Inglot cz. II

[emememsik]

ewwwa, która to ta Twoja ulubienica? Może ta sama co moja..

[ewwwa]

Napisane przez emememsik

ewwwa, która to ta Twoja ulubienica? Może ta sama co moja..

Hehe, taka z ciemnymi włosami do połowy szyi

[201607131114]

Napisane przez ewwwa

Hehe, taka z ciemnymi włosami do połowy szyi

W Poznaniu niestety w niejednym Inglocie takie "ulubienice" mam

[mejaczek]

Napisane przez aniuska_90

Wiesz co, ja byłam w niedziele w inglocie a nie wczoraj.. ale jak opisujesz ta sytuacji tej dziewczyny, to wlasnie ta sama babka i tak samo miałam !
Chyba wybiore sie do Galerii nastepnym razem.

Babka, przylepa
Ja tez wolę galerię, ale w galerce nie maja już pasków. Często w galerii trafiam na taka ruda babke, która często ze mną gada. Całkiem fajna i miła. Widać, ze może pomóc ale się nie naprasza.

[Młoda86]

Napisane przez ewwwa

Hehe, taka z ciemnymi włosami do połowy szyi

Ma czarne włosy i grzywkę? jeśli tak to też ją kojarzę

[ewwwa]

Napisane przez Młoda86

Ma czarne włosy i grzywkę? jeśli tak to też ją kojarzę

Tak

[Tynkusinho]

Napisane przez aniuska_90

Wiesz co, ja byłam w niedziele w inglocie a nie wczoraj.. ale jak opisujesz ta sytuacji tej dziewczyny, to wlasnie ta sama babka i tak samo miałam !
Chyba wybiore sie do Galerii nastepnym razem.

W Galerii dziewczyna z przyklejonymi metrowymi rzęsami patrzyła na mnie jak na niegodną przebywanie w sklepie :p natomiast w Tulipanie kobitka nie miała pojęcia o co chodzi jak powiedziałam "paletka" są jeszcze jakies Ingloty w tym miescie? :d

[aniuska_90]

Napisane przez Tynkusinho

W Galerii dziewczyna z przyklejonymi metrowymi rzęsami patrzyła na mnie jak na niegodną przebywanie w sklepie :p natomiast w Tulipanie kobitka nie miała pojęcia o co chodzi jak powiedziałam "paletka" są jeszcze jakies Ingloty w tym miescie? :d

Ja naprawde nie wiem kto takich ludzi zatrudnia ;/ Az sie nie chce wchodzic do takiego sklepu...

[mejaczek]

Napisane przez aniuska_90

Ja naprawde nie wiem kto takich ludzi zatrudnia ;/ Az sie nie chce wchodzic do takiego sklepu...

Niestety. A ja tak lubię Inglota

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez Tynkusinho

W Galerii dziewczyna z przyklejonymi metrowymi rzęsami patrzyła na mnie jak na niegodną przebywanie w sklepie :p natomiast w Tulipanie kobitka nie miała pojęcia o co chodzi jak powiedziałam "paletka" są jeszcze jakies Ingloty w tym miescie? :d

A jakoś doszła do siebie po słowie paletka?? Są tam jakieś palety. Z tego co wiem, to w pasażu na Jana Pawła jest wyspa i przed Tesco na Pojezierskiej. U mnie na Rydzowej są ale tylko nieliczne produkty jak lakiery. Nio i manu, a dalej to nie wiem.

[Pilar1899]

Łodzianki, podzielam Waszą opinię nt pań w Inglotach, w Galerii jest taka jedna blond która jeszcze w miarę zna się na rzeczy ,a w Manu kiedyś mnie obsłużyła bardzo miła laska,ale nie pamiętam jak wygląda. Natomiast to były dwa incydenty, na chyba sto kompletnej niekompetencji pań pracujących tam

[greatdee]

Problem tkwi w tym, że jak ktoś ma wiedzę to się ceni (a przynajmniej powinien), a pracodawca nie chce płacić więcej, jak może mniej, bo i za mniej znajdzie chętnych pracowników... tyle, że mniej kompetentnych. No i niestety tak to wygląda. Ja mam swoich pracowników i będę się starała utrzymać ich jak najdłużej, bo sporo wiedzą i ja i klienci są zadowoleni, a w takim Inglocie podejrzewam, że rotacja jest dosyć duża, więc... Chyba wypada się cieszyć, że jednak zdarzają się miłe i kompetentne "obsługiwaczki", ale pozostaje ten niesmak i tęsknota za ideałem...

