Brak okresu od kilku lat...:(

[Electra123210]

Napisane przez Malgorzatka21

Oj naprawde wszystkie wyniki rewelacyjne masz!
Ależ chciałabym mieć taka niską prolaktynę i taki estradiol jak Ty masz.

A ty jakie masz wyniki?? Zdiagnozowano coś u Ciebie??


Myslicie ze moge zaczac brac ta luteine skoro mam wszystko w normie??

[Malgorzatka21]

Ja mam wyższą prolaktyne - 38. A estradiol -23.
Lekarz dał mi tabletki, na zniżenie prolaktyny a zarazem na zwiększenie estradiolu. Tyle, że chyba nie będe brać tych tabletek-tak zadecydowałam wspólnie z mamą, ponieważ istnieje dużo zwiększone ryzyko raka w związku z braniem ich.

Ogólnie sprawa jest taka, że miałam bardzo nieregularne miesiączki i wypadanie włosów od 2 lat.
Dlatego przypadkiem w sumie poznałam swoje wyniki hormonów.
W tej chwili miesiączki się w miarę uregulowały, włosy nie zapeszyć możliwe, że też wracają do normy.
I przyczyną tych problemów jak sami lekarze stwierdzili-nie były hormony, a raczej stres. Teraz nie mam stresu, wieć wszystko sie normuje. Nie wiem czy brać te tabletki, może prolaktyna też mi trochę spadnie. Poza tym piję delikatne ziółka na obniżenie prolaktyny.
Boje się, że przez tabletki hormonalne mogę sobie jeszcze zaszkodzić.
Nie mam teraz żadnych objawów tej wysokiej prolaktyny.
Dawniej były to nieregularne miesiączki, wypadanie włosów i ogroomne bóle głowy. Miałam to z powodu prolaktyny, która była wysoka przez STRES długotrwały. W tej chwili chyba się normuje.
Nie wiem sama czy brać te tabletki...

[Electra123210]

Napisane przez Malgorzatka21

Oj naprawde wszystkie wyniki rewelacyjne masz!
Ależ chciałabym mieć taka niską prolaktynę i taki estradiol jak Ty masz.

Dzięki ;] Mam nadzieję, że dzięki temu, że estradiol mam w normie ta luteina zadziała...
Dziś biorę ją pierwszy dzień, jak na razie zero skutków ubocznych, ale jestem na nie przygotowana :P W smaku leciutko słodki jeśli mam pod językiem, ale baaardzo wolno się rozpuszcza...;///

[Malgorzatka21]

Noo też tą luteinę zażywałam podjęzykowo i denerwowało mnie to, jak tak musiałam czekać aż sie rozpuści.
Nie martw się, napewno będzie już w porządku.
Ja zażywałam luteine chyba 3 razy w celu wywołania okresu i za każdym razem po odstawieniu luteiny, po 3-5 dniach dostawałam okres.

A Ty przez ile dni , musisz zażywać luteinę?

[Electra123210]

Napisane przez Malgorzatka21

Noo też tą luteinę zażywałam podjęzykowo i denerwowało mnie to, jak tak musiałam czekać aż sie rozpuści.
Nie martw się, napewno będzie już w porządku.
Ja zażywałam luteine chyba 3 razy w celu wywołania okresu i za każdym razem po odstawieniu luteiny, po 3-5 dniach dostawałam okres.

A Ty przez ile dni , musisz zażywać luteinę?

Ja przez 10 dni, dwa razy dziennie. Jest lekko słodkawa jak trzymam pod językiem, jak taki pudrowy cukierek :P Jednak ma ostre kanty i troche mnie drażnią ;//
Mam nadzieję, że też dostanę, biorę dzisiaj drugi dzień i szczerze mówiąc lekko boli mnie podbrzusze, dawno tak nie miałam. Mam nadzieję, że to oznaka zbliżającej się powolutku @. ;]]

[Malgorzatka21]

Bardzo możliwe ze to oznaka zbliżającej się miesiączki !

[Electra123210]

Napisane przez Malgorzatka21

Bardzo możliwe ze to oznaka zbliżającej się miesiączki !

Tylko mnie to troche niepokoi, że tak wcześnie, powinno być gdzies z 3-4 dni przed wystapieniem miesiaczki, a dzis dopiero 3 dzien jest odkąd zazywam

P.S. A jak miesiaczka sie pojawila, to po miesiacu juz naturalnie Ci wystąpiła?

