Wegetarianizm a mięsnie????

[live]

Dziewczyny przechodzę na wegetarianizm ,z rożnych powodów nie będę rozpisywała się, miałam przerwę w treningach ok 8 miesięcy,na razie ćwiczę PO90x 30 min ,po miesiącu będę ćwiczyła 3 dni w tyg siłowo i 2 dni z programu PO90X cardio ,jak wiadomo dieta to podstawa ,teraz tak białko uzyskuje sie z różnych roślin strączkowych itp ,ale jak to kurcze wszystko zbilansować? niestety jedząc wszystkie kasze ,strączkowe warzywa itp boje sie ze za dużo będę miała węgli w diecie ,jeżeli jest tutaj jakaś pakerka wegetarianka to błagam o radę,,,,niestety mnie wegle gubia bo tyje najbardziej w brzuchu
ps.Na poczatku jeszcze przez jakis czas będę jadła ryby i jajka ogólnie nabiał ,po jakimś czasie zrezygnuję z tego

[69love69]

Kiedyś na facebooku mignął mi profil Fitnesska na roślinach, może tam znajdziesz jakieś informacje

[Martva]

Tu też jest taka strona o: http://veganworkout.org.pl/

[live]

Napisane przez Martva

Tu też jest taka strona o: http://veganworkout.org.pl/

Dziękuje bardzo

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez 69love69

Kiedyś na facebooku mignął mi profil Fitnesska na roślinach, może tam znajdziesz jakieś informacje

Dzięki obadam sprawe

[ridja devojka]

Fitnesska na roślinach jest super, jedyne czego mi brakuje to konkretnych przepisów z ilościami i makro.

[live]

Napisane przez ridja devojka

Fitnesska na roślinach jest super, jedyne czego mi brakuje to konkretnych przepisów z ilościami i makro.

Dokladnie ,ale ogolnie ciesze się ze jest nadzieja na robienie mięsni bez jedzenia miąsa ,,,,,dziewczyny jeszcze raz wielkie dzieki za oba linki ,są skarbnica wiedzy

[Martva]

Ledwie polubiłam Fitneskę na roślinach, to się zradykalizowała, przeszła na frutarianizm i zaczęła wmawiać ludziom że owoce mają 5-7% białka. Szkoda.

[kcia161991]

Jestem wegetarianką 10 lat, trenuję siłowo 4 x w tyg, jestem po awfie. Nie wiem właściwie czemu masz taki problem odnośnie węglowodanów bo są potrzebne, ale staraj się je spożywać tak do 18-19. Potem na kolacje już tylko białko. Ja na śniadanie jem zawsze albo omleta bananowego z owocami (rano potrzebuję dużo cukru) albo kaszą jaglaną również z dodatkami (migdały, siemię lniane, amarantus, wiórki kokosowe, orzechy...). Obiad to różnie, staram się nie łączyć węgli z białkiem także albo ryba z jakąś surówką albo kasze z warzywami i surówkami. Dużo naturalnych spalaczy tłuszczu: pieprz cayenne, zielona herbata, zielona kawa, cynamon... jeszcze też zależy jak ten Twój trening siłowy wygląda. Mój jest dosyć ciężki, tak więc czuję, że potrzebuję sporo węgli. Więc chcesz przejść z wegetarianizmu na weganizm skoro nie masz zamiaru jeść potem ryb i jaj?
Zaopatrz się w różne książki odnośnie treningow, diet itp to bardzo dużo daje.
Owszem, dieta to podstawa. Bez diety nawet mieszkając na siłowni nie osiągnie się upragnionej sylwetki. Najlepiej testować na sobie co służy bardziej, co mniej.... Ja po sobie widzę, że jeden nieodpowiedni posiłek (jakieś ciasto czy popcorn) to wszystko wychodzi potem na brzuchu głównie ;p także lepiej michę trzymać czystą No i wiadomo żadnych BIAŁYCH rzeczy - biała mąka, biały ryż, biała sól i biały cukier odpada. Dużo koktaili, świeżo wyciskanych soków (ja stosuję głownie marchew, seler, seler naciowy a koktail to albo bananowy albo natka pietruszki i jabłko). Białko roślinne: groszek, cieciorka, soczewica, fasola, soja, avocado itp.,itd.

