Kilka lat opóznienia w rozpoczęciu studiów

[myszka03]

Hej!

Mam 22 lata i planuje rozpaczac studia. Czy ludzie nie beda sie patrzec dziwnie ze jestem starsza od dnich?

[eibhlin87]

Raczej nie widać zbytnio różnicy miedzy 22latką a 19 czy 20latką Na studiach są także ludzie o wiele starsi.

[maacieek]

Widzę, tematy to ty zakładasz z prędkością światła.
22 lata to tyle co nic na studiach, dlaczego miałby kto na ciebie dziwnie patrzeć? Zresztą jak się tam tego obawiasz to możesz zawsze iść na zaoczne gdzie więcej będzie starszych osób.

[myszka03]

A myslicie ze ktos mi sie w trafi moim wieku?

[201605300922]

Napisane przez myszka03

A myslicie ze ktos mi sie w trafi moim wieku?

Zależy na co się wybierasz. Koleżanka na anglistyce jest jedną z pojedynczych osób z rokiem opóźnienia, dominują osoby ,,rocznikowe", u mnie na studiach medycznych ,,rocznikowi" są chyba w mniejszości, przynajmniej w mojej grupie, nikogo nie dziwią osoby rok-dwa, czy trzy starsze, są nawet tacy z 10letnim opóźnieniem i też sensacji dawno nie budzą.

[maacieek]

Napisane przez myszka03

A myslicie ze ktos mi sie w trafi moim wieku?

Jeżeli faktycznie myślisz o tym WZ to nie masz się czego obawiać. 2, 3 lata różnicy to tak bez mała normalność.

[MsLizard]

Chyba nie ma kierunku studiów gdzie nie trafiłaby się osoba starsza. To normalne teraz, nie ma się czym przejmować.

[myszka03]

Zależy mi na tym ,żeby mieć towarzystwo w swoim wieku.Lepiej się czuje

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja w ogóle nie potrafię dostrzec jakiejś znaczącej różnicy w wyglądzie kobiet między ~17 an 25 rokiem życia.
Z roku urodzenia nie musisz się nikomu spowiadać.

[myszka03]

no ja wygladam na 17 albo i mniej a mam prawie 22

[MsLizard]

W ogóle nie poczujesz różnicy mentalno-obyczajowej, to tylko 3 lata a nie 20.

EDIT
Jak się tak martwisz to się nie przyznawaj. Może jakiegoś młodszego kawalera zapoznasz.

[Karlie69]

Napisane przez myszka03

no ja wygladam na 17 albo i mniej a mam prawie 22

To czym Ty się martwisz? Nikt Ci w dowód nie będzie zaglądał. Mam koleżankę w wieku 19 l., która idzie teraz na studia, a wygląda jakby jeszcze podstawówki nie skończyła. Od jakichś 6,7 lat kompletnie nic się nie zmieniła. I co, ma sobie włosy rwać z tego powodu?

[casus_belli]

Napisane przez myszka03

Zależy mi na tym ,żeby mieć towarzystwo w swoim wieku.Lepiej się czuje

Litości, 2-3 lata to kolosalna różnica, ale w wieku przedszkolnym
Naprawdę masz zamiar zacząć poznawanie osób z grupy od zaglądania im w metryki? Jeszcze się pewnie okaże, że niejeden 20-latek jest od Ciebie dojrzalszy.

[dobrusia8e]

Bez przesady, ja mam na roku koleżankę, która ma prawie 40 lat A najwięcej osób mam właśnie rok, dwa lata starszych. Zapomnij o wieku i nie pytaj każdego ile ma lat, a zobaczysz, że na studiach każdy ma to w nosie

[Psotniczka1987]

Kochana, ja swoje studia przerwałam i teraz będę wznawiać ostatni rok studiów - mam 27 lat i jakoś nie czuję się niekomfortowo z faktem, że będę w grupie z młodszymi od siebie. Głowa do góry, będzie dobrze

[Mileva_]

Trzy lata na studiach to mało Nie masz co się bać. Różnicę pięciu, sześciu lat i większą pewnie już można jakoś poczuć, ale przecież i osoby w średnim wieku bywają i świetnie się odnajdują. Znajoma profesor twierdzi wręcz, że studenci "późniejsi" to przeważnie studenci najlepsi, bo nie zależy im na załapaniu się na dowolny kierunek po maturze, lecz w ich wypadku jest to zwykle głębiej przemyślany wybór. Co idzie w parze z zaangażowaniem.

[serenavanderwoodsen]

Ale ciężko jej będzie znaleźć sobie chłopaka, bo przecież nie chce jakiegoś 'gówniarza'.

[summer_overture]

Po pierwsze: ja zaczęłam drugi kierunek studiów mając lat 23 czy 24, byłam wtedy na piątym roku pierwszego kierunku. I na drugim kierunku było mnóstwo osób w różnym przedziale wiekowym - dzisiaj nikogo to nie dziwi. Ludzie, mając lat 30 i więcej zaczynają dopiero studia.
Po drugie: przychylam się do opinii gremium, tzn. 3 lata różnicy w tym wieku, to żadna różnica, mentalnie jesteś na poziomie 19-20-latka.
Po trzecie: w odpowiedzi na komentarz jednej z komentujących - czy na studia się idzie z mocnym postanowieniem znalezienia chłopaka? Nie sądzę, a jeśli tak... cóż. Bez komentarza. Poza tym znam niewiele par, które są z jednego kierunku, sama sobie tego nie wyobrażam - mój mąż działa w zupełnie innej branży i nie wiem, czy chciałabym, żeby robił to co ja. Zanudzilibyśmy się ze sobą

[myszka03]

A czy da się ludzi jakoś poznać z innych wydziałów ?

