Brak orgazmu, problemy z orgazmem - wątek zbiorczy

[passion_fruit]

A ja mam problem, bo nie przeżyłam nigdy orgazmu pochwowego. Podczas waginalnego seksu nie czuję właściwie nic... Tzn. na początku czasami ból, gdy jestem za mało podniecona, ale potem to już kompletnie nic. I nie chodzi tu na pewno o to, że np. penis jest za mały, więc go nie czuję (jest wręcz przeciwnie). Nie czuję go w sobie nawet jeśli jestem megapodniecona.
Nie mam żadnego problemu z orgazmem podczas seksu oralnego albo gdy się zaspokajam sama. Ale podczas seksu... Eh. Chciałabym czuć COKOLWIEK, a nie czuję nic, już nie mówiąc o przeżyciu jakiejś rozkoszy...
Czy orgazmu pochwowego da się jakoś nauczyć? Z czego wynikają te problemy?

[trafalux]

Napisane przez passion_fruit

A ja mam problem, bo nie przeżyłam nigdy orgazmu pochwowego. Podczas waginalnego seksu nie czuję właściwie nic... Tzn. na początku czasami ból, gdy jestem za mało podniecona, ale potem to już kompletnie nic. I nie chodzi tu na pewno o to, że np. penis jest za mały, więc go nie czuję (jest wręcz przeciwnie). Nie czuję go w sobie nawet jeśli jestem megapodniecona.
Nie mam żadnego problemu z orgazmem podczas seksu oralnego albo gdy się zaspokajam sama. Ale podczas seksu... Eh. Chciałabym czuć COKOLWIEK, a nie czuję nic, już nie mówiąc o przeżyciu jakiejś rozkoszy...
Czy orgazmu pochwowego da się jakoś nauczyć? Z czego wynikają te problemy?

U mnie to samo, w życiu nie doznałam czegoś takiego jak orgazm poprzez stosunek sam w sobie i nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić. Zazwyczaj się tym nie zamartwiam ale jak czasem nad tym człowiek pomyśli to w sumie dziwne.
Jesteś pewna że dbacie o grę wstępną (nie tam jakieś pogłaskanie po udzie) i jakieś porządne nawilżenie? Bo to się tak mówi wszędzie o tym, a ludzie to zlewają. A to naprawdę robi wielką różnicę.

[passion_fruit]

Napisane przez trafalux

U mnie to samo, w życiu nie doznałam czegoś takiego jak orgazm poprzez stosunek sam w sobie i nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić. Zazwyczaj się tym nie zamartwiam ale jak czasem nad tym człowiek pomyśli to w sumie dziwne.
Jesteś pewna że dbacie o grę wstępną (nie tam jakieś pogłaskanie po udzie) i jakieś porządne nawilżenie? Bo to się tak mówi wszędzie o tym, a ludzie to zlewają. A to naprawdę robi wielką różnicę.

Tak, dbamy o grę wstępną i o nawilżenie - zawsze mamy w pogotowiu żele intymne Ale i tak nic z tego. U mnie jest tak, że jeśli jestem sucha, to mnie boli, a jak podniecona i nawilżona, to nie czuję NIC. Naprawdę nic. Skąd ten brak wrażliwości? To dość smutne.

[Amy_y]

Może poćwicz mięśnie Kegla?

[salesperson]

Jesteśmy razem już 3 lata, moja dziewczyna nie miała orgazmu ani łechtaczkowego ani pochwowego, jedyny element zbliżający ją do tego to szczytowanie w formie płynu wydostającego się z pochwy który często ma jednak nigdy w połączeniu z orgazmem. Orgazmu nie miała z żadnym z partnerów ani masturbując się sama, jakie są szanse że to się kiedyś zmieni? jakie działania możemy podjąć? PS: Czasami przerywa stosunek na chwilę zaciskając nogami gdyż jest za bardzo podniecona.
dziękuje

[Face29]

Napisane przez salesperson

Czasami przerywa stosunek na chwilę zaciskając nogami gdyż jest za bardzo podniecona.
dziękuje

Po co je zaciska ? niech ich nie zaciska xd może doszłaby gdyby nie przerywała

[passion_fruit]

Trochę ćwiczyłam, choć nieregularnie. Co jeszcze mogłoby pomóc?

