Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy'

[agabil1]

Napisane przez capriart

Aguś!!! to zrób o nich posta!!! pliiisss

Słońce, dla Ciebie wszystko

Powiem tak, mam nr 1 i 2, praktycznie się nie różnią, nr 2 bardziej brzoskwiniowy. Krycie... napiszę o nim w notce blogowej, stanę na głowie i zrobię to jutro.

[capriart]

Napisane przez agabil1

Słońce, dla Ciebie wszystko

Powiem tak, mam nr 1 i 2, praktycznie się nie różnią, nr 2 bardziej brzoskwiniowy. Krycie... napiszę o nim w notce blogowej, stanę na głowie i zrobię to jutro.

Kocham Cię Aguś!!!

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez Śniegowa

Oj jak Ty ślicznie do mnie powiedziałaś .
Dziękuję za linka. Ciekawe.... A jak cenowo?

Śnieguś...
tak w biegu przygotowałam TUTAJ posta o korektorach Kryolan i Loreal

a co do cen to wygląda to następująco:
Atelier - 42zł
Face Nico Baggio - 35zł
Nyx - nie pamiętam
Kryolan - 32zł
Loreal - 15-16zł (all)

[KNK]

Napisane przez Yola

T09 to fiolety .. mam T07 - te są niebieskie, miałam tez te drugie błękity T11 ale szybko poleciały... róznica między T07 a T11 minimalna - na plus dla T07


http://wizazystka.blogspot.com/2011/...ier-paris.html

BTW.. właśnie info na tej reklamie Folaroni jest mylące - bo to nie jest zdjęcie palety T07 - to z pewnością paleta T11

Ach i odpowiedź na Twoje pytanie - T09 to maty, perły i satyna - nie opalizują

To T07 raczej a miałaś może T04 i T06 ?

[gioseppe]

Napisane przez capriart

Gio... a nie lepiej róż w kamieniu? jest trwalszy niż kremowy...

wiem ale nie chodzi mi o pudrowy efekt

roze tez bede komponowac ale nie wszystko na raz.. no i dalej nie wiem ktore roze brac... kilka podstawowych kolorow chce

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez Yola

Ja mam właśnie odcień L/BP -Peach - daje taki naturalny rumieniec - boski jest! Porównałabym go z MAC-owym różem Melba.
Nie używam go na klientkach bo jednak wolę nakładać róż w kamieniu pędzlem, ale używam go na sobie - niemal codziennie.
I co mogę powiedzieć - jest trwały Ładnie pachnie, jest meeega wydajny i przyjemny w użytkowaniu.

dzieki Jolu!

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

czy ktos z Was ma/widzial cien pastelowy MAP:
melon
antyczny braz
grafit?

bo w necie nie ma swatchy

[kolciag]

Napisane przez agabil1

oj, w/g mnie Helena słabiej kryje niż Kryolan pędzelkowy

Hehe, no ja Kryolanowych korektorów nie znoszę Mają beznadziejną konsystencję, kolory i krycie... dla mnie nie ma porównania z Helenką

[Yola]

Napisane przez KNK

To T07 raczej a miałaś może T04 i T06 ?

ale macałam T06, jest bardzo fajna - ale żółcie mam juz w T08 , pomarańcze w T15 więc mi wystarczy z MAPów tych odcieni.

Napisane przez gioseppe

-
dzieki Jolu!

--

Będziesz zadowolona

[capriart]

Napisane przez KNK

To T07 raczej a miałaś może T04 i T06 ?

