kolory w kuchni

[dysia]

Witam
Mam wieka prośbe o pomoc.Nie wiem jak kolor glazury będzie pasował w mojej
kuchni.Meble będą:frotny klon a boki czeresnia.Podłoga jest żółtawa i
niestety taka musi zostać.nie wiem jaką wybrac glazurę:szarą,a może
beżową,albo jeszcze inną.Prosze tez o sugestje na jaki kolor pomalować
ściany.Teraz sa pomarańczowe ale chcę zmienić kolor.
Doradźcie mi proszę

[sarenka]

Napisane przez dysia

Witam
Mam wieka prośbe o pomoc.Nie wiem jak kolor glazury będzie pasował w mojej
kuchni.Meble będą:frotny klon a boki czeresnia.Podłoga jest żółtawa i
niestety taka musi zostać.nie wiem jaką wybrac glazurę:szarą,a może
beżową,albo jeszcze inną.Prosze tez o sugestje na jaki kolor pomalować
ściany.Teraz sa pomarańczowe ale chcę zmienić kolor.
Doradźcie mi proszę

Dysiu, a mogłabyś pokazać nam próbki tej "czereśni", "klonu" i żółtego - bo kolor kolorowi nie równy.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

dałabym piasek, cos neutralnego
nie wiem jaki ten pmarancz na scianie, bo to moze byc całekiem ciekawe... np jedna sciana w takim soczystym pomaranczu i dekory pod kolor jak na 3 zdjeciu

[onentka]

ja tez piasek, beż, a sciany w wanilii - kolory mocne szybko sie nudze i czesto pomniejszaja kuchnie optycznie. ja mam w domu morelowa i wyglada koszmarnie;/

[dysia]

Chętnie bym pokazała ale nie mam niestety,widziałam tylko u pana,ktory ma robić na wzorniku ale ten klon to mniej więcej taki jaki ma black red white pod nazwa klon nida.Mam nadzieje,że mniej wiecej kojarzysz.A tej czeresni to myślę,ze nie będzie zbyt dużo tylko boki.
Muszę się zdecydować na tę glazure i ściany zanim zacznie się montowanie kuchni,bo potem to już tego zrobić się nie da.

[dysia]

Dziewczyny a wiecie może z jakiego brawnika można zrobić walnilię, z żółtego?
Nie chce kupować waniliowej farby bo takie są dośc drogie.Taniej wychodzić kupić bialą i pomieszać.Malowałam tak całe mieszkanie i wyszło super,szczególnie fiołkowy przedpokój zrobiony z wrzosowego brawnika.

[sarenka]

Napisane przez dysia

Chętnie bym pokazała ale nie mam niestety,widziałam tylko u pana,ktory ma robić na wzorniku ale ten klon to mniej więcej taki jaki ma black red white pod nazwa klon nida.Mam nadzieje,że mniej wiecej kojarzysz.A tej czeresni to myślę,ze nie będzie zbyt dużo tylko boki.
Muszę się zdecydować na tę glazure i ściany zanim zacznie się montowanie kuchni,bo potem to już tego zrobić się nie da.

Nie kojarzyłam, ale jako chomik wszelkich pism i katalogów wnętrzarskich właśnie wygrzebałam katalog BRW i już widzę ten kolor.

Skoro boki [czyli również spody i kawałki dołów górnych szafek (???)] będą czereśniowe [widzę i ten kolor w katalogu] to ściana może być piaskowa, ecru... ale jeśli szafki nie będą się niczym odcinać od ściany [tzn. nie będzie widać brzegu "dna" szafki] to wszystko może Ci się zlewać w jedną całość, bo z tego co widzę [a jest tu regał w kolorze "klon nida"] to bardzo jasny kolor, wygląda jak "naturalna sosna".

Z tego co widzę to czereśnia jest ciepłym kolorem, podłogę masz żółtą - zatem ściana powinna być też w ciepłej tonacji. Możesz pomalować zatem ścianę na ciut ciemniejszy kolor niż ten "klon nida" - nieco jaśniejszy niż "czereśnia" [chodzi o "czereśnię" a nie o "czereśnię antyczną"?].

