CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie VIII

[tymena]

Ja mam dzisiaj na obiad ziemniaczki i młodą kapustkę z koperkiem na krótko. Arbuzów jeszcze nie jadłam ale bobik smaczny z masełkiem i koprem albo fasolka szparagowa z oliwą, octem, koprem i ciut cukru

[ragutka]

Moja ulubiona fasolka to ta zielona - z bułeczką i czosnkiem na oliwie i posypana płatkami migdałowymi

A z bobu jest bardzo dobra taka potrawa : ryż (ugotowany) dużo koperku i masła a do tego ugotowany i obrany bób - może byc na ciepło i na zimno.

[Katty_p13]

Co mnie smakuje?? Fasolka szparagowa, bób, pomidory, maliny, czereśnie, truskawki drapnęłam raz dobre na nalewkę (udało się). W taką pogodę to jadam bezmięsnie i raczej na zimno. Odstępstwem była marchewka z groszkiem. Dużo robionego sera z rzodkiewką i pomidorem, takie tam
Fakt - ogóreczki małosolne świetnie wychodzą w tym roku

Oglądałam wczoraj meczyk na dializie - śmiałam się do rozpuku nad przerostem formy nad treścią.

Nie widziałam podrabianego szczypiorku

[mariolasl]

Ja zaś mam fazę na szpinak, brokuły, jajka i ryby. I wodę z mięta i cytryna.
Niedawno jadłam grapefruity i jabłka na kilogramy.

Serka jeszcze nie robiłam, ale za to robię jogurt z mleka migdałowego i kokosowego. Piekę tez różne chleby z ziarnami.
Myśle, ze to tylko kwestia czasu z tym serkiem.

Czy ktoś robił smalec z fasoli i ma dobry przepis?
I na jakiś pasztet warzywny?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taka taka]

Mariolu, najlepszy pasztet warzywny, z duzą iloscia kaszy i mielonych pestek dyni, ale jednak warzywny to " pasztet pieczeniowy" z Jadłonomii. Nie trzeba wyciskac koniecznie sosu z warzyw, wystarczy je dobrze odparowac i dodac np odrobine wiecej kaszy, albo mielonych pestek. I ja wsypuje zawsze garsc zurawiny. I daje mniej przeciey pomidorowego . Jestem pasztetoznawcą i ten jest najlepszy. Nie umiem wstawic linka w telefonie, ale wyguglasz .

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Kasko, popilabym tej Twojej nalewki ))

[Katty_p13]

Ja myślę, że Figar z tymi warzywnymi pasztetami pomoże ja nie mam doświadczenia.

Takuśna - akurat po wakacjach będzie jak znalazł zawsze możemy się spotkać na kawę ...

[ragutka]

Pasztet z cukinii proponuję z koprem, jajkami, kaszą manną i żółtym serem. może nie taki fit i z pestkami ale też pyszny.
Właśnie kupiłam dzisiaj taniej cukinii w Lidlu i jutro upiekę.

[tymena]

Ja robie smaczny smalec ale robię go na oko: cebule siekam, duszę na oleju pod przykryciem aż będzie miekka ale nie za bardzo przypieczona, dodaję łyżkę masła i rozcieram cebulę widelcem, potem dorzucam fasolę białą z puszki i rozcieram dalej, przyprawiam solą, pieprzem, dużą ilością majeranku. Czasami dorzucę czosnek albo jabłko w fazie duszenia cebuli. A czasami nie dodam fasoli

Pasztety też robię na oko ale rzadko więc nie będę się mądrować.


Tu przepis na świetną babkę selerową. Można zrohić wersję bezmięsną i dodać wędzonej papryki zamiast boczku.

