...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[natalaplo]

Napisane przez anka1388

dzisiaj moj pierwszy dzien.
Dopiero co wstalam. hehe.
zaraz sniadanko.
i do sklepu zaopatrzyc sie w jogurciki naturalne

Mam pytanie odnosnie miesa. Jakie Wy jecie na tej dietce? prosilabym o szybkie i latwe przepisy, bo ja to z gotowaniem niezaciekawie wygladam. - zazwyczaj jadam na stolowce.

Napisane przez Majtusia

Dziś zaczynam... przede mną na razie do zrzucenia - 15kg potem zobaczymy co dalej...
Nie mam pomysłów na przepisy... pomóżcie proszę!!!

przestudiujcie wątek, jest w nim sporo przepisów, z mięsa tez
sałatki, sosy, a nawet zupy

troche czytania ale powinnyscie byc zadowolone
i witam na proteinkach

[asi_ula]

Napisane przez fertka

O super, dzięki za pomysł na zupkę Co do roślin strączkowych to tu mnie zaskoczyłaś - ta dziewczyna z bloga, do którego link wkleiłam powyżej, jadła fasolkę szparagową, więc myślałam, że są dozwolone strączkowe


Witam, chodziło mi o groch , kukurydze i fasolę Jasia szparagowa mozna ale zieloną.

Dzięki, teraz rozumiem


Kobitki co jecie w pracy ? Ja od jutra idę pierwszy raz i szczerze mówiąc nie wiem jak to będzie Chyba dieta się rypnie Mam jogurty do picia, ale owocowe, a to są węgle.. a przecież z serkiem wiejskim, albo sałatką raczej nie wyjadę.. jestem jedna kobieta w budynku i już widzę miny facetów, jak będę to jadła. Ogólnie to nic jeszcze nie potrafię w tej pracy, na szczęście zapowiada się ok :P Nawet prawo jazdy mi chcą zapłacić i będę jeździć służbowym

Mama powiedziała, że widać, że schudłam, więc się bardzo cieszę I chcę więcej.. tylko kurde ! Już mi bluzki (tuby) zaczynają zjeżdżać z biustu :/

Napisane przez mimee

mój trwał 2 tygodnie!!!!klękajcie narody....

Mój trwa cały luty ;] wścieknę się chyba :/

[natalaplo]

Napisane przez asi_ula

Dzięki, teraz rozumiem


Kobitki co jecie w pracy ? Ja od jutra idę pierwszy raz i szczerze mówiąc nie wiem jak to będzie Chyba dieta się rypnie Mam jogurty do picia, ale owocowe, a to są węgle.. a przecież z serkiem wiejskim, albo sałatką raczej nie wyjadę.. jestem jedna kobieta w budynku i już widzę miny facetów, jak będę to jadła. Ogólnie to nic jeszcze nie potrafię w tej pracy, na szczęście zapowiada się ok :P Nawet prawo jazdy mi chcą zapłacić i będę jeździć służbowym

Mama powiedziała, że widać, że schudłam, więc się bardzo cieszę I chcę więcej.. tylko kurde ! Już mi bluzki (tuby) zaczynają zjeżdżać z biustu :/



Mój trwa cały luty ;] wścieknę się chyba :/

w pracy jem sałatki (nosze je w pojemniczkach ), serki wiejskie, serki homogenizowane i jogurty naturalne, szynke... nikt nie patrzy sie dziwnie jak to jem... przeciez nie kazdy lubi kanapki?! a tez pracuje z facetami głowa do góry! w pracy tez mozna proteinkować

i powodzenia w pracy!

[ydab]

Niewiarygodne - 2 dni - 3 kilo mniej
motywacja wzrasta
bylo -77
jest - 74
bedzie -60 (niesmialo 56)

Pozdrawiam i wytrwalosci życzę.

