Dieta Niełączenia - zaczynamy

[absta]

Napisane przez lisekZG

Cześć dziewczyny (i faceci - jeśli tu jacyś są)

wracam do Was, no i... na dietę South Beach.
Stram się paradokslanie łączyć dietę niełączenia z dietą SB. Trochę mi się miesza, al eto dopiero I dzień.

Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce

Nie wiem czy bym dała radę na raz niełączenie i SB, oby nie było zbyt drastycznie...

Napisane przez anetac33

[/SIZE]
absta
Dziękuję za przepis i podpowiedzi ćwiczeniowe. A propos placka, jak długo piec z jednej strony?

Placek to w sumie musisz na wyczucie, kiedy aż tak się podsmaży, że będzie można go przewrócić na drugą stronę i nie będzie się "wylewał"

Co do octu, to już tu z dziewczynami zaczynałyśmy go wcześniej pić, ale chyba po kilku dniach nam przeszło

A u koleżanki jadłam makaron z szpinakiem i krewetkami i małżami, ale to nie każdy lubi i właściwie nie wiem czy można tak było połaczyć w diecie niełączenia? Jak myślicie?

Dobrej nocki

Co do makaronu z krewetkami i małżami, to już chyba będzie łączenie (bo pewnie owoce morza, to białeczko)

Napisane przez asi_ula

identycznie wyglądałam, jak tem post przeczytałam...

Napisane przez gajdusekgosia

Tak jak myslałam tylko 0,8 kg mniej w ciagu tygodnia, ale najważniejsze ,że waga leci w dół i ubywają cm w biodrach.Nie mam zamiaru sie poddawać .

Absta ,żle mnie zrozumiałaś. Tę wagę to ja Ci proponowałam żebyś mamie kupiła na Dzień Matki. Do maja juz niedaleko. Pisałas ,że mama tez nie łączy to chyba przydałaby jej sie dobra waga.

To i tak ładnie waga Ci zeszła A z wagą dla mamy, to rzeczywiście źle zrozumiałam wybacz. Dobry pomysł, pewnie wykorzystam.

U mnie dziś już ślicznie, dietkowo, po wczorajszym piwku źle się czuję, ale kij tam, w końcu małża urodzinki. No ale teraz znów wsio na dobrej drodze

Miłego dnia życzę i pozdrawiam!!!

[lisekZG]

Napisane przez gajdusekgosia

(...)
Lisek Nie wiem czy to najlepszy pomysł 15 kg do 30 maja.

(...)

Ja muszę sobie narzucić taki cel, ja muszę ze sobą postępować drastycznie
z 10 kg do 30 maja też bym była zadowolona. Po prostu muszę mieć jakiś duuuży cel

Moje dzisiejsze planowane menu:
1. 1/2 makreli + ogórek

Będzie jeszcze:

2. duży pomidor + upieczona pierśc z kurczaka
3. Twaróg/serek wiejski + ogóras
4. RESTAURACJA (urodziny rpzyjaciół) = sałatka amerykańśka (earzywa + kurak z grila) - trzymajcie kciuki za to zebym nic innego nie zjadła, bo reszta grupy szykuje się na pizze i lody
Buuuu



.... coś widzę, że to za mało jedzenia... wrzucę jeszcze gdzieś pomidory.
Powodzenia dziewczyny i miłego dnia. Uwaga na oastatki - kryć sie przed pączkami hi hi !!!!!

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

zapomniałam Wam powiedzieć, że ambitnie będę się starała przez cały post nie ruszać słodyczy ani alkoholu. Moja kumpela staruje właśnie z postem od słodyczy jutro. Ja zaczęłam wczoraj. w tamtym roku w post wytrzymałam 38 dni, a skapitulowałam 2 dni przed świętami Wielkanocy, bo kumpele wdusiły mi tiramisu.
Pierwsze dni były bardzo ciężkie, ciągło do słodkiego jak cholera, tak do 10 dni. Około 14 dnia już było o wiele lepiej, nie miałam ciągot. Było bardzo łatwo
Mam nadzieję, że teraz też tak będzie, z tym, że teraz jestem przed @ i walka będzie nieziemska.
Papa

[Hanutkowo]

AAAAAAAA! Faworki są wszędzie! Help
Ale jestem dzielna i nie poddam sie! Dzwonił kurier - orbitrek dziś bedzie

[lisekZG]

Napisane przez Hanutkowo

AAAAAAAA! Faworki są wszędzie! Help
Ale jestem dzielna i nie poddam sie! Dzwonił kurier - orbitrek dziś bedzie

dzisiaj Faworkowy atak <hahaha>

Orbitrek??? Podziwiam Ja na tym nie wytrzymuje dłużej niż 2 minuty

[kaszuba1981]

Witam wszystkich !!

