Perfumy z pompką

[your Angel]

Kusi mnie, żeby kupić mamie w prezencie Pure Poison Elixir. Oczywiście głównym pozazapachowym walorem jest rewelacyjne wydanie perfum - flakonik z pompką w stylu retro. W przypadku perfum z pompką cały proces aplikacji perfum to prawdziwy rytuał

Jednak sporo z Was wspominało, że miałyście problemy z Waszymi pompkowymi flaszeczkami... Może warto podsumować to wszystko i zebrać w jednym miejscu? Czy plusy neutralizuja minusy ?

*

[nutka85]

Nie jestem znawczynią perfum górnopółkowych, nie stać mnie na nie po prostu...

Ale... mam te perfumy z pompką z Oriflame "Miss O" - te na Twojej fotce, na dole po lewej

Jedynymi "problemami" jakie widzę w użytkowaniu tego rodzaju dozowania są:
- nie można ich wsadzić do torebki
- to, że jak się nimi psika, to strumień perfum nie jest taki "mocny" jak w norm,alnym atomizerku, tylko taki pół na pół z powietrzem.... (wiesz co mam na myśli?)

[your Angel]

Nutko, dokładnie o tych problemach myślałam Ponadto - co zdecydowanie najgorsze - wersje pompkowe są najzwyczajniej w swiecie... nieszczelne To nie może być przypadek, bo przeciekały i wylewały się perfumy różnych marek

Co do tego, że na niektóre perfumy może człowieka nie stać... To oczywiście prawda I ja też myślałam, że w zyciu nie będę mogła mieć większości perfum, o których marzę. Ale odkryłam to forum i Allegro Na Allegro oryginalne perfumy za 40-50% Sephorowej ceny to norma Trzeba tylko wiedzieć u kogo kupować

[tymena]

A mi się podoba ta lekka mgiełka zapachu rozpylana przez pompke Żaden atomizer nie rozpyla tak delikatnie.

Faktem jest, że potrzeba 10 psików, żeby pachnieć a nie 3 ale obcowanie z pompką jest niezwykle przyjemne Do pompkowej aplikacji potrzebne są dwie łapki - jedna podtrzymuje flakonik a druga robi "psik-psik", cudownie Jeszcze tylko kapcie z puszkiem i jestem ugotowana Na toaletce też prezentuje sie niezwykle okazale


I tu właściwie kończa się zalety pompowania bo minusów jest znacznie więcej:

- nieszczelność
- wietrzenie
- szybsze psucie się perfum
- niemożnośc noszenia flaszki w torebce


Obserwacje poczyniłam na podstawie użytkowania Prady Intense

[mskladaczek]

Napisane przez tymena

Obserwacje poczyniłam na podstawie użytkowania Prady Intense

W przypadku PP Elixir sprawa wyglada identycznie.
Najbardziej irytujace jest przeciekanie. Najbardziej rozkoszna mgielka zapachu.

[tymena]

Napisane przez mskladaczek

W przypadku PP Elixir sprawa wyglada identycznie.
Najbardziej irytujace jest przeciekanie. Najbardziej rozkoszna mgielka zapachu.

Ja widzę jak mi ubywa perfum Używam PI rzadko a już nie ma z 7 ml Po prostu wietrzeją

ps.
a jak to się dzieje, że atomizerki refanu czy nicole nie przeciekają? Bo chyba nikt się nie skarżył póki co, że odlewki szlag trafia? No bo tu chyba nie tylko o samą pompkę nie chodzi tylko o gwint i uszczelkę też, chyba...

[13ryjek]

Wreszcie wkręciłam pompke w buteleczke Prady Intense no i rozpylanie jest fantastyczne. Niestety cała reszta to porażka. Robiłam dzisiaj próbkę dla innej wizażanki i myślałam, że szlak mnie trafi. Wylało mi sie tyle perfum z buteleczki jakbym zrobiła jeszcze trzy próbki
Tragedia. Buteleczka mokra, całe łapy mokre. Nigdy więcej butelek z pompkami

[tymena]

Ryjku, to fakt Kiepsko sie robi przepsik. Trzeba się zaopatrzyć w strzykawkę i igłę i jechać prosto z butelki

[13ryjek]

Napisane przez tymena

Ryjku, to fakt Kiepsko sie robi przepsik. Trzeba się zaopatrzyć w strzykawkę i igłę i jechać prosto z butelki

O rany

[Sabbath]

Napisane przez 13ryjek

O rany

Ryjku - to jedyna metoda przy bezatomizerkowych flaszkach także.
Ja mam cały zestaw dwumililitrowych strzykawek z igłami, zamkniętych i opisanych starannie nazwami perfum, do przepsikiwania których służą. Jedna flaszka - jedna strzykawka.
Wygląda to jak warsztat ćpuna - higienisty.


