kiecki maxi, kiecki mini, odchudzanie do bikini!

[Szaruch]

Napisane przez aniabaniaa

1. ja też śpię po kawie
tekst TZa hahahah! dobry, błyskotliwy chłopak z niego; swoją drogą Ty też masz super pomysły (:P) zgodził się? z perspektywy lat stwierdzam, że nie ma przyjaźni damsko męskiej, niestety

żebym pospała? taaak ale w końcu nie spałam
e? jak to nie ma? ja sobie w ogóle związku bez przyjaźni nie wyobrażam, to dla mnie nie byłby związek, tylko fuck friends.

poza tym mam też przyjaciela (a nawet dwóch w sumie, takich najlepszych no i plus TZ) z którym nigdy do niczego nie doszło i nie dojdzie (i nie, nie jest gejem ). znamy się na wylot i możemy gadać całe noce a jego kolejne dziewczyny są o mnie zazdrosne

dzis idzie mi dietkowo dobrze, zjadłam własnie sałatke z ryżem, kukurydzą, pomidorem i jajkiem

PS zresztą ja ogólnie lepiej się z facetami dogaduję, mam koło siebie stado samców i ze trzy dobre koleżanki

[_Ewelka___]

Napisane przez Szaruch

żebym pospała? taaak ale w końcu nie spałam
e? jak to nie ma? ja sobie w ogóle związku bez przyjaźni nie wyobrażam, to dla mnie nie byłby związek, tylko fuck friends.

przyjaźń w związku to inna sprawa, musi byc
ale przyjazn damsko - meska, uwazam jak bania, moze nie tyle co nie istnieje, dziala raczej na zasadzie "moj kumpel" . Juz bardziej uwierze w taka przyjaźń od dziecka, gdzie przyjaciel jest jak brat ale ja sie przejechalam na tym i uwazam ze nie istnieje

za to podobnie jak Ty, mam wiecej kolegow niz kolezanek

[winyl]

Napisane przez Szaruch

żebym pospała? taaak ale w końcu nie spałam
e? jak to nie ma? ja sobie w ogóle związku bez przyjaźni nie wyobrażam, to dla mnie nie byłby związek, tylko fuck friends.

poza tym mam też przyjaciela (a nawet dwóch w sumie, takich najlepszych no i plus TZ) z którym nigdy do niczego nie doszło i nie dojdzie (i nie, nie jest gejem ). znamy się na wylot i możemy gadać całe noce a jego kolejne dziewczyny są o mnie zazdrosne

dzis idzie mi dietkowo dobrze, zjadłam własnie sałatke z ryżem, kukurydzą, pomidorem i jajkiem

PS zresztą ja ogólnie lepiej się z facetami dogaduję, mam koło siebie stado samców i ze trzy dobre koleżanki

Aaa też tak mam, tylko o mnie nikt nie jest zazdrosny, bo jestem pasztetem .
Ja mam identycznie .

[bita smietana]

siemka

Tak co do picia wódki (tak, o czym innym mogłabym napisać ) to wiecie, że obcokrajowcy od nas teraz uczą się zapijania wódki sokiem? W większości nie pili shotów z wódki tylko takie ściemniane z jakimiś sokami, bo wódka przecież za mocna. A jak nauczyli się zapijać to ostro dają


Ja mam zawsze więcej koleżanek niż kolegów Tak jak Ewelka, wierze tylko w przyjaźń od dziecka i to chyba tylko w moim przypadku, gdzie mój najlepszy kumpel to mój kuzyn te "przyjaźnie" zawiązywane teraz sprowadzają się do jednego: ktoś się zaangażuje, niestety

Z dziewczynami jest łatwiej, oczywiście dopóki nie dojdzie do spiny o faceta

Ewelka kup sprzężone powietrze i popsikaj klawiaturę! Albo oddaj jakiemuś znajomemu facetowi, sprzężone powietrze to kilkanaście złotych, a znajomi w serwisie (nieautoryzowanym) brali za to po 50

[Szaruch]

