Co sądzicie o .... ? - ZBIORCZY II

[RRRita]

Cześć, mam bardzo nijaką figurę. Jestem szczupła, ale nie bardzo chuda, mam płaski brzuch, średnio-mało zarysowane wcięcie w talii, wąskie biodra, szczupłe nogi, małe piersi i średnio wydatny tyłek.
No choćbym nie wiem jak się uparła to nie mam czego w tej figurze podkreślać żeby wyglądać kobieco czy seksownie. Zauważyłam, że atrakcyjnie wyglądam w obcisłych sukienkach do połowy uda, ale nie zamierzam ubierać się w ten sposób, a nie znalazłam żadnych innych krojów ubrań, w których wyglądałabym bardziej kobieco .

Ktoś może poradzi coś modowemu laikowi?

[hailie21]

Napisane przez RRRita

Cześć, mam bardzo nijaką figurę. Jestem szczupła, ale nie bardzo chuda, mam płaski brzuch, średnio-mało zarysowane wcięcie w talii, wąskie biodra, szczupłe nogi, małe piersi i średnio wydatny tyłek.
No choćbym nie wiem jak się uparła to nie mam czego w tej figurze podkreślać żeby wyglądać kobieco czy seksownie. Zauważyłam, że atrakcyjnie wyglądam w obcisłych sukienkach do połowy uda, ale nie zamierzam ubierać się w ten sposób, a nie znalazłam żadnych innych krojów ubrań, w których wyglądałabym bardziej kobieco .

Ktoś może poradzi coś modowemu laikowi?

A sukienki kloszowane? Spodnie cygaretki + bluzki rozszerzane na dole...

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez RRRita

Cześć, mam bardzo nijaką figurę. Jestem szczupła, ale nie bardzo chuda, mam płaski brzuch, średnio-mało zarysowane wcięcie w talii, wąskie biodra, szczupłe nogi, małe piersi i średnio wydatny tyłek.
No choćbym nie wiem jak się uparła to nie mam czego w tej figurze podkreślać żeby wyglądać kobieco czy seksownie. Zauważyłam, że atrakcyjnie wyglądam w obcisłych sukienkach do połowy uda, ale nie zamierzam ubierać się w ten sposób, a nie znalazłam żadnych innych krojów ubrań, w których wyglądałabym bardziej kobieco .

Ktoś może poradzi coś modowemu laikowi?

Cześć.
Zależy co rozumiesz przez "kobiecy wygląd". Bo jeśli chodzi Ci o uwydatnienie kobiecych kształtów, to spróbuj określić swój typ figury (znajdziesz pomocne analizy razem z sugerowanymi krojami ubrań na pierwszej stronie wyszukiwarki). Możesz wybierać rozkloszowane spódnice, spodnie poszerzane w biodrach, z obniżoną talią lub dzwony), bluzki poszerzane na piersiach i dopasowane w talii, szerokie paski w talii... Raczej nie rurki i inne ubrania opinające ciało,bo pokażą Twoje kształty jak na dłoni. Masz pewnie szczupłe uda, więc możesz nosić krótkie luźne sukienki.

Tak jak opisujesz swoją figurę, jest to marzenie wielu kobiet, bo taka sylwetka jest teraz dość modna. Możesz podkreślać lekkość Twojej figury przez stroje, które dla kobiet o bardziej "opływowych" kształtach są niedostępne, np. wymarzone przeze mnie sukienki rodem z lat 20.
Jak znaleźć stroje dla siebie?
Poszukaj w internecie różnych stylów w modzie. Potem poprzeglądaj pinterest - znajdziesz tam mnóstwo zdjęć, może kanał jakiejś dziewczyny o sylwetce i estetyce podobnej do Twojej.
Może pójdziesz w stronę stylu gamine? Niby słowo oznacza chłopczycę, a jednak styl jest niesamowicie kobiecy.

[chimay]

Napisane przez RRRita

Cześć, mam bardzo nijaką figurę. Jestem szczupła, ale nie bardzo chuda, mam płaski brzuch, średnio-mało zarysowane wcięcie w talii, wąskie biodra, szczupłe nogi, małe piersi i średnio wydatny tyłek.
No choćbym nie wiem jak się uparła to nie mam czego w tej figurze podkreślać żeby wyglądać kobieco czy seksownie. Zauważyłam, że atrakcyjnie wyglądam w obcisłych sukienkach do połowy uda, ale nie zamierzam ubierać się w ten sposób, a nie znalazłam żadnych innych krojów ubrań, w których wyglądałabym bardziej kobieco .

