co ja mam z nim zrobic;]

lubielubielubie · 2013-03-26, 17:08

hej
potrzebuje opini kogso neutralnego dla tego pomyslam o wizazu;p
wiec pol roku temu poznazalam faceta przez neta. bardzo duzo rozmawialismy prawie non stop bo moja i jego praca na to pozwala. spotkalismy sie pozniej byly kina zakupy wspolne kolacje...regularnie odwozi mnie do domu, zawozi i odbiera ze szkoly....od pewnego czasu zaczal zaparaszac mnie do siebie zeby obejzec jakis film...on ma lat 34...zastanawiam sie czy jest az tak niesmialy zeby wyszlo cos z tego i prostu jest mily. praktycznie cale zycie oddaje pracy i jestem jedyna osoba po za rodzina z ktora sie widuje.. boje sie ryzykowac bo nie chce stracic takiej znajomosci..

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2013-03-27, 00:33

On ma 34, a Ty? I z opisu nie wynika jakoby byl niesmialy.

mary_poppins · 2013-03-27, 00:58

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

hej
potrzebuje opini kogo neutralnego dla tego pomyslama o wizazu;p
wiec pol roku temu poznazalam faceta przez neta. bardzo duzo rozmawialismy prawie non stop bo moja i jego praca na to pozwala. spotkalismy sie pozniej byly kina zakupy wspolne kolacje...regularnie odwozi mnie do domu, zawozi i odbiera ze szkoly....od pewnego czasu zaczal zaparaszac mnie do siebie zeby obejzec jakis film...on ma lat 34...zastanawiam sie czy jest az tak niesmialy zeby wyszlo cos z tego i prostu jest mily. praktycznie cale zycie oddaje pracy i jestem jedyna osoba po za rodzina z ktora sie widuje.. boje sie ryzykowac bo nie chce stracic takiej znajomosci..

Nie wiem czego to wina - może późnej godziny - ale zupełnie nie rozumiem o co chodzi

No rozmawialiście, zaczęliście się spotykać, teraz on Cię zaprasza do domu - no i co?

alexandraa13 · 2013-03-27, 10:02

a pod jaką szkołę Cię ten pan odwozi...? rodzice wiedzą, że chodzisz do niego na "filmy"?

lubielubielubie · 2013-03-27, 10:27

ten pan zawozi mnie na uniwerek w kazdy weekend :P mam 25lat

mariola927 · 2013-03-27, 10:31

poczekaj az samo sie rozwinie moze facet nie mial zycia osobistego pochlonela go praca teraz zaczyna odzywac lepiej delikatnie sie z nim obchodzic D: i troche obserwowac

mysle ze cos bedzie z tego

ciasteczko0 · 2013-03-27, 10:31

Cytat:

Napisane przez alexandraa13

a pod jaką szkołę Cię ten pan odwozi...? rodzice wiedzą, że chodzisz do niego na "filmy"?

Spokojnie dziewczyny, napisała, że "moja i jego praca na to pozwala" także zapewnie uczennicą podstawówki nie jest

Autorko sprecyzuj dlaczego wg. Ciebie jest niesmiały? Dlatego, bo jesteś jedyną osobą poza jego rodziną z którą się widuje? I o co chodzi z tym ryzykowaniem? Dlaczego niby masz go stracić?

**201803290936** · 2013-03-27, 10:31

Znajomym (bo chyba ma chociażby jednego?) / rodzinie przedstawia Cię jako kogo? Czemu przez 6 miesięcy nie porozmawialiście kim dla siebie jesteście? Przedstawiłaś go rodzinie / swoim znajomym? Jako kogo? Doszło między Wami do kontaktów fizycznych w sensie pocałunków, dotykania się etc.?

alexandraa13 · 2013-03-27, 12:28

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

ten pan zawozi mnie na uniwerek w kazdy weekend :P mam 25lat

przepraszam, jakoś pojawił mi się w głowie obraz 14latki którą nowy kolega z internetu wozi do szkoły i oglądają sobie razem filmy;p

lubielubielubie · 2013-03-29, 15:05

Cytat:

Napisane przez alexandraa13

przepraszam, jakoś pojawił mi się w głowie obraz 14latki którą nowy kolega z internetu wozi do szkoły i oglądają sobie razem filmy;p

hehe ale czuje sie jak 14tka ;p

nic miedzy nami nic nie bylo..nawet przytulenia..
znam tylko jego nastoletnia siostre...
codziennie po pracy przyjezdza do mnie..pozniej tel badz skype..
nie mam pojecia co robic dalej..

