2006-07-25, 14:59 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Perfumy rozkwitające pod wpływem ciepła.
Dzis z oporami zdecydowałam się na Ce Soir au Jamais Annick Goutal, który ostatnio miałam na sobie w chłodny wiosenny dzień. Dzis byłam w szoku. Ten zapach...to zupełnie co innego niż w chłodnej czy pokojowej temperaturze. W upale rozkwitł na mojej skórze, zyskał na trwałości Rano użyłam dosłownie kropelkę a z każdą chwila czuję go coraz silniej ( co nie znaczy, że jest natrętny czytaj męczący) Wibruje i uwolniły sie w nim nuty, których wcześniej nie znałam. Wcześniej został nazwany krowią kupą a dziś...dzis to cudowny wieczór na Jamajce
Znacie inne zapachy, które pod wpływem ciepła ( nawet upałów) pięknieją? Chyba powinnam wydobyć z szafki moje ukryte cuda i śmiało rozpocząć testy . |
2006-07-25, 15:17 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Zaliczam do takich zapachow Innocenta, liliowego i rozanego Angela, Noa classic -2 przedostatnie maja opinie mocnych i raczejn nir nadajacych sie na dzien, a moim zdaniem niesamowicie rozkwitaja w sloneczne popoludnie.Noa zupelnie inaczej pachnie latem a i naczej zima.Moim zdaniem, w zimie, jest delikatniejsza, bardziej eteryczna, choc dajaca poczucie ciepla i komfortu.W lecie ,przynajmniej dla mnie, jest bardziej wyrazista, ostrzejsza hmmm
|
2006-07-25, 16:25 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Zdecydowanie w cieple zyskuje Narciso edt - ma wtedy szansę się rozwinąć. Pamiętam, jak kiedyś zimą zaraz po zakupie go użyłam i byłam wściekła, że kupiłam coś tak nietrwałego, czego w ogóle nie czuć, a teraz...
|
2006-07-25, 19:36 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Podobnie rzecz ma się z Ligeą "La Sireną" Carthusii. Zimą można ją sobie darować, nie czuć kompletnie nic tuż po psiknięciu, a potem następuje zanik całkowity Za to im cieplej, tym intensywniej. W temperaturach powyżej 30 stopni zaczyna wręcz dusić, ale 25-30 C - cud, miód.
Bardzo ładnie rozkwita w cieple Pocałunek Smoka. Pamiętam, że kiedy napisała to Demonik, moje oczy omal nie wyskoczyły z orbit ze zdziwienia. Smok to bestyja kapryśna, nieraz zimą przekształcała się w potwora (choć czasem powalała urodą). Latem znika gorycz i apteczne cierpkie nuty, gdzieś giną sosnowe dechy, a pojawia się coś nieskończenie złocistego i powłóczystego Lubię Dragona bardzo, to jedne z najniezwyklejszych perfum, jakie kiedykolwiek stworzono |
2006-07-25, 20:39 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Z tego co napisałyście wynika, że warto poeksperymentować
Smoka bym latem nie tknęła, a teraz zamierzam stawić czoło bestii. Zastanawiam się też czy mój planowany powrót do Angela też nie powinien zacząć sie nie w chłodne jesienne dni ale teraz w gorące wieczory. Może poznam nowe oblicze Anioła i zakocham się już na zawsze |
2006-07-25, 20:47 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Que Viva Escada pięknie sie rozwija w cieple. Wychodzi z niej taka smakowita ananasowa nuta podbita słodyczą, ale taką fajna nielandrynkową.
A w Smoku zakochałam się kilka dni temu , w upale rozwija się na mnie cudnie i trwale. I jest taki niepodony do innych zpachów. Znakomita kompozycja Już kupiłam seteczkę.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2006-07-25, 20:56 | #7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Cytat:
|
|
2006-07-25, 21:10 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Neonatura Cocon YR pięknieje pod wpływem ciepła
Dawno nie uzbierałam tylu komplementów na temat tego jak pięknie pachnę - a właśnie w te wielkie upały psikam się (skromnie) tym zapachem. Komplementują mnie znajomi, którzy wcześniej nie zwrócili najmniejszej uwagi, choć Neonaturę używam często. Zaczepiły mnie nawet dwie obce kobiety chcące poznać tajemnicę mojego zniewalającego zapachu
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2006-07-25, 21:17 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 72
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Moim zdaniem to takich perfu mozna zaliczyc jeszcze MISS DIOR CHERIE oraz 5Th AVENUE ELIZABETH ARDEN staja sie trwalsze pod wplywem ciepla i pachan duzo intensywne i trwalej
|
2006-07-25, 21:47 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
A ja się jutro psikne Mahorą, a co W upał ona jest jeszcze bardziej migdałowa.