[mejaczek]

Napisane przez Pilar1899

Łodzianki, podzielam Waszą opinię nt pań w Inglotach, w Galerii jest taka jedna blond która jeszcze w miarę zna się na rzeczy ,a w Manu kiedyś mnie obsłużyła bardzo miła laska,ale nie pamiętam jak wygląda. Natomiast to były dwa incydenty, na chyba sto kompletnej niekompetencji pań pracujących tam

Zróbmy bunt Powiem Wam, że ja już im po prostu grzecznie dziękuje, bo chyba sama czasem lepiej wybiorę niż kimś. Albo biorę ze sobą kumpelę. A teraz przez Was mam fazę na róż w kremie numer 84

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez greatdee

Problem tkwi w tym, że jak ktoś ma wiedzę to się ceni (a przynajmniej powinien), a pracodawca nie chce płacić więcej, jak może mniej, bo i za mniej znajdzie chętnych pracowników... tyle, że mniej kompetentnych. No i niestety tak to wygląda. Ja mam swoich pracowników i będę się starała utrzymać ich jak najdłużej, bo sporo wiedzą i ja i klienci są zadowoleni, a w takim Inglocie podejrzewam, że rotacja jest dosyć duża, więc... Chyba wypada się cieszyć, że jednak zdarzają się miłe i kompetentne "obsługiwaczki", ale pozostaje ten niesmak i tęsknota za ideałem...

Niestety. Ale to też chodzi po części o to że jak sie nie znają to niech na siłę nie wpychają produktów, albo narzucają swoje zdanie. To chyba najbardziej denerwuje.
Tylko denerwuje jeszcze to, że znam osoby o większej wiedzy (czasem sama mam takie wrażenie, skromnie mówiąc), które mogłyby tam pracować i chcą pracować. I chcą pracować, ale nie mogą, bo nie mają gdzie.

[Silloe]

Napisane przez mejaczek

Zróbmy bunt Powiem Wam, że ja już im po prostu grzecznie dziękuje, bo chyba sama czasem lepiej wybiorę niż kimś. Albo biorę ze sobą kumpelę. A teraz przez Was mam fazę na róż w kremie numer 84

Chyba przeze mnie



Dziewczyny wklejajcie swache tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=355862

[mejaczek]

Napisane przez Silloe

Chyba przeze mnie



Dziewczyny wklejajcie swache tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=355862

Oj tak

[SugaMama1988]

No ja też mam takie odczucie, że zatrudniają różnych dziwnych ludzi bez kompetencji.
Sama składałam papiery do Inglota i nawet nie doczekałam się na telefon, a szkole się w tym kierunku i chętnie bym z radością i uśmiechem na twarzy pracowała w sklepie typu Inglot bo dla mnie to frajda niesamowita, ale nie zatrudnili jakaś sikse jedną z drugą niestety które kolorów nie rozróżniają i bądź człowieku mądry.
Ja może wyglądam jakoś groźnie czy co bo mnie panie raczej nie usiłują swojego zdania narzucać, poza tym ja się im nie daję zaszczekać.Idąc do sklepu wiem czego chcę, jakie kolory mi pasują a jakie zdecydowanie nie no i nie daje sobie wciskać kitów po prostu.

[elizka1987]

Napisane przez mejaczek

Niestety. A ja tak lubię Inglota

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------


A jakoś doszła do siebie po słowie paletka?? Są tam jakieś palety. Z tego co wiem, to w pasażu na Jana Pawła jest wyspa i przed Tesco na Pojezierskiej. U mnie na Rydzowej są ale tylko nieliczne produkty jak lakiery. Nio i manu, a dalej to nie wiem.

Jest jeszcze wyspa w Porcie Łódź.

[sugarfree87]

Kochane potrzebuję dobrej bazy pod cienie
Miałam Joko, i była jakaś taka tępa
miałam też bazę mineralna z E.L.F cienie mi się rolują na niej
Pomyślałam o Inglotowej Duraline, tylko czy ją mogę nakładać na całą powiekę? Dobrze się na niej cieniuje?

[greatdee]

Napisane przez mejaczek

Niestety. Ale to też chodzi po części o to że jak sie nie znają to niech na siłę nie wpychają produktów, albo narzucają swoje zdanie. To chyba najbardziej denerwuje.
Tylko denerwuje jeszcze to, że znam osoby o większej wiedzy (czasem sama mam takie wrażenie, skromnie mówiąc), które mogłyby tam pracować i chcą pracować. I chcą pracować, ale nie mogą, bo nie mają gdzie.

