Memento dla fanek opalania-wszystko o bezpiecznym opalaniu!

[hałas]

Jstem tu nowa forumowiczka, jednak zapoznałam sie już całkiem dobrze z obecną tu literaturą na temat filtrów, i oczywiście zgodze sie że sa niezbędne, jednak patrząc na to z mojej strony pojawia się pewien naprawde istotny problem, mam bardzo wrażliwą cerę alergiczna skłonną do podrażnien odpażeń itp. do tego jestem bardzo ciemną brunetka, mimo że nie robie henny wszyscy uważają że jest inaczej, i powiem że jak się chociaż troche nie opalała to wyglądałbym strasznie ze względu na nadmierne owłosienie, ponieważ meszek wystepuje u mnie na całym ciele mówię tu również o brzuchu, posladkach czy dekolcie, gdybym sie nie opalał wyglądałbym nie estetycznie a w najgorszym wypadku męsko (wiadomo że pod wpływem słońca włoski jąsnieją), tylko niech mi tu nikt nie wypisuje o wodzie utlenionej, w dodatku słońce ma zbawienny wpływ na okolice mojego bikini gdzie po wieloletniej depilacji podkreslam depilacji jest pełno przebarwień wrastajacych włosków (wiem co to peeling), wykwitów ropnych i tym podobnych, ja pod wplywem słońca jestem w stanie wyjśc z tym bikini na plaże inaczej się nie pokaże, moze kiedyś wygram w totka i bedzie mnie stac na depilacje laserową to sie wydepiluję od stóp do miejsca poniżej nosa i wtedy zaczne sumiennie stosowac filtry jednak narazie mało mnie to wszystko przekonuje( nie mówię tu o sferze zdrowotnej), a poza tym kocham moje piegi

[margitta]

Napisane przez natii4

Tonia piszesz jak srilanka

Trzeba mieć jakieś poparcie w "dyskusji", nie?

[sarenka]

Napisane przez natii4

Tonia piszesz jak srilanka Nie za dużo tych wielokropków i znaków zapytania we wszystkich wypowiedziach?

Biorąc pod uwagę nadzwyczaj 'podobny' numer IP wnioskuję, że Tonia jest opaloną siostrą bladej Srilanki.

[Rayne]

Sarenko, zagubiłaś się w niuansach pokrewieństwa To Tonia jest bladą, a srilanka opaloną bliźniaczką przecież.
Czego to ludzie nie wymyślą...

[sarenka]

Napisane przez Rayne

Sarenko, zagubiłaś się w niuansach pokrewieństwa To Tonia jest bladą, a srilanka opaloną bliźniaczką przecież.

Czego to ludzie nie wymyślą...

No tak
Krótki i przejrzysty wątek a ja się zdążyłam pogubić

[aga01]

Napisane przez sarenka

No tak
Krótki i przejrzysty wątek a ja się zdążyłam pogubić

Co do opalania Sarenko czy Ty kiedyś nie uzywałaś jakiegoś fajnego brązera? bo coś takiego mi się kojarzy z Tobą w roli głównej ale za cholerę nie mogę nic takiego znaleźć i zaczynam się obawiać o moje zdrowie psychiczne czy czasem ja tego nie zmysliłam...
P.S. A ja nawet bikini nie mam na to lato, bo nie zwiewam ze słońca jak najszybciej się da

[Ewusia]

Napisane przez srilanka

....tak,masz racje ale sama odpowiedz sobie na pytanie...
za którą laską obróci sie facet...
....za laską ktora ma opalone nogi(nawet minimalnie)
.....czy za laską ktorą ma biale jak snieg????odpowiedz jest oczywista....

Skoro to Twoj glowny cel zyciowy, to nie musisz innym go narzucac. My wolimy byc dluzej mlode i piekne.

A ja mam pytanie:
Ktora laske po 10 latach rzuci facet:
- stara, pomarszczona i opalona
- z zadbana skora, wygladajaca mlodo, ale blada?

To tylko taka zlosliwa kontynuacja tematu.


Chcialam jeszcze dodac, ze moja siostra cale zycie unikala slonca, poniewaz opala sie na czerwono. No i musze przyznac, ze miala zawsze dobre powodzenie, mimo tego, ze jest bardzo blada i wielu ludzi wysyla ja do lekarza na badania.

[arla]

ajć!
Ja też myślałam że ona ma jakiś kombinezon, czy cuś ... ale to jest straszne!

[sarenka]

Napisane przez aga01

Co do opalania Sarenko czy Ty kiedyś nie uzywałaś jakiegoś fajnego brązera? bo coś takiego mi się kojarzy z Tobą w roli głównej ale za cholerę nie mogę nic takiego znaleźć i zaczynam się obawiać o moje zdrowie psychiczne czy czasem ja tego nie zmysliłam...
P.S. A ja nawet bikini nie mam na to lato, bo nie zwiewam ze słońca jak najszybciej się da

Hmmm... Myślę, myślę i nie mogę nic wymyślić. Ja? Brązer? Może Golden Rose?? Hmm?