[Beatrycze]

Napisane przez sheepie

dzien dobry Proteinki

U mnie trzeci dzien, jak narazie bez zadnych grzeszkow za to mam inny problem..a mianowicie ekhm...toaleta wiem, ze w ksiazce jest napisane ze po któryms dniu wystepuja zaparcia ale u mnie to chyba juz przesada i bez tego mialam probolemy po porzednich dietach "cud" a teraz juz w ogole tylko siusiu chodze;/ I teraz najlepsze...nawet tabletki nie pomagaja ehhh sie doprowadzilam;/ Jakies zlote rady? bo chyba jednak do lekarza bede musiala sie wybrac

Młoda jak sie czujesz? Grypa przeszla? jak Wam idzie dziewczynki?

witam ... ja mam podobnie z zaparciami i co drugi dzień mocze sobie pare śliwek suszonych w jagurcie 0,1% tłuszczu i wieczorkiem wcinam....a na drugi dzień po kawce lece do wc...może na Cibie też zadziała....pozdrawiam i pa

[asi_ula]

Napisane przez natalaplo

w pracy jem sałatki (nosze je w pojemniczkach ), serki wiejskie, serki homogenizowane i jogurty naturalne, szynke... nikt nie patrzy sie dziwnie jak to jem... przeciez nie kazdy lubi kanapki?! a tez pracuje z facetami głowa do góry! w pracy tez mozna proteinkować

i powodzenia w pracy!

Dziękuję bardzo
Na początku zobaczę co oni jedzą i w ogóle jak to tam wygląda. Najwyżej kupię jogurty naturalne do picia i do tego coś i będzie ok

[Madeleinee]

Ja się jeszcze przekonuję do tej diety. (; Jak Wam dziewczyny?

[sheepie]

Napisane przez Beatrycze

witam ... ja mam podobnie z zaparciami i co drugi dzień mocze sobie pare śliwek suszonych w jagurcie 0,1% tłuszczu i wieczorkiem wcinam....a na drugi dzień po kawce lece do wc...może na Cibie też zadziała....pozdrawiam i pa

Sliweczki tez juz probowalam, aczkolwiek nie w jogurcie...niestety na ta chwile sliwek nie moge, jestem na pierwszej fazie dopiero:/ Ale na pewno sprobuje jak tylko wejde w faze trzecia swoja droga uwieeeeelbiam sliweczki suszone

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez asi_ula

Dzięki, teraz rozumiem


Kobitki co jecie w pracy ? Ja od jutra idę pierwszy raz i szczerze mówiąc nie wiem jak to będzie Chyba dieta się rypnie Mam jogurty do picia, ale owocowe, a to są węgle.. a przecież z serkiem wiejskim, albo sałatką raczej nie wyjadę.. jestem jedna kobieta w budynku i już widzę miny facetów, jak będę to jadła. Ogólnie to nic jeszcze nie potrafię w tej pracy, na szczęście zapowiada się ok :P Nawet prawo jazdy mi chcą zapłacić i będę jeździć służbowym

Mama powiedziała, że widać, że schudłam, więc się bardzo cieszę I chcę więcej.. tylko kurde ! Już mi bluzki (tuby) zaczynają zjeżdżać z biustu :/



Mój trwa cały luty ;] wścieknę się chyba :/

Moge troche od Ciebie pozyczyc, bo moj zniknal kilka miesiecy temu...;/ I nawet tabletki nie pomagaja poki co, dlatego musze zaczac zdrowo sie odzywaic...