Babka z selera
1 duży seler (po ugotowaniu i obraniu około 75 dag)
20 dag szynki lub boczku
4 jajka
pół pęczka szczypiorku
sól, pieprz, oregan, rozmaryn/tymianek, zioła prowansalskie

Selera gotujemy, studzimy, obieramy i trzemy na grubej tarce. Szynke kroimy w kostkę i przsmażamy na odrobinie oliwy. Studzimy, do selera dodajemy posiekany szczypiorek, żółtka, zioła i przyprawy, na koniec dodajemy sztywną pianę z białek. Przekładamy do wysmarowanje olejem formy i pieczemy w 180 stopni przez 30 min az wierzch będzie rumiany a wbity patyczek suchy.
Podawać z pikantym sosem np. śmietanowo-czosnkowym i ogórem kiszonym.[COLOR="Silver"]

[mariolasl]

Napisane przez taka taka

Mariolu, najlepszy pasztet warzywny, z duzą iloscia kaszy i mielonych pestek dyni, ale jednak warzywny to " pasztet pieczeniowy" z Jadłonomii. Nie trzeba wyciskac koniecznie sosu z warzyw, wystarczy je dobrze odparowac i dodac np odrobine wiecej kaszy, albo mielonych pestek. I ja wsypuje zawsze garsc zurawiny. I daje mniej przeciey pomidorowego . Jestem pasztetoznawcą i ten jest najlepszy. Nie umiem wstawic linka w telefonie, ale wyguglasz .

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Kasko, popilabym tej Twojej nalewki ))

Dziękuje! Wyguglalam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez ragutka

Pasztet z cukinii proponuję z koprem, jajkami, kaszą manną i żółtym serem. może nie taki fit i z pestkami ale też pyszny.

Właśnie kupiłam dzisiaj taniej cukinii w Lidlu i jutro upiekę.

Dziękuje!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez tymena

Ja robie smaczny smalec ale robię go na oko: cebule siekam, duszę na oleju pod przykryciem aż będzie miekka ale nie za bardzo przypieczona, dodaję łyżkę masła i rozcieram cebulę widelcem, potem dorzucam fasolę białą z puszki i rozcieram dalej, przyprawiam solą, pieprzem, dużą ilością majeranku. Czasami dorzucę czosnek albo jabłko w fazie duszenia cebuli. A czasami nie dodam fasoli

Pasztety też robię na oko ale rzadko więc nie będę się mądrować.


Tu przepis na świetną babkę selerową. Można zrohić wersję bezmięsną i dodać wędzonej papryki zamiast boczku.

Babka z selera
1 duży seler (po ugotowaniu i obraniu około 75 dag)
20 dag szynki lub boczku
4 jajka
pół pęczka szczypiorku
sól, pieprz, oregan, rozmaryn/tymianek, zioła prowansalskie

Selera gotujemy, studzimy, obieramy i trzemy na grubej tarce. Szynke kroimy w kostkę i przsmażamy na odrobinie oliwy. Studzimy, do selera dodajemy posiekany szczypiorek, żółtka, zioła i przyprawy, na koniec dodajemy sztywną pianę z białek. Przekładamy do wysmarowanje olejem formy i pieczemy w 180 stopni przez 30 min az wierzch będzie rumiany a wbity patyczek suchy.
Podawać z pikantym sosem np. śmietanowo-czosnkowym i ogórem kiszonym.[COLOR="Silver"]

Dziękuje!


Na was zawsze można liczyć!
Super! Bede próbować!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Córka D'artagnana]

Ostatnio nie mam czasu na dłuższe pichcenie dlatego wybieram takie jedzenie, które przygotowuje sie w 5 min

mam gotowe masło z pestek dyni i do tego ogórek małosolny i to moje śniadanie, do pracy jakies warzywa brokuł, kalafior czy te śparagi z oliwą piękności(oliwa, kurkuma, cytryna, sól i pieprz) jakis owoc np.arbuz albo ananas lu brzoskiwnka , gruszka. Przekąski figi, daktyle, chałwa. Wracam do domu i przygotowuje zupę miso w piec minut. Rano namaczam grzybki i wakame i zupa gotowa

[Luba]

Ja mam faze na tarty, wytrawne i na slodko, na okraglo

Witam sie z Wami, wracam na memlon wewatkowy, na razie doczytalam ostatnia strone, wieczorem na spokojnie nadrobie
Mielismy problemy z internetem, po burzy, dopiero od paru dni moge spokojnie wlaczyc kompa

[Dorota-Coco]

pojedz wewontku, naści
makaron z pesto z botwinki, rencami mego męża, wiadomo

[ragutka]

Ale, ale czy Tygrys to się nie odżywia ??? Bo jakeśmy tak o pozywieniu zaczęły gwałtownie nadrabiać zaległości to wziął i zniknął nam.
Wracaj Tygrysie i nie martw sie czasem i mięsko jakies sie pojawić może

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Lubcio czy znasz tartę prowansalską? Z cukinia i pomidorami - jest taaaka pyszna i taka łatwa

[ragutka]

cześć!