[Malgorzatka21]

Tak Cie może poboli z kilka dni podbrzusze lekko zanim dostaniesz miesiączke.
No ale napewno dostaniesz, Luteina bardzo często pomaga. Tym bardziej jak już tam Cię boli to znaczy, że coś tam w koncu 'rusza', że tak napiszę.
Także nic się nie martw!

No ja jak dostałam tę miesiączkę 'wywołaną' Luteiną to po miesiącu około juz dostałam normalnie.
Potem jedynie za jakiś tam czas znowu spóźniała mi się, to też zażyłam Luteinę i po tygodniu zaraz dostałam.
Ogólnie mi często tak, bardzo nieregularnie się ona pojawiała z powodu stresu i złej diety.
Teraz dopiero się powoli reguluje, pewno dlatego iż nie mam w tej chwili tak sytuacji stresujących.

[Electra123210]

Dzisiaj ostatni dzień brałam luteinę. Ciesze się, że bylo zero skutków ubocznych - żadnych mdłości, żadnego puchnięcia, zawrotów głowy itp. Teraz pozostaje czekac...

[Malgorzatka21]

To super, że zero skutków ubocznych miałaś no i masz!
Wierzę, że w końcu dostaniesz okres! Trzymaj się !

[Electra123210]

Napisane przez Malgorzatka21

To super, że zero skutków ubocznych miałaś no i masz!
Wierzę, że w końcu dostaniesz okres! Trzymaj się !

Już drugi dzień od odstawienia, a na @ się nie zapowiada ;(
Chyba trzeba będzie faszerować się tabletkami anty ;//

[Malgorzatka21]

Poczekaj spokojnie, przewaznie ja słyszałam i czytałam i sama wiem po sobie, że trzeba poczekać z tydzień alno nawet do 2 tygodni na @.
Nie stresuj sie tylko!

[kenio26]

Napisane przez Malgorzatka21

Oj naprawde wszystkie wyniki rewelacyjne masz!
Ależ chciałabym mieć taka niską prolaktynę i taki estradiol jak Ty masz.

ja teżD
A estradiolu nie miałam badanego

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez Electra123210

Już drugi dzień od odstawienia, a na @ się nie zapowiada ;(
Chyba trzeba będzie faszerować się tabletkami anty ;//

czekaj spokojnie i się nie stresuj.
A jakie brałaś dawki?

[Malgorzatka21]

Napisane przez kenio26

ja teżD
A estradiolu nie miałam badanego

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------


czekaj spokojnie i się nie stresuj.
A jakie brałaś dawki?

A jaki poziom masz tej prolaktyny ? Bo ja mam 37 a norma do 25.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------


Bierzesz jakieś tabletki na to ? POmagają ?

[Electra123210]

Napisane przez kenio26

ja teżD
A estradiolu nie miałam badanego

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------


czekaj spokojnie i się nie stresuj.
A jakie brałaś dawki?

Przez 10 dni 2 tabletki dziennie. Po trzecim dniu strasznie bolało mnie podbrzusze jak przed @ ale od tej pory już więcej nie bolał. Malgorzatka21 a ty mialas jakies objawy? Muszą jakieś być, czy może nadejśc bezobjawowo??

[kenio26]

Napisane przez Malgorzatka21

A jaki poziom masz tej prolaktyny ? Bo ja mam 37 a norma do 25.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------


Bierzesz jakieś tabletki na to ? POmagają ?

Zobaczę jutro,bo dawno miałam badany,a schowałam wyniki,żeby się nie denerwować,a nie chce wprowadzać w błąd

Pani ginekolog kazała mi szybko chodzić spać,wypoczywać,brać Castagnus i się nie denerwować,więc jak łatwo się domyślić nic nie pomaga....
A Ty coś bierzesz?

[Malgorzatka21]

Napisane przez Electra123210

Przez 10 dni 2 tabletki dziennie. Po trzecim dniu strasznie bolało mnie podbrzusze jak przed @ ale od tej pory już więcej nie bolał. Malgorzatka21 a ty mialas jakies objawy? Muszą jakieś być, czy może nadejśc bezobjawowo??

Ja po Luteinie raz miałam takie objawy zwiastujące nadejście @- czyli bóle podbrzusza tak z dzień wcześniej, ale często miałam też tak ,że kompletnie bez żadnych objawów, bardzo znienacka.
Także nie martw sie tym!!!

