Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-24, 17:31   #1
jaaap
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
Lightbulb

Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.


Witam was serdecznie
Przez ostatnie kilka lat mialam sporo zawirowan w swoim zyciu, w kazdej jego dziedzinie. Jestem zmeczona psychicznie, poddalam sie zyciu, ktore przeplywa mi miedzy palcami. Postanowilam cos z tym zrobic, cos na co wczesniej bym sie nie odwazyla, co moze troche odmienic moje zycie, a co na pewno bedzie jakas cenna 'przygoda'. Dlatego postanowilam na krotko/czy tez moze na troche dluzej, wyjechac za granice, zaczerpnac innego powietrza i swiata
Sek w tym, ze troche nie wiem jak sie za to zabrac, do ktorego kraju najlepiej wyruszyc, czy i gdzie mozna zapoznac sie z rynkiem pracy danego kraju zanim sie do niego pojedzie etc.
Czy ktoras z was tez juz kiedys postanowila tak po prostu wyjechac? Co z tego wyniklo? Czekam na jakies rady

ps. dodam, ze aktualnie mieszkam w UK.

Edytowane przez jaaap
Czas edycji: 2012-02-24 o 17:32
jaaap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-24, 19:16   #2
kasieńka:)
Rozeznanie
 
Avatar kasieńka:)
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 655
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

Cytat:
Napisane przez jaaap Pokaż wiadomość
Witam was serdecznie
Przez ostatnie kilka lat mialam sporo zawirowan w swoim zyciu, w kazdej jego dziedzinie. Jestem zmeczona psychicznie, poddalam sie zyciu, ktore przeplywa mi miedzy palcami. Postanowilam cos z tym zrobic, cos na co wczesniej bym sie nie odwazyla, co moze troche odmienic moje zycie, a co na pewno bedzie jakas cenna 'przygoda'. Dlatego postanowilam na krotko/czy tez moze na troche dluzej, wyjechac za granice, zaczerpnac innego powietrza i swiata
Sek w tym, ze troche nie wiem jak sie za to zabrac, do ktorego kraju najlepiej wyruszyc, czy i gdzie mozna zapoznac sie z rynkiem pracy danego kraju zanim sie do niego pojedzie etc.
Czy ktoras z was tez juz kiedys postanowila tak po prostu wyjechac? Co z tego wyniklo? Czekam na jakies rady

ps. dodam, ze aktualnie mieszkam w UK.
Trochę mało informacji podajesz, żeby można było Ci cokolwiek doradzic. Jakies chociaż ramy podaj, no nie wiem, czy chcesz przeprowadzic się do jakiegoś europejskiego kraju a może gdzieś dalej, jaka branża Cię interesuje. Mieszkasz w UK więc realia emigracji trochę znasz.
Ja tak po prostu wyjechałam z polski, mieszkam w Austrii, lubię tu mieszkac, nie narzekam, chociaż nie ukrywam, że marzy mi się wyemigrowac gdzieś dalej, np Emiraty Arabskie
__________________



kasieńka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 10:24   #3
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

Jakie jezyki znasz?
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 10:34   #4
ojp
Wtajemniczenie
 
Avatar ojp
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 241
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

Przeczytałam temat i pierwsze co pomyślałam, to: "pewnie pisze o Polsce". Wchodzę na wątek, czytam, dalej przekonana, że to o Polsce ! Wielki szok, po przeczytaniu P.S.

Ile lat już tutaj jesteś ? Jaki rodzaj pracy wykonujesz ? Jesteś tu sama ? Wynajmujesz pokój ? Pytam, ponieważ mało kiedy spotykam się z opiniami, że ludzie chcą emigrować z UK.

A co do wyjazdu, to tak jak dziewczyny pisały - branża, języki, Europa czy Świat ? Sama chcesz wyjechać ? Ile masz lat ?
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you".

Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009
11.03.2015-?