W każdym razie jeśli czereśnię będzie widać [nie wiem jaki masz krój szafek] i stworzy ona kontury dla szafek to możesz pomalować ścianę na jasno.. jeśli jednak widać będzie tylko klon nida to jasna ściana [piasek, ecru] będzie mdła.. no chyba, że zdecydujesz się na biel albo kość słoniową.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez dysia

Dziewczyny a wiecie może z jakiego brawnika można zrobić walnilię, z żółtego?
Nie chce kupować waniliowej farby bo takie są dośc drogie.Taniej wychodzić kupić bialą i pomieszać.Malowałam tak całe mieszkanie i wyszło super,szczególnie fiołkowy przedpokój zrobiony z wrzosowego brawnika.

tak, my robilismy z żółtego. Dolewalismy po odrobince i mazalismy po ścianie.Wyszła wanilia jak chciałam.
Jednk sądzę, ze powinnaś czyms te kuchnię ozywić. Kolor ścian zleje się z kolorem frontów... wyjdzie mdło. Ja poszalałbym z kolorami.

[dysia]

Jaki kolor proponujesz Elu?
Ja właśnie sama już nie wiem.Na pewno nie chcę zostawić tego pomarańczu,który mam teraz bo bardzo mi się nie podoba.Wanilia jest ok ale boje się że będzie mdło.
Fajny jest ten fiolet.Mam fiołkowy przedpokój i bardzo mi się podoba ale nie wiem czy to się sprawdzi w kuchni.Nie chcę też jej optycznie zmniejszyć ciemnym kolorem bo i tak juz jest malutka.
W weekend pochodze o sklepach,może coś wymyśle.
Jesli macie jeszcze jakies pomysły albo zdjęcie to poproszę.

[ma75]

A w jakim kolorze masz blat? taki jak fronty czy jak boki?

A jeśli chodzi o to czy będzie mdło, to przecież możesz ożywić kuchnię dodatkami np. ładne ściereczki, ozdobna ceramika Ja jestem raczej zwolenniczką dużych powierzchni w neutralnych, stonowanych kolorach i żywych dodatków - jak się znudzi to zawsze łatwiej i taniej zmienić

A może, jeśli kolor podłogi Ci się podoba, to kafelki wybrać w kolorze podłogi, tylko jaśniejsze? pod warunkiem, że ten kolor będzie pasował do blatu, bo to najważniejsze.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez dysia

Jaki kolor proponujesz Elu?
Ja właśnie sama już nie wiem.Na pewno nie chcę zostawić tego pomarańczu,który mam teraz bo bardzo mi się nie podoba.Wanilia jest ok ale boje się że będzie mdło.
Fajny jest ten fiolet.Mam fiołkowy przedpokój i bardzo mi się podoba ale nie wiem czy to się sprawdzi w kuchni.Nie chcę też jej optycznie zmniejszyć ciemnym kolorem bo i tak juz jest malutka.
W weekend pochodze o sklepach,może coś wymyśle.
Jesli macie jeszcze jakies pomysły albo zdjęcie to poproszę.

nie wiem jaki masz odcien tego fiołka na korytarzu...ale jesli masz kuchnie łączoną z korytarzem to mozesz zrobic jakis fiolet w kuchni jako kontynuacje kolorystyczną....ten z załączonego zdjęcia b. mi sie podoba
Ja w korytarzu mam tzw pudrowy róż. Jedna sciana bardzo ciemna-prawie bordo, kolejna jasniejsza, a sciana prowadząca do kuchni jasniutka (róż majteczkowy ) i tak powstało przejsci z ciemnego koloru do łagodnego. A kuchnie mam w wanilię, a zeby nie było mdło u gory gzymsik zrobiłam malinowo różowy (w wątku Przed i Po) w takim kolorze znalazłam doniczkę i sciereczke.

[maryska13]

Witajcie, jestem pierwszy raz aktywnie na forum bo biernie już od dawna. Wczytałam się w wątek i akurat jestem na bieżąco, co prawda nie remontuje kuchni od podstaw a jedynie trochę ja modyfikuję ale ja polecam kolory zdecydowane, wydaje mi się, że u Ciebie taki kolor by się sprawdził. Ja chyba bym celowała w pomarańcz albo tak jak napisała moja poprzedniczka intensywny fiołek J) Aczkolwiek mogę się mylić oczywiście ) A tak przy okazji to ja właśnie wczoraj skończyłam malować swoją kuchnię, zdecydowałam się na dość mocny kolor, wczesniej był tam biały. Pomalowałam całość ścian łącznie z sufitami... i przepraszam, że się podłączam pod wątek ale co o tym sądzicie? Przesadziłam? Jeszcze nikt efektu nie widział, nie wiem co mój mąż na to powie... Miałam już dosyć tej bieli. A może macie pomysł na jakieś fajne dodatki? Bardzo będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam

