Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie, Dieta 1000 kcal cz 8

[Margot85]

Napisane przez zelka9o

nie nie On mi ułożył tylko co mogę jeśc . A ja robiłam to . tylko że ostatnio w ogóle obiadów nie jem nie ma smaka ani nie jestem głodna ! A czy mi służy TŻ twierdzi że za mało jem ale znowu nie będę się zmuszać gdy nie jestem głodna.

Wymądrzać się nie będę bo lekarzem nie jestem ale taki pomysł mam, że jedz co Ci lekarz poradził tylko połowę porcji żebyś apetyt na wszystkie posiłki miała bo taka długa przerwa to dla żołądka bardzo nie zdrowa. Dbaj o siebie jak trzeba to się zmuszaj choć na malusieńki posiłek. Pamiętam jak pisałaś o swoich kłopotach zdrowotnych i szpitalu itd i nie życzę Ci absolutnie powtórki

[zelka9o]

Napisane przez Margot85

Wymądrzać się nie będę bo lekarzem nie jestem ale taki pomysł mam, że jedz co Ci lekarz poradził tylko połowę porcji żebyś apetyt na wszystkie posiłki miała bo taka długa przerwa to dla żołądka bardzo nie zdrowa. Dbaj o siebie jak trzeba to się zmuszaj choć na malusieńki posiłek. Pamiętam jak pisałaś o swoich kłopotach zdrowotnych i szpitalu itd i nie życzę Ci absolutnie powtórki

właśnie dlatego się zastanawiam czy nie powinnam iść do lekarza żebym potem znowu nie miała jakieś choroby . Właśnie dbam o Siebie ale np jest grill ja zjem 3 skrzydełka gdzie obiadu ani kolacji nie jadłam . Może to brak apetytu a sama wiesz jakie małe są skrzydełka . Nie wiem piszę o poradę bo nie wiem co robić . Czy to olać czy po postu pójść sie zapytać do lekarza

[zooska]

Napisane przez patiuszka

Nie piszcie wieczorem o przysmakach! Pliss... Bo ja już koło lodówki zaparkowałam i się powstrzymuję, żeby wszystkiego nie zatankować

OOo booosz.też tak mam, że cudem się powstrzymuję jak dziewczyny piszą o jedzonku

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez heroine86

Wiesz, oglądając Twoje zdjęcia ciężko mi jest sobie to wyobrazić płaski brzuch jak deska!

Dooobrze mówi, polać jej!!!!!!!!!!

[Margot85]

Napisane przez zelka9o

właśnie dlatego się zastanawiam czy nie powinnam iść do lekarza żebym potem znowu nie miała jakieś choroby . Właśnie dbam o Siebie ale np jest grill ja zjem 3 skrzydełka gdzie obiadu ani kolacji nie jadłam . Może to brak apetytu a sama wiesz jakie małe są skrzydełka . Nie wiem piszę o poradę bo nie wiem co robić . Czy to olać czy po postu pójść sie zapytać do lekarza

Jak masz takie wątpliwości a masz możliwość konsultacji ze specjalistą to pewnie, że idź zyskasz pewność czy jest ok wszystko czy ten brak apetytu to normalne czy powód do niepokoju. 3 skrzydełka są ok ale , że już kolacji nic a nic to jednak malutko wychodzi. Jak się wahasz to ja postuluje za wizyta u lekarza
A tak z innej beczki...jak tam koszenie trawy? Dajesz radę czy już podwórko Wam zarosło jak dżungla

[zooska]

Like Matko... dobrze, że żyje!!! Takie historie się u was zdarzają, że aż strach!!! Jej.... Współczuję!!!!!

[zelka9o]

Napisane przez Margot85

Jak masz takie wątpliwości a masz możliwość konsultacji ze specjalistą to pewnie, że idź zyskasz pewność czy jest ok wszystko czy ten brak apetytu to normalne czy powód do niepokoju. 3 skrzydełka są ok ale , że już kolacji nic a nic to jednak malutko wychodzi. Jak się wahasz to ja postuluje za wizyta u lekarza
A tak z innej beczki...jak tam koszenie trawy? Dajesz radę czy już podwórko Wam zarosło jak dżungla

hahahahaha ej nawet nie pytaj : hahaha: nie dość że duży ogród mamy to jest trawy sporo !! pytałam dziś TŻ czy kosić mam powiedział że w pon będę . Raz kosiłam to spoko dałam rade tylko że kuter chodził za Mną bym na kamień nie najechała hahaha a potem robiłam pod koszarka !! kuwaaa nie dość że to ciężkie jak dźwig to i łapami trza machać ale robiłam przerwy co 5 min hahah aż się sąsiad śmiał jak robiłam . Bo musiałam podkościć koło krzewów ! i ogrodzenia

[Margot85]