Napisane przez bita smietana

Ja mam zawsze więcej koleżanek niż kolegów Tak jak Ewelka, wierze tylko w przyjaźń od dziecka i to chyba tylko w moim przypadku, gdzie mój najlepszy kumpel to mój kuzyn te "przyjaźnie" zawiązywane teraz sprowadzają się do jednego: ktoś się zaangażuje, niestety

Z dziewczynami jest łatwiej, oczywiście dopóki nie dojdzie do spiny o faceta

ja z moim przyjacielem jakoś od 6 lat nie możemy się "zaangażować" w sensie, o którym piszesz także dziewczyny - to jest możliwe! trzeba trafić. my po prostu nie jesteśmy w swoim typie, jakbym miała z nim... ten teges to bym się chyba czuła jak w jakimś związku kazirodczym czy czymś w tym stylu - totalnie nie na miejscu

tez kiedyś sie "pożarłam" o faceta - wyszło jedno wielkie nieporozumienie i nie gadałam z przyjaciółką chyba z rok, a znamy się od urodzenia

[bita smietana]

Napisane przez Szaruch

ja z moim przyjacielem jakoś od 6 lat nie możemy się "zaangażować" w sensie, o którym piszesz także dziewczyny - to jest możliwe! trzeba trafić. my po prostu nie jesteśmy w swoim typie, jakbym miała z nim... ten teges to bym się chyba czuła jak w jakimś związku kazirodczym czy czymś w tym stylu - totalnie nie na miejscu

6 lat to dłuuugo, chodziło mi o to, że teraz ciężko zawiązać przyjaźń damsko-męską

No właśnie ja tego nie rozumiem, w sensie nie jesteście w swoim typie wizualnie? Nie ma chemii? Bo ja chyba po prostu nie jestem zdolna do zawiązywania takich relacji, zawsze z takimi bliskimi kolegami są jakieś podteksty seksualne (zwłaszcza teraz, jak jestem sama) i trzeba myśleć zanim się z nimi upiję ;p

[Szaruch]

Napisane przez bita smietana

6 lat to dłuuugo, chodziło mi o to, że teraz ciężko zawiązać przyjaźń damsko-męską

No właśnie ja tego nie rozumiem, w sensie nie jesteście w swoim typie wizualnie? Nie ma chemii? Bo ja chyba po prostu nie jestem zdolna do zawiązywania takich relacji, zawsze z takimi bliskimi kolegami są jakieś podteksty seksualne (zwłaszcza teraz, jak jestem sama) i trzeba myśleć zanim się z nimi upiję ;p

kolejną taką przyjaźń nawiązałam z rok temu jakoś i z tym gościem też sobie żartujemy i podteksty lecą ale nigdy byśmy nic nie zrobili, nawet po pijaku.
co do tego "od 6 lat" : wizualnie pół na pół, chemii brak jakiejkolwiek i nigdy jej nie było

ale oczywiście jest też tabun dobrych kumpli z którymi teoretycznie byłoby coś możliwe ;p

[93Paula93]

hej dziewczyny od czego by tu zacząć więc na poczatek mam 20 lat pracuje w sklepie spozywczym wieć wiadomo żę trudno się powstrzymać od podiadania zwłaszcza słodyczy. jak sie odrzywiam hm... wiec tak sniadanie: dwie bółki zazwyczaj z twarożkiem drugie sniadanie to róznie jakaś bułka albo kanapka potem obiad raczej sama gotuje raz na jakis czas cos na mieście kolacja zawsze cos wymyślam i to mnie gubi robie sobie tosty albo zapiekanki i zawsze jem po 20 no i nie ćwicze. więc proszę o podpowiedz jak mam zacząć jutrzejszy dzień bo juz to nie żarty tylko chcę zacząć chudnać, jak ma wygladać mój tryb życia prosze o podpowiedzi

[winyl]