Ja dziś tylko na chwilkę, bo zaraz jadę na to usg - zobaczę co wyjdzie...

Jak będzie dobrze to chyba jakieś winko poleci - a jak źle to pewnie też bo się zdołuję

Tak czy siak mam postanowienie wielkopostne - NIE JEM SŁODYCZY DO ŚWIĄT

Zobaczymy jak długo wytrzymam.
Trzymajcie się!!!

[xxxxx25]

Napisane przez kaszuba1981

zaraz jadę na to usg - zobaczę co wyjdzie...

I co wyszło? Napisz jaki wynik usg?

Absta będziesz powtarzała dietę oczyszczajacą?

Dziewczyny !!!! zważyłam się po 5 dniach TLII i oczy mi prawie "wyszły z orbity" i omal co zawału nie dostałam na tej wadze +2,5kg. Co jest grane? Ograniczam jedzenie pilnuje się i taki efekt. . Już nie mam motywacji do niczego .

[absta]

Napisane przez Hanutkowo

AAAAAAAA! Faworki są wszędzie! Help
Ale jestem dzielna i nie poddam sie! Dzwonił kurier - orbitrek dziś bedzie

No i jak tam? Faworki nie skusiły? Orbitrek też mi się marzy, ale na razie kasy brak, to nic, poczekam...

Napisane przez kaszuba1981

Witam wszystkich !!

Ja dziś tylko na chwilkę, bo zaraz jadę na to usg - zobaczę co wyjdzie...

Jak będzie dobrze to chyba jakieś winko poleci - a jak źle to pewnie też bo się zdołuję

Tak czy siak mam postanowienie wielkopostne - NIE JEM SŁODYCZY DO ŚWIĄT

Zobaczymy jak długo wytrzymam.
Trzymajcie się!!!

Trzymam kciuki, że jest dobrze... Napisz co tam, bo się tu martwimy.
Co do słodyczy, to zgraj się z Liskiem, razem raźniej (masło maślane )

Napisane przez xxxxx25

I co wyszło? Napisz jaki wynik usg?

Absta będziesz powtarzała dietę oczyszczajacą?

Dziewczyny !!!! zważyłam się po 5 dniach TLII i oczy mi prawie "wyszły z orbity" i omal co zawału nie dostałam na tej wadze +2,5kg. Co jest grane? Ograniczam jedzenie pilnuje się i taki efekt. . Już nie mam motywacji do niczego .

Kurcze, no to ja już nie wiem, co jest... Nie wiem, co Ci mam poradzić Może na razie nie rezygnuj, może to o coś innego chodzi? Ale z drugiej strony też nie chcę tak doradzać, żeby nie było tak, że przytyjesz jeszcze więcej. Na prawdę nie wiem, może reszta coś doradzi?

Co do oczyszczania, to ja na razie odpadam, biorę się od jutra za ćwiczenia i nie mogę pozwolić sobie na osłabienie organizmu. Jak teraz podczas brania TLII nie zacznę ćwiczyć, to bez sensu będzie branie tych tabletek dla mnie.

Miłego wieczorku!!!

[lisekZG]

Napisane przez kaszuba1981

Witam wszystkich !!

Ja dziś tylko na chwilkę, bo zaraz jadę na to usg - zobaczę co wyjdzie...

Jak będzie dobrze to chyba jakieś winko poleci - a jak źle to pewnie też bo się zdołuję - Trzymamy kciuki

Tak czy siak mam postanowienie wielkopostne - NIE JEM SŁODYCZY DO ŚWIĄT

Zobaczymy jak długo wytrzymam. - ja tez sobie to założyłam. Mam nadzieję, że wytrwamy
Trzymajcie się!!!