Marysia (pierwszy raz na forum ))

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez maryska13

Witajcie, jestem pierwszy raz aktywnie na forum bo biernie już od dawna. Wczytałam się w wątek i akurat jestem na bieżąco, co prawda nie remontuje kuchni od podstaw a jedynie trochę ja modyfikuję ale ja polecam kolory zdecydowane, wydaje mi się, że u Ciebie taki kolor by się sprawdził. Ja chyba bym celowała w pomarańcz albo tak jak napisała moja poprzedniczka intensywny fiołek J) Aczkolwiek mogę się mylić oczywiście ) A tak przy okazji to ja właśnie wczoraj skończyłam malować swoją kuchnię, zdecydowałam się na dość mocny kolor, wczesniej był tam biały. Pomalowałam całość ścian łącznie z sufitami... i przepraszam, że się podłączam pod wątek ale co o tym sądzicie? Przesadziłam? Jeszcze nikt efektu nie widział, nie wiem co mój mąż na to powie... Miałam już dosyć tej bieli. A może macie pomysł na jakieś fajne dodatki? Bardzo będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam

Marysia (pierwszy raz na forum ))

mysle ze jest ok... "mysle" bo wydaje sie ciut ciemno ,ale jest ciemno za oknem, pewnie jak slonce zaświeci jest duuzo lepiej. Gratulacje
Skąd wziełaś te tkaniny w pasy?

[maryska13]

Elu, kupiłam materiał w Ikea, już jakis czas temu. Leżał w szafie i tak w sumie nie wiadomo na co czekał. jak pomalowałam kuchnię to poszyłam sobie z niego własnie te zasłonki i podkładki na stół. Masz rację, że jest dosyć ciemno ale to faktycznie wina tego, że na dworze noc a i nie zapaliłam wszystkich świateł bo cykałam sonie te zdjęcia ot tak, dla siebie.
http://www.ikea.com/webapp/wcs/store...roductId=10884

To jest ten materiał, z tym, że ja na metry kupowałam i płaciłam cos 25 zł za metr.

[zuza_ar]

Witaj, też mam wrażenie, że jest troszke ciemno. ALe w naturze może jest jaśniej .
Właśnie zmieniałam kuchnie, poprzednio miałam ciemne szafki i czrne kafelki.
Teraz mam jasne szafki kolor taki lekko rudawy i do tego kafle w kolorze naturalnym, w castoramie były pod nazwą LEN i dałam do nich cynamonową fugę wyszło super, w każdym razie ja jestem bardzo zadowolona, a i znajomym też chwalą.
Kuchnia natychmiast zrobiła się "większa"
Wiem,że to trudny wybór, ale bardzo ważny, bo wiadomo,że kuchni nie remontuje się zbyt często

pozdrawiam
Zuza

[dysia]

Wiecie juz zgłupiałam.zupełnie nie mam pomysłu.I prawdę mówiąc boję się trochę intensywnych kolorów.W tej chwili mam właśnie kolor pomarańczony,ale nie bardzo mi sie on podoba,choć moze nabrac innego wyrazu gdy będzie glazura i nowe meble bo jak na razie w mojej kuchni prawnie pusto.A co do fioletu tu tak się zastanawiam czy to się będzie dobrze komponowało.Jak myślicie?

[ma75]

Moim zdaniem jeśli nie jesteś przekonana do intensywnych kolorów to nie ryzykuj. Glazurę nie tak łatwo potem zmienić. Kolorowe akcenty mogą być w postaci serwetki, zasłonki, wazonika itp. itd. w ten sposób, jak się znudzisz, to szybko i tanio możesz to zmienić

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez ma75

Moim zdaniem jeśli nie jesteś przekonana do intensywnych kolorów to nie ryzykuj. Glazurę nie tak łatwo potem zmienić. Kolorowe akcenty mogą być w postaci serwetki, zasłonki, wazonika itp. itd. w ten sposób, jak się znudzisz, to szybko i tanio możesz to zmienić

ale u dysi chyba nie jest problemem glazura, a kolory na ścianie.
Ja mysle że łatwiej jest zmienic kolor niż na scianie niz dodatki. Wazonik, co? potłuc, wyrzucić, oddac? Firanki magazynować w szafie??