Napisane przez zelka9o

hahahahaha ej nawet nie pytaj : hahaha: nie dość że duży ogród mamy to jest trawy sporo !! pytałam dziś TŻ czy kosić mam powiedział że w pon będę . Raz kosiłam to spoko dałam rade tylko że kuter chodził za Mną bym na kamień nie najechała hahaha a potem robiłam pod koszarka !! kuwaaa nie dość że to ciężkie jak dźwig to i łapami trza machać ale robiłam przerwy co 5 min hahah aż się sąsiad śmiał jak robiłam . Bo musiałam podkościć koło krzewów ! i ogrodzenia

To masz Madagaskar we własnym ogrodzie: hahaha: a tak serio to kosiarka to fakt jak dla mnie niebezpieczne zwierzę i w domku rodzinnym elektryczna mieliśmy i ciągle się bałam, że kabel przetnę albo właśnie kamień i się ostrze wygnie i stopę stracę Dobrze, że Tż Cię pilnuje a może pilnuje kamieni i drzew:h ahaha:

[zelka9o]

Napisane przez Margot85

To masz Madagaskar we własnym ogrodzie: hahaha: a tak serio to kosiarka to fakt jak dla mnie niebezpieczne zwierzę i w domku rodzinnym elektryczna mieliśmy i ciągle się bałam, że kabel przetnę albo właśnie kamień i się ostrze wygnie i stopę stracę Dobrze, że Tż Cię pilnuje a może pilnuje kamieni i drzew:h ahaha:

hahahhha ej no to może być możliwe bo wiesz jak wezmę taki rozpęd pod kosiarką to bym u☠☠☠ała krzew hahahahahah ale wiesz On powtarza ciągle pomału bezstresowo a ja chce jak najszybciej skończyć

[zooska]

Napisane przez paulownia

No, dzis calkiem inna spiewka. Waga nagle skoczyla w dol na 61,1 kg - mialam chyba zaleglosci z kibelkiem. W dodatku pomierzylam sie - spadki sa w lydce pol centymetra, udo 54 cm - spadl 1 cm, talia 72 - tez 1 cm. Co jest? jadlam przeciez nawet ciasto. Inna sprawa, ze chodzilam troche po gorach, po swiezym powietrzu, bylam na basenie, w saunie - troche pospadalo.
Dzis od rana przyzwoicie, i chyba sobie powiosluje po poludniu.

Widzisz!!! super

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez Ladywithweapon

Myślałam, żeby wstawić rowerek stacjonarny do pokoju i zawsze jak siedze i oglądam tyle filmów to troche się powysilać. Zawsze potem brakuje mi pełnych chęci to przejechania tych 10km

Dobry pomysł! ja tak kiedyś ze stepperem zrobiłam, jak oglądałam tv czy na lapie seriale to zawsze chodziłam:P

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez Ladywithweapon

Dobra laski, biorę się za prasowanie!

Booosz...Ty prasujesz? Za nic w świecie nie wyprasuje sobie rzeczy xD

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez Ladywithweapon

Mi się ciągle marzy industrial.... Tylko się boje :P

Industrial!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez heroine86

W ogóle to dzień dobry bom się nawet nie przywitała dzisiaj wstałam przed 9 i nawet się wyspałam od rana latam ze ścierą i sprzątam właśnie sobie łeb umyłam no i radosna nowina jest taka, że słońce jest u mnie! no nie wierzę normalnie na termometrze 27 stopni i w końcu nie marznę no i zbieram się powoli na tego grilla

Taaaaaak! W końcu słońce do nas zawitało!!!
Sprzątanie, prasowanie...dziewczyny, co was wzięło U mnie syf stulecia

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Napisane przez Margot85

U mnie tez słoneczko i nawet o10 sukienkę założyłam jak wyszliśmy na spacer tyle, że duszno niemozliwie i makijaż spłynął mi mi po 5 min 20min roboty w chusteczkę musiałam wytrzeć, tylko tusz i szminka przeżyła

Dlatego ja się nie maluję Au naturelle xD xD a potem wygląda się jak potwór

Sukienka... Kiedy ja sukienkę założyłam...ho ho na studniówkę xD

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez zelka9o

wiecie do Dziewczyny zauważyłam że od kiedy trzymam się diety lekarza jem mniej . Teraz jak np mam urlop te kilka dni jem tylko śniadanie 1 bułka a obiadokolacje jem dopiero o 17 i do wieczora nie jestem w ogóle głodna !! Trochę mnie to nie pokoi bo nie chce wpaść w jakaś kolejną chorobę [

A zmusić się nie możesz;>? Bo to tak...hm...brzuch Ci się rozreguluje całkiem i będziesz mieć jakieś komplikacje

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

O ognisku nie będę wam opowiadać, bo to aż szkoda klawiature męczyć:/
w każdym razie wrócilam dosyć późno, to żem wstała o 12 dzisiaj
także jadłospis:
12:00- otręby, czokapiki z Activią naturalną, herbata owocowa
15:20- jabłko, kawa z mlekiem

teraz z Tz idziemy na lody i na obiad do jakiejś knajpki wegetariańskiej, także sie nie zapycham niczym.