A co do pompek - zgadzam się z przedmówczyniami we wszystkim, poza jednym: aplikacja "oburęczna" to nie zaleta, lecz wada. Dla mnie.

[SpanishMyszka]

Ostrzę sobie pazurki na Euphorię (w wersji Collectible Edition) z piękną pompką, ale po przeczytaniu tego co napisałyście o wadach, chyba jednak podziękuję...

[MoniaK]

Najbardziej zniechęca mnie do pompek to, iż perfumy wietrzeją Kurczę jak to możliwe?

[SpanishMyszka]

Napisane przez MoniaK

Najbardziej zniechęca mnie do pompek to, iż perfumy wietrzeją Kurczę jak to możliwe?

Chyba dlatego, że nie ma korka i powietrze przedostaje się przez dziurkę w atomizerku z którego psikamy perfumy ()

[agaa13]

wiecie co ja jakis czas temu chcialam sprawdzic w perfumerii jak poachnie PI i nie potrafilam sie psiknac ta pompka. wstyd mi bylo okropnie a poprosic kogos o wyjasnienie jak sie uzywa pompki tez mi bylo glupio. wiec dlubalam, obracalam, ogladalam az sobie zapodalam PI do oczu ale zapach poznalami tak sie zakonczyla moja znajomosc z perfumami z pompka. teraz jak widze perfumy z pompka to omijam je szerokim lukiem.

[SpanishMyszka]

Napisane przez agaa13

ogladalam az sobie zapodalam PI do oczu ale zapach poznalam

Bardzo nieprzyjemna przygoda - sama kiedyś psiknęłam sobie w oko OI, a innym razem Classique i to nie było miłe... Łzy ciekły i były nie do zatrzymania, oko bolało i spędziłam dzień w domu.
Takie pompki ładnie wyglądają, ale chyba jednak wole tradycyjne atomizerki z korkiem, nie sprawiają tyle kłopotów

[agaa13]

Napisane przez SpanishMyszka

Bardzo nieprzyjemna przygoda - sama kiedyś psiknęłam sobie w oko OI, a innym razem Classique i to nie było miłe... Łzy ciekły i były nie do zatrzymania, oko bolało i spędziłam dzień w domu.
Takie pompki ładnie wyglądają, ale chyba jednak wole tradycyjne atomizerki z korkiem, nie sprawiają tyle kłopotów

oj tak to bylo bardzo bloesne poznanie PI

[Contax]

Napisane przez tymena

ps.
a jak to się dzieje, że atomizerki refanu czy nicole nie przeciekają? Bo chyba nikt się nie skarżył póki co, że odlewki szlag trafia? No bo tu chyba nie tylko o samą pompkę nie chodzi tylko o gwint i uszczelkę też, chyba...

Mnie właśnie nieszczelność i wietrzenie zawartości skutecznie odstraszyło od zakupu Prady Intense

Co do atomizerków refanu, to mam jeden, od czterech miesięcy i zawartosć jest nienaruszona.

[your Angel]

Może aromizerki są szczelniejsze, bo są bardziej pancerne ? Co rzutuje oczywiście na walory estetyczne , ale jeśli chodzi o to jak się sprawdzają to wychodzi na to, że są o wiele lepsze niż pompkowe wersje perfum

W przypadku atomizerka można go bardzo mocno zakręcić a to jeszcze zakryć nakładką


Myszko, zgadzam się - piękna jest ta Euphoria Może gdybym się uparła to bym kupiła - ale byłoby to rozsądne gdybym miała mniej perfum a tym samym pewność, że Euphorię Crystalline zużyję w miarę szybko ... A tak - ze świadomością, że będzie wietrzeć ? Nieeee...

[taiwa]

Ja osobiście nigdy nie miałam poerfum z pompką- skutecznie zniechęciło mnie do tego testowanie Prady. W perfumerii, w której najczęściej jestem, był wystawiony tester, właśnie w wersji De Luxe. Chciałam ją przetestować globalnie, nie tylko na nadgarstkach, i zaczęłam psikać... i psikać... i jeszcze psikać mgiełka tego zapachu była tak mikra, że myślałam że najpierw oszaleje, a dopiero później będę pachnieć

[Paulinka_S]

ja mam Miss O-kupione tylko i wyłącznie ze względu na flakon z pompką ale zapach tez mi sie spodobał
niestety perfumy praktycznie w całości wylały mi sie przy przeprowadzce troszke zostało i stoją są ozdoba mojej kolekcji
a minus ich jest taki, ze nie da się zrobic próbki-ja kiedy odkręciłam te pompke i strzykawką wyciągałam perfumy, zeby przelac do fiolki

[nutka85]

HeHeHe

no tak, wściec się można zanim się na sobie ten zapach poczuje

ja na razie wietrzenia perfum nie zauważyłam, ale mam je dopiero od 2 miesięcy (to dużo, czy mało? już bym zauważyła różnicę?)

