Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-05, 08:36   #1
Malevia
Przyczajenie
 
Avatar Malevia
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
Exclamation

Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?


Witam. Chodzę do drugiej klasy LO o profilu turystyczno-językowym. Nie licząc matematyki, nie mam większych problemów z nauką. Niestety, problem jest taki, że początek mojej nauki w tej szkole przypadł na bardzo niefortunny okres w moim życiu. Stwierdzono u mnie depresję, doszukiwano się nawet czegoś więcej. Miałam badania, opinie, orzeczenia, brałam leki oraz wizyty u psychoterapeutki. Często nie pojawiałam się w szkole, miałam wiele nieobecności i jeszcze więcej zaległości. W drugim półroczu pierwszej klasy dostałam nauczanie indywidualne, ale i tak musiałam chodzić do szkoły, przez co znów opuszczałam te lekcje. W tym roku postanowiłam, że wszystko się zmieni. Przez jakiś czas wszystko było w porządku, jednak moje braki w materiale dawały o sobie znać, szczególnie z matematyki. Brałam korepetycje u różnych ludzi, na nic się to nie zdało, kasa poszła w błoto. Znowu miałam okres takiego niechodzenia, po powrocie wszystko tylko się namnożyło. W klasie nie mam praktycznie żadnych koleżanek, czasem ktoś się odezwie, ale ja jestem typem skrytej osoby, ogólnie więc jestem samotna. Czułam się jak jakaś ułomna, odstawałam od kolegów i koleżanek, nauczyciele inaczej na mnie patrzyli. Wstydziłam się tam pojawiać, teraz więc odpuściłam sobie na dobre. Rodzice nie wiedzą co mają robić, psychiatra podsunął im pomysł by wysłać mnie do specjalnego ośrodka dla nieletnich w Garwolinie, inaczej czekałby mnie proces sądowy i prawdopodobnie wizyta w poprawczaku. Wiem, że moje zachowanie jest głupie i zasługuje jedynie na potępienie, ale naprawdę nie wiem już co mam robić. Nie chcę nigdzie jechać, chcę być tutaj. Mówienie "idź do szkoły" nic nie da, za bardzo się boję. Nie potrafię tego wyjaśnić, czuję, że coraz bardziej się pogrążam. Nawet moj przyjaciel zagroził mi zerwaniem kontaktu, jeśli dalej będę zachowywać się w ten sposób...

Dlatego chcę wiedzieć czy w tej sytuacji mogłabym zmienić szkołę. Mamy teraz ten nowy system nauczania i przepisując się (najlepiej do szkoły i klasy mojej koleżanki z gimnazjum) miałabym rozszerzone zupełnie inne przedmioty niż do tej pory. Ponadto tutaj miałam rosyjski, nigdy nie uczyłam się niemieckiego, a w tam właśnie ten język obowiązuje. Nie mam też praktycznie żadnych ocen. Nie zależy mi na maturze jakoś szczególnie, przynajmniej w tym momencie. Błagam, proszę o jakąś poradę, wskazówkę. Będę wdzięczna za każdą pomoc.
Malevia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 08:53   #2
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Malevia Pokaż wiadomość
Witam. Chodzę do drugiej klasy LO o profilu turystyczno-językowym. Nie licząc matematyki, nie mam większych problemów z nauką. Niestety, problem jest taki, że początek mojej nauki w tej szkole przypadł na bardzo niefortunny okres w moim życiu. Stwierdzono u mnie depresję, doszukiwano się nawet czegoś więcej. Miałam badania, opinie, orzeczenia, brałam leki oraz wizyty u psychoterapeutki. Często nie pojawiałam się w szkole, miałam wiele nieobecności i jeszcze więcej zaległości. W drugim półroczu pierwszej klasy dostałam nauczanie indywidualne, ale i tak musiałam chodzić do szkoły, przez co znów opuszczałam te lekcje. W tym roku postanowiłam, że wszystko się zmieni. Przez jakiś czas wszystko było w porządku, jednak moje braki w materiale dawały o sobie znać, szczególnie z matematyki. Brałam korepetycje u różnych ludzi, na nic się to nie zdało, kasa poszła w błoto. Znowu miałam okres takiego niechodzenia, po powrocie wszystko tylko się namnożyło. W klasie nie mam praktycznie żadnych koleżanek, czasem ktoś się odezwie, ale ja jestem typem skrytej osoby, ogólnie więc jestem samotna. Czułam się jak jakaś ułomna, odstawałam od kolegów i koleżanek, nauczyciele inaczej na mnie patrzyli. Wstydziłam się tam pojawiać, teraz więc odpuściłam sobie na dobre. Rodzice nie wiedzą co mają robić, psychiatra podsunął im pomysł by wysłać mnie do specjalnego ośrodka dla nieletnich w Garwolinie, inaczej czekałby mnie proces sądowy i prawdopodobnie wizyta w poprawczaku. Wiem, że moje zachowanie jest głupie i zasługuje jedynie na potępienie, ale naprawdę nie wiem już co mam robić. Nie chcę nigdzie jechać, chcę być tutaj. Mówienie "idź do szkoły" nic nie da, za bardzo się boję. Nie potrafię tego wyjaśnić, czuję, że coraz bardziej się pogrążam. Nawet moj przyjaciel zagroził mi zerwaniem kontaktu, jeśli dalej będę zachowywać się w ten sposób...