[czbasia]

Helol!!! Ja dopiero z zakupow wrocilam. Dzis znowu wycieczka po marketach budowlanych. Przedwczoraj kupilismy kaloryfer do lazienki -taki na sciane - no obydwojgu podobal sie czarny, dopiero w domu zcailismy ze mamy juz jeden bialy -stary jdo zamontowania. I dzis znwou wycieczka i zamiana. Dobrze ze w praktikerze zwroty przyjmuja Na dodatek kupilsy jeszcze zyrandol czy jak to sie nazywa do lazienki i takie koszyczki wiklinowe z pluszakimi zintegrowanymi No tyle dzieci u znajomych sie porodzilo ze wkoncu trzeba odwiedzic. Jeszcze cos sie dokupi i do kosza zapakuje
a moje dotychczasowe jedzonko.
I- kromka z serkiem topionym i pomidorem
II- hot dog na stacji
III- leczo pol bulki z maslem i do tego kawa latte z bita smietana. Kupilismy szklanki do laty to trzeba bylo zrobic. Powiem Wam ze od razu inaczej msakuje jak ladnei podane
Ehhh.. i znowu nadrabianie mnei czeka Ale nei narzekam

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez patiuszka

Cześć Chudziaki Wróciłam do domu dziś i jestem "wygłodniała" neta, bo tam u rodziców to trzy razy musiałam pisać od nowa zanim mi się udało jeden jedyny post do Was wysłać
Oczywiście wątku nie dam rady całego nadrobić, ale witam się stęskniona ze wszystkimi, które mnie znają i tymi, których jeszcze nie poznałam

A teraz dieta:
U mamy domowe obiadki, kolacja obowiązkowa, i piwko z kolegami wpadło nieraz... Na wagę nie wchodzę na razie, ale oceniając po lustrze to nie przytyłam jakoś widocznie, ale oczywiście sflaczałam jak stary kapeć
Teraz powrót do normalności lub do "biedy z nędzą" jak to mama mówi, jak kto woli
W każdym razie dzisiaj sprzątałam mieszkanie 4 i pół godziny, tak mnie TŻ urządził i wyjechał i myślał, że wróci przede mną i zdąży posprzątać!
A menu:
1. kanapka z wędliną i ogórkiem
2. kanapka z żółtym serem i pomidorem
3. schabowy (od mamy - sam )
4. jogurt
5. sałatka caprese (uwielbiam)

Zooska, ślicznoto!

Mielnusowa, to samo mam z prasowaniem A jak się długo niektóre rzeczy "uleżą" pod ciężarem innych to nawet nie prasuję Najczęściej bluzki i koszule tylko

Dżaga, a Ty to się tak pilnie uczysz i starasz, że nam tu chyba szczęki opadają, przynajmniej mi, i nawet się czuję mało ambitna przy Tobie, bo od miesiąca zbijam bąki, a takie miałam wielkie plany nadrobić edukację języka i innych rzeczy przydatnych w mojej pracy

Monia, cieszę się, że tak Ci się układa wszystko, zazdraszczam urządzania mieszkanka, uwielbiam to

czbasia, no o nerki trzeba dbać, ja taki miałam atak kolki nerkowej we wrześniu i nic nie wykryto, podobno to piasek, bo już kiedyś miałam, no i Pani doktor kazała, żeby przepłukiwać, ale powiedziała, ze 1 piwo to nic nie da, tylko "przynajmniej 2 trzeba wypić i to duszkiem", no to ja jej posłuchałam, i kiedyś do pracy się obudziłam jeszcze na %. Ale mi było nieswojo, i tak się modliłam, żeby szybko przeszło i żeby nikt nie wyczuł

Helolll!! Z jedzonkiem nie bylo zle, (zebym ja umiala sie tak ograniczyc poza domem) a piwko czy dwa czasami wiczorkiem nie zaszkodzi. JEszcze jak w milym towarzystwei to wogole

[zooska]

Napisane przez czbasia

Helol!!! Ja dopiero z zakupow wrocilam. Dzis znowu wycieczka po marketach budowlanych. Przedwczoraj kupilismy kaloryfer do lazienki -taki na sciane - no obydwojgu podobal sie czarny, dopiero w domu zcailismy ze mamy juz jeden bialy -stary jdo zamontowania. I dzis znwou wycieczka i zamiana. Dobrze ze w praktikerze zwroty przyjmuja Na dodatek kupilsy jeszcze zyrandol czy jak to sie nazywa do lazienki i takie koszyczki wiklinowe z pluszakimi zintegrowanymi No tyle dzieci u znajomych sie porodzilo ze wkoncu trzeba odwiedzic. Jeszcze cos sie dokupi i do kosza zapakuje
a moje dotychczasowe jedzonko.
I- kromka z serkiem topionym i pomidorem
II- hot dog na stacji
III- leczo pol bulki z maslem i do tego kawa latte z bita smietana. Kupilismy szklanki do laty to trzeba bylo zrobic. Powiem Wam ze od razu inaczej msakuje jak ladnei podane
Ehhh.. i znowu nadrabianie mnei czeka Ale nei narzekam

Nawet ładnie do tej pory, ale może na śniadanie zaczniesz jeść otręby/muesli itp.?
Sie nakupowaliście...ho ho^^A zwroty to fajna rzecz
Mhm...śmietanka na latte, ach... nie kuś!!! Ja mam straszna ochotę na latte domowej roboty, posypaną wiórkami startej czekolady...