[NothingShocking]

Sama w tym roku wybieram się na studia, z dwuletnim "opóźnieniem" Jakoś mi nie przeszkadza fakt, że będę studiować z rocznikiem 95, mam sporo znajomych z tego rocznika. Więc nie rozumiem problemu.

[ferryboat]

Napisane przez myszka03

A czy da się ludzi jakoś poznać z innych wydziałów ?

Tak.

[201604130936]

Napisane przez myszka03

no ja wygladam na 17 albo i mniej a mam prawie 22

Nie da się. Na kazdej uczleni każdy wydział to osobny bunkier otoczony drutem kolcastym i wieżyczkami strażniczymi. Możesz tam wejść tylko za okazaniem identyfikatora, inaczej kulka w głowę. Jeśli nawiążesz kontakt z takim osobnikiem poza uczelnią, dziekanat jest momentalnie o tym informowany i grozi za to dyscyplinarne wydalenie ze studiów w przypadku osoby tej samej płci. Gdybyś jednak chciała poznać chłopaka, równiez kulka. Sory.

[xniji]

Słuchaj, nie idziesz na studia szukać chłopaka na roku, a fajnymi ludźmi mogą się okazać osoby o kilka lat młodsze i o kilka lat starsze, nie ma reguły.

I jeśli pójdziesz z nastawieniem, że rocznik, którego teoretycznie może być najwięcej, chociaż wcale nie musi (teraz to 95' i 94') to gówniarze i będziesz to jawnie w stosunku do nich okazywać, określając całą grupę ludzi tylko rokiem urodzenia i tym, że są od Ciebie troszkę młodsi, to wybacz, ale na ŻADNE znajomości na uczelni nie licz. I właściwie to wtedy Ty wyjdziesz na gówniarę - umysłową.

[beatkqa]

ale problem noo... ja w tym roku też idę na studia z rokiem opóźnienia ponadto kończyłam technikum, jeśli większość ludzi będzie z liceum będzie między nami 2 lata różnicy. Studiowałam rok temu i powiem szczerze, że nikt nikogo o datę urodzenia nie pyta, wiadomo robią się grupki - jak wszędzie, więc towarzystwo na pewno będziesz miała. Nie przejmuj się swoim wiekiem, bo to żaden problem.
Powiem więcej nie mogę się już docvzekać października, nowych ludzi, wykładów itp stęskniłam się za szkolną ławą!

[myszka03]

a studenci sa otwarci na nowe osoby? Jak poznać np. starszych studentow

[201604130936]

Będą otwarci dla Ciebie w takim samym stopniu w jakim Ty dla nich. Starszych studentów na miasteczku, na stolowce, w samorzadzie, w kole naukowym, na imprezach wydzialowych albo po prostu na korytarzu.

[myszka03]

a moglibyscie mi podać ''porady'' jak zakolegować się z starszymi studentami? Chce wrescie przełamać strach i poznanawac ludzi

[201604130936]

Jak macie jakies wewnetrzne forum to zapytaj np o podreczniki. Poza tym ej. Moj przyjaciel jest 2 lata ode mnie starszy, a rok nizej ode mnie. Moja przyjaciolka i wspolokatorka, ktora poznalam na wspolnych zajeciach jest rok starsza. Serio. Ludzie na studiach są w różnym wieki co juz ci chyba wszyscy tu napisali. Poza tym, między tobą a ludzmi 2,3 lata mlodszymi nie dzieli przepaść pokoleniowa serio. Albo zapisz się do kola naukowego. Tam przeważnie jest bardzo malo pierwszorocznych.

[serenavanderwoodsen]

Napisane przez summer_overture

Po trzecie: w odpowiedzi na komentarz jednej z komentujących - czy na studia się idzie z mocnym postanowieniem znalezienia chłopaka? Nie sądzę, a jeśli tak... cóż. Bez komentarza. Poza tym znam niewiele par, które są z jednego kierunku, sama sobie tego nie wyobrażam - mój mąż działa w zupełnie innej branży i nie wiem, czy chciałabym, żeby robił to co ja. Zanudzilibyśmy się ze sobą

Radzę po prostu kliknąć w nick tej użytkowniczki i spojrzeć na wszelkie jej wcześniejsze tematy. Non-stop ciągle te same bezsensowne pytania, dostaje jakieś odpowiedzi i zaraz znowu o to samo pyta. A kwestię chłopaka sama wałkowała, to był jeden z jej głównych problemów związanych ze studiami - jak pozna starszego chłopaka, inny to na jaki kierunek mogłaby sobie złożyć (w sierpniu) na UŁ z takimi (miernymi) wynikami.
Myślę, że o wiek nie ma się co martwić, bo patrząc na poziom pytań i wypowiedzi, to dasz radę się wtopić i w grupkę gimnazjalistów.

[Daxie]

Ja pójdę na swoje pierwsze studia w wieku 22 lat, jeśli dobrze pójdzie, i nie martwię się tym wcale a wcale Na różnych kierunkach - od medycyny aż po filologie - są ludzie w różnym wieku, naprawdę, i nikogo to nie obchodzi (wiem to z opowieści znajomych i TŻ, poza tym to chyba logiczne? Uczyć się, rozwijać - piękna rzecz i można w każdym wieku, a studia to jeden ze sposobów na pozyskiwanie wiedzy). Grunt to studiować to, co się lubi, z czym wiąże się swoją przyszłość
I mam szczerą nadzieję, że poznam fascynujących ludzi, z którymi będę utrzymywać kontakt jeszcze wiele lat "po" - a co mnie obchodzi, że młodsi czy starsi, co, ja jakaś mądrzejsza/głupsza będę, bo w 1993 roku się urodziłam?