[ridja devojka]

Przepraszam, jakie ryby? Mowa o wege.

[201607040946]

Napisane przez kcia161991

Więc chcesz przejść z wegetarianizmu na weganizm skoro nie masz zamiaru jeść potem ryb i jaj?

Nie, chce być weganką i jeść ryby, ale czasem wpadnie też drób, bo to białe mięso.

[ridja devojka]

Wegetarianka od 10 lat i je ryby, nie wytrzymam

[201607040946]

Wytrzymaj, nie takie perełki były na Wizażu

[bedeliciuos]

Napisane przez ridja devojka

Wegetarianka od 10 lat i je ryby, nie wytrzymam

oj tam, przecież nie mają futerka

[weraa66]

Napisane przez bedeliciuos

oj tam, przecież nie mają futerka

To moze niech je tylko krewetki, super białko a w końcu to owoce! (Owoce morza, no ale zawsze wegańskie zródło białka)

[dacn]

Autorko napisz, że przechodzisz na ichtiowegetarianizm, albo ciebie zjedzą

[Kolor Bzu]

Nie ma to jak czepiać się, że dziewczyna chce sobie zrobić okres przejściowy. Wyraźnie napisała, że ryby to tylko przez jakiś czas, pewno żeby się powoli przyzwyczaić do innej diety i innych potraw.

[201607040946]

Kolorze, jeśli nie zauważyłaś, to chodziło o tę panią, która od 10 lat (!) je ryby, a mówi, że jest wege, nie o autorkę

[Kolor Bzu]

Napisane przez kaguya

Kolorze, jeśli nie zauważyłaś, to chodziło o tę panią, która od 10 lat (!) je ryby, a mówi, że jest wege, nie o autorkę

Argh... uroki forumowania przez komórkę

[live]

Napisane przez dacn

Autorko napisz, że przechodzisz na ichtiowegetarianizm, albo ciebie zjedzą

Nigdzie nie napisałam że jestem wegetarianką ,tylko ze przechodzę ,co za tym idzie odstawiam powoli rózne produkty, jestem w pełni świadoma ze wegetarianie nie jedzą ryb , obecnie już ich nie jem , niedlugo skoncze 39 lat więc dość pózno przechodzę na ten tryb jedzenia ,kupiłam specjalnie ksiażkę http://www.gandalf.com.pl/b/zostac-w...FcHTcgodxDIAGg ,ktora jest szalenie pomocna i wszystko wyjasnia, więc proszę o spokojniejsze wypowiedzi i po przeczytaniu postu ze zrozumieniem nie tyczy się to Ciebie ale akurat na twoj post tutaj odpowiadam poza tym teraz juz sie nie boje jak wcześniej o moje mięśnie ,dokladnie zglębilam wiedze na temat pozyskiwania białka w diecie,nawet na weganizmie ,pozdrawiam serdecznie i dziekuje za odpowiedzi

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Kolor Bzu

Nie ma to jak czepiać się, że dziewczyna chce sobie zrobić okres przejściowy. Wyraźnie napisała, że ryby to tylko przez jakiś czas, pewno żeby się powoli przyzwyczaić do innej diety i innych potraw.

Dziękuję o to mi wcześniej chodzilo

[ridja devojka]

Śmiejemy się z pani która napisała ze od 20 lat jest wege

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[201607040946]

live, nie przejmuj się, to nie do ciebie

[kcia161991]

super, śmiejcie się dalej powodzenia wszyscy tacy specjaliści i eksperci do spraw żywienia i treniningów jak widać i świetnie umieją Autorce doradzić może jakbyście poświęcili trochę czasu na poszerzenie waszej jakże głębokiej wiedzy zamiast na krytykę to byście się dowiedzieli, że odmian wegetarianizmu jest milion. A najwięcej wypowiadać potrafią się ci, którzy mają najmniejsze pojęcie. Wytrzymajcie 10 lat bez mięsa i dopiero zacznijcie się wypowiadać. Bo osądzać jest najłatwiej.

[ridja devojka]

Odmian wegetarianizmu jest więcej, ale umówmy się, że wegaterianizm to po prostu niejedzenie zwierząt. Tych morskich też.