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez kenio26

Zobaczę jutro,bo dawno miałam badany,a schowałam wyniki,żeby się nie denerwować,a nie chce wprowadzać w błąd

Pani ginekolog kazała mi szybko chodzić spać,wypoczywać,brać Castagnus i się nie denerwować,więc jak łatwo się domyślić nic nie pomaga....
A Ty coś bierzesz?

Ja też brałam Castagnus ale bez skutku, no a teraz jak byłam u lekarza ginekologa-endokrynologa -to przepisał mi tabletki na obniżenie prolaktyny i na podwyższenie ciut estradiolu.
Ale nie biorę tych tabletek, bo naczytałam się o zwiększeniu ryzyka zachorowalności na raka, oraz czytałam po forach i dowiadywałam się od innych, że takie zażywanie hormonów jeszcze bardziej rozglegulowuje cykl-gdy się zaprzestanie już zażywać ich. Także nie wiem no, póki co ich nie biorę.
Ale też spóźnia mi się miesiączka już 5 dzień.
Mi ta podwyższona prolaktyna właśnie wpływa bardzo na nieregularny okres. Oprócz tego bardzo wypadają mi włosy już półtora roku-ale nikt nie jest w stanie mi powiedzieć czy to przez tę prolaktynę-bo musiałaby być znacznie większa aby powodować to wypadanie włosów.
A co do włosów to reszta hormonów w porządku i mofrologia i wszystko inne też książkowe, więc sama nie wiem... Może jednak zacznę brać te hormony...

[kenio26]

Napisane przez Malgorzatka21

Ja też brałam Castagnus ale bez skutku, no a teraz jak byłam u lekarza ginekologa-endokrynologa -to przepisał mi tabletki na obniżenie prolaktyny i na podwyższenie ciut estradiolu.
Ale nie biorę tych tabletek, bo naczytałam się o zwiększeniu ryzyka zachorowalności na raka, oraz czytałam po forach i dowiadywałam się od innych, że takie zażywanie hormonów jeszcze bardziej rozglegulowuje cykl-gdy się zaprzestanie już zażywać ich. Także nie wiem no, póki co ich nie biorę.
Ale też spóźnia mi się miesiączka już 5 dzień.
Mi ta podwyższona prolaktyna właśnie wpływa bardzo na nieregularny okres. Oprócz tego bardzo wypadają mi włosy już półtora roku-ale nikt nie jest w stanie mi powiedzieć czy to przez tę prolaktynę-bo musiałaby być znacznie większa aby powodować to wypadanie włosów.
A co do włosów to reszta hormonów w porządku i mofrologia i wszystko inne też książkowe, więc sama nie wiem... Może jednak zacznę brać te hormony...

Właśnie to jest złe w tych lekach,że jedno się poprawi to można drugie zepsuć!!!Biedactwo
Ja skończyłam wczoraj luteine i zobaczymy kiedy przyjdzie miesiączka.U mnie przez prolaktynę też mam właśnie nieregularne miesiączki,a do tego są tak niesamowicie skąpe,że strasznie cierpię.Ostatnio miałam miesiączkę,aż 2 dni i przez 2 dni chodziłam z wkładkami i jakbym zliczyła te wszystkie wkładki to nie wiem czy wyszłaby jedna chociaż cała zalana.
Zobaczę jak teraz będzie.

[Malgorzatka21]

Jw właśnie też mam skąpe.
Kurdeee, nawet bym się tym aż tak nie martwiła jakby te włosy tak nie wypadały.
A tu nawet nie wiem dlaczego wypadają i sama nie wiem czy brac te hormony czy nie .
Piłam troszkę takie ziółka na pojawienie sie okresu i w tamtym miesiącu dostałam ładnie i normalne a teraz dalej nic...

[kenio26]

Napisane przez Malgorzatka21

Jw właśnie też mam skąpe.
Kurdeee, nawet bym się tym aż tak nie martwiła jakby te włosy tak nie wypadały.
A tu nawet nie wiem dlaczego wypadają i sama nie wiem czy brac te hormony czy nie .
Piłam troszkę takie ziółka na pojawienie sie okresu i w tamtym miesiącu dostałam ładnie i normalne a teraz dalej nic...

A jakie to ziółka?
Mi też tak włosy wypadają,biorę Silica po 2 tabletki raz dziennie i używam Waxa.

[Malgorzatka21]

Napisane przez kenio26

A jakie to ziółka?
Mi też tak włosy wypadają,biorę Silica po 2 tabletki raz dziennie i używam Waxa.

