alkohol, ex żona, łóżko... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-05, 13:53   #31
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Następny, co się alkoholem tłumaczy, jak inną babkę rypał...

Wg mnie powinienes powiedziec. Niech ma prawo wyboru, czy byc ze zdrajcą czy nie.
Amen. I nie mam nic więcej do dodania.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 14:04   #32
warm
Raczkowanie
 
Avatar warm
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 198
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

heh...sam musisz zdecydować co zrobić, ja byłam w podobnej sytuacji, ale po ten drugiej stronie. Moj narzeczony (wtedy jeszcze przed zaręczynami) zdradzał mnie za granicą (kilka spotkań z jakaś "koleżanką") trwało to ok. 1,5mies. A dowiedziałam się o tym po 2 latach... i ZONK i co robić? Nie wiem co bym zrobiła gdyby mi powiedział po powrocie, nie mam pojęcia. Zarzekałam się, że zdrady nie wybaczę, a wyszło jak wyszło... Zdrada dla każdego smakuje inaczej. Ja po tym wszystkim wylądowałam u psychologa, leki w ruch i heja, płacz, kłotnie, przyżekanie, obiecanie, i okropny ból mimo, że po takim czasie. Także, albo powiedz jej to teraz, albo zapomnij o sprawie i nie pozwól żeby kiedyś się wydało.
__________________

warm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 14:13   #33
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 627
GG do dorka1980
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
A potem był pościg ulicami miasta, strzelanina, kilka wybuchów i napisy końcowe.

Człowiek schlany = człowiek nieprzytomny, a nie uprawiający seks z kimkolwiek, więc sorry - tłumaczenie alkoholem takich sytuacji jest żenujące.
no wiesz Doris, różne "gierki" ludzie ustawiają, cała ta opowieść jest jak z filmu, bo dla mnie spity=nietomny, niewładny, trup (zarówno na ciele jak i na umyśle) a on jednak gdzieś i jakoś się dostał
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 14:27   #34
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez dorka1980 Pokaż wiadomość
no wiesz Doris, różne "gierki" ludzie ustawiają, cała ta opowieść jest jak z filmu, bo dla mnie spity=nietomny, niewładny, trup (zarówno na ciele jak i na umyśle) a on jednak gdzieś i jakoś się dostał
To jednak nie zawsze tak fajnie jest ja jak się mocno upiję to nic nie jarzę co się wokół mnie dzieje. Mam totalny zgon, czarna dziura w pamięci a chodzę, rozmawiam, tańczę i się śmieje i nikt nie podejrzewa nawet, że jestem aż tak pijana i mi dalej daje alkohol a ja już i tak zgon mam i tak
ze dwa razy mi sie tak zdarzyło i następnego dnia jak mówiłam, że nic nie pamiętam, to nikt mi nie wierzył bo przecież może lekko tylko wstawiona byłam
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 14:43   #35
dorka1980
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Nowa Alexandria
Wiadomości: 2 627
GG do dorka1980
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

to może ja mam za małe doświadczenie z alko bo ja to padam na nos i już innych reakcji nie jestem w stanie zaobserwować
dorka1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 14:53   #36
Mariilenka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 141
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez fiska Pokaż wiadomość
Co do 'ex' zony ... przypatrz się sprawie bardziej, bo cos nie gra, szczegolnie ze podobno juz bawila sie w jakies gierki. Podputaj swoich kolegów, wjedz im na meska solidarnosc i takie tam... nawet wodke postaw moze im sie jezyk rozplącze (bron boze nie pij ) to moze sie dowiesz. Łzy mozna udawac, szczegolnie ze nie widziales jak zaczełą płakac a była w trakcie

Jakie teorie spiskowe...
Koniecznie musisz to wcielić w życie
Mariilenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 15:03   #37
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez mike_re Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam za wypowiedzi, teraz odpowiem troche na pytania.

Czy jestem żonaty czy to ex żona, od jakiegoś czasu nie mieszkam, nie jestem z żoną, rozwodu jeszcze nie mamy, jesteśmy w trakcie.
Czysta niczym nieskalana hipokryzja. Jak przysiegac na hurra bo big love, to mozna bylo oficjalnie, z zachowaniem kolei, przy ludziach, a jak sie juz znudzilo, to bumcykcyk i zona staje sie ex bez papierkow, nobopoco, c'nie?