[czbasia]

Napisane przez Milena001

Ja też nie mam jeszcze teściowej a też lubi sie wtrącać Wasze życie i wy podejmujecie co robicie Zawsze znajdzie sie ktoś co mu się nie będzie coś podobało, ja tego nie cierpie i nie jestem kłótliwą osobą ale jakmi teście zaczną życie układać to ja im dam popalić Na waszym miejscu bym powiedziala teściowej że nie dacie rady przyjechać na pogrzeb ale jak tylko będziecie blisko cmentarza to kupicie kwiaty i pojdziecie na grób Krótka piłka Jak raz sie dacie to caly czas tak będzie... Jeszcze tak rano jechać.....

Ja tesciow mam na razie 3 miesiące ale nie moge narzekac. Co prawda nie odwidzamy sie za czesto i to chyba klucz do sukcesu. Zreszta ja nigdy nei bylam taka" tiutiutiutiu" Czamai mam wrazenie ze oni boja sie odezwac zeby mi na odcisk nie nadepnac i nie obudzic "diabla we mnie" No i niech tak pozostanie

[zooska]

Ach...a wczoraj na ognisku zjadłam 1 szaszłyk warzywny z kromką chleba pszennego To wszystko. No i wpadło z 6 piwek i kilka fajek, ale tak to ładnie było

[czbasia]

Napisane przez Milena001

i starsze kobiety mają dzieci Brać się do roboty i koniec Nie jesteś za stara na dziecko Nawet tak nie mów A jeśli będą problemy to marsz do lekarza bo czasami przez głupote nie wychodzi Czasami można mieć za dużo jakiś hormonów i bierze się tylko jakieś leki i poźniej bez problemu się zachodzi Teraz patrzysz na to z przymrużeniem oka że dziecka może nie być ale za 5-10 lat będziesz żałować że się nie leczyliście Zreszto co ja gadam Za miesiąc pokażesz nam zdjęcie z usg

No jak na razie poczynilismy pierwsze kroki Z Obaczymy jak to bedzie Ale nie nastawiam sie tak czy tak Najgorsze chyba rozczarowanie...

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez patiuszka

czbasia, a co do dzieciaczka mam tak samo, kiedyś nie chciałam, a teraz zachciałam, no i jestem w Twoim wieku Trzymam kciuki, i ja też się będę chciała starać, ale prawda jest taka, że tŻ rzadko w domu bywa, a już nie wtedy kiedy trzeba od kilku miesięcy A poza tym on ma często zmienne nastroje i muchy w nosie i nieraz mu się odwidziało, ale ja chcę i będę się od następnego miesiąca starać.
Jeśli tylko on przyjedzie w terminie, trzymaj kciuki, a ja trzymam za Was

No to tzrymam mocno kciuki za Was My staramy sie bardzo intensywnie od tego cyklu

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez heroine86

Wzięłam gryza coby sprawdzić czy upieczone pyyyycha

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez Like_a_women

Boshe dziewczyny ja chyba zwariuje!Co ja mam z moim TŻ-tem.Wczoraj zdażył się straszny wypadek.Sprzataliśmy ogród,a później chcielismy spalić na ognisku haszcze i takie tam.nie chciało się palic to TŻ polał benzyna i za duzo wlał bo ognień tak buchnął i cały sie zapalił!Twarz oparzył,a włsoy i ręce się dosłownie paliły.Poważnie!Pojechali smy do szpitala,a z tamta była wzywana karateka z Siemnianowic i przewieżli go do Centrum Leczenia Oparzeń.Ma poparzenia 1 i 2 stopnia!Ja sie chyab załamie.Siedze i rycze,za chwilę do niego jadę,a tam wpuszczają tylko w niedzielę,ale muszę mu zawieźć wszystko.Jejku dlaczego on był taki głupi!Juz naprawdę nie wyrabiam,co chwila coś,ajkieś stresy i problemy,

Bisdactwo, wspolczuje Dobrze ze trafil na specjalistyczny oddzial, zawsze to co fachowcy to fachowcy. Bedzie dobrze

[LosingMyWay]

Hej

Ja ostatnio to sobie folguje straaaasznie, pewnie obudze się jak będzie mi się sadło wylewać Cały czas bym coś jadła... No i jem

Farbowałam dziś włoski i znowu bede prawie czarna A dokładniej ciemno-brązowa Jednak w ciemniejszych się lepiej czuję i zawsze do nich wracam Na razie siedzę w ręczniku na głowie, wcześniej przez godzinę siedziałam z maską na włosach i zaraz się biore za suszenie i zobaczymy co z tego wyszło

[czbasia]

Napisane przez Cindy90

[
Muszę posprzątać pokój. Od miesiąca się zbieram, od miesiąca powinnam się tu całkiem wprowadzić, ale jakoś brak chęci. Czy to jakiś taki czas depresji przez rozpad związku?

