2008-04-27, 08:05 | #151 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 90
|
Dot.: stolec z krwią
Kochana może poprostu lekami uśmieżyłaś ból Ja przez rok miałam spoko usunełam jeden a miałam trzy i mimo że lekarz mówił że mam przyjść to odwlekałam i odwlekałam ...a teraz ból a niepotrzebnie i dotego drożej o 100 zł. i nie można jeździć na rowerze a ja z rodzinką chętnie .....
|
2008-04-27, 19:28 | #152 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 206
|
Dot.: stolec z krwią
a ja smaruje aesculanem, piję syrop i w zasadzie w ogóle mnie to nie boli ani nic.. a przed lekarzem strasznie panikuję, może nawet nie przed samym badaniem bo per rectum już miałam u rodzinnego, ale raczej przed tym co się okaże po badaniu - od razu sobie wyobrażam, że trzeba będzie ciąć, robić jakieś rektoskopie czy inne obrzydliwe badania których już serio się boję :/
|
2008-04-28, 16:43 | #153 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 104
|
Dot.: stolec z krwią
onaczylija: to co Tobie w zasadzie jest? hemoroidy czy co?
kupiłam sobie maść i czopki, stosuję, trochę pomogło ale ciężko ze zrobieniem kupki bo boli a poza tym bardzo mnie muli od brzucha albo żołądka ale nie wiem czy to ma z tym jakiś związek. Po prostu w ogóle nie chcę mi się jeść i czuję wieczną pełność..
__________________
Love.. Like.. Hate.. <3 kuracja Wax rozpoczęta 11.01.2007
|
2008-04-29, 13:21 | #154 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 206
|
Dot.: stolec z krwią
madziqs90: hemoroidy. Dzisiaj kupiłam maść Rectosec, może da coś więcej niż Aesculan.
|
2008-04-29, 17:44 | #155 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 90
|
Dot.: stolec z krwią
Miałam podobne objawy nawet pojawiły mi sie takie upławy oprócz krwi mdłości i napęczniał mi brzuch byłam na badaniu wczoraj u proktologa jak ju już pisałam badanie nie straszne naprawdę! okazalo sie że to stan zapalny dostałam leki i zrobiono mi zabieg "trapia metodą Barrona jest chyba najmniej inwazyjny miałam to już robione niestety musiałam skorzystać z prywatnej kliniki i zapłacić ." napewno trzeba się zmobilizować i zaczą leczyć bo mądry po szkodzie trak jak ja!
|
2008-04-29, 18:21 | #156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraina czarów
Wiadomości: 62
|
Dot.: stolec z krwią
Ja tez mialam takie objawy jak Ty.Stosowalam kore debu i czopki doodbytnie.Pomoglo mi to...czopki nazywaja sie HEMOROL (kupilam bez recepty)stosuje sie je na noc i co najwazniejsze nie brudza bielizny jak np. mascie.
|
2008-05-08, 14:55 | #157 |
Raczkowanie
|
Dot.: stolec z krwią
o stolcu z krwią.... hmmm ... od razu przypomina mi się sytuacja z przed roku. Mój mąż już obecny, miał własnie takie problemy, no i poszedł do lekarza, ednokrynologa, z podejrzeniem hemoroidów. Lekarz zbagatelizował objawy i niecałe dwa tygodnie później mąż wylądował w szpitalu z podejrzeniem perforacji jelita. Okazało się, ze to nie żadne hemoroidy, tylko wrzodziejące zapalenie jelita grubego, więc dziewczyny, jeśli pobolewa was brzuch i czujecie sie słabo, to nie bagatelizujcie tylko smigiem do lekarza i najlepiej niech zleci kolonoskopie.
|
2008-05-08, 15:31 | #158 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 1 312
|
Dot.: stolec z krwią
A czemu do endokrynologa, ze tak spytam z ciekawosci?
|
2008-05-09, 19:00 | #159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 206
|
Dot.: stolec z krwią
a czy ktoś zna jakiegoś dobrego proktologa w Łodzi? i czy do stwierdzenia hemoroidów konieczne jest badanie jelita grubego?