Dysiu moja rada i z mojego doświadczenia... podobały mi sie intensywne kolory, ale brakowało mi odwagi. Musiałam sie napatrzec na aranżacje w sklepach zeby dojśc do wniosku ze jednak TAK. W IKEI mają w ekspozycjach dośc odważne kolory. Jesli nie jestes pewna, ale nie jestes tez na NIE to poogladaj sobie, przemyśl... Nie radze tez malowac wszystkich scian na jakis zdecydowany kolor, ale jedną i tą z która nie bedzie problemu zeby przemalować, zeby nie było na niej szafek za duzo i odstawiania. Mozesz pomalowac jakis fragment sciany, teraz pasy są modne... ten złamany filoet z poprzednich zdjec b. mi sie podoba. Pomarancz który masz jest kolorem powiedziałbym standardowym- to tez zalezy jaki..., wiec moze dlatego ci sie nie podoba, gdybys dała cos b. orginalnego moze wrazenie byłoby zupełnie inne.

A ten fiolet ja uważam ze bedzie ok. Ale zeby nie było zbyt fioletowo musisz zrobic inny odcien tego fioletu niz masz na korytarzu. Ale bedzie on zarazem nawiazaniem kolorystycznynym

taki kolor jak na obrazku z psem ma moja znajoma na jednej scianie, a ja choruje na pościel satynowa w takim kolorze

[ma75]

Napisane przez Ela

ale u dysi chyba nie jest problemem glazura, a kolory na ścianie.
Ja mysle że łatwiej jest zmienic kolor niż na scianie niz dodatki. Wazonik, co? potłuc, wyrzucić, oddac? Firanki magazynować w szafie??

Eeee, ja zrozumiałam, że o glazurę chodzi... a teraz czytam, że faktycznie o farbę też... z tym to faktycznie łatwiej jest bo co do glazury to będę się upoerać, że lepiej w miarę neutralnie

Napisane przez Ela

Dysiu moja rada i z mojego doświadczenia... podobały mi sie intensywne kolory, ale brakowało mi odwagi. Musiałam sie napatrzec na aranżacje w sklepach zeby dojśc do wniosku ze jednak TAK. W IKEI mają w ekspozycjach dośc odważne kolory. Jesli nie jestes pewna, ale nie jestes tez na NIE to poogladaj sobie, przemyśl... Nie radze tez malowac wszystkich scian na jakis zdecydowany kolor, ale jedną i tą z która nie bedzie problemu zeby przemalować, zeby nie było na niej szafek za duzo i odstawiania. Mozesz pomalowac jakis fragment sciany, teraz pasy są modne... Pomarancz który masz jest kolorem powiedziałbym standardowym, wiec moze dlatego ci sie nie podoba, gdybys dała cos b. orginalnego moze wrazenie byłoby zupełnie inne.

A ten fiolet ja uważam ze bedzie ok. Ale zeby nie było zbyt fioletowo musisz zrobic inny odcien tego fioletu niz masz na korytarzu. Ale bedzie on zarazem nawiazaniem kolorystycznynym

To rzeczywiście dobry pomysł z jedną ścianą A poza tym Dysiu te kolory to nie muszą być od razu "żarówy" fiolet czy pomarańcz może być stonowany a np. jak pisze Ela jedna tylko ściana mocniejsza
Poza tym jak się zdecydujesz na kolor to proponuję Ci kupić na początek mała puszkę farnby, pomalować np. kawałek brystolu i przyłożyć do ściany żeby zobaczyć jak ten kolorek wygląda u Ciebie, bo w sklepach jest zazwyczaj zupełnie inne światło i można się potem zdziwić

[Darien]

Napisane przez maryska13

Elu, kupiłam materiał w Ikea, już jakis czas temu. Leżał w szafie i tak w sumie nie wiadomo na co czekał. jak pomalowałam kuchnię to poszyłam sobie z niego własnie te zasłonki i podkładki na stół. Masz rację, że jest dosyć ciemno ale to faktycznie wina tego, że na dworze noc a i nie zapaliłam wszystkich świateł bo cykałam sonie te zdjęcia ot tak, dla siebie.
http://www.ikea.com/webapp/wcs/store...roductId=10884

To jest ten materiał, z tym, że ja na metry kupowałam i płaciłam cos 25 zł za metr.