[anka1388]

mam pytanie odnosnie majonezu? Czy mozna troszke w I fazie do jajek na twardo? bo ja uwielbiam takie polaczenie.

ja dzisiaj zjadlam:
- jajecznica z 3 jajek
- 2 jogurty naturalne

[anusiaanulka]

Ja jestem w szoku!! Cuda się zdarzają!! Oprócz dozwolonych rzeczy zjadłam wczoraj 2 cukierki czekoladowe, łyżkę ziemniaków i malutkiego pomidorka a zgubiłam przez cały dzień 0,5kilograma!! Hip hip hurra!!!! Rano się obudziłam i następne 0,5kg w dół!! Na reszcie coś drgnęło!! Moja waga leci w dół!! Jestem szczęśliwa i pełniejsza wiary, mam nowe siły na dalszą walkę z kilogramami!!! Martwi mnie jedynie to, że mało jem - chyba za mało - dzisiaj np.: jogurt naturalny z otrębami, kawałek ryby i jedno jajko gotowane na wodzie, do tego mnóstwo napoi a na kolację zjadłam serek wiejski i nic więcej....

[anka1388]

czy mozna herbatki owocowe? wiem, ze juz bylo to pytanie, ale wole sie upewnic.

i czy mozna schabowego w I fazie?



jeszcze jedno pytanie: czy na prawde do konca zycia trzeba codziennie jesc otreby? i raz w tygodniu robic dzien proteinowy?

[mloda_to_glupia]

schabowego to w zadnej bo Ci bulki tartej nie wolno kobitko ani maki
mozesz schaboszczaka w jajeczku tylko i smazony bez oleju

[anka1388]

a mozna sobie usmazyc schaobowego ale zjesc bez panierki xD?

Jeszcze jedno pytanie: Maslanke mozna w I fazie, prawda?
I spozywanie tabletek w czasie diety tez dozwolone?

[mloda_to_glupia]

jakich tabletek?
ja caly czas anty pochlaniam w calosci bez gryzienia <lol2>

[anka1388]

tabletek mam troche..
Flonidan na alergie.
a reszta od dermatolog bo mam problemy ze skora.. oraz jakies jeszcze biore na zwiekszenie odpornosci.

[mloda_to_glupia]

wszystko mozesz...
ja wszystko biore nawet na potencje czasem, nie no zart... tu w tej diecie chodzi o to ze niewazne co zazywasz to powoli albo i szybko ale chudniesz

[Beatrycze]

WITAJCIE....ja coś za dużo grzeszków popełniam.... mam 3 kg mniej i zaczęłam drugą fazę może z tymi warzywkami pójdzie mi lepiej... no mam przynajmniej taką nadzieję....

[Marzena100]

Napisane przez anka1388

a mozna sobie usmazyc schaobowego ale zjesc bez panierki xD?

Jeszcze jedno pytanie: Maslanke mozna w I fazie, prawda?
I spozywanie tabletek w czasie diety tez dozwolone?

Absolutnie nie można schabowego, bo to mięso wieprzowe, a wieprzowiny nie wolno jeść ani w I ani w II fazie. Można tylko bardzo chude mięso. A z resztą schabowy jest cały przesiąknięty tłuszczem, którego nam też nie wolno. (niestety).

[mloda_to_glupia]

czesc dziewczynki
jutro dzien wazenia i listy
wkleje ja jutro i kolezanki beda sie mogly podisac i pozmieniac, moja waga wrocila do stanu przed grypa zoladkowa i jest 77.3 wiec jest fajnie... 3 dni wyjete z dietki, ale dzis bedzie ladnie, no z jednym wyjatkiem, ide na kawke i bedzie z bita smietaa, ale to bedzie jedyny grzeszek ktory nawet grama nie wplynie na moja diete
buziole malenkie

[karmen20]

czesc dziewczynki
ja dzis weszłam na wage..jestem w 4 dniu II fazy czuje sie naj naj a na wadze 53,5 ojj od razu mi sie humor poprawił

Było 58 jest 53,5 bedzie 50

[FilifionkaB]

Ja dziś 4 dni i pełne 2 kg w dół ( to taka przybliżona waga bo wazyłam sie juz po śniadaniu)
Narazie nie było żadnych grzeszków

Dzis
Ś: wiejski z plastrem wędlin
II Ś : serek homo
O: wiejski z przyprawami na ciepło
K: chudy twaróg ( tutaj jeszcze nie wiem z czym, bedzie albo plaster wędliny albo jajko) i odrobina mleka 0,5 do kawy
pewnie wieczorem wpadną z 4 korniszonki