[tymena]

Cześć

beznadziejnie się ochłodziło z rana było 11 stopni

[Katty_p13]

A u mnie prawie 20 stopni i można odetchnąć pełną piersią

Piąteczek koniec szkoły, noc Kupały i te sprawy

[mariolasl]

Cześć! Kupiłam składniki na zupę miso


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tymena]

Chciałabym pogotować orientalnie ale zupełnie nie wiem jak za to się zabrać. Macie jakieś sprawdzone blogi/pozycje książkowe z kuchnią japońską, tajską? Ramen robiłam kilka razy ale taki spolszczony no i zupa congee nieźle mi wychodzi ale to nie dziwota bo każdy potrafi rozgotować ryż

[shachownica]

Napisane przez tymena

Chciałabym pogotować orientalnie ale zupełnie nie wiem jak za to się zabrać. Macie jakieś sprawdzone blogi/pozycje książkowe z kuchnią japońską, tajską? Ramen robiłam kilka razy ale taki spolszczony no i zupa congee nieźle mi wychodzi ale to nie dziwota bo każdy potrafi rozgotować ryż

Kasiu, z polskich jest tylko "W mojej tajskiej kuchni" Ładochy, a tak to polecam blogi/kanały YT:
https://mykoreankitchen.com/
https://omnivorescookbook.com/
https://www.youtube.com/channel/UC-S...BRu5LnA/videos
https://www.youtube.com/user/PailinsKitchen/videos


Wróciłam z wakacji 3 dni temu i ciąglę jestem zmęczona bardziej niż na wyjeździe.

[Luba]

Napisane przez ragutka

[/COLOR]Lubcio czy znasz tartę prowansalską? Z cukinia i pomidorami - jest taaaka pyszna i taka łatwa

Znam i robie Jak pisalam, robie rozne i prawie kazdy smak, najbardziej lubie z brokulami, kalafiorem i marchewka (tutaj sa mieszanki mrozone wlasnie z tymi trzema skladnikami) a ciasto i sos robie przewaznie z tego przepisu:
http://pesto.art.pl/kuchnia/warzywa/...ta_warzywa.php

Ramen robiłam kilka razy ale taki spolszczony

Tymko, ja juz nawet nie probuje zrobic czegos nie spolszczonego, bo jak mnie uswiadomili syn i jego przyszywana japonska babcia, to jednak to japonskie jedzenie inaczej smakuje, bo i przyprawy sa tam inne i skladniki przewaznie takie u nas srednio osiagalne. Moj syn twierdzi w ogole, ze tam nawet zwykly ryz inaczej smakuje

[Katty_p13]

Majuta bo trzeba brać wolne od urlopu przetestowałam

Ja tarty robię rzadko - szybciej jest w woku z makaronem

[rawita]

Ja po każdym urlopie muszę spędzić przynajmniej dobę zamknięta w domu zupełnie sama, najlepiej z wyłączonym telefonem.

Urlopy męczą, prawie równie mocno jak zakochiwanie się.

W ogóle jak czytam te Wasze rozkminy na temat żarcia, to pal sześć, że ślina mi leci, ale to dla mnie kompletna abstrakcja. Nie pamiętam, kiedy ostatnio przygotowywałam posiłek dłużej niż 20 minut. Po prostu nie ma takiej opcji, żeby mi się chciało. O dziwo, wszystkim jakimś cudem smakuje. Albo mam bardzo uprzejmych przyjaciół (przynajmniej w tej dziedzinie).

[Luba]

Tarty to super szybkie dania Ciasto zagniatam wieczorem (chwile to trwa) i je na noc do lodowki, na drugi dzien lekko podgotwac warzywa, zrobic sos (to jest jakies 5 min) i do piekarnika. Zero roboty i zaangazowania.
To samo z tartami na slodko, ciasto wieczorem, na drugi dzien pieke ciasto (no tu idzie blyskawica bo tak z 10 mni to pieczenie trwa) , 5 minut robie krem z bitej smietyny i mascarpone, na to owoce i gotowe. Moja corka sie smieje, ze najdluzej trwa w tym wszytskim mycie owocow

[Katty_p13]

Luba daj przepis na ciasto może się przekonam

Rawito - jak ja Cię rozumiem sama preferuję szybką kuchnię.

