2009-06-21, 17:58 | #91 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 529
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
hej Dziewczyny! weszłam tylko na moment na forum, zeby Was poinformować, że od jutra rozpoczynam dietę kopenhaską. To chyba będzie strasznie trudne, ale może mi się uda Gwarantuje ona utratę ok.7 kg w 13 dni. To jest efekt, którego potrzebuję, a więc od jutra start. Mam nadzieję, że bedziecie za mnie 3mac kciuki, a ja bede Was informowac o efektach.
Pozdrawiam P.S. Teraz jem lody, potem wypiję jeszcze RedBulla i zjem grahamkę, żeby pożegnać wszystkie pyszności i wytrwać tylko,a raczej aż 13 dni. Musi się udać |
2009-06-21, 18:26 | #92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraina Wikingów
Wiadomości: 3 225
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Oldziuniu tylko potem efekt jojo murowany cio?? i do tego na maxa osłabiona. Ja bym nie dała rady ale walcz
Trzymam kciucki u mnie nic nadzwyczajnego ogólnie staram i się ale mi coś teraz nie wychodzi. Wczoraj np. chipsy jadłam, a obiecałam sobie,że nie i co??? Wkurza mnie ten brak silnej woli |
2009-06-21, 18:38 | #93 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 238
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Cytat:
Widzialam efekt jojo po tym ;O nie polecam ;p
__________________
- Kłapousiu -rzekł uroczyście - Przyrzekam Ci, że ja, Kubuś Puchatek, odnajdę Twój ogon.
A na to Kłapouhy: - Dziękuję Ci Puchatku. Prawdziwy z Ciebie przyjaciel. |
|
2009-06-21, 18:53 | #94 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 078
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Cytat:
oj nie. zdecydowanie potępiam rozwalisz sobie metabolizm, odwodnisz się, osłabisz. nie rób tego! nie chciałabym być niemiła, ale skoro miałaś problemy z wytrzymaniem normalnej diety, to coś średnio widze, Twoje wytrzymywanie na głodówce. a nawet jeśli, to będziesz miec tak ogromne jojo,że Ci w pięty pójdzie. nie warto! ja dzisiaj mam wrażenie,że troche za dużo zjadłam, ale co zrobić. teraz to już pobite gary. na śniadanie były dwie kromki jasnego chleba, z masłem, keczupem i serem żółtym. drugie śniadanie to kawa 3w1. obiad, dzisiaj wyjątkowo dwu daniowy, na pierwsze danie rosół z makaronem (i marchewką) a na drugie, ziemniaki, sos, grilowana pierś kurczaka, fasolka szparagowa. podwieczorek, to kawałek ciasta - biszkopt z galaretką truskawkową i truskawkami . no i znowu kawa 3w1. a kolacja, też całkiem pokaźna, serek danio, truskawki, i kromka chleba z serkiem topionym i keczupem. no syto, syto. będę musiała troche potańczyć dzisiaj,żeby chociaż troszeńke to spalić. no i może w końcu zrobie któreś z 8minutes a w środe znowu ważenie. już tylko 2 dni. Edytowane przez suspense Czas edycji: 2009-06-21 o 18:54 |
|
2009-06-21, 20:11 | #95 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 529
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
niby piszą, że tak jest ta dieta skonstruowana, że nie ma efektu jojo. a więc zrobię taką prawie kopenhaską, tzn. wstrętną kawę śniadaniową zastąpię zieloną herbatką i do tego chrupkim pieczywem, a obiad i kolację zostawię taką jak w kopenhaskiej.
wiem, że tak nie umiałam wytrzymać, ale tutaj skoro to jest 13 dni to może coś z tego będzie. wiem, że już i tak zmieniłam jadłospis z tej kopenhaskiej i już z góry można ją uznać za niezaliczoną, ale chodzi o to, żebym nie chodziła ospała i w ogóle. i tak jest tak dołująca pogoda, że cały dzień jestem senna, mimo iż mnóstwo żrę a jak nie schudnę tych 10 kg to przecież choćby 3 mnie zadowolą niedługo wyjeżdżam i muszę wyglądac dobrze w bikini, a to jest praktycznie moj ostatni ratunek Pozdrawiam |
2009-06-21, 20:17 | #96 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 078
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
niby.
rób co chcesz, Twoje ciało , Twoje życie, ale ja uważam że robisz wielki błąd. w tym wypadku wsparcia we mnie nie znajdziesz. |
2009-06-21, 21:21 | #97 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 29
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Heja!