Bardzo podoba mi się kolor ścian i materiału- wygląda znakomicie! Niestety, uważam, że kolor mebli zupełnie nie pasuje A może mogłabyś je okleić lub przemalować np. farbą akrylową? Tak samo stolik i krzesła aż proszą się o inny kolor Może biel dla kontrastu albo turkus? Mógłby być jeden z kolorów występujących na materiale. Płytki masz szare, neutralne, więc możesz jeszcze śmiało poeksperymentować. Powodzenia!

[Darien]

Napisane przez dysia

Wiecie juz zgłupiałam.zupełnie nie mam pomysłu.I prawdę mówiąc boję się trochę intensywnych kolorów.W tej chwili mam właśnie kolor pomarańczony,ale nie bardzo mi sie on podoba,choć moze nabrac innego wyrazu gdy będzie glazura i nowe meble bo jak na razie w mojej kuchni prawnie pusto.A co do fioletu tu tak się zastanawiam czy to się będzie dobrze komponowało.Jak myślicie?

Dysiu, jakoś nie widzę fioletu przy czereśni. Jeśli nie podoba Ci się ten pomarańcz to może zrobisz na nim przecierkę, która go stonuje i rozjaśni- wystarczy np. gąbka i farba. Możesz użyć bieli, ecru, lekkiej żółci. Ważne jaki dasz blat i płytki, myślę, że to musisz wybrać najpierw.Nie dopuść by wszystko się zlało.Aha, jeśli żółć to w cieplejszym, słomkowym odcieniu, nie cytryna, bo się pogryzie z tym klonem. A gotowe farby( nie z mieszalnika) w różnych odcieniach nie są wiele droższe od białej.

[dysia]

zobaczcie co znałazłam http://www.przemaluj.pl/_app/przemaluj.php
na tej stronce jest kuchni a kolorach,które ja będe miała czyli klon i czesreśna i mozna poprzymierzać kolory.Ja na razi składniam sie ku opcji fiołkowej lub waniliowej.Pomarancz jakoś nie bardzo.A co wy myślicie?
Jesli chodzi o glazurę to myślę że będzie bezowa.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez dysia

zobaczcie co znałazłam http://www.przemaluj.pl/_app/przemaluj.php
na tej stronce jest kuchni a kolorach,które ja będe miała czyli klon i czesreśna i mozna poprzymierzać kolory.Ja na razi składniam sie ku opcji fiołkowej lub waniliowej.Pomarancz jakoś nie bardzo.A co wy myślicie?
Jesli chodzi o glazurę to myślę że będzie bezowa.

a tu link tez do zabaw w malarza http://www.schoener-wohnen-farbe.de/...subnavzust=u31

Zrobiłam opcję waniliową i ... może być, ale koniecznie trzeba wstawić kontrastowy kolor gdzies. Z fiolkiem wychodzi mdło.

[ma75]

Mi się ta kuchnia podoba w kolorze "herbaciana róża" - zobacz, jest spokojny, nienarzucający się ale nie taki nijaki jak wanilia... Co do fiołka to się nie wypowiadam, bo osobiście nie lubię kolorów fioletopobobnych Ciekawa też jest "aksamitna morela" ale sporo ciemniejsza, więz musiałabyś uważać jeśli masz ciemną kuchnię

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

no zrobiłam "herbacianą rózę" , ale ... jakos nie koniecznie to wygląda

[ma75]

Napisane przez Ela

no zrobiłam "herbacianą rózę" , ale ... jakos nie koniecznie to wygląda

Mi się podoba ale z waniliowym sufitem - ta wanilia jest prawie identyczna jak fronty.
Rzecz gustu, i tak Dysia sama musi zdecydować a poza tym to też na każdym monitorze może wyglądać troszkę inaczej

[maryska13]

Szafki niestety to pozostałość z poprzednich właścicieli Narazie z tym nic zrobić nie mogę. Narazie skormnymi środkami tam powymyślałam co mogłam. Kuchnia będzie musiala jakis czas poczekać Cierpię strasznie ale pocieszam się, że jak zamieszkaliśmy to było gorzej Dopiero zrobilismy z mężem przedpokój tak gruntownie. Remonty w kamienicy są fatalne do zrobienia bo ściany i podłogi to chyba na "butelkę" były dawniej równane. Nie wyobrażacie sobie A jeszcze mi zostało 100 metrów do wyremontowania... Kuchnię kiedyś, kiedyś zroię sobie wymarzoną, mam nadzieję