To, że wpychają... no a jak mają nie wpychać? W końcu muszą wyrobić jakąś tam normę, czy pułap... Nie chodzi o to, że chcę bronić jakoś szczególnie te dziewczyny, bo sama bym chciała być obsługiwana przez miły i KOMPETENTNY personel. Chodzi mi tylko o to, że powiedzmy 70% "winy" ponoszą pracodawcy a nie te konsultatnki. To i tak nic nie zmienia, ale skoro sobie o tym rozmawiamy to chciałam to dodać

[mejaczek]

Napisane przez greatdee

To, że wpychają... no a jak mają nie wpychać? W końcu muszą wyrobić jakąś tam normę, czy pułap... Nie chodzi o to, że chcę bronić jakoś szczególnie te dziewczyny, bo sama bym chciała być obsługiwana przez miły i KOMPETENTNY personel. Chodzi mi tylko o to, że powiedzmy 70% "winy" ponoszą pracodawcy a nie te konsultatnki. To i tak nic nie zmienia, ale skoro sobie o tym rozmawiamy to chciałam to dodać

Rozumiem Wiem, ze to wina pracodawców.
Pamiętam, że spotkałam się z jedną sytuacja, że jedna pani podchodziła do mnie z 6 razy, tak średnio raz na 3 minuty i to mnie strasznie denerwowało, bo rozumiem że spyta czyt może pomóc, ale później miałam wrażenie, że tratuje mnie jak idiotkę, która nie wie co mówi. Skoro mówię : nie, dziękuję, poradzę sobie. Na razie chciałam się rozejrzeć, ale jak będę miała wątpliwości to się zapytam. Dziękuję.

[SugaMama1988]

Greatdee wybacz ale nachalne wpychanie się ze swoją opinią i doradzanie oraz dopytywanie na siłę które mnie notabene mało obchodzi jest żenujące i dzięki temu pani nie wyrobi normy a skutecznie mnie odstraszy.

[martamw]

Zastanawiam się nad kolorem 358 i jest dość spora rozbieżność w opisywaniu odcienia: od kawy z mlekiem do szarości z fioletem . Czy ma któraś porównanie, czy kolor ten jest podobny do 502, tylko w formule mat? Bo w taki sposób już mi się raz zdublowały 459 i 378, kolor identyczny z tym, że jeden DS a drugi mat, chcę tego uniknąć.
Jak się osobiście przejdę do Inglota, to oczywiście porównam sobie wszystko, ale czasem Panie "nie mogą" znaleźć odcienia i wolę wcześniej zapytać Was .
Ogólnie szukam chłodnego złamanego brązu, żeby pasował na dzień do 390, i żeby nie był aż tak szary jak 502.
Ewentualnie, może któraś z Was ma jeszcze porównanie do Bell satin mat 147, też było by pomocne.

[Aleetzya]

Napisane przez sugarfree87

Kochane potrzebuję dobrej bazy pod cienie
Miałam Joko, i była jakaś taka tępa
miałam też bazę mineralna z E.L.F cienie mi się rolują na niej
Pomyślałam o Inglotowej Duraline, tylko czy ją mogę nakładać na całą powiekę? Dobrze się na niej cieniuje?

Ja kupiłam i bazę Kobo i Duraline, bo się nie mogłam zdecydować
Duraline na razie używałam tylko do kresek, ale jutro chcę go przetestować jako bazę pod cienie na siłowni. Jak wrócę co napiszę jak się sprawdził. Dziewczyny pisały, że dobrze się cieniuje tylko trzeba odczekać aż się dobrze wchłonie.
Testowałam już bazę Kobo i nią jestem zachwycona. Jest mięciutka, ma cudowną konsystencję w porównaniu do AD albo Joko i doskonale trzyma makijaż Zobaczymy jak wyjdzie w porównaniu z Duraline.

