CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie VIII

[tharoon]

Miłego dnia

[rawita]

Miłego

Dopinam zakończenie przy trzeciej kawie od rana.

[Luba]

Napisane przez rawita

Cześć Wewątki,

Pozdrawiam z pracy. Podczas gdy studenci piszą kolokwium, sama zajmuję się poważnymi badaniami naukowymi nad mitologią Gwiezdnych Wojen. Przy okazji dokonałam odkrycia - niewątpliwie praprzodkiemj Adama Drivera jest kompozytor polskiego pochodzenia Igor Strawinski. Na poparcie mojej tezy mam na razie tylko poniższe zdjęcie, ale przyznajcie, że argument jest mocny.

Co za szczęście, że mój komputer obrócony jest tyłem do sali.

Mocny

Napisane przez Dorota-Coco

ze zdjęcia patrzy na mnie moja babka Scholastyka!

o rany

A moze Adam jest nieznanym potomkiem babki Scholastyki i Strawinskiego?



Ja mialam w klasie w liceum kolege w typie (braku) urody Drivera i byl to moj ulubiony kolega, w sumie przy jego dowcipie i inteligencji bladla co nieco jego patykowatosc i podlugowatosc. Nie mial uszu Adama, wiec o tyle byl do przodu. Mielismy w klasie bardziej glosnego i przebojowego chlopaka ale ta nasza dluga chudzina i tak wiodla prym przy tym bardziej przebojowym (tez nawiasem mowiac fajny chlopak).

[Luba]

A, no i jeszcze najwazniejsze

Czy Wy pamietacie wywatki, ze nasza Jole mozna wspomoc 1%?
KRS 0000270809
Szymanska, 7028

[rawita]

Napisane przez Luba

Ja mialam w klasie w liceum kolege w typie (braku) urody Drivera i byl to moj ulubiony kolega, w sumie przy jego dowcipie i inteligencji bladla co nieco jego patykowatosc i podlugowatosc. Nie mial uszu Adama, wiec o tyle byl do przodu. Mielismy w klasie bardziej glosnego i przebojowego chlopaka ale ta nasza dluga chudzina i tak wiodla prym przy tym bardziej przebojowym (tez nawiasem mowiac fajny chlopak).

Właśnie wczoraj z K. wspominaliśmy naszych kolegów i koleżanki z liceum. Podczas gdy dziewczyny były z reguły niezłymi lolitami, to na chłopaków żal było patrzeć. K. do dziś nie chce mi pokazać żadnego swojego zdjęcia z tego okresu. Jakimś cudem te najdziwniejsze okazy wyrosły na przystojniaków.

[mariolasl]

Napisane przez rawita

Miłego

Dopinam zakończenie przy trzeciej kawie od rana.

Swietny robota Rawito, brawo!

Czy masz już sukienkę VW?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawita]

Dziękuję Mariolu. Wczoraj postawiłam ostatnią kropkę pod zakończeniem. Reszta to już praca redakcyjna.
Sukienkę VW już mam. Chyba nawet zrobię sobie w niej symbolicznie zdjęcie na okładkę. Oczywiście jego autorką będzie nasza Irkax. A do okładki rękę przyłożyła Justyna Neyman. Gdy opowiadałam jej o głównych tezach, które przedstawiam, błyskawicznie wyłapała o co mi chodzi i dobrała odpowiedni obraz.
To, co prawda, nie jest moja pierwsza książka, ale jak na razie najważniejsza, więc wymaga to podkreślenia

[mariolasl]

Rawito jak super! Jeszcze raz serdecznie gratuluje!
Mam nadzieje, ze pokażesz sie nam w okazałości swojej, jak już będziesz miała zdjecia. I książkę również!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawita]

Dziękuję. Pokażę Wam jedno i drugie Miałyśmy dzisiaj z Irką niezłą zabawę w czasie sesji fotograficznej. Ciężko jest wyglądać jak poważny naukowiec, gdy się po pierwsze zapomniało założyć stanika, a po drugie głównie chce wyeksponować steampunkowy zegarek.

[mariolasl]

Napisane przez rawita

Dziękuję. Pokażę Wam jedno i drugie Miałyśmy dzisiaj z Irką niezłą zabawę w czasie sesji fotograficznej. Ciężko jest wyglądać jak poważny naukowiec, gdy się po pierwsze zapomniało założyć stanika, a po drugie głównie chce wyeksponować steampunkowy zegarek.

