2009-02-21, 17:04 | #1801 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
A u mnie ok. Nie mam apetytu za bardzo, więc siłą rzeczy nie tyję... a z ćwiczeniami czekam do wiosny, jak będzie ciepło i będzie można pobiegać póki co nie mam czasu bo studiuję dziennie i zaczęłam pracować :P Pozdrawiam również i powodzenia w odchudzaniu Edytowane przez shockwaves Czas edycji: 2009-02-21 o 17:06 |
|
2009-02-21, 17:05 | #1802 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witam.
Ja też dzisiaj łącze od samego rano, nie jestem z tego zadowolona. Jutro będzie lepiej, TLII jem i nie jestem głodna, ale pije wodę jak smok. ------------------------------------------------------------------ start:02.01.2009r 62-61-60,5-59-58-57-56-55-54-53-52 marzenia czasem się spełniają, ale nie to |
2009-02-21, 21:28 | #1803 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witajcie.
Ja dzisiaj zgrzeszyłam " mały kawałeczek tortu węgierskiego".Sama go zrobiłam na urodziny męża.Poza tym schab z warzywami pieczony w folii, rybka po grecku i owoce. Dzisiaj jestem padnięta bo od 6.30 w kuchni przy garach Trzymajcie się cieplutko bo za oknem mrozik. Kaszuba ja na Twoim miejscu zrobiłabym usg prywatnie. Wszystko będzie ok i niepotrzebnie się martwisz. Trzymam za Ciebie kciuki. |
2009-02-22, 02:32 | #1804 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Zrobiłam sobie tydzień na diecie proteinowej i nie wiem jakim cudem zleciało ok. 1,5 kg Moja waga już jest trochę zepsuta, więc piszę ok - może więcej, bo widzę po ubraniach, że jest mi luźniej. Tak więc chyba zostanę przy tych proteinach na dłużej
Pozdrawiam !
__________________
She ricochets! And you don't notice. She's in your head! And you just don't notice... <3 >10< |
2009-02-22, 08:20 | #1805 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 71
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Dzięki Kobietki za wsparcie
Narazie dostałam tabletki i nawet przestało po nich boleć...zobaczymy co będzie w poniedziałek. Dietka nadal jest waga stoi na 64. Trzymajcie się i miłego dnia!
__________________
start 1.11.2008 - 71kg
01.03.2009 - 63,5kg zobaczyć na skali 60kg ... bezcenne |
2009-02-22, 08:41 | #1806 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
A tak naprawdę to jest to ciężka dieta do wytrzymania? Czy tylko sprawia takie wrażenie? Odpisz koniecznie. Jak widzę jedną moją znajomą to wpadam w zachwyt nad tą dietą -ubyło jej ok15kg. a drugiej po zakończeniu diety przybyło chyba 20kg, na jej widok przechodzi mi ochota na stosowanie diety proteinowej. Jestem rozdarta czekam na Twoja opinię |
|
2009-02-22, 14:13 | #1807 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Cytat:
Ja kochaniutkie byłam wczoraj i na piwie i na dyskotece Wróciłam o 4 rano, a już o 6 mała się obudziła, bo kupa ją przycisneła, ale na szczęście poszła jeszcze ze mną spać Potem rodzice się nią zajeli, a ja się wyspałam i wypoczełam. Jest mi dziś bosko Włosy po farbowaniu świetnie wyglądają, więc muszę przyznać, że mój "urlop" był na prawdę udany Ale jutro po pracy przyjeżdża małż i już nas zabiera, no ale ma on jutro urodzinki, to nie wypada go samego zostawiać Pozdrawiam Was serdecznie. Ps. Nie mogę się doczekać, jak jutro u siebie się zważę, czy coś ubyło, bo na tej wadze, to można świra dostać, zanim ją się ustawi |
||
2009-02-22, 16:38 | #1808 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Śniadanie miałam przez ten tydzień dość urozmaicone - nie przepadam za chlebem i tak Jadłam serki wiejskie, jajecznice, jajka na miękko / na twardo, omlety z twarożkiem na słodko, sam twarożek (ser, jogurt naturalny, słodzik, cynamon), pastę z tuńczyka w sosie własnym i do tego twaróg, parówki drobiowe, zawijaski z sera żółtego z szynką, activia naturalna lub jogurt naturalny Na obiad-rolada w warzywami w środku, kurczak/indyk w ziołach, wątróbka, rybka.. Jak widać można kombinować. Tylko zła na siebie jestem, bo w Tłusty Czwartek nic słodkiego nie zjadłam a wczoraj porcję ciasta Ogólnie to na takim jedzeniu czuje się super, wbrew pozorom nie jestem głodna, ani osłabiona. Do słodkiego