineli, bo teraz musza firmy umowy miec miedzy soba, a sa pewnie pojedyncze czesto przelewy i w sumie nawet jak ktos zleci i powie, ze sie pomylil, to co mu zrobia

dla mnie to jest niefajne, powinien wybor miec otrzymujacy zaplate, ale np. pisac na fakturze, a nie, ze ten zlecający, juz ta ustawa to dla mnie za bardzo sie wpieprzanie w firmy i ich kase.

Jak juz tak chca, to niech bedzie krotszy termin zwalniania pieniedzy, a nie 60 dni

tak nieraz patrze na te wchodzace ustawy i mysle czy niedlugo w kazdej firmie nie kaza utworzyc nowego stanowiska, tzw. donosiciela, dawniej nazywnaych ubekami, esbekami czy kto ich tam wie...

No też tak to odczuwam. jest to traktowanie wszystkich jak leci jak złodziei tyle. Zmiany wchodzą w takim tempie ze naprawdę mam już dość i jestem tym mega zmęczona.
+ generowanie dodatkowych potężnych kosztów, bo co zmiana, to zmiany w systemach i konieczność wykupienia kolejnych abonamentów na uaktualnienia systemów, nowych wersji programów, itp.

[groszek75]

Napisane przez cava

No też tak to odczuwam. jest to traktowanie wszystkich jak leci jak złodziei tyle. Zmiany wchodzą w takim tempie ze naprawdę mam już dość i jestem tym mega zmęczona.
+ generowanie dodatkowych potężnych kosztów, bo co zmiana, to zmiany w systemach i konieczność wykupienia kolejnych abonamentów na uaktualnienia systemów, nowych wersji programów, itp.

Prawda, a jaki czlowiek nieraz ma stres jak cos nie dziala, gdzies nie mozna przeslac, i fakt juz informatykiem w ilu sprawach musze sie okazywac, bo sama wszystko robie

[Zorzoli]

Napisane przez Limonka2738

Kobieta jest zatrudniona w Krakowie, mieszka w Gdańsku od 9 lat, przysyła tylko nowe zwolnienia pocztą.

przecież pracodawca płaci za 33 dni , zus potem płaci do 183 dni a potem albo renta, którą ciężko dostać albo zwolnienia są bezpłatne.

Chyba, że chodzi ci, że ktoś przez 10 lat rodzi non stop dzieci no ale ile jest takich przypadków w kraju? kilka?

[Limonka2738]

Napisane przez Zorzoli

przecież pracodawca płaci za 33 dni , zus potem płaci do 183 dni a potem albo renta, którą ciężko dostać albo zwolnienia są bezpłatne.

Chyba, że chodzi ci, że ktośprzez 10 lat rodzi non stop dzieci no ale ile jest takich przypadków w kraju? kilka?

No właśnie ten typ.

Skoro prawo chroni pracodawcę w przypadku zwykłego L4 (A niczyja wina, że choruje przecież), to czemu nie chroni przed ciężarnymi na L4? Nie mówię, że od razu zwalniać jak tylko przyniesie, ale po dwóch pod rząd na całą ciążę to chyba przesada...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Limonka2738

No właśnie ten typ.

Skoro prawo chroni pracodawcę w przypadku zwykłego L4 (A niczyja wina, że choruje przecież), to czemu nie chroni przed ciężarnymi na L4? Nie mówię, że od razu zwalniać jak tylko przyniesie, ale po dwóch pod rząd na całą ciążę to chyba przesada...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No mają /miały? niby wejść jakieś zmiany. Obiecywali.

Zobaczymy.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ajah

Co masz na myśli pisząc oszczędny tryb życia?

Zagrozenie przedwczesnym porodem, mialam sie nie stresowac, nie przemeczac odpoczywac duzo lezec. Koniec koncow maly i tak nie chcial sam wyjsc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez ajah

Co masz na myśli pisząc oszczędny tryb życia?

Też mnie to ciekawi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ajah]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;8508269 6]Zagrozenie przedwczesnym porodem, mialam sie nie stresowac, nie przemeczac odpoczywac duzo lezec. Koniec koncow maly i tak nie chcial sam wyjsc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]dla mnie to brzmi jak zalecenia magiczne, a nie medyczne.
Zresztą można zmniejszyć tempo w pracy.
A stres? pytanie czy jest mniejszy poza pracą i jak bardzo poziom stresu spada na l4.



Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ajah

dla mnie to brzmi jak zalecenia magiczne, a nie medyczne.
Zresztą można zmniejszyć tempo w pracy.
A stres? pytanie czy jest mniejszy poza pracą i jak bardzo poziom stresu spada na l4.



Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Akurat u mnie ciezko bylo zmniejszyc tempo pracy. Mam byc wydajna i wyrabiac targety plus znosic wyzwiska od k...rew albo kretynek itp minimum raz na 2 dni. Tak tacy sa klienci banku. Kazda normalna kobieta ktora uslyszalaby ze skraca jej sie szyjka macicy do minimum, poszlaby na l4 a nie zgrywala bohaterke.
Poza tym chodzac do pracy moglabym zarobic mniej niz siedzac na l4 bo w pensje wliczone sa nadgodziny i premie a mialam tego duzo, czasem pracowalam po 14 dni pod rzad. A kto nie chcial brac nadgodzin nie mial przedluzanej umowy. Taki korpo kolchoz.

Moje dziecko jest 356 w kolejce do zlobka. Pierwszenstwo maja niepelnosprawni ( i tu sie zgadzam) wielodzietni i ci pod nadzorem kuratora.
To jest polityka prorodzinna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Poza tym sporo babek na l4 pierwsza ciaze albo kilk ciaz poronilo ( to jest jakas plaga) wiec w kolejnej ze strachu ida na l4 i ja sie im nie dziwie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Wątek przekroczył 5 tysięcy postów, zapraszam do nowego
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post85087011