[aga01]

chyba coś zmyśliłam

[sarenka]

Napisane przez aga01

chyba coś zmyśliłam

Albo ja mam amnezję...

[netka09]

Racją jest,że faceci lubia opalone laski i zazwyczaj gdy idą dwie dziewczyny jedna opalona a druga nie,to chłopak zaczepi tą bardziej opaloną,ale wtedy ta bladsza nie powinna sie łamac czy dołowac tylko powinna odszukac w sobie takie cechy które zainteresuja i przyciagna płec przeciwną, bardziej niz opalenizna.Zreszta meżczyzn też nie powinnysmy generalizowac,poniewaz kazdy jest inny. Popatrzmy na siebie kobitki ,dopóki nie poznamy blizej chlopaka to napoczątku zwracamy uwage na wyglad zewnetrzny i nie dziwmy sie chlopaczkomdla samego porównania np.na basenie..idzie przystojny,umięśniony a do tego jeszcze pieknie opalony brunecik,a obok niego taki sam piekny mezczyzna lecz bladzioszek;/ no i którego wybieramy?? odpowiedz jest oczywista,dlatego opalenizna jest tak ważna.Apropos baseniku to ostatnio bylam z przyjaciółka(która wróciła z Chorwacji),ja z karnacji nie jestem zbyt czarniutka ale przy niej,to juz wygladalam jak albinoska,i wbrew mojemu przekonaniu chlopcy nie tylko ją podrywali a nawet wrecz przeciwnie! Więcej uwagi zwracali na mnieDlatgo moim zdaniem nie powinnysmy sie przejmowac karnacja,kazda ma taka jaka ma i powinnysmy sie cieszyc,że jestesmy zdrowe a reszta sama przyjdzie. Pozdroffionka

[aga01]

Co to za faceci, którzy podrywają tylko opalone dziewczyny??


To dla mnie żaden argument...

[natii4]

Napisane przez aga01

Co to za faceci, którzy podrywają tylko opalone dziewczyny??

Opaleni? Żeby było do pary?

[amistad.k.m.s]

Napisane przez natii4

Opaleni? Żeby było do pary?

Faceci zauważają brak opalenizny dopiero wtedy, gdy da im się kosza

[aga01]

Napisane przez natii4

Opaleni? Żeby było do pary?

Ach, no chyba, że tak!

[netka09]

Napisane przez aga01

Co to za faceci, którzy podrywają tylko opalone dziewczyny??


To dla mnie żaden argument...

Masz rację to nie jest żaden argument,no ale taka jest niestety prawda Zanim mężczyzni poznają nasze wnetrze,patrzą na wygląd i w tym na opalenizne.Tego nie unikniemy.

[natii4]

Napisane przez netka09

Masz rację to nie jest żaden argument,no ale taka jest niestety prawda Zanim mężczyzni poznają nasze wnetrze,patrzą na wygląd i w tym na opalenizne.Tego nie unikniemy.

Na wygląd to tak,ale na opaleniznę Mnie się tacy faceci źle kojarzą i nie chciałabym,żeby taki osobnik się mną zainteresował

[Asik_]

To wcale nie jest tak ze faceci lubia opalone! Czesto slysze z ust facetów widzacych taka dziewczyne prosto z solarium, ze to nie ladnie wyglada. I generalnie faceci z tego co zauwazylam nie lubia przesadnie oplanowych dziewczyn z solarium Powaznie
Ja moze nie uzywam filtrów wysokich ( w dzien 35 a wieczorami 14) i nie znam sie na tym za bardzo, ale unikam slonca, bo tak czy owak ciezko sie opalam a wole byc blada niz miec zmarchy na czole i oczach od slonca w wieku 20 lat....mam 19:P

[Ewusia]

A mi sie przypomnialo, ze moj facet zakochal sie we mnie w czasie, gdy chodzilam blada. A on sam ma ciemniejsza karnacje i jakos nie narzeka. (Zreszta on jest tez zakochany w Azjatkach, to moze dlatego nie przeszkadza mu jasna cera... )

[netka09]

Napisane przez Ewusia

A mi sie przypomnialo, ze moj facet zakochal sie we mnie w czasie, gdy chodzilam blada. A on sam ma ciemniejsza karnacje i jakos nie narzeka. (Zreszta on jest tez zakochany w Azjatkach, to moze dlatego nie przeszkadza mu jasna cera... )

Może mój facet nie kocha sie w Azjatkach ale ja też mam jasną karnację i on na to nie narzeka By tylko spróbował(nie no żarthehe). Myśle,że prawdziwi mężczyzni,gdy naprawde kochają swoją kobietę,nie zwracają uwagę na wygląd

[margitta]

Napisane przez netka09

Może mój facet nie kocha sie w Azjatkach ale ja też mam jasną karnację i on na to nie narzeka By tylko spróbował(nie no żarthehe). Myśle,że prawdziwi mężczyzni,gdy naprawde kochają swoją kobietę,nie zwracają uwagę na wygląd

Mój TŻ też lubi mnie taką bladą. A bladość może być ładna. Ja jestem złotawym bledziochem z piegami. TŻ odradza mi ciągle solarium. Pewnie - kto by chciał żeby jego dziewczyna wyglądała jak wszystkie na ulicy?