|
2008-05-26, 16:15 | #160 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 22
|
Dot.: stolec z krwią
Dzięki Ci Panie za politechniczne wykształcenie
Dołączyłem w sobotę rano do Waszego szacownego grona, po tym jak z ciężkim zauważyłem w toalecie scenę niczym z horroru ... kałuża krwi, rzeźnia, makabra po prostu. I o ile "warstwą emocjonalną" wpadłem w ciężką panikę, w której tkwię radośnie do chwili obecnej - maskując przerażenie czarnym humorem tak "warstwa racjonalna" kazała schować do kieszeni wątpliwości, strach i zażenowanie, i działać niezwłocznie. W związku z czym jestem po wizycie u lekarza, gdzie przez pół godziny byłem odpytywany z historii zdrowia mojego i rodziny, i skończyłem na czworakach z palcem Pani Doktor w tyłku , informacją że nic ciekawego nie znalazła, oraz skierowaniem na morfologię i kolonoskopię. Krwi pozbywam się jutro z rana (dziś mi się popieprzyły skierowania, brawo, gratulacje, bardzo to było sprytne), kolonoskopia czeka mnie za tydzień. Zaklepałem sobie opcję z narkozą, wizja grzebania mi dwumetrową rurą w jelicie na żywca przerażająca na tyle że wydanie 200PLN nie wydaje się być zbędną ekstrawagancją Co ciekawe (czego jeszcze nie wiedziałem w czasie niedzielnej wizyty, ale zdążyłem zarejestrować do teraz) krwawienie wygląda jakby miało obfitość wprost proporcjonalną do ilości intensywnego ruchu. Po warsztatach i imprezie (dużo tańca) wyglądała wizyta w toalecie naprawdę strasznie. Po dniu w większości przespanym - zasadniczo cisza i spokój. No i nie wiem czy się cieszyć, czy martwić tym, że chyba nic mnie nie boli (oprócz żołądka który zawiązuje się na supeł za każdym razem jak sobie przypomnę że coś jest nie tak). Ehhh... na razie przekonuję się intensywnie że to z pewnością jakaś pierdoła, i wszystko się skończy dobrze. Pisanie testamentu przekładam na razie na przyszły wtorek |
2008-05-26, 16:39 | #161 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: stolec z krwią
Cytat:
Witamy w naszym szacownym gronie Gratuluje tez postawy lekarza. |
|
2008-05-27, 09:42 | #162 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 206
|
Dot.: stolec z krwią
AdamD - to my z naszymi hemoroidami czy innymi problemami jesteśmy przy Tobie małe kazie ja to nawet z pójściem do lekarza mam duże opory, o wkładaniu rur w tyłek w ogóle nie ma mowy. Gratuluję podejścia i powodzenia w leczeniu!
|
2008-05-27, 09:53 | #163 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 22
|
Dot.: stolec z krwią
Ta... zasadniczo też bym miał opory, ale:
1) samo nie przejdzie* 2) im wcześniej się zabierzesz za naprawianie, tym proces leczenia będzie mniej upierdliwy 3) stres u lekarza towarzyszy przy paru wizytach na krzyż, dla mnie to pikuś w porównaniu ze strachem przed pójściem do kibla i, last but not least 4) nie bardzo mam ochotę na przedłużającą się przerwę w treningach * co ciekawe, wygląda na to że "przeszło". Samo. Cisza i spokój. Czy to znaczy że skończyła mi się krew |
2008-05-27, 11:10 | #164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: stolec z krwią
Popularny to temat ostatnio na Wizazu
Zdecydowanie lekarz to dobry pomysl. Takich problemow nie mozna ignorowac bo moze sie to zle skonczyc. |
2008-06-02, 19:49 | #165 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 22
|
Dot.: stolec z krwią
No i mam to diabelstwo za sobą.