Dlatego chcę wiedzieć czy w tej sytuacji mogłabym zmienić szkołę. Mamy teraz ten nowy system nauczania i przepisując się (najlepiej do szkoły i klasy mojej koleżanki z gimnazjum) miałabym rozszerzone zupełnie inne przedmioty niż do tej pory. Ponadto tutaj miałam rosyjski, nigdy nie uczyłam się niemieckiego, a w tam właśnie ten język obowiązuje. Nie mam też praktycznie żadnych ocen. Nie zależy mi na maturze jakoś szczególnie, przynajmniej w tym momencie. Błagam, proszę o jakąś poradę, wskazówkę. Będę wdzięczna za każdą pomoc.
Ale co zmieni ta zmiana szkoły? Wtedy poza stresem związanym z nowym miejscem, nowymi przedmiotami, dojdzie jeszcze stres związany z faktem, że dołączysz do grupy, która już się zna, jest w jakiś tam sposób zgrana. Moim zdaniem nie powinnaś zmieniać szkoły. W innej będzie to samo, też na początku będą na Ciebie dziwnie patrzeć, bo będziesz nowa. Kontynuujesz psychoterapię czy ją przerwałaś? Co powiedział psycholog z PPP?
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 10:35   #3
Malevia
Przyczajenie
 
Avatar Malevia
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Pójdę do szkoły w której uczy się moja koleżanka, w jej klasie poza nią są jeszcze dwie znane mi osoby. Ogólnie w tej właśnie szkole jest większość moich znajomych z gimnazjum, więc nie powinno być tak źle.
Psychoterapię przerwałam, leków również już nie biorę, chociaż powinnam.
Malevia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 13:17   #4
Ettelie
Raczkowanie
 
Avatar Ettelie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 257
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Pierwsze co powinnaś, to kontynuować leczenie, a nie rozważać zmianę szkoły!
__________________
62 - 60 - 59 -58 -57 -56 - 55 [kg]
zapuszczam włosy!
ruszam się
Ettelie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-05, 15:37   #5
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Malevia Pokaż wiadomość
Pójdę do szkoły w której uczy się moja koleżanka, w jej klasie poza nią są jeszcze dwie znane mi osoby. Ogólnie w tej właśnie szkole jest większość moich znajomych z gimnazjum, więc nie powinno być tak źle.
Psychoterapię przerwałam, leków również już nie biorę, chociaż powinnam.
Bez leków i psychoterapii to choćbyś poszła gdzieś, gdzie znasz świetnie wszystkich - nie będzie dobrze. Czemu przestałaś się leczyć?
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 03:53   #6
Malevia
Przyczajenie
 