Zobacze co będzie, bo otoczenie czasem odbiera zapachy inaczej niz my je na sobie czujemy.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2006-07-25, 21:58 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Na mnie Smok w upały również pachniał miękko, słodko i blisko skóry, co było dla mnie totalnym zaskoczeniem, bo miał być mocny, mroczny i killerowaty A tu taka niespodzianka Przewrotna bestia
Ciekawe jak będzie się spisywał w chłodnej aurze... Zobaczymy... Jeśli oczywiście moja trzydziestka dotrwa do jesieni |
2006-07-25, 22:20 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Własnie się popsikałam Cristalle Chanel , to niesamowite jak ona inaczej pachnie kiedy jest gorąco
U mnie w pokoju 29 stopni Teraz czuję na niej ewidentnie cytrusy, takie esencjinalne i świeże . No, tak jeszcze toto na mnie nie pachniało, chyba zaaplikuje sobie jednak do pracy zamiast Mahory
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2006-07-26, 00:14 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 310
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Mam kilka typów na gorące dni, perfum teoretycznie cięższego kalibru, które genialnie rozkwitają latem Leazrd Femme-białe kwiaty, na przepięknym waniliowym podbiciu- w upalne dni zapach doskonale wibruje i przypomina Alchimie Rochas Apparition - malinowo-różany killer, doskonale się sprawdził w gorące dni, rozkwitał jak szalony Dune- jego struktura wymaga słońca, wiatru i powietrza Fluid Iceberg- ciepły a zarazem chłodny i metaliczny, słońce wyciąga z niego najlepsze cechy Klasyczna Anna Sui- prawdziwa królowa, kiedy użyłam jej w zimie wydawała się być płaska i dość ciężka, latem utraciła ciężkość i rozkwitła wprost niebywale... różanymi akordami To szczera prawda, że niektóre zapachy rozkwitają latem niesamowicie.
Dla odważnych jeśli lubicie Escadę Magnetism zachęcam do przestestowania w słoneczny dzień, piękne wrażenia zapachowe gwarantowane
__________________
Mam tajną misję do wykonania jako agent 321981125346 |
2006-07-26, 00:30 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Cytat:
Ciekawe jak się na mnie spisze
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
|
2006-07-26, 00:48 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 310
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Męska fajna jest, ale nie zanm faceta który by ja nosił, serio
__________________
Mam tajną misję do wykonania jako agent 321981125346 |
2006-07-26, 01:51 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Oczywiscie Narciso - zima sa plaskie i szybko sie ulatniaja, a w cieply letni wieczor czy sloneczny wiosenny dzien - poezja!
Le Monde est beau Kenzo - w chlodne dni jest ladny, oczywiscie, ale bez zachwytu. Za to w upale rozkwita, nabiera glebi, roztacza won kwiatow i grejpfruta na pudrowej bazie, a do tego trwa, trwa i trwa Zbieram za nie komplementy ostatnio, dzien w dzien cos sie trafi I jeszcze Pola Elizejskie - wydawaloby sie, ze to zapach raczej na wiosne, i latem moze byc przyciezki, a tu niespodzianka - pachnie przepieknie, bogato i o wiele dluzej. Zakochalam sie w nich od entego niuchniecia wlasnie w sierpniowy, upalny dzien |
2006-07-26, 10:25 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Dziś noszę 2000 et Une Rose i pod wpływem ciepła nieco...brzydną przynajmniej na mojej skórze. Tak cudownie rozwinął się Innocent wspomniany Ce Soir au Jamais, a tutaj zapach jakby więdnie Pierwsze nuty w chłodnym pomieszczeniu cudne ale potem coraz gorzej
Może coś sie popsuło Ale próbeczka była w ciemnej szafce w miarę chłodno tam jest. Sama nie wiem już co mysleć |
2006-07-26, 10:43 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 69
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Dune Diora - zapach, który zminia się pod wpływem temperatury, pory dnia i kobiety, która go nosi Zimą przywołuje zapach rozgrzanej słońcem pustyni, latem pachnie morską bryzą, zawsze wyjątkowy...