Wyniki całkowicie mnie satysfakcjonujące, hemoroidy. I to jakieś takie bez szaleństw chyba, bo lekarz co mi opowiadał chwilę o wynikach powiedział że mogę z tym teraz iść do proktologa, a mogę też nie iść - i nic się raczej strasznego w związku z tym nie stanie. Znieczulenie zadziałało wzorcowo, poszedłem spać i obudziłem się chyba niedługo po zabiegu - 18:10 to ostatnia godzina którą widziałem na monitorze ... a potem była od razu 18:50 i biały sufit ;-) Zasypiałem w niezłym nastroju, towarzystwo w pokoju miało "lekarski humor" i zostałem uraczony na dzień dobry żartem że mój lekarz to jeszcze niedawno był dermatologiem, a potem posłuchałem o intubowaniu świń. A... i taka "pierdoła". Zrobili ze mnie balonik Wpuszczono mi do jelita tyle powietrza, że bałem się że odlecę :P No, w każdym razie nie taki diabeł straszny. Najgorzej z tego wszystkiego przeżyłem czwarty litr fortransu, który mi się cofał niemiłosiernie. ... a do proktologa chyba się jednak zapiszę, bo właściwie to czemu by nie? W końcu za coś płacę |
2008-06-02, 21:39 | #166 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: stolec z krwią
Cytat:
No to super ze nic powaznego to nie jest. Czwarty litr fortransu ja zazwyczaj wysiadam na początku trzeciego |
|
2008-06-03, 08:04 | #167 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 206
|
Dot.: stolec z krwią
AdamD - a narkoza jest równoznaczna z intubowaniem czy obywa się bez tego? Szybko udało Ci się to wszystko załatwić, gratuluję wyniku i lepszego samopoczucia
|
2008-06-03, 11:33 | #168 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 22
|
Dot.: stolec z krwią
Szlag by ... napisałem kawał odpowiedzi i wyłączył mi się komputer :|
Teraz już nie będzie wypracowania, będzie po wojskowemu: 1) szybko, nie liczyłem na państwową służbę zdrowia 2) nie było intubacji, za to była rurka z tlenem w nosie ... fajna rzecz taka rurka 3) znieczulenie ogólne to było takie, że po godzinie od podania poszedłem do sklepu żeby nażreć się w końcu czekolady, i coś wypić 4) a jedyny dyskomfort miałem taki, że wpuścili we mnie 100m3 powietrza ;-) Spocznij ;-) |
2008-06-03, 11:58 | #169 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: stolec z krwią
Adam, jesteś boski Uwielbiam ludzi, którzy potrafią zachować humor (choćby i najczarniejszy) i dystans w sytuacjach kiedy o to najtrudniej. Masz buziaka
Fajnie, że to jednak nic bardzo poważnego i dobrze, że od razu poszedłeś do lekarza. Nie ma sie co szczypać i wstydzić nie wiadomo czego. Każda część naszego ciała jest potrzebna, należy ją kochać i o nią dbać (a więc o odbyt i jelita też) Ja też mam za sobą wszystkie te nieprzyjemne badania i zabiegi. Cierpię na przewlekłe zapalenie dolnego odcinka jelita grubego o nieznanej etiologii. Czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale jakoś trzeba się nauczyć z tym żyć. Trzymam kciuki za wszystkich cierpiących, a tych, którzy się wahają namawiam jednak na wizytę u lekarza i poddanie sie wszystkim niezbędnym badaniom. Nie jest to miłe, ani przyjemne, ale warto. |
2008-06-03, 12:17 | #170 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 22
|
Dot.: stolec z krwią
|
2008-06-03, 12:21 | #171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 11 747
|
Dot.: stolec z krwią
Cytat:
Również bardzo cenię takich ludzi - głównie dzięki nim potrafiłam zachować pogodę ducha, gdy leżałam w szpitalu i przechodziłam przez to wszystko Nie ma się czego wstydzić i od razu udać się do lekarza - ja niestety zwlekałam - ze strachu, no i potem tego żałowałam Mam wrzodziejące zapalenie jelita grubego, są stany i zaostrzenia i remisji, ale jakoś daję radę ) Najgorsze jest to, że choroba nasila się pod wpływem stresu - a ja cały czas nie potrafię go opanować, mam baaaardzo wysoki poziom neurotyzmu.. Macie może jakieś genialne sposoby na to? Również trzymam kciuki za wszystkich |
|
2008-06-03, 12:37 | #172 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: stolec z krwią
uuuuu....jeszcze lepiej
Cytat:
Cytat:
Dlatego podziwiam ludzi takich jak Adam - za dystans, zimną krew, dowcip... Ratunkiem dla takich osób jak Ty słoniku i ja, jest chyba towarzystwo fajnych, wesołych osób - optymistów. |
||
2008-06-03, 13:13 | #173 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 22
|
Dot.: stolec z krwią
Życie jest za krótkie żeby się zamartwiać.
