Koty - część VII

[daktylek1987]

Napisane przez zakonna

dziękuje daktylek, we wtorek wypróbuję twój sposób

Tylko nie zdziw się jak koty nie będą za bardzo zadowolone. Moja potem jeszcze przez kilka dni ich szukała i "nawoływała".

[monika_sonia]

Napisane przez mycha9393

Jak skonczymy resztke totw to bd sama animonda.

To już lepiej sam TOTW , jak nie robi to dużej różnicy finansowo.

[Kusum]

Napisane przez Vivienne

Ale ostatnio u mojej się pogłębiło. Nakupowałam karm jak durna (wzięłam hurtowo te, które dotąd jadła), a ta wybrała sobie kilka rodzajów i innych nawet tknąć nie chce, a i ulubione to jak się jej zechce. Podobnie z suchą, zje jak ma dobry humor, tak to może stać i stać...

Co tam, jakieś 100 saszetek i 20 puszek do wyrzucenia
Może upchnę znajomej...

Spokojnie moze sie jeszcze namysli. Ja swoje przetrzymalam kilka dni na kurczaku gotowanym i suchej to teraz kazda mokra jest pyszna.
Tez mam kotke niejadka i najgorsze, ze Blizniak to straszny zarlok. Zje swoje i to czego kicia nie doje. Jest juz swa razy wiekszy od niej.

[Vivienne]

Napisane przez Kusum

Tez mam kotke niejadka i najgorsze, ze Blizniak to straszny zarlok. Zje swoje i to czego kicia nie doje. Jest juz swa razy wiekszy od niej.

A ile ważą?

[mycha9393]

Napisane przez monika_sonia

To już lepiej sam TOTW , jak nie robi to dużej różnicy finansowo.

jak mi się żwirek skończył i robiłam zamówienie na zoo+ to totw nie było(tuż przed świętami) dlatego końcówkę totw mieszam z animondą. Jak skończymy animonde wrócimy do totw.

[Suvia]

Moniko, kot mi świadkiem, że chciałam cyknąć fajne foty, ale dzisiejszy wieczór sponsoruje siedzenie w pudle (dobrze, ze w takim kartonowym)

Coś ten mój Felut nie jest wdzięcznym modelem ostatnio


O, i na focie widać, że wystaczyło pare godzin bez otwartego okna i bez chodzącego nawilżacza, zeby się ślimar suchy zrobił, zwłaszcza na lewym oku. Cholerne blokowe powietrze

[Kusum]

Napisane przez Vivienne

A ile ważą?

Nie wiem na ile moja waga jest dokladna. Kicia 2, kocur 3,1 kg.

[Malla]

Suvia - dzięki za opis urządzenia!

Napisane przez Nimfa20

To 3 kot planowany do kastracji .

Napisane przez Nimfa20

Za to maluch to dzikus jest. Czasem uda mi się go złapać na ręce jak się na coś zapatrzy, ale zadowolony nie jest

Śliczny jest, może dałoby się go wyadoptować?

Napisane przez Nimfa20

Ale to, że głaskanie kota obniża ciśnienie to chyba udowodnione z tego co kojarzę? Muszę sobie zmierzyć i dam znać, czy mi się obniżyło

Nie strasz mnie, mam trupie ciśnienie

Napisane przez Nimfa20

A Mamcia za każdym razem leci za mną na ogródek. Najpierw biegła do altany po jedzenie, a jak wczoraj wystawiłam papugi, to obydwoje czatowały pod wolierą To mi się nie podoba.
Dzisiaj weszła sobie za mną do środka i gapiła się na pierzaste . Nawet psów się nie boi

Telewizor wystawiłaś i dziwisz się, że się patrzy, pff

Napisane przez Gosia X

Na karmie jest napisane ile dawać ale ja bym dała troszkę mniej bo oni tam strasznie dużo podają pewnie żeby im schodziło

Moim zdaniem podają za mało. A raczej zdaniem moich kotów.

Napisane przez monika_sonia

Mało która tabelka podaje dobre ilości :/, przeważnie kłamią, nawet na tych drogich i najdroższych karmach podają źle (za mało) i chyba liczą, że kot sam wyprosi więcej.

Dzisiaj oglądałam na żywo, ile je kotka karmiąca. Wszelkie normy złamane.

Napisane przez zakonna

A moja kotka właśnie mi powiedziała, że mamy rybiki
mam nadzieję, że przynajmniej jakąś ich część koty zżerają w nocy. Fuj, fuj, fuj.