Powoli wszystko wroci na dobre tory. Wyjdzie i dla Ciebie sloneczko, zobaczysz!!!. Jeszcze jak wyjedziesz i zmienisz otoczenie to calkowicie zapomnisz o wszystkim. No i znajdziesz fajnego mezczyzne z ktorym bedziesz szczesliwa i bedzie Cie szanowal.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez paulownia

No, dzis calkiem inna spiewka. Waga nagle skoczyla w dol na 61,1 kg - mialam chyba zaleglosci z kibelkiem. W dodatku pomierzylam sie - spadki sa w lydce pol centymetra, udo 54 cm - spadl 1 cm, talia 72 - tez 1 cm. Co jest? jadlam przeciez nawet ciasto. Inna sprawa, ze chodzilam troche po gorach, po swiezym powietrzu, bylam na basenie, w saunie - troche pospadalo.
Dzis od rana przyzwoicie, i chyba sobie powiosluje po poludniu.

Gratuluje no i spadki sa bardzo motywujace

[Ladywithweapon]

Ale piszecie :P

Przyjechali w końcu goście :P I będę znowu jeść. Zjadłam II sniadanie myśląc, że dopiero teraz zjem obiad, a tutaj pojechałam po godzinie do babci i nakarmila mnie zupą- kalafiorowa z tego co ma w ogródku, więc nie płaczę Idę teraz do stołu - do zobaczenia jutro Potem impreza!

[Margot85]

Napisane przez zooska

Dlatego ja się nie maluję Au naturelle xD xD a potem wygląda się jak potwór

Sukienka... Kiedy ja sukienkę założyłam...ho ho na studniówkę xD

.

Ja też zazwyczaj się nie maluje(kosmetyczka wiecznie mnie dręczy pytaniem czemu się nie maluje a ja jej zawsze, że po to do niej chodzę żeby nie musieć ) tylko coś na usta i ciut zmatowię nos i lecę a nawet i bez niczego ale dziś tak Pięęęęknie wyglądać chciałam i mam za swoje
Sukienki kocham bo za grosz gustu(no może gust jakiś mam ale wyczucia co do siebie pasuje ani trochę) nie mam i nie umiem wybrać co na gór co na dół i czy pasuje a sukienki nakładasz i strój gotowy
no ale jak w czerwcu roku 2011 wagę wieloryba osiągnęłam to mniej w sukienkach chodzę a dziś myślę co tam, zaszaleje

czbasia a macie ogrzewanie podłogowe w łazience czy tylko na kaloryfer ? Bo te czarne to ze względu na kolor jakoś inaczej ciepło kumulują , nie umiem tego nazwać no słabiej grzeją i jak ciemny kolor to trzeba trochę większy dać żeby zimno nie było

[czbasia]

Napisane przez heroine86

W ogóle to dzień dobry bom się nawet nie przywitała dzisiaj wstałam przed 9 i nawet się wyspałam od rana latam ze ścierą i sprzątam właśnie sobie łeb umyłam no i radosna nowina jest taka, że słońce jest u mnie! no nie wierzę normalnie na termometrze 27 stopni i w końcu nie marznę no i zbieram się powoli na tego grilla

No helolll!!Lepsza choc raz bylam bo przed 8 wstalam:P:P No i jak ja sie ciesze ze wczoraj wysprzatalam. Jak pomysle ze teraz za sprzatanie mialabym sie brac to Ciasto tylko zrobie aco bede sobei zalowac. Z jablkami galareka i .. ooo takie cos tylko z polowy prrcji:
http://www.przepis-kulinarny.pl/imag...y/max/1538.jpg

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez heroine86

: normalnie na termometrze 27 stopni i w końcu nie marznę no i zbieram się powoli na tego grilla

Zazdroszcze grilla.. Chociaz nie.. bo pewnei bym strasznei nagrzeszyla, nie umien sie powstzymac. A najbardziej chleb z maslem czosnkowym uwielbiam Noo.. u mnie tez upal

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez zelka9o

Witam ja już wysprzątałam zrobiłam zakupy spożywcze i odpoczywam

Wczoraj TŻ zaprosił do Nas swoich kolegów z pracy w ogóle to 1 raz ich widziałam było ich z 10 a ja jedna sama ! bo każdy z nich dziewczyny nie ma a takie dupy . No wczoraj po grzeszyłam bo wódka wpadła i grill ale się nie upiłam i wiecie hahaha każdy chłopak jak przychodził ( a ja otwierałam drzwi bo kuter za Nim dojdzie to pół roku minie) to mi mówił że jestem ładna aż Mnie to zdziwiło bo w PL mnie nie doceniali a Ci to od razu na początku się krepowałam bo nie znałam ich a Oni gadają do Mnie jak najęci ale potem się rozkręciłam i było super TŻ też :

No co tu duzo mowic, slicznotka z Ciebie, ot co Super ze impreza sie udala

[czbasia]

Napisane przez zooska

Nawet ładnie do tej pory, ale może na śniadanie zaczniesz jeść otręby/muesli itp.?
Sie nakupowaliście...ho ho^^A zwroty to fajna rzecz
Mhm...śmietanka na latte, ach... nie kuś!!! Ja mam straszna ochotę na latte domowej roboty, posypaną wiórkami startej czekolady...