[Hibiku]

Napisane przez Face29

Po co je zaciska ? niech ich nie zaciska xd może doszłaby gdyby nie przerywała

Bo nie kontroluje tego? Albo pieszczoty są tak silne, że mimo odczuwanej przyjemności jednocześnie próbuje od tego uciec? Mnie na przykład zazwyczaj w pewnym momencie nogi zaczynają latać/zaciskać się i najzwyczajniej w świecie trzeba mnie przytrzymać.

Jaki stosunek do seksu ma dziewczyna? Jak dużą sprawia jej przyjemność? Czy sama odczuwa brak orgazmu jako coś brakującego? Kobieca seksualność wygląda inaczej niż męska - orgazm nie musi być jego zwieńczeniem, by odczuwać satysfakcję z seksu.

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Napisane przez salesperson

Jesteśmy razem już 3 lata, moja dziewczyna nie miała orgazmu ani łechtaczkowego ani pochwowego, jedyny element zbliżający ją do tego to szczytowanie w formie płynu wydostającego się z pochwy który często ma jednak nigdy w połączeniu z orgazmem. Orgazmu nie miała z żadnym z partnerów ani masturbując się sama, jakie są szanse że to się kiedyś zmieni? jakie działania możemy podjąć? PS: Czasami przerywa stosunek na chwilę zaciskając nogami gdyż jest za bardzo podniecona.
dziękuje

A może daj jej raz nie kontrolować systuacji tylko ty to zrób, tak aby ona doświadczyła przyjemności i dała się ponieść emocjom.

[senkasandry]

dziewczyny, wczoraj cos dziwnego przezylam nie wiem czy to byl orgazm powiedzcie. masowalam lechtaczke bylo przyjemnie i jak juz czulam ze robi mi sie goraco i przyjemnosc wzrasta, to czulam takie napiecie w kroczu i kiedy dalej masowalam to poczulam jakbym juz nie mogla wytrzymac, w tym momencie juz prawie nad soba nie panowala, z tego uczucia musialam sie podniesc, a wczesniej lezalam spokojnie, potem az musialam nogi do gory zadrzec takie to bylo silne ? uczucie. czy to mozliwe zeby podczas orgazmu (kilka sekuns) tak sie wyginac ? nidy wczesniej nie mialam orgazmu stad to pytanie czy to moglo byc to? trwalo to kilka sekund jakby mi zraz cos tam mialo w sordku ekslodowac. (czasami slyszlam ze to cieplo i przyjemnosc roznosi sie po calym ciele u mnie ograniczylo sie do miejsc intymnych, ale tez kazdy moze to inaczej odczuwac) czy to byl orgazm ?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez senkasandry

dziewczyny, wczoraj cos dziwnego przezylam nie wiem czy to byl orgazm powiedzcie. masowalam lechtaczke bylo przyjemnie i jak juz czulam ze robi mi sie goraco i przyjemnosc wzrasta, to czulam takie napiecie w kroczu i kiedy dalej masowalam to poczulam jakbym juz nie mogla wytrzymac, w tym momencie juz prawie nad soba nie panowala, z tego uczucia musialam sie podniesc, a wczesniej lezalam spokojnie, potem az musialam nogi do gory zadrzec takie to bylo silne ? uczucie. czy to mozliwe zeby podczas orgazmu (kilka sekuns) tak sie wyginac ? nidy wczesniej nie mialam orgazmu stad to pytanie czy to moglo byc to? trwalo to kilka sekund jakby mi zraz cos tam mialo w sordku ekslodowac. (czasami slyszlam ze to cieplo i przyjemnosc roznosi sie po calym ciele u mnie ograniczylo sie do miejsc intymnych, ale tez kazdy moze to inaczej odczuwac) czy to byl orgazm ?

tak.

[senkasandry]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;44306836]tak.[/QUOTE]

no ale jak mi kolezanka opowiadala co to za uczucie to mowila ze to poczucie przyjemnosci sie rozciaga po calym ciele idzie od podbrzusza do reszty ciala, u mnie ta przyjemnosc odczuwalna byla tylko w kroczu. no ale tak jak sobie przypomne, to bylo milo, co raz milej no i juz sie nie dalo wytrzymac. nigdy mi masturbacja nie sprawiala przyjemnosci, a taraz tak nagle sie to zmienilo, ze sama juz nie wiem co to

[kikunga]

To zapewne orgazm są różne,ważne by cieszył

[8malina8]