Napisane przez 93Paula93

hej dziewczyny od czego by tu zacząć więc na poczatek mam 20 lat pracuje w sklepie spozywczym wieć wiadomo żę trudno się powstrzymać od podiadania zwłaszcza słodyczy. jak sie odrzywiam hm... wiec tak sniadanie: dwie bółki zazwyczaj z twarożkiem drugie sniadanie to róznie jakaś bułka albo kanapka potem obiad raczej sama gotuje raz na jakis czas cos na mieście kolacja zawsze cos wymyślam i to mnie gubi robie sobie tosty albo zapiekanki i zawsze jem po 20 no i nie ćwicze. więc proszę o podpowiedz jak mam zacząć jutrzejszy dzień bo juz to nie żarty tylko chcę zacząć chudnać, jak ma wygladać mój tryb życia prosze o podpowiedzi

To nawet nie wygląda tak źle, poza tymi słodyczami .
A co zazywczaj jesz na obiady?
Złote rady pewnie by brzmiały: nie jeść słodyczy, fast foodów, nie pić nic poza wodą, niesłodzoną herbatą i naturalnymi sokami, ćwiczyć systematycznie.
Ale wszyscy wiemy jak to łatwo brzmi, a jak ciężko to wprowadzić życie . Niektórzy tu się odchudzają 5 lat i przytyli w tym czasie 10kg

[moooniaaaa]

Napisane przez aniabaniaa

obstawiam, że wpadła do Ciebie ekipa świętego mikołaja z reniferem, elfami, i całą swoją wesołą ekipą z dziwnymi nosami i śmiesznych butach powiedz, że ja chcę lokówkę pod poduszkę, a jak biorą ze soba wkupną wódkę, to też mogę ich przyjąć na domówkę

O właśnie przy okazji renifera i prezentów - ja już myślę nad prezentem na gwiazdkę

Napisane przez psyhe666

Hahaha też się z browara przerzuciłam na wino :P Widzisz jakie mamy zdrowe nawyki?

Piłyśmy razem browary, teraz będziemy łoiły razem wino

Napisane przez monissskaa

nie było, szampana i świec, nie było róż i serenady nie było nic... razem spedzilismy weekend w łózku z przerwa na gotowanie i mały spacer...

chciał czy nie chciał rano nie zjadłam nic, nie mam żołądka nie spie od 3 nad ranem....

Ale w końcu było fajnie czy nie? :P Spełnił Twoje oczekiwania?

Napisane przez _Ewelka___

ale pyszny obiadek to ten kurczak z przepisu z wizazu?? w platkach ? napisz na szybko mam ochote, akurat mam fileta

Filet kroimy na kawałki, gotujemy, potem obtaczamy w cieście naleśnikowym (ale dużo gęstszym), a następnie w pokruszonych płatkach kukurydzianach (baaardzo drobnych) i na patelnię na chwilę To przepis z wizażu :P

Napisane przez _Ewelka___

przyjaźń w związku to inna sprawa, musi byc
ale przyjazn damsko - meska, uwazam jak bania, moze nie tyle co nie istnieje, dziala raczej na zasadzie "moj kumpel" . Juz bardziej uwierze w taka przyjaźń od dziecka, gdzie przyjaciel jest jak brat ale ja sie przejechalam na tym i uwazam ze nie istnieje

Też nie wierzę w przyjaźń damsko-męską :P

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Baniaaa podła dziewucho! Skąd wiedziałaś, że sobie na coś pozwoliłam?
Zeżarłam, a bardziej pasuje pochłonęłam czipsy wiejskie ziemniaczki maślane + 3/4 butelki wina Ale należało mi się
Hahahaa, serio chcecie mieć na ślubie Bayer Fulla? Ale czad

znam Cię nie od dziś

ja zostane na swoim ślubie pod warunkiem że goście będą mieli zapewnione jakieś super ekstra atrakcje, dzięki którym nie będą ze mnie robili głupka i nie będa chcieli ze mną tańczyć :P ja chcę pięknie wyglądać i się schlać
Także najlepiej wziąć ślub , zostawić gości i lecieć od razu w podróż poślubną
a już całkiem najlepiej oszczędzić sobie tej żenady
co Ty myślisz o ślubie, i weselu? :P

Napisane przez monissskaa

nie było, szampana i świec, nie było róż i serenady nie było nic... razem spedzilismy weekend w łózku z przerwa na gotowanie i mały spacer...