Sam sobie zapodales to bagno, nie dlatego, se sie przespales z ZONA (nie ex, pobozne zyczenia), ale dlatego, ze nie miales cierpliwosci, taktu i rozumu zaczekac, trzeba bylo wytrzymac te kilka miesiecy i sie najpeirw rozwiesc.


Porazka. Skad sie biora tacy faceci i kobiety?' Twojej kobiety' mi niezbyt szkoda, bo o ile jeszcze rozumeim, ze milosc nie wybiera i mozna sie zakochav w kims zajetym, ten ktos musi sie rozwiesc itd., to CHIORYM i ...NIEPRAKTYCZNYM jest dla mnie bawic sie w dom, poko tego rozwodu nie ma. Nie mogliscie sobie z kochanaka przerwy zrobic na te kilka m-cy az sie rozwiedziesz? Co, big love by nie wytrzymalo?


I ta nomenklatura 'moja kobieta' i 'ex zona' , nie moja i nie eks, tylko KOCHANKA i ZONA. Godziles sie w swietle prawa na to to teraz badz mezczyzna i honoruj swoje slowo (i podpis na dokumencie oficjalnym).
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-05, 17:41   #38
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Ja tylko powtórzę, nie zawsze pełna szczerość jest lepsza. Tu nie jest. To moje zdanie. Stracisz ją, a przecież czegoś się na tym błędzie nauczyłeś, nie spijesz się już tak, będziesz uważał. Bardziej ją skrzywdzisz, jak jej powiesz, teraz nic ją nie boli. I stracisz ją i sprawisz ból. Mam takie zdanie, na podstawie wielu obserwacji i nie mam 20 lat z typowym dla tego wieku radykalizmem myślenia. Przecierp sam i kochaj ją jeszcze bardziej, ale nie mów. Te, ktore twierdzą inaczej chcą po prostu, żeby cię twoja kobieta kopnęła w d...i odeszła. A one ci wtedy napiszą - dobrze ci tak, buraku, a czego się spodziewałeś, podły zdrajco. I z satysfakcją będą się uśmiechać, że prawda zwyciężyła, a ty zostałeś na lodzie. Jeśli przez przypadek ona ci wybaczy (a to bardzo nieprawdopodobne), stwierdzą, że ona jest głupia, bo one nigdy by nie wybaczyły.I tyle w temacie.
Nie mów. Będzie gorzej. Żadne z was na tym nie zyska, każdy straci.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 18:28   #39
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Mnie zastanawia dlaczego poszedłeś do żony? A nie właśnie do kobiety, którą kochasz?
Niech Ci jakiś znajomy, z którym byłeś opowie jak to było, kiedy urwał Ci się film...
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 18:40   #40
latiina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 4
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja tylko powtórzę, nie zawsze pełna szczerość jest lepsza. Tu nie jest. To moje zdanie. Stracisz ją, a przecież czegoś się na tym błędzie nauczyłeś, nie spijesz się już tak, będziesz uważał. Bardziej ją skrzywdzisz, jak jej powiesz, teraz nic ją nie boli. I stracisz ją i sprawisz ból. Mam takie zdanie, na podstawie wielu obserwacji i nie mam 20 lat z typowym dla tego wieku radykalizmem myślenia. Przecierp sam i kochaj ją jeszcze bardziej, ale nie mów. Te, ktore twierdzą inaczej chcą po prostu, żeby cię twoja kobieta kopnęła w d...i odeszła. A one ci wtedy napiszą - dobrze ci tak, buraku, a czego się spodziewałeś, podły zdrajco. I z satysfakcją będą się uśmiechać, że prawda zwyciężyła, a ty zostałeś na lodzie. Jeśli przez przypadek ona ci wybaczy (a to bardzo nieprawdopodobne), stwierdzą, że ona jest głupia, bo one nigdy by nie wybaczyły.I tyle w temacie.
Nie mów. Będzie gorzej. Żadne z was na tym nie zyska, każdy straci.
Popieram w 100% i ogólnie podpisuję się pod postami tych osób, które były za staraniem się utrzymania tego w tajemnicy i "żalem za grzechy".
bo "nigdy bym nie wybaczyła" mówią przeważnie osoby, które po prostu takie sytuacje znają jak dotąd (i oby już zawsze) tylko z filmów, od znajomych czy z forum. kto sam doświadczy czegoś podobnego, wyniesie z tego swoją lekcję - i autorowi życzę, by była to lekcja zapamiętana na długo i z happy endem, pozdrawiam!
latiina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 19:10   #41
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Bardziej ją skrzywdzisz, jak jej powiesz, teraz nic ją nie boli.
A jak się dowie z innego źródła? Prawda ma to do siebie, że lubi wychodzić na jaw.
Jak się dowie za jakiś czas, że ją zdradził i słowa nie powiedział, to dopiero będzie ją bolało
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-05, 19:10   #42
mike_re
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 53
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Czysta niczym nieskalana hipokryzja. Jak przysiegac na hurra bo big love, to mozna bylo oficjalnie, z zachowaniem kolei, przy ludziach, a jak sie juz znudzilo, to bumcykcyk i zona staje sie ex bez papierkow, nobopoco, c'nie?