Cześć , muszę napisać co mi leży na sercu bo nie wiem co mam myśleć.Otóż jestem z chłopakiem już 8 lat , od 7 lat współżyjemy a od 4 miesięcy jesteśmy małżeństwem. Ja mam 24 lata.Zawsze mój B. bardzo mi się podobał , nie tylko z wyglądu . Zawsze był bardzo czuły , kochany , wiedział jak mi dogodzić w łóżku , zaskakiwał mnie często nowymi pozycjami , miejscami i wogóle zachowaniem co mnie zawsze podniecało i dlatego przy tzw. minetce musiałam sie powstrzymywać jak najdłużej by za szybko nie dojść. Ogólnie byliśmy idealnie dobraną parą w życiu i w łóżku. Ale od jakiś dwóch tygodni coś się we mnie popsuło Podczas penetracji jest mi cudownie (choć nigdy nie miałam orgazmu pochwowego) ale gdy on chce mi zrobić minetke to ja wtedy robię się "sucha" i nawet jego ślina nic tu nie pomoże po prostu gdy on drażni łechtaczkę językiem to tak jakby mi lizał np. dłoń , czyli zero podniecenia co robić czy to może byc objaw ciązy?

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Wyjątkowo nietrafiony tytuł wątku, myślałam, że od 24 lat nie czerpiesz przyjemności z seksu

Hmm, objaw ciąży? A jak się zabezpieczacie i czy w ogóle? Suchość pochwy czasem się zdarza podczas brania tabletek.

[tyene]

Suchość pochwy może być objawem ciąży, ale może być też związana z lekami jakie bierzesz, z infekcjami etc. Nic się w Tobie nie popsuło, idź do gina a w międzyczasie użyj lubrykantów.

[Damayanti]

może zmienił minetkową technikę, i to nie odpowiada Ci do końca?
może po prostu taka forma pieszczot przestała Cię kręcić? znudziła się?
i chyba jednak jakąś tam przyjemność odczuwasz, skoro piszesz, że w trakcie stosunku jest cudownie.
poza tym, seks oralny nie jest punktem obowiązkowym, wiec po prostu zrezygnujcie z niego, jeśli nie sprawia Ci przyjemności.
całkiem prawdopodobnie, że za jakiś czas z powrotem Ci się "odmieni"

[paulinika]

Napisane przez tyene

Suchość pochwy może być objawem ciąży, ale może być też związana z lekami jakie bierzesz, z infekcjami etc. Nic się w Tobie nie popsuło, idź do gina a w międzyczasie użyj lubrykantów.

Dokladnie, idz do ginekologa bo jakas przyczyna musi byc

[ilona872]

Ciąża może być.

A powiedz mi czy kłócisz się z nim ostatnio bardziej lub czy macie jakieś problemy w związku (lub czy ty masz jakieś większe stresy na co dzień ?)

Wyjątkowo nietrafiony tytuł wątku, myślałam, że od 24 lat nie czerpiesz przyjemności z seksu

Dokładnie to samo pomyślałam

[8malina8]

Z tytułem faktycznie nie pomyslałam chciałam zaznaczyć mój wiek , że jestem młoda.Do rzeczy.
Nie biorę tabletek anty i nigdy nie brałam.Miedzy mna a mężem wszystko układa się idealnie tzn nie kłocimy się , nie mamy żadnych problemów , które by nas bardzo stresowały itp. Jeśli chodzi o zabezpieczanie to od ślubu zrezygnowaliśmy z wszelkich zabezpieczeń.Staram się kontrolować swoje ciało dzieki metodzie objawowo termicznej (jestem niedokładna co prawda).Ale nie boję się ciąży , wręcz cieszylibyśmy się z niej oboje.
Jeśli chodzi o jego technikę , to wydaje mi sie , że robi to różnie ale tak było zawsze.Mąż dba o to by nie było nudno dlatego nie wiem co może być przyczyną mojego "nieczucia łechtaczki".A zawsze to orgazm łechtaczkowy sprawiał mi największą przyjemność , był tak jakby rytułałem kończącym nasze igraszki Tak czy inaczej mam nadzieję , że to przejdzie samo a jak nie to będę szukać pomocy u lekarza:/

[kikunga]

Ja przez ponad miesiąc nie mogłam dojść i wróciło jeśli martwisz się o zdrowie to idź,nie ma co czekać może jakaś infekcja.Co do lizania ręki to też może być przyjemne

[Agaciok xD]

Dlaczego moje orgazmy sa tak malo intensywne? Czy to w ogole orgazmy?
Niedawno rozpoczelam wspolzycie. Poki co mialam tylko ''orgazmy'' lechtaczkowe. I wlasnie, czuje juz takie podniecenie, jakby taka narastajaca przyjemnosc, wzrastajaca coraz bardziej az w koncu bum. To koncowe szczytowanie trwa zaledwie sekunde-dwie po czym na chwile odechciewa mi sie seksu. Ale za kilkadziesiat sekund moge to robic znowu.
Czy to jest to? wydaje mi sie to dziwne i zbyt krotkie. Ta przyjemnosc sama w sobie nie jest tez jakas mega...