Ktoś może poradzi coś modowemu laikowi?

Przecież to najłatwiejszy do ubrania typ figury, gdzie można łatwo coś uwydatnić bez potrzeby maskowania czegoś innego. Chcesz podkreślić nogi, to nie musisz od razu wciskać się w obcisłą kieckę do połowy uda, równie dobrze może ona być prosta czy wręcz workowata dla kontrastu z dużą odsłoniętą powierzchnią nóg. Chcesz dekolt, to wybierasz albo stanik plunge albo half-cup i pasującą do tego bluzkę, zależnie czy Twój biust łatwiej kształtować do dekoltu pierwszym czy drugim rodzajem biustonosza.
Może problem leży w Twoim wyobrażeniu tego, co jest kobiece i seksowne? To są dość szerokie pojęcia zresztą.

[chabrymakiistokrotki]

Dziewczyny, a może któraś z Was kupowała kiedyś ciuchy z ASOS?

Możecie mi coś powiedzieć o tym sklepie? Głównie chodzi mi o to, czy jakość ich ubrań jest dobra, czy wyglądają jak na zdjęciach i czy rozmiary są zgodne z tabelą.

[ktsw]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Dziewczyny, a może któraś z Was kupowała kiedyś ciuchy z ASOS?

Możecie mi coś powiedzieć o tym sklepie? Głównie chodzi mi o to, czy jakość ich ubrań jest dobra, czy wyglądają jak na zdjęciach i czy rozmiary są zgodne z tabelą.

ja kupowałam, wszystko ok oczywiście jeśli pytasz o markę "asos" tą ich marke własną to hmm, jakość adekwatna do ceny

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez ktsw

ja kupowałam, wszystko ok oczywiście jeśli pytasz o markę "asos" tą ich marke własną to hmm, jakość adekwatna do ceny

O, bo mnie właściwie chodzi o bazówki typu białe i granatowe koszulki. Już mnie coś strzela, że stacjonarnie nie można tego kupić - ostatnią odpowiednią koszulkę stacjonarnie udało mi się znaleźć rok temu.

[ja i moj kot]

Co myślicie o tych butach? Nie kupowałam z tej marki nic jeszcze.

https://www.venezia.pl/botki-ociepla...-15.30.31.html

[Le_Souvenir]

Napisane przez ja i mój kot

Co myślicie o tych butach? Nie kupowałam z tej marki nic jeszcze.

https://www.venezia.pl/botki-ociepla...-15.30.31.html

Mnie się to przedłużenie nie podoba, ale tak to są ładne.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez ja i moj kot

Co myślicie o tych butach? Nie kupowałam z tej marki nic jeszcze.

https://www.venezia.pl/botki-ociepla...-15.30.31.html

Uuu, mnie się podobają, ostre. I do spódnicy i do spodni. Nie wiem tylko jak ze względami praktycznymi. Te botki są ocieplane, czyli tylko na zimę (ja nawet w zimie nie lubię ocieplanych butów, więc mogę być spaczona pod tym względem). No ale chodzi mi o to, że na jesień mogą się nie nadawać, bo za ciepłe, a taki obcas na śnieg i lód też mi się nieszczególnie widzi - chyba, że zawsze i wszędzie jeździsz samochodem, albo całe życie spędzasz na wysokich obcasach, więc Ci to nie straszne. Nad tą kwestią bym się zastanowiła.

[chabrymakiistokrotki]

A ja z kolejnym zapytaniem.
Przydałyby mi się jakieś buty w neutralnych kolorach "na okazje". Bardzo konsekwentnie buduję swoją garderobę pod względem kolorystycznym, nude kompletnie się w nią nie wpasowuje.
Czy myślicie, że jakiś jasny i chłodny odcień taupe mógłby spełniać funkcję nude?

[Le_Souvenir]

https://sukienkowo.com/wesele/menrin...-czerwona/1087

Czy taka sukienka nada się dla kogoś z większym biustem?