TUTAJ jest post o T06 a TUTAJ o T07

[frygetka]

a jaki miała numerek ta kolorowa, co dzisiaj macałam, nie przypadkiem T23? bo chyba się skuszę na nią

[capriart]

Napisane przez frygetka

a jaki miała numerek ta kolorowa, co dzisiaj macałam, nie przypadkiem T23? bo chyba się skuszę na nią

tak... to była T23 a TUTAJ swatche

[Soso]

Napisane przez kolciag

Hehe, no ja Kryolanowych korektorów nie znoszę Mają beznadziejną konsystencję, kolory i krycie... dla mnie nie ma porównania z Helenką

Siostro

Choć ja aż tak surowa dla Kryolana nie jestem, jest przyzwoity

[kolciag]

Napisane przez Soso

Siostro

Choć ja aż tak surowa dla Kryolana nie jestem, jest przyzwoity

No dobra, jest przyzwoity, to prawda... znam 1000 razy gorsze

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez baya

-padło pytanie też, ( od kolci ? ) o chusty do analizy kolorystycznej sprzedawane z programem Salon Prestige, program dobry, taki gadżet dodatkowy; chusty są w czystych, ładnych kolorach, materiał lekko połyskujący (na niektórych, chłodniejszych kolorach większy połysk, pozwala trafniej ocenić wpływ na daną skórę), minusy: brak haczyków do powieszenia, i na palce (przydatne do szybkiego zmieniania przy twarzy i porównania koloru) w razie potrzeby trzeba montować na własną rękę, mogłyby być większe, trzeba je sobie samemu oznaczyć na te chłodne i ciepłe.

Off the topic troszkę :
Największe zakupowe rozczarowanie kosmetykami selektywnymi- kulki Meteorites - że się tak wyrażę : d... nie urywa, (stare, poczciwe , kultowe już kulki Oriflame w niczym im nie ustępują), połyskujące cienie Diora, podkład w kompakcie Sisley.

Najmilsze zaskoczenie wśród tanich jak barszcz kosmetyków - cienie prasowane Vipera - rewelacyjnie się blendują, miękkie, (niestety baaardzo niedoceniane) , prasowane cienie Inglot, wycofana już paletka do brwi Sephory, pomadki kryjące Vipera- bogata gama matowych kryjących, cielistych barw.

Tak, to ja o chusty pytałam i bardzo dziękuję za odpowiedź

No Meteorytki mnie też rozczarowały, tyle osób się nimi zachwyca... kupiłam i właściwie nie używam Mam masę lepszych rozświetlaczy i pudrów wykończeniowcyh

Zaskoczyłaś mnie tą Viperą... ja dawno temu ją próbowałam i to był koszmarek, ale przez ten czas wiele mogło się zmienić. Ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie malować tym klientek... ale spróbować jak się uda to je wypróbuję

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez baya

Zaskoczyłaś mnie tą Viperą... ja dawno temu ją próbowałam i to był koszmarek, ale przez ten czas wiele mogło się zmienić. Ale mimo wszystko nie wyobrażam sobie malować tym klientek... ale spróbować jak się uda to je wypróbuję

[/QUOTE]
hah no fakt, nie każdej klientce mogę zaproponować Viperę, niektórym zależy tak na marce, że nie patrzą na nic innego, ale jak widzę, że kobiecie bardziej zależy na efekcie niż samej marce mówię wprost "chcę użyć teraz tego, a tego koloru, mogę użyć Dior (tu prezentacja), bądź tych Vipery, które są moim zdaniem lepsze gdyż... i krótka argumentacja. Najczęściej działa, ale robię to tylko w sytuacji, w której naprawdę na korzyść wyjdzie użycie danego koloru z posiadanej Vipery (bo mowa o cieniach potrójnych tej firmy, szczególnie połyskujące brązy). Do tego, tj.wspomniałam, świetnie blenduje mi się je z innymi cieniami.

Jak wiadomo jest masa dobrych , niedrogich kosmetyków, ale właśnie ich cecha "niedrogie" powoduje niechęć , więc jak już ich używamy to głównie do swoich prywatnych celów.