też mnie tak nie ciągnie, byle by nic w domu nie było Nie mam raczej kłopotów jelitowych, ogólnie polecam. Mnie łatwo było na nią przejść, bo i tak rzadko jadłam chleb, że o ziemniakach nie wspomnę Już na niełączeniu ograniczyłam węglowodany i jadłam głównie białka. Mam nadzieję, że nie skończę jak Twoja znajoma, której przybyło te 20kg... oj Staram się nie przesadzać i nie 'rzucać' na niedozwolone jedzenie i przez to nie mam takiego przymusu w głowie, że po zakończeniu diety będę mogła to wszystko jeść. Może czasem sobie pozwolę, ale serio.. jak widzisz efekty diety, jak znikają te okropne boczki, których za Chiny nie mogłaś się pozbyć to odchodzi wszelka ochota na porcję ciasta, która czeka w kuchni Dziękuję Absta jak na razie to Was regularnie podczytuję i.. nie zamierzam przestać
__________________
She ricochets! And you don't notice. She's in your head! And you just don't notice... <3 >10< |
|
2009-02-22, 18:03 | #1809 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Calais
Wiadomości: 221
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witam !!! Od wczoraj zaczelam dietke nielaczenia !!! Super!!! Przyjmijcie mnie do swojego grona!!! Rano- Activia naturalna i grejfrut , oczywiscie kawa z mala iloscia mleka obiad- piersi z indyka pieczony na teflonie , kolacja - zupa grzybowa z kluskami ( bez smietany) pomiedzy posilkami jablko i 2 mandarynki . Piszcie o pomyslach. Bo jak wiem trzba urozmaicac !!! Nawet jesc tego , czego sie nie lubi !!! Przylaczam sie do Waszj grupki!!. Pozdrowienia ze slonecznego Calais.
|
2009-02-22, 19:34 | #1810 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Dzięki. Ale Ty nie stosujesz się sciśle do zasad diety proteinowej, przecież na tej diecie przez pierwasze 8 dni nie mozna jeść żadnych warzyw ani owoców, tylko same białka, dopiero w drugim etapie są warzywa. Mnie przeraża ten pierwszy etap. Spróbuję w marcu tak jak Ty, białka + warzywa przez tydzień. Ja wczoraj i dzisiaj łącze, niestety i źle się z tym czuje, jestem zmęczona, senna i nie mam energii. Jutro wracam do niełączenia |
|
2009-02-22, 19:45 | #1811 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Hmm jak to nie stosuję się do diety, rolada była z warzywami, ale ich nie zjadłam (reszta rodziny normalnie jadła). Teraz jestem na 2 etapie, więc mogę też warzywa.
__________________
She ricochets! And you don't notice. She's in your head! And you just don't notice... <3 >10< |
2009-02-22, 19:57 | #1812 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
No teraz ok. to ja też chyba tak spróbuję, faktycznie ugotuję mięso z warzywami, będzie smaczniejsze, niż gotowane w samej wodzie Może spróbuję w marcu. powodzenia i pisz jakie masz efekty i jak się czujesz, ciekawa jestem ile schudniesz w następnych dniach. |
|
2009-02-22, 20:02 | #1813 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Dziękuję bardzo Teraz muszę poodgapiać jakieś nowe potrawy już z warzywami, jak na razie pomysłów mam mało. Ciekawa jestem czy można jeść lekkie zupy jarzynowe.. spytam na tamtym wątku. O wszelkich efektach będę informowała, pozdrawiam
__________________
She ricochets! And you don't notice. She's in your head! And you just don't notice... <3 >10< |
|
2009-02-23, 09:55 | #1814 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 64
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witam po weekendziemobilizacją powiało))
w sobotę było ważenie iii dalej 84 ehhh (przypadek nieuleczalny), dalej biorę TLII i nic mi po nich nie jest, jedynie więcej się chce pić i tyle, a mam nadzieje ze po tym tygodniu coś drgnie i będą jakiś efekty. Sniadanie serek danio, II banan, Deserek jabłko, obiadek miesko z suróweczka i walczymy dalej bo za miesiąc pora ruszyć po kieckę weselną |
2009-02-23, 10:23 | #1815 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Absta powiedź mi czy jak jadłaś TLII to miałas zatrzymanie wody w oraganiźmie? Ja mam i chyba pękne? Jestem cała spuchnieta i zastanawiam czy to nie jest czasem skutek uboczny TLII?
|
2009-02-23, 11:30 | #1816 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witajcie!