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

bo mam wrazenie ze tkwie w czyms co moze nie miec zadnej przyszlosci..
przez relacje z nim odsunelam sie bardzo od znajomych..bo praktycznie caly swoj czas spedzam z nim...

Andrzeej · 2013-03-29, 18:08

wg mnie podobasz mu się. Może jest nieśmiały, może był pochłonięty pracą, albo jakaś poprzednia kobieta go skutecznie zniechęciła / zdewastowała.

30-paro letni facet ma na pewno obowiązki i ot tak dla "bycia miłym" nie będzie nikogo non stop odwoził. Wiem bo sam mam praktycznie 30. W tym wieku że się tak wyrażę, nie ma czasu na robienie non stop przysług (sama piszesz, że regularnie Ciebie wozi). Jeśli poświęca tobie tyle energii to NA PEWNO coś jest na rzeczy.

Nie wierzę w 30 paro-letniego faceta, poświęcającego tyle energii dla dziewczyny, tylko po to, aby być miłym. Zwłaszcza jesli jest wolny, jeśli ty jesteś wolna. Poza tym zaprasza Cię do siebie. Jeśli będziesz w kółko odmawiać (każdy facet ma swoją "odporność", ja np. mam dość niską) to w końcu da sobie spokój i bardzo możliwe, że nawet nie powie o co mu chodziło.

Jeśli Ci się on podoba, lubisz go, to co za problem zgodzić się na ten film i miło spędzić czas ? nie musi to przecież oznacza automatycznie faceta, który będzie chciał Cię do łóżka zaciągnąć. Zawsze przecież możesz mu odparować wprost, że "do niego na film" nie pojdziesz, ale np. na kawę jak najbardziej.

**201803290936** · 2013-03-29, 18:12

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

(...)
bo mam wrazenie ze tkwie w czyms co moze nie miec zadnej przyszlosci..
przez relacje z nim odsunelam sie bardzo od znajomych..bo praktycznie caly swoj czas spedzam z nim...

Dla mnie to jest mocno dziwne, żeby bujać się ze sobą pół roku i ani się nie przytulić, ani nie pocałować. I niepokojące, jeżeli przez to odsuwasz się od znajomych. A byliście razem gdzieś na imprezie, czy wyjściu z Twoimi znajomymi - co oni o nim sadzą? Czemu z nim o tym do tej pory nie pogadałaś?

lubielubielubie · 2013-04-01, 07:49

moi znajomi..wielu sie rozjechalo po polsce..europie..a Ci ktorzy zostali pozakładali rodziny i wiekszosc spotkan byla robiona z mojej inicjatywy..inicjatywy brak bo mam co robic w wolnym czasie dlatego tez brak spotkan..

moja rodzina odbiera go jako TŻ i moja uparte zaprzeczenia tylko ich rozmieszaja..

lubielubielubie · 2013-04-01, 07:52

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Dla mnie to jest mocno dziwne, żeby bujać się ze sobą pół roku i ani się nie przytulić, ani nie pocałować. I niepokojące, jeżeli przez to odsuwasz się od znajomych. A byliście razem gdzieś na imprezie, czy wyjściu z Twoimi znajomymi - co oni o nim sadzą? Czemu z nim o tym do tej pory nie pogadałaś?

moi znajomi..wielu sie rozjechalo po polsce..europie..a Ci ktorzy zostali pozakładali rodziny i wiekszosc spotkan byla robiona z mojej inicjatywy..inicjatywy brak bo mam co robic w wolnym czasie dlatego tez brak spotkan..

moja rodzina odbiera go jako TŻ i moja uparte zaprzeczenia tylko ich rozmieszaja..

lubielubielubie · 2013-05-16, 11:44

odświeżam!

minęły kolejne 2 miesiące...
kolejne wyjscia do kina...kolejne kolacje..obecnie kazdy wieczor spedzamy razem...wyjechaliśmy na majówkę razem..i dalej nic KOMPLETNIE nic..

rozmawialiśmy na temat związków...on mówi ze nie umie się zakochać a każda deklaracja potencjalnej partnerki go odstraszała i znikał z jej życia..

chwast · 2013-05-16, 11:53

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

odświeżam!

minęły kolejne 2 miesiące...
kolejne wyjscia do kina...kolejne kolacje..obecnie kazdy wieczor spedzamy razem...wyjechaliśmy na majówkę razem..i dalej nic KOMPLETNIE nic..

rozmawialiśmy na temat związków...on mówi ze nie umie się zakochać a każda deklaracja potencjalnej partnerki go odstraszała i znikał z jej życia..

i tobie się jeszcze chce? jezu...