[ewwwa]

Napisane przez SugaMama1988

No ja też mam takie odczucie, że zatrudniają różnych dziwnych ludzi bez kompetencji.
Sama składałam papiery do Inglota i nawet nie doczekałam się na telefon, a szkole się w tym kierunku i chętnie bym z radością i uśmiechem na twarzy pracowała w sklepie typu Inglot bo dla mnie to frajda niesamowita, ale nie zatrudnili jakaś sikse jedną z drugą niestety które kolorów nie rozróżniają i bądź człowieku mądry.
Ja może wyglądam jakoś groźnie czy co bo mnie panie raczej nie usiłują swojego zdania narzucać, poza tym ja się im nie daję zaszczekać.Idąc do sklepu wiem czego chcę, jakie kolory mi pasują a jakie zdecydowanie nie no i nie daje sobie wciskać kitów po prostu.

Jejku dla tez byłaby to frajda Rozumiem że każdy może mieć zły dzień itd ale u niektórych pań z Inglota to stan permanentny

Napisane przez sugarfree87

Kochane potrzebuję dobrej bazy pod cienie
Miałam Joko, i była jakaś taka tępa
miałam też bazę mineralna z E.L.F cienie mi się rolują na niej
Pomyślałam o Inglotowej Duraline, tylko czy ją mogę nakładać na całą powiekę? Dobrze się na niej cieniuje?

Napisane przez Aleetzya

Testowałam już bazę Kobo i nią jestem zachwycona. Jest mięciutka, ma cudowną konsystencję w porównaniu do AD albo Joko i doskonale trzyma makijaż Zobaczymy jak wyjdzie w porównaniu z Duraline.

Tez polecam bazę KOBO-jest świetna!

[Lynn]

Napisane przez greatdee

To, że wpychają... no a jak mają nie wpychać? W końcu muszą wyrobić jakąś tam normę, czy pułap... Nie chodzi o to, że chcę bronić jakoś szczególnie te dziewczyny, bo sama bym chciała być obsługiwana przez miły i KOMPETENTNY personel. Chodzi mi tylko o to, że powiedzmy 70% "winy" ponoszą pracodawcy a nie te konsultatnki. To i tak nic nie zmienia, ale skoro sobie o tym rozmawiamy to chciałam to dodać

Zgadzam się z tym, nie mniej jednak uważam, że kultura osobista zobowiązuje by być miłym, a miejsce pracy by być kompetentym
Ja też nie spotkalam się z zadowalającą obsługą w Inglocie. Wręcz się zdziwiłam, że ledwo wchodzę do sklepu i nie zdążę nawet zerknąć na kosmetyki, a pada pytanie w czym pomóc. To nie jest apteka by ta pomoc była potrzebna z marszu.

[Dojota]

Ja dzisiaj kupywalam upominek dla koleazaki-lakier do pazokci.Tak szuklam koloru i szukalam i znalazlam takie ladny odcien rozu.Postanowilam go kupic i dopiero przy kasie dowiedzialam sie,ze kosztuje 30 zl;/ przesadzaja,kolor mi sie spodobal to juz go wzielam.Slyszalam ,ze lakiery nie sa zbyt dobrej jakosci to tym bardziej zaluje tych pieniedzy.

[SugaMama1988]

30 zł za lakier Inglota?Chyba się troszkę za bardzo cenią...:/

[Dojota]

Wiecie co,nie wiem czy go nie wymienic teraz.Myslicie ,ze przyjma jak mam paragon i lakier nowy nie otwierany?

[ania z wzgórza marzeń]

Napisane przez Dojota

Wiecie co,nie wiem czy go nie wymienic teraz.Myslicie ,ze przyjma jak mam paragon i lakier nowy nie otwierany?

z tego co pisaly dziewczyny wszystko zalezy od pani w I. Czasem zgadzaly sie wymienic wklady do paletek, czasem nie. Chyba nie ma ustalonej polityki. Chyba nie ma zwrotów. A ciekawe jak to bedzie z lakierem.

[ewwwa]

Napisane przez SugaMama1988

30 zł za lakier Inglota?Chyba się troszkę za bardzo cenią...:/

To chyba ten oddychający

[Dojota]

Pewnie nie... Dobra niewazne.nastepnym razem popatrze za ile cos kupuje..

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

A wracajac do pracownic to sie zgodze ,ze to wstyd na sali.W malym miescie gdzie mieszkam jest inglot i ta Pani pracujaca tam to jakies nieporozumienie.Raz poszlam tam z moja kolezanka ,ktora pochodzi z Podkarpacia i osobicie zna Pana Inglota.Pol jej rodziny paracuje dla Inglota ,w farbrykach itd..A Pani w Inglocie uwaza ,ze produkcja Inglota jest w Londynie...

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez ewwwa

To chyba ten oddychający

taaaa.... kolor mi sie spodobal i dlatego.