Ja miałam wyjątkowo mało dietkowy dzień: śniadanie: parówka i pół serka wiejskiego, no i kawa oczywiście (bez niej ani rusz) obiad: pierś kurczaka w sosie śmietanowo-ziołowym zagryzana chrupkim pieczywem (swoją drogą kiepskie połączenie :P ) Po obiedzie Bounty :/ ale tak mi się jakoś nagle smutno zrobiło i źle, więc to tak na pocieszenie kolacja: siakiś tam jogurt w sumie wcisnęłam w siebie, bo stwierdziłam, że lepiej się zmusić i zjeść wcześniej, niż później w środku nocy coś wcinać Apetyt wraca, więc dobrze Poza tym, zmierzyłam się dzisiaj, fakt, po obiedzie i sytuacja wygląda następująco: pas: 72 (chciałabym zejść do 68.....) ;/ biodra: 101 (bywało lepiej) uda: 56 (no comment) Ciekawa jestem, ile ważę, ale na to trzeba będzie poczekać do przyszłego tygodnia... A jak tam u Was dziewczyny dzisiaj???;> A tak w ogóle, to mam wieeeeeeeelką ochotę na piwo! Ale wypiję dopiero, jak skońćzę sesję, czyli (powinno być we wrześniu, ale ustalmy, że mowa o pierwszych terminach ) dopiero w środę Oldziunia byłam na kopenhaskiej w zeszłym roku, czułam się ok, chociaż, pokus było mnóstwo, ale nie wytrwałam do końca, wytrzymałam 11 dni. Powiem szczerze, że nie czułam efektów, jeśli w ogóle jakieś były. Moja mama odchudzała się ze mną, a ma sporą nadwagę, więc tym bardziej powinno zadziałać na Nią. Ale, też nie widziałam efektów. Z kolei moja koleżanka, na tej diecie bardzo schudła, tylko nie wiem, skąd brała siły, bo jeszcze ćwiczyła, więc zapewnoe dlatego. Jeśli po diecie nie rzucisz się na jedzenie i będziesz się kontrolować, co oznacza - żadnego białego pieczywa, zapiekanek, pizzy, smażonych rzeczy itd itp to jojo nie powinno być, to znaczy - do końca życia rygor, heh :P Ale, może jak wrócę do domu, to rpzed wyjazdem w góry też sobie fundnę Kopenhaską (pomądrzyłam się pomądrzyłam, a koniec jaki jest każdy widzi :P ) Edytowane przez rotflm Czas edycji: 2009-06-21 o 21:35 |
2009-06-23, 16:48 | #98 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 29
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Hej!
Co taka cisza tutaj?? Koniec odchudzania? Czy może wątek zmieniłyście?? Ja dzisiaj dowiedziałam się, że zdałam egzamin, a byłam na 100% pewna, że go oblałam, heh, jak to życie potrafi zaskakiwać Dzisiaj na maksa niedietkowy dzień, o ile śniadanie lekkie, bo kawa, parówka i kromka chrupkiego pieczywa z serkiem, o tyle obiad.... hmmm, smażone ziemniaki, polędwica z cebulką podsmażana i na piwie :P tłusto strasznie, ale taką mieliśmy ochotę ze współlokatorem na coś takiego Godzinę temu miałam ochotę na coś słodkiego, ale jakoś po połowie wafelka się odechciało, więc do końca dnia o samej wodzie A co tam u Was???? |
2009-06-23, 20:09 | #99 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 238
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Plywam i cwicze i prawie nic nie jem...
Nie mam ochoty na jedzenie ;O
__________________
- Kłapousiu -rzekł uroczyście - Przyrzekam Ci, że ja, Kubuś Puchatek, odnajdę Twój ogon.
A na to Kłapouhy: - Dziękuję Ci Puchatku. Prawdziwy z Ciebie przyjaciel. |
2009-06-24, 16:27 | #100 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 529
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
rotflm, gratuluję zdania egazminu! to w taki dzień mogłas sobie zaszalec jedzeniowo
PaulinaKatarzyna90, tez bym tak chciała nie miec ochoty na jedzenie no i gratuluje cwiczen i plywania a co do mnie to zrezygnowalam z diety kopenhaskiej, bo zgadalam sie z kumpela i powiedziala mi, ze od 1.07 zaczyna diete jogurtowa. trwa ona 2 tygodnie i sklada sie nie tylko z jogurtu, bo rowniez np. z ryb, ktore bardzo lubie. a ze kumpela rowniez bedzie stosowac ta diete to bedziemy sie nawzajem motywowac i mamy nadzieje uzyskac dobre efekty a teraz poki co staram sie nie jesc po 19, pic duzo wody i cwiczyc. czasem sie udaje a czasem nie, ale i tak jestem zadowolona. jem tez Activie i lykam Linee. nie jest zle |
2009-06-27, 16:32 | #101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Ja schudlam 3 kilo w 3 tygodnie, teraz nie wiem, jak jest, bo od tygodnia siedze w Londynie, nie cwicze, nie trzymam diety,ale malo jem bo mi sie nie chce i brzuch mi jeszcze spadl a i tak tylek jak byl duzy tak jest i tak bedzie;p.
A w ogole mam @ i mnie brzuch boli i nie mam na nic sily |
2009-07-03, 08:12 | #102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 238
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Juz nie cwicze, czasem plywam, jem, ehh
Ale wlasnie stanelam na wadze i wyszlo 60 kilosow wiec chyba jednak przestane znow jesc ;d
__________________
- Kłapousiu -rzekł uroczyście - Przyrzekam Ci, że ja, Kubuś Puchatek, odnajdę Twój ogon.