Oliwiabb · 2013-05-16, 11:54

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

odświeżam!

minęły kolejne 2 miesiące...
kolejne wyjscia do kina...kolejne kolacje..obecnie kazdy wieczor spedzamy razem...wyjechaliśmy na majówkę razem..i dalej nic KOMPLETNIE nic..

rozmawialiśmy na temat związków...on mówi ze nie umie się zakochać a każda deklaracja potencjalnej partnerki go odstraszała i znikał z jej życia..

Ale dziwna sytuacja

Naprawde nawet się nie całowaliście, przytualiście? ZUPEŁNIE NIC!!??

To może on gejem jest

- to jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi do głowy.

lubielubielubie · 2013-05-16, 11:58

Cytat:

Napisane przez Oliwiabb

Ale dziwna sytuacja

Naprawde nawet się nie całowaliście, przytualiście? ZUPEŁNIE NIC!!??

To może on gejem jest

- to jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi do głowy.

nie jest gejem:P

Naprawdę nic miedzy nami fizycznie nie było.
Facet jest bardzo przystojny, dogaduje się z nim idealnie..
wiem ze sytuacje do zbliżenia można lekko sprowokować ale choolernie boje się ze później zniknie jak to miał w zwyczajach

Oliwiabb · 2013-05-16, 12:02

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

nie jest gejem:P

Naprawdę nic miedzy nami fizycznie nie było.
Facet jest bardzo przystojny, dogaduje się z nim idealnie..
wiem ze sytuacje do zbliżenia można lekko sprowokować ale choolernie boje się ze później zniknie jak to miał w zwyczajach

No ale my mówimy o 8 mesiącach znajomości? ... on musi coś ukrywać :P

Bo to jest przeciez nienormalne... no albo ty za dużo sobie wyobrażasz i on tylko traktuje Cie jak koleżankę i nie ma zamiaru tego zmieniać.

lubielubielubie · 2013-05-16, 12:05

tak dokladnie 8 miesiacy znajomosci.

może wyobrażam sobie za wiele...ale zawsze moje relacje koleżeńskie wyglądały inaczej.

mary_poppins · 2013-05-16, 12:05

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

rozmawialiśmy na temat związków...on mówi ze nie umie się zakochać a każda deklaracja potencjalnej partnerki go odstraszała i znikał z jej życia..

Może tu pies pogrzebany? Fajnie mu się z Tobą spędza czas, ale nie chce wykonywać żadnych kroków w relacji damsko-męskiej, bo się boi że się nie wiem, napalisz i się wystraszy?

Ja bym sobie raczej odpuściła, bo ileż można. Nastawiasz się na coś więcej, pewnie masz jakieś tam opory przed spotykaniem się z ewentualnymi innymi kandydatami, a ten się określić nie potrafi. Za długo to trwa, daj sobie spokój bo będziesz czekać w nieskończoność na jakąkolwiek deklarację.

Damayanti · 2013-05-16, 12:09

dokładnie, może "jego samochód jeździ w przeciwną stronę" ? (cyt. z "Przyjaciół")

swoją drogą, gratuluję cierpliwości.

edit.
a skąd wiesz, że nie jest gejem?

a nawet jeśli nie jest, to zastanów się czy nie szkoda Ci czasu i energii na taką mało "produktywną" znajomość.

lubielubielubie · 2013-05-16, 12:17

[QUOTE=Damayanti;40840342]dokładnie, może "jego samochód jeździ w przeciwną stronę" ? (cyt. z "Przyjaciół")

swoją drogą, gratuluję cierpliwości.

tak wiem kobieta cierpliwa jestem...możne wynika to z tego ze tez możne nie końca mam cywilna odwagę wejść w związek..bo przejechałam się solidnie

może to głupie ale my nie rozmawiamy ze sobą tylko jak śpimy...

mam wrażenie ze bardzo ciężko będzie mi to ograniczyć? zakończyć?

Damayanti · 2013-05-16, 12:25

a skąd wiesz, że nie jest gejem? wcześniejsze związki z kobietami nie muszą tego wykluczać.

lubielubielubie · 2013-05-16, 12:28

Cytat:

Napisane przez Damayanti

a skąd wiesz, że nie jest gejem? wcześniejsze związki z kobietami nie muszą tego wykluczać.

cały swoj czas wolny spędza zemną...a nie ma go wiele...
zresztą znam wielu geji..jak trochę poprzerywasz z gejami ma się ten gej radar :P

kurde ale teraz zaczyam coraz bardziej o tym myslec..