Serio nie macie do roboty niczego lepszego niż wpadanie w panikę? Bo ten... jak tak, to u mnie są okna do umycia |
2008-06-03, 14:58 | #174 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: stolec z krwią
|
2008-06-16, 08:07 | #175 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: stolec z krwią
Cytat:
Wpadanie w panikę zabiera mi tyle czasu, że na okna nie starcza. A tak poważnie - gratuluję podejścia. I wyników też. Dobrze wiedzieć i być po... |
|
2008-07-02, 10:41 | #176 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: stolec z krwią
witam.Umnie też się zaczeło od krwi,momentami jest bardzo jej dużo. od 4 lat chodzę do lekarza proktologa i żaden to wstyd,taki sam lekarz jak ginekolog.Trzeba się tylko przełamać a póżniej już idzie. wracając do tematu-niby mam stwierdzone hemorojdy ale lekarz na wszelki wypadek zalecił kolanoskopię. Nie powiem że się jej nie boję ale jak mus to mus. zapisałam się w dwóch szpitalach,ale terminy są koszmarne-pażdziernik i listopad,lecz w jednym ze szpitali zaznaczyli przyśpieszenie ze względu na młody wiek i chylę czoła za zrozumienie pani która mnie zapisywała (szpital kolejowy na ul.brzeskiej w warszawie). w tym szpitalu jest narkoza tylko niestety trzeba za nią zapłacić 160 zł. w drugim szpitlu bródnowskim nie ma możliwości narkozy-tylko głupi jaś i przeciwbólowe. Więc chyba "szarpnę" się na narkozę. Chyba najgorsza jest z tego wszystkiego diagnoza. Nie wstydcie się chodzic do lekarza proktologa na nim wrażenia to nie robi,a wy możecie uratować swoje życie. Wstyd schowajcie do kieszeni,bo to najmniej ważne,tam gdzie jest krew jest duży problem,niech sprawdzi to fachowiec zamiast póżniej płakac i żałować że się poszło za póżno. Pozdrawiam wszystkich,nie czekajcie na cud idzcie do lekarza,oni naprawdę są sympatyczni bo wiedzą ile kosztuje każdego przełamanie by wybrać się do lakarza o takiej profesji.
|
2008-08-04, 20:52 | #177 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 44
|
Dot.: stolec z krwią
moze bedzie to niezbyt przyjemne ale nikt chyba sie jeszce nie odwazyl...ja wkleje fotke tego czegos...znalazlam w necie-to nie moje ale moje wygladaj podobnie i posluze sie tutaj czyims foto(z gory sorki)
ale piszcie ludziska czy wy tez tak macie?bo ja sie martwie rozmiarami Edytowane przez malka85 Czas edycji: 2008-08-08 o 20:51 |
2008-08-04, 21:01 | #178 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 44
|
Dot.: stolec z krwią
ja od lat mam problemyz zoladkiem i mialam juz pare razy gastro i kolonoskopie...
jest to nieprzyjemne ale da sie przezyc... ja bylam prywatnie u drogie gastro z wrocka i za te pieniadze byl bardzo mily i delikatny dlatego chyba nie bylo to wszystko takie straszne! wazne nie stresowac sie! dostalam tylko zastrzyk na rozluznienie miesni ...bez narkozy a teraz gdy wkoncu uspokoilo sie po latach z moim zoladkiem i kupki wkoncu mam normalnie regularnie(wczesniej zaprcia i biegunki) to pojawilo sie dzis to cos!!!\ cholera za co ja tak cierpie?!? jestem zalamana raczej od czasu zakonczenia szkolyprowadze stojacy tryb zycia!!! no i uregulowaly sie kupy od pol roku wiec skad to paskudztwo?!!!!!!! help me:confuse d: |
2008-08-04, 22:31 | #179 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: stolec z krwią
malka85 czytalam kiedys o tym i widzialam takie samo zdjecie i pisalo ze to nic strasznego i samo znika po kilku dniach do 2 tygodni chyba. nie pamietam jak to sie nazywalo ale jak znajde to wkleje Ci tego linka.
edit. poczytaj tu: http://www.lubecki.pl/schorzenia/19,...u_zylnego.html to jest ta strona. a zdjecie jednak bylo gdzie indziej ale pamietam ze bylo podpisane tak samo. ze to jest tak zakrzepica. aha - ja nie jestem lekarzem wiec nie sugeruj sie moja odp za bardzo, zeby potem nie bylo na mnie ale wydaje mi się że to nic strasznego..
__________________
WYMIANA |
2008-08-26, 14:15 | #180 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
|
Dot.: stolec z krwią
Jesli tylko pojawi sie krew przy oddawaniu stolca to proponuje sie udac do lekarza i najlepiej do chirurga lub proktologa. Ja mialam dolegliwosc zwana szczelina odbytu. Niezbyt przyjemne, no ale jak juz nie moglam wysiedziec na kibelku z bolu to zmuszona bylam isc do lekarza (wiadomo, ze krepujaca sprawa). Chirurg zbadal mnie per-rectum i od razu wiedzial co mi jest. Ponadto mialam robione badanie anoskopowe. Przepisal mi tez jakies czopki i masci. No ale od tego czasu jest juz OK. Mam nadzieje, ze to sie nie powtorzy - chociaz podobno takie sprawy lubia wracac.
Nie ma co bawic sie w lekarza w takich przypadkach tylko od razu do specjalisty. |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.