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Agaciok xD

Dlaczego moje orgazmy sa tak malo intensywne? Czy to w ogole orgazmy?
Niedawno rozpoczelam wspolzycie. Poki co mialam tylko ''orgazmy'' lechtaczkowe. I wlasnie, czuje juz takie podniecenie, jakby taka narastajaca przyjemnosc, wzrastajaca coraz bardziej az w koncu bum. To koncowe szczytowanie trwa zaledwie sekunde-dwie po czym na chwile odechciewa mi sie seksu. Ale za kilkadziesiat sekund moge to robic znowu.
Czy to jest to? wydaje mi sie to dziwne i zbyt krotkie. Ta przyjemnosc sama w sobie nie jest tez jakas mega...

Moze z czasem wypracujesz sobie sposob na silniejsze doznania. Musisz poznac swoje cialo i jego reakcje. Od dawna uprawiasz petting?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agaciok xD]

Napisane przez PaulinciaKWC

Moze z czasem wypracujesz sobie sposob na silniejsze doznania. Musisz poznac swoje cialo i jego reakcje. Od dawna uprawiasz petting?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

niecaly rok, pozniej rok przerwy i teraz od prawie pol roku znowu.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Agaciok xD

niecaly rok, pozniej rok przerwy i teraz od prawie pol roku znowu.

Hm.. sporo. A partner sie stara? Dajesz mu jakies wskazowki?
I jeszcze tak dopytam czy sie sama masturbujesz bo grunt to wiedziec co daje nam najwiecej przyjemnosci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agaciok xD]

Napisane przez PaulinciaKWC

Hm.. sporo. A partner sie stara? Dajesz mu jakies wskazowki?
I jeszcze tak dopytam czy sie sama masturbujesz bo grunt to wiedziec co daje nam najwiecej przyjemnosci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, stara sie i daje mu wskazowki.
Sama tez sie masturbuje ale rzadko i te ''orgazmy'' sa wtedy takiej samej intensywnosci

[tynka_20]

ja tez nie mam orgazmu pochwowego .. podczas seksu z moim chlopakiem zwyczajnie jestem oszustka i udaje orgazm .. orgazm mam tylko jak on stymuluje moja lechtaczke a najlepiej jak robi to jezyczkiem .. mmm wtedy jest cudownie .. ale tez chcialabym miec orgazm z samej penetracji .. znudzilo mi sie udawanie .gdy widze ze on jest w 7 niebie

[forsvinn]

No i ja też mam ten problem... Zero orgazmu. 50% to obecność partnera, w samotności to w ogóle nie ma szans na orgazm. Musi być on. I tak: gdy działa palcami, to jest fajnie, gdy coś do tego doda, to odlot, ale nie ma orgazmu. Gdy robi mi minetkę, to jest zawsze blisko: jestem czerwona, czuję dreszcze, ale nigdy nie mam orgazmu. Nie wiem, o co w tym chodzi...

[kikunga]

Kobietki udawanie orgazmu to najgorsze co możecie robić nie tylko partnerowi ale i sobie.
My mamy dobry seks ale zawsze sobie mówimy jak coś się nie podoba albo jak chcemy i nikt się nie obraża.
Szczera rozmowa jest najważniejsza

[madziax95]

od pewnego czasu uprawiam seks z partnerem. nie robimy tego zbyt często, gdyż mieszkamy w innych miastach, co utrudnia nam spotkania. gdy już do nich dochodzi, jestem bardzo 'napalona', zresztą mój partner od zawsze mnie podniecał. po grze wstępnej- wtedy, kiedy wiem, że jestem już gotowa, nadchodzi jedna wielka klapa.. chłopak wchodzi we mnie a ja przestaję czerpać jakąkolwiek przyjemność. mało co w ogóle czuję. czy mogę jakoś to zmienić?