Super! Nie moge sie doczekac
No tak, faktycznie cieżko


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katty_p13]

Ulalala czekam na okazanie sesji fotograficznej

[Luba]

Czekam z niecierliwoscia Rawito na okazanie!

Boziu, jak mozna zapomniec zalozyc stanik, zazdro. Dla mnie nierealne. Tak samo jak czasem ludzie szukaja swoich okularow. To dla mnie tez niepojete, okulary to ja musze miec zawsze na nosie, to ostatnia rzecz, ktora zdejmuje wieczorem

[anastazjaaa2]

Dobry


Sobie sesję wyobrazilam , to musiało być coś Foty, foty koniecznie !



A ja tam zapomninam czasem stanika Ale nie lubię, bo mam wrażenie ,że od razu wszyscy się gapią bardziej

Za to w czwartek zapomnialam paska do spodni. To bylo gorsze niż zapomniec stanika , co chwila mi z tyłka zjeżdżaly i musialam podciągać do góry. Przy ludziach. A jak się nie ma paska przy dżinsach to jakimś magicznym sposobem guzik się odpina sam i suwak z automatu rozjeżdża. Okropność. Dobrze, ze miałam dlugi sweter, co trochę przykrywal ten bałagan

[rawita]

Dziewczyny ja w ogóle nie lubię staników i noszę tylko wtedy, gdy naprawdę muszę, czyli gdy mam na sobie coś bardzo prześwitującego, a i wtedy nie zawsze zawracam sobie tym głowę. Toczę o to regularne boje z mamą.
Oficjalna fotka jednak wymaga nie świecenia sutkami. Dlatego na większości zdjęć mam ręce założone na piersi, co świetnie eksponuje zegarek

[Kattarina]

Rawito, gratulacje! koniecznie pokaż zdjęcia. (a książka w j.polskim?)

na 2 dni wygrzebałam się z choroby, ale dzisiaj mnie znowu sieknęło nie wiem, co począć, bo nie bywam tak chora. jem suplementy, dużo płynów, tablety na kaszel i antyhistaminowe, i czuję, że znowu się pogarsza.
o lekarzu moge zapomnieć, bo pielegniarki są tu jak Cerber i nie dopuszczają do lekarzy nawet ludzi z zapaleniem opon mózgowych. a i lekarz najczęściej każe brac ibuprofen i pić dużo płynów, nawet przy zapaleniu płuc.
taka swoista, szwedzka selekcja naturalna- albo przeżyjesz, albo wylædujesz w szpitalu, ale na pewno nie będziesz zawracał sobą glowy lekarzowi w przychodni.

co do stanika, to od ciąży mialam na sobie max 3 razy, gdy mialam prześwitującą koszulę.
zawsze mialam jędrne, choć duże, a po karmieniu zrobiły mi się jeszcze bardziej sprężyste, jak silikony

[rawita]

Katt serio? Nie masz szans w Szwecji na przyzwoite leczenie? Bardzo Ci współczuję. Mnie potraktowano podobnie jak Ciebie, czyli ibuprofen i łóżko, ale ostatecznie jednak po paru tygodniach dostałam antybiotyk, który postawił mnie na nogi. Nawet nie przypuszczałam, że może być z tym taki problem

Dziękuję za gratki. Książka po polsku, ale to, co w niej najważniejsze, publikowałam w międzyczasie też po angielsku.

[Luba]

Napisane przez Kattarina

Rawito, gratulacje! koniecznie pokaż zdjęcia. (a książka w j.polskim?)

na 2 dni wygrzebałam się z choroby, ale dzisiaj mnie znowu sieknęło nie wiem, co począć, bo nie bywam tak chora. jem suplementy, dużo płynów, tablety na kaszel i antyhistaminowe, i czuję, że znowu się pogarsza.
o lekarzu moge zapomnieć, bo pielegniarki są tu jak Cerber i nie dopuszczają do lekarzy nawet ludzi z zapaleniem opon mózgowych. a i lekarz najczęściej każe brac ibuprofen i pić dużo płynów, nawet przy zapaleniu płuc.
taka swoista, szwedzka selekcja naturalna- albo przeżyjesz, albo wylædujesz w szpitalu, ale na pewno nie będziesz zawracał sobą glowy lekarzowi w przychodni.

co do stanika, to od ciąży mialam na sobie max 3 razy, gdy mialam prześwitującą koszulę.
zawsze mialam jędrne, choć duże, a po karmieniu zrobiły mi się jeszcze bardziej sprężyste, jak silikony

To co robi lekarz w przychodni?! Tam u Was te pielegniarki to po prostu cos strasznego, wszystko moga i nic im nikt nie zrobi.
Ja sobie nie wyobrazam, ze ide do przychodni chora i pielegniarka mi broni dostpeu do lekarza. Mam nadzieje, ze Niemce nie zwaruja tak jak twoi.