Większość kosmetyków używanych przeze mnie to produkty pro lub selektywne, więc na szczęście 1-2 tańsze produkty w kufrze nie powodują palpitacji serca co wrażliwszych klientek [/QUOTE]

A czy według Ciebie trio dobrze się trzyma na powiekach? Miałam pojedyncze cienie z Vipery i faktycznie: są super miękkie, ładnie się rozprowadzają, ale nawet przy bazie - szybko znikają.

[SANJU85]

Witam ponownie zakupy juz zrobiłam w sumie zabrakło mi kasy na dwie rzeczy.Nie kupiłam jeszcze palety cieni wypieknych(380zl) bo za to kupiałam sobie chusty do analizy.Tylko ze kupiłam 41 chust za 300zl ale nie bylo tych ram do analizy.W jednej szkole sprzedaja wysyłkowo i koszt to 360zl za 4 ramy kolorowe i dwie na cere.I tutaj moje pytanie czy można sie obejść bez tych ram.Mi sie wydaje ze tak, czy az tak bardzo pomagają w pracy?
Bo teraz dorobie sie trochę może na analizach i nie wiem czy kupić najpierw ta paletę cieni czy dokupić ramy .ehh zawsze mam dylemat bo brakuje mi na cienie i ramy kolo 800zl
Zakupłam podkłady revlona ,tusze MF,róże i rozjasniacze pod oczy paese, brązery bell i zabrakło mina fixer jakis ceimniejszy nic ten biały.A reszte juz posiadam .Tak na dobry poczatek ,jak splajtuje mniejszy zal bo mniejszy wydatek

[BajaderkowaBaba]

Dzięki za odpowiedź

[gioseppe]

uff, inglot oddal kase za kufer
tzeba upolowac jakis nowy

[ineczka7]

Napisane przez gioseppe

uff, inglot oddal kase za kufer
tzeba upolowac jakis nowy

o, a co konkretnie Ci się działo z ichnim kufrem? Bo zastanawiam się, czy to, że te szufladki u mnie nie rozkładają się poziomo tylko opadają to jest już zwiastun czegoś złego ;/

[ecureuil]

To ja tak z innej bajki trochę... Często - aby dopasowac kolorystykę- muszę mieszać przy klientkach podkłady. I nie bardzow wiem na czym - żeby wyglądało esetycznie. raczej na czymś płaskim , jakiejśc płytce. Małe słoiczki odpadają bo muszę mieć później sporą, płaską powierzchnię - nabieram podkład gabeczką.
Jak Wy sobie z tym radzicie?

[goooosienka]

Napisane przez ecureuil

To ja tak z innej bajki trochę... Często - aby dopasowac kolorystykę- muszę mieszać przy klientkach podkłady. I nie bardzow wiem na czym - żeby wyglądało esetycznie. raczej na czymś płaskim , jakiejśc płytce. Małe słoiczki odpadają bo muszę mieć później sporą, płaską powierzchnię - nabieram podkład gabeczką.
Jak Wy sobie z tym radzicie?

Ja używam stalowej palety z Inglota, taka mini paleta malarska z dziurą na palec

[Śniegowa]

Napisane przez ecureuil

To ja tak z innej bajki trochę... Często - aby dopasowac kolorystykę- muszę mieszać przy klientkach podkłady. I nie bardzow wiem na czym - żeby wyglądało esetycznie. raczej na czymś płaskim , jakiejśc płytce. Małe słoiczki odpadają bo muszę mieć później sporą, płaską powierzchnię - nabieram podkład gabeczką.
Jak Wy sobie z tym radzicie?

na łapce

[capriart]

Napisane przez ecureuil

To ja tak z innej bajki trochę... Często - aby dopasowac kolorystykę- muszę mieszać przy klientkach podkłady. I nie bardzow wiem na czym - żeby wyglądało esetycznie. raczej na czymś płaskim , jakiejśc płytce. Małe słoiczki odpadają bo muszę mieć później sporą, płaską powierzchnię - nabieram podkład gabeczką.
Jak Wy sobie z tym radzicie?