No ost jakos mi nie po drodze do owsianki czy musli. A teraz swieze owoce mozna dodac do owsianki i pycha kiedys dalabym sie za to pokroic Wlasnei taka domowa latte robilam w shekerze, ubijana smietana i z czekoladowa posypka No i ciekae ile to kcal?? Ale trudno. Jakas przyjemnosc sie od zycia nalezy

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Napisane przez zooska

Ach...a wczoraj na ognisku zjadłam 1 szaszłyk warzywny z kromką chleba pszennego To wszystko. No i wpadło z 6 piwek i kilka fajek, ale tak to ładnie było

Fajnie na ognisku mam nadzieje , czy dietetycznie fajnie??

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez LosingMyWay

Hej

Ja ostatnio to sobie folguje straaaasznie, pewnie obudze się jak będzie mi się sadło wylewać Cały czas bym coś jadła... No i jem

Farbowałam dziś włoski i znowu bede prawie czarna A dokładniej ciemno-brązowa Jednak w ciemniejszych się lepiej czuję i zawsze do nich wracam Na razie siedzę w ręczniku na głowie, wcześniej przez godzinę siedziałam z maską na włosach i zaraz się biore za suszenie i zobaczymy co z tego wyszło

Tez mam ochote sie pofarbowac. Po slonej wodzie wlosy mi strasznie wyblakly. Zobacze.. moze tz mi farbe nalozy. Dobrze mu to wychodzi. Raz sprobowal pokazal ze potrafi to teraz wymowek nie ma!!

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez Margot85

czbasia a macie ogrzewanie podłogowe w łazience czy tylko na kaloryfer ? Bo te czarne to ze względu na kolor jakoś inaczej ciepło kumulują , nie umiem tego nazwać no słabiej grzeją i jak ciemny kolor to trzeba trochę większy dać żeby zimno nie było

Bedziemy robic tez podlogowke. I kaloryfer zwykly tez bedzie. Ten stary jeszcze jest dobry A juz oddalismy ten czarny i kupilismy bialy. Faktycznie ma lepsze parametry jak sprawdzalismy wydajnosc grzewcza

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

No to biore sie za to ciasto. MAm nadzieje ze wyjdzie Do pozniej!!

[lisa87]

Napisane przez Cindy90

lisa ja mam wesele 31 sierpnia, to co bierzemy się razem ostro do roboty? Tylko może od jutra co, bo ja dziś na imprezę idę, ostatnią w tym sezonie. To musimy wymyślić jakiś plan. Codziennie jeść te 1000kcal i do tego codziennie po ileś czasu ćwiczyć aeroby co?

ja nie mam kiedy ćwiczyć bo pracuję na dwa etaty do 2go września. Staram się nie żreć jak odkurzacz, muszę coś w dietę wprowadzić żeby jakies efekty były. Heroine mi doradzała wiecej białka, wiec jak zjem to co mam w zapasie to przerzucam się na kurczaka i wariacje kurczakowe na obiad. Nie mam pomysłów więcej ...

dziś rano wstałam ok 9. wczoraj po 1 piwku zasnęłam jak dziecko o 23.30 Poprasowałam zaległą kupę prania, ogarnęłam pokój więc już jest czysto. Teraz siedzę w knajpie i robie różne rozpiski itp więc klepie na laptopie więc postanowiłąm do was zajrzeć
jutro mam w planie paznokcie u rąk i nóg ogarnąć.

dzisiejsze jedzenie:
musli z jogurtem nat,
jabłko
3 placki z cukinii
rogalik z dżemem
serek wiejski
kisiel bez cukru

[czbasia]

A gdzie to wszystkich wywiało?? My jedziemy z tz motocyklem sie przejechac wiec pewnie pojedziemy cos zjesc-hmm.. moze jakas salatke wezme??:

[zooska]

Napisane przez LosingMyWay

Hej

Ja ostatnio to sobie folguje straaaasznie, pewnie obudze się jak będzie mi się sadło wylewać Cały czas bym coś jadła... No i jem

Żebyś nie wpadła w taki szał jedzenia jak ja Bo Ci skoczy 5 kg
Uważać proszę!!!

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez czbasia

No i ciekae ile to kcal?? Ale trudno. Jakas przyjemnosc sie od zycia nalezy

Fajnie na ognisku mam nadzieje , czy dietetycznie fajnie??