Damayanti · 2013-05-16, 12:38

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

cały swoj czas wolny spędza zemną...a nie ma go wiele...
zresztą znam wielu geji..jak trochę poprzerywasz z gejami ma się ten gej radar :P

kurde ale teraz zaczyam coraz bardziej o tym myslec..

a co sposób spędzania wolnego czasu ma do orientacji?

tambourinist · 2013-05-16, 12:41

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

wiem ze sytuacje do zbliżenia można lekko sprowokować ale choolernie boje się ze później zniknie jak to miał w zwyczajach

Można, można, i to nawet nie lekko

Ty swoich potrzeb nie masz? Pół roku w związku bez czułości? No to zniknie, co stracisz? (Oprócz dowozów na uczelnię

lubielubielubie · 2013-05-16, 12:45

Cytat:

Napisane przez Damayanti

a co sposób spędzania wolnego czasu ma do orientacji?

kiedys ktory z moich kolegów stwierdził ze ON musi być gejem bo żaden inny facet by nie wytrzymałby takiej relacji.

brawo dla mnie!

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Cytat:

Napisane przez tambourinist

Można, można, i to nawet nie lekko

Ty swoich potrzeb nie masz? Pół roku w związku bez czułości? No to zniknie, co stracisz? (Oprócz dowozów na uczelnię

lepiej jakby miał zniknąć teraz niż za kolejne x miesiacy..

**kalincia** · 2013-05-16, 18:34

Cytat:

Napisane przez lubielubielubie

tak dokladnie 8 miesiacy znajomosci.

może wyobrażam sobie za wiele...ale zawsze moje relacje koleżeńskie wyglądały inaczej.

Czemu z nim o tym nie porozmawiasz? I nie powiesz, że twoje relacje koleżeńskie dotąd wyglądały inaczej? I co on na to? Bo ty chciałabyś się do niego przytujić?

Boisz się, ze zerwie kontakt, ale ile się można tak bujać. Może to lepiej, jeśli przestraszony umknie - nie będziesz sobie wyobrażała wszystkiego, gdy nic nie ma. A może nie umknie?

lubielubielubie · 2013-05-20, 13:15

wczoraj rozmawialiśmy i powiedział mi ze on nigdy nie uważał naszej relacji za przyjacielska, tylko ze cholernie nie chce mnie skrzywdzić i dla tego zachowuje się tak a nie inaczej.
czyli dalej nic nie wiem :/

2013-03-26, 17:08	#1
lubielubielubie Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 23	co ja mam z nim zrobic;] hej potrzebuje opini kogso neutralnego dla tego pomyslam o wizazu;p wiec pol roku temu poznazalam faceta przez neta. bardzo duzo rozmawialismy prawie non stop bo moja i jego praca na to pozwala. spotkalismy sie pozniej byly kina zakupy wspolne kolacje...regularnie odwozi mnie do domu, zawozi i odbiera ze szkoly....od pewnego czasu zaczal zaparaszac mnie do siebie zeby obejzec jakis film...on ma lat 34...zastanawiam sie czy jest az tak niesmialy zeby wyszlo cos z tego i prostu jest mily. praktycznie cale zycie oddaje pracy i jestem jedyna osoba po za rodzina z ktora sie widuje.. boje sie ryzykowac bo nie chce stracic takiej znajomosci.. __________________ <brawo> Edytowane przez lubielubielubie Czas edycji: 2013-03-27 o 10:27

2013-03-27, 00:33	#2
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 11 924	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] On ma 34, a Ty? I z opisu nie wynika jakoby byl niesmialy.

2013-03-27, 10:02	#4
alexandraa13 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 888	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] a pod jaką szkołę Cię ten pan odwozi...? rodzice wiedzą, że chodzisz do niego na "filmy"?

2013-03-27, 10:27	#5
lubielubielubie Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 23	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] ten pan zawozi mnie na uniwerek w kazdy weekend :P mam 25lat __________________ <brawo>

2013-03-27, 10:31	#6
mariola927 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 203	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] poczekaj az samo sie rozwinie moze facet nie mial zycia osobistego pochlonela go praca teraz zaczyna odzywac lepiej delikatnie sie z nim obchodzic D: i troche obserwowac mysle ze cos bedzie z tego

2013-03-27, 10:31	#8
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] Znajomym (bo chyba ma chociażby jednego?) / rodzinie przedstawia Cię jako kogo? Czemu przez 6 miesięcy nie porozmawialiście kim dla siebie jesteście? Przedstawiłaś go rodzinie / swoim znajomym? Jako kogo? Doszło między Wami do kontaktów fizycznych w sensie pocałunków, dotykania się etc.?