PS w restauracji była sałatka, po 2 godzniach cafe late (kawa z mlekiem i lekką bitą smietana) - mały grzech- CHOĆ ZWYCIEŚTWO PRZY OFERCIE TYSIĄCA DESERÓW LODOWYCH!!!, ale jutro dalej I faza

[Hanutkowo]

Oparłam się pokusie faworkowej i wczoraj ze słodyczy tylko cukier do herbaty A ciężko jest, bo na dniach @ się szykuje i czuję się po prostu paskudnie, jak słonica, blee i chce mi się słodkiego jak nie wiem.

xxxxx25 - może te kiloski na plusie to woda? A dużo ćwiczysz? Mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk i dlatego ćwicząc trzeba się mierzyć a nie ważyć. Może to to? Zauważyłaś zmianę w obwodach na plus?

kaszuba - jak badanie?

Orbitrek doszedł, godzinę TŻ go skręcał a działa jak marzenie. Wytrzymałam na nim 20 min. Ledwo zlazłam. Nie licząc walorów wizualnych niczym się dla mnie nie różni od kettlera na którym ćwiczyłam na siłowni jakiś czas temu. Brzydki jest po prostu ale działa

Aha! Przyłączam się do poszczenia bez słodyczy!

[xxxxx25]

Napisane przez Hanutkowo

xxxxx25 - może te kiloski na plusie to woda? A dużo ćwiczysz? Mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk i dlatego ćwicząc trzeba się mierzyć a nie ważyć. Może to to? Zauważyłaś zmianę w obwodach na plus?

O tak zauważyłam na plus w obwodzie, ubrania są ciasne. Brak mi słów do mojej wagi i chyba muszę sie głodzić - ciekawe czy wtedy tez przytyję ?

[kaszuba1981]

Cześć dziewczynki!!

Badanie OK - symulant, za robotę się trzeba wziąć i nie myśleć o pierdołach

A winka wczoraj nie było, słodyczy w sumie też - tylko WIELKIE łączenie (kanapeczki ze świeżym chlebkiem i miodem + wielki kubek mleka) no ale cóż... jak ostatki to ostatki!

Lecę kobitki na miasto uzupełnić zapasy do lodówki
Pozdrówki Aga

[celina4]

Witam dziewczyny

xxxxx25 na pewno zatrzymała ci się woda ale nie wiem chyba odstaw tabletki i zobaczysz.

Kaszuba fajnie że zdrówko jest to bież się kobito do roboty

U mnie tak sobie.Nie łączę ale jeszcze jest @

Trzymajcie się

[gajdusekgosia]

XXXXX25 napewno nie mozesz się głodzic .Czytałam o TLII na różnych forach i wypowiedzi są dośc skrajne .
Kaszuba nie dziwię się ,że z tego wszystkiego łączyłaś. Należało się za te chwile niepewności.
Maja co się nie odzywasz? Jak tam Twoja dietka?

A ja dotleniam się. W niedzielę 2 godz. nordic , wczoraj 8 km z kijkami . Dzisiaj znów wyruszam. Jutro joga i oczywiście cały czas dietka. Tylko czasu i siły brakuje mi na inne obowiazki . Mąż .

[lisekZG]

Napisane przez Hanutkowo

Oparłam się pokusie faworkowej i wczoraj ze słodyczy tylko cukier do herbaty A ciężko jest, bo na dniach @ się szykuje i czuję się po prostu paskudnie, jak słonica, blee i chce mi się słodkiego jak nie wiem.


(...)

Aha! Przyłączam się do poszczenia bez słodyczy!

Bardzo się cieszę Przed nami jeszcze jakoś 46 dni

A ja się melduje z rana:
Zważyłam się po 2 dniach SB i niełączenia - spadek o 0,7. Jestem bardzo zadowolona, bo to bardzo ładny wyni, a poza tym mam Ii DZIEŃ @ więć glancyk cycuś => i motywacja większa <jupi>

Moje amku dzisiaj:

1. 1/2 kostki twarogu (chudego) + ogórek
2. 2 gotowane jaja + duży pomidor (delikatnie posypałam solą)

będzie jeszcze (chyba):

3. Serosław wiejski
4. Sałata lodowa z pieczoną piersią z kuraka
5. ???

Życzę miłego dnia

[MAJA47]

Napisane przez gajdusekgosia

XXXXX25 napewno nie mozesz się głodzic .Czytałam o TLII na różnych forach i wypowiedzi są dośc skrajne .
Kaszuba nie dziwię się ,że z tego wszystkiego łączyłaś. Należało się za te chwile niepewności.
Maja co się nie odzywasz? Jak tam Twoja dietka?