[Martva]

Napisane przez kcia161991

może jakbyście poświęcili trochę czasu na poszerzenie waszej jakże głębokiej wiedzy zamiast na krytykę to byście się dowiedzieli, że odmian wegetarianizmu jest milion.

Jest sporo, ale podciąganie 'rybożerności' pod wegetarianizm jest dla mnie bez sensu, bo wegetarianie z założenia nie jedzą mięsa zwierząt, a ryba nie jest ani rośliną, ani zwierzęcą wydzieliną, ani nawet komórką

I żeby nie było - zupełnie nie mam nic przeciwko ludziom, którzy z mięsa tylko ryby, dopóki nie mówią o sobie - 'jestem wegetarianinem' albo 'nie jem mięsa'. Wtedy się trochę wkurzam, bo wprowadzają ludzi w błąd, a mnie spotykają nieprzyjemne sytuacje (bo np ktoś specjalnie dla mnie przygotowuje sałatkę z tuńczykiem, albo grillowanego łososia, bo przecież jestem wegetarianką - mnie jest głupio że ktoś się namęczył, temu komuś też jest głupio).

A najwięcej wypowiadać potrafią się ci, którzy mają najmniejsze pojęcie. Wytrzymajcie 10 lat bez mięsa i dopiero zacznijcie się wypowiadać. Bo osądzać jest najłatwiej

Szesnasty rok mojego wegetarianizmu trwa niecałe trzy miesiące. To już mogę?

[Kitty_91]

Napisane przez kcia161991

super, śmiejcie się dalej powodzenia wszyscy tacy specjaliści i eksperci do spraw żywienia i treniningów jak widać i świetnie umieją Autorce doradzić może jakbyście poświęcili trochę czasu na poszerzenie waszej jakże głębokiej wiedzy zamiast na krytykę to byście się dowiedzieli, że odmian wegetarianizmu jest milion. A najwięcej wypowiadać potrafią się ci, którzy mają najmniejsze pojęcie. Wytrzymajcie 10 lat bez mięsa i dopiero zacznijcie się wypowiadać. Bo osądzać jest najłatwiej.

Nawet na głupią wikipedię się nie chciało wejść Prrroszę, doedukuj się: KLIK
W pierwszym zdaniu jest odpowiedź

Chociaż... może to i troll?

[bedeliciuos]

Napisane przez kcia161991

Więc chcesz przejść z wegetarianizmu na weganizm skoro nie masz zamiaru jeść potem ryb i jaj?

Napisane przez kcia161991

może jakbyście poświęcili trochę czasu na poszerzenie waszej jakże głębokiej wiedzy zamiast na krytykę to byście się dowiedzieli, że odmian wegetarianizmu jest milion.

ten pierwszy cytat chyba jasno mówi, że nie wiesz co to wegetarianizm i weganizm, więc może sama się doedukuj?

[braaap]

Dziewczyna ma trochę racji, bo faktycznie odmian wegeterianizmu i weganizmu jest cała masa. Z założenia wegetarianizm miał wykluczać ryby i mięso a weganizm wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, ale niektóre odmiany wegetarianizmu dopuszczają np. jedzenie ryb, drobiu. Trochę bez sensu no ale takie są fakty.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez braaap

Dziewczyna ma trochę racji, bo faktycznie odmian wegeterianizmu i weganizmu jest cała masa. Z założenia wegetarianizm miał wykluczać ryby i mięso a weganizm wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, ale niektóre odmiany wegetarianizmu dopuszczają np. jedzenie ryb, drobiu. Trochę bez sensu no ale takie są fakty.

Jeśli jakaś dieta dopuszcza jedzenie mięsa, to nie jest to dieta wegetariańska. Takie są fakty.

[SaiFari]

dla leniwych, którym google nie che się używać:

jarosz, flexitarian: osoba, która głównie żywi się warzywkami, ale czasem spożywa mięsko, ryby i inne owoce morza.

Vegetarian : ktoś kto całkowiceie wykluczył ze swojej diety mięsne produkty - owszem ryby, kurczaki i owoce morza to też zwierzęta.