Krwinka a paczusie sie jadło i była knajpka i waga teraz stoi ale nie przejmuj sie jestesmy z Toba. Absta mysle ,że na Dzień Mamy mogłabys kupić jakaś porządna wagę A tak poza tym to nie wiem w ogóle co to te Wasze TLII Ja jutro ważonko ale mam wrazenie ,że pomimo przestrzegania diety za dużo nie ubyło , bo mam problemy w wc .Ja chyba za mało pije (wody oczywiście).No co ja zrobie jak mi się nie chce bąblować wody. Maja witaj w klubie |
2009-02-23, 12:04 | #1817 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 64
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
haha no faktale święto było
Therm Line II--wspomagacz mały, który ma pomóc i którego właśnie łyknęłam przed obiadkiem |
2009-02-23, 13:17 | #1818 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Troszku nagrzeszyłam
W sobotę miałam bal ostatkowy, w niedzielę dochodziłam do siebie a dziś dojadałam ciacho. Ale to nic, to tylko drobne potknięcia na drodze do celu. Jedno wam powiem, dawno się tak źle nie czułam jak po tej węglowodanowej wyżerce Dziś wysłano do mnie orbitrek, jutro może już popedałuję ku szczuplejszej sobie Ja po Term Line II czułam się super, bo z natury jestem niskociśnieniowcem a te prochy poprawiały mi nastój. Nie zauważyłam znacznego spadku wagi ale to pewnie dlatego, że nie trzymałam diety a jedynym ćwiczeniem był spacerek z wózkiem
__________________
Nie palę od 21.01.2009 r.
I dobrze mi z tym... |
2009-02-23, 13:33 | #1819 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Nie rozumiem kobiet: przekłuwają sobie uszy, nosy, pępki, brodawki, rodzą dzieci,
często mają cesarkę, wstrzykują silikon w różne części ciała, odchudzają się, depilują gorącym woskiem włosy na nogach, pod nosem, na wzgórkach łonowych; robią sobie lifting, tatuaże, odsysają sobie tłuszcz, zmniejszają pośladki; usuwają żebra, operują biusty, usuwają skórki na palcach i robią mnóstwo innych bolesnych rzeczy... a nie można ich "hmmm", ... bo je, qrde, głowa boli! Heh... życie... ...ale czym by ono bez Was było??... |
2009-02-23, 13:51 | #1820 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Calais
Wiadomości: 221
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
|
|
2009-02-23, 13:52 | #1821 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Dobre A co cię tak z kasy odchudziło - czyżby kobieta i stąd te drobne złośliwości
__________________
Nie palę od 21.01.2009 r.
I dobrze mi z tym... |
2009-02-23, 13:56 | #1822 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
heh... myślę, że to nie była do końca złośliwość (tylko po części )
|
2009-02-23, 16:11 | #1823 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
|
|
2009-02-23, 20:36 | #1824 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
No to po zaczynam
Cytat:
Cytat:
Co do wody, to pij pomimo tego, że Ci się nie chce. Ty się przyzwyczaisz, a organizm na pewno Ci się zrewanżuje Cytat:
przekuwają sobie uszy, nosy, brodawki, robią sobie operacje plastyczne, golą się, robią sobie tatuaże, zmieniają wygląd, uswają skórki na paznokciach. Faceci też często nie chcą się hmmm jak to piszesz. No i oczywiście faceci też są na dietach... Dodatkowo, faceci też robią dzieci, które potem kobiety rodzą. Nie wiem czego tu nie rozumieć? "Heh... a mąż na mieście jada? Ot kobiety... " Hmm a gdzie w poście Maji47 było tak napisane? Z resztą ja np nie wiem, czy ona ma w ogóle męża, więc po co do niej w ten sposób się "odzywasz"? My tu mamy grupę wsparcia w prowadzeniu zdrowego stylu życia, jeśli chcesz dołączyć, to zapraszamy, a jeśli nie, to piszesz OT bez sensu dla mnie... Co do mnie dziewczyny, jestem już w domku wszędzie dobrze, a w domu najlepiej. Nie ważę się, bo przez urodziny męża miałam dziś dużo grzeszków, no i jeszcze piwko pijemy. Z resztą tydzień mija w środę, to wtedy dam znać o wynikach Miłego wieczorku życzę!!! |
|||
2009-02-23, 21:15 | #1825 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 561
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cześć dziewczyny (i faceci - jeśli tu jacyś są)
wracam do Was, no i... na dietę South Beach. Stram się paradokslanie łączyć dietę niełączenia z dietą SB. Trochę mi się miesza, al eto dopiero I dzień. Moje dzieisjsze amu: 1. Jajo ugotowane + strąk papryki 2. 1/2 makreli + strak papryki 3. 2 garści pistacji 4. Sałatka = sałata lodowa, ogórek, pomidor, ser feta... 5. Ser mozzarella light + pomidor mam nadzieję, że nie łączyłam?? Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce
__________________
Nie rezygnuj ze swojego celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie zajmie ci duzo czasu. Czas i tak upłynie. |
2009-02-23, 23:20 | #1826 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Calais
Wiadomości: 221
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witam dzielne dziewczyny!!! absta Dzieki za obrone !!!! Ciekawa jestem co robi na naszym forum odchudzonyzkasy! Dopiero jestem 3 dzien na tej diecie, nawet nie jest zle. Tylko z wc gorzej ! Narazie na wage nie wchodze. Zaczynalam od 72 przy wzroscie 163 , musze kilka kg zwalic!!! Bo za miesiac jade do Polski , Pozdrowionka z Calais.