Sam sobie zapodales to bagno, nie dlatego, se sie przespales z ZONA (nie ex, pobozne zyczenia), ale dlatego, ze nie miales cierpliwosci, taktu i rozumu zaczekac, trzeba bylo wytrzymac te kilka miesiecy i sie najpeirw rozwiesc.


Porazka. Skad sie biora tacy faceci i kobiety?' Twojej kobiety' mi niezbyt szkoda, bo o ile jeszcze rozumeim, ze milosc nie wybiera i mozna sie zakochav w kims zajetym, ten ktos musi sie rozwiesc itd., to CHIORYM i ...NIEPRAKTYCZNYM jest dla mnie bawic sie w dom, poko tego rozwodu nie ma. Nie mogliscie sobie z kochanaka przerwy zrobic na te kilka m-cy az sie rozwiedziesz? Co, big love by nie wytrzymalo?


I ta nomenklatura 'moja kobieta' i 'ex zona' , nie moja i nie eks, tylko KOCHANKA i ZONA. Godziles sie w swietle prawa na to to teraz badz mezczyzna i honoruj swoje slowo (i podpis na dokumencie oficjalnym).
Wybacz, ale nie zgodze sie z Twoim zdaniem, po pierwsze nie było tak że "żona mi się znudziła i bumcykcyk staje sie ex" nie ja chciałem rozstania, tak sie stało i już, oczywiście logiczne że pewnie wina lezy gdzieś po środku ale to już nie istotne, a rozwodu wtedy nie załatwialiśmy bo nie był mi potrzebny... Dopiero gdy poznałem moją obecną partnerke zacząłem myśleć o rozwodzie...

A i jedna prośba, nie krytykuj mojej partnerki bo nie jest niczemu winna, nie jej wina że poznała kolesia bez rozwodu, a tym bardziej nie pozwole jej krytykować z tego względu że to nie ona była przyczyną rozpadu mojego małżeństwa, poznaliśmy sie gdy już nie byłem z żoną, więc po mnie możesz jeździć ile chcesz i jak chcesz ale nie po niej...

Pozdr.

kalincia i latiina, dziękuje...

Edytowane przez mike_re
Czas edycji: 2011-05-05 o 19:12
mike_re jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 19:43   #43
asiula1306
Zakorzenienie
 
Avatar asiula1306
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 385
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Ja bym wolała wiedzieć. Byłam kiedyś zdradzona i wiem, że byłabym w stanie wybaczyć ale jedynie w wypadku gdy zobaczę, że facet się stara w 100% żeby naprawić swój błąd.
asiula1306 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 19:57   #44
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Och, facet, musisz się przyzwyczaić, że dla wielu tutaj sam fakt rozstania z żoną czyni z ciebie zero. Te typy tak mają i już. Nie przejmuj się. I dla nich kwestia nazewnictwa zawsze będzie ważniejsza od prawdy uczuć (teraz mnie wyśmieją, że piszę banalnie, znam to na pamięć). Dla mnie - byłeś z kobietą, rozstałeś się z kobietą i jesteś z inną. I tyle. Tylko czemu zagnało cię do tej byłej (no dobra po pijaku zareagowałeś odruchem sprzed jakiegoś czasu), ale czemu ona przyjęła pijanego w 3 d...py byłego i poszła z nim do łóżka. I jak ty potrafiłeś uprawiać seks w tym stanie, to jest tajemnica !
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 20:07   #45
2016071135
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 220
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Też bym wolała wiedzieć, i nie po to, by zostawić. Skoro nic nie pamiętasz i nie miałeś pojęcia co robisz, równie dobrze mogłeś być wtedy pewny, że kochasz się właśnie ze swoją kobietą, a nie żoną. Alkohol mąci percepcję i owszem, nie usprawiedliwia, ale od pewnego momentu człowiek może nawet nie wiedzieć czym jest :p
W dodatku nie masz pewności, że ta zdrada była.
Wybadaj i dowiedz się jak najwięcej, myślę że lepiej powiedzieć...
Ja bym to jakoś przełknęła* (oczywiście widząc ogromną skruchę i wysiłek na 100% by naprawić błąd.)