Avatar Malevia
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Sama nie wiem... Najprawdopodobniej to jakiś rodzaj buntu. "Po co mam się szprycować tymi wszystkimi lekami, skoro to w ogóle nie pomaga?". Tak właśnie myślałam... A teraz nie potrafię do tego wrócić, będę się wtedy czuła jakbym przegrała i znów komuś uległa. Przegapiłam jedną wizytę w poradni, a potem moja mama znów mnie umówiła, tylko tym razem nie poszłam, by zrobić jej na złość.
Malevia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 08:24   #7
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Malevia Pokaż wiadomość
Sama nie wiem... Najprawdopodobniej to jakiś rodzaj buntu. "Po co mam się szprycować tymi wszystkimi lekami, skoro to w ogóle nie pomaga?". Tak właśnie myślałam... A teraz nie potrafię do tego wrócić, będę się wtedy czuła jakbym przegrała i znów komuś uległa. Przegapiłam jedną wizytę w poradni, a potem moja mama znów mnie umówiła, tylko tym razem nie poszłam, by zrobić jej na złość.
Może Ci się wydawać, że ach, jesteś taka dorosła, bo się postawiłaś, bo nie bierzesz leków. Ale to nie mamie robisz na złość, a samej sobie. Prawda taka, jak skończysz 18stkę i nie będziesz się uczyć, to Cię mogą na zbitą twarz wywalić z domu. I co? Jaką pracę znajdziesz, nie mając ani doświadczenia, ani skończonej szkoły? Tylko sobie działasz na szkodę, nie biorąc leków (skoro nie działały, to trzeba było to zgłosić lekarzowi, a nie odstawiać, zresztą - część tych leków działa po dłuższym czasie) i nie chodząc na terapię.

Buntować to się może 13 latka. A Ty masz dziewczyno plus minus 17 i na ,,bunt" jesteś za stara. Także nie wmawiaj sobie, że ,,taka jestem zbuntowana", bo postępujesz po prostu głupio i nierozważnie. I nic nie zmieni zmiana szkoły, tam też znasz TYLKO 3 osoby, te pozostałe 27 i ich spojrzenia sprawią, że też pochodzisz dwa miesiące i przestaniesz. Mamusia z tatusiem nie będą się z Tobą całe życie użerać, prędzej czy później szlag ich trafi i założą kłódkę na lodówkę a Ciebie zrzucą z kanapy. Albo oddadzą do tego ośrodka, gdzie nikt się nad Tobą rozczulał nie będzie. Jak chcesz tego uniknąć, to ZACZNIJ U LICHA współpracować, idź na terapię, zacznij brać leki, a nie baw się w pannę wielce zbuntowaną. Ja rozumiem fobię szkolną i problemy ze sobą, ale nie rozumiem ustawiania się w tak bezsensownej pozycji jak Ty to zrobiłaś.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-06, 08:33   #8
Malevia
Przyczajenie
 
Avatar Malevia
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 4
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Wiem o tym, sama jestem już zmęczona tą sytuacją i swoim głupim zachowaniem. Tylko nawet jesli zrobię to co proponujesz, to co ze szkołą? W tej chwili to jest moja największa bolączka, naprawdę nie widzę żadnych szans na to, bym wróciła do tej obecnej. To ogromny budynek, cały zespół szkół, nie dam rady...
Malevia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 08:49   #9
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Cytat:
Napisane przez Malevia Pokaż wiadomość
Wiem o tym, sama jestem już zmęczona tą sytuacją i swoim głupim zachowaniem. Tylko nawet jesli zrobię to co proponujesz, to co ze szkołą? W tej chwili to jest moja największa bolączka, naprawdę nie widzę żadnych szans na to, bym wróciła do tej obecnej. To ogromny budynek, cały zespół szkół, nie dam rady...
Idź na terapię i zacznij brać leki. To jest podstawa. Najwyżej będziesz musiała powtarzać klasę, nie jest to żaden wielki wstyd, ale też jeśli będziesz miała zaświadczenie z poradni np. o fobii szkolnej czy depresji, to na pewno nikt Ci kłód pod nogi rzucał nie będzie. Zrozum, że tutaj chodzi o to, żebyś Ty wykazała dobrowolnie jakąś chęć współpracy, zrobienia czegoś z tą sytuacją. Potem, jak już będziesz w trakcie terapii, będziesz mogła z rodzicami i psychologiem się zastanowić, co robić dalej.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-11, 21:07   #10
BlueSun
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 40
Dot.: Czy to możliwe zmienić szkołę w takiej sytuacji?