|
2009-02-23, 23:49 | #1827 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 52
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Pozdrawiam ---------- Dopisano o 01:49 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ---------- xxxxx25 Dzięki za wyczerpujące wiadomości o melasie, najbardziej mnie ujęło że ma aż tyle minerałów absta Dziękuję za przepis i podpowiedzi ćwiczeniowe. A propos placka, jak długo piec z jednej strony? Dziewczyny, ja nie wiem co to za tabletki TLII, ale ostatnio czytam sporo o truciznach jakie mamy w organizmie, szczególnie wątrobie i jelitach. Te chore organy też nie pozwalają nam schudnąć. Może spróbujecie jednak bardziej naturalnych metod, np. suszone śliwki na czczo albo ocet jabłkowy, tu ciekawy tekst o tym ostatnim, http://www.biomedical.pl/uroda/otylo...blkowy-36.html fragment z niego dot. odchudzania "Z pozbyciem się zbędnych kilogramów boryka się aż 40% ludzi. Większość z nich próbuje odchudzać się za pomocą cudownych diet czy głodówek. Ich efekty niestety nie są długotrwałe, gdyż w większości przypadków kończą się tzw. efektem jo-jo, który w znaczący sposób destrukcyjnie wpływa na psychikę osoby otyłej. W takich sytuacjach warto skorzystać z naturalnych, znanych od lat metod wspomagających odchudzanie, które powodują utratę zbędnych kilogramów bez stosowania drastycznych diet. Właściwości lecznicze tej przyprawy odkryto już w starożytnym Egipcie. Kleopatra zażywała rozcieńczony wodą ocet jabłkowy po każdej obfitej uczcie kulinarnej, dzięki czemu słynęła ze wspaniałej figury i dobrego zdrowia". Pozdrawiam Z moich ostatnich potraw polecam makaron z szpinakiem, pieczarkami, cebulą, trochę koncentratu pom, czosnkiem jak kto woli plus przyprawy, ostrych też nie zawadzi, jako że ostre przyprawy jak i cynamon podkręcają metabolizm. A u koleżanki jadłam makaron z szpinakiem i krewetkami i małżami, ale to nie każdy lubi i właściwie nie wiem czy można tak było połaczyć w diecie niełączenia? Jak myślicie? Dobrej nocki Edytowane przez anetac33 Czas edycji: 2009-02-23 o 23:33 |
|
2009-02-23, 23:52 | #1828 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
__________________
She ricochets! And you don't notice. She's in your head! And you just don't notice... <3 >10< |
|
2009-02-24, 06:55 | #1829 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Tak jak myslałam tylko 0,8 kg mniej w ciagu tygodnia, ale najważniejsze ,że waga leci w dół i ubywają cm w biodrach.Nie mam zamiaru sie poddawać .
Aneta Chyba spróbuje z tym octem jabłkowym .Stoi u mnie w butelce i się marnuje, a jak poczytałam to ma on niezwykłe własciwości. Absta ,żle mnie zrozumiałaś. Tę wagę to ja Ci proponowałam żebyś mamie kupiła na Dzień Matki. Do maja juz niedaleko. Pisałas ,że mama tez nie łączy to chyba przydałaby jej sie dobra waga. Lisek Nie wiem czy to najlepszy pomysł 15 kg do 30 maja. Moje dzisiejsze ostatkowe menu - płatki corn flakes , płatki owsiane z sokiem marchwiowym ( chyba niełączę ) - pumpernikiel z sałata ogórkiem i rzodkiewka - wafel ryzowy + jabłko - udko z kurczaka gotowane z warzywkami - pomelo Dzisiaj Ostatki uważajcie na pączusie ,faworki. Powodzenia |
2009-02-24, 07:21 | #1830 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
A oto moje plany żywieniowe na dziś:
Śniadanko (6 rano buuuu) - dwie kanapki - liść sałaty a w to zawinięta szyneczka wędzona i plastry pomidorka. Drugie śniadanko - jogurt naturalny Przekąska - jabłko i pomarańcz Obiad (16ta) - Schabowy z surówką z sałaty, pomidora, papryki i ogórka z jogurtem nat Kolacja (19ta)- wieśniak z ogóreczkiem i szypiorkiem i przyprawą fit do sałatek I oczywiście wooooda i herbata z cukrem w ilościach hurtowych, choć wiem, że to drugie nie pomaga
__________________
Nie palę od 21.01.2009 r.
I dobrze mi z tym... |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:51.