chciał czy nie chciał rano nie zjadłam nic, nie mam żołądka nie spie od 3 nad ranem....

może na 10. rocznicę będzie lepiej

Napisane przez _Ewelka___

super, po imprezie u mnie, klawiatura w laptopie coś nie trybi. Niektore literki nie chca sie wcisnac. Domyslam sie, ze cos sie wylało + okruchy widze umiecie same wyczyscic klawiature? czy oddac do serwisu ?? ciekawe ile to moze kosztować

o nieeeeeeeee nie czyść sama! ja kiedyś wyczyściłam sama i ch*j strzelił i klawiature i laptopa

[_Ewelka___]

Napisane przez bita smietana

Ewelka kup sprzężone powietrze i popsikaj klawiaturę! Albo oddaj jakiemuś znajomemu facetowi, sprzężone powietrze to kilkanaście złotych, a znajomi w serwisie (nieautoryzowanym) brali za to po 50

ooo dzieki poszukam!!! ale obawiam sie ze to grubsza sprawa

Napisane przez bita smietana

zawsze z takimi bliskimi kolegami są jakieś podteksty seksualne (zwłaszcza teraz, jak jestem sama) i trzeba myśleć zanim się z nimi upiję ;p

niby zarcik niby nie tez tak mam

Napisane przez moooniaaaa

Filet kroimy na kawałki, gotujemy, potem obtaczamy w cieście naleśnikowym (ale dużo gęstszym), a następnie w pokruszonych płatkach kukurydzianach (baaardzo drobnych) i na patelnię na chwilę To przepis z wizażu :P

tak myslalam, musze sprobowac!


zapisalam sie do szkoly dzisiaj ze ja na to wczesniej nie wpadlam, bede miec legitymacje i wstep za free do klubow !

[aniabaniaa]

Napisane przez Szaruch

żebym pospała? taaak ale w końcu nie spałam
e? jak to nie ma? ja sobie w ogóle związku bez przyjaźni nie wyobrażam, to dla mnie nie byłby związek, tylko fuck friends.

poza tym mam też przyjaciela (a nawet dwóch w sumie, takich najlepszych no i plus TZ) z którym nigdy do niczego nie doszło i nie dojdzie (i nie, nie jest gejem ). znamy się na wylot i możemy gadać całe noce a jego kolejne dziewczyny są o mnie zazdrosne


PS zresztą ja ogólnie lepiej się z facetami dogaduję, mam koło siebie stado samców i ze trzy dobre koleżanki

1. też uważam, że przyjaźń w związku musi być
2. ja też miałam takiego przyjaciela, niestety, czułam, ze on chciałby czegoś więcej, gdy tylko dałabym mu znak, no i TZ był o niego zazdrosny, czemu w sumie się nie dziwię. Wiem, że dużo ludzi uważa tak jak Ty, ja mam takie doświadczenia, że nie mam jak w to wierzyć, niestety
3. ja też lepiej z facetami, choć ostatnio udaje mi się dogadywać z dziewczynami, ALE nadal są dla mnie męczące, często zbyt fałszywe, no i wódki nie piją

Napisane przez _Ewelka___

przyjaźń w związku to inna sprawa, musi byc
ale przyjazn damsko - meska, uwazam jak bania, moze nie tyle co nie istnieje, dziala raczej na zasadzie "moj kumpel" . Juz bardziej uwierze w taka przyjaźń od dziecka, gdzie przyjaciel jest jak brat ale ja sie przejechalam na tym i uwazam ze nie istnieje

za to podobnie jak Ty, mam wiecej kolegow niz kolezanek

ze wszystkim zgadzam się w 200 %

Napisane przez bita smietana

Tak co do picia wódki (tak, o czym innym mogłabym napisać ) to wiecie, że obcokrajowcy od nas teraz uczą się zapijania wódki sokiem? W większości nie pili shotów z wódki tylko takie ściemniane z jakimiś sokami, bo wódka przecież za mocna. A jak nauczyli się zapijać to ostro dają

a co Wy tam pijecie ?