[kasssikk19]

Helloł
niedawno wstałam i zaparzyam kawki widze ze kazdy jakis tam maly sukces na dietce osiagnal wiec jest super młoda_ dobrze ze juz wyszlas z choroby mozesz do nas wracac i chudnac razemz nami

[natalaplo]

Napisane przez FilifionkaB

Ja dziś 4 dni i pełne 2 kg w dół ( to taka przybliżona waga bo wazyłam sie juz po śniadaniu)
Narazie nie było żadnych grzeszków

Dzis
Ś: wiejski z plastrem wędlin
II Ś : serek homo
O: wiejski z przyprawami na ciepło
K: chudy twaróg ( tutaj jeszcze nie wiem z czym, bedzie albo plaster wędliny albo jajko) i odrobina mleka 0,5 do kawy
pewnie wieczorem wpadną z 4 korniszonki

ja Cie prosze...
Ty jedz!!!

chociaz urozmaicej ten twój jadłospis... bo to sie źle skończy

jedz jajka, rób sosy, jedz ciepłe obiady! serek wiejski na ciepło to nie obaid... dodaj tuńczyka, chude mięso możesz gotować na parze skoro az tak sie boisz jeść... ale nie odżywiaj sie w taki sposób, nawet jezeli chorowałaś... nie mówie ze masz może odrazu jesc tak jak my, ale urozmaicaj jedzenie - sam chudy nabiał jes zły! mięso, ryby, piecz, gotuj na parze... to naprawde nie spowoduje wzrostu wagi ani nie ograniszy spadku...

uff

i nie chce krzyczeć czy cos
tylko az sie boje jak czytam Twoje jadłospisy

ja juz po sniadaniu - jogurt naturalny, 3 plastry szynki chudej, kawa
II sniadanie to bedą dwa jajaka na twardo w sosie musztardowym juz czekaja i kuszą...
Obiadek to bedzie piers w ziołach z grilla i do tego jajecznicy troche - ostatnio pasuje mi takie połączenie strasznie dojadam sie tym jajkiem...

na reszte narazie pomyłu brak
wypiłam juz ponad litr wody - jakos mnie dzis suszy

pozdrawiam! jeszcze jutro i weekend

[sheepie]

Dzien dobry
Ja dzis 4 dzien i 3 kg w dol...
Oby tak dalej:d Wczoraj kupilam na kolacje wedzonego łososia...bardzo droga to impreza ale oplacalo sie....mmmm pycha dzis zaczelam dzien od dwoch jajek na miekko i pol jogurtu naturalnego bo wiecej nie dalam rady;/ Generalnie przeciagne chyba I faze do niedzieli a od poniedzialku juz II
Aaaaa sluchajcie dziewczynki, pytanie mam: jak to jest wlasciwie z ta druga faza, jesli chcialabym zrobic 5/5 to zonacza, ze te pierwsze 5 dni to same proteiny musza znowu byc? czy najpier bialko+warzywa a pozniej samo bialko?

mloda_ to dobrze, ze juz do Nas wrocilas
Swoja droga to chyba najlepsza dieta jaka kiedykolwiek stosowalam

[FilifionkaB]

Napisane przez natalaplo

ja Cie prosze...
Ty jedz!!!

chociaz urozmaicej ten twój jadłospis... bo to sie źle skończy

jedz jajka, rób sosy, jedz ciepłe obiady! serek wiejski na ciepło to nie obaid... dodaj tuńczyka, chude mięso możesz gotować na parze skoro az tak sie boisz jeść... ale nie odżywiaj sie w taki sposób, nawet jezeli chorowałaś... nie mówie ze masz może odrazu jesc tak jak my, ale urozmaicaj jedzenie - sam chudy nabiał jes zły! mięso, ryby, piecz, gotuj na parze... to naprawde nie spowoduje wzrostu wagi ani nie ograniszy spadku...