Lakto - Ovo vegetarian - to samo co wegetarian - znaczy tyle, że spożywa również produkty nabiałowe (lakto) oraz odjajeczne (ovo).

lakto-vegetarian - spożywa produkty nabiałowe, ale nie odjajeczne (ja tak mam np.)

ovo-vegetarian - spożywa odjajeczene, ale nie nabiałowe.

semi- vegan - osoba, typu ovo-vegetarian, lub lakto-vegetarian - czyli w połowie do bycia vegan, zwłaszcza osoby które są na drodze do bycia vege 100%.

vegan - zero spożycia produktów odzwierzęcych.

jest tego więcej, nie chce mi się tłumaczyć więc miłej nauki angielskiego i skończcie bez sensu pitolic bez sensu -

TAK, można być FIT będąc vege

Moje stare pisanie:



Vegetarians – people, who because of different reasons do not eat animal flesh in any form.
Vegans – people, who do not eat any food which has something to do with animals,
Those vegetarians who just eat everything (eggs and dairy) but not flesh are called Ovo-Lakto (or Lakto-Ovo) Vegetarians.

Semi Vegans – people, who because of different reasons (mostly previous Vegetarians) chose not to eat flesh and any dairy or egg products.
Ovo Vegetarians are those who have eggs in their diet (but exclude dairy), so they can have some Spanish Tortilla.
Lakto Vegetarians (eggs exclusion) are the happy ones to eat dairy products and can enjoy some smoked cheese once a time.
These terms differ – generally used as „Semi-Vegan”. Once one became a Semi-Vegan it is very probable that he/she becomes the pure Vegan soon.
More freaks are there of which I know:
Raw Food Vegans – Only raw food eating, no cooking or steaming, forget frying. As I know they make some veggie shakes – some preparation temperatures as 30C are allowed.
There are Frutarians – who eat only fruits, yes – thay eat them raw.
Vitarians – some kind of an extreme mixture between Rawers and Frutarians – eat only raw food which has fallen on (is gotten personally from) the ground, no preparation, no cooking allowed, but you can have your raw carrot or a beetroot here.
Most recently the term „Flexitarian” was invented . A „Flexitarian” is a person who occassionally eats meat, but mostly vegetables. Some articles equales the term Flexitarians to Semi-Vegetarians.
Animal eaters as Flexitarians (Omnivores) eat flesh so they are not Vegetarians. Vegetarians (Semi Vegans are not Vegans in fact) eat eggs or dairy so they are not Vegans. Etc…
I surely do miss my spanish tortilla (eggs, potatoes, onion), but for now I would never exchange that for the mountain smoked cheese once a time.
Everyday less and less dairy I eat, hardly ever I drink milk, I try to limit the cheese.
After 11 years – maybe soon I will be able to call myself a Vegan…. Inventing and learning so much new recipies recently.
Slowly, easy… I do not eat dead (fried, boiled, cooked, cut) bodies so far and I am so f*****g glad because of that Almost 12 years free from the death inside. I could call myself semi-vegan, but that just not make any sense right now. Let me call myself a happy lakto-vegetarian for now on


a tu se jeszcze po mojemu dopiszę, że sezonowy wegetarianizm nie działa, jak każda inna sezonowa dieta....

Dla wegetarianek - moje pierwsze pół roku na vege dało mi bez wyrzeczeń - 10kg
z 74 (tyle najwięcej miałam) na 65/64 w pół roku.

Była to kwestia bardziej się ogarnięcia.
Dużo pracy trzeba i wiedzy na ten moment, no i samozaparcia.

a co? niby, że mięsożerne kobitki mają łatwiej?
Wszystkie mamy tak samo, nie możemy się szufladować....

za mną rok i parę mięsięcy ciężkiej ale przyjemniej pracy nad sobą - nigdy nie byłam jakaś "gruba" czy "cuś" na ten deseń, ale fajnie się ogarniać na zdrową kobitkę!!!

no i jeszcze raz powtarzam na suma sumarumie - tak - można być vege i być fit

a no i w sumie nie jem owoców, nie lubię, nie można warzyw i owoców wrzucać do jednego wora....

12 lat lakto vege bez fruktozy - i se rozkminiajcie

[Malinkna1986]

Bycie wege wymaga bardzo dużej wiedzy na temat żywienia. Przez brak mięsa można łatwo o różnego rodzaju niedobory np witaminy B12. Czytaj, czytaj