Napisane przez bita smietana

No właśnie ja tego nie rozumiem, w sensie nie jesteście w swoim typie wizualnie? Nie ma chemii? Bo ja chyba po prostu nie jestem zdolna do zawiązywania takich relacji, zawsze z takimi bliskimi kolegami są jakieś podteksty seksualne (zwłaszcza teraz, jak jestem sama) i trzeba myśleć zanim się z nimi upiję ;p

Napisane przez 93Paula93

hej dziewczyny od czego by tu zacząć więc na poczatek mam 20 lat pracuje w sklepie spozywczym wieć wiadomo żę trudno się powstrzymać od podiadania zwłaszcza słodyczy. jak sie odrzywiam hm... wiec tak sniadanie: dwie bółki zazwyczaj z twarożkiem drugie sniadanie to róznie jakaś bułka albo kanapka potem obiad raczej sama gotuje raz na jakis czas cos na mieście kolacja zawsze cos wymyślam i to mnie gubi robie sobie tosty albo zapiekanki i zawsze jem po 20 no i nie ćwicze. więc proszę o podpowiedz jak mam zacząć jutrzejszy dzień bo juz to nie żarty tylko chcę zacząć chudnać, jak ma wygladać mój tryb życia prosze o podpowiedzi

a jakie pieczywo? może białe zastąp ciemnym. Używasz masło? nie wiem ile tam go używasz, ale może warto byłoby trochę ograniczyć, jeśli używasz go dużo. pij dużo wody jedz w miarę regularnie, lub chociaż nie podjadaj.
nie jedz słodyczy (ja np. nie umiem :P)

a o której chodzisz spać?

no i zacznij się ruszać nie wiem, moze zacznij od jakiś spacerów, albo kręć hula hop może basen?

Napisane przez moooniaaaa

O właśnie przy okazji renifera i prezentów - ja już myślę nad prezentem na gwiazdkę

dla siebie czy dla TZ?

ja myśle nad tym i nad tym

[monissskaa]

Napisane przez moooniaaaa

Ale w końcu było fajnie czy nie? :P Spełnił Twoje oczekiwania?

było dobrze

Napisane przez aniabaniaa

może na 10. rocznicę będzie lepiej

hmmm ...

nie ma przyjaźni damsko męskiej - patrze jak ja skończyłam też byliśmy przyjaciółmi ...

[Szaruch]

Napisane przez 93Paula93

hej dziewczyny od czego by tu zacząć więc na poczatek mam 20 lat pracuje w sklepie spozywczym wieć wiadomo żę trudno się powstrzymać od podiadania zwłaszcza słodyczy. jak sie odrzywiam hm... wiec tak sniadanie: dwie bółki zazwyczaj z twarożkiem drugie sniadanie to róznie jakaś bułka albo kanapka potem obiad raczej sama gotuje raz na jakis czas cos na mieście kolacja zawsze cos wymyślam i to mnie gubi robie sobie tosty albo zapiekanki i zawsze jem po 20 no i nie ćwicze. więc proszę o podpowiedz jak mam zacząć jutrzejszy dzień bo juz to nie żarty tylko chcę zacząć chudnać, jak ma wygladać mój tryb życia prosze o podpowiedzi

przede wszystkim za dużo pieczywa.
najlepiej tylko rano i oczywiście razowe.

[93Paula93]

właśnie zjadłam śniadanie dwie kromki chleba z serkiem naturalnym, chlebek razowy oczywiście. Co jadam na obiady raczej wszystko lubię gotować więc wymyślam różne potrawy. Dzisiaj do pracy pójdę na pieszo są to 3 przystanki tramwajowe taki ruch chyba tez mi dobrze zrobi

[psyhe666]

Joł!