Walczę:
82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ?

cel I: 79 kg
cel II: 75 kg
cel III: 71 kg

"Per aspera ad astra".
ojp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 14:56   #5
jaaap
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

heh a jednak nie o Polsce
Przyjechalam do UK z rodzina gdy mialam 16 lat. Od samego poczatku czulam sie tu nieswojo i po paru latach mimo moich nadziei, ze bedzie lepiej - nic sie nie zmienilo. Nie chodzi o to, ze nie lubie tego kraju, bo widze tak samo plusy jak i minus, jednak czuje, ze to po prostu nie to.
Wpadlam tutaj w depresje z ktora meczylam sie kilka lat, teraz gdy jest troche lepiej chcialabym po prostu zaznac innego zycia.
Nie podalam zbyt wielu szczegolow, dlatego ze sama nie jestem pewna gdzie chce wyjechac. Chyba jedyne co mnie interesuje, to zeby ludzie byli pozytywni Co do branzy w jakiej chcialbym pracowac to moge zaczac nawet od sprzatania, chociaz chcialbym zeby kraj owy dawal mozliwosc rozwoju - w pracy czy edukacji. Tutaj nie zdobylam zbyt wiele doswiadczenia, gdyz caly czas mam problemy ze znalezienim pracy. Nie chcialabym pisac wszystkiego zeby choc troche anonimowa zostac
Wyjazd sama albo z partnerem, zalezy od poziomu uparcia chlopaka
jezyki jakie znam to oczywiscie polski angielski i troche rosyjskiego. Dlatego najlepiej zeby w moim przyszlym miejscu zamieszkania mozna bylo dogadac siee po ang, pozniej wszystkiego mozna sie nauczyc.
jaaap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 11:21   #6
Sorymina
Rozeznanie
 
Avatar Sorymina
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 747
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

Holandia...
Jakos nie spotkalam sie tam z jakas dyskryminacja i wszyscy sa mili
__________________
http://poznam-to.blogspot.co.uk/ Misz masz wszystkiego... Zapraszam na bloga oraz do obserwowania i komentowania.... Chetnie poczytam ciekawe blogi
Sorymina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-29, 23:43   #7
madii1984
Raczkowanie
 
Avatar madii1984
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 182
Send a message via Skype™ to madii1984
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

Australia, szczegolnie Melbourne! Mieszkalam tam od 5-13 roku zycia i bardzo polecam Mowia po angielsku, a realia i klimat inny niz masz w UK. Give it a go!! PS - Jak to mawiaja w Australii - "if you never never go, you will never never know"
madii1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-03-01, 17:01   #8
jaaap
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

Przyznaje, ze pomysl na wyjazd do Australii bardzo mi sie podoba
Jednak ja wyglada sprawa z wizami? Jak na rynku pracy, da rade znalezc cos zanim sie wyjedzie? A szkoly? Gdzie moznaby sie ewentualnie doksztalcac? College, szkola jezykowa, uniwersytet? I jak sie zapisac? Wszelkie pomoce na ten temat mile widzanie od ciebie Madii1984 i od kazdego innego
jaaap jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-02, 22:01   #9
madii1984
Raczkowanie
 
Avatar madii1984
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 182
Send a message via Skype™ to madii1984
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

mysle, ze wszystkie info znajdziesz na www australia pl to jest strona ambasady AUS w PL. nie wiem za duzo, bo sama bylam malym dzieckiem jak tam mieszkalam. Moge ci powiedziec o miastach. W sumie licza sie tylko 2 - Melbourne i Sydney. Melbourne jest miastem "europejskim" - duzo kultury, muzeow, sztuki, no i jako jedyni maja smieszne stare tramwaje Sydney jest bardziej jak L.A. - biznes, ruch itd W Sydney masz caly rok ladna pogode, tam jak u nas jest wiosna to u nich taka sama temperatura tylko ze to jesien A w Melbourne inaczej - tak bardzo sie wacha temp. W lato moze byc i 40 stopni!! A w zime zimno bo moze byc i 0 (zero) a w gorach snieg. Ja mieszkalam i tu i tu i wole Melb. Jest jeszcze Brisbane - to juz typowe miasto plazowe, surfing itd. Ale nie jest duze i rzadko kto tam na koncerty przyjezdza, jesli ci na tym np. zalezy Jesli sie zdecydujesz, to zazdroszcze - ja nie bylam od 1999 roku, bilet w 2 strony 5 tysiecy zlotych... tesknie!
madii1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-12, 10:19   #10
tequila_77
Wtajemniczenie
 