[pani_smith]

zdecydowanie tak.

[Platynka88]

Napisane przez Le_Souvenir

https://sukienkowo.com/wesele/menrin...-czerwona/1087

Czy taka sukienka nada się dla kogoś z większym biustem?

Średnio bo nie ma ramiączek, więc tu musi być porządny stanik bez ramiączek, a wiem że o taki bardzo trudno. Dekolt w serce pasuje do większego biustu. Sukienki tego typu lubią opuszczać się w dół także albo będziesz musiała lekko przyszyć stanik do sukienki lub podciągać sukienkę.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez pani_smith

zdecydowanie tak.

pani_smith, to było do mnie, do Le_Souvenir czy do nas obu?

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez Platynka88

Średnio bo nie ma ramiączek, więc tu musi być porządny stanik bez ramiączek, a wiem że o taki bardzo trudno. Dekolt w serce pasuje do większego biustu. Sukienki tego typu lubią opuszczać się w dół także albo będziesz musiała lekko przyszyć stanik do sukienki lub podciągać sukienkę.

Chyba, że gorset w sukience sam w sobie pełni funkcję biustonosza
Moja przyjaciółka brała ostatnio ślub w sukience z gorsetem właśnie tego typu, chociaż jej była na suwak. Oczywiście sukienki ślubne to trochę inna sprawa, bo nanosi się na nich poprawki tak, żeby były idealnie dopasowane do figury panny młodej. W każdym razie jako świadkowa również "pilnowałam sukienki" i chociaż od czasu do czasu trzeba ją było podciągać i "poprawiać biust", to z mojej perspektywy nie było to uciążliwe.
Tak więc Le_Souvenir myślę, że jeśli ta sukienka dobrze na Tobie leży i nie zawiążesz gorsetu zbyt luźno, to pod względem praktycznym sukienka nie sprawi Ci problemów.
A jeśli chodzi o jej fason, to jest po prostu stworzona dla kobiet z większym biustem.

[pani_smith]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

pani_smith, to było do mnie, do Le_Souvenir czy do nas obu? [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------
.

do ciebie!
taupe na nodze też wygląda pięknie (pies zjadł moje nudziaki nudziaki i w tym sezonie kupiłam nieco ciemniejsze - fajnie wyglądają)

@le_souvenir
nie jestem pewna czy ta sukienka utrzyma większy biust (no i co to jest większy) - konstrukcja wygląda na dość lekką, nie jestem pewna, czy wiązanie utrzyma co trzba

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez pani_smith

do ciebie!
taupe na nodze też wygląda pięknie (pies zjadł moje nudziaki nudziaki i w tym sezonie kupiłam nieco ciemniejsze - fajnie wyglądają)

@le_souvenir
nie jestem pewna czy ta sukienka utrzyma większy biust (no i co to jest większy) - konstrukcja wygląda na dość lekką, nie jestem pewna, czy wiązanie utrzyma co trzba

Ok, dzięki
Wolałam się upewnić
Kondolencje z powodu straty nudziaków.

[Jall]

Czy te buty są ładne?

Są jeszcze beżowe, ale nie potrafię wrzucić zdjęcia:
http://www.butyxl.pl/pl/p/CZOLENKA-S43/3602
Jeśli tak - które ładniejsze?

[pani_smith]

poprawne. ani ładne, ani brzydkie. z dwóch kolorów, moim zdaniem lepiej wyglądają czarne.

[bernikula]

Napisane przez Jall

Czy te buty są ładne?

Są jeszcze beżowe, ale nie potrafię wrzucić zdjęcia:
http://www.butyxl.pl/pl/p/CZOLENKA-S43/3602
Jeśli tak - które ładniejsze?

Nie, dla mnie nie są w ogóle ładne. Babcino- bazarowe.

Zapisz

[Platynka88]

Też mnie nie zachwyciły i jak poprzedniczka uważam, że troszkę babcinie wyglądają, może bez tej kokardy lepiej by było.

[Bayeczka]

Neutralne. Całkiem ciekawe w wersji kolorowej, chociaż obcas mocno się "odcina".