*chyba, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc pewności nie mam.

Edytowane przez 2016071135
Czas edycji: 2011-05-05 o 20:09
2016071135 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 20:11   #46
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Och, facet, musisz się przyzwyczaić, że dla wielu tutaj sam fakt rozstania z żoną czyni z ciebie zero. Te typy tak mają i już.
Pięknie się rozstali - widać właśnie.
Kalincia zawsze za to doradza kłamstwo i oszukiwanie w razie zdrady.
Co kto woli.
Ja bym jednak chciała mieć wybór czy chcę być ze zdrajcą czy jednak nie.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 20:29   #47
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Nie zawsze. Tu doradzam i w podobnych przypadkach - jednorazowego błędu, którego partner(ka) żałuje i więcej tego nie zrobi. (Tu padnie - a skąd wiesz, że nigdy nie zrobi. Jak facet potrafił raz, to potrafi kolejny - też znam na pamięć).
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 20:51   #48
Irisfeal
Wtajemniczenie
 
Avatar Irisfeal
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja tylko powtórzę, nie zawsze pełna szczerość jest lepsza. Tu nie jest. To moje zdanie. Stracisz ją, a przecież czegoś się na tym błędzie nauczyłeś, nie spijesz się już tak, będziesz uważał. Bardziej ją skrzywdzisz, jak jej powiesz, teraz nic ją nie boli. I stracisz ją i sprawisz ból. Mam takie zdanie, na podstawie wielu obserwacji i nie mam 20 lat z typowym dla tego wieku radykalizmem myślenia. Przecierp sam i kochaj ją jeszcze bardziej, ale nie mów. Te, ktore twierdzą inaczej chcą po prostu, żeby cię twoja kobieta kopnęła w d...i odeszła. A one ci wtedy napiszą - dobrze ci tak, buraku, a czego się spodziewałeś, podły zdrajco. I z satysfakcją będą się uśmiechać, że prawda zwyciężyła, a ty zostałeś na lodzie. Jeśli przez przypadek ona ci wybaczy (a to bardzo nieprawdopodobne), stwierdzą, że ona jest głupia, bo one nigdy by nie wybaczyły.I tyle w temacie.
Nie mów. Będzie gorzej. Żadne z was na tym nie zyska, każdy straci.
Boooooooże ale się z tym zgadzam
Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
ale czemu ona przyjęła pijanego w 3 d...py byłego i poszła z nim do łóżka. I jak ty potrafiłeś uprawiać seks w tym stanie, to jest tajemnica !
Wiesz on sie jakoś mógł tam dogramolić a skoro ona tam jakieś ale jeszcze do niego ma(łzy po seksie itd) to mogła ona jego 'wykorzystać'. Ona na górze, on ledwo kontaktował-widać to po tym jak mówił, że ją kocha itd. Raczej do eks by tak nie mówił..Może on się zaczął do niej kleić bo myślał że to jego obecna a tamta to podchwyciła i się zabrała do rzeczy...
__________________
Fenris

Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych
Irisfeal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 21:43   #49
will will
Raczkowanie
 
Avatar will will
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 258
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

a ja uważam że nie powinienes nic mówić, tylko zranisz swoją obecną partnerke.
i juz nic nie dodaje
__________________
dbam o paznokcie
zaczynam dietkę
zużywam zbędne kosmetyki
cel osiągnięty - włosy do pasa

S
zukam !!
-->klik<--
will will jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-05, 21:53   #50
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Autorze, sugerowałyśmy z dziewczynami w innym temacie rozmowę z psychologiem. Nie ze zbyt dużą ilością alkoholu. Przemyśl to ponownie, tym razem NAPRAWDĘ.
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 22:10   #51
lily92920
Zakorzenienie
 
Avatar lily92920
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Następny, co się alkoholem tłumaczy, jak inną babkę rypał...