|
2006-07-26, 10:47 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Podpisuję się pod Innocentem, cudownie sprawuję się w upały takie jak teraz. Przepieknie rozkwita i nie traci nic ze swojego uroku, a w początkowych nutach jeszcze bardziej orzeźwia soczystą porzeczką
|
2006-07-26, 10:57 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Na rozgrzanej skórze pięknie pachnie również Krizia edp. Dopiero w cieple własnie pokazuje swój afrykański, etniczny charakterek Jest bardzo egzotycznia, sucha i gorąca. Kojarzy mi się z kością słoniową, pieprzem i wanilią
|
2006-07-26, 11:00 | #21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Cytat:
Otula taką zmysłową mgiełką. Nawet Kot go lubi |
|
2006-07-26, 15:23 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Scenty - klasyk i Incense, rozwijają się po prostu nieziemsko. Poza tym Hot Couture edp i wspominane już Dune
|
2006-07-26, 21:18 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 322
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Skuszona relacją Rozterki wypr.óbowałam dziś Cristalle i faktycznie - w taki ukrop jak dziś traci swoje samcze nuty i pachnie całkiem całkiem
Do listy perfum cudnie sprawujących się w temperaturze wrzenia doliczam Czarny Koszmar, który niesłychanie się wysładza (osobiście wolę w nim te mroczne zimowe nuty, natomiast doceniam fakt, że latem lepiej i dłużej go czuję). Intrygujący jest Must Cartier (mniam, ta słodycz i kojący puder przepleciony drzewnymi akordami) i... mam dziś sporo szczęścia do testów - wiele zalet pokazał mi Tendre Poison. |
2006-07-27, 09:53 | #24 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Cytat:
|
|
2006-09-11, 11:10 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Ja dodam do takich zapachów Be Delicious. Po prostu zapach kamelon, pod wpływem ciepła, ale nie tego na zewnątrz , tylko ciepła mojej skóry piękniejsze z minuty na minutę. Jest tak zachwycający że aż brakuje mi słów. I pomyśleć, że gdy pierwszy raz go testowałam był lodowaty, na końcu czułam gorzki, wytrawny akord skórzany, a teraz przepięknie, słodko, rozkosznie
|
2006-09-11, 11:30 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Ja jestem załamana Pink Sugar. W upały poprostu się w nim zakochałam. Przyszły jesienne, chłodniejsze dni i mnie mdli od niego Ciągle jestem rozdarta czy zainwestować w butelkę czy nie
__________________
to klucz do życia |
2006-09-11, 11:32 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Zainwestuj, ale może na wiosnę przyszłego roku
|
2007-05-25, 21:41 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 065
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Odświeżam wątek, bo jest bardzo na czasie
Niesamowicie trudno mi utrafić w odpowiadającego mi świeżaka - bardzo szybko zaczynają mnie nudzić. Natomiast ostatnio odkryłam, że niektóre killery cudnie pachną w upały i wcale NIE są za słodkie ani za ciężkie Zeszłego lata w sierpniowe upały niesamowicie podpasowała mi Lolita EDP . Teraz świetnie się czuję w Innocencie - mój zakup w ciemno sprzed tygodnia - cudnie piżmowo-słodko-owocowy. Przepiękny jest Shalimar - orient w pełnej krasie . A dzis odkryłam, że na rozgrzanej skórze świetnie pachnie Neonatura Cocon - co ciekawe jest bardziej wytrawna niz zimą, choć równie pyszna . Wszyskie 3 nabierają przepięknej głębi . Może zrobimy liste killerów idealnych na lato?
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=tDJNTd18ANA |
2007-05-25, 21:59 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Kilka dni temu odkryłam, że w cieple zdecydowanie zyskuje Innocent.
Dziś spodobał mi się, średnio do dziś lubiany NR edt. Tydzień temu zachwyciła mnie na nowo 5-ta Alejka. |
2007-05-25, 23:55 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy rozkwitajace pod wpływem ciepła
Ja w ciepłe dni polubiłam Angela Violette, którego dotychczas miałam zamiar oddać we w świat. Teraz już go nie oddam - wiem kiedy używać - tylko latem
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:30.