A ja dotleniam się. W niedzielę 2 godz. nordic , wczoraj 8 km z kijkami . Dzisiaj znów wyruszam. Jutro joga i oczywiście cały czas dietka. Tylko czasu i siły brakuje mi na inne obowiazki . Mąż .

KUKU!!! U mnie z dietka OK . Tylko wczoraj wieczorem bylam glodna , moze za malo jem . Musze kolacje jesc chyba z miesem . Mialam problem z wc, ale teraz pije rano wode ze sliwek suszonych, a sliwki zjadam. Teraz jest ok. Zalewam wieczorem 10 sliwek suszonych wrzatkiem, i pije to rano po przebudzeniu. Dzisiaj sniadanie: ativia nat kiwi, kava, obiad: steck hach&egrave; 5% mg i brokuly, kolacja: mozarella z pomidorem . Na wage nie wchodze, slodyczy nie jem!!! (bo nie mam nic i nie kupuje!!!) Pozdrowionka

[asi_ula]

Hehe ja wczoraj skusiłam się na faworki - ale mało, może ze 3 ich było I teraz post Nie jem słodyczy - jakieś 2 lata temu od postu się zaczęło a skończyło na minus 6kg, więc jestem pełna optymizmu
No i muszę się pochwalić - mam pracę, pierwszą w życiu :P Na razie 6 mies. staż, ale będę mieć własne pieniążki i czegoś się wreszcie nauczę Cała rachunkowość na mojej głowie będzie I.. jestem jedyną kobietą w całym budynku haha - to jest zakład mechaniczno budowlany. Ogólnie jak dziś tam byłam, to zapowiada się bardzo fajnie, koledzy z pracy chyba już mnie lubią ;DDDD

Będzie tylko problem z dietą - no bo co jeść w pracy ;/ Przecież nie wezmę serków wiejskich ani sałatek.. zostają kanapki i jogurty ehhh A szło mi tak dobrze z tymi białkami...

[kaszuba1981]

Asiula czyżbyś była księgową??

Ja i z zawodu i zamiłowania "cyferkowa" jestem, teraz czas pit-ów nastał więc jestem w swoim żywiole. Też bym już chciała do pracy wrócić, ale nie wiem czy mi młodszego syna do przedszkola przyjmą (zgłosiłam się do komisji rekrutacyjnej to będę na bieżąco).

U mnie dziś post:
1. grahamka+dżem śliwkowy
2. warzywa na patelnię (nic innego nie zdążyłam zrobić)
3. chyba serek wiejski lub makrela w pomidorach

A jutro już normalny porządek dietki
Trzymajcie się Aga

[lisekZG]

Napisane przez asi_ula

Hehe ja wczoraj skusiłam się na faworki - ale mało, może ze 3 ich było I teraz post Nie jem słodyczy - jakieś 2 lata temu od postu się zaczęło a skończyło na minus 6kg, więc jestem pełna optymizmu
No i muszę się pochwalić - mam pracę, pierwszą w życiu :P Na razie 6 mies. staż, ale będę mieć własne pieniążki i czegoś się wreszcie nauczę Cała rachunkowość na mojej głowie będzie I.. jestem jedyną kobietą w całym budynku haha - to jest zakład mechaniczno budowlany. Ogólnie jak dziś tam byłam, to zapowiada się bardzo fajnie, koledzy z pracy chyba już mnie lubią ;DDDD

Będzie tylko problem z dietą - no bo co jeść w pracy ;/ Przecież nie wezmę serków wiejskich ani sałatek.. zostają kanapki i jogurty ehhh A szło mi tak dobrze z tymi białkami...

Po I - gratuluję stażu

po II - ile czasu trwał ten posat??? Bardzo piękny wynik te 6 kg - ale to było z dietą???