Wg mnie powinienes powiedziec. Niech ma prawo wyboru, czy byc ze zdrajcą czy nie.
Jak zawsze popieram Klempę!
lily92920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 22:35   #52
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie zawsze. Tu doradzam i w podobnych przypadkach - jednorazowego błędu, którego partner(ka) żałuje i więcej tego nie zrobi. (Tu padnie - a skąd wiesz, że nigdy nie zrobi. Jak facet potrafił raz, to potrafi kolejny - też znam na pamięć).
Otóż to.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q

Edytowane przez karolynka90
Czas edycji: 2011-05-05 o 22:36
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 23:28   #53
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez Irisfeal Pokaż wiadomość
Boooooooże ale się z tym zgadzam

Wiesz on sie jakoś mógł tam dogramolić a skoro ona tam jakieś ale jeszcze do niego ma(łzy po seksie itd) to mogła ona jego 'wykorzystać'. Ona na górze, on ledwo kontaktował-widać to po tym jak mówił, że ją kocha itd. Raczej do eks by tak nie mówił..Może on się zaczął do niej kleić bo myślał że to jego obecna a tamta to podchwyciła i się zabrała do rzeczy...
coś obrzydliwego
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 23:34   #54
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez mike_re Pokaż wiadomość
Wybacz, ale nie zgodze sie z Twoim zdaniem, po pierwsze nie było tak że "żona mi się znudziła i bumcykcyk staje sie ex" nie ja chciałem rozstania, tak sie stało i już, oczywiście logiczne że pewnie wina lezy gdzieś po środku ale to już nie istotne, a rozwodu wtedy nie załatwialiśmy bo nie był mi potrzebny... Dopiero gdy poznałem moją obecną partnerke zacząłem myśleć o rozwodzie...

A i jedna prośba, nie krytykuj mojej partnerki bo nie jest niczemu winna, nie jej wina że poznała kolesia bez rozwodu, a tym bardziej nie pozwole jej krytykować z tego względu że to nie ona była przyczyną rozpadu mojego małżeństwa, poznaliśmy sie gdy już nie byłem z żoną, więc po mnie możesz jeździć ile chcesz i jak chcesz ale nie po niej...

Pozdr.

kalincia i latiina, dziękuje...
1. BYL ci potrzebny, bo nie tworzyliscie oficlanie zwiazku. Kazda NORMALNA osoba jak chce stworzyc zwiazek na zycie z kims, to bierze slub. (no chyba ze to wbrew ideologii) ,a jak juz nie chce w tyym zwiazku byc, to sie ROZWODZI. Zabralko ci JAJ i ROZUMU na te druga opcje. Proste. Nie wiem, czy jestes z tych facetow, co to wolala sie nie rozwodzic 'bo poco se klopot robic' dopuki sie nie pojawila 'lepsza opcja'. Moze jestes taka oslizgla jaszczurka. Moze po prostu zupelnei nie rozumiesz idei malzenstwa i walnales bezrozumny blad.

Co do twojj kobiety: jej wina w tym, ze ciagnela zwiaek z ZONATYM facetem. Ze sie zakochala nie jej, okej, nad uczuciami nie pamujemy. Ale ty byles pierwszy bezmyslny, ze sie nie rozwiodles kiedy powinienes (czyli kiedy wasze malzenstwo praktycznie przestalo istniec, wyprowadziles sie itede), a ona za toba druga, ze ciagnela zwiazek zamiast poczekac, az unormujesz wszystko.


W ty, jest twoj problem. Nie masz wyczucia czasu. Na czas sie nie rozwiodles i nie w czas sypiasz z zona. Porazka taki facet....
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 01:43   #55
prawdopodobnie
Przyczajenie
 
Avatar prawdopodobnie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

powiedz jej. bądź facetem i powiedz. ale absolutnie bez żadnych szczegółów oprócz faktu upicia się. choćby jeden dodatkowy szczegół potrafi zrujnować kobiecie życie.
w przypadku gdy nie powiesz, bo będziesz chciał uratować ten związek, to zdrada zje Cię od środka. i w konsekwencji ją też, a ona nie będzie wiedziała dlaczego. to się nazywa dopiero zrujnowanie życia. a Ty i tak kiedyś się wygadasz, albo zrobi to ktoś za Ciebie.
pomyśl, co zostanie z Waszego związku? zdrada już była, teraz zaserwujesz jej codzienne kłamstwo? to jest miłość?