[netka09]

Napisane przez margitta

Mój TŻ też lubi mnie taką bladą. A bladość może być ładna. Ja jestem złotawym bledziochem z piegami. TŻ odradza mi ciągle solarium. Pewnie - kto by chciał żeby jego dziewczyna wyglądała jak wszystkie na ulicy?

No właśnie żaden bo każda z nas jest inna i na swój sposób piękna(bo przecież nie ma brzydkich kobiet)

[sarenka]

Napisane przez natii4

Na wygląd to tak,ale na opaleniznę Mnie się tacy faceci źle kojarzą i nie chciałabym,żeby taki osobnik się mną zainteresował

Kiedyś mawiało się, że mężczyźni wolą blondynki (ale to było w czasach mojej młodości stara sprawa )

A tak na serio:
Każda z nas ma swój światopogląd dotyczący kwestii "którą z dwóch kobiet wybierze facet".

Przy założeniu, że mówimy o pierwszym wrażeniu (tylko wygląd wchodzi w grę) ja nieodmiennie twierdzę, że tę która ma ładniejszą twarz (tu z kolei wiele zależy od gustu). Znam osoby, które twierdzą, że zgrabniejszą / długowłosą / złotowłosą blondynkę / chudszą / tę skąpiej ubraną itd.

Natomiast nigdy wcześniej od nikogo nie słyszałam, że 'bardziej opaloną'. Widać stara już jestem i mam starych znajomych Niemniej bezustannie poszerzam (i aktualizuję) swoją wiedzę w dziedzinie "zjawisk społecznych"

Idę do lamusa

[netka09]

Właśnie sama nie wiem kiedy to weszło w mode;/ ale coraz częsciej słysze o opaleniznie..dziewczyny wariują i stają na głowie zeby byc opalone(oczywiscie nie wszystkie) Przyjąl sie taki bezsensowny stereotyp,że opalona jest ładneijsza,mysle,że czas to obalic hehe

[natii4]

Napisane przez sarenka

Kiedyś mawiało się, że mężczyźni wolą blondynki (ale to było w czasach mojej młodości stara sprawa )

A tak na serio:
Każda z nas ma swój światopogląd dotyczący kwestii "którą z dwóch kobiet wybierze facet".

Przy założeniu, że mówimy o pierwszym wrażeniu (tylko wygląd wchodzi w grę) ja nieodmiennie twierdzę, że tę która ma ładniejszą twarz (tu z kolei wiele zależy od gustu). Znam osoby, które twierdzą, że zgrabniejszą / długowłosą / złotowłosą blondynkę / chudszą / tę skąpiej ubraną itd.

Natomiast nigdy wcześniej od nikogo nie słyszałam, że 'bardziej opaloną'. Widać stara już jestem i mam starych znajomych Niemniej bezustannie poszerzam (i aktualizuję) swoją wiedzę w dziedzinie "zjawisk społecznych"

Idę do lamusa

Sarenko nie pisz takich rzeczy,że stara jesteś,bo jak ty-to i ja
Widocznie wszystko zależy od środowiska,w którym się obracamy,bo u mnie podobnie jak u Ciebie,opalenizna nigdy nie była i nie jest powodem stwierdzenia,że ta osoba mi się bardziej podoba,bo jest opalona

Masz w swoim lamusie trochę miejsca dla mnie?

[sarenka]

Napisane przez natii4

Sarenko nie pisz takich rzeczy,że stara jesteś,bo jak ty-to i ja
Widocznie wszystko zależy od środowiska,w którym się obracamy,bo u mnie podobnie jak u Ciebie,opalenizna nigdy nie była i nie jest powodem stwierdzenia,że ta osoba mi się bardziej podoba,bo jest opalona

Masz w swoim lamusie trochę miejsca dla mnie?

Wskakuj Natii To całkiem duży lamus I nawet sporo w nim osobników płci męskiej

[natii4]

Napisane przez sarenka

Wskakuj Natii To całkiem duży lamus I nawet sporo w nim osobników płci męskiej

Kusisz Panowie pokryci kurzem czy jeszce się trzymają na nogach samodzielnie?

[Ewusia]

Powiem Wam, ze nie spotkalam jeszcze faceta, ktoremu podobalaby sie Nicole Kidman. Wielu kobietom sie podoba, mi rowniez i to bardzo. (Ale jej dzisiejszy wyglad, a nie ten z mlodosci. :P Nicole jest jak wino... )

Tak w ogole, to teraz porobilo sie duzo slawnych ciemnoskorych kobiet, jak latino, czy murzynki. Wiadomo: rap, r'nb... Zreszta zauwazylam, ze te czarnoskore jakos jasnieja, wystarczy porownac jakies stare fotki z nowymi. No ale to podobno jest efekt chronienia sie przed sloncem.

[natii4]

Napisane przez Ewusia

No ale to podobno jest efekt chronienia sie przed sloncem.

I nie tylko Tylko po nadmiernym wybielaniu można wyglądać jak dzieło doktora Frankenstaina