Ja mam biust duuuuzy bardzo i mnie to zwyczajnie krepuje jak jestem bez stnika, bo do tego jestem osoba, ktora przy gadaniu macha lapami, cos tam ekspresyjnie pokaze, i w ogole jestem caly czas w ruchu. I te piers moje tez, krepuje mnie to, nie lubie jak ona mi ciagle skacza przed oczami

[anastazjaaa2]

Napisane przez rawita

Dziewczyny ja w ogóle nie lubię staników i noszę tylko wtedy, gdy naprawdę muszę, czyli gdy mam na sobie coś bardzo prześwitującego, a i wtedy nie zawsze zawracam sobie tym głowę. Toczę o to regularne boje z mamą.
Oficjalna fotka jednak wymaga nie świecenia sutkami. Dlatego na większości zdjęć mam ręce założone na piersi, co świetnie eksponuje zegarek

A ja lubię staniki. Ładne są, fajnie cycki do kupy zbierają, zawsze można zdjąć..same zalety
A i ja mam tendencję do nieszczęśliwego nachylania się latem. Ludzie zazwyczaj wiedzą ( przeważnie wbrew mojej woli i niechcący ) co mam pod koszulką czy bluzką. Szczególnie latem. Brak bielizny w połaczeniu z moimi ukochanymi, rozwlekłymi , lużnymi koszulkami ....same wiecie jak to się kończy



Teraz za każdym razem jak spojrzę na okładkę Twojej książki, to będe pewnie płakać ze śmiechu. Poważna Pani profesor zapomniala stanika i dla tego ma ręce skrzyżowane na piersiach I przy okazji chwali się zegarkiem

Napisane przez Kattarina

Rawito, gratulacje! koniecznie pokaż zdjęcia. (a książka w j.polskim?)

na 2 dni wygrzebałam się z choroby, ale dzisiaj mnie znowu sieknęło nie wiem, co począć, bo nie bywam tak chora. jem suplementy, dużo płynów, tablety na kaszel i antyhistaminowe, i czuję, że znowu się pogarsza.
o lekarzu moge zapomnieć, bo pielegniarki są tu jak Cerber i nie dopuszczają do lekarzy nawet ludzi z zapaleniem opon mózgowych. a i lekarz najczęściej każe brac ibuprofen i pić dużo płynów, nawet przy zapaleniu płuc.
taka swoista, szwedzka selekcja naturalna- albo przeżyjesz, albo wylædujesz w szpitalu, ale na pewno nie będziesz zawracał sobą glowy lekarzowi w przychodni.

Kattko
Ja bym Ci zaordynowała wódki ( wiem, wiem, ryzykowne bo nie pijesz alko) , termofor i do łożka na dwa dni...albo chociaż herbata z dużą ilością imbiru ( tak ze 3 cm na kubek) pocięte w cieniutkie plasterki, cytryna i miód. I do łoża. Niesamowicie to rozgrzewa. Ale smakuje paskudnie wg niektórych

Napisane przez Luba

T
Ja mam biust duuuuzy bardzo i mnie to zwyczajnie krepuje jak jestem bez stnika, bo do tego jestem osoba, ktora przy gadaniu macha lapami, cos tam ekspresyjnie pokaze, i w ogole jestem caly czas w ruchu. I te piers moje tez, krepuje mnie to, nie lubie jak ona mi ciagle skacza przed oczami

O, ja też nie umiem ustać spokojnie

[rawita]

Dziewczyny wkleiłam kilka zdjęć do albumu:
- te, na których pozuję na poważną autorkę książki
- jedno, całej sylwetki, które bym najbardziej chciała umieścić na okładce, ale chyba muszę do tego napisać najpierw książkę o Bakuninie i Sex Pistols
- zdjęcie, na którym najlepiej widać sukienkę VW, zegarek oraz mój stan ducha. Niestety ma jeden defekt (ale Irka twierdzi, że sutek da się usunąć w fotoshopie)
- i jedno kolorowe dla porównania, na którym wyglądam normalnie, bo akurat nikogo nie udaję

Doradźcie, please.