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez MAJA47

KUKU!!! U mnie z dietka OK . Tylko wczoraj wieczorem bylam glodna , moze za malo jem . Musze kolacje jesc chyba z miesem . Mialam problem z wc, ale teraz pije rano wode ze sliwek suszonych, a sliwki zjadam. Teraz jest ok. Zalewam wieczorem 10 sliwek suszonych wrzatkiem, i pije to rano po przebudzeniu. Dzisiaj sniadanie: ativia nat kiwi, kava, obiad: steck hach&egrave; 5% mg i brokuly, kolacja: mozarella z pomidorem . Na wage nie wchodze, slodyczy nie jem!!! (bo nie mam nic i nie kupuje!!!) Pozdrowionka

... i działa ta wodą po śliwkach?<wow>

[gajdusekgosia]

LisekZg post zawsze trwa od Popielca do Świąt wielkanocnych.
Dzisiaj Popielec więc postanowienia . Papierosów już nie palę od października , więc pozostają słodycze.A w szafce pyszne ptasie mleczko leży.
Właśnie zalałam suszone śliwki wodą w/g przepisu Maja47 .Jutro spróbuję tej mikstury.

[MAJA47]

Kuku ! Ta mikstura to jest absty ze strony 56 - z dnia 12. 02 2009 Stosuje sie ja wieczorem przed snem, a takze rano na czczo i sliwki tez sie zjada. Stosuje sie przez 10 dni.

[anuulaa]

Witam, i ja do Was nieśmiało dołączę. Chcę schudnąć 5kg w 4 miesiące, moją mobilizacją jest ślub za pół roku i muszę się zmieścić w moją suknię ślubną, w której nie mogę zapiąć zamka do końca Ważę 60kg przy 165cm. Dzisiaj miałam pierwszy dzień, ale chyba nie wszystko zrobiłam tak jak trzeba, bo nie w tej kolejności.

śniadanie - jabłko a po 30min 4 wafle ryżowe i 2 łyżki jogurtu naturalnego ( i tu chyba błąd z tym jogurtem
obiad - ryba ugotowana na parze, kilka plasterków pomidora i rzodkiewka
kolacja o 18 - garść makaronu z pszenicy durum i 2 łyżeczki dżemu z fruktozą

Poza tym 4x tyg aerobik, herbatki slim figura i dużo wody, do której muszę się zmuszać. Mam nadzieję, że mi się uda z Wami
pozdrawiam

[gajdusekgosia]

Anula Witamy mistrza kuchni. Fajnie ,że do nas dołączyłaś.Mysle ,że nie raz nas zaskoczysz przepisem na dobre jedzonko.Teraz częściej będę odwiedzała Twój blog.
Ja równiez 22 sierpnia bedę bawiła sie na weselu ale nie w roli młodej.Masz jeszcze sporo czasu i napewno uda się .
Jogurt + wafle ryzowe to juz łączenie ,ale nie martw sie ja tez zjadłam ziemniaki z twarozkiem mysląc że to dobre połączenie, ale Absta zaraz mnie wyprostowała.

Maja wypiłam dzisiaj rano wodę ze sliwek ale sliwki są okropne i zjadłam tylko jedną ( wymoczone są bleee) wolę suszone.

Dziewczynki. Zakupiłam sobie dzisiaj w necie ksiażke o diecie rozdzielnej
Ksiażka zawiera ponad 200 stron z informacjami na temat tej diety i co najważniejsze z przepisami.

Wczoraj 8 km na nóżkach

[Hanutkowo]

A ja właśnie dokonała aktu czystego obżarstwa A zaczeło się tak grzecznie: serek wiejski lekki z wazrywkami, potem jabłuszko a teraz - z dziesieć plastrów boczku wędzonego z sosem czosnkowym
Mniam mniam

Wczoraj wytrzymałam na orbitreku 25 minut i ledwo z niego zeszłam a dziś o dziwo nie mam zakwasów - może ja coś źle robię

Uwielbiam suszone śliwki ale takie wymoczone - jak dla mnie fuuuj! Próbowałam ale nie idzie przełknąć.

Jeślisię uda to chyba też kupie sobie jakąś książkę o tej diecie. Gajdusekgosia mogłabyś podać link do tytułu?

Może dziś się zważę tak z ciekawości- aż się boję wyniku...

[anuulaa]

Napisane przez gajdusekgosia

Anula Witamy mistrza kuchni. Fajnie ,że do nas dołączyłaś.Mysle ,że nie raz nas zaskoczysz przepisem na dobre jedzonko.Teraz częściej będę odwiedzała Twój blog.
Ja równiez 22 sierpnia bedę bawiła sie na weselu ale nie w roli młodej.Masz jeszcze sporo czasu i napewno uda się .
Jogurt + wafle ryzowe to juz łączenie ,ale nie martw sie ja tez zjadłam ziemniaki z twarozkiem mysląc że to dobre połączenie, ale Absta zaraz mnie wyprostowała.