2013-03-29, 18:08	#11
Andrzeej Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 339	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] wg mnie podobasz mu się. Może jest nieśmiały, może był pochłonięty pracą, albo jakaś poprzednia kobieta go skutecznie zniechęciła / zdewastowała. 30-paro letni facet ma na pewno obowiązki i ot tak dla "bycia miłym" nie będzie nikogo non stop odwoził. Wiem bo sam mam praktycznie 30. W tym wieku że się tak wyrażę, nie ma czasu na robienie non stop przysług (sama piszesz, że regularnie Ciebie wozi). Jeśli poświęca tobie tyle energii to NA PEWNO coś jest na rzeczy. Nie wierzę w 30 paro-letniego faceta, poświęcającego tyle energii dla dziewczyny, tylko po to, aby być miłym. Zwłaszcza jesli jest wolny, jeśli ty jesteś wolna. Poza tym zaprasza Cię do siebie. Jeśli będziesz w kółko odmawiać (każdy facet ma swoją "odporność", ja np. mam dość niską) to w końcu da sobie spokój i bardzo możliwe, że nawet nie powie o co mu chodziło. Jeśli Ci się on podoba, lubisz go, to co za problem zgodzić się na ten film i miło spędzić czas ? nie musi to przecież oznacza automatycznie faceta, który będzie chciał Cię do łóżka zaciągnąć. Zawsze przecież możesz mu odparować wprost, że "do niego na film" nie pojdziesz, ale np. na kawę jak najbardziej.

2013-04-01, 07:49	#13
lubielubielubie Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 23	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] moi znajomi..wielu sie rozjechalo po polsce..europie..a Ci ktorzy zostali pozakładali rodziny i wiekszosc spotkan byla robiona z mojej inicjatywy..inicjatywy brak bo mam co robic w wolnym czasie dlatego tez brak spotkan.. moja rodzina odbiera go jako TŻ i moja uparte zaprzeczenia tylko ich rozmieszaja.. __________________ <brawo>

2013-05-16, 11:44	#15
lubielubielubie Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 23	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] odświeżam! minęły kolejne 2 miesiące... kolejne wyjscia do kina...kolejne kolacje..obecnie kazdy wieczor spedzamy razem...wyjechaliśmy na majówkę razem..i dalej nic KOMPLETNIE nic.. rozmawialiśmy na temat związków...on mówi ze nie umie się zakochać a każda deklaracja potencjalnej partnerki go odstraszała i znikał z jej życia.. __________________ <brawo>

2013-05-16, 12:05	#20
lubielubielubie Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 23	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] tak dokladnie 8 miesiacy znajomosci. może wyobrażam sobie za wiele...ale zawsze moje relacje koleżeńskie wyglądały inaczej. __________________ <brawo>

2013-05-16, 12:09	#22
Damayanti DAMAYANTI TROLLING INC. Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Chicago Wiadomości: 3 397	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] dokładnie, może "jego samochód jeździ w przeciwną stronę" ? (cyt. z "Przyjaciół") swoją drogą, gratuluję cierpliwości. edit. a skąd wiesz, że nie jest gejem? a nawet jeśli nie jest, to zastanów się czy nie szkoda Ci czasu i energii na taką mało "produktywną" znajomość. Edytowane przez Damayanti Czas edycji: 2013-05-16 o 12:11

2013-05-16, 12:17	#23
lubielubielubie Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 23	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] [QUOTE=Damayanti;40840342]dokładnie, może "jego samochód jeździ w przeciwną stronę" ? (cyt. z "Przyjaciół") swoją drogą, gratuluję cierpliwości. tak wiem kobieta cierpliwa jestem...możne wynika to z tego ze tez możne nie końca mam cywilna odwagę wejść w związek..bo przejechałam się solidnie może to głupie ale my nie rozmawiamy ze sobą tylko jak śpimy... mam wrażenie ze bardzo ciężko będzie mi to ograniczyć? zakończyć? __________________ <brawo>

2013-05-16, 12:25	#24
Damayanti DAMAYANTI TROLLING INC. Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Chicago Wiadomości: 3 397	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] a skąd wiesz, że nie jest gejem? wcześniejsze związki z kobietami nie muszą tego wykluczać.

2013-05-20, 13:15	#30
lubielubielubie Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 23	Dot.: co ja mam z nim zrobic;] wczoraj rozmawialiśmy i powiedział mi ze on nigdy nie uważał naszej relacji za przyjacielska, tylko ze cholernie nie chce mnie skrzywdzić i dla tego zachowuje się tak a nie inaczej. czyli dalej nic nie wiem :/ __________________ <brawo>

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)