A na to Kłapouhy: - Dziękuję Ci Puchatku. Prawdziwy z Ciebie przyjaciel. Edytowane przez Paulina Katarzyna 90 Czas edycji: 2009-07-03 o 08:14 |
2009-07-03, 11:27 | #103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraina Wikingów
Wiadomości: 3 225
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Taka tu cisza ja nie trzymam już diety...załamka
od sierpnia mam nowe postanowienia. Na cały lipiec wyjeżdżam i ciężko będzie cokolwiek działac. Także jak narazie mam labe. |
2009-07-03, 12:49 | #104 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 529
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
ja staram sie przynajmniej troszke jesc racjonalnie i nie wariowac z kaloriamii. jak mam checi to cwicze. teraz zakladam zeszyt, w ktorym bede zapisywac postepy, to co zjadlam, ile cwiczylam itd. tylko ze za 2 tyg. wyjezdzam i mimo tego, ze bede mogla tam jesc praktycznie w nieograniczonych ilosciach to musze wziac sie w garsc i nie ulec zadnym greckim smakolykowym pokusom
I nie zalamujcie sie dziewczyny wszystko bedzie ok, trzeba tylko uwierzyc, ze ujrzymy na wadze upragniona liczbe i to w niedlugim czasie. potem troche slinej woli, motywacji i damy rade!!!!!
__________________
Edytowane przez Oldziunia Czas edycji: 2009-07-03 o 12:52 |
2009-07-06, 12:00 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 155
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
A mnie tu dawno nie było Ale niestety byłam bez internetu no i jak by nie było przerwa w moich ćwiczeniach i niestety na razie nici z nich... nawet zaczęłam wracać do jazdy konnej i pracy w stajni i jak to bywa los płata nam figle... pięknego dnia wieczorem wracając przez miasto z moim lubym autkiem facet wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu... twierdzi że się zgapił i nie skojarzył ze ma czerwone.... niop i oberwaliśmy strzała z boku...na szczęście nic poważnego się nie stało tzn. wszyscy mają kosci całe i żyją... ale ja mam pękniete 2 żebra i kilkanaście dużych siniaków... jak by ktos kijem do bejsbola mnie poturbowałmój luby miał wiecej szcześcia bo zaliczył tylko siniaki i stłukł kolano ale nic poważnego ... więc na razie mam szlaban na ćwiczenia... Ale przed zajściem ważyłam się i mam kilo mniej D:
__________________
*Pomagamy! http://nasza-szkapa.idl.pl/index2.php?strona=new ------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam codziennie nowe 2 foty! http://www.carmeninred.photoblog.pl |
2009-07-06, 20:59 | #106 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 529
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Cytat:
i gratuluje tego kilograma mniej, moze to Cie zmobilizuje do tego, zeby podczas trwania szlabanu cwiczeniowego nie podjesc zbyt wiele, zeby nie przybrac. 3maj sie a tak w ogole to u mnie 1kg mniej a co u Was, Dziewczyny, bo juz calkiem ucichlo tutaj na watku...
__________________
Edytowane przez Oldziunia Czas edycji: 2009-07-06 o 21:00 |
|
2009-07-07, 13:04 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 155
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Super również gratuluje ehhe jak taki jeden mały kilogram a jednak mobilizuje bardzo Niop na razie odpoczywam ale nadal spaceruje z tym że teraz nie marszem a powolnym krokiem... :/ Niop pije teraz dużo koktajli owocowych zamiast zjadać obiad i kolacje.... Ale za to śniadanko jem np. lekką bardzo zupke typowo jarzynową czasem z kawałkiem mięska z kurczaka.... Do tego teraz wsparłam sie vitaminami i omega 3
__________________
*Pomagamy! http://nasza-szkapa.idl.pl/index2.php?strona=new ------------------------------------------------------------------------------------------ Zapraszam codziennie nowe 2 foty! http://www.carmeninred.photoblog.pl |
2009-07-13, 19:37 | #108 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 529
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Cytat:
No i Tobie zycze powodzenia i wytrwalosci Pozdrawiam
__________________
|
|
2009-10-01, 21:55 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraina Wikingów
Wiadomości: 3 225
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Hejka dziewczynki tak wpadłam tutaj i nadal cisza jak tam odchudzanko idzie?? Mi nie idzie ale zamierzam wziąć się do roboty bo ta jesień dopiero się zaczęła , a ja odczuwam już jej przesilenie zaglądając częściej do lodówki to jak waga start????
__________________
M. M. K silimedy maximum 570hi ..20/02/2017...już są!!! |
2009-10-05, 15:19 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
Ja w Londynie przytylam jakies 6kg teraz sie odchudzalam, ale przerwa, bo w domu jestem, wiec jem.
No i czas cwiczenia znow zaczac, bo tydzien nic. Polecam cwiczenia 8 min. abs, legs itp. na youtubie dostepne |
2009-10-05, 16:22 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraina Wikingów
Wiadomości: 3 225
|
Dot.: 1 czerwca start waga 70-75
właśnie czytałam na forum o tym. Muszę wskoczyć na YT i zobaczyć co to takiego wspaniałego)
__________________
M. M. K silimedy maximum 570hi ..20/02/2017...już są!!! |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:43.