Na ognisku z Tż było tragicznie, lepiej nie mówić bo znowu sie porycze, ale dietetycznie spoko, szaszlyk i chleb, styknie
kawa latte 400ml ma 220kcal

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Wróciłam przed chwila ze spaceru z Tż. Poszliśmy do Rynku do knajpy wegetariańskiej na obiad, a potem na lody
także obiad miałam meeeeega Wszystko dietetyczne i dobre:
-3 malutkie pulpeciki z Kofty w sosie warzywnym, ryż w sosie warzywnym, surówka warzywna (papryka, sałata, oliwki, pomidor), starta marchewka ze słonecznikiem
-koktajl jagodowo-malinowy
-3 gałki lodów

Teraz siedzę i popijam wodę z cytryną


Nie uważam, żeby było źle... Może lody za dużo ale tak to całkiem mi się podoba

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

A na jutro już moczę białą fasolę i zrobie kotleciki do tego mizerię z cukinii

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Zaraz zrobię kompot z jabłek
I chyba się przerzucę na jakiś czas z wafli ryżowych na wasę Tak do chrupania

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Pozwoliłam sobie na mini tosta z chleba razowego z margaryną i małym plasterkiem sera żółtego i keczupem. Dzisiaj mieliśmy 4,5 godzinny spacer po mieście, więc...
A kromki naprawdę małe bo z początku chlebka

[Cocktailraspberry]

Napisane przez zooska

Industrial!!!!!!!!!


Taaaaaak! W końcu słońce do nas zawitało!!!
Sprzątanie, prasowanie...dziewczyny, co was wzięło U mnie syf stulecia

Dlatego ja się nie maluję Au naturelle xD xD a potem wygląda się jak potwór

Sukienka... Kiedy ja sukienkę założyłam...ho ho na studniówkę xD

Ja chorowałam swego czasu a tragusa nawet w zeszłym roku miałam przebite( % zrobiły swoje ) ale za chiny nie mogłam wsadzić innego kolczyka, tak to jest jak sie ma durne pomysły i po przebiciu wkłada wkretki kulki

Kobieto jakbym miała taką cere jak Ty to nie musiałabym tapety nakładać

Ja dzisiaj byłam z tż na rowerach słonko też ładnie grzało. Przejechałam jakies 25 km i jestem zmeczona
Heroine Ty jeździsz na stacjonarym czy normalnym rowerze że robisz po 20 km

Rozgrzeszcie mnie
ś- owsianka
IIś- kawa, kawałek sernika na zimno
obiad - 3 racuchy z brzoskwiniami
wczesna kolacja- 2 cieniutkie kiełbaski z grilla kromka chleba, 3 morele

[zooska]

Napisane przez Cocktailraspberry

Rozgrzeszcie mnie
ś- owsianka
IIś- kawa, kawałek sernika na zimno
obiad - 3 racuchy z brzoskwiniami
wczesna kolacja- 2 cieniutkie kiełbaski z grilla kromka chleba, 3 morele

A cu to do rozgrzeszenia;>? Śń ok, IIśń... no oj tam..sernik, ale to rano było to się spaliło.
Jak racuchy nie smażone na głębokim oleju, to też spoko. A kiełbaski z grilla też nie zmażone, więc prbl nie widzę, kromka szkoda że na koniec dnia, ale jak razowa to w d.pe nie pójdzie A morele, węgle na noc to nie bardzo tak samo jak te kiełbasy, ale tragedii nie ma, wręcz za mało

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Uciekam na koleżanki

Już poza malym tostem z keczupem nie zgrzeszyłam No i długi spacer był, także ujdzie...
Nie mogę się doczekać jutrzejszych kotletów z fasoli i mizerii z cukinii
Z rana na 10 na fitness jutro pójdę

[Margot85]

Jak ja dalej się tak "odchudzać" będę to jeszcze większym wielorybem będę kopa w d.... mi zasadźcie bo może to pomoże, dziś dzień słoneczny i był ale jedzeniowo to samą siebie przebiłam, aż wstyd mówić ale i lody i krówki i ciastka i normalnego jedzenia też wpadło w szafie może w 1/10 ciuchów wchodzę a ukochane dżinsy czekają na pożarcie moli chyba Tż niby wspiera, niby bo tak: na śniadanie borówek przyniósł- miło - ale oprócz borówki to krówki i lody kupił ale i moja wina, że pohamowania nie mam i rozumu przy słodkim

[heroine86]