[olaMoch]

Dziewczyny proszę Was o pomoc. W niedalekiej przyszłości będę bronić tytułu licencjata. Nie mam kompletnie pojęcia jak się ubrać, choć kilka rzeczy mam już na oku. Co myślicie o zestawie, który umieściłam poniżej?
Tutaj własnie nasuwa się pytanie- czy koniecznie obowiązuje reguła czarny/ biały? Czy raczej podstawą jest elegancja? Buty zakupione już mam, jeśli ktoś ogląda Sablewską, to jest to właśnie obuwie tego typu - szare z odkrytymi palcami, obcas w formie słupka, wycięcie z przodu wydłużające nogę. Dodam jeszcze, iż do całej stylizacji chciałabym postawić na torebkę kopertówkę w kolorze pudrowego różu- bardzo prostą.

Proszę o porady dziewczyny, będe niezmiernie wdzięczna za każdą opinię.

spodnie: http://allegro.pl/eleganckie-damskie...776983099.html
koszula: http://allegro.pl/rb264-damska-koszu...836167834.html
buty (takie z tym, że szare) http://allegro.pl/botki-czarne-carin...840421962.html

[Wampierz]

Napisane przez olaMoch

Dziewczyny proszę Was o pomoc. W niedalekiej przyszłości będę bronić tytułu licencjata. Nie mam kompletnie pojęcia jak się ubrać, choć kilka rzeczy mam już na oku. Co myślicie o zestawie, który umieściłam poniżej?
Tutaj własnie nasuwa się pytanie- czy koniecznie obowiązuje reguła czarny/ biały? Czy raczej podstawą jest elegancja? Buty zakupione już mam, jeśli ktoś ogląda Sablewską, to jest to właśnie obuwie tego typu - szare z odkrytymi palcami, obcas w formie słupka, wycięcie z przodu wydłużające nogę. Dodam jeszcze, iż do całej stylizacji chciałabym postawić na torebkę kopertówkę w kolorze pudrowego różu- bardzo prostą.

Proszę o porady dziewczyny, będe niezmiernie wdzięczna za każdą opinię.

spodnie: http://allegro.pl/eleganckie-damskie...776983099.html
koszula: http://allegro.pl/rb264-damska-koszu...836167834.html
buty (takie z tym, że szare) http://allegro.pl/botki-czarne-carin...840421962.html

Strój nie musi być czarno-biały, ale wskazane są raczej stonowane kolory - beż, szary, brąz, granat. Inne kolory w sumie też nie są zabronione, ale mogą być odebrane jako ekscentryczne - dużo zależy od uczelni i kierunku. Ogólnie dobrze jest mieć taki strój, który pasuje nawet na najbardziej formalne okazje.

Jeśli chodzi o strój, to imho te spodnie mają dość ekscentryczną górę, jeśli zależy ci na formalnym i ponadczasowym wyglądzie, wybierz coś bardziej klasycznego.
Bluzka - lepsza z rękawami, chyba że zmierzasz i tak na to włożyć żakiet.
Botki - ładne, ale jak wyżej - jakiś bardziej klasyczny fason, np. czółenka będą lepsze. ogólnie botek bez placów to raczej fantazyjny but. Osobiście nie jestem orędowniczką zmuszania się do noszenia obuwia nieodpowiedniego do pogody, ale imho o ile eleganckie botki są zrozumiałe zimą a latem do przyjęcia są wycięte i ażurowe buty przy formalnym stroju, to botki z wyciętymi palcami albo wysokie buty, kiedy jest ciepło, już nie.

^Przy czym te moje uwagi dotyczą oczywiście jak największej formalności stroju, która prawdopodobnie nie jest wcale wymagana na twojej uczelni, ale nigdy nie wiadomo, czy w komisji nie będzie jakiś zgred siedział. Dlatego napisałam, że dużo zależy od miejsca i ludzi. Może być tak, że człowiek się zastanawia, czy jakiś detal nie jest zbyt frywolny, a tymczasem inni przyjdą na obronę w marynarce do dżinsów albo sukience z sylwestra i nikt nie mrugnie okiem.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez Jall

Czy te buty są ładne?

Są jeszcze beżowe, ale nie potrafię wrzucić zdjęcia:
http://www.butyxl.pl/pl/p/CZOLENKA-S43/3602
Jeśli tak - które ładniejsze?