Na łapce nie jest wskazane mieszanie podkładów, ale świetnie sprawdza się metalowa mała blaszka Kryolan (TUTAJ na drugim zdjęciu wystaje kawałek znad wizytówek) i do tego szpatułka metalowa. Jest to higieniczne i zarazem wygodne, bo nie musisz ciaprać w podkładach rąk

[Śniegowa]

Napisane przez capriart

Na łapce nie jest wskazane mieszanie podkładów, ale świetnie sprawdza się metalowa mała blaszka Kryolan (TUTAJ na drugim zdjęciu wystaje kawałek znad wizytówek) i do tego szpatułka metalowa. Jest to higieniczne i zarazem wygodne, bo nie musisz ciaprać w podkładach rąk

Czemu nie wskazane?

[capriart]

Napisane przez Śniegowa

Czemu nie wskazane?

Po pierwsze nie higieniczne, po drugie ja np nie lubię ciaprać sobie rąk w podkładzie, bo to grozi ubrudzeniem sobie niechcąco ubrania, a wodoodporne podkłady potem ciężko sprać, wierz mi

Chodzi mi o taka blaszkę TUTAJ oraz taką szpatułkę TUTAJ
Możesz co klientkę to zdezynfekować, wytrzeć na sucho i do dzieła...

[Śniegowa]

Napisane przez capriart

Po pierwsze nie higieniczne, po drugie ja np nie lubię ciaprać sobie rąk w podkładzie, bo to grozi ubrudzeniem sobie niechcąco ubrania, a wodoodporne podkłady potem ciężko sprać, wierz mi

Z tą niehigienicznością myślę, że to przesada... Przecież np nakładając krem, czy korektor dotykasz twarzy klientki. Myślę, że nie powinnyśmy w paranoję wpadać
Co do drugiego, to wiem że ciężko a w pewnych przypadkach to niemożliwe nawet. Dla mnie najlepszą "paletą" jest ręka.

[capriart]

Napisane przez Śniegowa

Z tą niehigienicznością myślę, że to przesada... Przecież np nakładając krem, czy korektor dotykasz twarzy klientki. Myślę, że nie powinnyśmy w paranoję wpadać
Co do drugiego, to wiem że ciężko a w pewnych przypadkach to niemożliwe nawet. Dla mnie najlepszą "paletą" jest ręka.

To już kwestia wygody, ja np. bazę czy krem nakładam pędzlem do podkładu, dzięki czemu pędzel jest delikatnie mokrawy i ładnie też aplikuje podkład MAP. Dzięki takiemu trickowi pędzel też nie chłonie zbyt dużo podkładu w siebie.
A w miejscach, gdzie widzę iż przydałoby się wklepanie opuszkami palców, sięgam po gąbeczkę.
Klientki są bardzo różne i ja tam wolę dmuchać na zimne dlatego też zawsze dezynfekuję dłonie żelem, potem dopiero biorę się za makijaż.
Taki sobie już wyrobiłam nawyk i jest mi z nim dobrze.

[goooosienka]

Napisane przez capriart

To już kwestia wygody, ja np. bazę czy krem nakładam pędzlem do podkładu, dzięki czemu pędzel jest delikatnie mokrawy i ładnie też aplikuje podkład MAP. Dzięki takiemu trickowi pędzel też nie chłonie zbyt dużo podkładu w siebie.
A w miejscach, gdzie widzę iż przydałoby się wklepanie opuszkami palców, sięgam po gąbeczkę.
Klientki są bardzo różne i ja tam wolę dmuchać na zimne dlatego też zawsze dezynfekuję dłonie żelem, potem dopiero biorę się za makijaż.
Taki sobie już wyrobiłam nawyk i jest mi z nim dobrze.

Robię dokładnie tak samo

A jak nakładasz cienie czy róż to też zeskrobujesz je na tę paletkę?