W każdym razie poręczniejsze i wygodniejsze są zwykłe atomizerki.

Choć takie pompkowe opakowanie jest bardzo ładne i takie....hm....romantyczn e (?)

[13ryjek]

Napisane przez Sabbath

Ryjku - to jedyna metoda przy bezatomizerkowych flaszkach także.
Ja mam cały zestaw dwumililitrowych strzykawek z igłami, zamkniętych i opisanych starannie nazwami perfum, do przepsikiwania których służą. Jedna flaszka - jedna strzykawka.
Wygląda to jak warsztat ćpuna - higienisty.


A co do pompek - zgadzam się z przedmówczyniami we wszystkim, poza jednym: aplikacja "oburęczna" to nie zaleta, lecz wada. Dla mnie.

Trzeba się będzie zaopatrzyć. Tylko gdzie ja dorwę małe strzykawki i igły w tym Kraju Tutaj nawet paracetamol na receptę jest.

[Paulinka_S]

Napisane przez 13ryjek

Trzeba się będzie zaopatrzyć. Tylko gdzie ja dorwę małe strzykawki i igły w tym Kraju Tutaj nawet paracetamol na receptę jest.

a kazdej aptece

[your Angel]

Napisane przez Paulinka_S

a kazdej aptece

Paulinko - Ryjek miaeszka w Irlandii

Ryjku, naprawdę są u was takie ostre restrykcje ?

[ropuszka]

Jestem przeciwniczka flakonow z pompka. Poza tym ze sa ladne, to maja cala mase wad. Zaczelo sie od In blacj Del Pozo, ktore kupila moja mama. Oczywiscie z pompka Kompletnie nie czulam na skorze strumienia perfum, ale wiedzialam, ze jednak cos tam psika, bo pachnialam dosc dlugo i intensywnie, no ale to raczej dlatego,z e to takie perfumy po prostu.
Pozniej skradalam sie do Euphorii a takze PP Elixir. Euhpria byla pusta, no wiec nie mialam okazji powyczyniac akrobacji z pompka, a z PP nie bylo tak zle, tyle, ze trumien byl niesamowicie slaby.
Ostatnio podeszlam do testera Code Elixir, co okazalo sie trauma. W jednej rece torebka, w drugiej papierki z zapachami. Odlozylam wszystko jak sie dalo, ale i tak ledwo udalo mi sie cos wycisnac, taranujac przy tym innych klientow i o maly wlos nie stracajac dekoracji swiatecznych w Douglasie
Od tej pory pompkom mowie NIE.
Sa nieszczelen, maja maly strumien psikania, szybciej wietrzeja, wylewaja sie, sa niewygodne i nie do noszenia w torebce. Nadaja sie tylko do stania na toaletce jako ozdoba.

[13ryjek]

Napisane przez your Angel

Paulinko - Ryjek miaeszka w Irlandii

Ryjku, naprawdę są u was takie ostre restrykcje ?

Angel ano są Nie wiem dlaczego tak jest
Służba Zdrowia jest tutaj na bardzo niskim poziomie.
Jeszcze kilka lat temu prezerwatywy były zakazane ( sprawka Koscioła Katolickiego) no, mozna bylo je dostać na receptę jak ktos sie dobrze nagimnastykował ( nie wspomne juz o tabletkach antykoncepcyjnych).
Raz jeden trafiłam do Dublińskiej Kliniki dla Kobiet. W gabinecie nie mieli łóżka ginekologicznego tylko leżankę
Ciąże potwierdza położna maczajac w moczu papierek lakmusowy.
Dużo też spraw maja lepiej rozwiązanych niz w Polsce, więc nie jest tak źle

W temacie pompek leci do mnie Tresor Elixir Lancoma tyż z pompką

[tymena]

Ryjku, nie wiedziałam, ze tak jest w Irlandii Mogę Ci podesłać kilka strzykawek i igieł

[yoona]

Napisane przez 13ryjek

Angel ano są Nie wiem dlaczego tak jest
Służba Zdrowia jest tutaj na bardzo niskim poziomie.
Jeszcze kilka lat temu prezerwatywy były zakazane ( sprawka Koscioła Katolickiego) no, mozna bylo je dostać na receptę jak ktos sie dobrze nagimnastykował ( nie wspomne juz o tabletkach antykoncepcyjnych).
Raz jeden trafiłam do Dublińskiej Kliniki dla Kobiet. W gabinecie nie mieli łóżka ginekologicznego tylko leżankę
Ciąże potwierdza położna maczajac w moczu papierek lakmusowy.

o mamo

[your Angel]

Ryjku, to masakra po prostu... Mieszkasz w rejonie północnym czy południowym?

Tymena ma dobry plan

[Paulinka_S]

Napisane przez your Angel

Paulinko - Ryjek miaeszka w Irlandii

Ryjku, naprawdę są u was takie ostre restrykcje ?

przperaszam, niedoinformowana jestem