Napisane przez bita smietana

siemka

Tak co do picia wódki (tak, o czym innym mogłabym napisać ) to wiecie, że obcokrajowcy od nas teraz uczą się zapijania wódki sokiem? W większości nie pili shotów z wódki tylko takie ściemniane z jakimiś sokami, bo wódka przecież za mocna. A jak nauczyli się zapijać to ostro dają


Ja mam zawsze więcej koleżanek niż kolegów Tak jak Ewelka, wierze tylko w przyjaźń od dziecka i to chyba tylko w moim przypadku, gdzie mój najlepszy kumpel to mój kuzyn te "przyjaźnie" zawiązywane teraz sprowadzają się do jednego: ktoś się zaangażuje, niestety

Z dziewczynami jest łatwiej, oczywiście dopóki nie dojdzie do spiny o faceta

Eheeee, podejrzewam, że Ty ich tego nauczyłaś Śmietana

Co do przyjaźni damsko-męskiej to też właśnie uważam, że prędzej czy później któreś się mocniej zaangażuje. Znając mojego pecha byłabym to ja.
Chociaż mam przyjaciela, którym jest........ brat szwagra Więc prawie jak rodzina :P

Napisane przez moooniaaaa

O właśnie przy okazji renifera i prezentów - ja już myślę nad prezentem na gwiazdkę


Piłyśmy razem browary, teraz będziemy łoiły razem wino


Ale w końcu było fajnie czy nie? :P Spełnił Twoje oczekiwania?


Filet kroimy na kawałki, gotujemy, potem obtaczamy w cieście naleśnikowym (ale dużo gęstszym), a następnie w pokruszonych płatkach kukurydzianach (baaardzo drobnych) i na patelnię na chwilę To przepis z wizażu :P


Też nie wierzę w przyjaźń damsko-męską :P

Muszę spróbować zrobić takiego kurczaka I oczywiście zapić go winkiem

Napisane przez aniabaniaa

znam Cię nie od dziś

ja zostane na swoim ślubie pod warunkiem że goście będą mieli zapewnione jakieś super ekstra atrakcje, dzięki którym nie będą ze mnie robili głupka i nie będa chcieli ze mną tańczyć :P ja chcę pięknie wyglądać i się schlać
Także najlepiej wziąć ślub , zostawić gości i lecieć od razu w podróż poślubną
a już całkiem najlepiej oszczędzić sobie tej żenady
co Ty myślisz o ślubie, i weselu? :P
o nieeeeeeeee nie czyść sama! ja kiedyś wyczyściłam sama i ch*j strzelił i klawiature i laptopa

Bania, mnie się podobają te ślubne ceregiele I uważam, że wcale nie zrobiłabyś z siebie głupka gdybyś tańczyła z gośćmi...
Zluzuj szelki. (ostatnio zasłyszałam ten tekst i musiałam go tu komuś sprzedać )

Ja kiedyś zepsułam sobie klawiature
Od tej pory sama się za to nie zabieram

Napisane przez 93Paula93

właśnie zjadłam śniadanie dwie kromki chleba z serkiem naturalnym, chlebek razowy oczywiście. Co jadam na obiady raczej wszystko lubię gotować więc wymyślam różne potrawy. Dzisiaj do pracy pójdę na pieszo są to 3 przystanki tramwajowe taki ruch chyba tez mi dobrze zrobi

Każda aktywność jest dobra Ja w końcu muszę się przełamać i zacząć chodzić po schodach na uczelni, a nie korzystać z windy.
Właściwie zaoszczędziłabym trochę czasu, bo zanim ta winda zjedzie to już dawno byłabym na górze

[93Paula93]

Napisane przez psyhe666

Joł!



Eheeee, podejrzewam, że Ty ich tego nauczyłaś Śmietana

Co do przyjaźni damsko-męskiej to też właśnie uważam, że prędzej czy później któreś się mocniej zaangażuje. Znając mojego pecha byłabym to ja.
Chociaż mam przyjaciela, którym jest........ brat szwagra Więc prawie jak rodzina :P

Muszę spróbować zrobić takiego kurczaka I oczywiście zapić go winkiem

Bania, mnie się podobają te ślubne ceregiele I uważam, że wcale nie zrobiłabyś z siebie głupka gdybyś tańczyła z gośćmi...
Zluzuj szelki. (ostatnio zasłyszałam ten tekst i musiałam go tu komuś sprzedać )