uff

i nie chce krzyczeć czy cos
tylko az sie boje jak czytam Twoje jadłospisy

ja juz po sniadaniu - jogurt naturalny, 3 plastry szynki chudej, kawa
II sniadanie to bedą dwa jajaka na twardo w sosie musztardowym juz czekaja i kuszą...
Obiadek to bedzie piers w ziołach z grilla i do tego jajecznicy troche - ostatnio pasuje mi takie połączenie strasznie dojadam sie tym jajkiem...

na reszte narazie pomyłu brak
wypiłam juz ponad litr wody - jakos mnie dzis suszy

pozdrawiam! jeszcze jutro i weekend

U mnie jest problem bo wszystkie posiłki za wyjątkiem kolacji jem w pracy, wiec nie mam możliwosci upieczenia sobie tutaj czegoś lub ugotowania ;(,
Teraz dwa tygodnie jade na nadgodzinach i wracam do domu około 19-20, w sobotę i niedziele równiez tak bedzie.
Jak sie trochę u mnie poluźni postaram się urozmaicić.
A w weekend kupie jakieś rybki w puszcze.

i ech ja wiem ze mało , ale teraz staram się dodawać po 100 kalorie tygodniowo, bo jak ostatnio spróbowałam zrobić większy skok, to jak juz tu pisałam qw 8 dni przybyło mi 5 kg.
DLatego narazie mało ( choc dla mnie dużo) ale od poniedziałku bedzie wiecej

[natalaplo]

Napisane przez FilifionkaB

U mnie jest problem bo wszystkie posiłki za wyjątkiem kolacji jem w pracy, wiec nie mam możliwosci upieczenia sobie tutaj czegoś lub ugotowania ;(,
Teraz dwa tygodnie jade na nadgodzinach i wracam do domu około 19-20, w sobotę i niedziele równiez tak bedzie.
Jak sie trochę u mnie poluźni postaram się urozmaicić.
A w weekend kupie jakieś rybki w puszcze.

i ech ja wiem ze mało , ale teraz staram się dodawać po 100 kalorie tygodniowo, bo jak ostatnio spróbowałam zrobić większy skok, to jak juz tu pisałam qw 8 dni przybyło mi 5 kg.
DLatego narazie mało ( choc dla mnie dużo) ale od poniedziałku bedzie wiecej

trzymam za słowo, ale..... (wiem, okropna jestem)
ale
ja tez pracuje i często do domu docieram po 18 bo utykam w sklepach i nauczyłam sie (musisz tez sie nauczyc) ze w pracy mozna jesc np sałatki przynoszone w pojemniczkach... sałatki to może byc np tunczyk w sosie własnym z jajkiem i korniszonem - zero tycia a bardziej odżywcze niż wieśniak , lub z gotowanym kurczakiem sałatka... lub tez jajko w sosiku - jak ja dzis - tez w pojemniczku sobie przytachałam

powodzenia! i bede Cie pilnowała , obiecałać te 100 kcal dziennie wiecej!!

[FilifionkaB]

tygodniowo 100 kalori tygodniowo

będe kombinować obiecuje, tylko nie tunczyka bo średnio przepadam. pojade na zakupy kupie łososia wsw, ma podobne wartości

i niestety ja tyje nawet od zmiany powietrza

[kasssikk19]