Mam rybiki od lat, nic nie pomaga, przyzwyczaiłam się.

Napisane przez mycha9393

Niestety cholera pożera wszystko co mu wsypie. Czy wsypie pół miski czy całą i tak i tak pochłonie. Kiedyś nie dogadałam się z Tż to zjadł 2 puszki po 200g + poł miski chrupków. I jeszcze żulił o więcej.
Niestety kotek jak do mnie trafił był bardzo wygłodzony i teraz nadrabia już w drugą stronę.
Więc ile sypać żeby było optymalnie?

Moje obydwa zjadają wszystko, co widzą mimo że jeden jest hodowlanym pieszczoszkiem. I ciągle są głodne, próbują coś wysępić, lecą na każde otwarcie lodówki.
Jak dawałam im jeść rzadziej, a więcej, to w międzyczasie roznosiły dom na strzępy. Z głodu.

Napisane przez meire

jednak ciągle problemem jest herpes.. nie pomaga kompletnie nic.. bylismy już u dwóch lekarzy.. po zoviraxie było jeszcze gorzej, więc odstawiłam.. jestem bezsilna..
dzis nam lekarz proponował, żeby znaleźć kota, który przeszedł tego wirusa i został wyleczony.. wtedy lekarz zrobiłby lek z jego krwi i podał naszej kotce.. nie wiem już co robić...
obawiam się, że skończy się na wyjeździe do Warszawy i wizycie u dr Garncarza..
czy jest jakiś sposób, żeby zawalczyć z hodowcą o jakiś zwrot kosztów leczenia, czy cokolwiek??... spotkałyście się z podobnym przypadkiem?.. odbieraliśmy kotkę z niby lekko zadrapanym okiem.. a okazało się, że to taki poważny problem..

Z wirusa Herpes raczej nie da się wyleczyć.
Dziwi mnie, że nie zgłosiliście jeszcze tego hodowcy. Teraz może Wam nie uwierzyć i zarzucić próby wyłudzenia kasy.
Uzyskajcie od weta zaświadczenie, że oko nie było zadrapane, gdy byliście na pierwszej wizycie, tylko już wtedy był to objaw wirusa. Wirus aktywuje się w stresie, więc hodowca na pewno użyje tego argumentu.
W umowie powinniście mieć zapis, że wydawane są tylko koty zdrowe.

Napisane przez antonina_bielska

Jesteśmy w nowym mieszkanku, Tercja zareagowała błyskawiczną ucieczką za lodówkę, Lila chodziła i od razu wąchała cały dom teraz obie są w moim pokoju, siedzą za łóżkiem, ale słychać trącane czasem zabawki . Dostały ode mnie po przysmaku na otarcie łez, ich transportery są jakby co gotowe do użycia, jest ich kartonowy azyl, myślicie, że będzie dobrze? (bo chciałabym im już pokazać miski w kuchni i kuwetę w wc, ale nie wiem czy je wyciągać zza łóżka)

Będzie dobrze Jak tam sytuacja?

[Nimfa20]

Napisane przez Malla

Śliczny jest, może dałoby się go wyadoptować?

Nie strasz mnie, mam trupie ciśnienie

Telewizor wystawiłaś i dziwisz się, że się patrzy, pff

No tak, planuję te 2 + kociak babci.

Nie wiem. Gdyby to było możliwe, chciałabym , aby został u mnie na ogródku z mamą. Zrobiłabym im w drugiej altanie legowisko. Może myszy by się w końcu wyniosły Albo jak trochę podrośnie to babci podrzucę Co 2 koty to nie jeden

Naprawdę, nie wiedziałaś?

http://www.swiat-zdrowia.pl/artykul/...ratuja-zdrowie

lub wpisz normalnie w Google ' głaskanie kota obniża ciśnienie '

Kot dla nerwusów i... alergików

''Naukowcy z University of Minnesota dowiedli niedawno, że posiadanie kota zmniejsza ryzyko zawału serca o 30 proc.! Zaskakujące? Tylko pozornie. Bo przecież wynika z uspokajających „właściwości” kotów. Kocie futro roztacza wokół siebie ujemne jony, które koją nasze nerwy i pochłaniają negatywną energię. Głaskanie kota obniża ciśnienie krwi. (...)"