[tymena]

Dziękuję Maju za linki. Musze objrzeć książkę Ładochy

Uwielbiam tarty. Robię podobnie ja Luba tylko do bełta, którym zalewam tartę dodaję jogurt grecki zamjast śmietanki i startego parmezanu zamiast żółtego sera. Wczoraj poszłam na łatwiznę i użyłam gotowca francuskiego na spód.

[ragutka]

Dzień dobry

Ja już po zakupach na rynku - mam wszystko
Bób, czereśnie, maliny, ogórki, kalafior, brokuł, fasolka i kapusta.
Dzisiaj kapusta z pomidorami i ziemniaczki z koprem - taki obiad

[Katty_p13]

Ja wczoraj się wyłamałam bo mam cel opróżnienia zamrażarki - więc była goloneczka pieczona w kapuście kiszonej oj wyszła mniamuśnie

Czereśni kupiłam 2 kilo no ale jak nie kupić za 5 zeta za kilogram pięknot ciemnych i wielkich

[rawita]

Pochwalę się Wam. Po wielu bojach ostateczna wersja mojej książki poszła do druku. Egzemplarz sygnalny pokazałam Wam już w lutym, ale sporo jeszcze zmieniłam. Ostatecznie dałam zdjęcie intrygujące a nie "miłe" a w opisie biograficznym zdecydowałam się na mega lakoniczność, chociaż zwykle ludzie się strasznie przechwalają byle gównem. Uznałam, że krótka, rzeczowa informacja o specjalizacji, jest w znacznie lepszym guście niż narcyzm.

No i po bardzo, bardzo długich namysłach zdecydowałam się użyć określenia żeńskiego na nazwę mojego zawodu, czyli "filozofka kultury". Nie uwierzycie, jaki to problem w nauce. Ludzie są fanatycznie przywiązani do formy męskiej i przyznanie się, że tak naprawdę to jesteś kobietą, jest złamaniem systemu. Żyjemy w takich realiach społecznych, że tego typu pierdoły urastają do rangi jakichś straszliwych deklaracji światopoglądowych. Rany, kiedy się to wreszcie zmieni? Przecież jest coraz gorzej.
Krótko mówiąc postanowiłam odrzucić wszystkie półśrodki, darować sobie domyślanie się, co kogo może zadowolić a co urazić i trudno. Przepadło.

Teraz już mogę włączać się w debaty dotyczące ziemniaczków, koperków i ogóreczków [COLOR="Silver"]

[Katty_p13]

Rawito

[Córka D'artagnana]

Jowito,doskonale cię rozumiem i podziwiam za hart ducha!

Dobrze zrobiłaś, bo skoro jest reżyserka, lekarka, pielęgniarka, nauczycielka,to logiczne jest,z filozofka, ale wiem,ze to może s ie nie miescić w małych tępych uczelnianych pałach.

W Polsce mamy bardzo silną pozycję KK i w związku z tym niezatapialny patriarchat wspierany tez przez niektóre kobiety( żeby tradycji stało się zadość), niestety.

Czego i kogo boja sie faceci, nie tylko w Polsce? Wyemancypowanych kobiet.
Agnieszka Holland w wywiadzie z Magdaleną Środą mówi, ze ten męski strach jest przed genderem!
- Tym, którym straszyła Beata Kempa. Boi się go prawica na całym świecie, polska, francuska, amerykańska. Gender jest dla niej nie tylko symbolem emancypacji gejów, ale przede wszystkim emancypacji kobiet. A ona zagraża demografii, czyli status quo. Wyemancypowane kobiety nie chcą rodzić tyle, ile chcieliby politycy. Zmienia się demografia w Stanach, Japonii, w Polsce. To bardzo poważny problem polityczny dla obrońców silnego państwa narodowego i białej rasy. Dlatego" Opowieść podręcznej", dystopia Margaret Atwood, staje sie tak aktualna.