Całkiem ok, taki klasyczny fason, nie przykuwają uwagi, za to raczej ponadczasowe.

Jedyny minus to ten tandetny złoty detal na obcasie.

Aż teraz sama mam dylemat, przydałyby mi się takie buty, wyglądają porządnie i są niedrogie, ale ten złoty pasek na obcasie... :|

[pani_smith]

@olaMoch
o ile spodnie mi się podobają i nie uważam ich za zbyt ekscentryczne na obronę, o tyle będzie ci cieżko zestawić je z elegancką marynarką/żakietem. ramoneska będzie okej, ale na obronę - no obrona to jednak nie wyjście z psiapsiółami. podobnie jak wampierz, polecałabym więc bluzkę z rękawkiem, dzięki czemu nie rozwiąże się problem odkrytych ramion (a promotor nie posądzi cię, że tak strasznie ci się śpieszy, że nie zdążyłaś zdjąć kurtki).
odnośnie butów - gołe palce są niezbyt formalne, ale nie bądźmy radykałami. natomiast nie jestem fanką długich spodni i zabudowanych botków. w takim połączeniu klasyczne czółenko będzie wyglądało lżej i spójniej z resztą stylizacji (druga kwestia - czarne spodnie i szary zabudowany but skrócą cię zamiast wydłużyć sylwetkę)

[elektro_lit]

http://m.orsay.com/pl-pl/spodnica-ol...-79001998.html
Co by pasowało do takiej spódnicy? Może lepszym wyborem byłaby granatowa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wie-wiórka]

Napisane przez Wampierz

^Przy czym te moje uwagi dotyczą oczywiście jak największej formalności stroju, która prawdopodobnie nie jest wcale wymagana na twojej uczelni, ale nigdy nie wiadomo, czy w komisji nie będzie jakiś zgred siedział. Dlatego napisałam, że dużo zależy od miejsca i ludzi. Może być tak, że człowiek się zastanawia, czy jakiś detal nie jest zbyt frywolny, a tymczasem inni przyjdą na obronę w marynarce do dżinsów albo sukience z sylwestra i nikt nie mrugnie okiem.

Uczelnie - w sposób mniej lub bardziej sformalizowany - mają określone wewnętrzne przepisy dotyczące dress code'u (trzech stron procesu: student - wykładowca - administracja). A jeśli nawet nie mają, to obowiązują klasyczne zasady savoir-vivre'u.
Nie jestem zgredem Ale brałam dzisiaj udział w kilku egzaminach doktorskich i szlag mnie trafiał - komisja (7 osób) formalnie, panowie w garniturach, pełnych butach, panie w żakietach/bluzkach z rękawem i pełnych butach, a doktorantki w bluzeczkach bez rękawów i klapkach/sandałkach...
Naprawdę nie jest ogromnym wyrzeczeniem założyć formalny strój na kilkanaście minut. Student MUSI się nauczyć, że kompetencje społeczne, których od niego świat będzie nieustannie wymagał, to także umiejętność dostosowania stroju do okazji.
Istnieje niestety przyzwolenie na zbyt nonszalanckie traktowanie stroju - bo "nie szata zdobi człowieka" - a potem dylematy i kosmiczne pomysły, jak choćby w setkach postów na Wizażu: w co się ubrać na ślub/komunię/rozmowę kwalifikacyjną...

[pani_smith]

u nas dziekan wymusił togi na egzaminach doktorskich ))
i nagle nie ma problemu z nieodpowiednimi strojami, a że ciepło komuś - no cóż, przy całym doktoratowym stresie to chyba akurat najmniejszy problem :P

[elektro_lit]

A odkryte palce również w pracy nieteges? Właśnie sobie dumam nad butami do pracy. Klimy nie mamy i się grzeję w balerinach :|

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ktsw]

Napisane przez elektro_lit

A odkryte palce również w pracy nieteges? Właśnie sobie dumam nad butami do pracy. Klimy nie mamy i się grzeję w balerinach :|

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja robię tak: patrzę w czym chodzi moja dyrektorka, skoro ona chodzi w sandałach to ja też mogę z tym że ja nie mam za bardzo styczności z klientami, wiec też nasze zasady są ciut lżejsze