Avatar tequila_77
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Noord Brabant
Wiadomości: 2 284
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

Ja osobiście też z czystym sumieniem mogę polecić Holandię. świetny kraj, nie spotkałam się z żadnymi nieprzyjemnościami.
tylko teraz podobno coś się zaczyna dziać niedobrego tam w stosunku do Polaków, ale dokładnie nie wiem.
Ja osobiście w tym roku planuję wyjazd do Norwegii
Już doczekać się nie mogę
Potem jak dam radę to Kanada, ale w odwiedziny tylko.Chyba, że mi się tak spodoba, że tam zostanę
Byłam również w Irlandii( ale wypoczynkowo) i powiem Wam, że strasznie mnie zauroczył ten kraj Ludzie tak psioczą na Irl. że pogoda beee, że klimat nie ten, że nie ma co robić, że licho z pracą... Ale tak naprawdę dla chcącego nic trudnego. Fakt, rynek pracy trochę upadł, ale co do reszty to absolutnie się nie zgodzę. Nikogo nie znając tam oprócz brata potrafiłam sobie organizować czas tak, że absolutnie mi się nie nudziło. Wiadomo, że można popaść w rutynę,ale...Ale! Jak się chce to wszystko jest możliwe!
Jaap życzę powodzenia i realizowania marzeń!
__________________



Never give up.
There is no such thing as an ending.
Just a new beginning!
roweeerrrr
tequila_77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-20, 17:08   #11
Asia987654
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: emigracja...
Wiadomości: 11
Dot.: Byle jak najdalej stad... czyli wyjazd za granice.

Hmm... jakbym czytała o sobie!
Krótko przed studiami byłam w kiepskim stanie, po prostu psychicznie leżałam na łopatkach. I powiedziałam sobie: żadnych gwałtownych zmian, żadnej własnej życiowej drogi, tylko spokój, święty spokój... Na tamten moment to była dobra decyzja. Ale z biegiem czasu zauważyłam, że jestem na studiach, które mi się nie podobają, w mieście, którego nie lubię, i najprawdopodobniej tak już zostanie... I podobnie jak Ty stwierdziłam, że nie chcę takiego życia, i ułożę je sobie inaczej, lepiej, ambitniej. Od października zaczynam studia w Niemczech.
Ale ja wróciłam po prostu do swoich nieśmiałych planów z przeszłości, które nieoczekiwanie poparła propozycja stypendium Język znam bardzo dobrze, wydział mechaniczny mi odpowiada... To nie było tak, że chciałam tylko i wyłącznie "wsiąść do pociągu byle jakiego" i "patrzeć, jak wszystko zostaje w tyle..."
U Ciebie sprawa wygląda trochę inaczej. Nie podejmuj pochopnych decyzji! Wiesz, że chcesz wyjechać - to już coś. Zastanów się nad krajem - to dwa. Jeśli w Unii, spoko; jeśli poza, zobacz, jakie warunki trzeba spełnić, żeby się osiedlić. To da Ci jakiś obraz sytuacji. Nawiasem mówiąc, czytanie wszelakich aktów prawnych w magiczny sposób uświadamia, przed jaką cholernie poważną decyzją się stoi
Potem pomyśl nad swoim miejscem w tym kraju: jeśli studia, znajdź uniwerek i poczytaj o stypendiach; jeśli praca, poczytaj oferty pracy na ichnich portalach. Aha: fora, fora, i jeszcze raz fora. Tego kraju, rzecz jasna W ten sposób poznajesz realia "od kuchni".
A więc- do analizy! Powodzenia
Asia987654 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.