No chyba przesadziłaś z tym mistrzem kuchni ale bardzo mi miło

Dzisiaj na śniadanko było znowu jabłko i po 30 min kromka chleba pełnoziarnistego z dżemem. Na obiadek jescze nie wiem, ale może pierś z kurczaka z warzywkami

[gajdusekgosia]

Napisane przez Hanutkowo

A ja właśnie dokonała aktu czystego obżarstwa A zaczeło się tak grzecznie: serek wiejski lekki z wazrywkami, potem jabłuszko a teraz - z dziesieć plastrów boczku wędzonego z sosem czosnkowym
Mniam mniam

Wczoraj wytrzymałam na orbitreku 25 minut i ledwo z niego zeszłam a dziś o dziwo nie mam zakwasów - może ja coś źle robię

Uwielbiam suszone śliwki ale takie wymoczone - jak dla mnie fuuuj! Próbowałam ale nie idzie przełknąć.

Jeślisię uda to chyba też kupie sobie jakąś książkę o tej diecie. Gajdusekgosia mogłabyś podać link do tytułu?

Może dziś się zważę tak z ciekawości- aż się boję wyniku...

Podaje przykładowy link ale na Allegro jest tego sporo
http://www.allegro.pl/item561036955_...oward_hay.html

[DAAN]

Czesc, od dzisiaj 3 dniowa dieta oczyszczajaca jelita Tombaka ,po niej dieta nielaczenia .moj cel - 6 kg .stosowalam duzo diet kapusciana -3kg ,po paru miesiacach bez diety mialam juz 6kg wiecej.Ostatnio tak jadlam przez 2 tyg: rano yogurt i z musli ,poludnie kasza gryczana z warzywami wieczorem kasza z warzywami schudlam 2 kg a teraz waga stoi .diete nielaczenia jest ok, ja to wiem ale ja lubie jesc duzo jesc i chyba za duzo ,co pol godz jestem glodna mam taki wlasnie problem.mam nadzieje ze ta dieta podziala,powodzenia zycze wszystkim.

[xxxxx25]

Napisane przez gajdusekgosia

Podaje przykładowy link

Książka jest faktycznie super, mam ją od 3 miesięcy i robię z niej dania, uważam, że babeczki z rodzynkami z 64 strony są pyszne, polecam.

[lisekZG]

Cześć Dziewczyny

Jestem zjechana jak klacz po westernie ;D
Rano po 9 zajęcia na uczelni, a zaraz po nich długi spacer z kumpela - ok. 4 km i jeszcze z km w centrum handlowym - 2 godziny łażenia, żeby coś znaleźć na siebie. Ledwo żyję.
Na dodatek miała akurat wtedy przerwę 4 godzinną w jedzeniu (śniadanie było o 9) i mi cukier poleciał, więc ledwo żyłam, ale nie skusiłam się na lukrowanego pączusia - w przeciwieństwie do mojej Kumpeli Postu ciąg dalszy

Moje menu dotychczasowe:

1. Jajecznica na polędwicy łososiowej + Sałata lodowa + papryka
2. Serek wiejski + papryka

będzie jeszcze... (nie wiem w jakiej kolejności):

3. orzechy brazylijskie
4. Twaróg z rzodkiewkami
5. Smażony filetos z kuraka + sałata lodowa + ogóras + strąk czerwonej papryki


I jak?? łączę w którymś miejscu???

Co do pozycji książkowych związanych z nie łączeniem - to na allegro książki wydają mi się tyci za drogie - zwłaszcza te używane - dlatego też jeśli macie konto w jakiejś biblio to tam próbujcie - ja tak zrobiłam - mam książkę za free na cały miesiąc - a później tylko będę przedłużać o kolejne miesiące jej wypożyczenie

Miłego dnia i witam nową osobę

[anuulaa]

Witaj LiskuZG

Na obiad zrobiłam jednak potrawkę z indyka, wyszła zadziwiająco pyszna. Jednak jedzonko na diecie może być dobre, o czym wcześniej nie byłam przekonana. Przepis na moim blogu, zapraszam

[celina4]

Witam

Anula nie miałaś łączenia bo jogurt naturalny jest neutralny.