Ja kiedyś zepsułam sobie klawiature
Od tej pory sama się za to nie zabieram

Każda aktywność jest dobra Ja w końcu muszę się przełamać i zacząć chodzić po schodach na uczelni, a nie korzystać z windy.
Właściwie zaoszczędziłabym trochę czasu, bo zanim ta winda zjedzie to już dawno byłabym na górze

no jasne ze taka zresztą słyszałam ze chodzenie po schodach to dobry trening dla mięśni ud

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez 93Paula93

no jasne ze taka zresztą słyszałam ze chodzenie po schodach to dobry trening dla mięśni ud

ja u siebie w bloku nie mam windy a mieszkam na 2 pietrze wiec co dzień po nich muszę wchodzić

[Szaruch]

Napisane przez psyhe666

Każda aktywność jest dobra Ja w końcu muszę się przełamać i zacząć chodzić po schodach na uczelni, a nie korzystać z windy.
Właściwie zaoszczędziłabym trochę czasu, bo zanim ta winda zjedzie to już dawno byłabym na górze

u mnie na uczelni jest to samo ale rano jestem zbyt leniwa żeby wchodzić po schodach. zresztą popołudniu też. dobrze że mieszkam na parterze
zaszalałam dzisiaj ze śniadaniem, zjadłam pół camemberta z papryką i takie 3(!) słodkie bułki, matko ile one miały emuglatorów w składzie o kcal nie wspominając. cięzko jest jeść zdrowo skoro zakupy nie są ode mnie zależne a mother nigdy nie czyta składu. i potem dostaję samą chemię i jogurty z żelatyną wieprzową
swoją drogą uważam, że gdybyśmy nie żarli tyle chemii, to spadłaby liczba zachorowań na raka i inne przyjemności. ludzie to sobie sami robią.

[psyhe666]

Dziewczynyyyyyyyyyyyyyyy

[aniabaniaa]

Napisane przez psyhe666

Bania, mnie się podobają te ślubne ceregiele I uważam, że wcale nie zrobiłabyś z siebie głupka gdybyś tańczyła z gośćmi...
Zluzuj szelki. (ostatnio zasłyszałam ten tekst i musiałam go tu komuś sprzedać )

nie wywracaj oczami nie widziałaś jak ja tańczę jakbyś zobaczyła, to stwierdziłabys pewnie, że to jednak jest robienie z siebie głupka

ja ostatnio nie słyszałam żadnego fajnego

Każda aktywność jest dobra Ja w końcu muszę się przełamać i zacząć chodzić po schodach na uczelni, a nie korzystać z windy.
Właściwie zaoszczędziłabym trochę czasu, bo zanim ta winda zjedzie to już dawno byłabym na górze

ale leń!

Ja nie korzystam z windy a wiecie czemu nie , wcale nie dlatego, że jestem miss fitness i wbiegam na szczyty wieżowców z obciążnikami na kostkach. nie
ja nie podchodzę nawet do windy, bo boję się, ze nie będę wiedziała co nacisnąć, i ktoś to zobaczy serio jak juz raz ogarnę z kims, później ze dwa razy z przyczajenia ogarnę sama, to luz ale do tej pory wolę łazić po schodach

Napisane przez Szaruch

u mnie na uczelni jest to samo ale rano jestem zbyt leniwa żeby wchodzić po schodach. zresztą popołudniu też. dobrze że mieszkam na parterze
zaszalałam dzisiaj ze śniadaniem, zjadłam pół camemberta z papryką i takie 3(!) słodkie bułki, matko ile one miały emuglatorów w składzie o kcal nie wspominając. cięzko jest jeść zdrowo skoro zakupy nie są ode mnie zależne a mother nigdy nie czyta składu. i potem dostaję samą chemię i jogurty z żelatyną wieprzową
swoją drogą uważam, że gdybyśmy nie żarli tyle chemii, to spadłaby liczba zachorowań na raka i inne przyjemności. ludzie to sobie sami robią.