No tak, TV


Gdzie zdjęcia Burego i Brudaski? Na FB takie ładne dajesz, a tu nas zaniedbujesz

[antonina_bielska]

Napisane przez Malla

Będzie dobrze Jak tam sytuacja?

Mieszkanie już całe zwiedzone, harce do 24 (dałam im się wyszalec) i zabawa od rana plus kombinacje nocą. Mam tylko nadzieję, że nie zanudza się w jednym pokoju przez 8h, ale na razie tak musi być, póki nie poznam wszystkich z mieszkania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kajaccn]

Siędzę, oglądam niemiecką telewizję śniadaniowa i ciśnienie mi tak podnieśli, że szok. W sklepach m.in Tom Tailor były sprzedawane czapki z kocim futrem, wyprodukowane w Chinach normalnie masakra jak tak można
o tu jeden z artykułów:
http://www.mopo.de/panorama/pelz-ska...,25795360.html

[noseknosek]

cześć

pokazuję Wam mojego kota brytyjskiego jest z nami już ponad 4 miesiące, na zdjęciu miał około 7 miesięcy, teraz jest już bardziej pyzaty

[kaarooo]

też chcę oglądać kociaczki na Fb

Dzień dobry, witam się poranną kawą, a Gordi szaleństwami. Gordi zaprasza inne kociaki do zabawy

[Malla]

Napisane przez noseknosek

pokazuję Wam mojego kota brytyjskiego jest z nami już ponad 4 miesiące, na zdjęciu miał około 7 miesięcy, teraz jest już bardziej pyzaty

Cześć, misiu

Napisane przez kajaccn

Siędzę, oglądam niemiecką telewizję śniadaniowa i ciśnienie mi tak podnieśli, że szok. W sklepach m.in Tom Tailor były sprzedawane czapki z kocim futrem, wyprodukowane w Chinach normalnie masakra jak tak można
o tu jeden z artykułów:
http://www.mopo.de/panorama/pelz-ska...,25795360.html

Napisane przez Nimfa20

Nie wiem. Gdyby to było możliwe, chciałabym , aby został u mnie na ogródku z mamą. Zrobiłabym im w drugiej altanie legowisko. Może myszy by się w końcu wyniosły Albo jak trochę podrośnie to babci podrzucę Co 2 koty to nie jeden

Naprawdę, nie wiedziałaś?

Gdzie zdjęcia Burego i Brudaski? Na FB takie ładne dajesz, a tu nas zaniedbujesz

Super

Czy to tłumaczy, czemu przy kocie ciągle chce mi się spać?

Po co mam wklejać tutaj to samo

[ZakkAtak]

Napisane przez kajaccn

Siędzę, oglądam niemiecką telewizję śniadaniowa i ciśnienie mi tak podnieśli, że szok. W sklepach m.in Tom Tailor były sprzedawane czapki z kocim futrem, wyprodukowane w Chinach normalnie masakra jak tak można
o tu jeden z artykułów:
http://www.mopo.de/panorama/pelz-ska...,25795360.html

dobrze, że jeszcze nie włączyłam TV.
Swoją drogą, naprawdę ludzie są tacy...., że kupują takie czapki?

[zakonna]

Napisane przez daktylek1987

Tylko nie zdziw się jak koty nie będą za bardzo zadowolone. Moja potem jeszcze przez kilka dni ich szukała i "nawoływała".

Moja kotka wczoraj jak zahipnotyzowana siedziała przy misce z wodą, w której dwa robale się utopiły. Wylałam robale, nalałam czystej wody, ale ona siedziała jak przymurowana. Z dwie godziny czekała

[ZakkAtak]

Napisane przez zakonna

Moja kotka wczoraj jak zahipnotyzowana siedziała przy misce z wodą, w której dwa robale się utopiły. Wylałam robale, nalałam czystej wody, ale ona siedziała jak przymurowana. Z dwie godziny czekała

hahahahahahahaa dobreee

[Gosia X]

Napisane przez esfira

zawsze nie to rozbraja, takie aa pciuu pciuu :d

Kleofas wczoraj w nocy rozwalił śliczną bańkę na stojaku, którą dostałam od mamy miała ze 30 cm , to nic, że cała półka przed nią była wolna i mógł tamtędy przejść, nie, musiał pchać się za nią

[Vivienne]

Napisane przez Kusum

Nie wiem na ile moja waga jest dokladna. Kicia 2, kocur 3,1 kg.