Widzisz włosy mogą wypadać jak ma się za dużo prolaktyny, ale zależy jak ma się jej dużo.
Ja ponać mam za wysoką prolaktynę, ale nie aż tak aby mi wypadały te włosy.
Nie wiem... kobieta po ciąży i po porodzie tez ma dużo prolaktyny ( ponieważ ma mleko) i potem wypadają jej włosy.
Może u nas też tak jest, no ale ja mleka nie mam naszczęście.
Ja piłam pokrzywę na włosy i na regulację hormonów, ale ona baaardzo wolno działa o ile działa.
Piłam również krwawnik-to na obniżenie prolaktyny.
A w drugiej fazie cyklu zażywałam taki olej z wiesiołka-to też na hormony.

A ile tak Ci dziennie wypada włosów?
I jaki masz poziom tej prolaktyny ?

[kenio26]

Napisane przez Malgorzatka21

Widzisz włosy mogą wypadać jak ma się za dużo prolaktyny, ale zależy jak ma się jej dużo.
Ja ponać mam za wysoką prolaktynę, ale nie aż tak aby mi wypadały te włosy.
Nie wiem... kobieta po ciąży i po porodzie tez ma dużo prolaktyny ( ponieważ ma mleko) i potem wypadają jej włosy.
Może u nas też tak jest, no ale ja mleka nie mam naszczęście.
Ja piłam pokrzywę na włosy i na regulację hormonów, ale ona baaardzo wolno działa o ile działa.
Piłam również krwawnik-to na obniżenie prolaktyny.
A w drugiej fazie cyklu zażywałam taki olej z wiesiołka-to też na hormony.

A ile tak Ci dziennie wypada włosów?
I jaki masz poziom tej prolaktyny ?

Oooo krwawnik piłam,ale nie wiedziałam,że obniża prolaktynę.
Nie mam pojęcia ile mi dziennie wypada,ja od zawsze mam słabe,cienkie i wypadające włosy.
Poszłam po wynik,bo zapomniałam,jak to ja 29,7
Ty masz b.dużą,jak przeczytałam teraz normy na wyniku.

[Malgorzatka21]

No duża, ale nawet kobiety maja około 100-ale to juz wysyła się je na na jakiś tomografie czy nie mają gruczolaka.
Mój lekarz mówił, że czasem nawet prolaktyna może wynosić z 300.

A jaką masz norme, ja mam napisaną u siebie że do 25.
A ja zawsze miałam włosy bardzo grube i gęste.
I od dwóch lat zaczęły bardzo wypadać, dawniej przy myciu nawet 200 włosów traciłam-przy samym myciu.
Teraz dziennie ogólnie tak do 80, no a dawniej dziennie tak 100-200.

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Zresztą udzielam się w wątku odnośnie wypadających włosów, to tam te swoje lamenty wszystkie wylewam.
Ogólnie ta prolaktyna wysoka bardzo utrudnia zajście w ciąże. Ale nie jest ona jeszcze na tyle wysoka aby niewiadoko jak długo trwało leczenie.
Zresztą ja dzieci nie planuję mieć przez najbliższe 3 lata.
Chodzi mi póki co o same te włosy-bo jeśli faktycznie prolaktyna je tak 'zabija'.
No ale tego nikt mi nie powiem, bo raczej lekarze mówią, że ona jest za mala na takie wypadanie.
Ogólnie to takie błędne koło to wszystko...

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

A Ty jesteś pod jakąś opieką lekarska , odnośnie tej prolaktyny ?
Wogóle jakie masz objawy jej przekroczenia normy ?
I co skłoniło Cię, aby ją wogóle zbadać.

No ja poszłam do lekarza ginekologa-endokrynologa, który zlecił mi hormony, wśród których była prolaktyna.
Ooo mnie często dawniej bolała głowa no i pobolewa teraz też, ale nie aż tak bardzo-i to jest skutkiem tej za wysokiej prolaktyny.

[kenio26]

Odpisałam na priv,bo jeszcze nas przegonią z wątku

[Electra123210]

Jeszcze 3 dni i beda 2 tyg od odstawienia, a na okres sie nie zapowiada (ale waga wzrosła o 1,5kg, ale ubrania leza tak samo hmm dziwne) Umawiam sie na wizyte na srode. Jak nie przyjdzie po tych 2tyg to co mam teraz zaczac brac?? Jakis progesteron czy tabletki antykoncepcyjne??