ps. albo wróć do żony..
prawdopodobnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 03:03   #56
mike_re
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 53
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
1. BYL ci potrzebny, bo nie tworzyliscie oficlanie zwiazku. Kazda NORMALNA osoba jak chce stworzyc zwiazek na zycie z kims, to bierze slub. (no chyba ze to wbrew ideologii) ,a jak juz nie chce w tyym zwiazku byc, to sie ROZWODZI. Zabralko ci JAJ i ROZUMU na te druga opcje. Proste. Nie wiem, czy jestes z tych facetow, co to wolala sie nie rozwodzic 'bo poco se klopot robic' dopuki sie nie pojawila 'lepsza opcja'. Moze jestes taka oslizgla jaszczurka. Moze po prostu zupelnei nie rozumiesz idei malzenstwa i walnales bezrozumny blad.

Co do twojj kobiety: jej wina w tym, ze ciagnela zwiaek z ZONATYM facetem. Ze sie zakochala nie jej, okej, nad uczuciami nie pamujemy. Ale ty byles pierwszy bezmyslny, ze sie nie rozwiodles kiedy powinienes (czyli kiedy wasze malzenstwo praktycznie przestalo istniec, wyprowadziles sie itede), a ona za toba druga, ze ciagnela zwiazek zamiast poczekac, az unormujesz wszystko.


W ty, jest twoj problem. Nie masz wyczucia czasu. Na czas sie nie rozwiodles i nie w czas sypiasz z zona. Porazka taki facet....
Masz racje, porażka taki facet, nie musiałeś mi tego uświadamiać, bo to już wiem dzięki mojej matce, i żonie, ani matka ani żona mnie nie chciała więc uwierz wiem to doskonale że jestem jedną wielką porażką...

temat do zamknięcia
mike_re jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 03:09   #57
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

tak, teraz zwal na traume z dziecinstwa
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 03:16   #58
mike_re
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 53
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
tak, teraz zwal na traume z dziecinstwa
nie, tego co sie wydrzyło lub nie, nie zwalam na traume z dzieciństwa... to wyłącznie moja wina i jestem tego w 100% świadom

z resztą, koniec temtu, co Ty możesz o tym wiedzieć.

Pozdr.

Edytowane przez mike_re
Czas edycji: 2011-05-06 o 03:17
mike_re jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 03:22   #59
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Jedno mnie szalenie zastanawia:

Wszyscy wyskakuja z "nie bylo potrzeby rozwodu". Byl tu temat Kalinci o jej kochanku i teraz ten, ten sam "desen", tj. "bo wczesniej jakos nie pomyslelismy, nie bylo potrzeby ple ple ple".

Serio nie bylo? A jakby wspolmalzonek(ka) zaciagnal kredy na pierdylion zł i popadł w długi? Wiecie, ze jest WSPOLNA odpowiedzialnosc majatkowa, czy nie?
Jak mozna byc tak bezmyslnym, zeby osobie ,z ktora nawet nei chce sie przebywac, zostawic mozliwosc wpakowania nas w mega klopoty? Nie byl potrzebny rozwod --->
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 03:28   #60
mike_re
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 53
Dot.: alkohol, ex żona, łóżko...

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Jedno mnie szalenie zastanawia:

Wszyscy wyskakuja z "nie bylo potrzeby rozwodu". Byl tu temat Kalinci o jej kochanku i teraz ten, ten sam "desen", tj. "bo wczesniej jakos nie pomyslelismy, nie bylo potrzeby ple ple ple".

Serio nie bylo? A jakby wspolmalzonek(ka) zaciagnal kredy na pierdylion zł i popadł w długi? Wiecie, ze jest WSPOLNA odpowiedzialnosc majatkowa, czy nie?
Jak mozna byc tak bezmyslnym, zeby osobie ,z ktora nawet nei chce sie przebywac, zostawic mozliwosc wpakowania nas w mega klopoty? Nie byl potrzebny rozwod --->
Pieniądze? a co to jest? Wybacz, ale ja żonie dam tyle ile będzie chciała, nie ze względu na nią, a na nasze dziecko... W życiu są ważniejsze sprawy niż kasa, nawet gdyby była taka sytuacja że miałbym spłacać długi mojej żony to bym to robił... tylko po to by stresu związanego z durną kasą nie przekierowywała na naszego syna.

ps. nawet po rozstaniu czy rozwodzie istnieje coś takiego jak zaufanie, ze względu na wspólnie spędzone szczęśliwe lata...

Edytowane przez mike_re
Czas edycji: 2011-05-06 o 03:29
mike_re jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:23.