To kicia tyle co moja.. ogólnie dziewczynki sa mniejsze. Ale myślę, że jak na kocura to chyba ok waga

Napisane przez Malla

Po co mam wklejać tutaj to samo

Bo są tu kotomaniaczki nie posiadające dostepu do Twego fejsa, żądne zdjęć

[kaarooo]

Napisane przez Vivienne

Bo sa tu kotomaniaczki nie posiadające dostepu do Twego fejsa, żądne zdjęć

O dokładnie!

[Suvia]

Napisane przez Malla

Po co mam wklejać tutaj to samo

no, mam ochotę założyć na fejsbuku fikcyjne konto (fikcyjne i jedyne)

przyjmiesz sweetLola15lolcałusek do znajomych?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Ile naskubałyście. Nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić bo robię projekt.


U mnie właśnie Stepka próbuje zostać operatorem drukarki. Robi przy tym rekina z futra.

[Kusum]

Napisane przez Vivienne

To kicia tyle co moja.. ogólnie dziewczynki sa mniejsze. Ale myślę, że jak na kocura to chyba ok waga



Bo są tu kotomaniaczki nie posiadające dostepu do Twego fejsa, żądne zdjęć

Moja koteczka nie je z miski. Albo musze ja karmic z reki albo na talerzyku. Zaleznie od nastroju panienki. A sucha rzucam jej po jednej chrupce. Biega jak szalona i zjada wszystkie. Wiem, ze to brzmi jak fanaberie, ale ona jest strasznie chuda i moze nie jesc caly dzien. Powacha miske i idzie dalej. A kocur zjada swoje i jej.

[Rybiorek]

Napisane przez Kusum

Moja koteczka nie je z miski. Albo musze ja karmic z reki albo na talerzyku. Zaleznie od nastroju panienki. A sucha rzucam jej po jednej chrupce. Biega jak szalona i zjada wszystkie. Wiem, ze to brzmi jak fanaberie, ale ona jest strasznie chuda i moze nie jesc caly dzien. Powacha miske i idzie dalej. A kocur zjada swoje i jej.

Moja kotka zjada swoje i leci zobaczyc czy na chlopakowych talerzykach cos jest. U Skutera nie znajdzie bo on pierwszy konczy z calej trojki (ktos ogladal Transformersow czesc 2? By tam robot Devastator - Skuterek dokladnie tak je - 3 sekundy i nie ma jedzenia), Cyc je wolno, przezuwa kazdy kes i jakbym nie przypilnowala to Rusia mu zje to co jeszcze jest na talerzu (zwykle polowa bo on naprawde je wolno)

[Gosia X]

U mnie jest tak z jedzeniem: zawsze miskę dostaje najpierw kot potem pies. Jeśli zmienię kolejność albo, któryś nie dostanie (bo zimne z lodówki) to drugi czeka i nie je i patrzą się na mnie obaj jakby mówiąc 'jak braciak nie je to ja też nie'.

[ZakkAtak]

Katya dziabnęła męża, a potem dała się wygłaskać. do krwi go..

[Suvia]

coś za coś

oj, nieźle go musiała capnąć

[Rybiorek]

Napisane przez ZakkAtak

Katya dziabnęła męża, a potem dała się wygłaskać. do krwi go..

a cos szczegolnego sie stalo?

jak Katya wygladala na chwilke przed tym jak dziabnela? uszy do tylu? oczy zwiezone? napiete miesnie?

[ZakkAtak]

nic z tych rzeczy, on ją na siłe tulił, macał i ostrzegała go z 20x. Potem dziabnęła jednym małym ruchem, krew sie polała, bo trafiła w jego ranę pospaleniową - z piekarnika wyjmował gołymi rękoma coś i spalił tam kawałek ciała. Rana jakoś tygodniowa...
Ona nie prycha, nie parska, a jak dziabnie to czuje się chyba winna, bo ma zmieszaną minę Robi to tylko jak za dużo się ją mizia, mi odkąd ją mam zdarzyło się to ze 2x, teraz mogę robić jej co chcę i kiedy chcę. Rączki mam normalne, bez podrapań

A i ona przed atakiem otwiera gębę Bo ona woli gryźć

[Suvia]

aa, to się nauczył jednym słowem, że jak koteł ostrzega, to trzeba przestać ja mam egzemplarz z anielska cierpliwością do ludzi, ale u siostry też się tego systemu ostrzegania szybko nauczyłam ;p