[capriart]

Napisane przez goooosienka

Robię dokładnie tak samo

A jak nakładasz cienie czy róż to też zeskrobujesz je na tę paletkę?

Cieni nie zeskrobuję, tylko nakładam pędzelkiem więcej na usteczkę i z niej aplikuję na powiekę, szczególnie jeśli chodzi o cień bazowy, następne kolory już bezpośrednio z palety, gdyż mając nałożoną bazę, nie stykam się bezpośrednio pędzlem ze skórą klientki.

[SANJU85]

No ja tez używam reki jako palety.Rozrabiajac podkłąd z kamuflażem robię to na ręce.tak samo cienie zawsze nadmiar wycieram w rękę.Rece przednio oczywiscie dobrze myje i mam taki mega mocny dezyf.płyn w sprayu co w szpitalach sie uzywa

[capriart]

Napisane przez SANJU85

No ja tez używam reki jako palety.Rozrabiajac podkłąd z kamuflażem robię to na ręce.tak samo cienie zawsze nadmiar wycieram w rękę.Rece przednio oczywiscie dobrze myje i mam taki mega mocny dezyf.płyn w sprayu co w szpitalach sie uzywa

skinsept? można na ręce, chociaż ja go używam dezynfekcji narzędzi a do rąk używam mydło do dezynfekcji bez wody, bardzo praktyczna sprawa, by nie kłopocić się u klientki w łazience

[kolciag]

Napisane przez capriart

Po pierwsze nie higieniczne, po drugie ja np nie lubię ciaprać sobie rąk w podkładzie, bo to grozi ubrudzeniem sobie niechcąco ubrania, a wodoodporne podkłady potem ciężko sprać, wierz mi

Chodzi mi o taka blaszkę TUTAJ oraz taką szpatułkę TUTAJ
Możesz co klientkę to zdezynfekować, wytrzeć na sucho i do dzieła...

Kurcze, a ja właśnie uwielbiam korzystać z mojej łapy ale zawsze myję przed makijażem a potem używam skinseptu jednak ręka jest ciepła, ogrzewa podkład i też lepiej się rozprowadza... no i w ogóle, nie wyobrażam sobie pracy bez mojej ręki jako palety

Ale muszę kupić taką blaszkę i szpatułkę koniecznie
Edit: czemu tego nie ma na allegro... nie chce mi się jechać do Kryolanu :P

I jeszcze pytanie Dziewczyny, czy wy w niedziele i święta macie stawki podwójne? Ostatnio się dowiedziałam, że w Warszawie niektóre wizażystki i w ogóle osoby świadczące usługi kosmetyczne, fryzjerskie w niedziele i święta biorą 100% więcej niż normalnie byłam w szoku, nawet do głowy mi to nie przyszło O_o

[capriart]

Napisane przez kolciag

Kurcze, a ja właśnie uwielbiam korzystać z mojej łapy ale zawsze myję przed makijażem a potem używam skinseptu jednak ręka jest ciepła, ogrzewa podkład i też lepiej się rozprowadza... no i w ogóle, nie wyobrażam sobie pracy bez mojej ręki jako palety

Ale muszę kupić taką blaszkę i szpatułkę koniecznie
Edit: czemu tego nie ma na allegro... nie chce mi się jechać do Kryolanu :P

I jeszcze pytanie Dziewczyny, czy wy w niedziele i święta macie stawki podwójne? Ostatnio się dowiedziałam, że w Warszawie niektóre wizażystki i w ogóle osoby świadczące usługi kosmetyczne, fryzjerskie w niedziele i święta biorą 100% więcej niż normalnie byłam w szoku, nawet do głowy mi to nie przyszło O_o

Kolciu... spróbuj napisać do ag-sklepu albo do impreart... oni często mają na stanie te blaszki i szpatułki ale nie wystawiaja na allegro albo jeszcze inaczej... można przez zamówienie u Agi spróbować