[anastazjaaa2]

Napisane przez rawita

Dziewczyny wkleiłam kilka zdjęć do albumu:
- te, na których pozuję na poważną autorkę książki
- jedno, całej sylwetki, które bym najbardziej chciała umieścić na okładce, ale chyba muszę do tego napisać najpierw książkę o Bakuninie i Sex Pistols
- zdjęcie, na którym najlepiej widać sukienkę VW, zegarek oraz mój stan ducha. Niestety ma jeden defekt (ale Irka twierdzi, że sutek da się usunąć w fotoshopie)
- i jedno kolorowe dla porównania, na którym wyglądam normalnie, bo akurat nikogo nie udaję

Doradźcie, please.

Ulala

Wszystkie super, ale...mi się najbardziej nr 2 widzi Tylko ja mam dziwny gust Ale chyba dla samej okładki bym kupila

[tharoon]

Rawito foto rewelka





Miłego dnia

[rawita]

Dzięki Justyno najbardziej podoba Ci się to samo, co mnie i Irce, ale niestety jest za mało oficjalne. Wykorzystam je w jakimś innym kontekście.

[Córka D'artagnana]

Jowito, drugie zdjecie jest ekstra, ale nie do hab. Najbardziej pasuje własnie to oficjalne zdjecie,neutralne, portret chyba mi sie najbardziej podoba. To kolorowe z Pragi tez nadaje sie na okładkę, takie na luzie, ale do innej ksiązki. Pozostałe do ksiązki o Bakuninie i Sex Pistols jak znalazł

[tymena]

Świetne to zdjęcie z Pragi. Przychylam się do opinii Reni, do książki którą teraz napisałaś dałabym zdjęcie oficjalne - portretowe. Oczywiście wszystkie foty super i Ty piękna na nich

[shachownica]

Na wszystkich wyszłaś świetnie ale na okładkę mi się widzi to z sutkiem

[Kattarina]

Rawito- ja głosuję na portret z rozpuszczonymi włosami. imo najładniej i prosto w obiektyw- czyli kontakt personalny z czytelnikiem.

Lubo- już nie mam nawet słów na to, jak bardzo te baby niszczą mnie i moje dziecko.

dzisiaj ok. 14:20 mam rozmowę tel. odnośnie tej recepty. jestem przygotowana- nawet udało mi się urologa w szpitalu poprosić, żeby wysłał do nich list, w którym wyraźnie tłumaczy, że to długotrwała profilaktyka i mają mi wypisywać te recepty. zobaczymy czy to zadziała.
proszę, trzymajcie kciuki, bo bez tego będzie ze mna jeszcze gorzej.

Stazjo, wódki nie dam rady. od lat nie mogę pić alkoholu, w ogóle. próbowałam Bailey's, bo ma whisky dość dobrej jakości, ale po 3 łyczkach poczułam się fatalnie: ból głowy, ramion i szyi aż mnie naciągnął na wymioty.
miód, termofor, witaminy, antyhistaminy, przeciwbólowce i antyzapalne wciąż w użyciu. nawet czosnku próbowałam, ale się po nim bardziej rozchorowałam. (to chyba więcej niż tylko niechęć, myślę, że jestem na niego uczulona, bo mam somatyczne objawy)
spróbuję jeszcze imbiru.

dobrego tygodnia! i znośnego poniedziałku

[anastazjaaa2]

Dobry 😘

Rawito w takim razie głosuję za portretowym ☺



Kattko 14.20 trzymam bardzo mocno kciuki

Imbiru spróbuj koniecznie. Potrafi zdziałać cuda.




I ja proszę o kciuki. Jadę po wyniki. Żeby były dobre wiadomośc, albo żeby chociaz nie bylo źle. Za jakąś godzinę - półtorej powinniśmy byc na miejscu.

[Kattarina]

Stazjo dziękuję i oby nie było źle ale jakkolwiek to zabrzmi- każdy wynik, nawet zły, jest dobry. przynajmniej znacie wroga. to niewiedza jest mordercza

[Katty_p13]

Stazja bedzie dobrze zobaczysz
Katt duzo samozaparcia w walce z tymi babami.
Jowite oblookam jak odpale lapka
Milego podobno Blue Monday

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tharoon]

Justyś


Katt