Napisane przez FilifionkaB

tygodniowo 100 kalori tygodniowo

będe kombinować obiecuje, tylko nie tunczyka bo średnio przepadam. pojade na zakupy kupie łososia wsw, ma podobne wartości

i niestety ja tyje nawet od zmiany powietrza

masz ten problem ponieważ zapewne stosowwalas diety niskokaloryczne tez tak mialam mam w sumie do tej pory i wstyd sie przyznac tez nie jem super duzo ale starams ie dodawac jakies miesko typu ryba piers z kurczaka bo na samym nabiale to jest katastrofa
Tez bardzo trudno jest mi teraz schudnąć bo popełniłambłąd diety poniżej 1000 a nawet około 500 kcal dziennie plus cwiczenia wtedy było nawet spoko nie bylo o dziwo zmeczenia zasłabnięc ale pozniej są niestetyproblemy z włosami np no i gdy poszalejemy waga wroci to ciezko niestety znow sie odchoudzac bo kilogramy spadają bardzo wolno
ale cóż trzeba dać radę i nie przejmować się jeśli kilogram ubędzie dopiero po 2 tgodniach

[fertka]

Napisane przez natalaplo

ja Cie prosze...
Ty jedz!!!

chociaz urozmaicej ten twój jadłospis... bo to sie źle skończy

jedz jajka, rób sosy, jedz ciepłe obiady! serek wiejski na ciepło to nie obaid... dodaj tuńczyka, chude mięso możesz gotować na parze skoro az tak sie boisz jeść... ale nie odżywiaj sie w taki sposób, nawet jezeli chorowałaś... nie mówie ze masz może odrazu jesc tak jak my, ale urozmaicaj jedzenie - sam chudy nabiał jes zły! mięso, ryby, piecz, gotuj na parze... to naprawde nie spowoduje wzrostu wagi ani nie ograniszy spadku...

uff

i nie chce krzyczeć czy cos
tylko az sie boje jak czytam Twoje jadłospisy

ja juz po sniadaniu - jogurt naturalny, 3 plastry szynki chudej, kawa
II sniadanie to bedą dwa jajaka na twardo w sosie musztardowym juz czekaja i kuszą...
Obiadek to bedzie piers w ziołach z grilla i do tego jajecznicy troche - ostatnio pasuje mi takie połączenie strasznie dojadam sie tym jajkiem...

na reszte narazie pomyłu brak
wypiłam juz ponad litr wody - jakos mnie dzis suszy

pozdrawiam! jeszcze jutro i weekend

Dołączam sie do kolezanki , więcej urozmaicenia bo ci się szybko znudzi i będziesz rozczarowana że waga nie leci w dół a ty zaczniesz sie rozglądać za innym jedzeniem . Pamietaj nie chodzimy głodne!!!!!

[meliameli]

Witajcie dziewczyny, bardzo spodobala mi sie dieta proteinowa, moze bardziej jej efekty bo raczej wolalabym takie rezultaty odnosic przy warzywach.
Dziekuje niezapominajce za wyslanie linku do ksiazki, jest to super sprawa bo strasznie zdzieraja w ksiegarniach za wysylke za graniczna i mam wydatek z glowy.

Do dietki powoli sie wdrazalam i niby jestem czwarty dzien a tak naprawde zaczynam drugi bez grzechu.
Przeczytalam forum chyba do 17 strony i mam pytanie czy zelatyna jest ok, w ksazce jeszcze nic nie bylo o niej wspomniane a raczej w dietach sa odrzucane takie rzeczy.

23 luty (80.6kg) – niby dieta ale taki wstep, zjadlam troche surowki, kawalek ciacha I sliwki
24 luty (79.6) - niby dieta ale ciagle zbieram infi, grzech sliwki
25 luty (79.2) – chyba juz prawie zgodnie z zasadami, kupilam jogurt , straznikow wagi, zero tluszczu ale wiecej cukrow niz protein, ale to chyba niezla sztuka taki jogurt dostac. Ktory bylby bez cukru i bez tluszczu, moj byl carmelowy i jak wyczytalam w ksiazce najwazniejsze aby nie mial pulpy owocowej. Kednak jako porada gdy sie idzie ze znajomymi do restaracji, ze moze byc jogurt owocowy ze wzgledu na aksamitna konsystencje.
26 luty (78.6) Sniadanie mam za soba wiec aby jakos przetrwac reszte dnia

Zycze wytrwalosci i milego dnia