haha dałas czadu ja zjadłam 4 banany :P

jedzenie jest mega przetworzone, ohyda wystarczy porównać sobie nas i obcokrajowców, np. anglików. tzn. chodzi mi bardziej o to, że ludzie wyjeżdżający do UK często tyją, a jedzą tak samo jak w PL. u nas jedzenie (jeszcze....?) ma smak, zapach i jest powiedzmy że mniej lub bardziej naturalne. (oczywiście zależy od produktu)

Napisane przez psyhe666

Dziewczynyyyyyyyyyyyyyyy

zrobię takie przebranie dla tza

[winyl]

Napisane przez psyhe666

Dziewczynyyyyyyyyyyyyyyy

Wiedziałam, że to się pojawi na naszym wątku, ale podejrzwałam, że Bania nam zaprezentuje to zdjęcie .

[_Ewelka___]

Napisane przez psyhe666

Dziewczynyyyyyyyyyyyyyyy

Bukaaa

[psyhe666]

Winylllllll dlaczego mnie o to nie podejrzewałaś? Też potrafię być niegrzeczna

[winyl]

Napisane przez psyhe666

Winylllllll dlaczego mnie o to nie podejrzewałaś? Też potrafię być niegrzeczna

Bo to takie w stylu Bani
Ale jakby się zastanowić to każdy w tym wątku mógł to wkleić

[Szaruch]

a ja właśnie robię wegańskie ciacho dyniowe z kremem

[aniabaniaa]

eyyyy Winyl, teraz Twoje stwierdzenie wzbudzi fale oburzenia ze strony mojej i Psyhola ;D
czemu mnie się podejrzewa o takie mini zboczeństwa ?! xD żartuję; w sumie się nie dziwię, gdyż znamy się nie od dziś, toteż macie prawo Psyhe, qwa rozyebalas mnie stwierdzeniem: "też potrafię być niegrzeczna" teraz jesteś królową kategorii, nawet jakbyś zaczęła odmawiać różaniec i modliła się do serca chrystusowego, to nie uwierzyłabym w Twoje : "grzeczna" :P

Szaruch, ja chyba nie jadłam takiego ciasta. ale musi być pyszne, ostatnio jadłam zupę dyniową i była przezayebista

[aniabaniaa]

co tu się dzieje? albo raczej: czemu tu się nic nie dzieje,, dziewczyny co z Wami?!

Monia, dawno Cię nie było, a raczej nie znikasz; mam nadzieję, że wszystko gra ;*

Od dziś się odchudzam ważę 60 kg w sumie czuję się dość lekko, ale chcę wrócić do ćwiczeń i urozmaicić dietę, wzbogacić ją; chcę na dobre odstawić piwo, a dostarczane przez nie kalorie zastąpić czymś co bardziej mi się przyda, a jest dodatkowo bogate w żelazo

Wróciłam z cmentarza, jest turbo zimno i leje

[Loriette]

Napisane przez aniabaniaa

co tu się dzieje? albo raczej: czemu tu się nic nie dzieje,, dziewczyny co z Wami?!

Też mnie to zastanawia Codziennie mogłam tutaj wpaść i przeczytać jakieś nowinki, a dzisiaj bida!

Co do zamieniania piwa na inne kcal - nie ma mowy! Chociaż ostatnio odstawiłam piwo na rzecz dobrych drinków i pinacolady Mówi się, że na alkoholu człowiek tyje - a ja mam jakieś 57-58 kg

W ogóle dziewczyny jak mi włosy urosły Jestem w nich zakochana, chociaż miałam etap, że chciałam je ściachać do ucha! )

Co do zupy dyniowej - UWIELBIAM! Szczególnie ze śmietaną i groszkiem ptysiowym

[Szaruch]

chleją wszystkie pewnie to i cicho jest.
ja mam alko weekend, wróciłam do domu godzinę temu i za dwie godziny znowu wychodzę
z ciacha wyszedł zakalec, dałam TZowi bo on uwielbia
a miąższu z dyni mam jeszcze pół lodówki więc lecę robić kotlety
a od poniedzialku sie odchudzam!