Troszke spozniona odpowiedz, ale mam nadzieje ze jeszcze zajrzysz.
Coz, nie pomagasz sobie. Stwierdzono u Ciebie depresje, a mimo tego, bez konkretnego powodu przerwalas leczenie. Nie zdziwilo mnie to, bo depresja ma to do siebie, ze latwo ja "olac". Musisz sobie uswiadomic, ze zrodlem Twoich problemow, jest Twoja choroba, czyi depresja. To w jakim miejscu teraz jestes, czyli wszystkie problemy ze szkola i poczucie wyobcowania to skutki choroby. Zeby usunac problemy, trzeba najpierw usunac ich zrodlo, czyli depresje. Bez tego nic sie nie zmieni, bo jezeli nawet poradzisz sobie ze szkola, to w niedlugim czasie cos znowu zacznie sie sypac. Pierwszy krok do normalnosci to kontynuowanie leczenia i przyjmowania lekow. Nie wiem, jak Twoje leczenie wygladalo, dlatego tutaj nie bede sie wypowiadala. Musisz jednak zadbaac o to w pierwszej kolejnosci. Dopiero pozniej zabierz sie do ogarniania sytuacji w szkole. Przede wszystkim idz do szkolnego psychologa. Pewnie znasz juz ta osobe, skoro napisalas, ze Twoja sytuacja jest juz nauczycielom znana. Mimo tego, sprobuj sie go poradzic, szkolny psycholog musi wiedziec co w takiej sytuacji zrobic. Nie wierze ze w fakt iz masz zaswiadczenie o chorobie niczego nie zmienia. Jestes chora a nie nie chce Ci sie chodzic do szkoly, to podstawowa roznica. Na Twoim miejscu postaralabym sie zaliczyc ten semestr, chociazby najmniejszym kosztem. Jezeli jednak stwierdzisz, ze zdecydowanie nie dasz rady, lub tez sprobujesz zaliczyc semestr i Ci sie nie uda, a dodatkowo Twoje samopoczucie nie uegnie nawet minimalnej poprawie,wtedy pomysl o przeniesieniu. I tutaj zaznaczam: nie mam na mysli przeniesienia sie do szkoly kolezanki, w ktorej znasz sporo osob. To w Twoim przypadku niczego nie zmieni: predzej czy pozniej spotka Cie tam jakies przykre zdrzenie i sytuacja sie powtorzy, dodatkowo przed sama matura, co bedzie jeszcze gorsze. Polecalabym przeniesienie sie do szkoly zaocznej, co ograniczy ilosc stresu, dzieki czemu znajdziesz w sobie sile na nauke w domu. Dodatkowo korepetycje i bedzie dobrze. Powinnas starac sie unikac sytuacji stresowych, przy czym nie chowac zawsze glowy w piasek w razie problemow, tylko przyjac nastawienie" najpierw sprobuje". Realnie oceniaj co dasz rade zrobic, co powinnas sprobowac zrobic, a do czego sie nie zmusisz. I nie mysl o sobie "jestem zalosna", poniewaz nie chodzisz do szkoly nie z powodu lenistwa, ale strachu, a to podstawowa roznica. Dasz rade ogarnac wszystkie problemy, chociaz pewnie sporo bedzie Cie to kosztowalo, ale tak czy inaczej ogrniesz to i bedzie lepiej. Przede wszystkim jednak zacznij od leczenia. Pozdrawiam
BlueSun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:09.