Heloł


Co tu tam mało naspamowane? Ja już się bałam, że będę miała co nadrabiać całą niedzielę, a tu proszę no to byłam wczoraj na tym grillu, wypiłam 2 redd'sy no i trochę pożarłam niby wszystko jadłam po pół (pół oddawałam TŻ-towi) a nażarłam się jak świnia tak mi było ciężko, że spać nie mogłam... dzisiaj wcale nie lepiej ;/ w dodatku mnie brzuch napie.r.dziela może w końcu dostanę tą pop.ie.r.dzieloną @!!! Bo ileż można czekać?! Dziś mam 37 dzień cyklu
W sumie fajnie wczoraj było, spotkałam się z dawno nie widzianą rodzinką, powygłupialiśmy się trochę no i furorę zrobiły moje rogaliki :P każdy chciał przepis wzięłam tam 60 sztuk i poszły wszystkie!!!! Nawet syn mojej szwagierki, wielki niejadek zjadł 4 i przychodził i mówił: "ciocia pysne" ehhh, lubię jak innym smakują moje wypieki a dzisiaj obiecałam zrobić temu małemu szkrabowi pulpeciki z szynki. Uwielbia! Tylko ciekawe czy mi wyjdą takie, jakie on lubi to dopiero będzie kwas jak powie, że niedobre
Dzisiaj mam zaproszenie do teściów na obiad, ale nie wiem czy z niego skorzystamy. Powiedziałam, że się zastanowimy, bo po tej imprezie to wiecie.... zmęczona trochę jestem i chciałam sobie poleniuchować w domu, zresztą brzuch mnie boli i nie chce mi się ogarnę trochę salon i pooglądam TV, jak coś będzie
No a teraz idę pić w końcu kawkę. Na śniadanie nie mam zbytniej ochoty... może wszamię jakieś owocki. Mam arbuza i winogronka

[pipson]

faktycznie coś tu jest kryzys tezmyslalam, ze bede musiala duzo nadrabiac

U mnie wczoraj dietowo średnio, wpadło kilka ciastek "szarlotek" z krakusa, ktora koocham, wiec sie nie powstrzymałam... teraz jade z tatą "objechać" cmentarze, zjadlam juz owsiankę i siadam do nauki, bo 4 wrzesnia egzaaaamin

aha, no niby troche wiecej jem od 3 dni, ale cwicze codziennie ) ale dzis juz wzorowo bedzie, obiecuje a jutro robie grilla, bedzie mój chlopak i paru znajomych, mam zamiar przygotowac burgery meksykanske, piersi z kurczaczka, karczek i skrzydelka w pikantnej marynacie, ponadto bedzie duuuuzo chleba (czego sie boje po moich ostatnich napadach na chleb ) i kilka sałatek zrobie, wiec wszamie tylko satałki i dwa skrzyełeczka moj chlopak juz wie, ze ma mnie pilnowac pod tym wzgledem ale i tak nie wiem, jak sie powstrzymam :/

milego dniaaa!

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

ah, no i mialam sie wazyc wczoraj, ale widze po udach ze dalej są nieskore do współpracy, plus bede miec na dniach @, wiec nawet sobie nie chce psuć humoru:torb a:

[patiuszka]

Witajcie U mnie dzisiaj słonko i ciepło, lecę na plażę, bo w to lato w ogóle się nie opaliłam

czbasia, no z jedzonkiem nienajgorzej mówisz, ale ja niedokładnie napisałam. To jest moje menu już po powrocie z domku, a więc rozsądniejsze.

Ja wczoraj do wieczora ładnie się trzymałam, ale potem nagrzeszyłam:
1. grahamka z pasztetem
2. kefir 500 ml
3. schabowy z pomidorami
4. piwo i trochę orzeszków
5. łosoś wędzony i ogórki

No a potem kupiłam, bo TŻ ma wrócić niedługo, takie chrupki co on uwielbia - podobne do Bakerollsów - sucharki smakowe.... No to kupiłam to i zjadłam i to dwie paczki

Może nie utyję od razu, ale to najprostsza droga do cellulitu i oponki brzusznej
Chyba to dlatego tak mnie napadło, że albo za mało zjadłam w ciągu dnia, albo po piwku mnie ssało. Dziś już nie popełnię tego błędu

Było:
1.grahamka - pół z pasztetem, pół z serkiem topionym
2. banan i kawka czarna
Będzie:
3.sok owocowy - dużo
4.pierś z kurczaka z miksem sałat
5.mozarella z pomidorem i cebulą

[zooska]

Napisane przez Margot85

Jak ja dalej się tak "odchudzać" będę to jeszcze większym wielorybem będę kopa w d.... mi zasadźcie bo może to pomoże, dziś dzień słoneczny i był ale jedzeniowo to samą siebie przebiłam, aż wstyd mówić ale i lody i krówki i ciastka i normalnego jedzenia też wpadło w szafie może w 1/10 ciuchów wchodzę a ukochane dżinsy czekają na pożarcie moli chyba Tż niby wspiera, niby bo tak: na śniadanie borówek przyniósł- miło - ale oprócz borówki to krówki i lody kupił ale i moja wina, że pohamowania nie mam i rozumu przy słodkim

To na co czekasz...? d.pe zepnij i do roboty!!! Znam ból bycia niewolnikiem słodyczy, ale da się jeśc ich mniej!
No raz dwa, dzisiaj proszę poćwiczyć i jeść mniej słodkiego i się nie przejmować!!!

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Wczoraj włączyło mi się meeeeeeeega gastro po alkoholu, ale w nocy było rozsądnie i zjadłam tylko z 4 wafle ryżowe